• Nie Znaleziono Wyników

JESZCZE JEDNA ATRAKCJA NAD JEZIOREM CZORSZTYŃSKIM

Małgorzata Piątek

Małgorzata Piątek podjęła pracę w mało-polskim doradztwie osiem lat temu, bez-pośrednio po ukończeniu studiów na kra-kowskiej Akademii Rolniczej (dziś: Uni-wersytet) i absolutnie nie zamierza jej zmie-niać. Wśród wszystkich satysfakcji, jakie jej daje, jest bowiem i ta, że wykonując swe codzienne obowiązki pomaga rzec trzeba -sąsiadom. Bo urodziła się w jednej ze wsi gminy, którą się opiekuje, w Sromowcach Niżnych, i tam mieszka.

Góralka to więc z krwi i kości. Czasami pomarzy przez chwilę, że może by tak przenieść się nad morze, ale jak popatrzy na Trzy Korony czy Sokolicę od razu jej to przechodzi. No chyba, że na tydzień… Dodajmy, że na rzecz sąsiadów działa też jako członek zarządu LGD „Gorce Pieniny”.

Skaliste góry, kręte szlaki, zielone lasy, zabytkowe ruiny zamków, bystry nurt Dunajca i głębokie wody jeziora - nie ma w Polsce drugiego takiego regionu, który posiadałoby tak różnorodne walory przyrodnicze i krajobrazowe na tak małej powierzchni. Jesteśmy w Pieninach, na południu Polski, gdzie od kilku lat obserwuje się intensywny rozwój różnych form turystyki. To właśnie tu, konkretnie w Czorsztynie, ma siedzibę Przedsiębiorstwo Handlowo Usługowe „Jędruś”. Skupia swoją działalność na brzegu Jeziora Czorsztyńskiego na zlokalizowanej tu przystani wodnej. Jest tu pomost z zacumowanymi gondolami, wypożyczalnia sprzętu wodnego i punkt gastronomiczny.

Główna oferta Firmy to rejsy gondolami po jeziorze, na szlaku wodnym łączącym ruiny zamku Czorsztyńskiego z zamkiem w Niedzicy, między przeciwległymi brzegami jeziora. To rodzaj „wodnych taksówek”.Alternatywą dla tych rejsów „z brzegu na brzeg”, są rejsy spacerowe (widokowe) dookoła jeziora z przystanią początkową i końcową w Czorsztynie.

Pani Ania - właścicielka „Jędrusia” - w toku swej kilkuletniej działalności zauwa-żyła, że turyści po odbyciu rejsu gondolą nie zatrzymują się na brzegu jeziora na dłużej i po wyjściu na pomost szybko opuszczają przystań. Jezioro powstało przez spiętrzenie

wód Dunajca pomiędzy pasmami górskimi dlatego jego

przybrzeżny teren jest stromy i nie daje możliwości utworzenia plaży. Skąd inąd i kąpiele w jeziorze są zakazane z uwagi na jego dużą głębokość i nieprzewidywalne dno.

W związku z tym większość turystów, zwłaszcza z dziećmi, rezygnuje ze spędzania tu wolnego czasu. Pani Ania poznała już branżę turystyczną, zna gusta i wymagania klientów. Chcąc wykorzystać dotychczas zdobyte doświadczenie, a jednocześnie mając na celu wzbogacenie oferty turystycznej utworzyła na suchym brzegu jeziora wodny plac zabaw. Zalew Czorsztyński wyróżnia się w Pieninach spośród atrakcji związanych z wodą. Turyści tu przebywający chcą korzystać z wodnych atrakcji, stąd pomysł na

Pienin Spiskich i Właściwych, Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego Gmina Czorsztyn

udostępnienia bezpiecznej rozrywki wykorzystującej sąsiedztwo dużej wody.

W toku realizacji zaplanowanego przedsięwzięcia zostały zakupione elementy placu zabaw: wodny basen o wymiarach 12m x 6m, dmuchany statek piracki, 2 piłki wodne i 3 kompresory powietrza. Statek piracki, który mieści 30 osób, wyposażony jest w zjeżdżalnie i tory przeszkód dla dzieci. W napełnionym wodą basenie, pod okiem rodziców, pobawić się mogą dzieci. Nie lada frajdą dla dzieci są też kule wodne do spacerowania na powierzchni wody. Wszystkie te urządzenia posiadają certyfikaty bezpieczeństwa i mają zapewnione serwisowanie w trakcie użytkowania.

Wodny plac zabaw

Dzieci tych turys-tów i mieszkańców najbliższych okolic, którzy nabywają bilet na rejs gondolą, korzy-stają z placu zabaw bez-płatnie. Od pozostałych małych amatorów wod-nych wrażeń za korzy-stanie z tego placu po-bierane są symboliczne opłaty. Jest on udo-stępniany w lecie, kiedy przystań jest czynna.

Zimą elementy placu zabaw są demontowane.

Dzięki inicjaty-wie Pani Ani, wyni-kiem której jest ten plac zabaw, na brze-gu jeziora powstało atrakcyjne miejsce do spędzania wolne-go czasu dla rodzin z dziećmi. Turyści nie uciekają już czym prędzej w kolejne miejsca na liście atrakcji. Czas wolny po przepłynięciu jeziora coraz częściej spędzają na brzegu.

To wszystko powstało przy współfinansowaniu środkami Unii Europejskiej w ramach działania osi 4 LEADER Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich „Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju”. Stosowny wniosek Pani Ania złożyła w listopadzie 2010 r.

za pośrednictwem Lokalnej Grupy Działania „Gorce-Pieniny”. Przeszedł pomyślnie wszystkie etapy weryfikacji i uzyskał dofinansowanie.

Statek piracki przy jeziorze, choć kojarzy się z morzem…

68

Wodny plac zabaw w Czorsztynie, w bezpośrednim sąsiedztwie Zatoki Stronie, powstał na działce dzierżawionej od Zespołu Elektrowni Wodnych Niedzica S.A., Tuż obok przystani dla gondoli i kiosku gastronomicznego.

Dziś, po dwóch letnich sezonach rejsów gondolami z wodnym placem zabaw w tle, Pani Ania już wie, że jej pomysł sprzed 3. lat o poszerzeniu swej oferty turystycznej był strzałem w dziesiątkę. Wodny plac zabaw wyróżnia dziś jej ofertę spośród podobnych proponowanych przez konkurencję. Turyści chętnie wybierają jej propozycje spędzania swego czasu wolnego. Co ciekawe, coraz częściej z jej placu zabaw korzystają dzieci z Czorsztyna i sąsiednich miejscowości.

Zdaniem eksperta:

Ten plac zabaw na brzegu czorsztyńskiego zalewu to malutkie przedsięwzięcie, ale naprawdę świetny pomysł. Jak każde zresztą działanie, obliczone na uatrakcyj-nienie życia dzieciom. Wcale się nie dziwię, że choć w zasadzie pomyślany dla dzieci „letników” plac ściąga też dzieci „tubylcze”. Autorka nieźle opisała tę cenną i za niewielkie pieniądze zrealizowaną inicjatywę, mimo, że jak na mój gust zbyt lakonicznie to potrafiła ukazać atrakcyjność przedsięwzięcia dla turystów, a także przedsiębiorcy.

red. Stanisław Gawor Jeszcze jedna atrakcja nad jeziorem czorsztyńskim