• Nie Znaleziono Wyników

170 DZIEJE 28:2 że trzeba ją opuścić i spróbować dopłynąć do portu Feniks na Krecie, wystawionego na

Dzieje Apostolskie

DZIEJE 27:13 170 DZIEJE 28:2 że trzeba ją opuścić i spróbować dopłynąć do portu Feniks na Krecie, wystawionego na

południowo-zachodnie i północno-zachodnie wiatry.

Sztorm

13 Gdy zaczął wiać lekki południowy wiatr, zgodnie z postanowieniem, podnieśli kotwicę i popłynęli wzdłuż brzegu wyspy. 14Jednak dość szybko od strony lądu zaczął wiać huragan Eurakilon. 15Statek zaczął tracić kurs i nie mógł stawić czoła wiatrowi.

Musieliśmy więc poddać się mu i pozwolić nieść prądowi morskiemu. 16Wreszcie podpłynęliśmy do wyspy Kauda, gdzie z trudem wciągnęliśmy na pokład łódź ratunkową

17 i wzmocniliśmy statek linami. W obawie przed wpadnięciem na wyspę Sytrę, opuszczono pływającą kotwicę i tak dryfowaliśmy. 18Następnego dnia, sztorm stał się jeszcze silniejszy, załoga wyrzuciła więc za burtę ładunek. 19Kolejnego dnia wyrzucono także sprzęt okrętowy.20Przez wiele dni nie było widać ani słońca, ani gwiazd, a sztorm nie ustawał. Traciliśmy już więc nadzieję na ocalenie.21Nikt nie był w stanie nawet jeść.

W końcu Paweł powiedział do załogi:

—Mogliście mnie posłuchać i nie wypływać z Krety. W ten sposób uniknęlibyście tego nieszczęścia i strat.22Ale bądźcie dobrej myśli! Statek wprawdzie zatonie, ale nikt z nas nie zginie. 23Dziś w nocy ukazał mi się anioł Boga, do którego należę i któremu służę,

24i powiedział: „Nie bój się, Pawle, bo na pewno staniesz przed cezarem! Co więcej, ze względu na ciebie Bóg ocali wszystkich, którzy z tobą płyną”. 25Bądźcie więc dobrej myśli! Ufam Bogu, że zrobi to, co powiedział,26i zostaniemy wyrzuceni na brzeg jakiejś wyspy.

27 Była już czternasta noc sztormu, a my nadal dryfowaliśmy po Adriatyku. W środku nocy marynarze zorientowali się, że zbliżamy się do lądu. 28Spuścili sondę i stwierdzili, że głębokość wynosi 37 metrów. Po chwili zmierzyli ją ponownie—wynosiła 28 metrów. 29Bojąc się rozbicia o przybrzeżne skały, zrzucili z rufy cztery kotwice, pragnąc przetrwać tak do rana. 30Niektórzy członkowie załogi chcieli jednak uciec ze statku i—pod pozorem zrzucania kotwic na dziobie okrętu—zaczęli spuszczać na wodę łódź ratunkową.31Wtedy Paweł powiedział do dowódcy i żołnierzy:

—Jeśli oni nie zostaną na statku, wszyscy pasażerowie zginą, wy również.

32 Żołnierze odcięli więc liny i łódź spadła do morza. 33Tuż przed świtem Paweł zachęcił wszystkich, żeby coś zjedli.

—Przez czternaście dni nie braliście nic do ust. 34Proszę, dla waszego dobra zjedzcie coś! Zapewniam, że nikomu z was nie spadnie wam nawet włos z głowy!

35Po tych słowach wziął do rąk chleb i wobec wszystkich podziękował za niego Bogu.

Odłamał kawałek i zaczął jeść. 36Zaraz wszyscy poczuli się lepiej i również zaczęli jeść,

37a było nas na statku dwieście siedemdziesiąt sześć osób. 38Po posiłku załoga jeszcze bardziej odciążyła statek, wyrzucając za burtę ładunek zboża.

39 Gdy nastał dzień, nie mogli rozpoznać lądu. Dostrzegli jednak zatokę z płaskim wybrzeżem i zastanawiali się, czy udałoby się tam zacumować statek. 40Odcięli więc kotwice, zostawiając je w morzu, uwolnili ster z lin oraz postawili przedni żagiel.

Wówczas okręt zaczął płynąć w kierunku lądu.41Ale statek utknął na mieliźnie między dwoma prądami morskimi. Dziób został unieruchomiony, natomiast rufa zaczęła się rozpadać pod naporem silnie uderzających fal. 42Wtedy żołnierze postanowili zabić więźniów, aby żaden z nich nie uciekł.43Ale Juliusz, chcąc oszczędzić Pawła, zabronił im tego. Wszystkim umiejącym pływać rozkazał wyskoczyć za burtę i dopłynąć do brzegu.

44Pozostałym zaś polecił, aby ratowali się na deskach i innych częściach statku. W ten sposób wszyscy bezpiecznie dotarli do brzegu wyspy.

Na wybrzeżu Malty

28

1 Gdy znaleźliśmy się na lądzie, dowiedzieliśmy się, że jesteśmy na Malcie.

2Mieszkańcy wyspy byli niezwykle uprzejmi. Od razu rozpalili ognisko i zaopiekowali

DZIEJE 28:3 171 DZIEJE 28:27 się nami, bo było zimno oraz padał deszcz. 3Gdy Paweł nazbierał chrustu i dorzucił do ogniska, z powodu gorąca wypełzła spod gałęzi żmija i uczepiła się jego ręki.4Widząc to, wyspiarze mówili między sobą:

—To musi być morderca, bo chociaż ocalał z morza, bogini sprawiedliwości i tak upomniała się o jego życie.

5 Ale Paweł strząsnął żmiję w ogień i nic mu się nie stało. 6Ludzie spodziewali się, że opuchnie lub padnie martwy. Upłynęło jednak sporo czasu, a nic takiego się nie wydarzyło. Dlatego zmienili zdanie i uznali, że jest bogiem.

7 W pobliżu tego miejsca znajdowała się posiadłość gubernatora wyspy, Publiusza.

Zaprosił on nas do siebie i serdecznie gościł przez trzy dni. 8Ojciec Publiusza leżał właśnie chory i cierpiał z powodu biegunki i gorączki. Paweł odwiedził go, pomodlił się za niego i—kładąc na niego ręce—uzdrowił go.9Wtedy zaczęli przychodzić do niego również inni chorzy mieszkańcy wyspy i oni także zostali uzdrowieni.10Ludzie ci okazali nam wielki szacunek, a przed dalszą podróżą zaopatrzyli na drogę.

Paweł dociera do Rzymu

11 Po trzech miesiącach pobytu na Malcie, opuściliśmy ją na statku z godłem bliźniaczych bogów, Kastora i Polluksa, płynącym z Aleksandrii. Okręt ten w czasie zimy cumował bowiem na wyspie.12Najpierw zawinęliśmy do Syrakuz i zatrzymaliśmy się tam na trzy dni. 13Stamtąd popłynęliśmy do Regium. Dzień później zaczął wiać południowy wiatr, więc następnego dnia przybiliśmy do Puteoli. 14Tam spotkaliśmy kilku wierzących, którzy zaprosili nas do siebie na cały tydzień. Stamtąd zaś udaliśmy się już do Rzymu.15Gdy tamtejsi wierzący dowiedzieli się o naszym przybyciu, wyszli nam na spotkanie aż do Forum Appiusza i do „Trzech Tawern”. Zobaczywszy ich, Paweł oddał chwałę Bogu i nabrał otuchy.16W Rzymie zaś pozwolono mu zamieszkać w prywatnym domu pod nadzorem żołnierza.

Paweł głosi dobrą nowinę w Rzymie

17 Trzy dni później Paweł zaprosił do siebie miejscowych przywódców żydowskich.

Gdy się zebrali u niego, przemówił:

—Przyjaciele! Nie uczyniłem nic przeciwko naszemu narodowi ani tradycjom, choć w Jerozolimie aresztowano mnie i wydano Rzymianom.18Ci postawili mnie przed sądem, ale chcieli uwolnić, bo nie znaleźli podstaw do skazania mnie na śmierć. 19Wobec sprzeciwu ze strony żydowskich przywódców, musiałem odwołać się do cezara. Nie uczyniłem jednak tego po to, aby oskarżać własny naród! 20Zaprosiłem więc was, aby wam powiedzieć, że zostałem zakuty w te kajdany z powodu nadziei, którą ma cały Izrael.

21 —Nie otrzymaliśmy z Judei żadnych oskarżających cię listów. Również nikt z rodaków, którzy nas odwiedzają, ani ktokolwiek inny nie przekazał nam żadnych zarzutów przeciwko tobie. 22Chętnie więc poznamy twoje poglądy, słyszeliśmy już bowiem o tej sekcie i wiemy, że wszędzie spotyka się ze sprzeciwem.

23 Umówili się na następne spotkanie i w wyznaczonym dniu, w jeszcze większym gronie, przybyli do jego domu. A Paweł od rana aż do wieczora opowiadał im o królestwie Bożym i przedstawiał osobę Jezusa w świetle Prawa Mojżesza i ksiąg proroków. 24Niektórzy z obecnych uwierzyli, inni nie. 25Gdy, skłóceni, rozchodzili się do domów, Paweł dodał:

—Trafnie Duch Święty powiedział waszym przodkom przez proroka Izajasza:

26„Idź do mojego ludu i powiedz mu:

Będziecie słuchać,

lecz nie zrozumiecie, będziecie patrzeć,

lecz nie zobaczycie.

27Ludzie ci mają twarde serca, zapchane uszy i zmrużone oczy

DZIEJE 28:28-29 172 DZIEJE 28:31

—nic nie widzą, nic nie słyszą i niczego nie rozumieją.

Dlatego nie chcą się opamiętać i zostać przeze Mnie uzdrowieni”.

28-29Wiedzcie więc, że Bóg skieruje to zbawienie do pogan, a oni chętnie je przyjmą.

30 Przez dwa następne lata Paweł mieszkał w wynajętym domu, gdzie mógł przyj-mować wszystkich, którzy pragnęli go odwiedzić. 31W ten sposób, zupełnie swobodnie i bez przeszkód, mówił ludziom o królestwie Bożym i nauczał o Jezusie Chrystusie—

naszym Panu.

RZYMIAN 1:1 173 RZYMIAN 1:29

Rzymian

Pozdrowienie

1 Piszę do was ja, Paweł, sługa Chrystusa Jezusa, powołany na apostoła, aby głosić dobrą nowinę od Boga. 2Zapowiadali ją już Jego prorocy w świętych księgach. 3-4Jest to dobra nowina o Jego Synu, potomku króla Dawida—Jezusie Chrystusie, naszym Panu.

On to, dzięki Duchowi Świętemu, przez zmartwychwstanie okazał się pełnym mocy Synem Bożym. 5To od Niego otrzymaliśmy łaskę i misję apostolską, aby przez wiarę doprowadzić do posłuszeństwa Mu wszystkich pogan. 6 Wśród nich jesteście i wy, powołani przez Jezusa Chrystusa.

7 Wszystkim wam, mieszkającym w Rzymie, ukochanym przez Boga, powołanym i świętym, przekazuję życzenia łaski i pokoju od Boga Ojca i naszego Pana, Jezusa Chrystusa.

Paweł pragnie odwiedzić Rzym

8Już na wstępie pragnę podziękować Bogu przez Jezusa Chrystusa za was wszystkich, za to, że wasza wiara jest znana na całym świecie. 9Bóg, któremu służę całym sercem, głosząc dobrą nowinę o Jego Synu, jest mi świadkiem, że nieustannie o was myślę!10Stale proszę Go o to, aby jeśli taka jest Jego wola, pozwolił mi w końcu was odwiedzić.11Gorąco pragnę was zobaczyć i podzielić się z wami duchowym darem dla waszego umocnienia,

12abyśmy wzajemnie zachęcili się swoją wiarą: wy moją, a ja waszą.

13Drodzy przyjaciele! Wiedzcie, że wiele razy zamierzałem już do was przybyć, aby i wśród was—podobnie jak wśród innych pogan—zebrać duchowy owoc, ale jak dotąd zawsze pojawiały się jakieś przeszkody. 14Czuję się dłużnikiem Greków i nie—Greków, uczonych i niewykształconych. 15Dlatego tak bardzo chciałbym przedstawić dobrą nowinę również wam, mieszkańcom Rzymu.16Nie wstydzę się jej. Jest ona bowiem mocą Boga niosącą zbawienie wszystkim, którzy uwierzą: zarówno Żydom, jak i poganom.

17Poprzez dobrą nowinę Bóg ogłosił uniewinnienie grzeszników, które bierze początek z wiary i do wiary prowadzi. Pismo mówi bowiem: „Prawy człowiek będzie żył dzięki wierze”.

Gniew Boży

18Bóg okazuje jednak również swój gniew z powodu wszelkiego grzechu i nieprawości ludzi, którzy poprzez swoje złe czyny zaciemniają prawdę. 19Wiedzą oni, jak można poznać Boga, bo On sam im to pokazał. 20Od czasów stworzenia bowiem niewidzialne cechy Boga—Jego odwieczną moc i boskość—można dostrzec w Jego dziełach. Nikt więc nie może się wykręcać, mówiąc, że Go nie poznał. 21Zatem ludzie poznali Boga, ale nie chcieli oddawać Mu czci ani dziękować. Popadli w bezsensowne rozmyślania i pogrążyli swoje serca w ciemnościach. 22Uważając się za mądrych, w rzeczywistości stali się głupcami.23Zamiast oddawać cześć wiecznemu Bogu, zaczęli otaczać kultem podobizny przemijającego człowieka oraz ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów. 24Dlatego Bóg dopuścił, aby poddali się własnym pragnieniom i by hańbili swoje ciała. 25Bożą prawdę zamienili bowiem na kłamstwo i zaczęli czcić stworzenie zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na całe wieki! Amen! 26Dlatego właśnie Bóg dopuścił, aby poddali się bezwstydnym pragnieniom. Kobiety porzuciły współżycie zgodne z naturą i zaczęły grzeszyć przeciw naturze. 27Podobnie mężczyźni, odrzucili normalne współżycie z kobietami i zaczęli pragnąć siebie nawzajem, grzesząc z innymi mężczyznami i ponosząc na sobie samych karę, na jaką zasłużyli. 28Ponieważ ludzie nie chcieli otaczać Boga należnym Mu szacunkiem, On dopuścił, aby czynili wszystko, co tylko ich nikczemne umysły mogły wymyślić. 29Napełnili się więc wszelką nieprawością, złem, chciwością,

RZYMIAN 1:30 174 RZYMIAN 2:29

zachłannością, nienawiścią, dążeniem do morderstw, kłótnią, podstępem, złośliwością i plotkarstwem. 30Ludzie ci nienawidzą Boga, są zuchwali, uparci, pyszni, pomysłowi w czynieniu zła i nieposłuszni rodzicom. 31Są głupi, podstępni, pozbawieni serca i litości dla innych. 32Dobrze wiedzą, że ci, którzy popełniają takie przestępstwa, zgodnie z Bożym wyrokiem podlegają karze śmierci. Mimo to jednak nadal grzeszą w ten sposób a nawet popierają innych, którzy tak postępują.

2

Sprawiedliwy sąd Boga

1Dlatego kimkolwiek jesteś, ty, który osądzasz innych, sam nie dasz rady się wybronić.

Osądzając kogoś innego, skazujesz samego siebie, bo dopuszczasz się tych samych czynów.2Wiemy zaś, że Bóg sprawiedliwie ukarze każdego popełniającego te czyny.3A może liczysz na to, sędzio i przestępco w jednej osobie, że unikniesz Bożego sądu?4Lub może lekceważysz Jego ogromną dobroć, cierpliwość i wielkoduszność? Czy nie zdajesz sobie sprawy z tego, że Bóg w swojej dobroci pragnie doprowadzić cię do opamiętania?

5Poprzez swój upór i serce niezdolne do opamiętania skazujesz się na straszliwą karę.

Nadejdzie bowiem dzień gniewu, który będzie czasem sprawiedliwego sądu Bożego.

6Wtedy to Bóg da każdemu to, na co zasłużył. 7Tym, którzy wytrwale czynili dobro, pragnąc doświadczyć Bożej chwały, uznania i nieśmiertelności, da życie wieczne.8Tym zaś, którzy sprzeciwiają się Bogu, są nieposłuszni prawdzie i idą drogą nieprawości, okaże swój gniew i oburzenie.9Rozpacz i cierpienie czeka każdego, kto dopuszcza się zła, bez względu na to, czy jest Żydem czy poganinem.10Chwała zaś, cześć i pokój będą udziałem tego, kto czyni dobro—zarówno Żyda, jak i poganina.11Bóg traktuje wszystkich ludzi w taki sam sposób!

12 Ci, którzy zgrzeszyli nie znając Prawa Mojżesza, bez niego poniosą karę. Ci zaś, którzy zgrzeszyli znając Prawo, zostaną skazani według Prawa. 13Uniewinnieni przed Bogiem nie są ci, którzy Prawo znają, lecz ci, którzy go przestrzegają. 14Skoro więc poganie, którzy nie znają Prawa Mojżesza, z natury wypełniają je, stają się prawem sami dla siebie. 15Wskazują w ten sposób, że prawe postępowanie jest zapisane w ich sercach, bo ich sumienie pokazuje im, że dany czyn jest dobry lub zły. 16A wszystkie ukryte działania wyjdą na jaw w dniu, w którym Bóg będzie sądził świat poprzez Jezusa Chrystusa. Jest to treść głoszonej przeze mnie dobrej nowiny.

Żydzi i Prawo Mojżesza

17 Teraz kilka słów do tych z was, którzy są Żydami. Jesteście dumni z waszego pochodzenia, polegacie na Prawie, szczycicie się Bogiem,18znacie Jego wolę i—pouczeni przez Prawo Mojżesza —wiecie co najlepsze. 19 Uważacie się za przewodników dla ślepych, za światło w ciemnościach tego świata,20za wychowawców ludzi niemądrych i nauczycieli dzieci, bo dzięki Prawu znacie już całą prawdę. 21Chcesz pouczać innych?

A dlaczego nie siebie?! Mówisz innym, żeby nie kradli, a sam kradniesz! 22Mówisz, żeby byli wierni w małżeństwie, a sam nie jesteś! Czujesz wstręt do posągów bożków, a obrażasz Boga? 23Jesteś dumny ze znajomości Prawa, a łamiąc je znieważasz Boga!

24Nic więc dziwnego, że Pismo mówi: „To z waszego powodu poganie bluźnią przeciwko Bogu”.

25 Znak obrzezania to przywilej, o ile przestrzegasz Prawa Mojżesza. Jeśli jednak je łamiesz, nie ma on żadnego znaczenia.26A jeżeli nieobrzezany poganin przestrzegałby Prawa, to czy nie zostanie potraktowany jak obrzezany Żyd?27I wtedy taki nieobrzezany poganin, przestrzegający Prawa, będzie sądzić ciebie, obrzezanego i znającego Prawo Żyda, który nie przestrzega Bożych nakazów.28Prawdziwym Żydem nie jest bowiem ten, kto jest nim na zewnątrz. A prawdziwym obrzezaniem nie jest to, które jest widoczne na ciele.29Prawdziwym Żydem jest ten, kto jest nim wewnątrz, a prawdziwym obrzezaniem

RZYMIAN 3:1 175 RZYMIAN 3:25-26

jest przemiana serca, dokonująca się dzięki Duchowi, a nie literze Prawa. Taki człowiek podoba się Bogu i nie potrzebuje pochwały od ludzi.

3

Wierność Boga

1Na czym więc polega przewaga Żyda nad poganinem? I jaką korzyść daje obrzezanie?

2Ogromną i to pod każdym względem! Należy pamiętać, że to Żydom Bóg przekazał swoje słowa. 3Co z tego, że niektórzy z nich nie dochowali im wierności? Czy z tego powodu Bóg przestaje dotrzymywać swoich obietnic?4Oczywiście, że nie! Bóg bowiem jest prawdomówny, a każdy człowiek jest kłamcą, jak mówi Pismo:

„Boże, Twoje słowa okażą się sprawiedliwe i oddalisz od siebie wszelkie oskarżenia”.

5Jeśli poprzez naszą nieprawość objawiona zostaje prawość Boga, to jaki stąd wniosek?

Czy Bóg jest niesprawiedliwy, gdy okazuje gniew? Tak rozumują ludzie.6Oczywiście, że nie jest niesprawiedliwy, bo gdyby tak było, to jak Bóg mógłby sądzić świat? 7Zapytasz może: „Skoro moje kłamstwo sprawia, że objawiona zostaje Boża prawda i Bóg odbiera z tego chwałę, to dlaczego ja mam być sądzony za grzech?”. 8Czy mamy twierdzić:

„Popełniajmy zło, aby pojawiło się dobro”? Niektórzy oskarżają nas, że tak mówimy.

Nie unikną jednak kary.

Nikt nie jest prawy

9Czy wobec tego my, Żydzi, jesteśmy lepsi od pogan? Oczywiście, że nie. Wykazaliśmy już, że zarówno Żydzi, jak i poganie, są grzesznikami.10Potwierdza to zresztą Pismo:

„Nie ma człowieka, który byłby prawy,

11nie ma takiego, który byłby rozumny, ani takiego, który szukałby Boga.

12Wszyscy zbłądzili i upadli.

Nie ma nikogo, ani jednego, kto by dobrze postępował.

13Słowa ludzi są jak grób,

a ich język jest pełen kłamstw;

w ustach mają jad węża.

14Wypowiadają przekleństwa i gorzkie słowa.

15Są skłonni do morderstwa,

16zostawiają za sobą zniszczenie i nędzę.

17Nigdy nie weszli na ścieżkę pokoju

18i nie odczuwają nawet lęku przed Bogiem”.

19Wiemy dobrze, że Prawo Mojżesza obowiązuje tych, którzy mu podlegają. I dlatego każde usta muszą zamilknąć i cały świat musi się uniżyć przed Bogiem. 20On bowiem nie uniewinni żadnego człowieka ze względu na to, że przestrzegał on Prawa Mojżesza.

Prawo uświadamia nam tylko nasz grzech.

Uniewinnienie dzięki wierze

21 Teraz jednak Bóg wskazał inny sposób uniewinnienia—bez przestrzegania Prawa Mojżesza, ale poświadczony przez to Prawo i przez proroków. 22Uniewinnienie to pochodzi od Boga i obejmuje tych, którzy wierzą Jezusowi Chrystusowi. Jest ono dostępne dla wszystkich, którzy Mu wierzą. Bo nie ma żadnej różnicy: 23wszyscy ludzie zgrzeszyli i daleko im do Bożego ideału. 24A zostają uniewinnieni za darmo, dzięki Bożej łasce i dzięki odkupieniu, jakiego dokonał Jezus Chrystus.25-26To Jego Bóg uczynił narzędziem przebłagania za grzechy. Aby dostąpić tego uniewinnienia, musimy uwierzyć, że Jego przelana krew może nas pojednać z Bogiem. Bóg ogłosił uniewinnienie, odpuszczając grzechy przeszłości. Cierpliwie czekał bowiem, aż Chrystus—w obecnym

RZYMIAN 3:27 176 RZYMIAN 4:25

czasie—zgładzi je. Okazał się więc sprawiedliwy i uniewinnia każdego, kto uwierzy Jezusowi.

27Gdzie jest więc powód do dumy? Został uchylony! Czy przez Prawo uczynków? Nie, przez prawo wiary! 28Jesteśmy bowiem przekonani, że człowiek zostaje uniewinniony dzięki wierze, a nie dzięki spełnianiu uczynków wymaganych przez Prawo. 29Czy Bóg przygotował to tylko dla Żydów? A może i dla pogan? Oczywiście, że również dla pogan!

30Bóg jest jeden i w ten sam sposób—dzięki wierze!—uniewinnia zarówno Żydów, jak i pogan. 31Czy więc z powodu uniewinnienia, otrzymanego dzięki wierze, lekceważymy Prawo Mojżesza? Absolutnie nie! Umieszczamy je tylko we właściwym miejscu.

4

Abraham uniewinniony dzięki wierze

1 Jak wyglądała ta sprawa w przypadku Abrahama, naszego przodka? 2Jeśli został uniewinniony na podstawie swoich czynów, to ma powód do dumy —ale nie przed Bogiem! 3Co o tym mówi Pismo? Czytamy w nim: „Abraham uwierzył Bogu i został uniewinniony”. 4 Pracownikowi należy się zapłata za pracę—bez żadnej łaski. 5W przypadku zaś tego, kto nie pracuje, ale wierzy Bogu, który uniewinnia grzesznika, właśnie jego wiara jest podstawą do uniewinnienia. 6Król Dawid tak opisał szczęście człowieka, którego Bóg uniewinnił niezależnie od uczynków:

7„Szczęśliwi są ci,

którym przebaczono grzechy i zapomniano przewinienia.

8Szczęśliwy jest człowiek,

któremu Pan nie wypomni grzechów”.

9 Czy to szczęście dotyczy tylko obrzezanych, czy również nieobrzezanych?

Powiedzieliśmy już, że: „Abraham uwierzył Bogu i został uniewinniony”.10Kiedy to się wydarzyło? Przed czy po jego obrzezaniu? Oczywiście, że przed!11Obrzezanie otrzymał jako dowód uniewinnienia dzięki wierze—gdy był jeszcze nieobrzezany. W ten sposób stał się duchowym ojcem tych, którzy przyjmują Boże uniewinnienie jako nieobrzezani,

12oraz tych, którzy są obrzezani, ale nie opierają się na tym, bo mają także wiarę, którą okazał Abraham.

13 Bóg obiecał Abrahamowi i jego potomkom, że da im w posiadanie całą ziemię.

Obietnica ta nie była jednak uzależniona od wypełniania Prawa, ale wynikała z uniewin-nienia Abrahama dzięki wierze. 14 Jeśliby wypełnienie tej obietnicy zależałoby od

Obietnica ta nie była jednak uzależniona od wypełniania Prawa, ale wynikała z uniewin-nienia Abrahama dzięki wierze. 14 Jeśliby wypełnienie tej obietnicy zależałoby od

Powiązane dokumenty