• Nie Znaleziono Wyników

KRAJOBRAZY PAMIĘCI

W dokumencie KORYTARZ POMORSKI (Stron 131-137)

Na podstawie wywiadu odpowiedz na pytania.

To jest ciągle żywe. Rozmowa ze Zbigniewem Mikielewiczem, artystą rzeźbiarzem, au-torem toruńskiego pomnika Pamięci Ofiar Zbrodni Pomorskiej, 19 X 2018 (fragmenty)

Tworząc pomnik, skorzystałem z przyzwolenia i pewnego otwarcia osób decydują-cych w tej kwestii i wybrałem nową, jak mi się zdaje, formułę upamiętnienia; taką, która nie jest zasadniczo w Polsce praktykowana. Takiego upamiętnienia, które nie epatuje grozą, nie ma na celu antagonizowania ludzi. Buduje raczej przestrzeń do refleksji, pół-sakralną, bo chodzi przecież o sprawy niezwykle dramatyczne, ostateczne. […] Byłem wstrząśnięty głównie tym, że była to zbrodnia sąsiedzka, o podobnym charakterze jak ta na Wołyniu. […] Ci ludzie, którzy się na co dzień spotykali, odwiedzali, mieli ze sobą pewne relacje, nagle, przy zmianie klimatu politycznego, jedni stają się katami, innych obsadza-jąc w roli ofiar. Bez najmniejszych oporów wyciągają tych innych z domów i mordują, tylko dlatego że ci są Polakami czy też tylko dlatego, że są inteligentni, lepiej wykształceni i w związku z tym stanowią grupę, która dla każdego totalitaryzmu stanowi zagrożenie […] Prawda o tych wydarzeniach jest stale jeszcze odkrywana. To między innymi skłoniło mnie, by znaleźć taką formułę, żeby to nie był pomnik, który załatwia sprawę, zamyka ją.

Bo […] ona jest ciągle otwarta. Dlatego główną ideą była budowa przestrzeni, w której odkrywa się tajemnice sprzed kilkudziesięciu lat niejako na szlaku codziennych praktyk, codziennego życia. Ktoś idzie do autobusu, załatwia sprawy, zrobił zakupy – i przechodzi przez miejsce w centrum miasta. Ofiary tamtej zbrodni też zostały wyrwane z biegu co-dziennych zdarzeń. Ci ludzie dostali zawiadomienie, że mają się gdzieś stawić, zostali wy-wleczeni z domu, zatrzymani na ulicy – i nie wrócili. Pomnik to memento, że każdy zwykły dzień może się w każdej chwili tak samo skończyć. Stąd symboliczna wymowa głównej osi parku pamięci – ostatniej drogi, która się nagle rozsypuje, kończy. Żeby wejść na te-ren ściśle memorialny, trzeba wejść na trawę – nie ma tam ścieżek.

Rozstrzelany dom – miejsce, z którego zabrano przemocą ludzi, by ich stracić i po-chować w dołach śmieci – to podstawowa wymowa pomnika.

Główna część pomnika jest fragmentem większego założenia, zwornikiem całej prze-strzeni. Jak już mówiłem, to była zbrodnia sąsiedzka. To nie był akt nagłego porywu wściekłości, to nie były działania wojenne. Te domy, te rodziny zostały bez ojców, synów, braci. Z ranami, które nigdy nie zostaną zabliźnione. Dlatego w poszukiwaniu właściwe-go symbolu skupiłem się na domu, który zamiast wnętrza archetypicznie emanującewłaściwe-go ciepłem domowego życia ma wnętrze zalane ołowiem. To jest ołów nie tylko kul, które były przyczyną śmierci rozstrzelanych. To jest też odwołanie do pewnego nastroju, któ-ry pozostaje (ołowiane niebo), do psychicznego ołowianego czopu w człowieku, któktó-ry stracił kogoś bliskiego. Byłem świadkiem wzruszających rzeczy podczas odsłonięcia pomnika. Przychodzili ludzie z pamiątkami, zdjęciami. Jakaś starsza pani usiadła pod drzewem i pokazywała zdjęcia swojego ojca – i płakała. Widać, że to jest ciągle żywe, po

132

Pomnik Pamięci Ofiar Zbrodni Pomorskiej 1939 na skwerze przy ul. Uniwersyteckiej w To-runiu. (Fot. Tomasz Ceran)

tylu latach. Mój osamotniony dom stoi na kwadracie symbolizującym dół śmierci – ranę w ziemi, która się nigdy nie zabliźnia. Wokół jest pustka. Wybrałem formę, która może funkcjonować w przestrzeni miejskiej. Nie epatuje grozą. Chciałbym, żeby ludzie tam siadali i zajmowali się swoimi sprawami. I czasami pomyśleli o tamtych ludziach, tam-tych strasznych czasach i o tym, że pamięć może uchronić przed powtórką z historii.

Wojna 1939–1945 znowu zajmuje ważne miejsce w zbiorowej wyobraźni. Dlaczego, pańskim zdaniem, tak się dzieje?

[…] Pomnik mówi: „Przechodniu, uważaj, uważaj na swoje myśli, uważaj, co myślisz o tym drugim człowieku – bo to się może znowu zdarzyć; jeśli taka rzecz się w tobie zalęgnie i urośnie, to nie wiesz kim się możesz stać”. Tak łatwo przecież antagonizować, mamy tego liczne przykłady. Właściwie bez powodu ludzie zaczynają się nienawidzić, bez sensu kompletnie. Bo ktoś myśli trochę inaczej, bo inne wartości są dla niego ważne.

I ten brak przestrzeni w człowieku mnie przeraża najbardziej – w sensie przestrzeni dla innych ludzi, inaczej myślących. Ograniczenie siebie samego na własne życzenie, pod wpływem różnego rodzaju indoktrynacji, to jest źródło uwalniania różnego rodzaju demonów. Człowiek jako istota się nie zmienia – zmieniają się tylko warunki, w których żyjemy. Teraz żyjemy w czasach pokoju, ludzie generalnie są wobec siebie przyjaźni, choć, jak wspomniałem, nie wszędzie i nie zawsze. Ale ta przestrzeń – dla innych ludzi, dla sąsiada, który jest innej narodowości albo innego wyznania – jeśli nie ma jej w nas, to prowadzi to do takich strasznych rzeczy.

Bardzo dla mnie ważne jest, by […] pomnik był też dziełem otwartym na interpreta-cje. Kilka dni temu, przechodząc obok toruńskiego pomnika, zauważyłem ludzi, starszą panią najprawdopodobniej z synem, którzy dłuższy czas tam stali przed tablicą z na-zwami miejscowości. Odważyłem się zapytać, co sądzą o tym obiekcie. Mężczyzna po-wiedział mi, że ten dom jest formą dla niektórych mało atrakcyjną, bo to zwykłe, proste bryły. Natomiast dla niego symbolizują to, że z naszego społeczeństwa wyrwane zostały najbardziej wartościowe jednostki i grupy społeczne. I zaczął rozwijać tę myśl.

Portal województwa kujawsko-pomorskiego, https://www.kujawsko-pomorskie.pl/wywiad-tygodnia/

33380-to-jest-ciagle-zywe, dostęp 19 III 2019.

133 Określ symbole, do których nawiązuje bryła pomnika.

1

2

3

Wskaż, jakie przesłanie przyświecało autorowi pomnika.

Opisz symbolikę niedokończonej drogi.

Wskaż, co może powodować „brak przestrzeni w człowieku”.

4

5

Stwórz własną interpretację pomnika Ofiar Zbrodni Pomorskiej 1939.

134

Przeczytaj Deklarację i kilka wybranych wpisów z Księgi Pamięci Ofiar Zbrodni Pomor-skiej 1939. Sformułuj własny wpis.

Deklaracja intencji inicjatorów budowy pomnika Ofiar Zbrodni Pomorskiej 1939. (Urząd Marszałkowski Woje-wództwa Kujawsko-Pomorskiego)

135 W kontekście zbrodni pomorskiej 1939 przeanalizuj fragmenty wiersza Zbigniewa

Herberta Pan Cogito o potrzebie ścisłości.

Pana Cogito niepokoi problem

z dziedziny matematyki stosowanej trudności na jakie napotykamy

przy prostych operacjach arytmetycznych […]

zmierzono cząstki materii zważono ciała niebieskie i tylko w sprawach ludzkich

panoszy się karygodne niedbalstwo brak ścisłych danych

Pan Cogito odrzuca sensowne wyjaśnienie że było to dawno

co dzieje się na naszych oczach wymyka się cyfrom

traci wymiar człowieczy gdzieś musi tkwić błąd fatalny defekt narzędzi jak trudno ustalić imiona wszystkich tych co zginęli w walce z władzą nieludzką […]

świadkowie naoczni

136

a przecież w tych sprawach konieczna jest akuratność nie wolno się pomylić nawet o jednego

jesteśmy mimo wszystko stróżami naszych braci niewiedza o zaginionych podważa realność świata wtrąca w piekło pozorów diabelską sieć dialektyki głoszącej że nie ma różnicy między substancją a widmem

Z. Herbert, Wiersze zebrane, oprac. R. Krynicki, Warszawa 2008, s. 517.

Wyjaśnij, co autor nazywa „matematyką stosowaną”.

1

2

3

4

Określ, z czego wynika „brak ścisłych danych” w przypadku zbrodni pomorskiej 1939.

Wskaż, jakie dwa obowiązki nakłada na nas poeta w kontekście identyfikacji ofiar zbrod-ni (wpisz odpowiedzbrod-nie wersy wiersza).

a) b)

Ustal, w jaki sposób można ofiary „opatrzyć na drogę”.

137

Ćwiczenie do filmu dokumentalnego

W dokumencie KORYTARZ POMORSKI (Stron 131-137)

Powiązane dokumenty