• Nie Znaleziono Wyników

Na Boże Narodzenie wszystko musiało być już przyszykowane - Ewa Nowosz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Na Boże Narodzenie wszystko musiało być już przyszykowane - Ewa Nowosz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

EWA NOWOSZ

ur. 1945; Wygnanka

Miejsce i czas wydarzeń Wygnanka, PRL

Słowa kluczowe Projekt Etnografia Lubelszczyzny, Wygnanka, obrzędowość doroczna, Boże Narodzenie, Czesława Grzeszyk, pasterka, zakazy świateczne, spędzanie świat.

Na Boże Narodzenie wszystko musiało być już przyszykowane

Cz.G: No to pierwszy dzień świąt to się szło na pasterkę, to już obowiązkowo było, ktoś chory tylko był to chyba nie szedł, a te wszystkie na pasterkę, a pierwszy dzień do kościoła, tak jak u nas w Kąkolewnicy blisko, to i rano się leciało.

E.N.: Nie wolno się było czesać. […] nie wolno było zamiatać, bo kiedyś nie było tak jak teraz odkurzaczy tylko była miotła, tego nie wolno było robić i tak bardzo tych garków szorować też nie wolno było. Tylko to było święto, takie naprawdę święto, czesać to broń boże, buty powinni być wyczyszczone w Wigilię, żeby… […] wszystko było przyszykowane na święto. […] Jeszcze nawet ja się teraz z takim, z taką rzeczą spotkałam na Rudniku, Ludka Nużyńska, mi mówiła, że ona w święta nie zmywa naczyń. Ja mówie: „No słuchaj jak przyjedzie gości cała chałupa, no i co zostawisz w tym zlewie?” - „No zostawię, bo tak jem nauczona i koniec”. No tak mi mówiła, ona nie zmywa w pierwszy dzień świąt, raczej nie zmywa. […] No w drugi to już było trochę luźni, już się odwiedzali, w pierwszy dzień to tak nie odwiedzali się. […] takie rodzinne bardziej te święta były.

Data i miejsce nagrania 2014-05-08, Wygnanka

Rozmawiał/a Piotr Lasota, Agnieszka Nowosz

Transkrypcja Małgorzata Maciejewska

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

[Następny] to była Pobieda czy coś takiego, już nie pamiętam. To był ruski [samochód],

E.N: To nie było jak teraz, każde dziewczyna sobie idzie sama na dyskotekę, musiał chłopak przyjść, niech jaki by tam był, aby chłopak (śmiech) i zaprosić na zabawę. Nie,

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i

Mama wyszła wtedy do sklepu, ja byłam trochę przeziębiona, chorowałam, sąsiadka szła po wodę, pamiętam właśnie takie jakby sceny, obrazki bezpośrednio

W pewnym momencie, kiedy przygotowywali się do spektaklu w szpitalu dla nieuleczalnie chorych na ulicy Popiełuszki (wtedy Róży Luksemburg) okazało się, że nagle wypadł im

Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska", choroby pszczół, warroza, leczenie warrozy, motylica.. Kiedyś, to żadnych chorób

Pamiętam, gdzieś na spotkaniu ze studentami powiedziałem: „Ja nie wiem, czy doczekam, nie wiem, czy moje dzieci doczekają, ale wnuki to już będą miały wolną Polskę!”. Data

W gmachu Urzędu Wojewódzkiego łatwo się poruszałem, znałem wszystkich dyrektorów – może nie ich dokonania, ale w sensie takim może ogólnym wiedziałem coś na ten