Wąbrzeźno, wtorek, 13 września 1927 r
Nr 105 Rok VII
Polska na czele heroldóm pokoju. NMLKJIHGFEDCBA G e n e w a . U b ie g ły p ią te k u p ły n ą ł w G e -
n e w ie p o d z n a k ie m n ie p ew n o ści. R a n o o d b y ła się k o n fe ren c ja B ria n d a ze S trese m a n n e m , p o k tó rej d z ie n n ik a rz e n ie m ie c c y z a p e w n ia li, że B ria n d sp rz e ciw ił się ró w n ie ż w n io sk o w i p o lsk ie m u i że m o c a rstw a z a sta n a w ia ją się, czy n ie n a le ża ło b y p ie rw o tn e j re z o lu c ji, — sk o ry g o w a n e j p rz e z p ra w n ik ó w , p rz e d ło ż y ć z g ro m ad z e n iu d o je d n o m y śln e
g o p rz y ję c ia b e z z g o d y P o lsk i.
N ieb a w em je d n a k stw ie rd z o n o w Z g ro m a
d z e n iu L ig i, że p rz e ciw n ie F ra n c ja w y p o w ied z ia ła się z a re z o lu c ją.
W p o łu d n io w e j d e b a c ie ro z p o c z ą ł m ó w ić S tre se m a n n .
N a jw a ż n ie jsz y m m o m e n te m p rz e m ó w ien ia b y ła d e k la ra c ja , z ło ż o n a w im ien iu rz ą d u , że N ie m cy a k c e p tu ją k la u z u lę a rty k u łu 3 6 u stę p u 2 sta tu tu m ię d z y n a ro d o w e g o try b u n a łu ro z je m c z e g o L ig i.
P o S trese m a n n ie z a b ra ł g ło s d e le g a t P o lsk i, S o k a l.
Przemówienie delegata Polski.
M in ister S o k a l o św ia d c zy ł, iż n a c ze ln em z a d a n ie m L ig i N a ro d ó w je st z a p o b ie g a n ie w o jn ie.
S k o ro c z ło n k o w ie L ig i N a ro d ó w z o b o w ią ż ą się w u ro c z y ste j d e k la rac ji n ie u c iek a ć się d o śro d k ó w w o je n n y c h — a k t ta k i b ę d z ie m ia ł o lb rz y m ie z n a c ze n ie. M in iste r S o k al w sk a za ł d a lej n a w ie lk ie ro z c z a ro w a n ie , k tó re p a n u je n a św ie c ie z p o w o d u słab e g o p o stę p u p ra c n a d ro z b ro je n ie m i p o k re ślił, iż k o n ie c z n ą je st a tm o sfe ra w z a je m n e g o z a u fa n ia d la u n ie m o ż liw ie n ia w o jen n a p rz y sz ło ść .
Je d y n ą d ro g ą d la z w a lc ze n ia w z a je m n e j n ie
u fn o ści je st u ro c z y sta d e k la ra c ja c z ło n k ó w L ig i, z o b o w ią z u ją c y c h się d o p o rz u c en ia w o jn y d la re g u lo w a n ia sp o ró w m ięd z y n aro d o w y c h .
P o lsk i p ro je k t d o ty c z y ty lk o w o jen z a cz e p n y c h i n ie n a ru sz a w n ic z em tra k ta tó w m ię d z y n a ro d o w y c h o w z a je m n ej p o m o c y lu b o c h ro n ie . P o p rz e m ó w ie n iu m in. S o k a l p rz e d sta w ił p ro je k t re z o lu c ji p o lsk ie j:
„ Z g ro m ad z e n ie L ig i N aro d ó w , stw ie rd za ją c so lid a rn o ść , łą c z ą c ą sp o łec z n o ść m ię d z y n a ro d o w ą , o ż y w io n e z d e c y d o w a n ą w o lą z a b ez p iec z en ia p o k o ju p o w sz e c h n e g o , o św iad c z a , że w o jn a n a p a s
tn icz a n ie p o w in n a n ig d y słu ż y ć , ja k o śro d e k d o ro z w ią z a n ia n ie p o ro z u m ie ń m ięd z y p a ń stw a m i, że w o b e c te g o sta n o w i o n a z b ro d n ię m ię d z y n a
ro d o w ą ; zw aży w szy , że so le n n e w y rz e c z e n ie się w sz e lk ie j w o jn y n a p a stn ic z ej m o ż e stw o rz y ć a t
m o sferę p o w sz e c h n e g o z a u fa n ia , sp rz y ja ją ce g o p o stęp o w i p ra c , w sz c z ę ty c h w k ie ru n k u ro z b ro je n ia , o św ia d c z a co n a stę p u je: 1) w sze lk a w o j
n a n a p a stn ic z a je st i p o z o stan ie w z b ro n io n a 2) w sz elk ie śro d k i p o k o jo w e w in n y b y ć u ż y te d la z a ła tw ie n ia n ie p o ro z u m ie ń ja k iejk o lw ie k n a tu ry , m o g ą c y c h p o w stać m ię d z y p a ń stw a m i. Z g ro m a
d z e n ie o św ia d cz a , że p o w sta je d la p a ń stw , b ę d ą
c y c h c z ło n k am i L ig i N a ro d ó w , z o b o w ią z a n ie sto so w a n ia się d o ty c h d w ó c h z a sa d .
Z a k o ń c z y ł sw ą m o w ę m in iste r S o k a l sło w a m i:
„ W ia ra w n ie m o ż liw o ść w o jn y, a c a łk o w ite z a
g w a ra n to w a n ie p rz e ciw w o jn ie są to d w ie ró ż n e rz e c z y , a c z k o lw iek p o z o sta ją c e z e so b ą w śc isły m z w ią z k u . M o jem z d a n iem — w iara p o w in n a w y p rz e d zić g w ara n cje , k tó re w te n sp o só b stały b y się o d p o w ie d n ik ie m p ra w n y m sy tu ac ji m o ra ln e j.“
P o p rz em ó w ie n iu m in. S o k a la z a b ra ł g ło s d e le g a t w ło sk i S c jalo ja , tw ie rd z ą c , że p o lsk i p ro je k t re z o lu c ji n ie p o sia d a p ra k ty c z n e g o z n a cz e n ia .
S ło w o m S c jalo i p rz y tak iw ał C h a m b erlain .
* * *
g o w sk ą p ro c e s te n w z b u d z ił z ro z u m ia łe z a in te re so w a n ie.
*
P re z y d ju m se jm u z d e cy d o w a ło n ie w y z n ac z a ć te rm in u p ie rw sz e g o p o sie d z e n ia aż d o c z a su o g ło sz e n ia d e k re tu o z w o łan iu se n a tu . W e d łu g p rz y p u szc z e ń d e k re t z w o łu ją cy se n a t b ę d z ie o g ło sz o n y w d n iu d z isie jszy m .
L o u c h e r b a w ią cy w G e n ew ie ro z m a w ia ł te le fo n ic z n ie z P a ry ż e m z je d n y m z c z ło n k ó w g a b in e tu . L o u c h e r o św ia d c z y ł w im ie n iu B ria n d a ż e p rz y c h y la się o n d o z d a n ia, iż d a lsz y p o b y t R a k o w sk ie g o w P a ry ż u je st n ie m o ż liw y .
W k o ła ch p o lity c z n y ch u w a ża ją z a rz e c z p e w n ą , że R a k o w sk i, n ie c z e k a jąc n a o ficja ln y k ro k ze stro n y F ra n c ji, z g ło si sa m sw ą re z y g n a c ję z e stan o w isk a p rz e d sta w ic ie la so w ietó w . W o jew o d a w ileń sk i p . R a c zk iew icz p o p o w ro c ie z u rlo p u i o b ję c iu u rz ę d o w a n ia , d o sta ł siln e g o a tak u śle p e j k iszk i i w so b o tę w g o d z i
n a c h p o p o łu d n io w y c h z m u sz o n y b y ł p o d d a ć się o p e ra cji. O p e ra c ja m iała p rz e b ie g p o m y śln y . S ta n c h o re g o n ie b u d z i o b a w .
G ra n ic a p o m ię d z y P su sa m i W sc h o d n iem i a K ła jp ed ą z o sta ła z a m k n ię ta . N a g ra n ic y z n a jd u ją się o d d z ia ły lite w sk ie. N a d N ie m n e m u sta
w io n o siln e straż e w o jsk o w e . D o P o sz e g i L au s- sa g e n w y sła n o o d d z ia ły w o jsk a .
D o n o sz ą z K ro n sz ta d tu , iż sk a z a n o tam n a k a rę śm ierc i 6 b . o fic eró w a rm ji c a rsk ie j, o sk a r
ż o n y c h o w sp ó łd z iała n ie w o sta tn ic h a k ta ch te - ro ry sty cz n y c h p rz ec iw k o c z ło n k o m p a rtji k o m u n isty cz n e j n a te ren ie L e n in g ra d u .
N a p o sie d z e n iu z a rz ą d u o k rę g o w e g o w a r
sz a w sk ie g o N . P . R . le w ic y w y su n ię to k o n iec z
n o ść z m ian ę n a z w y te j g ru p y p o lity c z n e j, c e lem w y ra źn ie jsz eg o o d ró żn ie n ia się o d N . P . R . p rą - w ic y . Z a rz ą d w a rsz a w sk i u z n a ł sp ra w ę tę za a k tu a ln ą i p o u su n ię c iu z w ią z an y c h ze z m ian ą n a zw y tru d n o ści p o sta n o w ił w y stą p ić d o n a c ze l
n y c h w ład z p a rty jn y ch z o d p o w ie d n im w n io s
k ie m w ty m w z g lę d z ie . *
„ Jo u rn al" donosi o katastrofie sam ochodow ej, jaka się w ydarzyła w okolicach K ow na. Z po w odu pęknięcia ham ulca jądący z w ielką szyb
kością autobus, przeładow any pasażeram i, runął do row u, 10 osób zostało zabitych, a 7 ciężko rannych.
Włochy nie chcą się wyrzec wojny!
W arszaw a. P o m ow ie S okala sensację w y
w ołało przem ów ienie w łoskiego delegata S cjaloi, oponujące przeciw m am ieniu ludzi m anifestacja
m i w yrzeczenia się w ojny. P ak t L igi — m ów ił S cjaloj — jest w ystarczający. P rzem ów ienie jego w yw ołało ostatecznie rozgoryczenie m niejszych państw .
Próba przewrotu komunistycznego na Litwie.
Tzurogi były 13 godzin
R yga. 9. 9. D zisiaj dokonano na L itw ie now ej próby przew rotu kom unistycznego. T ere
nem zam achu były T aurogi, m ałe m iasteczko w pobliżu granicy niem ieckiej, niedaleko T ylży.
R ozruchy rozpoczęły się o g. 4 nad ranem . 200 kom unistów objęło w ładzę nad m iastem , are
sztując przedstaw icieli litew skich w ładz adm ini
stracyjnych i zajm ując urzędy państw ow e.
P o dokonaniu zam achu kom uniści ogłosili się rządem centralnym . M iasto znajdow ało się w rękach kom unistów i w spółdziałających z nim i działaczy lew icow ych w ciągu 13 godzin.
D opiero o godz. 5 po poł. przybyły oddziały w ojskow e, które z rew olucjonistam i stoczyły krw aw ą i zaciętą w alkkę. P o obu stronach są ranni zabici. W ieczorem kom uniści zostali osta- teczniejrozgrom ieni. C zęść ich aresztow ano, część zaś zbiegła za granicę, unosząc z sobą 200 tys, lirów , zabranych z kas rządow ych.
N atychm iastow e śledztw o ustaliło, iż akcją przew rotow ą kierow ał b. k ap ita arm ji litew skiej M ajus, który zdołał zbiec.
Krótkie wdemości telegraficzne.
W O liw ie sp ło n ęła w nocy w dniu 9 bm . fabryka m ydła. C ocopur w ielka hala m aszyn, o- raz produkty fabryki. N a ratunek przybyły stra"
że pożarne z G dańska i okolicy.
*
N iem ieckie lotnictw o postanow iło w sposób kategoryczny w tym roku nie podejm ow ać ża
dnych prób przelotu nad oceanem A tlantyckiem . Z T okjo donoszą, że pod m iejscow ością K a- isku w japońskiej prow incji H okaido, w yw rócił się w ielki giom z 286 osobam i, z których zd o ła
ło się uratow ać tylko 6 osób. R eszta utonęła.
*
W Japonji odczuto w p iątek 8 w ieczorem silne w strząśnienie podziem ne, które trw ały k il
ka m inut. *
K ongres angielskich zw iązków zaw odow ych odbyw ający sw e obrady w E dynburgu, pow ziął w iększością 2.551.000 głosów przeciw ko 620.000 uchw ałę zerw ania stosunków ze sow ieckiem i zw iązkam i zaw odow em i.
*
U rzędnicy w ydziału dla naw igacji pow ietrznej ośw iadczyli, iż na razie niem a w praw ie am ery- kańskiem żadnego paragrafu, który uniem ożli
w iałby lot przez ocean atlantycki. ♦
Z pow odu tak licznych nieszczęśliw ych w y
padków , które zazw yczaj lotnicy przypłacają ży
ciem , zam ierzają posłow ie w nieść na posiedzeniu parlam entu kanadyjskiego o przeprow adzenie u- staw y, która zabraniałaby lotów przez A tlantyk z K anady.
*
P ow ódź w B esarabji przybiera rozm iary w ręcz katastrofalne. C oraz w iększą ilość linji teleg ra
ficznych i telefonicznych i połączeń kolejow ych przerw ana. K iszyniow jest zupełnie odcięty.
W ioski w zdłuż D niestru po w iększej części zn i
szczone. W ed łu g pogłosek bez dachu nad gło- w ą pozostało około 50 tysięcy osób.
P o całorocznem śledztw ie w spraw ie szajki szpiegow skiej, która grasow a na terenie całej R zeczypospolitej, a której pierw sze nie ujaw nio
ne zostały w r. 1926 w okręgu przem yskim w y
znaczono sądow ą na I 5 w rześnia br. Z e w zglę * du na to, iż m ą się tu do czynienia bodaj czy nie najw iększą w ostatnich latach aferę szpie-
w rekach bolszewików.
R ząd kow ieński w ydał kom unikat, ośw iadcza
jący, iż próba rew olty kom unistycznej została w zarodku stłum iona.
Ś cisła cenzura rozm ów telefonicznych i tele
gram ów uniem ożliw ia przeniknięcie z L itw y bliż
szych szczegółów kom unistycznego zam achu.
B erlin. 9. 9. R uch graniczny przez tylżycką L uizenbrucke w kierunku terytorjum K łajpedy przerw any został dziś o godz. 4 i pół po po
łudniu.
Jednocześnie przybyły do m iejscow ości U ber-
m em el w ojska litew skie, które zajęły m ost w
L uizenbrucke i m ost kolejow y. S ilne patrole o-
ficerskie strzegą północnego brzegu N iem na. P o-
zatem zostały w ysłane do m iejscow ości P ogegen
i L angshagen na autom obilach ciężarow ych od
działy 7 p. p. z K łajpedy. W P ogegen kom pan-
ja tegoż pułku strzeże dw orca i szosy T ylża —
K łajpeda.
HadzDyczajiiii Zjazd Spdqliata Dziennikarzy Pomorsfcicfi WVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA d IDakrzeźnie
W d n iach 17 i 18 w rześn ia 1927 r. o d b ęd zie się w W ąb rzeźn ie „N ad zw y czajn y Z jazd S y n d y
k atu D zien n ik arzy P o m o rsk ich ".
P ro g ram Z jazd u jest n a stęp u ją c y :
W sobotę! zw iedzen ie m iasta i in sty tu cy j u ży teczn o ści p u b liczn ej, o b rad y zjazd u , a w ie
czo rem o b iad i zeb ran ie to w arzy sk ie.
Wielki pożar na dworcu krakowskim.
. Pastwą płomieni padf magazyn z towarami wartości 700 tys. zł-
Z czw artk u n a p iątek o g o d z. 2-giej sp ło n ę
ła p o ło w a o lb rzy m ieg o m ag azy n u k o lejo w eg o n a d w o rcu to w aro w y m , łączn ej d łu g o ści 220 m tr.
szero k o ści 18 m tr. w raz ze zn ajd u jącem i się tam p rzesy łk am i. S traty o b liczają n a 700 ty s. zł.
P o żar p o w stał w sk u tek n ieo stro żn ości u rzę
d n ik a m ag azy n u , k tó ry rzu cił n ied o p ałek p ap ie
ro sa n a jak ąś łatw o zap aln ą rzecz.
P o d czas p o żaru ek sp lo d o w ały liczn e b alo n y
Skazany na śmierć i ułaskawiony przez Wilhelma II.
po 15 latach więzienia odzyskuj o wolność.
W w ięzien iu p o zn ań sk iem p rzeb y w a o d lat 15 n iejaki A d o lf F lech ter, sk azan y w ro k u 1912 p rzez sąd p ru sk i n a k arę śm ierci.
F lech ter, b an d y ta n iesły ch an ie zu ch w ały d o k o n ał n ap ad u n a u rząd p o czto w y i p o ło źy v ’szy tru p em k ilk u u rzęd n ik ó w p o czto w y ch , zrab o w ał k asę. S k azan eg o n a śm ierć u łask aw ił cesarz W ilh elm zam ien iając m u k arę śm ierci n a b ezter
m in o w e ciężk ie w ięzien ie.
Ślub w Szamotułach jakich mało!
Zatarg o zbyt powiewne i nieprzyzwoite stroje kobieco. — I co z tego wynikło ?
W S zam o tu łach m iał się o d b y ć ślu b m ło d ej p ary n arzeczo n y ch z o k o licy . A ż d o o łtarza szczęśliw ej p arze n ic n ie stan ęło n a p rzeszk o d zie.
L o s jed nak ch ciał zam ącić im tę u ro czy stą ch w i
lę. P an n a m ło d a ze sw o im o rszak iem p rzy b y ła d o k o ścio ła w zb y t p o w iew n y ch , p rzezro czy sty ch szatach , n o i tro ch ę p rzy k ró tk ich i d ek o lto w a- n y ch . T o zw ró ciło u w ag ę m iejsco w eg o p ro bo szcza, k tó ry d o p atrzy ł sięx w tern o b razy m iejsca św ięteg o . O św iad czy ł on zeb ran y m , iż ślu b u n ie j u d zieli, że d ek o lto w ane p an ie m u szą zaraz k o śció ł o p u ścić i że p o d jed n y m w aru n k iem u d zieli sa
k ram entu , jeżeli p an ie się u b io rą.
Zagadkowy napad na dziennikarza w Warszawie.
W arszaw a, 9 w rześn ia. U b ieg łej n o cy w y d arzy ł się w W arszaw ie w y p ad ek n ap ad u n a d zien n ik arza, k tó reg o o fiarą p ad ł w sp ó łp raco w n ik
^ R zeczy p o spo litej" p. M o sto w icz.
P . M o sto w icz w ten sp o só b p rzed staw ia p rze
b ieg w y d arzeń :
O p ó łn o cy 7 o so b n ik ó w , czek ający ch w au cie p rzed d o m em p. M o sto w icza, o g łu szy w szy go sil- n em u d erzen iem , w y w ieźli p o za ro g atk ę g ró jeck ą w k ieru n k u lask u m ło ciń sk iego . W d ro d ze za
k n eb lo w an o m u u sta. W lasku m ło ciń sk im p o b ito go, p rzy czem z u st jed n eg o z n ap astn ik ó w p aść m iały sło w a, iż p rzy czy n ą p o b icia jest fak t,
i ;7P o śg i tam a
N o w ela Pawia Morgana.
(P rzek ład z an g ielsk ieg o )
Z d n iem k ażd y m staw ała się m ilszą i ła
g o d n iejszą, m n iej w y n io słą i zam k n iętą w so b ie.
P ierw szy d zień p o b y tu L eo n ard a b ard zo p rzy jem n ie u p ły n ął. M ło d zien iec u czy ł ją g ry w b ilard , serd eczn ie śm iejąc się z jej p o m y łek . M iała o ch o tę p o g n iew ać się n a n ieg o , ale p rze
jed n ał ją sw o im w d zięk iem i w eso ło ścią.
— C h o d ź d o m eg o g ab inetu n a cy g aro — rzek ł w ieczo rem p an C arrin g to n do sy n a.
— D laczeg o n ie m ielib y śm y tu palić? — za p y tał zd ziw io n y L eo n ard .
— O h ! n ie, tam lep iej — rzek ł zm ieszan y p an C arrin g to n .
A licja zro zum iała, źe p rzez w zg ląd n a m ą w u j w y rzek ł się p rzy jem n o ści p alen ia w ro d zin- n em k ó łk u . W zru szo n a tak ą o fiarą serd eczn ie n a d o b ran o c u całow ała w szy stk ich , L eo n ard a ty l
k o żeg n ając o b o jętn em p o d an iem ręk i.
V II.
— Jak że ci się p o d o b ała A licja? P raw d a, że jest śliczn a? C zy n ie w y d ała ci się d u m n ą? — sk w ap liw ie d ziew częta p y tały b rata
Z d an ie jeg o zaw sze b y ło d la n ich w y ro czn ią i teraz w ięc rad e b y ły u sły szeć co m y śli o k u zyn ce.
W niedzielę: u częstn icy zjazd u zw ied zą w E lg iszew ie n ad D rw ęcą m iejsce, g d zie rna sta
n ąć elek tro w n ia w o d n a, G o lu b (zam ek ), S zk o lę R o ln iczą w D ębow ej-Ł > ące o raz M u zeu m M iecz
k o w sk ich w N ied źw ied ziu .
z tlen em , w y w o łu jąc w rażen ie d eto n acji am u n icji w o jsk o w ej.
Jest w iad o m o ty lk o , że o g ień p o w stał w e
w n ątrz m ag azy n u . K iero w n ik m ag azy n ó w are
szto w an y. Z ach o d zi p o d ejrzen ie p o d p alen ia p rzez n ieu czciw y ch k o lejarzy .
D zięk i en erg iczn ej ak cji staży p o żarn ej u ra
to w an o sąsied n ie sk ład y z to w aram i zag ran iczn e- m i b ard zo w y so k iej w arto ści.
P rzez cały czas p o b y tu w w ięzien iu F lech ter zacho w y w ał się w zo ro w o i o k azy w ał sk ru ch ę z p o w o d u p o p ełn io n eg o czy nu .
O statn io w n ió sł p o d an ie o p rzed term in o w e zw o ln ien ie. W ład ze w ięzien n e p o p arły jjeg o p ro śb ę. P o d an ie załatw io n o p rzy ch y ln ie.
Z a k ilk a d n i F lech ter p o p iętn astu latach p rzeb y w an ia p o d k lu czem , o p u ści m u ry w ięzien n e.
W o rszak u ślu b n y m p o w stała p an ik a. N ie w ied zian o n a razie co p o cząć. W reszcze zn ale
zio n o w y jście i to ... w ielce o ry g in aln e : k o rzy sta
jąc z zezw olen ia p ro b o szcza p an ie p rzy w d ziały n a sieb ie k o m że, jak ie n o szą m in istran ci.
W rażen ie, jak ie o rszak ten w p o d o b n y ch stro jach w y w o łał n a o b ecn y ch , b y ło b ard zo n iesam o
w ite, zaś d la w eseln ik ó w b ęd zie to n iezap o m n ia n y m d n iem n ieciek aw ej p rzy go d y .
(N iech ten w y p ad ek b ęd zie o strzeżen iem d la in n y ch, w iad o m em jest p rzecież, że do k o ścio ła trzeb a b y ć p rzy zw o icie u b rany m . R ed .)
iż M o sto w icz n ap ad ał w d zien n ik u n a M arsz. P ił
su d sk ieg o .
P . M o sto w icz, p o w ró ciw szy d o W arszaw y fu r
m an k ą, o d d ał sp raw ę w ręce p ro k u rato ra.
Zasądzenie 2 agitatorów komunistycznych.
S ąd o k ręg o w y w Ł o m ży sk azał n a p ó łto ra ro k u tw ierd zy tech n ik a k o m u n isty czn eg o Jedw a- b iń sk ieg o za k o lp ortaż literatu ry k o m u n isty czn ej.
D w u d n io w a tajn a ro zp raw a p rzed sąd em w P rzem y ślu zak o ń czy ła się sk azan iem k o m u nis
tó w Jó zefa B ed y n iak a n a 14 m iesięcy ciężk ieg o w ięzien ia.
B ed y n iak o rg an izo w ał p o w siach jaczejk i k o m u n isty czn e.
- ---— i— aa—^—ii.m !■■ ■w m.i—a—waw