• Nie Znaleziono Wyników

FAKTYWNOŚĆ „WIEDZIEĆ” — PRESUPOZYCJA A WYNIKANIE

W dokumencie Widok O aletycznej naturze wiedzy (Stron 37-42)

Wykluczywszy I-faktywność, stajemy przed wyborem między faktywnością ro-zumianą jako relacja presupozycji oraz faktywnością pojętą w kategoriach wynikania — jeśli zgadzamy się, że asercja „s wie, że p” w jakimś sensie implikuje prawdzi-wość „p”, czyli gdy poszukujemy uzasadnienia dla J-faktywności (zob. wyżej, przyp. 66). Pierwsza relacja dopuszcza zarówno interpretację semantyczną, jak i pragma-tyczną, druga jest stricte semantyczna. Osobie chcącej podważyć J-faktywność po-zostaje zatem argumentacja za P-faktywnością w sensie pragmatycznym (co sugero-wał też Hazlett, zob. wyżej, przyp. 68). Osoba taka musi jednocześnie wykazać, że wykluczona jest W-faktywność.

Zacznijmy od testu rzutowania, który pozwoli nam ustalić, czy mamy do czynie-nia z presuponowaniem prawdziwości „p” przez zdaczynie-nia o schemacie „s wie, że p”. Załóżmy, że chodzi o zdanie „Jan wie, że Toruń leży nad Wisłą”. Rozpatrzmy nastę-pujące zanurzenia (por. zdania w 3.2):

(8) (a) Jan nie wie, że Toruń leży nad Wisłą.

(b) Jeśli Jan wie, że Toruń leży nad Wisłą, to Ania także to wie. (c) Czy Jan wie, że Toruń leży nad Wisłą?

(d) Możliwe, że Jan wie, że Toruń leży nad Wisłą. (e) Sądzę, że Jan wie, że Toruń leży nad Wisłą.

Każde z tych zdań (lub ich asercji) presuponuje prawdziwość zdania „Toruń leży nad Wisłą”. Słysząc jedno z nich, a nie znając ich presupozycji, mogę również —

zgodnie z testem von Fintela — powiedzieć: „Chwileczkę. Nie miałem pojęcia, że Toruń leży nad Wisłą”.

Należy zatem przyjąć, że mamy do czynienia z P-faktywnością75. Pozostaje teraz do ustalenia, czy chodzi o relację semantyczną, czy pragmatyczną oraz ich zgodność z W-faktywnością. Rozstrzygnięcie ogólnej kwestii natury presupozycji jest oczywi-ście złożonym zagadnieniem i wykracza poza ramy tej pracy. Interesują nas tylko zdania epistemiczne, do których można zastosować obie interpretacje — będziemy zakładać ich lokalną adekwatność. Ponieważ brakuje jednoznacznych testów na roz-różnienie tych dwóch rodzajów presupozycji76, analiza będzie dotyczyć głównie ich zgodności z W-faktywnością i co za tym idzie, z głównym lingwistycznym argu-mentem za warunkiem aletycznym.

Ogólnie rzecz biorąc, czyli pomijając naturę presupozycji, wskazuje się, że ist-nieją czasowniki W-faktywne, które nie są P-faktywne. Egré (2008: 101) jako przy-kład podaje czasownik „dowieść” (prove), gdy używany jest w nietechnicznym, po-tocznym znaczeniu bliskim „wykazać”. Zdanie (9a) implikuje prawdziwość dopeł-nienia, ale nie jest tak w wypadku zdania (9b)77:

(9) (a) Jan dowiódł, że firma była okradana [*choć nie była]. (b) Jan nie dowiódł, że firma była okradana [gdyż nie była].

Uzupełnienia tych zdań sugerują zastosowanie testu z usuwalności implikacji pragmatycznych: pierwsze zdanie go nie przeszło, toteż mamy do czynienia z wyni-kaniem, a drugie go przeszło, mamy więc do czynienia z implikacją pragmatyczną. Podkreślić jednak należy różnicę względem oryginalnego testu: zdanie (9b) nie dotyczy

75Oczywiście nie odkrywamy niczego nowego: „wiedzieć” jest powszechnie zaliczane przez lingwistów do czasowników faktywnych (w sensie presupozycji), które tworzą ważną klasę wyra-żeń wprowadzających presupozycję (presupposition triggers).

76Fakt, że jedne mają przysługiwać zdaniom, a drugie ich asercjom trudno uznać za użyteczny test. Związany jest on natomiast ze sporem na temat tego, czy presupozycje są usuwalne. Zgodnie z jedną z możliwości tylko presupozycje pragmatyczne są usuwalne. Byłoby to poszukiwaną różni-cą — zob. wyżej, przyp. 34. Jednocześnie należy podkreślić, że „There is no conflict between the semantic and pragmatic concepts of presupposition: they are explications of related but different ideas. In general, any semantic presupposition of a proposition expressed in a given context will be a pragmatic presupposition of the people in that context, but the converse clearly does not hold” (Stalnaker 1970/1999: 38).

77Zdanie (9b) przybrać może też postać: „Jan nie dowiódł, że firma była okradana, lecz nie do-wiódł także, że nie była”. Oprócz „dowieść” Egré wymienia też „jasne jest, że” (it is clear that), które również zdaje się nie przechodzić testu z rzutowania z negacji: „Jasne jest, że Jan to zrobił [*choć być może tego nie zrobił]”, „Nie jest jasne, że Jan to zrobił [gdyż być może tego nie zrobił]”. Zauważmy jednocześnie, że nie są to czasowniki implikatywne (implicative) w terminologii Karttu-nena (1971a), czyli takie, które w zdaniach pozytywnych presuponują prawdziwość zdania rzędnego, lecz jeśli je zanegujemy, to presuponują negację tego zdania, np. „Rysiu pamiętał o pod-laniu kwiatów” presuponuje, że Rysiu podlał kwiaty, a zdanie „Rysiu nie pamiętał o podpod-laniu kwiatów” presuponuje, że Rysiu nie podlał kwiatów.

zdania wyjściowego, lecz jego negacji, tj. jednej z konstrukcji z testu z rzutowania78. Natrafiamy więc na duży problem interpretacyjny: czy zdanie (9b) stanowi kontrprzy-kład dla P-faktywności „dowieść”, czy raczej przykontrprzy-kład zastosowania testu z usuwal-ności? Egré nie precyzuje przy tym, czy ma na myśli presupozycję semantyczną, czy pragmatyczną. Jeśli przyjmiemy semantyczne rozumienie presupozycji, to nie dziwi fakt, że uznając na podstawie (9a) W-faktywność „dowieść” oraz przyjmując po-prawność (9b), nie możemy już przyjąć P-faktywności tego czasownika (Stalnaker 1974/1999: 54). Jeśli z kolei przyjmiemy pragmatyczne rozumienie presupozycji, to W-faktywność nie wyklucza się z P-faktywnością. Kwalifikacja dokonana przez Eg-ré jest więc poprawna tylko przy semantycznej interpretacji P-faktywności79.

Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami nie możemy do tej samej grupy zaliczyć „wiedzieć”. Po bliższej analizie widać jednak problematyczność P-faktywności tego czasownika (Karttunen 1971b). Chodzi o obserwację, że omawianej presupozycji nie mają przynajmniej niektóre pierwszoosobowe atrybucje niewiedzy, czy to w czasie teraźniejszym (Beaver, Geurts 2011), czy to w czasie przeszłym (Williamson 2000: 35)80. Brak presupozycji zależy od kontekstu, ale pojawić się może również jawne jej usunięcie. Z tych powodów Karttunen określił czasownik „wiedzieć” mianem półfaktywnego (semifactive).

78Por. uwagi w przyp. 34. Zastosujmy test z rzutowania także dla innych, wybranych tutaj kon-strukcji (pomijam zwroty odwołujące): (i) Jeśli Jan dowiódł, że firma była okradana, to Ania kła-mie; (ii) Czy Jan dowiódł, że firma była okradana?; (iii) Możliwe, że Jan dowiódł, że firma była okradana; (iv) Sądzę, że Jan dowiódł, że firma była okradana. Czy zdania te rzutują presupozycję, że firma była okradana? Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Wydaje się, że w (iii) i (iv) presupozycja ta jest obecna, a w (i) i (ii) nie jest.

79W odniesieniu do zdań z negacją Egré (2008: 101) używa na tej samej stronie raz zwrotu „commits the speaker to”, a raz „entailment”. Z łatwością mogę sobie wyobrazić kontekst, w któ-rym rozmówcy wiedzą, że firma była okradana (np. oni sami ją okradli) i pada stwierdzenie: „Jan nie dowiódł, że firma była okradana”. Innymi słowy, nie jest tak, że zdanie takie nigdy nie ma inte-resującej nas presupozycji, i fakt ten skłania ku interpretacji pragmatycznej. Chciałbym poruszyć jeszcze dwie kwestie. Po pierwsze, założyłem, że semantyczne presupozycje nie są odwoływalne, a jest to kwestia sporna (zob. przyp. 34 i 76). Po drugie, zasadne jest odwrotne wnioskowanie: jeśli mamy P-faktywność semantyczną, czyli nie ma poprawnych zdań postaci (9b) — oraz przy wspo-mnianym przed chwilą założeniu — to mamy także W-faktywność.

80Niech za przykład posłużą asercje zdań: „Nie wiem, że Adam ma dziewczynę, ale nie wiem też, że [czy] jej nie ma”, „Nie wiedziałem, że Adam ma dziewczynę, ponieważ wtedy jej nie miał”. Pierwsze zdanie jest na granicy poprawności, najczęściej powiemy krótko: „Nie wiem, czy…”. Podkreślmy, że interesującej nas presupozycji nie mają także pozostałe konstrukcje z testu z rzuto-wania, tj. odpowiednio zmodyfikowane zdania (8b)-(8e). Na przykład, mogę powiedzieć: „Czy wiem, że Adam ma dziewczynę? Przecież to oczywiste, że nie ma”. Williamson odnosi się do uwag Grice’a (1989: 279), który wskazywał na P-faktywność, lecz jednocześnie pisał o „osłabieniu” tej presupozycji w zdaniach takich jak „Myślał, że wiedział, że p” — czyli właśnie w jednej z kon-strukcji z testu rzutowania. Karttunen obok „wiedzieć” do czasowników półfaktywnych zaliczał też m.in. „odkryć” (discover) i „zdawać sobie sprawę” (realize).

Zauważmy, że sytuacja jest podobna do tej z czasownikiem „dowieść”, lecz ma charakter lokalny, tj. dotyczy tylko niektórych konstrukcji. Pojawiają się tu jednak podobne pytania i problemy związane np. z usuwalnością presupozycji. Ponadto wy-dzielanie na podstawie takich obserwacji osobnej klasy czasowników jest dość pro-blematyczne i dostrzegał to już Karttunen.

Stalnaker (1974/1999: 55-59) zaproponował więc przyjęcie pragmatycznej inter-pretacji presupozycji, w tym P-faktywności81. Nie wchodząc w szczegóły jego sta-nowiska, można powiedzieć, że podejście pragmatyczne wyjaśnia brak presupozycji: jest ona niezgodna z wiedzą wspólną uczestników rozmowy. Jej usuwalność dokonuje się zatem na jeden z dwóch sposobów: (i) kontekstowo, gdy rozmówcy dostrzegają, że gdyby osoba przypisująca niewiedzę zakładała prawdziwość dopełnienia, to prze-czyłaby wiedzy wspólnej wszystkich uczestników rozmowy, czyli mówiłaby coś nie-zasadnego lub fałszywego, bądź też (ii) presupozycję usuwa sam przypisujący, aby uniknąć nieporozumień i błędnych akomodacji. Stalnaker przyjmuje więc zarazem W-faktywność, jak i P-faktywność rozumianą pragmatycznie. Wynikanie przeważa nad presupozycją w zdaniach o schemacie „s wie, że p”, ponieważ nie można sfor-mułować poprawnych zdań „s wie, że p, ale nie-p”. W pozostałych konstrukcjach związanych z rzutowaniem, w tym zdaniach o schemacie „s nie wie, że p”, obecna jest natomiast jedynie presupozycja, która w pewnych kontekstach nie występuje82.

Skoro przyjmujemy pragmatyczną P-faktywność, to aby mieć pełne uzasadnienie połączenia jej z W-faktywnością, powinniśmy dostarczyć świadectw na rzecz tej drugiej83. Podam dwa argumenty.

Po pierwsze, uzasadniona wydaje się teza, którą głosił we wstępnej postaci Hintikka (1975: 21), a dookreślił Egré (2008), że W-faktywność jest koniecznym

81Inną możliwością, która stanowiłaby pewne wyjście dla semantycznych teorii presupozycji, jest dwuznaczność zdań „s nie wie, że p” polegająca na dwojakim odczytaniu zakresu negacji w tym zdaniu (Hazlett 2012: 464). Przy wąskim zakresie mamy zdanie wyjściowe, lecz przy szerokim za-kresie dostajemy: „Nie jest prawdą (nie jest tak), że s wie, że p”. Semantycznie zakłada się równo-ważność tych zdań, lecz wydaje się, że z pragmatycznego punktu widzenia mamy znaczącą różnicę: drugie zdanie nie presuponuje prawdziwości „p”. Trudno jest jednak postulować taką dwuznaczność dla każdego problematycznego przypadku.

82„It is clear that »s knows that p« entails that p. It is also clear that in most cases when anyone asserts or denies that s knows that p, he presupposes that p. Can this latter fact be explained without building it into the semantics of the word? I think it can” (Stalnaker 1974/1999: 55). Por. Holton 201?, a także tezę Gazdara wspomnianą wyżej, w przyp. 34.

83Hazlett (2012: §6) stara się pokazać, że słabość stanowiska Stalnakera polega na asymetrii: dla „s wie, że p” presupozycja mówiąca o prawdziwości „p” jest nieusuwalna ze względu na wyni-kanie, a dla „s nie wie, że p” jest usuwalna. Przy jego podejściu, obie są usuwalne. Widzieliśmy jednak, że podejście Hazletta jest problematyczne z innych powodów. Pokażemy, że asymetrycz-ność w podejściu Stalnakera jest uzasadniona. Ponadto, na niespójasymetrycz-ność W-faktywności z relacjami pragmatycznymi, głównie P-faktywnością, wskazywał również Cohen (1992: 90-91), który opowia-dał się za odrzuceniem W-faktywności. Uwagi Cohena analizuje i dookreśla Hazlett (2012: 463-464, 474-475).

i wystarczającym warunkiem, aby czasownik, który przyjmuje dopełnienie propozy-cjonalne, miał także dopełnienie erotetyczne z „czy”. Jeśli teza ta jest prawdziwa, to rzecz jasna „wiedzieć” jest takim czasownikiem. Bronić można także warunkowej równoważności „wiedzieć-że” i „wiedzieć-czy”, tj. tezy, zgodnie z którą, jeśli „p” jest prawdziwe, to („s wie, że p” jest prawdziwe wtw „s wie, czy p” jest prawdziwe) (por. Schaffer 2007: 399). Gdyby „wiedzieć” było W-niefaktywne, to teza ta byłaby fałszywa84.

Po drugie, za W-faktywnością przemawiać może również to, że za sprzeczne uznamy zdania postaci „s wie, że p, ale nie-p”, w których przypisuje się komuś wie-dzę na temat analitycznych (w tym logicznych) fałszów. Nie ma natomiast problemu, aby fałsze takie były przedmiotem typowych W-niefaktywnych nastawień sądzenio-wych (zob. Tsohatzidis 2012: 450):

(10) (a) *Jan wie, że kawaler to żonaty mężczyzna, ale tak oczywiście nie jest.

(b) Jan jest przekonany, że kawaler to żonaty mężczyzna, ale tak oczywiście nie jest.

Zwolennicy W-niefaktywności powinni wytłumaczyć, dlaczego niemożliwe jest znalezienie niesprzecznych przykładów takiego użycia „wiedzieć”. Zwolennicy I-fak-tywności powinni też zmierzyć się z pytaniami, dlaczego zdanie (10a) nie jest nie-sprzeczne, skoro implikatura jest w oczywisty sposób fałszywa, i dlaczego nie jest ona usuwalna.

Przyjmuję więc zarysowany m.in. przez Stalnakera obraz, w którym W-fak-tywność prowadzi do J-faktywności, stanowiąc jej uzasadnienie. Pozwala to również przejść od opisu językowego do K-faktywności, czyli warunku aletycznego z JTB. Krok ten zakłada jednak, że potoczne znaczenie „wiedzieć” jest zgodne ze

84Ponownie brakuje miejsca na rozwinięcie tematu, który m.in. łączy się blisko z różnymi teo-riami pytań. Egré (2008: 106), uzasadniając swoją tezę, wskazuje, że „dowieść” i „jasne jest, że”, czyli przykłady predykatów W-faktywnych, lecz P-niefaktywnych, przyjmują dopełnienie erote-tyczne z „czy”, np. „Brakuje jednoznacznych świadectw, które dowiodłyby ponad wszelką wątpli-wość, czy niektóre dinozaury były ciepłokrwiste”, „Nie jest jasne, czy takie powikłania mogą być zaobserwowane u pacjentów bez nowotworu”. Dodam, że niektórzy autorzy argumentują za ogól-niejszą tezą — która również ma swoje korzenie w przywołanej pracy Hintikki — że każdy cza-sownik P-faktywny przyjmuje zarówno dopełnienia propozycjonalne (rozpoczynające się od „że”), jak i erotetyczne (rozpoczynające się od zaimka pytajnego), zob. Berman 1991. Mielibyśmy prosty test na P-faktywność. Przeciwko temu świadczy jednak nie tylko omówiony właśnie czasownik „dowieść” (jeśli zgodzimy się na jego P-niefaktywność), lecz także „powiedzieć” (choć ten czasow-nik jest szczególny, ponieważ należy do tzw. verbs of communication), które przyjmują dopełnienia erotetyczne; por. także Lahiri 1991. Zauważmy, że czasowniki P-kontrfaktywne mają wyłącznie konstrukcje propozycjonalne. Powiem ,,Ona zmyśla, że potrafi to zrobić” lub ,,Janowi wydaje się, że jest bystry”, nie powiemy jednak *,,Ona zmyśla, gdzie położyła tę książkę” ani *,,Janowi wydaje się, gdzie położył tę książkę”.

niem filozoficznym lub przynajmniej stanowi dla niego ważny punkt odniesienia. Założenie to jest związane ze stosowaniem metod lingwistycznych w filozofii. Nie-jako przy okazji otrzymujemy także pragmatyczny aspekt w postaci P-faktywności85. Cały obraz jest spójny i dobrze uzasadniony.

7. ARGUMENT METAFILOZOFICZNY HAZLETTA,

W dokumencie Widok O aletycznej naturze wiedzy (Stron 37-42)

Powiązane dokumenty