• Nie Znaleziono Wyników

R o z d z i a ł I

Kształtowanie się kręgu księcia Albrechta w Prusach

Królewskich i początki jego działalności w latach 1525—1532

Książę Albrecht a rada pruska Prus Królewskich

Traktat krakowski 1525 roku był rzeczywistą cezurą w polityce księ­ cia Albrechta wobec Prus Królewskich i Korony. Najwyraźniej ona się uwidoczniała podczas obrad sejmików Prus Królewskich, których dzieje doszły do naszych czasów dzięki recesom gdańskim. Gdyby poprzestać na tym, obraz byłby niepełny. Okazuje się bowiem, że polityka księcia Albrechta wobec Prus Królewskich miała inny jeszcze, nieoficjalny cha­ rakter.

Książę Albrecht należał bowiem do wytrawnych graczy politycz­ nych. Zdawał sobie doskonale sprawę z nowej sytuacji politycznej po roku 1525. Biorąc Prusy Książęce w lenno z rąk króla polskiego wiedział, że bierze całkowity rozbrat z cesarzem i papieżem. Przyszłość lenna pruskiego oraz zachowanie w nim dynastii Hohenzollernów zależeć mia­ ły od tego, jak ułożą się stosunki między Księstwem Pruskim a państwem zwierzchnim — Polską. Posiadanie swoich zwolenników, czy nawet stron­ ników w Koronie, jak i w Prusach Królewskich mogło w znacznym stopniu załatwić politykę księcia Albrechta wobec swego suzerena. Nic dziwnego przeto, że Albrecht kokietował panów polskich. Zawarł akt braterstwa z kanclerzem Szydłowieckim, a po jego śmierci myślał o in­ nych kandydatach (o Piotrze Tomickim, biskupie krakowskim). W ko­ łach polskich wysuwano projekt aktu braterstwa między księciem Al­ brechtem i hetmanem Janem Tarnowskim1. Książę Albrecht szczodrze sypał pieniędzmi i podarunkami, choć kasa jego nie była zbyt pełna.

1 AT, t. 15, Kamieńska Wola, 28 IV 1533, Andrzej Tęczyński, kasztelan krakowski do Albrechta; AT, t. 16, Kraków, 6 V 1534, Tomicki do Cemy; por. S. Bodniak: Albrecht

Hohenzollern, Kraków 1935, t. 1, ss. 48-52.

Najwięcej chyba zainteresowania poświęcał kontaktom z dostojnikami z Prus Królewskich. I trudno się temu dziwić. Tendencje odrębnościowe Prus Królewskich wobec Korony z jednej strony oraz polityka księcia Albrechta, zmierzająca w kierunku ograniczenia zwierzchnictwa Polski nad Prusami Książęcymi, stanowiły wstępną platformę polityczną, na której stanęli książę Albrecht i pierwsi jego stronnicy w Prusach Kró­ lewskich. Istniały więc obiektywne przesłanki, aby powstał tutaj krąg ludzi sprzyjających księciu.

Od inkorporacji Prus w roku 1454, a zwłaszcza od II pokoju toruń­ skiego, zarządem Prus Królewskich zajmowała się rada pruska2. Jej ostateczny skład ustalił się w pierwszym dziesięcioleciu XVI wieku. Ra­ dzie przewodniczył biskup warmiński, a w jego zastępstwie biskup cheł­ miński. Poza nimi do rady wchodzili trzej wojewodowie — chełmiński, malborski, pomorski, trzej kasztelanowie — chełmiński, elbląski i gdań­ ski, trzej podkomorzowie — chełmiński, malborski i pomorski oraz trzej przedstawiciele miasta Torunia, dwaj miasta Elbląga i trzej miasta Gdań­ ska3. Przedstawiciele wielkich miast mieli po jednym głosie. W sumie rada liczyła 19 osób. Liczba ta później uległa zmniejszeniu, gdyż dele­ gacje Torunia i Gdańska ograniczyły się również do dwóch osób.

Rada pruska obok sejmiku była najwyższym organem prowincji Prus Królewskich. Najczęściej działała w czasie odbywających się sej­ mików generalnych (od 1526 roku) jako izba wyższa. Ona to prowadziła politykę tej ziemi, która jak w zwierciadle odbija się w protokołach-re-cesach4.

Książę Albrecht, chcąc oddziaływać na politykę Prus Królewskich, musiał przede wszystkim zainteresować się elitą rządzącą w tej prowin­ cji, a więc członkami rady i pozyskać wśród nich zwolenników.

Już dotychczasowa analiza składu rady sugeruje, iż polityka księcia Albrechta wobec Prus Królewskich musiała mieć trzy punkty

odniesie-2 Związek Pruski i poddanie się Prus Polsce, oprac. Karol Górski, Poznań 1949, s. 62,

art. XI; K. Górski: Pierwsze czterdziestolecie Prus Królewskich, „Rocznik Gdański", t. 11, 1938, s. 24 nn.

3 J. Gerlach: Grudziądz miejscem obrad sejmiku generalnego 1454-1772, „Rocznik Grudziądzki", t. 3, 1963, ss. 14 n.; Pomorze i Ziemia Chełmińska w przeszłości, Poznań 1927, s. 97.

4 Acten der Ständetage Preussens, t. 1-5, Ed. M. Toeppen, Leipzig 1878; Acten der Ständetage Preussens, Königliche Antheils, Ed. F. Thunert, Danzig 1896; Acta Stanów Prus Królewskich, Ed. K. Górski, M. Biskup, t. 1-3. Fontes TNT 41, 43, 50, 54, Toruń 1955,

1957, 1961, 1963, t. 4, ed. M. Biskup przy współpr. K. Górskiego, Fontes 57, 59, Toruń 1966, 1967, t. 5, cz. 1, ed. M. Biskup, Warszawa-Poznań 1973 (następne tomy, obejmujące okres do r. 1526, w przygotowaniu).

Recesy zawierające materiały do dziejów parlamentarnych Prus Królewskich po 1526 r. nie były dotąd publikowane.

nia: biskupi, radcy szlacheccy, wielkie miasta. Poza sferą rozważań wy­ pada pozostawić politykę księcia Albrechta wobec szlachty i małych miast Prus Królewskich, gdyż przed rokiem 1536/1537 ich wpływ na po­ litykę Prus Królewskich nie był wielki.

B i s k u p i . Polityka księcia Albrechta wobec biskupów warmiń­ skiego i chełmińskiego posiada już odrębne opracowanie Ernsta Manfre­ da Wermtera5. Biskup warmiński od czasów Tungena prezydował radzie pruskiej, przez jego ręce przechodziły wszystkie sprawy prowincji Prus Królewskich, jak to wyraźnie widać przy przeprowadzaniu reformy mo­ netarnej. Poza tym jako pan Warmii był największym właścicielem ziemskim, do niego coraz częściej adresowano listy jako do księcia. Po­ zycja polityczna biskupa chełmińskiego była znacznie skromniejsza, choćby z powodu o wiele mniejszego uposażenia w ziemię.

Charakter kontaktów między księciem Albrechtem a biskupami: war­ mińskim i chełmińskim był uzależniony od tego, kto zasiadał na tronie biskupim w Lidzbarku: Maurycy Ferber czy Jan Dantyszek oraz w Lu­ bawie Jan Konopacki czy Jan Dantyszek, czy wreszcie Tiedemann Gie-se. O stopniu nasilenia się tych kontaktów świadczy liczba listów bi­ skupów warmińskich i chełmińskich do Albrechta z lat 1525—1548, które w zasadzie dotrwały do naszych czasów i znajdują się w byłym archi­ wum królewieckim w Getyndze. Korespondencja biskupów chełmińskich: Jan Konopacki w latach 1526-1530 wysłał trzy listy, Jan Dantyszek w latach 1530-1537 — 54 listy, a Tiedemann Giese w latach 1538-1548 — 50 listów. Biskupi warmińscy pisali więcej; Maurycy Ferber w latach

1526-1537 wysłał 134 listy, a Jan Dantyszek w latach 1538-1548 — 218 listów; Kapituła warmińska w latach 1525-1548 wysłała do księcia Al­ brechta 28 listów, a niektórzy kanonicy, jak Niderhoff, Sculteti, Trenck, Giese, Dietrich von Rheden, również i Mikołaj Kopernik, po kilka listów. Po kilka listów skierowały też miasta warmińskie Lidzbark, Braniewo, Dobre Miasto oraz urzędnicy warmińscy, jak Jerzy Preuck6.

Sprawą zasadniczą dla Albrechta było ułożenie dobrosąsiedzkich stosunków szczególnie z biskupem warmińskim. Mimo różnic konfesji, stosunki te za Ferbera układały się na ogół poprawnie, a już zupełnie dobrze za Dantyszka, kiedy to nabrały charakteru przyjacielskiego. Co prawda były też i spory, ale za polityką współpracy przemawiały wspól­ ne interesy obydwu stron.

Zajmując się sprawą tworzenia się kręgu politycznego księcia

Al-5 E. M. Wermter: Herzog Albrecht von Preussen und die Bischöle von Ermland

(1525-1568), „Zeitschrift Ermlands" 29, H. 1, 2, Osnabrück 1957.

6 HBA, C-l, 510-512; C-2, 458-469.

brechta w Prusach Królewskich, nie należy zatem stracić z pola widze­ nia kontaktów pomiędzy księciem a kolejnymi biskupami warmińskimi z jednej strony oraz między biskupami warmińskimi a stronnikami Al­ brechta z drugiej strony.

R a d c y s z l a c h e c c y . W radzie pruskiej było 9 stałych radców ze szlachty, mianowanych przez króla: trzech wojewodów, trzech ka­ sztelanów i trzech podkomorzych. Na ogół ściśle przestrzegano tu ko­ lejność awansów, toteż w wypadku śmierci któregoś z wojewodów, na jego miejsce wchodził któryś z kasztelanów, itd.

W latach 1525-1548 różne krzesła radców szlacheckich w radzie prus­ kiej zajmowało tylko 17 osób. Byli to: Jan Baliński, Jan Bażyński, Jerzy Bażyński, Achacy Cema, Fabian Cema, Jan Działyński, Mikołaj Dzia-łyński, Arnold Frącki, Rafał Konopacki, Jerzy Konopacki, Stanisław Kostka, Jan Loka, Jan Luzjański, Ludwik Mortęski, Jan Sokołowski, Je­ rzy Targowski, Michał Żelisławski7. Spokrewnieni lub spowinowaceni byli Bażyńscy z Cemami i Mortęskimi, a Cemowie także z Luzjańskimi i Konopackimi, wreszcie Kostkowie z Mortęskimi i Konopackimi8.

W omawianym w niniejszej pracy okresie (1525-1548) zasadnicze zmiany personalne w składzie rady dokonały się dwukrotnie: w latach 1528-1531 i 1545-1547.

Otóż w roku 1528 zmarł Arnold Frącki, kasztelan chełmiński, a w ro­ ku 1531 Jerzy Targowski, podkomorzy chełmiński. Nie odznaczali się oni zresztą zbytnią aktywnością w pracach rady pruskiej. Natomiast w tymże roku 1531 zmarł Jan Baliński, kasztelan gdański a zarazem pod­ skarbi pruski. Baliński nie był indygeną, nie znał języka niemieckiego, przemawiał w radzie po polsku. Brał żywy udział w pracach sejmiku Prus Królewskich, zwłaszcza w związku z reformą monetarną. Z jego śmiercią skończyło się w istocie rzeczy podejmowanie w szerszym za­ kresie problematyki ekonomicznej w czasie obrad sejmikowych.

Krzesło po Frąckim w radzie pruskiej zajął Mikołaj Działyński, a po

7 Zestawiono wg P. Czaplewskiego: Senatorowie świeccy, podskarbiowie i staro­

stowie Prus Królewskich 1454-1772, Roczniki TNT, 26-27, Toruń 1921. Por. A. Dembiń­

ska: Baliński Jan. PSB, t. 1, Kraków 1935, s. 237; P. Czapiewski: Bażynski Jerzy, ibidem, s. 377; P. Czapiewski: Bażyński Jan, ibidem, s. 377; S. Bodniak: Cema Achacy, ibidem, t. 4, Kraków 1938, ss. 325 n.; P. Czapiewski: Czerna Fabian, ibidem, ss. 327 n.; W. Po­ ciecha: Działyński Mikołaj, ibidem, t. 6, Kraków 1948, ss. 92-94; S. Bodniak: Działyński

Jan, ibidem, ss. 81-83; J. M. Małecki: Konopacki Jerzy, ibidem, t. 13, Wrocław 1967-68,

s. 548; tenże: Konopacki Rafał, ibidem, ss. 551 n. Kostka Stanisław, ibidem, t. 14, Wro­ cław 1968-69, ss. 356 n.; A. Tomczak: Luzjański Jan, ibidem, t. 18, Wrocław 1973, ss. 166 n.; J. Małłek: Mortęski Ludwik, ibidem (w druku).

Targowskim Michał Żelisławski, ustępując podkomorstwo malborskie Janowi Bażyńskiemu, natomiast po Balińskim — Achacy Cema, ustępu­ jąc z kolei swoje krzesło podkomorzego pomorskiego bratu Fabianowi.

Odtąd skład rady tworzyli następujący radcy ze szlachty: Jan Lu-zjański — wojewoda chełmiński. Jerzy Bażyński — wojewoda malbor-ski, Jerzy Konopacki — wojewoda pomormalbor-ski, Mikołaj Działyński — ka­ sztelan chełmiński, Ludwik Mortęski — kasztelan elbląski, Achacy Ce­ ma — kasztelan gdański, Michał Żelisławski — podkomorzy chełmiński, Jan Bażyński — podkomorzy malborski, Fabian Cema — podkomorzy pomorski. Taki skład rady pozostał niezmieniony nieomal przez 15 lat. Jedynie w roku 1539 po śmierci Ludwika Mortęskiego — kasztelana elbląskiego na jego miejsce wszedł Jan Sokołowski.

Wypadałoby zapytać, czy wszyscy członkowie rady aktywnie uczest­ niczyli w jej pracach. Bierne uczestnictwo można ustalić śledząc obec­ ność senatorów pruskich na sejmikach, odnotowaną w recesach. W za­ sadzie wszyscy radcy ze szlachty jeździli regularnie na sejmiki, a jeśli wbrew temu zdarzały się dość często nieobecności, były one spowodo­ wane najczęściej chorobami, innymi obowiązkami publicznymi, jak od­ bywanie poselstw, lub też — jak w wypadku Jana Luzjańskiego, woje­ wody chełmińskiego — podeszłym wiekiem i obłożną chorobą już od roku 1535. Nie oznacza to jednak, że członkowie rady byli jednakowo aktywni. Lektura recesów wyraźnie poucza, iż rada miała swoich przy­ wódców. I chociaż pytano o zdanie kolejno — a więc po biskupach — najpierw Jana Luzjańskiego, wojewodę chełmińskiego w latach 1514-1551, a potem dopiero Jerzego Bażyńskiego, wojewodę malborskiego w latach 1512-1546, to w rzeczywistości pozycja Bażyńskiego w radzie była silniejsza, być może dlatego, że był on spadkobiercą ideowym gu­ bernatorów Bażyńskich. Jeszcze bardziej jaskrawo wygląda to w wy­ padku Achacego Cemy, który w latach 1517-1531 jako kasztelan pomor­ ski zajmował krzesło „dziewiąte", w latach 1531-1546 jako kasztelan gdański krzesło ,,szóste", aby po roku 1546 jako wojewoda malborski za­ jąć miejsce w krześle ,,drugim", wśród krzeseł radców szlacheckich. W rzeczywistości jednak Cema należał do tych, którzy kierowali radą pruską.

Co do pozostałych radców, to Jerzy Konopacki w latach dwudzie­ stych wykazywał się większą aktywnością (zwłaszcza że brat jego Jan był biskupem chełmińskim), natomiast w latach trzydziestych był już mniej zauważalny w dyskusjach. Ludwik Mortęski natomiast niejedno­ krotnie występował jako zagorzały obrońca odrębności pruskich. Homo

novus w radzie to Mikołaj Działyński, starosta brodnicki, indygena

w pierwszym pokoleniu. Przyjęto go do rady niechętnie, ale z czasem zaakceptowano. Bronił on później na równi z pozostałymi radcami

rębności pruskich. Miał spore doświadczenie zarówno na polu wojsko­ wym, jak i dyplomatycznym, używany był przez króla do poselstw. Jan Bażyński pozostawał w cieniu swojego stryja, podobnie jak i Fabian Ce­ rna w cieniu brata Achacego. Właściwa kariera polityczna Fabiana przy­ padła bowiem na lata późniejsze. Najmniej wiadomo natomiast o Micha­ le Żelisławskim, ale i on nie odgrywał w radzie poważniejszej roli.

Poza radą pozostawał aż do roku 1544 przywódca opozycji szlachec­ kiej w Prusach Królewskich, podskarbi pruski Stanisław Kostka.

Kolejne przemiany w składzie rady, jak wspomniano, dokonały się w latach 1545-1547. Co prawda już w roku 1543 zmarł Jerzy Konopac­ ki — wojewoda pomorski, a na jego miejsce przesunął się Mikołaj Dzia­ łyński, ustępując swoje miejsce Janowi Sokołowskiemu — kasztelano­ wi elbląskiemu. Ten z kolei ustąpił swoje krzesło Stanisławowi Kostce, który wszedł do rady w roku 1544.

W roku 1545 zmarł Mikołaj Działyński — wojewoda pomorski, a je­ go miejsce zajął Jan Sokołowski, ustępując z kolei swoje krzesło kaszte­ lana elbląskiego nowemu członkowi rady Janowi Działyńskiemu, syno­ wi Mikołaja. W roku 1546 zmarł Jerzy Bażyński — wojewoda malbor-ski. Na jego krzesło przesunął się Achacy Cema, ustępując swoje miej­ sce kasztelana gdańskiego Janowi Bażyńskiemu, bratankowi Jerzego, a Jan Bażyński oddał swoje krzesło podkomorzego malborskiego Fabia­ nowi Cemie. Ten wreszcie oddał swoje miejsce podkomorzego pomor­ skiego Janowi Loce — przywódcy stronnictwa szlacheckiego z roku 1537.

Były to przesunięcia z zachowaniem interesów rodzinnych. Interesu­ jącym faktem było wprowadzenie do rady Jana Loki. Miało ono na celu z pewnością pozbawienie stronnictwa szlacheckiego tego przywódcy.

Rok 1546 przyniósł jeszcze dwie zmiany w radzie pruskiej. Śmierć Michała Żelisławskiego, podkomorzego chełmińskiego, spowodowała objęcie jego urzędu przez Fabiana Cemę. Tak więc Fabian Cema prze­ szedł przez trzy podkomorstwa. Fabian ustąpił natomiast swój dotychcza­ sowy urząd podkomorzego malborskiego nowemu członkowi rady Rafa­ łowi Konopackiemu, synowi wojewody Jerzego. Wreszcie zgon Jana So­ kołowskiego, wojewody pomorskiego, w 1546 roku spowodował dalsze Przesunięcia w radzie. Jego urząd objął Stanisław Kostka, ustępując swoją kasztelanię chełmińską Janowi Działyńskiemu, który z kolei od­ stąpił kasztelanię elbląską Janowi Bażyńskiemu, a ten wreszcie kaszte­ lanię gdańską nowemu członkowi rady Jerzemu Konopackiemu, drugie­ mu synowi wojewody Jerzego.

Ostatecznie po tych zmianach skład rady pruskiej u schyłku omawia­ nego okresu, w roku 1548, przedstawiał się następująco: Jan Luzjański

wojewoda chełmiński, Achacy Cema — wojewoda malborski, Stani­ sław Kostka — wojewoda pomorski, Jan Działyński — kasztelan

cheł-4. Adres listu Cemy do Albrechta z 21 lipca 1525 r. datowany w Człuchowie, oraz regest sporządzony w kancelarii książęcej

HBA, C-3, 514

miński, Jan Bażyński — kasztelan elbląski, Jerzy Konopacki — kaszte­ lan gdański, Fabian Cema — podkomorzy chełmiński, Rafał Konopacki — podkomorzy malborski, Jan Loka — podkomorzy pomorski. Skład ten był już kompromisem różnych tendencji politycznych w Prusach Kró­ lewskich oraz wykładnikiem stosunku sił pomiędzy Koroną a Prusami Królewskimi.

Jan Luzjański ze względu na swoją chorobę faktycznie się nie liczył, zresztą był zastępowany w czynnościach sądowniczych przez innych członków rady. Do roli przywódcy Tady pruskiej pretendowało dwóch zwaśnionych ze sobą radców. Achacy Cema — dotychczasowy i rzeczy­ wisty sternik polityki rady oraz Stanisław Kostka, posiadający popar­ cie królowej Bony i rządzących kręgów dworskich w Koronie. W radzie znalazło się kilku nowych radców, poza wspomnianym Janem Loką dwaj młodzi Konopaccy i Jan Działyński.

Zasadnicza polityka rady pruskiej nie uległa zmianie. Rada w dalszym ciągu stała na gruncie odrębności, ale z wejściem Kostki, młodego Dzia-łyńskiego i Loki zatraciła swój jednolity charakter, choć pierwsze rysy w jej harmonijnym działaniu pojawiły się w 1534 roku. Był to już nowy etap w dziejach rady pruskiej. W tym wypadku najbardziej

jący jest jednak ten okres, kiedy w składzie rady pruskiej przez 15 lat nie dokonywały się zmiany personalne.

Książę Albrecht starał się o to, aby zdobyć w radzie jak najwięcej zwolenników. Zresztą i dla radców pruskich kontakty z Albrechtem, księciem i siostrzeńcem królewskim, były swego rodzaju wyróżnieniem.

I znów wypada ocenić intensywność tych kontaktów na podstawie liczby listów z archiwum królewieckiego. Najwięcej listów do księcia Albrechta wysłał Achacy Cema, bo 51 (mowa oczywiście tylko o tych, które dotrwały do naszych czasów), następnie brat jego Fabian Cema — 24, Stanisław Kostka — 5, Jerzy Bażyński — 5, Mikołaj Działyński — 2, Jerzy Konopacki, wojewoda pomorski — 2 listy, pozostali ani jednego listu9. Można by zrobić podobne zestawienie liczbowe odpowiedzi księ­ cia Albrechta, skierowanych do członków rady pruskiej, na podstawie kopii tych listów wpisanych do Ostpreussische Folianten. I tu na czoło wybijają się pod względem liczbowym listy księcia Albrechta do Cemy, których jest ponad 320 z lat 1526-154810, a więc zachowało się sześcio­ krotnie więcej niż listów Cemy do księcia Albrechta. Widać z tego wy­ raźnie, że książę częściej pisywał do Cemy, lecz dysproporcje między liczbą listów Cemy i księcia Albrechta z pewnością nie były aż tak wiel­ kie, jak między dochowaną korespondencją. Gdyby zestawić listy Al­ brechta do pozostałych radców Prus Królewskich, spośród szlachty, to również liczba ich będzie znaczniejsza, niż listów wysłanych do księ­ cia pruskiego. Liczba zachowanych do dziś listów, wysłanych przez ca­ łą radę pruską, była również skromna — tylko 6, choć w rzeczywistości było ich więcej.

Z powyższych uwag można wnioskować, iż najwięcej korespondo­ wali z księciem Albrechtem Achacy i Fabian Cemowie. Nie zdziwi przeto fakt, że Achacy Cema był przywódcą kręgu ludzi oddanych księciu Albrechtowi, do których niewątpliwie należy zaliczyć Fabiana Cemę — brata Achacego, podkomorzego pomorskiego w latach 1531—1546, wspom­ nianego już wyżej Jerzego Bażyńskiego, krewnego Achacego Cemy i wreszcie Jana Bażyńskiego, bratanka Jerzego a podkomorzego malbors-kiego w latach 1532—1546. Co prawda Fabian Cema, jak i Jan Bażyński rozpoczęli swoją działalność w radzie pruskiej w latach trzydziestych XVI wieku, to jednak już wcześniej musieli być wprowadzani przez krew­ nych w arkana polityki rady pruskiej, skoro jak tylko zwolniło się miejs­ ce w radzie pruskiej, na przykład po Achacym Cemie, podkomorstwo po­ morskie zajął natychmiast brat Achacego — Fabian. Krąg ten związany nićmi pokrewieństwa próbował zbliżyć się do księcia Albrechta, co

rao-9 HBA, C-3, 514-523.

gło umacniać jego pozycją wśród pozostałych radców pruskich. Czterech na siedemnastu spośród radców Prus Królewskich sprzyjało Albrechto­ wi, w rzeczywistości jednak w latach 1532-1548 czterech na dziewięciu dygnitarzy było stronnikami Albrechta.

W i e l k i e m i a s t a . Polityka księcia Albrechta wobec wielkich miast pruskich, a zwłaszcza Gdańska, jest warta osobnego opracowa­ nia, gdyż zachowała się na ten temat obfita korespondencja.

Aby zobrazować liczbowo kontakty listowe Albrechta z Gdańskiem, Toruniem i Elblągiem, można posłużyć się podobnymi, jak wyżej, zesta­ wieniami listów z archiwum królewieckiego. Okazuje się, że w latach

1525-1548 rada miasta Gdańska wysłała do Albrechta 62 listy, rada mia­ sta Torunia 6 listów, a rada miasta Elbląga 15 listów11. W rzeczywistości listów tych było prawie trzykrotnie więcej, skoro missiva gdańskie no­ tują ich niemal 20012.

Do księcia pisywali też poszczególni mieszczanie, najczęściej w spra­ wach handlowych czy sądowych. Mieszczanie z Gdańska wysłali do księcia 62 listy, elblążanie — 7 listów, torunianie tylko 313.

Książę Albrecht w wymienionym okresie zrewanżował się radzie miasta Gdańska 190 listami, do elblążan i torunian zachowało się zaled­ wie po kilka listów14.

Już na podstawie powyższych obliczeń można śmiało powiedzieć, że w polityce Albrechta liczył się przede wszystkim Gdańsk. Nic dziwne­ go zatem, że książę postarał się tam o swojego stronnika w osobie Jana Werdena, burgrabiego i burmistrza. O intensywności tych kontaktów świadczy liczba 120 listów Werdena do księcia Albrechta z lat 1525-1548l5. Pozycja Werdena w Gdańsku była szczególna. Wynikało to ze sprawowania przez niego urzędu burgrabiego, na które to stanowisko mia­

Powiązane dokumenty