• Nie Znaleziono Wyników

Zaproszenie na przesłuchanie - Tomasz Patyra - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zaproszenie na przesłuchanie - Tomasz Patyra - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

TOMASZ PATYRA

ur. 1952; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Włodawa, Chełm, PRL

Słowa kluczowe Włodawa, PRL, „Solidarność” służby weterynaryjnej, Chełm, przesłuchania na SB, Służba Bezpieczeństwa, represje komunistyczne

Zaproszenie na przesłuchanie

SB czy milicja nie obawiali się jakoś specjalnie „Solidarności” weterynaryjnej, ponieważ myśmy byli rozproszeni – w jednej gminie czterech, w drugiej pięciu. Nie było skupiska. Jako przewodniczący w tej strukturze solidarnościowej w województwie chełmskim, miałem zastępców. Jeden był w Łopienniku, drugi – w Cycowie. Każdy miał swoje obowiązki. Zastępca z Łopiennika miał za zadanie tworzenie struktur „Solidarności” wśród rolników, więc był niebezpieczny. Został internowany zaraz po wprowadzeniu stanu wojennego

Do mnie, do Włodawy przyjechał z Chełma oficer SB, notabene lekarz weterynarii, którego znałem już wcześniej. Zaprosił mnie do Chełma na górkę, czyli do komendy – na przesłuchanie. Ja na to: „A jeżeli z zaproszenia nie skorzystam, to co?”. „I tak przyjedziesz, tylko że w kajdankach. Masz wybór. Ja jestem lekarzem weterynarii, ty też. Wybieraj – albo sam przyjeżdżasz, albo po ciebie przyjedziemy”. „To sam przyjadę”. A on dodał: „Tylko wszystkie materiały masz ze sobą przywieźć”.

Zebranie założycielskie [„Solidarności” weterynaryjnej], które odbyło się we Włodawie, było nagrywane na magnetofon szpulowy. Chciał, żebym mu dał szpulę z tym nagraniem. Ja mówię: „Nie mam. Komuś dałem, nie pamiętam, komu”. „To sobie przypomnij i przywieź jutro tę szpulę”. Ja oczywiście miałem ją u siebie. Miałem też magnetofon kasetowy i czyste taśmy od siostry, która ze szwagrem mieszkała w Holandii. Siadłem i zacząłem przegrywać ze szpulowego na ten kasetowy, wycinając to, co uważałem, że nie powinno się znaleźć na nagraniu. Zebranie trwało parę godzin, a mi to przegrywanie, wycinanie i robienie tej korekty zajęło całą noc. Rano miałem gotowe taśmy – takie, które mogłem zawieźć. Oryginały poszły do pieca centralnego ogrzewania, a te przerobione kopie zawiozłem.

(2)

Przekazałem taśmy, podkreślając, że stanowią moją prywatną własność.

Powiedziano mi, że będą zwrócone. Oczywiście do dzisiaj mi ich nie oddano. A jak wyglądało moje przesłuchanie? Miałem tam być na godzinę 10 rano. Oficer usiadł naprzeciwko mnie, w tle była włączona lampka. Zanotował imię, nazwisko i mówi: „To ja wychodzę, za chwilę wrócę”. Jego nieobecność potrwała od 10 rano do 15 chyba.

Około 15 przyszedł i mówi: „Proszę być jutro na 9 rano”. I tak dzień w dzień. Potem, jak już wiedziałem, że tak wyglądają te przesłuchania, brałem ze sobą jakąś książkę i czytałem po prostu. Mniej więcej raz na godzinę oficer wchodził, zadawał jakieś pytanie i wychodził. Na początku zapalał tą lampę, ale ja ją gasiłem, bo mi przeszkadzała. Nie było w stosunku do mnie większych uciążliwości oprócz tego, że musiałem zgłaszać się codziennie na tą górkę do Chełma i przyjeżdżać z Włodawy.

Data i miejsce nagrania 2019-07-17, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pierwszy kurs żeglarski zrobiłem nad jeziorem Piaseczno w ośrodku, który wówczas nazywał się Sekcja Żeglarska AZS WSR. Tak rozpoczęła się moja żeglarska przygoda, tym

Słowa kluczowe Lublin, PRL, dzieciństwo, łaźnia przy ulicy Buczka, czas wolny, ulica Buczka 37, dom rodzinny, warunki bytowe, projekt Lublin.. W kręgu żywiołów

Później już się nie nadawała do tego, żeby tam nawet na spacery chodzić, ale w tym wczesnym dzieciństwie tam się kąpaliśmy.. Po przeciwnej stronie niż ulica Buczka,

Śmieję się, że dlatego, bo na jachcie, jak się płynie, to do kobiety, którą się kocha, żony czy partnerki życiowej, można powiedzieć: „Kocham cię” – i

Za to był większy i można było tam popływać, bo na Grottgera pływać się nie dało.. Tam można było skakać, wychodzić,

Słowa kluczowe Lublin, PRL, żeglarstwo, wyjazdy na Zachód, Norwegia, NATO, obóz dla uchodźców w Austrii, przesłuchania na SB.. Przesłuchania

Stać mnie było na pożyczanie samochodów w wypożyczalniach, ale nigdy nie czułem się tam jak w domu.. Z Włoch wracałem

Chodziło się z kanką czy wiaderkiem po to mleko i sklepowa nalewała mleko chochlą.. Często na śniadanie dostawałem właśnie mleko i dorzucało się do niego