• Nie Znaleziono Wyników

Efekty prowadzenia programu „Razem o łupkach” i lekcje na przyszłość

Po pierwsze, realizacja programu „Razem o łupkach” stwarzała możliwo-ści do przeprowadzenia rozbudowanej, socjologicznej diagnozy25, ustalającej główne punkty zainteresowania społeczności lokalnych w obrębie tematyki gazu łupkowego. Diagnoza ta połączona została z obrazowaniem nastrojów, jakie towarzyszą inwestycji. Dalsze możliwości do tego typu analiz stwarzają także zapisy rozmów przeprowadzonych z ekspertami on-line czy też do-kumentacja filmowa poszczególnych spotkań lokalnych komitetów dialogu. Podczas publicznych debat przybliżono założenia programu i scharaktery-zowano, na czym będzie polegało działanie LKD. Informacje o możliwym uczestnictwie w spotkaniach podawane były także w prasie regionalnej26. Pośrednio wypromowano zatem model komunikacyjny pracujący na połą-czeniach między poszczególnymi poziomami władzy terytorialnej.

Drugim, ważnym efektem realizacji projektu było zaprezentowanie możliwości przeprowadzenia inicjatywy konsultacyjnej z  założeniem jej

24 S. Nowak, System wartości społeczeństwa polskiego, „Studia Socjologiczne” 1979, nr 4(75), s. 160.

25 Szczegółowe omówienia badań społecznych prowadzonych w  poszczególnych powiatach są dostępne na stronie programu „Razem o łupkach”, www.razemolupkach.pl.

26 J. Aleksandrowicz, Gaz łupkowy – z czym to się je? Mieszkańcy Radziejowa

do-wiedzą się o  nim wszystkiego, „Gazeta Pomorska” z  16  października 2013  r., http://

www.pomorska.pl/wiadomosci/radziejow/art/7412420,gaz-lupkowy-z-czym-to-sie-je--mieszkancy-radziejowa-dowiedza-sie-o-nim-wszystkiego,id,t.html [dostęp 30 czerw-ca 2015 r.]; B. Cirocki, Gaz z łupków na Pomorzu: Druga tura spotkań z mieszkań30 czerw-cami

i nowe odwierty, „Dziennik Bałtycki” z 13 listopada 2013 r.,

http://www.dziennikbalty- cki.pl/artykul/1040645,gaz-z-lupkow-na-pomorzu-druga-tura-spotkan-z-mieszkanca-mi-i-nowe-odwierty,id,t.html [dostęp 30 czerwca 2015 r.].

rzeczywistego wpływu na dalszy przebieg działań w zakresie wprowadza-nia nowej technologii, nawet z  możliwością całkowitej zmiany pierwot-nych planów. Uczestnicy spotkań byli poinformowani27, że przewiduje się możliwość niewyrażenia przez społeczność lokalną zgody na prowadzenie prac poszukiwawczych na danym terenie28. Narzędziem wyrażenia koń-cowej opinii była umowa społeczna. Po przeprowadzonych spotkaniach w ramach lokalnych komitetów dialogu w dwóch powiatach udało się do-prowadzić do podpisania pisemnych umów społecznych między grupami interesariuszy. W sensie prawnym umowy takie nie mogły funkcjonować w ramach formalnych procedur administracyjnych. Działanie porozumień miało zatem odbywać się na zasadzie „umowy dżentelmeńskiej”. Dla firm inwestujących w proces poszukiwawczy mogły mieć one jednak znaczenie wizerunkowe i wpisywały się w ideę społecznej odpowiedzialności bizne-su29. Mogły także mieć na celu samo zademonstrowanie woli współpracy ze środowiskiem lokalnym, co określa się jako instrumentalne podejście do negocjacji i porozumień30. Dla władz publicznych treść takiej umowy sta-nowiła z kolei ważny głos obywateli – potencjalnych wyborców. W pięciu pozostałych powiatach, gdzie umowy nie zostały podpisane, podejmowa-no decyzję o sporządzeniu pisemnego podsumowania kilkumiesięcznych prac. Taką sytuację można traktować z jednej strony jako sygnał mówiący o braku doświadczeń prowadzenia dialogu i przyjmowania ustaleń w tej formule. Z drugiej strony może to również stanowić wyraz powagi, z jaką poszczególni interesariusze podchodzili do kwestii odpowiedzialności za podpisane ustalenia.

Po trzecie, doprowadzono do regularnych spotkań obywateli i społecz-ników z władzami publicznymi. Założenia organizacyjne programu (wykres 1) były działaniem zmierzającym do intensyfikowania kontaktu z władzami

27 P. Stankiewicz, Razem o łupkach. Podsumowanie, op. cit., s. 27.

28 Nie do końca spójny z tym założeniem pozostawał nagłówek jednego z tekstów zamieszczonych na łamach lokalnego wydania „Gazety Wyborczej”, silnie sugerującego, że istnieje preferowany wynik konsultacji: Będą przekonywać mieszkańców Pomorza do

gazu łupkowego, M. Jamroż, „Gazeta Wyborcza – Trójmiasto” z 13 grudnia 2012 r., s. 6.

29 W dokumentach strategicznych Komisji Europejskiej społeczna odpowiedzial-ność biznesu definiowana jest jako koncepcja, zgodnie z którą przedsiębiorstwa dobro-wolnie uwzględniają problemy społeczne i ekologiczne w swojej działalności biznesowej i w stosunkach z zainteresowanymi stronami. Zob. Communication from The

Commis-sion to The European Parliament, The Council, The European Economic and Social Com-mittee and The ComCom-mittee Of The Regions. A renewed EU strategy 2011–14 for Corporate Social Responsibility, Komisja Europejska, Bruksela, COM2011 (681), s. 3.

30 A. Słaboń, Konflikt społeczny i negocjacje, Wydawnictwo Uniwersytetu Ekono-micznego, Kraków 2008, s. 87.

samorządowymi. Każda z grup interesariuszy uczestniczyła w procesie dia-logowym w tym samym czasie, co zapewniało wielokierunkowy przepływ informacji. Kwestia ta mogła w istotny sposób wpływać na poczucie spraw-stwa wśród uczestników dyskusji oraz umożliwiała zwiększenie transparen-tności procesu decyzyjnego (lepszy przepływ informacji przypuszczalnie zmniejszał obszar nieformalnych ustaleń inwestorów z przedstawicielami władz). Warto przypomnieć, że z założenia skład lokalnych komitetów dia-logu pozwalał na włączanie interesariuszy skupionych wokół różnych po-ziomów decyzyjnych: lokalnego, regionalnego i centralnego (mieszkańcy w sposób bezpośredni decydują głównie o swoim najbliższym otoczeniu, władze lokalne zabierają głos w sprawach obejmujących jednostki samo-rządu terytorialnego, natomiast władze regionalne łączą koordynację dzia-łań na poziomie regionu z polityką wyznaczoną przez władze ogólnokra-jowe). Każdy z obywateli mógł mieć zatem równy i w miarę możliwości nieskrępowany dostęp do instytucji zaangażowanych w proces wdrażania technologii. Był to szczególny walor programu z uwagi na fakt, że taka kon-figuracja nie zdarza się często w przestrzeni publicznej. Jak wskazywano w badaniach przeprowadzonych już kilka lat temu przez Piotra Glińskiego, Polacy mają tendencję, by słabiej oceniać sytuację w obszarach, na które nie mają bezpośredniego wpływu, oraz lepiej oceniać te sprawy, które w jasny sposób daje się kwalifikować jako zależne bezpośrednio od nich samych, tj. źle wypada ocena sytuacji w kraju, ale dobrze wygląda ocena zadowole-nia z własnego życia31. Umożliwiając mieszkańcom uczestnictwo w regu-larnych spotkaniach, po serii których miało nastąpić podpisanie umowy z inwestorami i samorządowcami, prawdopodobnie wzrastał jednocześnie poziom identyfikowania się z dyskutowanymi zmianami.

Warto pochylić się także nad stopniem wykorzystania warunków stworzonych w ramach „Razem o łupkach”, ponieważ stanowi to wskaź-nik poprawnego skonstruowania rozwiązań mających służyć obywatelom. W założeniu każda z grup dialogowych miała spotkać się w różnorodnym składzie, umożliwiającym dialog kilku grup interesariuszy. Z  przykłado-wego sprawozdania z  prac Lokalnego Komitetu Dialogu w  Mikołajkach Pomorskich (tam przeprowadzono pilotaż programu)32 wynika, że LKD spotykał się w 13-osobowym składzie, gdzie swoich reprezentantów zna-leźli: mieszkańcy, inwestorzy, urzędnicy, społecznicy działający w organiza-cjach. Można zatem twierdzić, że mieszkańcy byli w stanie poświęcić swój

31 P. Gliński, Bariery samoorganizacji obywatelskiej, op. cit., s. 236.

32 Informacje o realizacji programu w Mikołajkach Pomorskich dostępne na porta-lu http://www.razemoporta-lupkach.pl/node/814 [dostęp 30 czerwca 2015 r.].

prywatny czas na uczestnictwo w rozmowach o planowanych inwestycjach dotyczących gazu łupkowego. Sprawozdanie z  prac Lokalnego Komitetu Dialogu w  Rypinie podaje, że w  spotkaniach uczestniczyło od 11 do 25 uczestników, których struktura przedstawiona została następująco (w uję-ciu zbiorczym): 26% – jednostki samorządu, 17% – eksperci, 17% – radni, 9% – przedstawiciele koncesjonariusza, 7% – organy środowiskowe oraz kontrolne, 7% – stowarzyszenia, 7% – media lokalne, 6% – osoby prywatne, 4% – lokalny biznes33. Podobnie kształtowała się sytuacja w Lokalnym Ko-mitecie Dialogu w Radziejowie34.

Generalna refleksja zawarta w podsumowaniu całego programu brzmi, że frekwencja w tego rodzaju spotkaniach wciąż pozostaje aspektem, który należy poprawiać, aby móc mówić o rozwoju społeczeństwa obywatelskie-go. Autorzy raportu z programu „Razem o łupkach” relacjonowali, że nie-które ze spotkań przerodziły się wręcz w „szkolenia dla urzędników i rad-nych, którzy zdominowali część spotkań”35. Zostało to również odnotowane na łamach „Gazety Pomorskiej”: Żałujemy, że uczestniczyli w nich głównie

urzędnicy. Zależy nam na tym, żeby dotrzeć do zwykłych ludzi. Chcemy ich edukować i poznać obawy oraz oczekiwania związane z wydobyciem gazu łupkowego w regionie – mówi Jarosław Kowalik, koordynator programu „Ra-zem o łupkach” w województwie kujawsko-pomorskim36. Mimo problemów z frekwencją udało się przeprowadzić działania, które miały charakter sta-bilny, ciągły i będą mogły stanowić punkt wyjścia do działań w przyszłości. Na gruncie tych doświadczeń warto również traktować konkretny termin i godzinę spotkania jako ważny czynnik kształtujący skład grupy uczest-ników (należy uwzględnić między innymi godziny pracy społeczuczest-ników, urzędników czy inwestorów).

Po czwarte, pokazano wciąż istniejące braki w  rozumieniu mechani-zmów wprowadzania zmiany technologicznej. Program „Razem o łupkach” rozpoczął się, gdy na terenie województwa pomorskiego trwały już

dzia-33 Sprawozdanie z prac LKD w Rypinie, s. 5, dostępne na portalu razemolupkach. pl, http://www.razemolupkach.pl/sites/default/files/141002_RYPIN_podsumowanie. pdf [dostęp 30 czerwca 2015 r.].

34 Sprawozdanie z prac LKD w Radziejowie, s. 5, dostępne na portalu razemolup-kach.pl: http://www.razemolupkach.pl/sites/default/files/140925_RADZIEJOW_pod-sumowanie.pdf [dostęp 30 czerwca 2015 r.].

35 P. Stankiewicz, Razem o łupkach. Podsumowanie, op. cit., s. 38.

36 A. Romanowicz, W sprawie łupków dzieje się coraz więcej, „Gazeta Pomorska” z  29  stycznia 2014  r., http://www.pomorska.pl/kujawsko-pomorskie/art/6408390,w--sprawie-lupkow-dzieje-sie-coraz-wiecej-odwierty-sa-zle-kontrolowane,id,t.html [do-stęp 30 czerwca 2015 r.].

łania poszukiwawcze. Występowały również pierwsze protesty w  reakcji na rozpoczęcie badań sejsmicznych. Trudno zatem było spełnić postulat prezentowany w ramach nurtu technology assessment, że proces dialogowy powinien mieć miejsce przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu prac zwią-zanych z wydobywaniem gazu łupkowego. W doborze jednostek samorzą-dowych starano się uwzględnić przede wszystkim te z nich, w których nie prowadzono jeszcze żadnych działań poszukiwawczych, a jednocześnie ze strony inwestora istniała jednoznaczna wola prowadzenia poszukiwań gazu łupkowego. Niestety takich jednostek nie było zbyt wiele. Nie była to sy-tuacja optymalna dla realizacji założeń programu, ale dzięki obserwacjom można w sposób bardziej świadomy podchodzić do terminu realizacji dzia-łań konsultacyjnych.

W  raporcie z  realizacji projektu pojawił się także przykład działania jednej z firm inwestorskich, która otwarcie nie zgodziła się na przyznanie mieszkańcom statusu podmiotu decydującego o planowanych zmianach. Oznacza to przyjęcie perspektywy, w  której podejmowanie decyzji zare-zerwowane jest wyłącznie dla wąskiego grona ekspertów37. Takie założenie oczywiście nie jest niezgodne z prawem, wydaje się jednak sprzeczne z pod-stawowymi założeniami programu „Razem o  łupkach”. Opisana postawa pozostawia także bez odpowiedzi wezwania do realizacji ideałów społecz-nej odpowiedzialności biznesu, mówiących o konieczności uwzględniania celów społecznych w działalności gospodarczej i budowaniu relacji z róż-nymi grupami interesariuszy występujących w  otoczeniu firmy38. Miesz-kańcy przystali na taką definicję sytuacji i, jak można domniemywać, przy-znali tym samym, że nie do końca chcą przejmować decyzyjność w zakresie skomplikowanych inwestycji technologicznych.

Po piąte, projekt przyczynił się do zwiększenia dostępności wiedzy na temat wydobywania gazu łupkowego. Informacje można było zdobywać nie tylko przez uczestnictwo w  otwartych debatach i  spotkaniach lokal-nych komitetów dialogu, ale również czerpiąc ze stworzonego poradnika dobrych praktyk i specjalnie dedykowanego serwisu internetowego, gdzie zamieszczone zostały m.in. wspomniane już zapisy rozmów z ekspertami dostępnymi przez komunikator on-line.

37 W literaturze spotyka się określenia „podejścia eksperckiego” lub „modelu defi-cytowego” – nawiązującego do deficytów wiedzy obywateli.

38 Sporo wytycznych na temat społecznej odpowiedzialności biznesu dostarcza portal Komisji Europejskiej Corporate Social Responsobility http://ec.europa.eu/enter-prise/policies/sustainable-business/corporate-social-responsibility/index_en.htm.