• Nie Znaleziono Wyników

w Krakowie dla diecezji bielsko-żywieckiej

3.3. Analiza treści wyroków z tytułu przymusu i bojaźni

W przeprowadzeniu właściwego rozstrzygnięcia sędziowskiego istotne są: ustalenie stanu prawnego sprawy, rekonstrukcja stanu faktycznego bada-nego małżeństwa oraz rozstrzygnięcie sprawy wraz z podaniem jego uza-sadnienia. Celem tej części studium jest dokładne przedstawienie tych właśnie elementów wyroku.

3.3.1. Analiza stanów prawnych dla tytułu przymusu i ciężkiej bojaźni

Pierwszą przykuwającą uwagę cechą stanów prawnych badanych wyroków jest to, że niezależnie od liczby wniesionych tytułów oraz tego, po czyjej stronie zostały one przyjęte do realizacji, każdy tytuł jest przez sędziego interpretowany oddzielnie4. W stanach prawnych brak jest stwierdzeń na temat bliskości niektórych tytułów oraz uwag co do tego, że niektóre z nich się wykluczają. W badanym materiale aż trzydzieści jeden z trzy-dziestu sześciu spraw toczyło się z więcej niż jednego tytułu nieważności – obok przymusu i ciężkiej bojaźni. Każdy z nich w ustaleniu stanu praw-nego został przez sędziego scharakteryzowany osobno. Z tego względu wypada skupić się przede wszystkim na analizie tych części stanów praw-nych badapraw-nych wyroków, które odnoszą się tylko do tytułu z kan. 1103 KPK 1983. Prezentacja stanu prawnego każdego tytułu z osobna znacz-nie poszerzyłaby objętość niznacz-niejszej pracy i wykraczałaby poza przyjęty w niej zakres.

4 Szerzej o kwestii kompatybilności oraz jej braku tytułu nieważności z kan. 1103 KPK 1983 z innymi tytułami w: R. Sobański, Orzekanie nieważności

małżeń-stwa z dwu (lub więcej) tytułów wadliwego konsensu, dz. cyt., s. 145 oraz H. Pree, Kompatibilität von Klagegründen im kirchlichen Ehenichtigkeitsprozess, De

pro-cessibus matrimonialibus. Fachzeitschrift zu Fragen des Kanonischen Ehe- und Prozeßrechts, herausgegeben von E. Güthoff, K. H. Selge, t. 6, Leipzig 1999, s. 79, https://d-nb.info/1020480203/34 (17.10.2018).

Charakteryzując stan prawny odnośnie do przymusu i ciężkiej bojaźni, należy zauważyć, że wszyscy autorzy wyroków5 powołują się na kan. 1103 KPK 1983. Wbrew pozorom ta uwaga jest bardzo istotna, ponieważ część badanych wyroków zapadła dla spraw dotyczących małżeństw zawartych jeszcze pod rządami poprzedniego kodeksu, czyli Codex Iuris Canonici z 1917 roku. Jak wiadomo, poprzednia legislatywa określała defekt zgody małżeńskiej z analizowanego tytułu w can. 1087 § 1–2 CIC 1917. Jedno-cześnie podawała nieco inne znamiona przymusu i ciężkiej bojaźni niwe-czącej skuteczność wyrażonego konsensu. Chodzi mianowicie o znamię niesprawiedliwości wywartego przymusu i wzbudzonej wskutek niego ciężkiej bojaźni, które opisano w punkcie 1.3.3.2 niniejszego studium.

Wśród badanych wyroków aż osiem dotyczy małżeństw zawartych przed promulgacją Kodeksu prawa kanonicznego z 1983 roku. Są to spra-wy o numerach: 3, 4, 8, 9, 10, 15, 17, 32. Zasadą powszechnie znaną i stoso-waną jest ta, iż w procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa należy aplikować to prawo materialne, które obowiązywało w dniu zawierania przez strony zaskarżonego małżeństwa. Wyjątek stanowią tytuły nieważ-ności (odnośnie do czy to przeszkód zrywających, czy defektów konsensu), które pochodzą z prawa Bożego. Za przykład może posłużyć kan. 1095, zwłaszcza jego numer 3°, aplikowany po 1983 roku również do spraw o nieważność małżeństw zawartych jeszcze pod rządami poprzedniego kodeksu z 1917 roku, który nie zawierał bezpośredniej legislatywy doty-czącej tego defektu konsensu. Zgodnie z powyższą zasadą do spraw wnie-sionych z tytułu przymusu i ciężkiej bojaźni po roku 1983, ale dla mał-żeństw zawartych przed wprowadzeniem aktualnego kodeksu, należałoby aplikować can. 1087 § 1–2 CIC 1917. Skąd zatem takie rozpoznanie stanu prawnego dla owych ośmiu wyroków wydanych pod rządami aktualnego kodeksu?

Trudno jest znaleźć odpowiedź na to pytanie w aktach Sądu Metropo-litalnego w Krakowie. Nic nie wiadomo o żadnych wewnętrznych regu-laminach, ustaleniach lub opracowaniach naukowych, którymi autorzy wyroków uzasadnialiby taką aplikację prawa. Z rozmowy z obecnym

5 Zgodnie ze starym zwyczajem przyjętym w Sądzie Metropolitalnym w Krakowie w latach, z których pochodzą analizowane wyroki, osobą odpowiedzialną za ich redakcję in extenso zawsze był sędzia przewodniczący kolegium wyrokującego, czyli oficjał lub jeden z wiceoficjałów. Dlatego przez określenie „autor wyroku” lub „sędzia” w niniejszej części pracy zawsze należy rozumieć przewodniczącego kole-gium wyrokującego, czyli oficjała lub jednego z wiceoficjałów Sądu Metropolital-nego w Krakowie.

oficjałem Sądu Metropolitalnego w Krakowie ks. prał. dr. Zbigniewem Rapaczem6, pracującym w owym sądzie nieprzerwanie od 1985 roku, uzy-skałem informację, że ta kwestia nigdy nie budziła żadnych wątpliwości u sędziów. Nigdy nie podawano w wątpliwość słuszności aplikowania kan. 1103 KPK 1983 do spraw małżeństw zawartych przed promulgacją Kodeksu prawa kanonicznego z 1983 roku. Bez wątpienia nie stanowi to błędu co do aplikacji prawa7. Jak wykazano już w punkcie 1.3.7.2 niniejsze-go studium, praktyka aplikowania kan. 1103 KPK 1983 ze skutkiem retro-aktywnym do małżeństw zawartych przed 1983 rokiem stała się normal-ną praktyką wielu sądów kościelnych na świecie, na co największy wpływ wywarła bez wątpienia autentyczna interpretacja kan. 1103 KPK 1983 Papieskiej Rady ds. Autentycznej Interpretacji Kodeksu Prawa Kanonicz-nego z 23 kwietnia 1987 roku. Cała treść debaty na temat retroaktywnej aplikacji kan. 1103 KPK 1983 usprawiedliwia takie postępowanie również w Sądzie Metropolitalnym w Krakowie.

Praktycznie w każdym stanie prawnym sędziowie zwracali uwagę na znamiona kanoniczne przymusu lub ciężkiej bojaźni, zarówno opisane w kan. 1103 KPK 1983, jak i wypracowane w praktyce sądowej, zwłaszcza przez jurysprudencję rotalną. I tak w ocenie ciężkości wzbudzonej bojaźni jako reakcji na wywarty przymus autorzy wyroków najpierw powołują się na konieczność zbadania cech osoby, która rzekomo padła ofiarą bojaźni. Zawsze zwracają uwagę na takie okoliczności jak wiek, płeć i wykształce-nie. Istotną cechą ofiary bojaźni dla sędziów jest jej zarówno materialna, jak i uczuciowa zależność od sprawcy lub sprawców bojaźni. W przypad-ku tej zależności sędziowie w przedstawionych stanach prawnych zwracają uwagę na konieczność zbadania i jednoznacznej rekonstrukcji – na pod-stawie faktów – relacji łączącej ofiarę ze sprawcą bojaźni. W tym przypad-ku zwracają uwagę przede wszystkim na takie cechy ofiary jak: umiejęt-ność sprzeciwu wobec sprawców, forsowania swojego zdania w stosunku

6 Rozmowę z ks. prał. dr. Zbigniewem Rapaczem przeprowadziłem w dniu 4 wrześ-nia 2019 roku.

7 Taką aplikację prawa usprawiedliwia chociażby orzeczenie totalne c. Sciacca z 17 grudnia 2004 roku, w którym w części in iure audytor na podstawie przy-toczonych argumentów doktrynalnych wprost stwierdza, że tytuł nieważności małżeństwa z kan. 1103 KPK 1983 pochodzi z prawa naturalnego. Choć wyrok dotyczy małżeństwa zawartego w 1993 roku, wiąże się z aplikacją prawa rozpozna-waną i dokonyrozpozna-waną w powyższych wyrokach Sądu Metropolitalnego w Krakowie. Por. W. Góralski, Matrimonium facit consensus, t. 2: Z orzecznictwa Trybunału

Roty Rzymskiej w sprawach o nieważność małżeństwa rozpoznanych z tytułów doty-czących zgody małżeńskiej (1991–2013), Płock 2014, s. 326–327.

do nich czy szeroko rozumiana asertywność ofiary wobec sprawcy rzeko-mo powodującego rezygnację ze swojego zdania na rzecz wyrażenia zgody na niechciane małżeństwo.

W tym kontekście należy zwrócić uwagę, że wszystkie badane wyro-ki rozpatrywały przymus i bojaźń ofiary pod kątem bojaźni z szacunku, której sprawcą był jeden lub oboje rodziców ofiary, przy ewentualnym współudziale innych członków rodziny generacyjnej (dziadka, bab-ci, rodzeństwa)8. Sędziowie zawsze zwracali uwagę na to, że tego typu bojaźń nie jest z natury swej ciężka, czyli niwecząca skuteczność wyrażo-nego konsensu. Jednak zawsze zaznaczali, że w przypadku pewnych oko-liczności może się taką stać.

Z tego względu sędziowie uznawali za konieczne zbadanie podczas procesu przede wszystkim relacji emocjonalnej i uczuciowej ofiary ze sprawcami bojaźni będącymi jej rodzicami. W tej perspektywie starali się scharakteryzować cechy ofiary pod kątem jej zachowania wobec rodzi-ców, kontekstu wychowania w posłuszeństwie, czci i szacunku do nich. Drugim istotnym kryterium, na które powoływali się w stanach praw-nych autorzy wyroków w ocenie ciężkości bojaźni z szacunku, była kwestia ewentualnej niezależności ofiary od sprawców bojaźni. Dlatego zwracali uwagę na konieczność zbadania możliwości stawiania oporu przez ofia-rę oraz możliwości uniezależnienia się od sprawców bojaźni. Wobec tego przedmiotem ich badania stawała się również ewentualna zależność mate-rialna i finansowa ofiary od sprawców bojaźni.

W tym kontekście sędziowie zwracali uwagę na cechy sprawców bojaź-ni. Wśród nich na pierwszym planie stawała charakterystyka roli spraw-ców, którą ci odgrywali w swoich rodzinach wobec jej członków. Sędziowie uznawali za konieczne nakreślenie kontekstu relacji rodzinnych łączących sprawcę bojaźni z członkami rodziny. Chodziło o ustalenie ich cech oso-bowościowych (władczość, autorytarność, niechęć do sprzeciwu, zawzię-tość w realizacji własnego zdania, życzliwość lub niechęć wobec ofiary bojaźni) oraz wpływu, jaki wywierali na członków rodziny (apodyktycz-ność, zaborczość, surowość, konsekwentność w wymierzaniu kar za nie-posłuszeństwo, posługiwanie się przemocą, względnie agresją słowną lub fizyczną w celu przymuszania do realizacji swoich planów). Istotną cechą była również religijność sprawców, którzy niejednokrotnie oskarżani byli o wzbudzanie bojaźni z motywów religijnych przez zmuszanie ofiary do

8 Tylko w wyroku nr 3 powódka oskarżyła o wywieranie przymusu powodującego u niej ciężką bojaźń osobę pozwanego.