• Nie Znaleziono Wyników

Energiczne „Pawłowianki” – pół wieku w służbie kultury

Stu pięćdziesięciu gości towarzyszyło jubileuszowi 50-lecia istnienia zespołu śpiewaczego „Pawłowianki” z Pawłowa Nowego. Spotkanie w świe-tlicy wiejskiej było doskonałą okazją do przypomnienia dorobku grupy, wrę-czenia jej wielu nagród, wyróżnień i upominków.

Nigdy nie liczyły na zaszczyty, puchary czy dyplomy, choć zebrały ich pokaźną kolekcję.

Pół wieku temu gospodynie z Nowego Pawłowa stworzyły zespół, któ-ry miał im dać wytchnienie od ciężkiej pracy. Przyzwyczaiły się do siebie tak bardzo, że nie wiedzą same, jak szybko zleciało im tyle lat. Przygoda z pio-senką ludową zaczęła się od powstania we wsi Koła Gospodyń Wiejskich. Po sześciu latach propagowania zdrowego żywienia, hodowli kurcząt, kursów kroju i szycia, tworzenia ogródków kwiatowych, z inicjatywy Janiny Nowic-kiej (ówczesnej kierowniczki szkoły) powstały trzy zespoły: teatralny, ta-neczny i śpiewaczy. Najstarsze członkinie do dziś wspominają, jak Nowicka zachęcała je do szukania piosenek i namawiała do prób organizowanych w prywatnych mieszkaniach. Na starcie zespół miał tylko dobre chęci. Bra-kowało strojów, lokalu do prób i repertuaru, z którym można by się było po-kazywać publicznie. Zwyciężył zapał. Członkinie nowej formacji spotykały się w domach (najczęściej u Krystyny Bielińskiej). Były konsekwentne w działaniu i skutecznie poszerzały znajomość kultury ludowej. Pierwszy sukces odniosły w 1987 roku, zdobywając drugie miejsce w wojewódzkim przeglądzie kapel i śpiewaków ludowych. Ten wynik poprawiały wielokrotnie

Istvan Grabowski 90

na przeglądach powiatowych i wojewódzkich. Nie ograniczały się tylko do pieśni ludowych. W 1998 roku zdobyły trzecią nagrodę na wojewódzkim przeglądzie teatrów obrzędowych. Widowiska teatralne stanowiły odskocznię od repertuaru śpiewaczego, który zdominował dokonania „Pawłowianek”.

Udzielały się też w rozmaitych konkursach rękodzielniczych i wiciu wieńców dożynkowych. Ośmiokrotnie wieniec dożynkowy z Pawłowa Nowego zdo-bywał czołowe lokaty na dożynkach powiatu bialskiego. W ciągu pięćdziesię-ciu pracowitych lat „Pawłowianki” objechały wszystkie powiaty dawnego województwa bialskopodlaskiego. Koncertowały w: Warszawie, Kazimierzu Dolnym, Chełmie, Woli Gułowskiej, Częstochowie i Świętej Lipce. W reper-tuarze mają ponad sto własnych piosenek, znanych w okolicach Janowa Pod-laskiego, ale nie ograniczały się do śpiewania. Z ochotą odwiedzały Rokitno i Worgule, gdzie organizowane były ludowe Andrzejki i wystawiały widowi-ska. Śpiewaczki z Pawłowa pokazywały się też za granicą. Dokładnie na Bia-łorusi (w 2010 i 2011 roku) – festiwal Kultura bez granic. Sześć lat temu ze-spół uzyskał nagrodę starosty bialskiego za osiągnięcia artystyczne. Powtó-rzono ją w tym roku podczas Powiatowego Dnia Działacza Kultury.

Latka lecą, rosną nam prawnuki, a my ciągle czujemy się młode du-chem. Ilekroć szykujemy nowy występ, radość dodaje nam skrzydeł. Kiedyś na wsi nie było tyle rozrywki, co dziś. Próba zespołu była wyjątkową okazją, aby oderwać się od codziennego kieratu, porozmawiać z koleżankami i trochę po-śpiewać. Piosenki, jakie śpiewałyśmy, zawdzięczamy pamięci naszych mam i ciotek. Nie wiedziałyśmy jeszcze wtedy, że spodobają się innym, a my same będziemy często zapraszane na przeglądy i festiwale. Im bardziej nabierały-śmy doświadczeń, tym mocniej kusiły nas sztuki pokrewne, czyli kabaret i teatr obrzędowy. Mamy i na tym polu spore osiągnięcia. Te 50 lat minęło mi jak z bi-cza strzelił. Towarzyszyła nam zawsze ogromna chęć stworzenia czegoś cieka-wego, oryginalnego. Część koleżanek wykruszyła się z powodów zdrowotnych.

Niektóre umarły. Cieszy mnie, że są młode śpiewaczki gotowe kontynuować dzieło poprzedniczek – opowiada najstarsza stażem Krystyna Bielińska.

Z okazji jubileuszu Pawłowianki obsypane zostały deszczem nagród i wyróżnień. Wicewojewoda lubelski Robert Gmitruczuk wręczył im list gra-tulacyjny wojewody lubelskiego Przemysława Czarnka. Wicemarszałek wo-jewództwa Dariusz Stefaniuk przekazał jubilatkom okolicznościowy grawer-ton marszałka i nagrodę kulturalną województwa (w postaci wymarzonego przez zespół rzutnika). Wójt gminy Leszek Chwedczuk ufundował zespołowi dyplom gratulacyjny i upominki dla każdej członkini w postaci zestawu sztućców. Z gratulacjami i efektownym dyplomem wystąpili też: Andrzej Sar główny specjalista Wojewódzkiego Ośrodka Kultury i Romuald Murawski, wójt gminy Konstantynów kiedyś mieszkaniec Pawłowa Nowego. Nie zabra-kło też życzeń i upominków od Gminnego Ośrodka Kultury, zespołów ludo-wych „Jakówki” z Jakówek i „Podlasianki” z Rokitna.

Jubilatki skorzystały z okazji, by pokazać się z dobrej strony licznie zgromadzonemu audytorium. Obecny skład zespołu liczy 14 osób. Zaledwie

Energiczne „Pawłowianki”… 91 jedna śpiewa od początku istnienia, inne nieco krócej. Oto one: Danuta Gryglas kierownik grupy (15 lat stażu), Krystyna Bielińska (50 lat), Genowe-fa Rytel (45 lat), Agnieszka Michaluk i Alina Chilkiewicz (35 lat), Irena Hryciuk (12 lat), Krystyna Misiejuk (10 lat), Anna Chwedoruk (4 lata), oraz Edyta Pisaruk, Danuta Panasiuk, Zofia Mamruk i Monika Ksiniewicz, śpiewa-jące od ubiegłego roku. Grupę wspomagają muzycznie akordeonista Jarosław Nitychoruk i grający na bębenku instruktor Piotr Kulicki.

Jestem wdzięczna Irenie Krasuskiej, że 15 lat temu namówiła mnie do udziału w próbach „Pawłowianek”. Szybko połknęłam bakcyla i odkryłam, że zespół to moje życie oraz fantastyczna pasja dodająca mi skrzydeł. Spoty-kamy się, co tydzień w świetlicy i doskonalimy repertuar. Mamy w nim kilka-set utworów ludowych, biesiadnych, patriotyczny i sakralnych. Część repertu-aru przechowujemy w starych zeszytach, traktując je, jako twórcze zaplecze.

Powracamy do starych pieśni, bo łączą nas one z założycielkami, które po-święciły mnóstwo czasu i energii, aby zespół mógł istnieć do dziś – mówi kie-rowniczka grupy Danuta Gryglas.

W przekonaniu wójta gminy Leszka Chwedczuka „Pawłowianki”

autentycznie zasłużyły na to, by je nagradzać. – Ich występy ukwiecają wszystkie uroczystości gminne i parafialne. Słucham ich z ogromną przyjem-nością i szczerze podziwiam za zapał, pasję i umiłowanie folkloru. Szczegól-nie cieszy mSzczegól-nie, że w zespole śpiewa już drugie pokoleSzczegól-nie. Mam nadzieję, że grupa będzie się nadal rozwijała z korzyścią dla naszej gminy.

świat oczami kobiety 92