• Nie Znaleziono Wyników

Życie w PRL - Witold Fijałkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Życie w PRL - Witold Fijałkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

WITOLD FIJAŁKOWSKI

ur. 1941; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, PRL, Lublin, życie w PRL, zakłamanie, niepewność

Życie w PRL

Mnie najbardziej dokuczało pewnego rodzaju zakłamanie, pewien fałsz, nieuczciwość w stosunku do ludzi, do, górnolotnie mówiąc, obywateli. Było tak, że ludzie właściwie byli zmuszani do prezentowania poglądów, których nie mieli, różnymi sposobami. To były czasami mocne presje, czasami wikłanie w jakąś pajęczynkę, tak że ludzie rzeczywiście bardzo często zachowywali się niezgodnie ze swoimi poglądami, głosili to, co trzeba było mówić, to co trzeba było słyszeć. Przyziemne, szare życie, pewien niepokój, że uczciwy człowiek raptem może znaleźć się w sytuacji bez wyjścia za rzeczy, których nikt rozsądny nie uznaje za przewiny. To wszystko było takim poczuciem niepewności, zagrożenia, otaczającego fałszu – coś, co budzi sprzeciw w człowieku, który chciałby być uczciwy i przyzwoity.

Data i miejsce nagrania 2009-06-16, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Transkrypcja Piotr Krotofil

Redakcja Piotr Krotofil

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

byli po cywilnemu i [drudzy] umundurowani – i żeby był porządek, mieli hasło, potem była zmiana hasła, żeby to hasło nie przeciekło.. No i on się tak zaangażował w

Jeżeli pojawiały się jakieś rzeczy do wykonania, to analiza nie dotyczyła tego, jakie to jest ryzyko, tylko jak tego ryzyka uniknąć, jak je zminimalizować – takie

Ten żołnierz, bo to był posterunek wojskowy, ogląda te jego dokumenty, zagląda mu do samochodu i mówi tak: „Wąsy się zapuściło, tak?”, a szwagier do niego,

Oczywiście, że była taka komunikacja i dość szybko nawiązywały się wspólne poglądy, dość szybko również człowiek się orientował, że ma do czynienia z człowiekiem

Tamten obóz, który oddawał władzę, był bardziej skonsolidowany, on był zorganizowany, on miał pewne doktrynalne, już uporządkowane cele, on wiedział czego chce, wiedział do

Były też dyskusje ideologiczne, ścieranie się poglądów, zabierało się głos w różnych sprawach. Czasami dyskusje były zażarte, bo bardzo różni ludzie tam

Myśmy mieli świadomość, że wybory to jest pewien stempel, pewna pieczęć, to już nie jest porozumienie, umowa, dogadaliśmy się tak i tak, to już jest bardzo konkretny

To byli ludzie z różnych środowisk, kompetencja tyczyła bardzo wielu różnych rzeczy i ta kompetencja była wykorzystywana do działania w tych właśnie fragmentach życia,