• Nie Znaleziono Wyników

HM. JERZY WILSKI (Francja)

W dokumencie SŁOWO - JEST CZYNU TESTAMENTEM (Stron 73-76)

Harcerz musi być człowiekiem charakteru. To człowiek z kręgosłupem, który wie czego chce. Ma swoją drogę i po niej konsekwentnie idzie. Zwalcza swoje wady i pracuje nad zaletami. Chce być coraz lepszym. (Gawęda serdeczna, W Kręgu Rady – Pismo dla drużynowych i wędrowników, styczeń-luty 1950, Archiwum ZHP[W_K_R_10]-Londyn)

Harcerstwo to była Kuźnia, gdzie wykuwały się i hartowały charaktery. Było wspaniałą zaprawą do prawdziwego życia, gdzie służba Bogu, Polsce i bliźnim miała stać się treścią powszednich dni. Szliśmy jak fala, by zalać polski świat.

Rozproszenie Polaków po świecie jest w planach Bożych. Nie tylko my, biorąc od innych, wzbogacamy się, ale nasza polskość jako wartość duchowa może wzbogacić narody, wśród których żyjemy. Ale oczywiście tylko wtedy, gdy zachowamy dodatnie wartości ducha polskiego.

Mało zachowamy – ale rozwiniemy.

To jest właśnie cel Harcerstwa Polskiego na obczyźnie. Rozwijać w młodych to wszystko, co jest dorobkiem duchowym Narodu, osiągniętym pracą pokoleń przez stulecia. Nie wystarczy nam trwać na posterunku. Ale iść naprzód trzeba.

Wzbogacać naszym trudem serdecznym polskość – właśnie tu na obcej, ale wolnej ziemi – z myślą o tych, co w niewoli.

Polska jest wszędzie! Wszędzie, gdzie biją polskie serca, gdzie czują i myślą po polsku, gdzie Polacy żyją i działają. (Bądź Gotów, Londyn maj 1955)

74

O zmarłym 15 marca 1962 r. harcmistrzu Jerzym Wilskim wspominał hm. Franciszek Konieczny (Na Tropie, Londyn maj 1962):

„Zamiast szczegółowego opisu życia Jurka przytaczam modlitwę przez Niego napisaną w obozie koncentracyjnym, 13-go czerwca 1940 r., którą codziennie odmawiał i uważał za drogowskaz codziennego życia:

Gdy w r. 1914 zagrzmiał Złoty Róg, młodzież polska, w której głębi serc tlały niewygasłe ognie niepodległości, pospieszyła złożyć osobistą ofiarę w czynie zbrojnym. Pchały ją do walki nie pobudki materialne, nie ślepa i żelazna dyscyplina, nie zmysł zaborczy sięgania po cudze dobro, nie

imperializm - tych spraw nie zgłębiał umysł 15 18-letniego dziecka, pobudką tu była chęć walki o niepodległość i zjednoczenie kraju.

Harcerz polski, zaciągając się dobrowolnie w apolityczne szeregi skautowe, przede wszystkim miał na względzie Ojczyznę. Umysł jego nie zgłębiał się w rozmowne dociekania w czyim obozie ma stanąć, lecz gdy zaszła potrzeba chwytał za broń przeciwko temu wrogowi, którego mógł zwalczać w danej chwili. Harcerz był zawsze niezależny od partii i stronnictw.

...od 1914 do 1920 roku regularnie nowy rocznik młodzieży harcerskiej zasilał szeregi Wojska Polskiego... O intensywności pracy i wysiłku świadczy fakt, że młodsi harcerze niezdolni jeszcze do służby żołnierskiej na froncie, pełnili najrozmaitsze służby pomocnicze, gońców, łączników, ordynansów, poczty polowej, łączności, sanitariatu itp. Dotyczy to zarówno chłopców jak i dziewcząt, których roli nie wolno nie docenić.

Okres 1918-1920... Służba z bronią w ręku łączyła się i splatała ze służbą kurierską, sanitarną i wywiadowczą... Nie ma na Kresach Wschodnich najmniejszej miejscowości, która nie mogłaby

poszczycić się pracą harcerek dla wojska polskiego...

W roku 1920 zorganizowane zostało „Pogotowie Wojenne Harcerek”. Był to już wysiłek szczytowy całego Harcerstwa Polskiego. W tym okresie praca polegała przede wszystkim na pomaganiu armii walczącej na froncie, następnie na opiece nad ewakuowaną młodzieżą harcerską, wreszcie na pomocy instytucjom społecznym i wojskowym... We wszystkich środowiskach harcerki pełniły służbę w gospodach, na dworcach kolejowych, na punktach sanitarnych i w szpitalach...wszędzie niosły żołnierzowi pomoc i otuchę... Oto jedna z opinii o pracy harcerek: „Wnosicie do pracy nie tylko entuzjazm, ale sprężystość i systematyczność. Powierzone funkcje wypełniacie z ogromną dokładnością i całkowitym zaparciem się siebie, wnosicie rozmach i ten prawdziwy, charakterystyczny dla was, zapał pracy.

75 HM. ZDZISŁAWA WÓJCIK

Komendantka Chorągwi Harcerskich w Afryce (1943-1947)

W pracy na terenie osiedli największe trudności powodował zupełny brak instruktorów harcerskich, a przede wszystkim instruktorek... W początkach organizacji osiedli i drużyn harcerskich brakowało też jakichkolwiek książek i czasopism harcerskich. Nie było nawet wymagań na stopnie, niczego z zakresu ideologii harcerskiej... Nie mieliśmy tam nic na temat obrzędowości

harcerskiej... Nie było też żadnego sprzętu: namiotów, saperek, kompasów i w ogóle niczego. Z tym jednak harcerstwo dawało sobie dobrze radę.

Okazało się, że było ono jedyną siłą, która w pierwszych, najtrudniejszych latach w powstających dopiero osiedlach potrafiła zorganizować i zapełnić dzieciom i młodzieży czas po powrocie ze szkoły, a starszej młodzieży...dostarczyć jakichś zainteresowań i zajęć. Bo harcerstwo robiło to gołymi rękami, w oparciu o teksty prawa i przyrzeczenia harcerskiego, umieszczone na okładkach wyniesionych z zawieruchy wojennej książeczek służbowych. Nie czekało na sprzęt obozowy i sportowy, który nadszedł o wiele później, uzbroiło się w patyki z lasu, sznurki i linki ze starych opakowań, w piłki do gry ze starych niepotrzebnych już w ciepłym kraju pończoch. Nawet namioty w suchej porze robiło się z koców. (Afryka lat czterdziestych we wspomnieniach instruktorki harcerskiej – hm. Zdzisława Wójcik (1997- Nakładem Koła Harcerek i Harcerzy z Lat

Dawnych w Londynie), która w kwietniu 1943 r. była mianowana Komendantką Harcerek w Afryce wraz z upoważnieniem do kierowania całością pracy harcerskiej w Afryce przez pewien

okres (rozkazem hm. W. J. Śliwińskiego). Dhna Wójcik opisuje rozwój harcerstwa w Afryce Wschodniej gdzie osiedlono część polskiej ludności cywilnej wyprowadzonej z Nieludzkiej Ziemi Sowieckiej. (Archiwum ZHP[Z_07]-Londyn)

DZ.H. Władysław J. WRAŻEJ

Przewodniczący Zarządu Okręgu ZHP w Kanadzie (1955-1957)

Zespólmy w wieczór wigilijny nasze myśli w prośbie słanej przez żłóbek Nowonarodzonego Dzieciątka Jezus.

Niech to Dzieciątko błogosławi harcerstwu na świecie i da specjalną łaskę każdemu harcerskiemu sercu.

Niechaj to Drogie nam Dzieciątko błogosławi naszej harcerskiej pracy, aby było wśród nas coraz wiecej chętnych do pracy instruktorskiej bez której nie można wszak poszerzyć kręgów młodzieży garnącej się do harcerskich ognisk. Przy tych ogniskach grzeją się i nabierają mocy młode polskie serca, a które z tych serc bodaj raz się dobrze ogrzeje i wróci doń po to od czasu do czasu, nigdy już nie wystygnie, choćby niewiadomo jak burzliwe okresy przechodziło w swoim życiu. (Wici Harcerskie Okręgu ZHP Kanada grudzień 1955)

76 ZYGMUNT WYROBEK

W systemie wychowawczym, jakim jest harcerstwo, łączącym w sobie stronę fizyczną ze stroną moralną wychowania...zabawy i gry polowe pierwszorzędną grają rolę – pozwalają wyrobić w młodzieży te cechy charakteru, jakie zdobić powinny człowieka... (Harcerz w polu-Wyrobek, Lwów 1935 (wydanie trzecie))

Pamiętajcie, że jesteście przedstawicielami Polski. (1913 - słowa skierowane do reprezentacyjnej drużyny kiedy wyjeżdżała na jamboree skautowe w Birmingham)

W dokumencie SŁOWO - JEST CZYNU TESTAMENTEM (Stron 73-76)

Powiązane dokumenty