• Nie Znaleziono Wyników

Każ de dziec ko na zie mi ma tę sa mą god ność w oczach Bo żych Jan Pa weł II

N

ie dzie lę Mi syj ną w ro ku 2012 za pi su ję w pa mię ci ja ko czas szcze gól nie bło go sła wio ny dla ak tyw no ści na sze go Zgro ma dze nia Sióstr Fran cisz ka nek Słu żeb nic Krzy ża na Ukra inie. Te go -rocz ne ha sło „Gło sić wia rę z ra do ścią” prze mie nia ło się w rytm na szych serc, kie dy wy ru sza li śmy z La sek na Po do le do Sta re go Ska ła tu na otwar cie Cen trum Wspo ma ga nia Roz wo ju Nie wi do -me go Dziec ka. Je cha li te ra peu ci – pp. Han na Smo leń, Ha li na Okoń ska, Ja cek Kwa pisz oraz s. Fa bia na Zie liń ska, s. Do mi ni ka Pia ścik, kie row ca p. Je rzy Wal ko wiak i ja – s. Da ria Woj tasz czyk.

Wy pra wi ła nas na dro gę Mat ka An na Ma ria Si kor ska mo dli twą i krzy żem.

Na Eu cha ry stię, obiad i krót ki wy po czy nek za trzy ma li śmy się w Żu ło wie, po tem anio ło wie stró żo wie szyb ko i bez piecz nie prze -pro wa dzi li nas przez gra ni cę i już wi ta ła nas Ukra ina sze ro ką, pięk ną, sło necz ną, paź dzier ni ko wą pa no ra mą.

To nie moż li we, że bym nie łą czy ła tej po dró ży 21 paź dzier ni -ka 2012 roku z tam tą pierw szą 4 wrze śnia 1991 roku, kie dy we dwie z s. Mi riam Isa ko wicz – la skow skie pio nier ki nie wie dzą ce, co nas cze ka – wio zły śmy do Sta re go Ska ła tu -Po łu pa nów ki po ochot nym ser cu mi sjo nar skim i po pa rze rąk do pra cy. W trud nych chwi lach trzy ma łam się na dziei czer pa nej ze zna ku na szej obec no ści na zie -mi ro dzin nej Mat ki Za ło ży ciel ki Elż bie ty Ró ży Czac kiej.

Pasz port ode bra łam 15 ma ja 1991 ro ku w ter mi nie wy zna czo

Bu dy nek, wznie sio ny w pa rę lat od na sze go pierw sze go przy

Na po świę ce nie Cen trum wy bra no da tę 22 paź dzier ni ka 2012 – dzień li tur gicz ne go wspo mnie nia bł. Ja na Paw ła II i 136 rocz -ni cy uro dzin Mat ki Elż bie ty Ró ży Czac kiej. Ak tu te go do ko nał uro czy ście ks. bi skup po moc ni czy ar chi de ce zji lwow skiej Le on Ma ły w asy ście miej sco we go pro bosz cza ks. Jó ze fa Mi cha łow skie go i ks. Mi cha ła Ja wor skie go, pierw sze go ani ma to ra i bu dow ni -cze go obec ne go Cen trum oraz dwóch ka pła nów, któ rzy wy wo dzą się z pa ra fii w Sta rym Ska ła cie – ks. Paw ła Czy ry ka i ks.Ba zy le -go Bo ro we -go.

Uczest ni ka mi mo dli twy by li też księ ża go ście de ka na tu tar no -pol skie go, naj młod si i star si pa ra fia nie. Ksiądz Bi skup mó wił o Mat ce Czac kiej „świę tej na szych te re nów” ob da rzo ną cha ry zmą i ła ską wi dze nia głę biej i da lej w świe tle wia ry i nad przy ro dzo nej mo cy. Od czy tał de kret i prze ka zał re li kwie bł. Ja na Paw ła II, któ -ry bę dzie pa tro no wał roz po czy na ją cej się dzia łal no ści na rzecz nie wi do mych dzie ci od naj wcze śniej szych dni ich ży cia.

Po tem ra do sne świę to wa nie prze nio sło się do sal -ki ka te che tycz nej, gdzie wspo mi na nie Mat ki Czac -kiej mia ło for mę te atral nej wi zu ali za cji w wy ko na niu ma łych ak to rów. Na ko -niec ma ła Ró zia, czy li Ju lia Czy ryk, roz da ła wszyst kim uczest ni kom za baw ki wy -ko na ne przez nie wi do me

dzie ci z Ży to mie rza i opa trzo ne kar tecz ka mi z wy bra ny mi my śla -mi Mat ki Czac kiej w tłu ma cze niu na ukra iń ski. Pod czas aga py Oksa na z Ży to mie rza po ka zy wa ła wszyst kim, jak się pra cu je na warsz ta tach tkac kich, a Ma ri na z Char ko wa – pi sa nie i czy ta nie braj lem. Sio stra Mi riam od czy ta ła swo je oko licz no ścio we wier -sze, te ra peu ci dzie li li się wie dzą i do świad cze niem.

Chce się po wie dzieć: Pa nu Bo gu niech bę dą dzię ki i wszyst kim do bro czyń com za uczu cia i czy ny, z któ rych zo stał zbu do wa ny i wciąż się bę dzie bu do wać ten re al ny fi zycz nie i du cho wo do -wód ist nie nia Mi ło ści mię dzy ludź mi.

Wia ra w Bo ga w pla nie mi ło ści urze czy wist nio nym w Chry stu sie jest przede wszyst kim da rem i ta jem ni cą, któ re na le ży przy -jąć w ser cu i w ży ciu – i za któ re trze ba za wsze dzię ko wać Pa nu, na pi sał w Orę dziu na 21 paź dzier ni ka 2012 pa pież Be ne dykt XVI.

– Ale wia ra jest da rem, któ ry zo stał nam da ny, aby śmy się nim dzie li li; jest po da ro wa nym ta len tem, któ ry ma owo co wać, jest świa tłem, któ re nie po win no ni gdy po zo sta wać w ukry ciu, ale oświe tlać ca ły dom. Jest naj waż niej szym da rem, ja ki zo stał nam uczy nio ny w na szym ży ciu i nie mo że my za trzy my wać go dla sa -mych sie bie.

Świat ba śni wcią ga nie tyl ko dzie ci, ale tak że mło dzież i oso by do ro słe. Ro dzi też róż -ne go ro dza ju kon tro wer sje. Jed ni uwa ża ją, że jest za gro że niem dla wy cho wa nia re li gij ne go, in ni twier dzą, że zwłasz cza baśn tra dy cyj na mo że po ma gać w roz wo ju re li gij -nym czło wie ka.

Ta ką po moc ni czą funk cję speł nia za pew ne ba śnio wa twór czość Joh na Ro nal da Reu -ela Tol kie na, o któ rym pi sze ksiądz Zyg munt Pod lej ski. War to do dać, że w tym ro ku mi ja 40. rocz ni ca śmier ci Tol kie na.

Re dak cja

ks. Zyg munt Pod lej ski

Powiązane dokumenty