Koniec noża
Łyżka stołowa płynu
„ proszku
S zklanka Kieliszek Kropla Garść liści Szczypta kwiatu
= 2 łyżęcz. od kawy albo 1/2 łyżki stołow.
= 1/2 łyżeczki od kawy.
= 12.0—15.0 g.
— około 7.5 g.
= 100 — 250 g.
= 26 — 50 g.
= 0.03 — 0.05 g.
= 20 — 30 g.
9 (T
— " g*
Stół recepturowy do przyrządzania lekarstw
Izba, w której przyrządza się lekarstwa według recept, tzw. Officina propria sic dicta musi być czysta i widna. Po środku izby znajduje się stół, na który światło powinno padać z przodu lub z boku, nigdy zaś z tyłu. Najlepiej gdy okna są zwrócone na północ a nie na południe, gdyż działanie pro
mieni słonecznycch wprost, nie zawsze jest w aptece pożądane.
Na stole recepturowym stoi zazwyczaj biurko, przy któ
rym urzęduje „receptariusz , odpowiedzialny za czynność w aptece. Od publiczności stół powyższy powinien być od
dzielony galeryjką. Na stole stoją różnej wielkości wagi i drobne przyrządy, służące do przygotowywania lekarstw.
W aptekach, w których pracuje dwóch lub więcej asy
stentów, dla każdego z nich powinien być osobny stół, czyli tak zwana loża. Loża ta, co de rozmiarów, ma być odpowiednia do wielkości izby ekspedycyjnej i zaopatrzona we wszelkie przyrządy i drobiazgi dla ułatwiania pracy i szybkiego przy
gotowania lekarstw. Najmniejszy stół powinien mieć 135 cm długości i 60 cm szerokości i powinien być osłonięty w sposób następujący: przednia ściana stołu ze szkła matowego lub fa
listego, oprawiona w ranię, zabezpiecza od kurzu i wiatru, powstającego przy otwieraniu drzwi wejściowych do apteki, dwie boczne ściany również szklane, mogą być umocowane na zawiasach, a przynajmniej jedna z nich z prawej strony, tak, aby w razie potrzeby można było rozszerzyć przestrzeń na stole, umożliwiającą pracę drugiemu (przygodnemu) pracownikowi.
— 4 2 —
Ponad przednią ścianą loży umieszczona bywa półka 0 2-ch stopniach w kształcie schodka, z których górny służy do stawiania przygotowanych, a dolny — sprawdzonych le
karstw.
Na stole są ustawione:
1) Wagi duże, na podstawie z szufladką na ciężarki i pie
czątki, z lęwej strony.
2) Wagi małe do proszków, również na podstawie z szu
fladką na ciężarki, z prawej strony.
3) Podstawy do sączenia.
4) Lejki szklane i kolbki.
5) Palnik gazowy lub spirytusowy.
6) Naczynie do zlewania wody, którą się opłukuje flaszki 1 sączki.
7) Gąbka do zwilżania gumowych kartek.
Na półce górnej nad przednią ścianą stawia się butel z wodą przekroploną (destylowaną). Butel opatrzony jest dol
nym tubusem, zatkanym korkiem gumowym, przez którj pize- prowadzona jest rurka szklana z nałożoną rurką z gumy czer
wonej, zakończona krótką szklaną rurką. Burka gumowa jest
ściśnięta za pomocą ściskacza. Górny otwór butla zatkany jest korkiem gumowym z wetkniętą weń rurką szklaną, przytkaną z lekka watą. Wodę przekroploną do butla powyższego nalewa się przez watę wyjałowioną, pomimo to zawiera ona zazwyczaj
— 43
mnóstwo bakterii, nie może być więc używana bez zastrzeżeń do wszelkiego rodzaju lekarstw. Obok butla winien stać filtr według załączonego obok rysunku; z filtru takiego otrzymujemy wodę prawie wyjałowioną. F iltr jednak systemu Berkefelda przesącza na godzinę litr wody, wystarcza więc tylko do le
karstw, do których trzeba użyć wody możliwie jałowej.
Wnętrze stołu ma wielorakie zużytkowanie przestrzeni.
Górny rząd ma 6 szufladek, a boczny brzeg prawy 4, z lewego boku szafka z półeczkami, przeznaczonymi na szkło myte do bezpośredniej ekspedycji. Przestrzeń pusta pod szufladkami między szafką lewą i szufladkami z prawej strony, przedzie
lona jest dwiema poziomymi półkami. Z prawej strony na wewnętrznej prawej ścianie powinien się znajdować haczyk do zawieszania ręcznika.
Zużytkować to pomieszczenie należy w sposób następu
jący: szuflady w górnym rzędzie, licząc od lewej strony, winny być ta k urządzone, aby całkowicie .nie dały się wyjmować (listewka w końcu dna), korki do wysuwania szuflad mają być zamienione przez płaskie muszle, aby nie zaczepiały ubrania pracownika. Pierwsza szufladka, licząc od lewej strony kp prawej posiada wewnątrz blaszankę do wyjmowania i przezna
czona jest na obrzynki. Druga szufladka przeznaczona jest na papier biały, woskowy, kapsułki papierowe i karty do proszków i w tym celu winna mieć z brzegu 4 przegródki. Trzecia szu
fladka z 6-ma przegródkami, przeznaczona jest na korki różnych wielkości; czwarta szufladka z przegródką do umieszczenia szpulki ze sznurkiem, miejscem na łopatki porcelanowe i ro
gowe, nożyczki i z 3-ma przegródkami na kapsle. W piątej szu
fladce przednia ściana urządzona ma być w ten sposób, aby była przymocowana w dolnej części do dna na zawiasach, żeby szufladę można było otwierać bez wysuwania; następnie winna być przegrodzona na całej szerokości półką poziomą do umieszczenia 2-ch maszynek do pigułek. Szufladkę szóstą prze
znacza się na maszynki do proszków. Dwie szufladki z prawej strony stołu, licząc z góry na dół, przeznaczone są na różnej wielkości opłatki, 3-cia —- na czyste ścierki, 4-ta — na ścierki
44 —
zbrudzone. Szafka z lewej strony z półeczkami służy do szkła mytego. Przestrzeń otw arta między szafką z lewej a szuflad
kami z prawej strony winna być przedzielona dwiema pozio
mymi półkami do pomieszczenia naczyń, używanych przy ekspedycji, jak: moździerze, lejki, kolbki, cylindry itp.; górna półka na czyste, dolna na zbrudzone. Z prawej strony na górnej półce umieszcza się skrzyneczkę drewnianą na czyste łopatki metalowe (szpadelki), na dolnej zaś tak ą samą skrzynkę na zbrudzone. Ta ostatnia winna mieścić blaszaną, ruchomą skrzynkę do wyjmowania wraz ze zbrudzonymi łopatkami.
Pozostałą przestrzeń na górnej półce przeznacza się na czyste, a na dolnej na zbrudzone moździerze.
Wygodny i dobrze, urządzony stół, zaopatrzony w do
stateczną ilość moździerzy, szkła, łopatek, łyżeczek itp., wpływa znakomicie na szybkość i dokładność ekspedycji.
Czynność farmaceuty z biegiem czasu zmienia się, przy
stosowując Się do wyników i wymagań nauki, dlatego też, w dalszym ciągu poświęcimy nieco miejsca takim czynnościom, jak: sączenie i sterylizowanie.
Cedzenie i przesączanie
Każde lekarstwo płynne, które nie zawiera potrzebnych, nierożpuszczonych, zawieszonych ciał, powinno być, z małymi wyjątkami, zupełnie przeźroczyste. Do wyjątków należą np.
lekarstwo z Liq. Amonii anisat. i odwar kory chinowej. Szczegól
nie lekarstwa przeznaczone do oczu, do podskórnych zastrzy- kiwań winny być najzupełniej przeźroczyste.
Oddzielanie ciał zawieszonych w cieczy uskutecznia się przez są c z e n ie (filtrowanie — filtratio) i c ed z e n ie (colaho), przepuszczając ciecz przez jakieś, ciało porowate, jak płótno, flanela, papier nieklejony, bibuła, warstwy piasku, pumeks w proszku, proszek szkła, węgiel, azbest, tzw. watę szklaną.
Ciała te przepuszczają przez siebie ciecz, a zatrzymują wskutek przylegania zawieszone w cieczy cząstki stałe.
— 45 —
Pod cedzeniem rozumiemy w ogóle przelewanie płynów przez płótno lub wełnę, tzw. cedzidło (colatoriwm). Zwykle oddziela się w ten sposób tylko grubsze części stałe, pływające w cieczy. Czysty płyn po odcedzeniu nazywa się k o l a t u r ą (cedzonką). Po kilkakrotnym cedzeniu także drobniejsze cząstki mętów pozostają na cedzidle, a ciecz otrzymuje się przeźro
czystą.
P r z e s ą c z a n ie m (filtrowaniem) nazywamy przelewanie cieczy przez bibułę lub inne z wyżej wymienionych ciał, przez co osiągamy zupełne oddzielenie części stałych, zawieszonych w cióczy, od samej cieczy. Środek, przez który sączymy, n,a- zywamy są c z k ie m (filtrem — filtrum), ciecz przefiltrowana — przesączem (filtra te m ). Ciała stałe pozostają jako reszta po odsączeniu na sączku.
Cedzidło układa się nad naczyniem, w którym kolaturę zebrać zamierzamy tak, ażeby w postaci woreczka zwieszało się nieco w samym naczyniu, albo gdy naczynie bardzo jest obszerne, rozpina się cedzidło na ramkach (tenaculum, susten- taculum).
Najczęściej jednak używany bywa sączek z bibuły. Przy sączeniu większych mas bibuła układa się na płóciennym ce
dzidle, odpowiednio umocowanym, znacznie jednak praktycz
niejszy jest sposób sączenia dużych ilości płynu, podanych przez M.. Mutniańskiego. Sposób ten, wielokrotnie wypróbo
wany, jest następujący: butel duży po obcięciu dna przewracamy na dół szyjką zatkaną korkiem, w którym umieszczona jest rurka szklana, na którą znowu nałożona krótka rurka gumowa, zamknięta ściskaczem. Pewną ilość szkła tłuczonego zawijamy w gazę i układamy w butlu, na to nakładamy warstwę mniej lub więcej grubą papki, zrobionej z rozmoczonej bibuły. Na warstwę tę nalewamy po przemyciu płyn, który ścieka przez otw artą rurkę do podstawionego naczynia. Sączek powyższy jest znakomity w laboratorium do sączenia dużych ilości, przy przyrządzaniu jednak lekarstw7 najczęściej używa się sączka zwykłego z bibuły, ułożonego w lejku (infundibulum).
i
Sączki z bibuły bywają g ła d k ie lub sk ła d a n e .
Sączek g ła d k i przygotowuje się w ten sposób, że kwa
d rat bibuły składa się po jednej przekątni, a otrzymany trójkąt składa się następnie w ten sposób, że dwa k ąty nakładają się na siebie. Otrzymany trójkąt składa się znowu w powyższy sposób i ścina tak, aby dwa dłuższe boki były jednakowo długie. Następnie rozkładamy sączek i układamy go w lejku.
Sączek s k ła d a n y robi się w sposób następujący: kwa
d rat bibuły składa się na pół, aby' utworzył się prostokąt.
Prostokąt ten składamy znów tak, aby otrzymać znowu kwa
drat tylko mniejszy, z którego dalej, składając po przekątni, otrzymujemy trójkąt, a ten znów przez złożenie daje nowy trójkąt o bardziej ostrym kącie. Rozkładając teraz papier w postaci poprzedniego prostokąta, widzimy każde zgięcie w postaci trójkąta, a w sumie otrzymujemy 8 trójkątów. Po
czynając od pierwszego trójkąta z prawej strony, przepoła- wiamy wzdłuż każdy trójkąt zgięciem, na przemian skierowy
wanym ku przeciwnym powierzchniom prostokąta i składamy z sobą tak otrzymane trójkąty. Ścinając wreszcie jak wyżej, otrzymujemy sączek składany w postaci wachlarza.
Wielkość kwadratu bibuły, branej na sączek, zastoso- wuje się do wysokości ścianki lejka. Jeżeli ta wysokość wy
nosi np. 10 cm, wówczas bok kwadratu powinien wynosić mniej więcej 19.5 cm, a więc prawie podwójną wysokość ścianki lejka. ,
Jeżeli kątowy otwór lejka ma 60°, jak to rzeczywiście w normalnych lejkach być powinno, w takim razie kwadrat, którego przekątnia dwa razy jest większa od średnicy we
wnętrznego obwodu krawędzi lejka, da sączek, sięgający aż do krawędzi lejka. Według tej m iary dla każdego lejka można sobie wyciąć z tektury szablon w postaci krążka. Jeżeli śre
dnica obwodu krawędzi lejka wynosi np. 10 cm, to przekątnia powinna mieć 20 cm.
, W ten lub ów sposób zrobiony sączek przylegać będzie do wewnętrznej powierzchni lejka i nie będzie wystawać ponad lejek, który nawet w razie potrzeby można pokryć krążkiem
— 46 —
szklanym. Ponad brzeg górny lejka sączek wystawać nie po
winien.
Najlepszą formą lejka jest odwrócony stożek, którego ścianki tworzą kąt 60 stopni. Ja k wiadomo, koło dzielimy na 360 stopni, 60 stopni stanowi więc szóstą część koła. Lejek z sączkiem wstawiamy bezpośrednio w otwór kolby, butelki itp. albo też posługujemy się odpowiednimi statywami.
Wstawiając lejek z sączkiem w szyjkę butelki, zawsze baczymy na to, aby powietrze z butelki mogło swobodnie uchodzić. Dlatego pomiędzy rurkę lejka a szyjkę butelki wkła
damy kawałek sznurka; powstaje w ten sposób szczelina, pozwa
lająca uchodzić na zewnątrz powietrzu butelki.
Wiadomo, że zjawiska włoskowatości szybciej występują, jeżeli rureczki szklane uprzednio zostały zmoczone. Dlatego też przed cedzeniem lub przed sączeniem cieczy gęstych, m ęt
nych i śluzowatych moczymy wodą cedzidło lub sączek. W prze
ciwnym razie często się zdarza, że ciecze takie nie przenikają przez sączek lub cedzidło, ponieważ przyleganie cieczy do ma
teriału sączka nie jest w stanie przezwyciężyć spójności po
między cząsteczkami cieczy.
Utarł się chwalebny zwyczaj, że nawet zupełnie czyste, przeźroczyste lekarstwo cedzi się przez watę. Do tego celu najwygodniejszy jest sączek, jak wskazuje rysunek, zrobiony z rurki u dołu zwężonej, w którą włożono kawałek waty.
Lejek z sączkiem wstawiamy bezpośrednio w otwór kolby, butelki itp., albo też posługujemy się odpowiedni
mi podstawami.
Wstawiając lejek z ąączkiem w szyjkę butelki, zawsze baczymy na to, aby powietrze z butelki mogło swobodnie uchodzić.
Brzeg naczynia, z którego zlewamy płyn na są
czek, dobrze jest powlec wazeliną, aby się uchronić od
spływania kropel cieczy po zewnętrznej stronie naczynia. J e żeli sączymy płyn, który rozpuszcza wazelinę, robić tego nie należy.
- 48 —
Przy sączeniu lekarstw a nawet w ogóle przy ich przy
rządzaniu należało by zaprowadzić we wszystkich aptekach posługiwanie się szkłem chemicznym, jak kolbkami i zlewkami.
Częstego tłuczenia powyższych szkie^możn auniknąć przy pewnej wprawie i uwadze^ nawet podczas największego ruchu. Łatwość utrzym ania tych naczyń w czystości i możność bezpośredniego ogrzewania ich nad. płomieniem ogromnie zachęca do posługi- . wania się nimi bez względu na możliwość stłuczenia bądź co , bądź /niezbyt kosztownych naczyń.
STERYLIZACJA
A. I s t o t a i z n a c z e n ie s te r y liz a c ji.
D e z y n fe k c ja ma na celu zniszczenie lub unieszkodli
wienie, względnie powstrzymanie w rozwoju zarodników, znaj
dujących się na pewnym przedmiocie i to najczęściej zarodni
ków bakterii wywołujących pewne choroby.
S t e r y l i z a c j a zaś ma na celu zniszczenie w ogóle wszel
kich komórek żyjących, w szczególności zaś mikro-organizmów.
Pojęcia dezynfekcji i sterylizacji są pokrewne. Dezyn
fekcję podporządkowuje się jednak szerszemu zakresowi stery
lizacji. Zupełne wyjałowienie w praktyce często trudno uzyskać z powodu bardzo znacznej odporności pewnych zarodników.
Materiały tak długo są wyjałowione (steril), jak długo po wy- sterylizowaniu przebywają w dobrze zamkniętych opakowa
niach. Teoretycznie jednorazowe otwarcie naczynia ze stery
lizowanym lekarstwem już daje podejrzenie, że dostały się tam drobnoustroje. Praktyczne jednak doświadczenie uczy, że można przy ostrożnym otwieraniu uniknąć infekcji. Wielu jednak le
karzy zwraca baczną uwagę na każdorazową i świeżą stery
lizację.
Znaczenie sterylizacji wzmogło się z czasem, szczególniej po dokładnym poznaniu dobroczynnych jej skutków. Szerokie znalazła ona zastosowanie dla wyjaławiania płynów do wstrzy- kiwań podskórnych i wśródżylnych, do przyrządzania płynów do przepłukiwali najrozmaitszych past, maści itd. Zastosowanie
— 4 9
sterylizacji w aptekarskim zakresie nie powinno się ograniczać jedynie do umiejętności wydawania pewnych środków lekar
skich wyjałowionych, ale też do umiejętnego przygotowania, w razie potrzeby, preparatów w tak i sposób, ażeby jak n aj
dłużej mogły być zakonserwowane.
B. R o z m a ite sp o so b y w y ja ła w ia n ia .
W każdym poszczególnym wypadku należy zwracać uwagę na jakość materiału i dopiero potem zastosować odpowiedni rodzaj sterylizacji. W ten sposób materiał może ulec jak n aj
mniejszym uszkodzeniom. W pewnych wypadkach można za
stosować tylko jeden rodzaj sterylizacji, w niektórych udaje ' się kilka; stosujemy wtedy ten, który najłatwiej przeprowadzić
i który przedmiotowi najmniejszą wyrządza szkodę.
1 ) S te ry liz a c ja su ch y m g o rącem stanowi najprostszy i najstarszy zabieg celem zabicia zarodników bakterii. Wyko
nywamy go w ten sposób, że albo odnośny przedmiot ogrze
wany wprost nad płomieniem przez krótszy lub, dłuższy czas (w ten sposób igły platynowe doprowadzamy do żarzenia), albo też przedmioty, których nie można wprost nad ogniem ogrzewać, sterylizujemy w szafkach lub sterylizatorach odpo
wiednich. W ten sposób jednak należy celem zupełnego zabicia zarodników poddawać odnośny przedmiot działaniu gorąca 140° O przez 3 godziny. Przy zastosowaniu wyższej tempera
tury czas działania skraca się. (Lekospis włoski podaje 2k przy 160° C, belgijski i niemiecki 160°—190° bez podania czasu).
2) W y g o to w an ie z w odą prowadzi po godzinie do całkowitego zniszczenia wszelkich zarodników. Zarodniki cho
robotwórczych bakterii giną zupełnie już po półgodzinnym gotowaniu. Działanie wrzącej wody można spotęgować przez dodanie 1 —2°/0 węglanu sodowego lub boraksu.
3) S te r y l iz a c ja p a r ą w o d n ą jest najczęściej używana i najskuteczniejsza. Działanie polega na tym, że para po roz
puszczeniu otoczki bakterii drąży wgłąb i powodując ścinanie się protoplazmy zabija drobnoustrój. Zaletą sposobu tego jest szybsze i głębsze przenikanie pary wgłąb przedmiotu, aniżeli
R e c e p tu r a . 4
50 —
powietrza bez pary. Siła zabójcza pary pod ciśnieniem jest znaczniejsza od siły pary nie ścieśnionej. P ara krążąca, która wcale nie łatwiej przenika w przedmioty niż para w spoczynku, ma przed tą ostatnią pierwszeństwo w tym, że wypycha znajdu
jące się w przedmiocie powietrze. Ma to wielkie znaczenie, ponieważ obecność powietrza obniża wartość bakteriobójczą
pary. . . .
P a r a n ie n a s y c o n a lu b p r z e g r z a n a jest mimo wyż
szej tem peratury mniej czynna od pary nasyconej. Jeżeli jakiś płyn paruje w przestrzeni zamkniętej, nadchodzi chwila, gdy parowanie ustaje całkowicie, para wtedy nasyca dany obszar.
Dalsze wpuszczanie pary powoduje tylko jej skraplanie. Za ogrzaniem jednak ulatnia się nowa ilość płynu; jeżeli go nie ma w zapasie tyle, ile wymaga wielkość i tem peratura, to obszar ten będzie w stanie nienasyconym, czyli przegrzanym.
D z ia ła n ie p a r y n ie p o d c iś n ie n ie m po 1/2—:1 godz.
niszczy na ogół zarodniki bakterii nie we wszystkich jednak wypadkach.
D z ia ła n ie p a r y p o d c iś n ie n ie m po 1/4—1/2 g«dz- daje pewne wyniki. Działanie wzmaga się z podniesieniem ciśnienia i temperatury.
4) S ą c z e n ie stosuje się w wypadkach, w których chodzi o sterylizowanie płynów i gazów. Przeprowadza się to za po
mocą odpowiednich aparatów sączących, zwykle z pompką ssącą połączonych. Istotną część tych aparatów stanowi odpo
wiedni sączek, np. z ziemi porcelanowej. Sterylizację sączka samego przed każdym użyciem uskutecznia się przez ^ -g o dzinne ogrzewanie w autoklawie przy 115°—120°, 2-godzinne suchym gorącęm (152°—160o) lub przez ostrożne wyżarzenie.
Autoklawami nazywamy sterylizatory, zbudowane na zasadzie kociołka Papina, a więc są to naczynia zamknięte, w których w miarę wzmagania się ciśnienia wytwarzającej się pary, pod
nosi się punkt wrzenia wTody.
Gazy, w szczególności powietrze, sterylizujemy w ten sposób, że w rurkę szklaną wkładamy odtłuczoną i wyjałowioną
— 51 —
watę i przepuszczamy powietrze. Niekiedy przepuszczamy po
wietrze przez cienką do żarzenia ogrzaną platynową rurkę.
5) S te r y l i z a c j a za p o m o c ą c k e m ik a lii ma w po
równaniu z fizykalnymi zabiegami sterylizacji podrzędne zna
czenie i stosować ją można tylko do środków lekarskich, nie używanych do wewnątrz (dodaje się np. kw. karbolowego do pewnych środków do podskórnych wstrzykiwań). Chemicznej sterylizacji nie stosuje się w szerszym zakresie z tego powodu, że mogą tworzyć się niepożądane reakcje chemiczne; następnie ilość dodanego antyseptyku w dawce nieszkodliwej organizmowi może nie odpowiedzieć swemu celowi, tj. zniszczyć bakterie.
Intensywność zabójczego działania na bakterie pewnych chemicznych ciał zależy od czynników wewnętrznych i ze
wnętrznych, jak odporność i zdolność absorbcji pewnych m ikro
organizmów, trwałość otoczki, dalej od tego, kiedy zaczynają działać chemikalia, jaki jest rozpuszczalnik, koncentracja roz
tworu, tem peratura i dysocjacja rozpuszczalnej substancji.
Siła zabójcza dla bakterii przejawia się głównie w roztworach wodnych chemikalii, ponieważ w roztworach alkoholowych i w oliwie nie pęcznieją komórki tak jak w wodnych, co prze
szkadza przenikaniu środka chemicznego do komórki. Odróż
niamy nawet u różnych środków antyseptycznych w a r to ś ć p o w s tr z y m u ją c ą w ro z w o ju lu b d e z y n f e k c y jn ą i w a r
to ś ć z a b ó jc z ą . Jednak i tu trzeba mieć na uwadze to, że roztwory chemikalii ze wzmożeniem koncentracji tylko w pew- nych granicach silniej działają i tak np. kwas karbolowy w roz
tworze 5°/0 działa silniej, niż 90°/0. Ze wzmożeniem temperatury podnosi się siła sterylizacyjna roztworów antyseptycznych.
Chemiczne środki stćrylizacyjne należy stosować jedynie za wiedzą lekarza (Lekospis austriacki).
Na następujące substancje chemiczne, używane w apte- karstwie jako antyseptyki, baczniejszą należy zwrócić uwagę.
W ęg lan so d o w y w 1 —2°/0 wrzącym wodnym roztworze działa jako doskonały środek dezynfekcyjny, dzięki alkalicz
ności i temperaturze ponad 100°. Ponieważ węglanowi sodo
wemu przypisują też własności oczyszczające, środek ten znaj
4*
— 5 2 —
duje dość rozległe zastosowanie w sterylizacji. Jeżeli nie można zastosować tem peratury 100° i wyższej, przedłużamy czas działania roztworu sody w niższej temperaturze.
B o ra k s u używa się przy wygotowywaniu instrumentów w roztworze wodnym 1 —2°/0.
M leko w a p ie n n e posiada bardzo znaczną silę bakterio
bójczą, o ile użyte było wapno świeżo wypalone tj. jak długo wodorotlenek nie przeszedł w węglan, pozbawiony zupełnie własności dezynfekcyjnej. Używa się głównie do dezynfekcji
odchodów.
. W o d a u tle n io n a posiada bardzo silną własność bakte
riobójczą, używ'a się w 2°/0 roztworze.
A lk o h o l nie wykazuje znaczniejszej siły bakteriobójczej.
Na j czynniej szy jest w 50—60°/0 roztworze. W obecności pary
Na j czynniej szy jest w 50—60°/0 roztworze. W obecności pary