• Nie Znaleziono Wyników

Hiszpan« . Spory Ministerialne które dtu- go trw ały, ukończyły się przecie przynajmniej na chwilę. Minister C a s a - I r u j o został od­

wołanym i wygnanym w nocy. Od upadku M i­

nistra P iz a r r o, pełnił obowiązki naczelnego Ministra, to jest Ministra interesów zagrani­

cznych. Konsyljarz Najwyższej Rady W ojen­

nej j D o n N a r c i s s e H e r e d i a b y ły Sekre­

tarz Ambasady p rzy Kongresie Stanów Zjedno­

czonych, gdy Pan Casa-Irujo pełnił w tymże kraju obowiązki Ministra pełnomocnika, w y ­ gnanym zostął do małego miasteczka Grenady.

Pan L o z a n o de T o r r e s Minister Sprawie­

dliwości sam ty lk o po trafił ocalić się w tej bu- n y politycznej- Pan E g n i a Minister W o jn y , zarządzać ,będzi® Grenadą. Józef Marja A l os zastępuje tymczasowo Ministra W ojny i M in i­

stra M arynarki w nieprzytomności P- C i s n ę * r o s , któ ry jeszcze w Kadyxie dogląda i zarzą­

dca wyprawą do Am

eryki-H I S T 0JU A TE G O C ESN A 1

I N *

Tak więc Pan Lozano de Torres otrzymał zupełne zwycięźtwo, on jeden jest Ministrem rzeczywistym , gdy inni koledzy jego sę tylko mianowani tymczasowo. Niektórzy mówię w będzie pierwszym Ministrejp, to jest Ministrem spraw zagranicznych, gdy przeciwnie drudzy utrzymuję , iż w krótce zlęczy się z dawnemi

towarzyszami. ' '

Oczekuję w Madrycie pow rotu P. O n i s który ukończył układ o F lorydy i wraca z Ęk ladelfjh Powiadaję iż będzie nagrodzony, nie- } którzy nawet domyślaję się, iż zostanie zastępcę

Margrabiego Casa-Irujo. .

Niemożna mówić żeby Pan Casa-Irujo b y ł chciwym zbytecznej sławy. Przez cały przecjęg urzędowania jego, Gazeta urzędowa dwa razy tylko wymieniła jego imię. Pierwszy raz w de- l krecie mianujęcym go Ministrem, drugi raz przy

| dymisji. * ę

Pan Im a z zawsze jeszeze sprawuje tym ­ czasowo obowięzki Ministra Skarbowego. A-

j

le Publiczność już go wzięła w opiekę i prze­

znacza mu następcę.

Tak częste zmiany niemało zatrudniają dy­

plomatów zagranicznych bawiących p rzy Ma­

dryckim dworze. Co chwila muszą zawierać nowe znajomości, i poznawać różne osoby. S ir H e n r i W e l l e s l e y k tó ry od powrotu Fer-,;

dynanda VH. to jest od roki! i8 i4 . nieopus'cił Madrytu, w idział szes'c zmian w Ministerjum.

Utrzymują iż Rząd Angielski żądał od K ró ­ la Hiszpańskiego zwrócenia sumni wydanych na ostatnią wojnę półwyspu. Summy te w yno­

szą 53,000,000. dolarów (424,8oo,ooov zhpob) Ministrowie Angielscy znają dobrze1 stari tera­

źniejszy skarbu Hiszpańskiego, i wiedzą ze zw rot tej siim piy b yłb y teraz niepodobnym , muszą więc mieć jakie? zamiary na Amerykę.

Zdaje się, że chcieliby zabrać wyspę C u b ę.

Anglia. Zaburzenia panują w Ł e e d ? , znaczna liczba rzemieślników zebrała się w

' I

H u n s l e t - M o o r . Tor zgromadzenie sprawo­

wało się jak najprzystojniej. Roztrząsano potrze­

bę odmian w obieraniu osób do Izby nizszej i 'żądano zaradzić złemu sposobem konstytucyj-

nem. Postanowiono zebrać podpisy właścicie­

l 6 o I I I S T O K J A

li domu do proszenia Burm istrza, ażeby zwo­

ła ł zgromadzenie publiczne, a wystawiwszy po- potrzeby i niedogodności kraju przedstawił je narodowi i rządał na nie lekarstwa. M ówcy lu d y dowodzili i starali się przekonać o konie­

czności zbierania się często* i w prawiania się w materjach publicznych , i naradzania się w przedmiotach wymagających zaradzenia.

Czytamy co riastępuje w Dzienniku wy­

chodzącym w L i v e r p o o l . Między okręta­

m i przybyłem i do tutejszego p o rtu , uważali­

śmy z radością i podziwieniera piękny parow y statek, p rzyb yły tu z szybkością, przekonywa­

jącą o sile machiny parowej. Okręt teń nazy­

wa się S a v a n n a h ; p rz y b y ł z A m eryki pod Kapitanem R o d g e r s miał na sobie 35o be.

czek ciężaru; w ypłyną ł z Savannah 26 Maja i przez 18 dni ciągle zostawał na morzu, i naj- mniejszego nieponiósł uszczerbku, jest bardzo kształtnie zbudowany. Znajdują się na nim wszystkie wygody dla podróżnych. Pierwszy to parow y statek ośmielił się przebyć Ocean

Atlantycki,

D zia ł I. , l5>

T E G O C Z E S N A . l 6 l

162 H I S T O R I A

Dzienniki Angielskie mówią teraz o p rz y ­ lądku Dobrej Nadziei jakby o ziemskim raju.

Tam niech się udadz§ ci,, którzy w A nglji nie- mogą zarobić na kawałek chleba, niech się n it ' wynoszą do A m e ry k i, gdzie im trudno przy.

chodzi zarobek. Przylądek Dobrej Nadziei, jest godzien imienia jakie nosi ziemia jest naj- rodzajniejsza, klima najłagodniejsze. Przylądek leży w pośrodku obu p ó łku li, zarządza han­

dlem świata, wydaje w nieopisanej obfitości pło d y dla potrzeby i zbytku. Przylądek jest kluczem do In d ji i A m eryki, i mógłby całą Eu- ropę w pło dy swoje opatrzyć. Ma przeszło 100,000 kwadratowych m il angielskich na któ­

rych pomieścićby się mogli wszyscy wycho- dzący z kraju Anglicy. Gdyby tylko ogłoszono Przylądek Dobrej Nadziei za port w o ln y dla wszystkich Europejczyków , gdyby wszystkie familje angielskie które w A nglji głodu doświad­

czają, tam się przeniosły, stałby się ten przylądek Anglją drugą.

Z odebranych listów od Lorda C o ch r a n e dowiadujemy się i i b yłb y niezawodnie napadł

T E G O C Z I S N A . i 6 3

na Fregatę Angielską A n d r o m a c h ę wiozę«

cę 5 m ilj on ów piastrów, o których wiedział ż e

należę do Hiszpanów, gdyby Rzęd w C h ili, niechcęcy obrażać Anglję nieprzesłał b y ł mu

wyraźnego zakazu.

' • ’ , v * . t ,

Fr a n c j a. W Departamencie M e u r t h e blisko V ic odkryto znacznę kopalnię soli w bryłach- ~

Z.powodu sprzeczek zaszłych miedzy dw o­

rna pismami perjodycznemi liberalnemi, Cen«

zorem i Niepodległym, Gazeta Francuzka L a , Q u o t i d i e n n e umieściła myśl następujęcę:

„N auki liberalne maję widocznę dężnośćdo bez«

rzędu, bo nawet ci k tó rz y je wyznaję zgodzió się między sobę niemogę.*’ L e v r a i L i b é r a l tak odpowiada na ten zarzut. „Prawda że dla pogodzenia ludzi najdzielniejszę jest arbitral­

ność. Na galerach robię wiosłem jednostajnie, bo k ij grozi nad karkiem. ”

W olno drukować dnia 17 Lipca r. 18 ig.

X L a u b e r Cenzor Woje: Mazo:

i6 4

L I T E R A T U R A .

W I A D O M O Ś C I N A U K O W E I B I B L I O G R A F I C Z N E .

Towarzystwo zebrane w Rzym ie, z po«

Zwoleniem Rządu Papiezkiego, dla czyszczenia T yb ru i szukania “w nim szczątków starożytno«

ści, już rozpoczęło pracę swoje. Tak w ie lk i zamiar wspierają lipzni Akęjpnarjusze, i spo­

dziewają się obfitych korzyści. Lubo dzieję , niewskazpją dojiła$nie jak kosztowne przedmio­

ty, jak w ielkie skarby, jakię dzieła rzeźbiar­

skie it . p, wrzucone zostały w T yb e r, jednak­

że z w ie lu okoliczności można się domyślać, iż w tej jrzecę ukryte są rzadkie bogactwa,

Straszne prześladowania i liczne proskryp.

cje stanowiące cechę ostatnich czasów Rze­

czypospolitej Rzymskiej, rozpacz majętniejszych pod Masarzami k rw i i dostatków phciwemi, po- strach ja ki rozsiewali G otowie, Wandalowie ^

i 6 5

inni Barbarzyńcy, niezostawiając żadnej nadziei zbawienia, powinien b y ł skłonić mieszkańców Rzymu, do powierzenia bogactw T yb ro w i przez bojaźń ażeby nie w padły w ręce zabójców ich ro d zin ; wreście tyle w ielkich p o w odzi, i tyle bitew na brzegach T yb ru stoczonych, musiały powiększyć masśę bogactw. Same nawet mo­

sty i tych mostów drogie ozdoby, niestalyż się tylokrotnie pastwą pow odzi? Czyż Świątynie, kap lice, ołtarze i posągi, nadbrzeża Tybru u- piękniająęe, niebyły często pocbtonione od w ody? C z y i wyspa Eskplapa, niegdyś cała z jnarmurtf w podobieństwo okrętu stawiana, ma- j|c a na obu kpńcacli dwa bogate i wspaniałe

kościo ły, niezanurzyła się ww^odzie?

Niezmierne zwaliska njepozwalają żeglować zacząwszy od mostu J a n i c u l u m aż do mo­

stu S u B l i c j u s z a , Rybacy i flis y wy doby- wają prawie codziennie marmury wielkości i ceny znaczącej. Wreszcie przytoczyć jeszcze można, stare podanie utrzymujące, iż w cza­

sie wprowadzenia i ustalania się w iary C hry­

stusa rzuęąno w Tyber bozkow Pogańskich.

l i t e r a t u r a ]

i 6 6 Ł f T E R A T U R A .

—• Lucjan Bonaparte znany juz w rymo- twórczym zawodzie przez poema bohatyrskie pod tytułem Karol W- w ydał terąz nowe po­

ema pod tytułem: C e r n e i d a . Wiadomo że wyspa Korsyka, nazywała się za dawnych cza­

sów Cernos, po grecku K e r n o s . W tym po­

emacie m iał za cel Lucjan Bonaparte rozgłosić dzieje ojczyzny swojej.

—: Sławny s; głębokiej naukowej znajomości X. Majo Profesor w 'M edjolanie, o jłk ry ł nowy

^ Ąokładny rękopism Chronologii Euzebjusza.

Już to dawno było wiadomem, że’Cbronologja Euzebjusza z Cezarei składała się z dwóch od­

działów- Pierwszy oddział miano zą zupełnie stracony; drugi posiadano w przekładzie łaciń­

skim Hijeronima, ale niewiernym i w w ielu miej­

scach zupełnie fałszywym. Pierwszy oddział za­

czyna się od stworzenia świata i kończy ną pa­

nowaniu C a r a c ą l l i , to jest na 24g. Olimpja- dzie. Zawiera historię Chaldejską, Assyryjską h is to rj| ludu Izraela, Egipską i Grecką; m ówi a królestwach Sycjonu, Argos, o Atenach, K o ­

ryncie, Sparcie, o Macedonji i jej podbojach., 0 Tessalji, o reszcie G re cji, Syrji, Persji i E*

gipcie, kończy się u tzo n f rozpr3w§ o Rzymie 1 pocz|tkach jego.

— Kotzebue któVego talent b y ł niezmiernie p ło d n y, zostawił w rękopismach następujące pos'miertne dzieła:

1. ) Almanach sztuk drammatycznych na ro k 1820. v .

2. ) Nowe Komedje Tom 25ci.

' ■'* ' \ / v- • • 1 '• • : 3. ) Dzieje Niemiec Tom 3ci.

, ' ' ' /

4. ) Swidrygiełł©'. Dodatek do dziejów Polski, L itw y , Rossji i Pru*.

Ciekawem jest iż Kotzebue tóm skończył naukowy swój zawód, czem go zacz$ł. Pier­

wsza jego Komedja wyszła pod tytułem: N i e- n a w i ś ć l u d z i i ż al . Pod tymże samym ty- tułem zostawił komedj$ zupełnie przerobiony i poprawion§.

. — Zadziwiajęc$ jest rzeczy jak wzrasta w Niemczech liczba pism perjodyeznych, a

oso-L i T E R A T U R A. 1 6 7

I

x6 8 fc~ I T E n Á T V K A.

bliw ie w Niemczech Konsiytućyjnych. W tym roku kilkanaście Dzienników nowych życie, wzięło. Z pomiędzy tych najwięcej obiecuje Gazeta wychodz|ca w Sztutgardzie pod tytu*

em:

D k Trihune, W ürtem lergische Zeitung f u r Ver- fassvng uncí Volkserziehung zar Freiheit.

Sam ty tu ł wskazuje jej cel, obronę Konsty­

tucji, i przysposobienie .ludu do wolności. Od*

powiedzialnym W ydawcy tej Gazety, jest Fry*

d ryk L u d w ik Lindner.

Z Dzienników których zamiarem jest roz­

ryw ka, bardzo ciekawym być ma Dziennik pod napisem: R ó ż e m i e s i ę c z n e .

W olno Drukować.

X. Czarnecki C e n z o r Woj: Maz:

Dnia 17 Lipca r.

Powiązane dokumenty