• Nie Znaleziono Wyników

Interpelacje i pytania radnych oraz odpowiedzi na poruszone w nich sprawy

Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, że przechodzimy do punktu 10 Interpelacje i pytania radnych oraz odpowiedzi na poruszone w nich sprawy.

Głos zabrał J. Harłacz i powiedział, przepraszam Panie Przewodniczący bo ja miałem kogoś przeprosić, kogo Flipa i Flapa? Człowieku, no chyba Ty się z koniem na głowę zamieniłeś, Domański.

Przewodniczący Rady Miejskiej upomniał radnego J. Harłacza i poinformował że już jesteśmy przy interpelacjach i jako pierwszy zabierze głos radny T. Szwed.

Radny T. Szwed powiedział, że dobiega do końca przebudowa targowiska. Radny zapytał czy Burmistrz przewiduje wnioskować do Rady Miejskiej o zmianę cen opłaty targowej handlujących na targowisku. Sami widzimy jak to było wcześniej i ten towar układany był na ziemi a teraz są piękne i estetyczne stoły. Czy ta opłata pozostanie taka jaka była czy Burmistrz przewiduje poniesienie opłaty?

Radny zapytał czy nie zasadnym by było żeby targowisko było czynne przez cały tydzień. Już jakieś duże nakłady zostały poniesione i sami widzimy jak handel poza dniami targowymi tj. wtorek i piątek odbywa się na terenie Miasta. Można popatrzeć tylko na ulicy 1 Maja czy na innych tutaj uliczkach. Ten towar wykładany jest na ulicy. Czy nie zasadnym byłoby skierować tych handlujących żeby to targowisko było czynne przez cały tydzień?

Może poprzez zachętę tańszej opłaty poza dniami targowymi.

Radny T. Szwed zapytał czy targowisko zamykane będzie w nocy. Miałem przyjemność przechodzić wieczorami przez targowisko i przy stoiskach zadaszonych spotykała się młodzież i jak te stoiska zadaszone później wyglądały. Były połamane blaty, poprzepalane daszki. Szkoda by było że takim dużym nakładem zostało to zniszczone.

Radny zapytał czy przebudowa ulic: Rubinsteina, Sygietyńskiego, Paderewskiego już została zakończona. Tam ruch się odbywa i często tam przechodzę czy rowerem jadę i widzę że ta ekipa tam te ulice poprawia, robi. Czy inwestycja został odebrana i są poprawki, które komisja zaleciła czy po prostu te ulice nie zostały oddane?

Radny zapytał czy plac naprzeciwko szpitala na ulicy Chopina na którym składowane były materiały do budowy tych trzech ulic należy do Miasta czy Powiatu?

Zdaniem radnego jeśli to jest plac Miasta to jest pomysł aby nie wpadł nikt na pomysł sprzedaży tego placu na działki. Tylko już rozmawiając na temat szpitala i jeśli ten szpital z ulicy Szpitalnej zostanie przeniesiony i wszystkie oddziały na ulicę Chopina czy nie zasadnym byłoby wybudować tam parking z prawdziwego zdarzenia?

W tej chwili ten malutki parking przy szpitalu nie jest w stanie pomieścić wszystkich samochodów. To jest perspektywa wielu lat ale żeby nikt nie wpadł na pomysł żeby ten plac sprzedać pod budownictwo tylko pozostawić jako własność Miasta i kiedyś wybudować tam parking.

Radny P. Paukszto powiedział, że w tamtym roku mieliśmy taką okazję być wspólnie przy obiorze piaskownicy przy ulicy Świętochowskiego za barakiem. Prowadzone były rozmowy aby zabezpieczyć przy tej piaskownicy ławeczkę czy jakąś bujawkę.

Radny poprosił aby Burmistrz rozważył możliwość ich zainstalowania i ujął to przedsięwzięcie gdzieś w ramach działania.

Radny D. Glinka powiedział, że ma pytanie dotyczące zarządzania kryzysowego i powiedział że nie jeden mieszkaniec, dosłownie kilku mieszkańców zgłaszało na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy problem z numerem 112.

Radny poprosił aby Burmistrz ewentualnie sprawdził jak to funkcjonuje w naszym mieście, ponieważ wiem ze mieszkańcy będący świadkami różnych wypadków albo różnych zdarzeń maja problem z dodzwonieniem się pod ten numer.

Radny S. Domański powiedział, że przejeżdżając samochodem w okolicach dworca PKP jest napis zmiana organizacji ruchu od 31 maja 2013 r.

Radny zapytał czy w jakiś innych jeszcze rejonach miasta będziemy mieli w tym momencie reorganizację czy być może zły rok odczytałem nie 2013 tylko 2012.

Radny A. Siwek powiedział, że rozmawialiśmy na temat pomp ciepła i ich efektów.

Radny powiedział, że ze trzy osoby dzwoniły do radnego bo okazuje się że mury obronne i płacimy komuś za konserwację bo jest w sprawozdaniu z wykonania budżetu za rok 2012 ujęte, a na drzewach rosną kilkuletnie drzewa.

Na ostatniej sesji rozmawialiśmy i była taka prośba żeby zaprosić Pana Madejskiego jako Prezesa Invest Parku. W Invest Parku organizowane było spotkanie nie wiem kto to zainicjował. Z tego nic nie wyszło. Było małe zainteresowanie. Wśród radnych zerowe pomimo tego że trzy miliony przekazaliśmy.

Mieszkańcy przy ulicy Kopernika poruszali sprawę piekarni przy tej ulicy. Piekarnia opalana jest węglem i jest problem z ulatująca sadzą z komina. Mieszkańcom nie chodzi o to żeby zamknąć piekarnię tylko proszą o rozmowę z właścicielem że spróbował komin zabezpieczyć siatką. Są takie możliwości i nie ma problemu.

Pyza tym mieszkańcy dopytują się, bo otrzymali pisma podpisane przez Pana Burmistrza w dniu 24 kwietnia roku ubiegłego w sprawie ograniczenia ruchu na ulicy Kopernika od strony ulicy Grunwaldzkiej. Tam co prawda jest zakaz, znak ograniczenia ruchu pojazdów powyżej 3,5 t ale nie dotyczy to z kolei samochodów, które dojeżdżają z dużymi dostawami na przykład do „Biedronki”. Nie wiem na ile to jest możliwe żeby spróbować to jakoś ukrócić. Ja tam byłem i rozmawiałem z tymi ludźmi, którzy twierdzą że te domki zaczynają się rozpadać. W związku z tym twierdzą, że jak przejedzie duży samochód to wszystko tam lata i jeden z tych domów zaczyna się przechylać. Nie wiem, bo się na tym nie znam i to być może to jest tylko moje wrażenie.

Radny powiedział, że rano otrzymał telefon i chodzi o to że pojawia się coraz więcej znaków zakazu przy sklepach. Pytają się ludzie, którzy mają sklepy i ostatnio postawiono znaki na ulicy Lipowej w kierunku 1 Maja. Jest jakiś sklep, samochód nie może dojechać z towarem, ktoś przyjedzie po zakupy samochodem i jest problem. Teraz nie wiem, albo zwolnić te znaki zakazu na zasadzie takiej że nie dotyczą zaopatrzenia na 5,10,15 minut dla ludzi którzy przyjadą po zakupy. Można tego jakoś dopilnować.

Jakiś geniusz ze straży miejskiej jak ustawiono znaki przy Wojska Polskiego, tam gdzie mieszkam powiedział że to na mój wniosek. Szanowni Państwo mieszkańcy osiedla, ja takiego wniosku nigdy nie składałem i na pewno nie złożę, w związku z tym, że tam mieszkam i wiem jak się tam parkuje.

Niejako z lekkim zdziwieniem wczoraj przeczytałem w „Głosie Koszalińskim” i okazuje się że komornik sprzedaje plac po „Garbarnii”. Ja byłem święcie przekonany do tej pory że to zostało opuszczone, nikogo tam nie ma. W związku z tym Miasto się interesuje tym, bo jakiś tam dozór był przez kilka miesięcy i jakieś pieniądze poszły. Poszły pieniądze na wyburzenie i w związku z tym Szanowny Panie Przewodniczący Komisji Rewizyjnej będziemy rozmawiali na koniec czerwca o wykonaniu budżetu i ja bym wdzięczny jak by Pan przygotował taką informację. Na jakiej zasadzie to się odbyło, dlaczego Miasto w to weszło?

Ja rozumiem że była jakaś uchwałą podjęta powiedzmy sztabu antykryzysowego ale jeśli ktoś podejmuje taką uchwalę to niech da pieniądze na to. Dlaczego to mają iść jakieś pieniądze miejskie? Czy były wystąpienia do komornika żeby on to zabezpieczył? Na takiej zasadzie informacja, bo ja będę chciał Pana zapytać i o tym ostrzegam albo uprzedzam.

Na kwietniowej sesji poruszony był temat zakupów energii. Miasto 31 sierpnia 2012 roku wyraziło chęć przystąpienia do wspólnego przedsięwzięcia mającego na celu przygotowanie ogłoszenia postępowania przetargowego oraz wyłonienia najtańszego dostawcy energii.

To samo Miasto pismo z dnia 19 listopada 2012 roku w związku z wcześniejszym wyrażeniem itd. rezygnuje z udziału w przedsięwzięciu z powodu zbyt długo trwającej procedury oraz faktu nawiązania współpracy z inną firmą. Mam informację ze Związku Miast i Gmin Dorzecza Parsęty że po zakończonych przetargach, które się odbyły w tym roku w maju i na okres od 1 lipca 2013 r. do 31 lipca 2014 r. wynegocjowano powiedzmy zakup energii i skrótowo mam zestawienie. To jest zestawienie szacunkowe i na pewno to wszystko okaże się że dopiero po zakończeniu roku pewnie będzie można policzyć jakieś powiedźmy z tego tytułu oszczędności. Ale na przykład Gmina Bobolice wyliczono że to będzie oszczędność 69.000 – 16% , Powiat Białogardzki 26,79 %. Średnia oszczędność tj. 25,41%

na zakupie energii.

Mam tutaj takie pismo, nie wiem czy ono trafiło do Urzędu ale jest analiza kosztów energii elektrycznej Miasta Białogard. Firma powiedźmy Doradztwo Energetyczne o angielskiej nazwie i ta firma wylicza tutaj że oszczędności za dwanaście miesięcy tak jak tutaj jest koszt przed przetargiem 297.000 zł i chyba chodzi o koszt na energię na jakieś budynki no więc różnica netto tj. 132.000 zł tj 44%. Gdyśmy powiedźmy przyjęli sobie taką stawkę, w co nie bardzo wierzę, na oświetlenie ulic na wet gdyby to było 15 -20% powiedźmy to jest 110.000 zł bo z tego co pamiętam opłaty za energię tj. około 550.000 zł rocznie.

Radny powiedział, że w związku z tym pytanie i Pan tutaj deklarował czy mówił o przystąpieniu do jakieś innej grupy. Czy ta grupa jest, kto jest w tej grupie, kiedy będzie przetarg albo może już był o czym nie wiemy ? Chciałbym jakąś informację na ten temat.

Radny A. Milczarek powiedział, że przechodząc przez skrzyżowanie ulicy Dąbrowszczaków z Grunwaldzką napotkał pracowników, którzy wykonują tam chodniczek i nasunął się pomysł. Na ulicy właściciel sklepu po tej stronie gdzie jest wykonywany chodnik wyraził akces poniesienia różnicy kosztów przy budowie zatoczki dla samochodów. Tam oczywiście ten poddruk będzie położony tylko nie takiej jakości i grubości, która będzie umożliwiała postawienie samochodu dostawczego. Właściciel wyraził chęci dołożenia się do kosztów. Radny poprosił Burmistrza aby z porozumieniu z wykonawcą i nadzorem ten temat podjął.

Burmistrz powiedział, że radny A. Milczarek przedstawił na ulicy Dąbrowszczaków przy remontowanym chodniku. O wiele prościej by było gdyby ten właściciel sklepu po prostu przybył do nas i zgłosił swoją propozycję to byśmy na pewno już to załatwili. Bardzo chętnie podejmujemy takie inicjatywy. Na ulicy Grunwaldzkiej właściciel na własny koszt, przy naszej zgodzie wykonał kilka stanowisk dla samochodów. Są inne przykłady, gdzie współfinansują obywatele tego typu miejsca postojowe i to jest dobry kierunek i wtedy można to szybko zrobić. Burmistrz podziękował za informację. Zdaniem Burmistrza to jest ciekawy projekt natomiast musimy sprawdzić czy zgodny z organizacją ruchu.

Burmistrz powiedział, że radny A. Siwek pytał dlaczego miasto Białogard wycofało się z tego dużego przetargu organizowanego przez Związek Miast i Gmin Dorzecza Parsęty i Burmistrz odpowiedział, że już kilka razy o tym mówił. Dziennikarze też dopytywali o to.

Burmistrz poinformował, że jest w posiadaniu zbiorczej informacji na temat tego całego postępowania i tabelki z oszczędnościami. Zdaniem Burmistrza tu można żaglować tak jak się pojawiła informacja w prasie, że oszczędności sięgają czterdziestu kilku nawet procent i to jest prawda tylko trzeba odnieść od czego to są oszczędności. One są w zakupie. Do tego dochodzą koszty dystrybucji i inne koszty się pojawiają i rzeczywiście tak jak Radny powiedział oszczędności są rzędu 16 % , 19%, 20% w przypadku Powiatu Białogardzkiego itd. I nie ma sensu tego czytać, ale to są takie ostateczne oszczędności o których rzeczywiście możemy mówić. I to nie jest tak jak niektórzy przedstawiają, że te wszystkie samorządy przedstawione były jako jedna grupa zakupowa, bo te oszczędności są różne dla różnej gminy w zależności od tego jakie po prostu są taryfy i jacy odbiorcy występują. Więc każdy samorząd ma inne oszczędności z tego tytułu.

Burmistrz powiedział, że opowie jeszcze raz dlaczego my ale nie tyle my co Związek Miast i Gmin Dorzecza Parsęty zrezygnował z Kancelarii Prawnej czy z podmiotu, który w pierwszym etapie prowadził całe postępowanie.

Trwało to bardzo długo a do tego założenia były dla nas zupełnie niekorzystne ponieważ ta firma chciała sobie zabezpieczyć dochody z oszczędności. Nie pamiętam ile, ale przy pierwszym podejściu proponowano żeby z uzyskanych oszczędności ileś procent przypadało tej firmie, która będzie całe postępowanie prowadzić. Po pierwsze to się nie udało bo nie można było uzyskać zgody wszystkich gmin na takie postępowanie. Były jakieś problemy z tą kancelarią w związku z tym uznaliśmy, że będziemy się sami do tego przygotowywać i jesteśmy gotowi i wciągu najbliższych dni będziemy ogłaszać przetarg jako Miasto Białogard. Z rozpoznania wiem, że jest szansa na to żeby uzyskać lesze oszczędności niż te, które uzyskał Związek Miast i Gmin Dorzecza Parsęty i liczę ze tak będzie. Po za tym koszty jakie poniesiono są niewielkie, bo były zapowiedzi że będą to koszty dużo większe. Wiem z pisma, które wpłynęło ze Związku Miast i Gmin Dorzecza

Burmistrz powiedział, że jest zdania że my nie poniesiemy żadnych kosztów bo zrobimy ten przetarg sami. To są podstawowe powody, dla których nie byliśmy zainteresowani w tamtym momencie. Burmistrz powiedział, że warunki jakie nam proponowano uznał za niewystarczające. To jest powód. Raz o tym mówiłem, potem drugi raz o tym mówiłem. Na komisjach ktoś mnie o to pytał i mówiłem. Dziennikarze w tej sprawie do mnie dzwonili i o tym mówiłem więc nie zawsze wspólne występowanie daje efekty.

Burmistrz powiedział, że jest zwolennikiem wspólnego działania natomiast w tej materii były kłopoty i to niezależne od miasta Białogard.

Na pytanie Radnego dotyczące działań komornika dotyczących „Garbarnii” i tego co się stało na tej „Garbarnii” Burmistrz wyjaśnił, że nie było żadnego postępowania tylko na wniosek Miasta Białogard licytacja została przesunięta na lipiec i w lipcu temat powróci.

Prawdą jest że Miasto Białogard było zaangażowane w ochronę tych obiektów, ponieważ Miasto ma bodajże ponad dwa miniony opłat nie wniesionych prze spółkę z tytułu podatku od nieruchomości. Uważałem, że ze względów bezpieczeństwa i majątku, który tam był powinniśmy dołożyć starań żeby obiekt zabezpieczyć.

Burmistrz poinformował, że okazało się że procedury są długotrwałe. Rozmawialiśmy z Komornikiem. Ponosilibyśmy spore koszty a nie stać żeby ponosić koszty i pilnować nie tylko naszego interesu bo tam i Skarb Państwa jest zainteresowany i parę innych firm. Ale nie było takiego zainteresowania wszystkich żeby przypilnować ten majątek. Skończyło się katastrofą budowlaną i nie będą tłumaczył co zostało z tej „Garbarnii”.

Zdaniem Burmistrza jest szansa i jest zgoda Wojewody, żeby użytkowanie wieczyste przekazać w formie darowizny na rzecz Miasta Białogard i za niewielkie pieniądze ten teren przejąć. Jesteśmy tym dalej zainteresowani.

W odpowiedzi na pytanie Radnego dotyczące znaków przy sklepach Burmistrz odpowiedział, że wcześniej Radny mówił o tym że mieszkańcy ulicy Kopernika wnioskują żeby ograniczyć przejazd tych samochodów dostawczych a chwilę później Radny mówił że w innym miejscu miasta trzeba by umożliwić, więc Zdaniem Burmistrza czasami nie wiadomo jak sprawy ustawiać i w jakim kierunku poczynić regulację tego ruchu drogowego bo co by się nie zrobiło to jakieś grupie społecznej to nie odpowiada. Staramy się na jakieś kompromisy i po wprowadzeniu organizacji ruchu próbujemy analizować sytuację, później to zmieniamy. Burmistrz poinformował, że również przeanalizujemy tą sytuację na ulicy Lipowej bo trzeba poznać szczegóły, o jaki sklep chodzi i o jakie samochody co jest możliwe do wykonania i tym się zajmiemy.

Burmistrz powiedział, że na ulicy Kopernika jest problem z piekarnią znany Burmistrzowi. Właściciel tej piekarni jest osobą starszą, który uważa że nie będzie lepszego pieczywa niż z tradycyjnego pieca. Wiem, że tam są rozmowy rodziny na temat modernizacji tego systemu i prawdopodobnie ta modernizacja będzie zrobiona. Burmistrz powiedział, że uciążliwość jest i Burmistrz jest zwolennikiem żeby to zmienić natomiast to jest własność prywatna i ingerować w to za bardzo nie możemy. Co jakiś czas mieszkańcy pojawiają się u Burmistrza w tej sprawie i proszą o załatwienie.

Natomiast my administracyjnie nie jesteśmy w stanie tutaj nic zmienić. To musi być dobra wola tak jak Radny zauważył właściciela piekarni, który może zainstalować pewne urządzenia, które emisje tych sadzy zmniejszy.

W sprawie spotkania w Invest Parku to rzeczywiście zainteresowanie radnych różnymi propozycjami nie jest wielkie. Ostatnio byliśmy obaj, Pani Krystyna Drachal-Mostek, Pan Tadeusz Szwed i kilku radnych z gmin i z Powiatu.

Zdaniem Burmistrza gdybyśmy byli zainteresowani to na komisji albo na połączonych komisjach moglibyśmy też w odpowiednim terminie taką dyskusję odbyć i informację jak najbardziej przekazać.

Burmistrz odpowiedział, że mury obronne są pod nadzorem Konserwatora Zabytków i mamy wytyczne. Wnioskowaliśmy do Konserwatora o odstąpienie czyli żeby dał nam więcej czasu na zabezpieczenie tych murów obronnych ponieważ koszt szacowany wypełnienia tych nakazów Konserwatora Zabytków przekracza grubo ponad dwa miliony złotych. Nie otrzymujemy żadnego wsparcia niestety. Są tylko wymagania Konserwatora natomiast pieniądze raczej przekazywane są na duże miasta a od nas się tylko wymaga.

Więc jeżeli Rada Miejska Białogardu uzna że dwa miliony złotych jesteśmy w stanie wygospodarować w kryzysie na rewitalizację murów obronnych to nie będzie żaden problem wykonawczy tylko kwestia pieniędzy.

W sprawie pomp ciepła Burmistrz odpowiedział, że informacje zostaną zebrane i radni zostaną poinformowani jaka jest efektywność tego systemu .

W odpowiedzi na pytanie radnego S. Domańskiego w sprawie zmiany organizacji ruchu drogowego Burmistrz odpowiedział, że tak to jest kolejny etap zmiany organizacji ruchu w okolicy ulicy Drzymały i dworca PKP. Malowane są linie.

Burmistrz zwrócił się z prośbą do mieszkańców, żeby uważać ponieważ będą pojawiały się nowe znaki drogowe. Ulica Klonowa i inne sąsiednie będą ulicami jednokierunkowymi, wiec tutaj trochę to się zmieni. Burmistrz powiedział, iż ma nadzieję że nie będzie znowu takiego zamieszania jak przy pierwszym etapie. Co mieszkaniec to inne podejście do tej sprawy co nie oznacza że nie wsłuchujemy się w różne opinie i wiele korekt zostało wprowadzonych w tym pierwszym etapie.

Wiele rzeczy zostało zmienionych i zdaniem Burmistrza tu będzie podobnie.

W odpowiedzi na prośbę radnego P. Pakuszto w sprawie piaskownicy na ulicy Świętochowskiego Burmistrz potwierdził, że taka inicjatywa społeczna była i Radny był zaangażowany w to przedsięwzięcie.

Zdaniem Burmistrza po rewitalizacji parku mamy w dyspozycji ławki i nie problemu z ustawieniem a gdyby mieszkańcy tej części miasta byli zainteresowani możemy samodzielnie tą ławkę zamontować.

Burmistrz powiedział, że radny Tadeusz Szwed zadał szereg pytań dotyczących i targowiska i opłat i Burmistrz poinformował, że mówił już radnym iż nie przewidujemy z powodu modernizacji targowiska zmianę opłaty targowej. Nie będziemy zmieniać. Mogą być inne przyczyny, typu inflacja bądź jakieś inne zdarzenia i tego Burmistrz nie wyklucza natomiast nie z powodu modernizacji i lepszych warunków.

Targowisko jest otwarte codziennie. Natomiast jest taki zwyczaj w Białogardzie tzw.

dni targowe: wtorek i piątek i w te dni najwięcej handlowców korzysta z targowiska.

W pozostałe dni jest kłopot mimo różnych zachęt. W pozostałe dni można mieć mniejsze opłaty ale zainteresowania za bardzo nie ma. Jeżeli chodzi o opłaty w innych miejscach, bo ludzie handlują w innych miejscach to mamy obowiązek pobierania opłaty również od tych, którzy targują w innych miejscach.

W odpowiedzi na pytanie dotyczące zamykania targowiska na noc to Zdaniem Burmistrza należało zamykać targowisko na noc, ponieważ tam będą umieszczone już stoiska z nowoczesnych materiałów ale niestety nie odpornych na wandali. Wydajemy olbrzymie pieniądze na to żeby przygotować właściwie targowisko i po kilku nocach musielibyśmy jeszcze raz remontować. Wiem że to może być niedogodność ale tak jest w całej Europie, że takie wielkie place na czas nocy są zamykane najczęściej.

Burmistrz opowiedział, że zakończona jest przebudowa ulic: Rubinsteina, Paderewskiego i te wszystkie inne, które były w tym całym przedsięwzięciu.

Prace zostały odebrane. Tylko teraz ewentualnie następują jakieś drobne poprawki a niektórzy mieszkańcy też na własny koszt dokonują wjazdów do posesji. Jeden z mieszkańców, który był nieobecni na własny koszt dokonuje przeróbki wjazdu. My wyraziliśmy na to zgodę jeżeli to można to zrobić inaczej, lepiej to dlaczego nie.

Prace zostały odebrane. Tylko teraz ewentualnie następują jakieś drobne poprawki a niektórzy mieszkańcy też na własny koszt dokonują wjazdów do posesji. Jeden z mieszkańców, który był nieobecni na własny koszt dokonuje przeróbki wjazdu. My wyraziliśmy na to zgodę jeżeli to można to zrobić inaczej, lepiej to dlaczego nie.

Powiązane dokumenty