• Nie Znaleziono Wyników

„He who desires to practice surgery must go to war“ – traumatology on the medieval battlefield

Rycina 10. Diebold Schilling Starszy „Bitwa pod Grunwaldem“

Figure 10. Diebold Schilling the Older „Battle of Tannenberg“

Rycina 12. A. Fragment czaszki wydobyty na polach Grunwaldu w 1980 r., ślad po urazie bronią sieczną. B. Rekonstrukcja położenia rany na czaszce [7]

Figure 12. A. A piece of skull discovered on the Tannenberg battlefield in 1980; a wound inflicted by side weapon. B. Wound location

A B

Kolejnym obrazem, powstałym ponad sto lat po bi‑

twie, jest dzieło Diebolda Schillinga Młodszego z 1513 r.

(ryc. 11). I na tej miniaturze przedstawiona sytuacja jest podobna, widać starcie ciężkiej jazdy uzbrojonej w ko‑

pie. Pula urazów widocznych na rycinie jest identyczna ze starszym przedstawieniem.

Najbardziej znane dzieło przedstawiające Bitwę pod Grunwaldem to monumentalny obraz Jana Matejki. Choć obraz ma wartość raczej alegoryczną niż czysto histo‑

ryczną, to sytuację bitewną przedstawia niezwykle uda‑

nie. W tłumie końskich i ludzkich ciał można obserwo‑

wać, do  jakich urazów dojdzie „już za chwilę”. Wielki Mistrz ostatkiem sił broni się, ale zmierzający ku jego piersi grot włóczni już niebawem zepchnie go pod koń‑

skie kopyta, a topór w silnych dłoniach litewskiego wo‑

jownika skruszy jego zbroję.

Zawisza Czarny mierzy kopią w czyjąś pierś, a ogrom‑

ny puginał wkrótce zagłębi się w  gardle nieznanego rycerza.

Kolejny współczesny obraz grunwaldzkiego starcia pochodzi spod pędzla Wojciecha Kossaka.

Widzimy krzyżackiego rycerza, którego czaszka już za chwilę pęknie pod ciosem maczugi prostego Litwina, miecz rycerza z  toporem w  herbie ugodzi w  szyję wojownika Rycina 11. Diebold Schilling Młodszy „Bitwa pod Grunwaldem“

Figure 11. Diebold Schilling the Younger „Battle of Tannenberg“

„Jedyną właściwą szkołą chirurga jest wojna“ – traumatologia średniowiecznego pola bitwy 401 Rycina 13. A. Ślad po rozległej ranie ciętej zadanej toporem. B. Od wewnątrz widoczne ślady procesu zapalnego. C. Rekonstrukcja położenia rany na czaszce [7]

Figure 13. A. Severe slash wound inflicted with an axe. B. Inflammatory process seen from inside. C. Wound location

Rycina 14. A. Ślady niewygojonych urazów zadanych tym samym narzędziem. B. Rekonstrukcja położenia ran pourazowych [7]

Figure 14. A. Unhealed wounds inflicted by the same weapon. B. Wounds location A

A C

B

B

Rycina 15. A. Ślad po cięciu mieczem. B. Rekonstrukcja położenia rany [7]

Figure 15. A. Sword wound. B. Reconstruction of wound

Rycina 16. A. Ślad rany postrzałowej z kuszy. B. Rekonstrukcja położe-nia rany na czaszce [7]

Figure 16. A. Crossbow wound. B. Wound location on the skull

A A

B B

szczątków są ślady ran pourazowych występujące na za‑

chowanych częściach szkieletu.

Ze względu na zły stan zachowania kości analiza śla‑

dów ran pourazowych możliwa była jedynie na fragmen‑

tach czaszek.

W badanym materiale przeważają rany cięte zadawa‑

ne ostrym narzędziem (mieczem, toporem, czekanem), występują także ślady urazów od  grotów oszczepów oraz ciosów zadanych narzędziami tępymi [6].

w białym płaszczu, a przygnieciony ciężarem własnego ko‑

nia rycerz na próżno mierzy puginałem w pachwinę ciężko‑

zbrojnego kusznika, którego topór zaraz uderzy w lewy bark leżącego, niechybnie obcinając całe ramię.

W latach 60. i 80. XX w. prowadzono na terenach, gdzie rozegrała się bitwa między wojskami Korony i Li‑

twy a  hufcami Zakonu Najświętszej Marii Panny, pra‑

ce archeologiczne, które doprowadziły do  odnalezie‑

nia wielu fragmentów szkieletów uczestników starcia.

Spektakularnymi dowodami na pobitewne pochodzenie

„Jedyną właściwą szkołą chirurga jest wojna“ – traumatologia średniowiecznego pola bitwy 403

Piśmiennictwo

1. Obara A., Dziekiewicz M.: Leczenie obrażeń bojowych od broni palnej. Bellona, Warszawa 2008

2. Thorwald J.: Dawna medycyna jej tajemnice i potęga. Ossolineum 1990 3. Lebrun F.: Jak dawniej leczono. Oficyna Wydawnicza Volumen, Warszawa

1997

4. Hand S.: Spada, anthology of swormanship in memory of Ewart Oakeshott.

The Chivalry Bookshelf, 2002 Union City California

5. Borowczak B.R.: Topory wojów piastowskich – bitwa o Ostrów Lednicki.

Triglav, Szczecin 2008

6. Courville C.B.: War woundsof the cranium in the Middle Ages, Bulletin of the Los Angeles Neurological Society, 1965

7. Łuczak B.: Antropologiczne źródła informacji historycznej. Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 1996

8. Gierlach B.: Mogiła zbiorowa na Polach Grunwaldu, Rocznik Olsztyński 1965; t. 5: 199–205

9. Turnbull S.: Tannenberg 1410 disaster for the Teutonic Knights. Osprey Publishing, 2003

Trzeba wszakże wziąć pod uwagę, że z powodu znisz‑

czenia znacznych fragmentów kośćca, oszacowana może być jedynie minimalna liczba urazów, w tym przypadku dotycząca głównie czaszek. W zaledwie kilku przypad‑

kach możliwe jest określenie rodzaju broni, którą zadano ranę. Zaprezentuję najciekawsze, moim zdaniem, frag‑

menty tych badań (ryc. 12 A i B) [7].

Czaszka mężczyzny w wieku 25–30 lat. Dochowała się całkowicie kość czołowa, lewa kość skroniowa i frag‑

menty ciemieniowych i potylicznej. Na prawej stronie łu‑

ski kości czołowej ślad po rozległej, głębokiej ranie cię‑

tej, bez śladów gojenia. Uraz mógł stanowić bezpośred‑

nią przyczynę zgonu (ryc. 13 A–C).

Czaszka mężczyzny w wieku 40–45 lat. Zachowały się duże fragmenty kości czołowej, ciemieniowych i po‑

tylicznej. Ślad po rozległej ranie ciętej od ostrza topora.

Lewa kość ciemieniowa została rozcięta na całej długo‑

ści. Od strony wewnętrznej widoczne cechy procesu za‑

palnego. Rana nie spowodowała nagłego zgonu, ale jego przyczyną mogły być powikłania procesu zapalnego ko‑

ści (ryc. 14 A i B).

Mężczyzna w wieku lat 60–65. Zachowała się kość potyliczna i przyległe części kości ciemieniowych. Po le‑

wej stronie kości potylicznej i lewej kości ciemieniowej ślady po kilku powierzchownych i jednej głębokiej ranie ciętej. Wszystkie bez oznak gojenia. Rana głęboka (niewi‑

doczna na zdjęciu) mogła stanowić bezpośrednią przy‑

czynę zgonu (ryc. 15 A i B).

Mężczyzna w wieku lat 45–50. Zachowała się kość potyliczna, lewa skroniowa, duże fragmenty czoło‑

wej i ciemieniowych. Widoczna rana zadana mieczem (ryc. 16 A i B).

Fragment luźny, płeć niemożliwa do ustalenia, wiek ok. 20 lat. Zachowana połowa lewej kości ciemieniowej.

Ślad po ranie postrzałowej z kuszy.

To jedynie kilka przykładów z dość bogatego archi‑

wum, jakie powstało po badaniach na polach Grunwal‑

du, myślę jednak, że prezentują doskonale, jak wygla‑

ła walka.

Uderzano by zabić, czy to z potrzeby obrony ukocha‑

nego kraju, czy to z zemsty za lata nieprawości, czy też aby ratować własne życie…

Faktem niezbitym jest, że po stronie krzyżackiej wal‑

czyło ok. 15–20 tys. ludzi, zginęło 8 tys. (w tym 203 bra‑

ci rycerzy).

Po stronie polskiej było 30–35 tys. jazdy polskiej, li‑

tewskiej, ruskiej i tatarskiej. Straty ze strony litewsko‑

‑ruskiej: co najmniej 5 tys. rycerzy, rycerstwo koronne poniosło stosunkowo niewielkie straty [8,9].

Historia, ślepa na te pobitewne zmagania średnio‑

wiecznych chirurgów ze śmiercią, mówi jedynie ustami Platona: „Tylko umarli ujrzeli koniec wojny.“

1 czerwca 2011 r. o godz. 11.00 na centralnym miejscu 105.

Szpitala Wojskowego z Przychodnią w Żarach posadzo‑

no „Dąb Pamięci” dla uhonorowania ppłk. dr. Kazimie‑

rza Maciejewskiego. Na zaproszenie Dyrektora 105. Szpi ‑ tala Wojskowego dr. Sławomira Gaika w uroczystości wzięli udział m.in. gen. bryg. Zbigniew Szura, z‑ca do‑

wódcy 10 Brygady Kawalerii Pancernej im. gen. Stani‑

sława Maczka, płk Zbigniew Markowski, Przewodniczą‑

cy Lubuskiej Rodziny Katyńskiej, Władysław Bogucki, dziekan ks. płk Stanisław Szymański, przedstawiciele władz samorządowych powiatu i województwa, liczne organizacje kombatanckie i kresowe, młodzież okolicz‑

nych szkół oraz pracownicy szpitala i mieszkańcy Żar (ryc. 1). Przed posadzonym drzewem usytuowano pięk‑

ną tablicę z  logo programu „Katyń… Ocalić od  zapo‑

mnienia”, odznakami pamiątkowymi Wojskowej Akade‑

mii Medycznej im. gen. dyw. prof. Bolesława Szareckie‑

go i 105. Szpitala Wojskowego z Przychodnią. Na tablicy

umieszczono inskrypcję: „Dąb Pamięci posadzony dla uhonorowania podpułkownika doktora Kazimierza Ma‑

ciejewskiego, lekarza wojskowego, Starszego Ordynato‑

ra Okulistyki 3. Szpitala Okręgowego w Grodnie, obroń‑

cy Polski w 1920 r. i 1939 r., za wyjątkowe męstwo i po‑

święcenie odznaczonego Krzyżem Walecznych, zamor‑

dowanego strzałem w tył głowy przez sowieckie NKWD w 1940 r. w Charkowie” (ryc. 2).

Inicjatorami przyłączenia się szpitala wojskowego w Żarach do pięknej akcji sadzenia drzew dla uczczenia naszych bohaterów zamordowanych w ramach Zbrod‑

ni Katyńskiej byli autorzy niniejszej pracy (ryc. 3). Na‑

leży podkreślić, że twórcy całego programu czyli „Sto‑

warzyszeniu Parafiada” zależało na tym, aby w swojej małej ojczyźnie odnaleźć bohaterów zamordowanych przez NKWD w 1940 r. i uczcić ich w miejscach zamiesz‑

kania, urodzenia lub pracy. W przypadku Ziem Zachod‑

nich, gdzie ekspatriowano dopiero po 1945 r. Polaków

Ppłk dr Kazimierz Maciejewski –