• Nie Znaleziono Wyników

jako wydanie zbiorowe

W dokumencie Nad spuścizną Piotra Skargi (Stron 29-47)

W latach 1576–1611 wileńskie i krakowskie drukarnie opuściło ponad pięćdziesiąt książek zawierających przeszło osiemdziesiąt edycji dzieł Piotra Skargi (1536–1612). Więcej niż dwie trzecie z nich wydrukował w Krakowie Andrzej Piotrkowczyk starszy (ok. 1550–1620), który tło-czył pisma Skargi od roku 1585. Piotrkowczyk miał przywileje na druk bestsellerowych Żywotów świętych i zbiorów kaznodziejskich, ale kró-lewski kaznodzieja powierzał mu także tłoczenie swoich anonimowo publikowanych broszur i drobniejszych tekstów, które nierzadko prze-syłał do Krakowa aż z Wilna. Lata 1609–1610 stanowiły w pisarskiej działalności Skargi czas wielkiego podsumowania. Spod pras Piotr-kowczyka wyszły wtedy trzy obszerne foliały zawierające prawie całą twórczość królewskiego kaznodziei. W roku 1609 ukazały się Kazania

na niedziele i święta, w czwartym, poprawionym i uzupełnionym

wyda-niu, do którego dołączono Kazania o siedmi sakramentach (w drugiej, niezmienionej edycji). W tym samym roku drukarz pracował również nad tomem zawierającym Kazania przygodne i drobniejsze pisma – list dedykacyjny datowany jest 22 listopada 1609 roku – które ukazały się jednak dopiero w roku następnym. W roku 1610 wyszło również siód-me, ostatnie przejrzane przez autora wydanie Żywotów świętych.

Wy-mienione tomy nie zawierają opera omnia królewskiego kaznodziei

1

, nie można jednak odmówić im statusu zaplanowanego, zbiorowego wyda-nia dzieł Skargi.

Kazania przygodne to książka szczególna z wielu powodów. Po

pierw-sze, jako staropolska edycja zbiorowa, gromadząca niemal wszystkie drobniejsze pisma twórcy Kazań sejmowych. Skarga był przypuszczal-nie jednym z pierwszych, o ile przypuszczal-nie pierwszym, autorem piszącym prozą i po polsku, który doczekał się podobnego wydania. Po drugie, cały tom wziął swój tytuł od pierwszej opublikowanej w języku polskim kolek-cji kazań okolicznościowych. Zwyczaj ogłaszania tego rodzaju kazań w ojczystym języku upowszechnił się już po śmierci Skargi, a jednym z jego pierwszych naśladowców był dominikanin Fabian Birkowski, na-dworny kaznodzieja królewicza Władysława Wazy. Wreszcie po trze-cie, Kazania przygodne zawierają ostatnie skontrolowane przez autora wydania większości jego pism polemicznych i okolicznościowych, są więc świadkiem tekstu szczególnie ważnym dla wydawcy naukowego.

Kazania przygodne jako staropolska edycja pism Skargi

Na karcie tytułowej poprzedzającej Kazania o siedmi sakramentach do-łączone w 1609 roku do czwartego wydania Kazań na niedziele i święta, widnieje dopisek: „przy których były Kazania przygodne o rozmaitych nabożeństwach, wedle czasu, które się w insze księgi wespołek z inemi drobniejszemi pismy tegoż ks. Piotra Skargi włożyły i oddzieliły”. Dru-karz zapowiedział w ten sposób mający się wkrótce ukazać tom, które-go zawartość najlepiej chyba opisuje termin miscellanea. Prócz Kazań

przygodnych, które wypada uznać za odrębny zbiór kaznodziejski,

zna-lazły się tam bowiem wszystkie opublikowane wcześniej przez

królew-1 Nie wznowiono w tym czasie między innymi przełożonych i opracowanych przez

niego Rocznych dziejów kościelnych Baroniusza (Kraków 1603, wyd. 2: Kraków 1607) oraz również przetłumaczonych przez Skargę Dziesięciu wywodów Campiona (Wilno 1584).

skiego kaznodzieję pisma okolicznościowe, polemiczne i apologetyczne, zarówno polskie, jak i łacińskie.

Kazania przygodne i drobniejsze pisma Skargi wydano w jednym tomie ze względów praktycznych – taka forma wydania miała służyć ich „snadniejszemu używaniu”

2

. Jednak ogłoszenie podobnego tomu w czasie, gdy jego wielebny autor przekroczył siedemdziesiąty rok życia, nasuwa także myśl o podsumowaniu. I rzeczywiście, w otwierającym księgę przypisaniu dla biskupa krakowskiego Piotra Tylickiego Skarga podsumował swoją kaznodziejską i pisarską działalność. Z perspekty-wy lat jej owoce uważał za mizerne, ponieważ mało kto sięgał po na-bożną lekturę:

I ksiąg, i pism do naprawy dusznej rzadkie czytanie. Żałują groszy na księgi, wolą je na próżnościach utracać, lenistwo od nauk i pamięci zba-wiennych i zabawa lada jaka od czytania odwodzi. A choć im i darujesz książki potrzebne, w prochu zostaną

3

.

Podobne przekonanie powtórzył w przedmowie do Wzywania do

jed-nej zbawienjed-nej wiary

4

, ale w dedykacji poprzedzającej zbiorowe wyda-nie jego pism słowa te nabierają szczególnego wydźwięku, zwłaszcza gdy zestawić je z rozbudowaną zachętą do czytania z Rocznych dziejów

kościelnych Baroniusza

5

. Dzieła Skargi musiały jednak mimo wszyst-ko cieszyć się sporą popularnością – świadczy o tym choćby liczba ich wydań, poza tym trudno przypuszczać, by Piotrkowczyk podjął się przygotowania w niewielkim odstępie czasu trzech obszernych folia-łów z twórczością królewskiego kaznodziei, gdyby nie miał pewności, że się sprzedadzą.

Kazania przygodne to chyba najciekawszy z trzech wspomnianych

tomów. Trudno dziś powiedzieć, kto dokonał wyboru zawartych w nim

2 P. Skarga, Kazania przygodne, Kraków 1610 (druk. A. Piotrkowczyk), k. A1r – dalej cyt.

jako KP 1610.

3 KP 1610, k. )(2r.

4 P. Skarga, Wzywanie do jednej zbawiennej wiary, Kraków 1611, k. A2v.

5 C. Baronio, Roczne dzieje kościelne, tłum. P. Skarga, Kraków 1603 (druk. A.

pism i zadecydował o ich układzie – czy był to autor, czy też drukarz? Można jednak przypuszczać, że Skarga, doświadczony w układaniu podobnych publikacji, miał w tej sprawie wiele do powiedzenia. Kom-pozycja tomu w ogólnym zarysie wygląda następująco: po dedykacji dla Piotra Tylickiego umieszczono niezbędny w tak obszernym i róż-norodnym zbiorze spis kazań i „innych drobniejszych materyj do nich przydanych”. Dalej, na pierwszych trzystu stronach znalazły się

Ka-zania przygodne i włożone pomiędzy nie Statuty i porządki oraz Czy-tania Bractwa Miłosierdzia. Następnie wydrukowano pozostałe pisma

w układzie tematyczno-chronologicznym: utwory poświęcone unii brzeskiej i konfederacji warszawskiej, publikowane wcześniej osobno kazania okolicznościowe, Żołnierskie nabożeństwo, wystąpienia w obro-nie Towarzystwa Jezusowego, pisma antyariańskie, O czterech końcach

ostatnich Costera, Siedm filarów i Areopagus Na końcu, z osobną, obejmującą 176 stron paginacją, dołączono utwory łacińskie: Pro

sacra-tissima Eucharistia oraz Artes duodecim sacramentariorum.

Charaktery-styczne jest, że tomu tego – podobnie jak czwartego wydania Kazań na

niedziele i święta z 1609 roku – nie wyposażono w indeksy, obecne we

wcześniejszych edycjach. Być może brak ów był związany z nieobecno-ścią Skargi w Krakowie

6

, ponieważ gdy Piotrkowczyk przygotowywał wspomniane wydania, kaznodzieja wraz z dworem królewskim przeby-wał w Wilnie, skąd datoprzeby-wał przypisanie dla Tylickiego.

Ogólny kształt typograficzny tomu nie odbiegał od innych edycji kazań Skargi wytłoczonych przez Piotrkowczyka: stronice otoczone były podwójnymi ramkami wyznaczającymi marginesy u góry i po bo-kach, margines dolny pozostawał otwarty. Listy dedykacyjne i przed-mowy złożono w jednej kolumnie, teksty kazań i pozostałych utwo-rów – w dwóch kolumnach. Taka sama była utwo-również liczba wersów na stronie, zwiększono natomiast szerokość kolumny. Największą zmianą w wydaniach z lat 1609–1610 było użycie kursywy do oznaczania cyta-tów biblijnych, dotychczas wyróżnianych za pomocą nawiasów kwadra-towych.

Gromadząc prawie wszystkie pomniejsze pisma Skargi w jednym miejscu, Piotrkowczyk stworzył wolumin niezwykle poręczny, nie tylko dla ówczesnych czytelników, lecz także dla późniejszych pokoleń. Egzem-plarzy Kazań przygodnych zachowało się do dziś stosunkowo dużo (około 30

7

), najczęściej w dobrym stanie. Nie dziwi więc, że dziewiętnastowieczni edytorzy, wydając pisma królewskiego kaznodziei, chętnie sięgali po ten właśnie tom jako źródło tekstu większości drobniejszych utworów, których pierwodruki już wtedy były trudno dostępne

8

. Ze względu na charakter tomu wydawcy nie czuli się zobowiązani do zachowywania w swoich edy-cjach kolejności utworów. Wydając całość Kazań przygodnych, najczęściej po prostu łączyli teksty o podobnej tematyce, komponując z nich osobne zeszyty (edycje w jednym woluminie były rzadkością), zdarzało się też, że do wydania dołączano utwory późniejsze

9

. To właśnie w XIX stuleciu powstała i ugruntowała się tradycja wydawania Wzywania do pokuty przy

Kazaniach sejmowych, podjęta przez Mirosława Korolkę w opracowanej

przez niego edycji słynnego cyklu

10

. W tytułach wszystkich jedno- i wielo-tomowych edycji niezmiennie występowały jednak Kazania przygodne, ale raczej jako określenie gatunkowe, a nie jako tytuł odrębnego zbioru kazno-dziejskiego. Na ogół nie dostrzegano bowiem, że pisma zamieszczone na początku woluminu stanowiły wprawdzie bardzo niejednolitą, ale jednak precyzyjnie zaplanowaną kolekcję kaznodziejską.

7 Posiada je w swoich zbiorach, często w dwóch lub więcej egzemplarzach, większość

najważniejszych bibliotek naukowych (m.in. Biblioteka Narodowa, Biblioteka Jagiel-lońska, Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego, Biblioteka Książąt Czartoryskich, Biblioteka Raczyńskich, Ossolineum), a także liczne biblioteki kościelne (m.in. Bi-blioteka Naukowa Księży Jezuitów i BiBi-blioteka Uniwersytetu Papieskiego Jana

Paw-ła II w Krakowie oraz Bobolanum i Biblioteka Wyższego Duchownego Seminarium

Metropolitalnego w Warszawie).

8 Zob. na przykład P. Skarga, Kazania przygodne, oprac. K.J. Turowski, Kraków 1857,

s. XXIV.

9 Zob. na przykład edycja opracowana przez S.F. Michalskiego-Iwieńskiego.

Wszyst-kie wydane tomy miały w tytule Kazania przygodne (P. Skarga, Pisma wszystWszyst-kie, wyd. S.F. Michalski-Iwieński, t. 1–5, Warszawa 1923–1930).

10 Zob. P. Skarga, „Kazania sejmowe” i „Wzywanie do pokuty”, oprac. M. Korolko, wyd. 2,

Kazania przygodne jako kolekcja kaznodziejska

Zbiór kazań, który w 1610 roku nadał tytuł obszernemu foliałowi wy-tłoczonemu przez Piotrkowczyka, kształtował się stopniowo. Za jego zalążek trzeba uznać grupę trzynastu tekstów dołączonych do dru-giego wydania Kazań na niedziele i święta (Kraków 1597) – ogłoszenie tego tomu stało się dla Skargi okazją do opublikowania Kazań

sejmo-wych (był to pierwodruk słynnego cyklu w pierwszej, ośmioczęściowej

redakcji), oracji pogrzebowej ku czci Anny Jagiellonki, trzech kazań o miłosierdziu wyjętych z Bractwa Miłosierdzia i przekładu krótkiego kazania o Męce Pańskiej włoskiego jezuity Stefana Tucciego. Wszyst-kie te teksty pod względem gatunkowym niewątpliwie są kazaniami okolicznościowymi, a nie homiliami, a dołączenie ich do postylli mu-siało wpłynąć na ich czytelniczą recepcję. Gdyby Skarga opublikował

Kazania sejmowe albo elogium dla Anny Jagiellonki jako

okolicznościo-we broszury dotyczące aktualnych wydarzeń, dotarłyby, być może, do szerszego grona odbiorców. Dołączając je do zbioru ułożonego przede wszystkim na potrzeby duchowieństwa, podkreślił zawarte w nich tre-ści uniwersalne – również tego rodzaju kazania mogły stanowić wzór do naśladowania i źródło inwencyjne dla katolickich kaznodziejów, którzy głosili przecież nie tylko homilie.

W roku 1600 Skarga wydał nowy, obszerny tom – Kazania o siedmi

sakramentach. Do czterdziestu trzech nauk o sakramentach dołączył

tym razem już nie trzynaście, ale prawie pięćdziesiąt innych tekstów o różnorodnej tematyce, które najwyraźniej traktował jako odrębny zbiór. Już na karcie tytułowej pojawiła się informacja, że do tytułowych

Kazań o siedmi sakramenatach dołączone zostały Kazania przygodne.

Ogłoszenie drukiem kolekcji tego rodzaju utworów było wówczas no-wością. Skarga musiał zdawać sobie z tego sprawę i dlatego postanowił w osobnej przedmowie wytłumaczyć czytelnikom, czego powinni się spodziewać, rozpoczynając lekturę kazań przygodnych

11

. Podobne

wy-11 P. Skarga, Kazania o siedmi sakramentach, Kraków 1600 (druk. A. Piotrkowczyk),

jaśnienia zamieścił zresztą także w dwóch innych miejscach – na karcie tytułowej i w liście dedykacyjnym do króla Zygmunta III Wazy – gdzie podkreślił związek kazań z nowej kolekcji z rozmaitymi nabożeństwa-mi, odprawianymi w zależności od okresu liturgicznego i potrzeb wier-nych

12

. Definicję tę powtórzył przy okazji wznowienia zbioru w roku 1610, w początkowych słowach przypisania dla Piotra Tylickiego, wska-zując zarazem genezę omawianych kazań i cel publikacji: „Co się około różnego nabożeństwa, jako czas przynosił, nauczało, tom w kupę ze-brał () w nadziei jakiejkolwiek pomocy do dusz ludzkich naprawy”

13

. W roku 1600 Kazania przygodne jako zbiór były już zasadniczo ukształtowane. Otwierało je dziewięć pobudek na czterdziestogo-dzinne nabożeństwo, dalej znajdowały się pobudki do modlitwy czasu wojny podsumowane mową Do żołnierzów w samej potrzebie, po któ-rej następowały kazania Czasu suchości i w głodzie, Na Miłościwe Lato

abo Jubileusz i Na dziękowaniu za jakie pospolite królestwa wszytkiego dobrodziejstwo. Następnie zamieścił Skarga dwa kazania dziękczynne

wygłoszone do dworu królewskiego (Dziękowanie za wrócenie Króla

J. M. ze Szwecyjej i Przy oddawaniu ślubów w Częstochowej), po których

znalazły się Kazania sejmowe, powtórnie wydrukowane w niezmienio-nej postaci. Następnym elementem zbioru były kazania o miłosierdziu (trzy kazania wyjęte z Bractwa Miłosierdzia i dwie Pobudki do Bractwa

Miłosierdzia i św. Łazarza), po których znalazł się pięcioczęściowy cykl O boju i żołnierstwie chrześcijańskim z dusznemi nieprzyjacioły. Na końcu

zamieścił Skarga trzy szablony kazań pogrzebowych, oracje wygłoszo-ne na pogrzebach królowych Anny Jagiellonki i Anny Rakuszanki oraz cztery kazania dotyczące spraw ostatecznych człowieka.

Kazania przygodne to zbiór zróżnicowany nie tylko pod względem

tematycznym, niejednolity jest również artystyczny kształt zawartych w nim tekstów. Obok kunsztownych oracji w rodzaju Kazań sejmowych czy mów ku czci zmarłych polskich królowych znalazły się tu bowiem teksty pod względem artystycznym najmniej chyba interesujące w

ca-12 KSS 1600, k. )(2v.

łej Skargowskiej twórczości, takie jak Kazanie do żołnierzów w samej

potrzebie, Na dziękowaniu za jakie pospolite królestwa wszytkiego dobro-dziejstwo oraz trzy wzory kazań pogrzebowych, w których

najwyraź-niej chyba zaznacza się użytkowe przeznaczenie kolekcji. Wspomniane utwory z całą pewnością pisane były jako pomoc dla katolickich du-chownych mniej biegłych w kaznodziejskim rzemiośle. Kompozycja tych szablonowych kazań była trójdzielna: po krótkim wstępie z wy-liczeniem tematów kazania następowała właściwa nauka zakończona modlitwą; ich przeznaczenie – wyraźnie uniwersalne: były pozbawione jakichkolwiek odniesień do konkretnych sytuacji czy osób, często za-wierały też formuły zachęcające do uzupełnienia tekstu stosownie do okoliczności, na przykład przez określenie przedmiotu dziękczynienia, podanie nazwiska zmarłego czy wymienienie grzechów, za które dana wspólnota powinna przeprosić Boga. Warto też podkreślić, że Skarga w innych kazaniach korzystał z tych właśnie schematów, nadając im bardziej wyszukany artystycznie kształt

14

.

W układzie zbioru widoczna jest zamierzona dwudzielność. Pierw-szą część kolekcji stanowiły tematycznie ułożone teksty dotyczące społecznego wymiaru życia ludzkiego i spraw wspólnoty (wyznanio-wej, politycznej, narodowej): jako pierwsze pobudki o charakterze przebłagalno-pokutnym, głównie za grzechy narodu, zakończone ka-zaniem Czasu suchości i w głodzie; dalej teksty dziękczynne niemal bez wyjątku nawiązujące do spraw państwowych; następnie podejmujące i wyczerpujące tematykę społeczno-polityczną Kazania sejmowe; a po nich utwory o miłosierdziu, znajdującym wyraz w działalności charyta-tywnej. Pozostałe utwory w zbiorze odnosiły się do osobowego wymia-ru ludzkiej egzystencji. Również w ich układzie widoczny jest pewien zamysł: od wymiaru doczesnego (kazania O boju i żołnierstwie

chrze-ścijańskim z dusznemi nieprzyjacioły), poprowadził kaznodzieja swoich

czytelników do tematyki eschatologicznej, mówiąc o śmierci człowieka i o tym, co czeka go po niej. Z pewnością nieprzypadkowo kolekcję

14 Więcej na ten temat zob. M. Komorowska, Wzorzec kazania przygodnego u Piotra

zamyka kazanie O chwale i radości niebieskiej, będącej celem i uwieńcze-niem ziemskiego życia chrześcijanina.

Ostatnim etapem kształtowania się kolekcji było drugie wydanie z roku 1610. Skarga nie wzbogacił jej wówczas o nowe teksty, skrócił jedynie początkowy cykl pobudek na czterdziestogodzinne nabożeń-stwo. Pewnemu zniekształceniu uległa jednak kompozycja zbioru. Było to wynikiem zamieszczenia bezpośrednio po tekstach o miłosierdziu

Statutów i porządków Bractwa Miłosierdzia oraz wyboru czytań

prze-znaczonych dla tego stowarzyszenia. Decyzja o rozbiciu pierwotnego układu Kazań przygodnych wiązała się niewątpliwie z charakterem tomu, w którym je zamieszczono. Pełny tytuł tego obszernego wolumi-nu brzmiał: Kazania przygodne z inemi drobniejszemi pracami o różnych

rzeczach wszelakim stanom należących, a owe „drobniejsze prace”

stano-wiły w nim znaczącą większość, przynajmniej pod względem objętości. Były wśród nich również teksty kaznodziejskie, jak Dziękowanie

kościel-ne za zwycięstwo multańskie, Wsiadakościel-ne na wojnę kazanie czy Pokłon Panu Bogu zastępów, pod względem gatunkowym niewątpliwie należące do

kazań przygodnych. Znalazły się one, co może budzić pewne zdziwie-nie, nie wśród tematycznie z nimi związanych tekstów z pierwotnego zbioru, ale znacznie dalej, wśród ułożonych tematycznie i chronolo-gicznie pism drobniejszych. Rozbicie Kazań przygodnych jako kolekcji kaznodziejskiej Statutami i Czytaniami Bractwa Miłosierdzia, a także zamieszczenie powstałych po 1600 roku, ale niewątpliwie będących ka-zaniami przygodnymi utworów na dalszym miejscu w obszernym to-mie przyczyniło się do zatarcia granic pierwotnego zbioru.

Zmiany redakcyjne – dążenie do pisarskiej doskonałości

Praktyki wydawnicze edytorów w późniejszych stuleciach nie tyl-ko przyczyniły się do zapomnienia Kazań przygodnych jatyl-ko odrębnej kolekcji. Wybór podstawy wydania często bywał bezrefleksyjny – nie zwracano niestety uwagi, że utwory z łatwo dostępnego i poręcznego tomu w wielu przypadkach były znacząco przerobione. Gdy pisma Skargi objęto naukową refleksją, a badacze zorientowali się w

charak-terze zmian wprowadzonych w tomach z lat 1609–1610, pojawiły się przypuszczenia o ingerencji cenzury. Tadeusz Grabowski był zdania, że Skarga – jak już wspomniano – nieobecny wówczas w Krakowie, nie brał w istocie udziału w opracowaniu tych woluminów. Zdaniem uczonego większości poprawek mieli dokonać współbracia kazno-dziei

15

. Sąd ten wydaje się jednak nazbyt kategoryczny, bowiem oprócz zmian rzeczywiście mogących nasuwać myśl o interwencji cenzorskiej, we wszystkich foliałach z omawianego okresu znalazły się modyfikacje wyraźnie pochodzące od autora. Nowe homilie w Kazaniach na

niedzie-le i święta z pewnością dodał sam Skarga, jego dziełem są też

najpraw-dopodobniej dość licznie występujące we wszystkich trzech tomach poprawki stylistyczne.

W Kazaniach przygodnych za jeden z przejawów dążenia do pisar-skiej doskonałości trzeba uznać przeredagowanie cyklu Na modlitwach

czterdziestu godzin, który w pierwotnej wersji z roku 1600 składał się

z dziewięciu pobudek, a po przeróbkach dokonanych przez autora w roku 1610 – już tylko z pięciu. Ponieważ druga redakcja nie jest arty-stycznie bardziej udana od pierwszej, można przypuszczać, że przera-biając cykl Skarga kierował się przede wszystkim względami praktycz-nymi – pobudki były bowiem przeznaczone na potrzeby konkretnego nabożeństwa, które na przełomie XVI i XVII w Polsce dopiero się kształtowało. Skracając cykl, Skarga zachował pierwszą i ostatnią po-budkę w niezmienionej postaci, środkowe zaś napisał od nowa, wyko-rzystując między innymi materiał z pierwszej wersji.

Udoskonalone zostało również Pro sacratissima Eucharistia, pierw-sze dzieło ogłoszone przez Skargę drukiem w Wilnie w roku 1576. Po ponad trzydziestu latach od pierwszego wydania kaznodzieja doko-nał nowego podziału treści, tak że liczba rozdziałów w każdej części rozprawy zwiększyła się o kilka lub nawet kilkanaście. Wszystkie ob-szerniejsze argumenty zaczerpnięte z pism Ojców Kościoła i zbiory sentencji o podobnej tematyce znalazły się w osobnych rozdziałach, co

15 Zob. T. Grabowski, Piotr Skarga na tle katolickiej literatury religijnej w Polsce XVI w.,

zdecydowanie ułatwiło orientację w treści utworu. Dodano poza tym liczne nowe marginalia, służące temu samemu celowi

16

.

Modyfikacje mające zwiększyć artystyczne walory dzieła obecne są także w Kazaniach sejmowych, choć prócz Chrzanowskiego żaden z wy-dawców tego najlepiej chyba dziś znanego utworu Skargi nie zwrócił na nie uwagi czytelników. Chrzanowski zauważył, że w ostatnim za swo-jego życia wydaniu Kazań sejmowych Skarga zastępował słowa pocho-dzenia niemieckiego rodzimymi odpowiednikami. Badacz pochwalił tę postawę jako przejaw godnego naśladowania językowego puryzmu

17

. Trzeba w tym miejscu podkreślić, że Skarga usunął wyrazy niemieckie-go pochodzenia nie tylko z Kazań sejmowych, ale w ogóle ze wszystkich utworów wydanych przez Piotrkowczyka pod koniec pierwszego dzie-sięciolecia XVII wieku – kaznodzieja znał już wtedy niemiecki

18

, więc mógł rozpoznać germanizmy i zastąpić je wyrazami rodzimymi.

Domniemana ingerencja cenzury

Kazania sejmowe są w twórczości Skargi utworem wyjątkowym i

nie-wątpliwie jednym z najciekawszych pod względem literackim. To wła-śnie one przyczyniły się ukształtowania legendy kaznodziei królew-skiego jako proroka wieszczącego upadek Rzeczypospolitej. Oprócz

Żywotów świętych były dziełem najczęściej wznawianym w XIX stule-ciu i właściwie jedynym drukowanym w ostatnim sześćdziesięciolestule-ciu. Przypuszczenia o ingerencji cenzury w ostatnich wydaniach Skargow-skich pism formułowano najczęściej właśnie przy okazji wydań Kazań

sejmowych, choć brak dowodów, że zmiany wprowadzone do tego cyklu

i innych pism królewskiego kaznodziei w latach 1609–1610 pochodziły

16 Zob. E. Święcki, Skarga jako obrońca katolickiej nauki o Eucharystii, „Przegląd

W dokumencie Nad spuścizną Piotra Skargi (Stron 29-47)

Powiązane dokumenty