• Nie Znaleziono Wyników

Analizę recepcji dzieł Conrada należałoby zacząć od okresu Młodej Pol‑

ski4. Conradowi zależało, aby w Polsce czytano jego utwory. Zaraz po wydaniu pierwszej powieści – Almayer’s Folly (1895) – pisarz wysłał kilka egzemplarzy do rodziny i znajomych, sugerując kuzynce Anieli Zagórskiej, aby powieść tę przełożyła5. Tłumaczenia Conrada w tym czasie nie były autoryzowane przez pisarza, charakteryzował je brak staranności, duża liczba opuszczeń i uproszczeń (terminologii morskiej, słownictwa malajskiego) oraz daleko idąca swoboda wobec oryginału. Ilustruje to pierwsze tłumaczenie An Outcast of the Islands pióra Marii Gąsiorowskiej, ukazujące się w odcinkach jako Wyrzutek w „Tygo‑

dniku Romansów i Powieści”6. Przekład ten ocenił bardzo wysoko Jan Dürr, stwierdzając w 1932 roku:

3 A. Bednarczyk: Kulturowe aspekty przekładu artystycznego. Katowice: „Śląsk”, 2002, s. 5–18.

4 Oczywiście przedstawiam tylko zarys historii recepcji utworów Conrada w Polsce.

Szczegółowo temat ten przeanalizował S. Zabierowski w kilku monografiach: Conrad w Polsce. Wybrane problemy recepcji krytycznej w latach 1896–1969. Gdańsk: Wydawnic‑

two Morskie, 1971; Dziedzictwo Conrada w literaturze polskiej. Kraków: Oficyna Litera‑

cka, 1992.

5 B. Kocówna: Polskość Conrada. Warszawa: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1967, s. 112–113. Aniela Zagórska nie podjęła się tłumaczenia Conrada. Tę prośbę spełniła dopiero jej córka – także Aniela Zagórska.

6 Było to pierwsze tłumaczenie utworu Conrada na język obcy. Opublikowane na łamach „Tygodnika Romansów i Powieści”, a nie w „Tygodniku Mód i Powieści”, jako Wyrzutek, a nie Wygnaniec – jak mylnie podają polscy badacze (np.: W. Krajewska:

Recepcja literatury angielskiej w Polsce w okresie modernizmu (1887–1918). Wrocław–War‑

szawa–Kraków: Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1972, s. 157; W. Perczak: Polska bibliografia Conradowska. Toruń: Wydawnictwo Uniwersytetu M. Kopernika, 1993, s. 9;

E. Kujawska ‑Lis: Marlow pod polską banderą. Olsztyn: Wydawnictwo Uniwersytetu

Epoka Młodej Polski

Autor przekładu językiem angielskim władał biegle. Tekst tłumaczył umie‑

jętnie, trafnie i swobodnie, mając duży zapas słów na oddanie kolorytu lokalnego powieści; stanowczo większy, niżby można to przypuszczać u polskiego literata. Wątpić jednak należy, ażeby tłumacz korzystał z facho‑

wych wskazówek samego autora. Przekład jest wierny, choć tłumacz nie starał się o dosłowność ścisłą przekładu, lecz przedewszystkiem o popraw‑

ność literacką stylu polskiego7.

W dalszej części odnotowywał duże zmiany i opuszczenia w przekładzie, co nie wpłynęło na jego pozytywną ocenę: „W tomie drugim (od cz. III, r. IV) wprowadzono znaczne skróty i obcięto boleśnie całe nieraz ustępy. Trudno roz‑

strzygnąć, czy był to pośpiech, czego żądała redakcja […], czy też przekładu dokonywano z rękopisu, odbiegającego od tekstu drukowanego”8. Wątpliwo‑

ści musi budzić fakt, że Dürr konsekwentie utrzymywał, iż przekład ukazał się w „Tygodniku Mód i Powieści”, choć, jeżeli studiował przekład, o którym pisał, na każdej stronie pisma w nagłówku widniała jego poprawna nazwa: „Tygodnik Romansów i Powieści”. Napisał również do redaktora pisma – literata Jana Kazi‑

mierza Skiwskiego (zm. 1925) – w sprawie okoliczności, w jakich książka Conrada w tak szybkim tempie ukazała się w tłumaczeniu w warszawskim tygodniku9.

Odpowiedział mu jego syn Jan Emil Skiwski, potwierdzając, że przekład opub‑

likowano w piśmie jego ojca:

Ojciec mój, Jan Skiwski dziś już nie żyje. Kto był tłumaczem drukowa‑

nej w „Tygodniku” powieści Conrada, nie wiem. […] Śladów korespon‑

dencji nie znalazłem […]. Co się tyczy, interesującego Szanownego Pana, pytania, z czyjej strony wyszła inicjatywa przekładu i jego umieszczenia w „Tygodniku”, to sądzę, że chyba ze strony Ojca mojego, który często wyjeżdżał zagranicę i mógł pośrednio lub bezpośrednio skomunikować się z Conradem10.

Warmińsko ‑Mazurskiego, 2011, s. 62). Na temat pierwszego przekładu Conrada pisał M.  Piechota: The First Conrad Translation. “The Conradian” 2005, vol. 30, no. 1, s. 89–96 oraz A. Adamowicz ‑Pośpiech: Conrad in Polish Periodicals. (W przygotowaniu).

7 J. Dürr: Józef Conrad na drodze do Polski. „Ruch Literacki” 1932, nr 8, s. 238.

8 Ibidem. Odmiennie ocenia ten przekład M. Piechota: The First Conrad Trans‑

lation…, s. 89–96.

9 J. Dürr przypuszczał, że Conrad sam starał się o publikację w polskim tygodniku, ponieważ An Outcast of the Islands ukazał się w 1896 roku, przekład zaś opublikowano już w styczniu 1897 roku. Twierdził nawet, że Conrad udostępnił rękopis tłumaczowi:

„Jak wynika z porównania dat, zbyt prędko następuje tutaj fakt tłumaczenia. […]. Tutaj zaś mamy wypadek niezwykły: możliwość dokonania przekładu z rękopisu, przed ogło‑

szeniem drukiem w Anglii”. J. Dürr: Józef Conrad na drodze do Polski…, s. 238.

10 Ibidem, s. 237–238.

52

Rozdział 2. Kulturowe znaczenie przekładów dzieł Josepha Conrada

Fot. 1. Strona tytułowa czasopisma oraz dwie pierwsze strony polskiego tłumaczenia An Outcast of the Islands ze stycznia 1897 roku. Przekład opublikowany na łamach

„Tygodnika Romansów i Powieści” pod tytułem Wyrzutek

Epoka Młodej Polski

54

Rozdział 2. Kulturowe znaczenie przekładów dzieł Josepha Conrada

Epoka Młodej Polski

Syn nie mógł odnaleźć żadnych śladów korespondencji, bo takowej nie było.

Jeżeli doszło do wymiany listów, to znajdowały się one u redaktora „Tygodnika Romansów i Powieści” – Salomona Lewentala (1839–1902)11.

Diametralnie odmiennie ocenił wczesne przekłady Conrada międzywojenny krytk i tłumacz Leon Piwiński:

Później jeszcze kilkakrotnie czyniono próby tłumaczenia, ale zawsze bar‑

dzo nieszczęśliwie. Teraz winni byli tylko tłumacze, obchodzący się nie‑

godnie z oryginałami. Przekłady były niedołężne, niewierne, niekom‑

pletne, przytem dokonywane bez wiedzy i zgody autora, ku największej jego przykrości12.

Wanda Krajewska podała, że prawdopodobnie sam autor udzielał Marii Gąsiorowskiej konsultacji, nie sprecyzowała jednak źródła tej infor‑

macji, co wobec niezadowolenia Conrada z  pierwszych tłumaczeń należy podać w wątpliwość13. Polskie wersje tworzyły zniekształcony obraz tekstów Conrada, podczas gdy w Anglii dostrzeżono nowatorstwo pisarza w zakresie prozy powieściowej14. Należy dodać, że ludzie wykształceni w Polsce czytali

11 Salomon Lewental był wydawcą i księgarzem, wydawał między innymi „Ty‑

godnik Romansów i  Powieści”, „Kłosy” i  „Świt”. Redakcję i  ogólne kierownictwo zlecał ludziom utalentowanym i znanym na przykład „Świt” redagowała M. Konop‑

nicka, a „Tygodnik Romansów i Powieści” K. Kaszewski (biogram podaję za: Polski słownik biograficzny. T. 17. Red. E. Rostworowski. Wrocław–Warszawa–Kraków:

PAN, 1972, s. 220–221, przyg. I. Landau). Próbując odpowiedzieć na pytanie stawiane przez Jana Dürra: jak to możliwe, że przekład polski ukazał się w tak krótkim cza‑

sie od pierwszego angielskiego wydania, wysuwam hipotezę, iż mogło do tego dojść za pośrednictwem Kazimierza Kaszewskiego, który był redaktorem „Tygodnika Romansów i Powieści” po 1866 roku. Kazimierz Kaszewski (1825–1910) był dawnym dzia‑

łaczem niepodległościowym i przyjacielem Apolla Korzeniowskiego (ojca Conrada). To on umieszczał przekłady Apolla w „Tygodniku Ilustrowanym”. Być może Conrad wysłał do niego egzemplarz An Outcast of the Islands i prosił o przełożenie książki na język polski?

12 L. Piwiński: Przekłady i studia z literatur obcych. „Przegląd Warszawski” 1923, nr 18, s. 413.

13 W. Krajewska: Recepcja literatury angielskiej w Polsce w okresie modernizmu…, s. 157.

14 Por. V. Woolf: Nowoczesna powieść. W: Eadem: Pochyła wieża. Eseje literackie.

Wyb. i oprac. A. Ambros. Tłum. A. Ambros i E. Życieńska. Warszawa: Czytelnik, 1977, s. 284–293.

56

Rozdział 2. Kulturowe znaczenie przekładów dzieł Josepha Conrada

jego dzieła w oryginale lub w poprawnych przekładach francuskich15 i niemiec‑

kich16.

Dla porządku trzeba także odnotować ciekawą tezę Tymona Terleckiego dotyczącą okresu Młodej Polski, a  sformułowaną w  latach pięćdziesiątych XX wieku. Próbował on wpisać Conrada w młodopolski kontekst kulturalny.

Terlecki sądził, że Conrad przynależał do wspólnoty duchowej pokolenia, które tworzyło Młodą Polskę, pokolenia 1860 – „ta data stanowi determinantę historyczną”17.

Była to generacja pogrobowców [powstania – A.A.P.] 1963 […]. Można u Conrada jak u Żeromskiego, mówić o urazie wywołanym przez powsta‑

nie styczniowe. Łączyło się z nim aż nazbyt wiele: żałobne i wygnańcze dzieciństwo […], chłopięctwo pełne egzaltacji i cierpienia, „grottgerow‑

skie postaci rodziców”, śmierć matki na wygananiu […] katastrofa życiowa i śmierć ojca, sieroctwo i – dobrowolne wygnanie18.

Jako rówieśników Conrada i głównych twórców Młodej Polski Terlecki wymienił: Jana Kasprowicza, Zenona Przesmyckiego ‑Miriama, Stefana Żerom‑

skiego, Kazimierza Tetmajera i Stanisława Wyspiańskiego. Według Terleckiego atmosfera młodopolska oddziaływała na Conrada przez pierwszych szesnaście lat. Pokolenie to, doświadczone klęską styczniową dążyło do przełamania szran‑

ków literatury ku konkretnemu życiu. Artyści próbowali przekroczyć niemoc i zawodność sztuki odkryciem i włączeniem w literaturę jakiejś nowej, pierwotnej siły19. „Z pesymizmu [generacja 1863 – A.A.P.] czerpała rozpaczliwą determina‑

cję, to, co Aubry tak trafnie określił u Conrada jako desperate energy. Świadoma swojej schyłkowości ceniła zdrowie duchowe. To wszystko dało początek mło‑

dopolskiej chłopomanii i tatromanii”20. Natomiast w przypadku Conrada tą siłą witalną okazało się morze.

15 Świadectwem zaangażowania Conrada w pracę tłumaczy francuskich jest bogata korespondencja. Por. przykładowo I. Vidan, G. Vidan: Thirteen Letters of A. Gide. “Stu‑

dia Romanica et Anglica Zagrabiensia” 1967, vol. 24, s. 145–168; Iidem: Further Corre‑

spondence between J. Conrad and A. Gide. “Studia Romanica et Anglica Zagrabiensia”

1971, vol. 29–32, s. 523–531. Por. także R. Rapin: A. Gide’s Translation of “Typhoon”. In:

J. Conrad Colloquy in Poland 5–12 September 1972. Ed. R. Jabłkowska. Wrocław: Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1975, s. 76.

16 W. Krajewska: Recepcja literatury angielskiej w Polsce…, s. 157.

17 T. Terlecki: Conrad w kulturze polskiej. W: Conrad żywy. Londyn: B. Świderski, 1957, s. 102.

18 Ibidem, s. 103–104.

19 Ibidem, s. 106.

20 Ibidem.