• Nie Znaleziono Wyników

Żydowski policjant – Jehuda Trachtenberg - Sarah Tuller - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Żydowski policjant – Jehuda Trachtenberg - Sarah Tuller - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

SARAH TULLER

ur. 1922; Piaski

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, Ii wojna światowa

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W poszukiwaniu Lubliniaków. USA 2010, projekt Lublin.

Pamięć Zagłady, Żydzi, Majdan tatarski, getto na Majdanie Tatarskim, żydowski policjant, Trachtenberg, Jehuda

Żydowski policjant – Jehuda Trachtenberg

Później poznałam Jehudę [Trachtenberga], co był tym żydowskim policjantem. Ale już wtedy byłam starsza. Wtedy już były inne czasy. Była wojna. Wtedy ja go używałam, potrzebowałam go. [Jak na przykład] prowadzili nas na Majdan Tatarski, to mówiłam:

„Bądź pewny, jak tam siedzisz i rozdają mieszkania, to daj mi kogoś w mieszkanie, co jest porządny. Wiem, że będą dwie, trzy rodziny w mieszkaniu. Na to nie mam rady.

Ale postaraj się, żeby mnie wpakowali jeszcze z trzema rodzinami że albo [je] znam albo [są] porządni”. Tak, że wszyscy używamy protekcji, kiedy możemy. To była moja protekcja wtedy.

On mnie wyciągnął z tej linii, gdzie ten Niemiec chciał mnie wziąć do obozu. Tak, że to wszystko jest protekcja. On mi dawał znak, jak mówiono, że będzie dzisiaj w nocy ta akcja. „Nie idź spać” albo „Idź spać ubrana, żebyś nie miała wylecieć z mieszkania nie ubrana”. Ja przyszłam do domu i w całym tym domu każdemu powiedziałam, że ma być dzisiaj akcja w nocy. Była, albo nie była. Jak nie była, to nic takiego nie było złe. Toż pilnuj się na drugą noc, bo oni są gotowi na akcję. Jak nie dzisiaj, to za dwa, trzy dni, ale będzie akcja. Tak, że ja go wtedy używałam, żeby mi pomagał. Ale on był bardzo porządny człowiek. A ja go bardzo kochałam. Jak już żeśmy uciekli z Lublina i on nie mógł ze mną iść, to byłam bardzo złamana. Ale on został z matką, został gdzie jego odpowiedzialność była. Został z matką.

Data i miejsce nagrania 2010-12-11, Boynton Beach

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Magdalena Kożuch

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Dzień dobry” moja mama mówiła: „Każdy człowiek jest człowiekiem, ja go nie mogę obrazić” To jak go spotkała na ulicy –i powiedziała: „Wiesz, dobrze być z nim

Ale jak miałam Niemca, co patrzy na mnie, a ja jestem jak powietrze, jak ja jestem nic i mówi do mnie, jak ja jestem nic, to było gorzej niż nienawiść, bo ja jestem, ja byłam niczym,

On był ten, jak przenosili nas z Lublina na Majdanek Tatarski, to on był ten, co przyszedł do nas i zapytał czy potrzebujemy pomoc, coś nosić.. Bo myśmy myśleli, że tam

Powiedzmy, nie daj Boże, jak się straci kogoś kochanego, to jedyny sposób, dla mnie, że mogę przeżyć, jak przestaję myśleć..

Żeśmy się dowiedzieli, że ich brali i wystrzelali i wracali do góry… I później jeden przyjechał… A gdzie myśmy wtedy byli.. Nie pamiętam, czy byłam na Majdanie

Jak ja szłam pracować i ten policjant miał mnie pilnować, że ja nie siedzę dwie minuty, tylko cały czas pracuję, to jak ja byłam bardzo zmęczona i widział, że

Jak rodzice szli do pracy, to te dzieci, jak pamiętam, były w domu, nie chodziły po [terenie getta], nie bawiły się outside [na dworze].. Dzieci są bardzo

Moja mama mówiła czysto, pięknie po polsku, mój ojciec miał bardzo żydowski akcent, bo on jako dziecko mówił tylko po żydowsku, a moja mama była wychowana w domu,