• Nie Znaleziono Wyników

Rozdział 5. Korepetytorzy

5.5. Etyczne aspekty korepetycji

Nazwa etyka — pochodzi od greckiego słowa ἦθος (czytaj ethos), oznacza ono zwyczaj. Jest to dział fi lozofi i zajmujący się badaniem moralności i tworzeniem systemów myś lowych, z których można wyprowadzać zasady moralne. Etyki nie powinno się mylić z moralnością. Z formalnego punktu widzenia moralność to zbiór dyrektyw w formie zdań rozkazujących typu „Nie kradnij”. Ich słuszności nie da się dowieść ani zaprzeczyć, gdyż zdania rozkazujące niczego nie oznajmia-ją. Zadaniem etyki jest dochodzenie do źródeł powstawania moralności, badanie efektów, jakie wywiera na ludzi moralność lub też jej brak. Celem etyki jest również szukanie przesłanek fi lozofi cznych, które mogłyby być podstawą tworzenia zbio-rów nakazów moralnych. Poglądy etyczne przybierają zwykle formę teorii, które bywają próbą udowadniania słuszności funkcjonujących nakazów moralnych, jak również mogą stać w ostrej opozycji do powszechnej moralności, kwestionować zasadność części bądź nawet wszystkich aktualnie obowiązujących nakazów.

Tabela 36. Liczba osób deklarujących okreś lony wymiar korepetycji w tygodniu Liczba osób deklarujących okreś lony wymiar

45 minut 543

2 × 45 lub 1,5 godziny 1678

3 × 45 minut 458

więcej 152

różnie 407

Razem 3238

Źródło: badania włas ne.

Zobowiązania etyczne korepetytora. Jeżeli uzna się, że korepetytor jest nauczycielem, to trzeba również zastanowić się nad jego statusem. Status na-uczyciela niesie zobowiązania etyczne. W polskiej tradycji nauczyciel zawsze był noś nikiem wartości i zasad, które uważał za ważne. Taką drogę wytyczyli Jan Władysław Dawid, Janusz Korczak, Maria Grzegorzewska i wielu innych.

Odnosząc do korepetycji kryteria nauczycielskie i dydaktyczne, powinniśmy również odnieść kwestie etyczne. Korepetycje w swojej istocie łączą ducha indy-widualności, wolności, z poczuciem pomocniczości i wspólnoty. Zdanie to brzmi jak opis mitycznej krainy, trzeba jednak pamiętać, że korepetycje nie są nowym aspektem edukacji, a takie elementy jak wysoka indywidualizacja spotykane były już w starożytności.

Korepetycje jako proces uczenia się–nauczania to w istocie jest relacja mię-dzy dwoma osobami mająca, jak każde działanie, swoje formy, motywy i skutki.

W sytuacji gdy jest osoba i czyn, który przynosi okreś lone skutki, można mówić o odpowiedzialności, a to oznacza, że działania podejmowane przez wszystkich uczestników korepetycji należałoby poddać ocenie etycznej i z tej perspekty-wy podejmować również analizę zjawisk zachodzących w związku z przygo-towaniem, prowadzeniem, a również efektami i ich wykorzystaniem. Słuszne też wydaje się odniesienie ich do okreś lonych koncepcji etycznych. Ze względu na charakter działań edukacyjnych, jak również moich osobistych przekonań, w naszych dalszych rozważaniach będą to systemy, w których poczes ne miejsce zajmuje człowiek postrzegany jako osoba i podmiot sprawczy działań. Wielu ba-daczy zauważa liczne i wielorakie powiązania między edukacją i etyką (Szczęs-ny, 1998, s. 126 i nast.). Przedmiot etyki, jako nauki o moralności, obejmuje ogół dobrowolnej działalności człowieka, za którą jest on odpowiedzialny, i która ob-raca się wokół jego obowiązków i uprawnień prowadzących do pełni rozwoju duchowego i urzeczywistnienia właściwego mu celu (tamże s. 32). Zmierza ona zatem do ustalenia pewnych właściwości wspólnych, swoistych ocen i norm za-chowania człowieka, które mogą być moralnie dobre lub złe.

Podkreś lić należy, iż wartości życiowe i duchowe w sferze koegzystencji i eks-tensji pozostają często we wzajemnym konfl ikcie. Ich wzajemna prosta relacja oparta na tradycyjnych schematach ewaluacyjnych zdaje się trudna, a nawet nie-możliwa. Warto tu uczynić dygresję, odnoszącą wspomniane zjawiska i analizy do praktycznego działania. Wspomniane bowiem konfl ikty i sprzeczności świata wartości mają swoje widome przełożenie na życie społeczne. Znakomitym przy-kładem jest nasz system edukacji, który z jednej strony mówi o indywidualnym traktowaniu uczącego się, a z drugiej strony wprowadza całkowicie sprzecznie z takim podejściem, skonstruowane zewnętrzne egzaminy (pod hasłem obiek-tywizmu i ujednolicania oceny), które w istocie pozwalają na znaczące uprosz-czenie działania oraz złudne przekonanie, że tak samo, to znaczy sprawiedliwie.

W istocie jest to problem wyboru między tym, co słuszne a tym, co wygodne.

Relacja z drugim człowiekiem jest zbiorem wartości bliskim edukacji i wy-chowaniu, a nawet w sposób nierozerwalny z nimi związanym. Większość kon-cepcji edukacji wywodząca się z behawioryzmu i funkcjonalizmu prezentuje

odmienne stanowisko w kwestii podstawowych założeń edukacji. Oparte na twardych i mierzalnych dowodach pomijają niekiedy to, co najistotniejsze i wią-żące się z trudną do analizy sferą uczuć, wartości, a tym samym również moty-wacji. Współczes ne koncepcje edukacyjne zorientowane osobowo, muszą zatem wprowadzić nowe, istotne spojrzenie na ucznia jako osobę. Forma przekazu uczącego nie może być tu dla nas ani ograniczeniem, ani usprawiedliwieniem zaniechania.

Obok znanego rozróżnienia Gabriela Marcela między „być” i „mieć”, które jest niezmiernie ważne dla problemu wychowania, dokonajmy rozróżnienia między

„być” i „funkcjonować”. Bycie jest byciem osobą, funkcjonowanie działaniem nieosobowym” (Gadacz, 1993, s. 108).

Tabela 37. Porównanie funkcjonalnej i osobowej optyki patrzenia na proces uczenia się–nauczania przedmioto-wy sposób traktowania człowieka;

formowanie i kształcenie ucznia--uczestnika nauczania zgodnie z obo-wiązującymi programami i modelami życia charakterystycznymi dla danej ideologii czy społecznego systemu

spotkanie osób mistrza i ucznia, przez które otwiera się horyzont war-tości, dzięki nim człowiek staje się człowiekiem (sobą) bez względu na ideologię czy system społeczny

Wychowanie

jedynie wprowadzanie z góry założo-nych zmian w systemie kompetencji ucznia-uczestnika nauczania

wskazywanie osobowych wzorów do naś ladowania, wzorów postępowania mistrzów i współprzeżywaniu z nimi spotykanych wydarzeń i wartości

oddziaływanie na intelekt, pamięć i repertuar zachowań; celem jest przy-swojenie zasad i przyzwyczajenie do nich

oddziaływanie jest skierowane do ca-łej osoby, w tym do jej uczuć, a jego celem jest uczynienie ucznia-uczest-nika zdolnym do samodzielnego formułowania sądów o świecie i rze-czywistości oraz świadomego i odpo-wiedzialnego wprowadzania zmian, które uważa się za ważne i potrzebne

Sytuacja kształcenia i myślenie o procesie

każda chwila i sytuacja są podobne lub takie same; z góry wszystko jest okreś lone, nie ma zaskoczenia, każ-dy wie, czego należy się spodziewać;

nie ma miejsca na wydarzenie

korepetytor, który jest osobą, i który kształci osoby, każdą chwilę ga odmiennie, jak odmiennie postrze-ga każdego ucznia w danej chwili oraz sytuacji życiowej; kształcenie poza przekazywaniem wiadomości jest spotkaniem i współprzeżywaniem, jest otwarte na zmiany i przeżycie Źródło: opracowanie włas ne.

Porównując te dwa spojrzenia na proces edukacji, można zauważyć kilka podstawowych różnic.

Nowoczes ny, pełen wskaźnikowania proces edukacji często pomija podmio-towość ucznia. Korepetycje mogą i powinny pozostać procesem międzyosobo-wym. Zamiana klasy na osobowe spotkanie nie powinna być jedynym kluczem sukcesu. Dlatego właś nie warto rozważyć analizę optyki patrzenia, wskazując na istotną rolę indywidualnego i osobowego traktowania uczestników procesu uczenia się–nauczania.

Osobowe i podmiotowe traktowanie uczestników kształcenia ma jeszcze tę zaletę, że wskazuje na odpowiedzialność osób za podejmowane czyny. Kategorie etyczne, takie jak dobro i zło można bowiem przypisać jedynie osobom, a nie narzędziom. Szacunek dla człowieka niesie ze sobą szacunek dla takich ściś le związanych z nim wartości, jak wolność, szczęście i kultura oraz związanych z nim zachowań powszechnie uważanych za kulturalne. Wskazanie na człowieka jako podmiot i podstawową wartość w korepetycjach niesie również szacunek dla jego włas ności, co w konsekwencji prowadzi do rozważań o prawie do włas-ności intelektualnej. Nie można zatem przypisywać sobie cudzej włas włas-ności lub namawiać ucznia, by on tak czynił.