• Nie Znaleziono Wyników

/12-13. 08.2017/08/

Celem niniejszego referatu jest przedstawienie krótkiej historii Rudnik z nawiązaniem do czasów współczesnych. Nasza przeszłość jest o tyle ciekawa, że korzeniami swymi sięga daleko wcześniej niż źródła pisane. Np. pierwsza wzmianka o naszej miejscowości pochodzi z roku 1381.

A ponieważ dzieje Rudnik ściśle związane są z dziejami parafii, trzeba przytoczyć tu historyczną datę 1397 - jako tę, która potwierdza istnienie i funkcjonowanie Parafii p.w. św. Mikołaja. Dlatego ta data stała się podstawą do zorganizowania przed laty jubileuszu 600- lecia, 610-lecia, jak również tego, który w tych dniach przeżywamy.

Rudniki - swoją nazwę zawdzięczają złożom rudy żelaza. Od dawna wspomina się tu "nazwę służebną oznaczającą rudników, czyli górników i rymarzy zajmujących się wytapianiem rudy".

Wioska od końca XIV wieku znajdowała się w prywatnym posiadaniu jako szlachecka. W ciągu następnych wieków największe zasługi dla rozwoju Rudnik wniosły następujące rody:

- Bechciccy z Bechcic, którzy zakupiwszy tutejszy majątek zaczynają nazywać się Rudnickimi i firmują się herbem lis.

- Grodzieccy z Wyszyny, dziedzice rudniccy z XVII wieku, którzy przyczynili się do ostatecznego ustalenia granic swoich posiadłości.

- Masłowscy, fundatorzy modrzewiowego dworu z 1666 roku, budowniczowie obecnego kościoła parafialnego.

- Miączyńscy, ostatni dziedzice Rudnik, pochowani na miejscowym cmentarzu /fundatorzy tegoż w 1852 roku/.

W historię Polski wpisane są dzieje Rudnik i okolicy.

W ogrodzie dworskim jeszcze w końcu XIX wieku znajdował się szczególny ślad przeszłości, stary kurhan, zwany szwedzkim. I chociaż tajemnicą owiane jest jego znaczenie, to rację jego budowy wiążemy z nieznanym nam wydarzeniem, związanym z obecnością wojsk szwedzkich na tym terenie /z przejściem do Częstochowy lub ich powrotem/.

Miączyńscy, jako dziedzice Rudnik, przeżyli tu okres zaborów i powstania styczniowego. Za nich doszło tu do jednej z największych bitew stoczonych w województwie kaliskim między wojskami carskimi a powstańcami. Było to w roku 1863. Z tego czasu w pobliskim lesie strojeckim mamy smutny ślad tych wydarzeń. Jest to obelisk upamiętniający hrabiego Tomasza Potockiego, który czynnie zaangażowany w organizacji powstańczej, wobec groźby aresztowania przez Rosjan, odebrał sobie życie.

Dokumenty historyczne wspominające o istnieniu w Rudnikach w XVI wieku szpitala, nazywanego też przytułkiem dla chorych i ubogich. Natomiast wcześniej, bo w XV wieku miejscowe i okoliczne dzieci pobierały naukę w dobrze prowadzonej szkole parafialnej. Ostatnie badania wykazały, że szkoła istniała -uwaga - w 1461 r.

a prowadził ją "Kleryk Grzegorz, minister kościoła w Rudnikach".

Warto tu wspomnieć, iż dzisiejsze zamiłowanie do wiedzy i jej zdobywania, nasze dzieci i młodzież odziedziczyły po przodkach.

Asysta kościelna Parafii Rudniki z ks Leopoldem Berentem 1935 przed dworem

Możemy się pochwalić faktem, że w XV wieku na Uniwersytecie Krakowskim studiowało sześciu młodzieńców z Rudnik /podczas gdy np. z Częstochowy - czterech/. Zamiłowanie to cieszy nas tym bardziej, że z roku na rok wzrasta liczba studiujących na wyższych uczelniach w kraju.

W niepodzielnym stopniu dzieje Rudnik wiążą się z dziejami parafii. Jak już zostało powiedziane, parafia istniała już na pewno w 1397 roku. Być może powstała w połowie XIV wieku lub jeszcze wcześniej. Przemawia za tym choćby wezwanie kościoła i patron parafii - św. Mikołaj, jeden z najpopularniejszych i najstarszych świętych patronów parafii w Polsce.

Zycie parafii centralizuje się wokół kościoła.

Obecny, wybudowany w 1830 roku /a konsekrowany w 1833/ jest już trzecim z kolei. Zastąpił on dwa wcześniejsze "drewniane, ze starości upadające".

Fundatorem obecnego kościoła był ks. Piotr Celestyn Westerowski, kanonik kielecki, zmarły w 1822 roku.

Nie wiemy, jak wyglądał pierwszy kościół, jednak na podstawie dokumentu z 1688 roku dowiadujemy się, że były w nim trzy bogato zdobione ołtarze.

W 1691 roku w Rudnikach wybudowany został drugi kościół, również drewniany, konsekrowany 8.IX.1763 r.

przez ks. bpa Ignacego Kozierowskiego. Posiadał 8 ołtarzy oraz kryptę do chowania zmarłych. Kościół ten rozebrano po wybudowaniu obecnej, murowanej świątyni, a z uzyskanego drzewa postawiono kaplicę pw.

Św. Krzyża na cmentarzu grzebalnym, zniszczoną przez Niemców w 1942 roku.

W tym miejscu znowu dotykamy śladów przeszłości.

Otóż, większość rozebranej kaplicy Niemcy wykorzystali do rozbudowy budynków gospodarczych obok plebani.

Podczas próby rozbiórki tychże, odnaleziono dobrze zachowaną tzw. belkę tęczy, na której widnieje rok

budowy drugiego kościoła 1691 oraz inicjały cieśli. Po długości belki możemy z całą pewnością określić, jaka była szerokość wspomnianego kościoła.

I jeszcze jedno. W 1994 r. zaistniała konieczność remontu krzyża na dachu kościoła. Na skutek silnej wichury i słabego zamocowania, duży, 2 m. krzyż z kutego żelaza groził upadkiem i uszkodzeniem dachu kościoła.

Podczas remontu okazało się, że jest on podejmowany dokładnie w 100 lat od wybudowania wieży kościoła, nawet w tym samym miesiącu i dniach. Świadczy o tym dokument znaleziony w dzwonnicy, a także dołączone monety srebrne /5 sztuk/.

Wydaje się godnym uwagi, iż obecny kościół przeżył dwie smutne chwile. Najpierw został okradziony ze srebra 27.V.1831 r. na rozkaz ówczesnego rządu /33 wyroby ze srebra/. Następnie w czasie II wojny światowej, kościół został zupełnie obrabowany z wszelkich paramentów liturgicznych, dzwonów, cenniejszych elementów wystroju a zamieniony na magazyn staroci, a następnie na koszary /noclegownię/ dla ludzi przymuszonych do pracy przy kopaniu rowów obronnych.

Na podstawie przekazów źródłowych możemy wymienić imiona i nazwiska księży oraz lata, w których pracowali od XV do XX wieku. W najnowszej historii na szczególne wspomnienie zasługują księża:

- Ks. Piotr Celestyn Westerowski, przez długie lata kapelan we dworze i fundator kościoła w Rudnikach /wszystkie oszczędności swojego życia, tj. 40 tys. zł.

ofiarował na nowy kościół, "z cegły palonej, murowany"/.

- Ks. Leopold Berent, długoletni przedwojenny proboszcz wywieziony i zamordowany w obozie koncentracyjnym w Dachau /Nr obozowy 28369/.

- Ks. Marceli Dewudzki, pierwszy powojenny proboszcz w Rudnikach.

Budynek Ociepa ul. Częstochowska Drewniany dwór w Rudnikach

Po I Wojnie Światowej, wraz z odzyskaniem przez Polskę niepodległości nastąpił w Rudnikach rozwój życia kulturalnego. Działająca tu Publiczna Szkoła Powszechna /w dawnym dworze/ oraz Komisariat Straży Granicznej wpłynęły na to, iż wzrosła liczba urzędników, ludzi wykształconych, kwitło bogate życie towarzyskie i panowały tu prawie miejskie obyczaje. Działalność Domu Ludowego była inspiracją do otwarcia się na kulturę dla zamieszkującej tu ludności.

W okresie międzywojennym działały tu prężnie m.in.: Straż Pożarna, Związek Strzelecki, Związek Młodzieży Ludowej, Stowarzyszenie Polskiej Młodzieży Żeńskiej, Koło Miłośników Pieśni i Sceny im. Stanisława Moniuszki. Życie religijne charakteryzują: Bractwo Niepokalanego Poczęcia N.M.P., Żywy Różaniec, III Zakon Św. Franciszka z Asyżu, Chór Kościelny, Liga Katolicka, Towarzystwo Św. Wincentego.

Po wojnie do tej liczby dołączą też grupy:

Apostolstwo Modlitwy, Caritas i Krucjata Eucharystyczna.

Koniec II wojny światowej w przypadku Rudnik miał miejsce nieco wcześniej niż w Europie, bo już pod koniec stycznia 1945 r. Stworzyło to możliwości do podjęcia nieograniczonych działań, których celem miała być odbudowa wszystkich aspektów życia.

Lata powojenne nie były szczególnie łaskawe dla Rudnik. Decentralizacja przeprowadzona w 1955 roku całkowicie uniemożliwiła działania na rzecz mieszkańców. Rozdrobnione gromadzkie rady narodowe /na naszym terenie było ich 5/ były całkowicie zależne od decyzji władz powiatowych. Miszkańców gnębiły obowiązkowe dostawy, wieś pozostawiona była sama sobie, a mimo to niektóre sołectwa przeprowadziły elektryfikację.

A potem, tj. 01 .01.1973 roku utworzona została w powiecie wieluńskim Gmina Rudniki. Pierwszym gospodarzem - naczelnikiem Gminy został pan Józef Bartela. Od tego okresu następuje stopniowy rozwój gminy, początkowo w trudnych warunkach - jeszcze sterowany przez powiat i jego władze.

Jesienią 1973 r. rozpoczęto budowę remizy OSP Rudniki. Rozburzono stare fundamenty spalonego w 1939 r. budynku Domu Kultury i powstał obiekt 3-krotnie większy niż pierwotnie zamierzono - wielofunkcyjny, dla potrzeb kulturalnych całej gminy. Jednocześnie trwała budowa nowego budynku - Urzędu Gminy. A w maj u 1975 r. rozpoczęła się budowa Ośrodka Zdrowia w Rudnikach z częścią mieszkalną i garażami. Trwała 8 lat i w ogóle była możliwa dzięki temu, iż została rozpoczęta w okresie funkcjonowania powiatu wieluńskiego, a nowe władze województwa częstochowskiego zaakceptowały kontynuację inwestycji. Na dzień Wojska Polskiego w 1983 r. nastąpiło przekazanie obiektu do użytku. Za wielkie zaangażowanie się w to dzieło należy wyróżnić tu naszego doktora Zdzisława Bromblika /zm. 27.1.2011 roku/.

Lecz wcześniej, bo w 1980 nastąpiła kolejna zmiana władz gminy. Naczelnikiem został pan Henryk Emt, który pełnił tę funkcję do maja 1990 r. W tym okresie nastąpił rozkwit działalności jednostek OSP. Gmina wspierała wszystkie modernizacje i rozbudowy obiektów strażackich. W końcówce tej kadencji udało się, po wieloletnich staraniach rozpocząć budowę ujęcia wody i wodociągu w Rudnikach.

Kolejna dekada - rok 1990 to powstanie gminy samorządowej. Pierwszym wójtem został pan mgr inż.

Andrzej Pyziak, a przewodniczącym samorządu pan Tadeusz Wcisło. Nowa Rada Gminy jako priorytetowe zadanie przyjęła zwodociągowanie całej gminy.

Szczepienia w Rudnikach felczer Zachariasz Kujawski

Rozpoczęło się od Rudnik. Wybudowano łącznie 110 km sieci rozdzielczej, 3 zbiorniki wyrównawcze, nowoczesną przepompownię, drugą studnię głębinową, zorganizowano i wyposażono w sprzęt grupę komunalną.

W uroczystym poświęceniu ujęcia wody i wodociągu w Rudnikach wziął udział Arcybiskup metropolita częstochowski Stanisław Nowak i wojewoda pan Jerzy Guła.

Gmina Rudniki jako jedna z pierwszych w województwie wybudowała nieopodal Rudnik wysypisko odpadów komunalnych. Ogromnym sukcesem była też telefonizacja gminy otwierająca nowe możliwości rozwoju i międzynarodowych kontaktów. W latach 1995- 6 wybudowano w Rudnikach oczyszczalnię ścieków, kanalizację sanitarną oraz deszczową.

Systematycznej poprawie ulega baza oświaty i kultury. Gminny Ośrodek Kultury stał się znaczącym na mapie kulturalnej województwa. Mimo kłopotów finansowych i wielu potrzeb wzrastają nakłady na utrzymanie istniejącej sieci bibliotek i poszerzenie księgozbiorów. Poprawia się też znacznie stan dróg gminnych, chociaż w ciągu roku asfaltowanych jest ich około 4 km.

Tymczasem zbliżał się szybko rok 1997. Podzieleni na sekcje i grupy przygotowywaliśmy się do Jubileuszu 600-lecia.

5 VII - rozpoczęliśmy wielkie świętowanie w kościele parafialnym. Uroczystą Mszę Sw. odprawił Ks. Bp Antoni Długosz w asyście księży: Z. Janyszka, M. Dewudzkiego i K. Błaszkiewicza. Obecni byli przedstawiciele władz państwowych, samorządowych, zaproszeni goście i miejscowi parafianie.

600-lecie wraz z bogatym /dwudniowym/

programem miało służyć integracji mieszkańców, jak również promocji naszej gminy na zewnątrz. Z tym wydarzeniem wiązało się też opracowanie i przyjęcie herbu gminy oraz flagi gminy Rudniki.

Niestety drugi dzień świętowania i padający deszcz rozpoczął tzw. "powódź stulecia". Dlatego żadna z przewidzianych na ten dzień atrakcji nie mogła się odbyć.

Natomiast 610-lecie, które przeżywaliśmy w dniach 24-26. VIII. 2007 r. pozostanie w naszej pamięci na długo.

Przez cały czas trwania Jubileuszu i tzw. Dni Rudnik, towarzyszyła nam piękna pogoda - więc bogaty program został zrealizowany od początku do końca. Uczestników bawiły zespoły: "Pajujo", "Odział Zamknięty" czy Kabaret Biesiadny "Szlagier Maszyna". A sobotni pokaz sztucznych ogni o 22.oo - zatrzymamy w naszej pamięci, jako wydarzenie osobliwe.

Oczywiście centralnym punktem Jubileuszowym była Uroczysta Msza Sw. Dziękczynna za 610-lecie, której przewodniczył nasz Rodak, Ks. Inf. Zenon

Janyszek. Ale nie mniej ważnym wydarzeniem było podpisanie umowy partnerskiej z niemiecką gminą Feilitzsch.

Dziś, kiedy przeżywamy kolejny jubileusz Rudnik, warto wymienić ważniejsze inwestycje, które miały miejsce w ciągu tych ostatnich lat, a które bardzo zmieniły wizerunek nas/ej miejscowości /oczywiście na plus/:

1. Prawie całe Rudniki, które mają ponad 30 ulic, otrzymały nawierzchnię asfaltową.

2. Od 2000 roku prowadzono prace modernizacyjne naszego gimnazjum, rozbudowano budynek szkoły, wybudowano halę sportową z widownią zewnętrzną i zapleczem sanitarnym oraz kompleks boisk sportowych ORLIK. Koszt inwestycji to ok. 6,5 min zł.

3. 13. VI. 2009 r. została otwarta i poświęcona Gminna Izba Tradycji w Rudnikach. Mieści się w pomieszczeniach byłego SKR-u. Większość eksponatów /pokaźny zbiór starych sprzętów codziennego użytku, maszyn rolniczych, historycznych przedmiotów/ pochodzi od mieszkańców gminy. Jest to niezwykłe miejsce, które zachowuje dziedzictwo naszego terenu i jego dorobku kulturalnego.

4. Na przełomie 2009 i 2010 r. zmodernizowano budynek Domu Kultury w Rudnikach i utworzono tam Centrum Spotkań Muzyków Jazzowych. Ta inwestycja, która pochłonęła półtora miliona zł. przyczyniła się znacznie do poprawy bazy kulturalnej w naszej miejscowości.

5. W 2011 roku przebudowano Gminną Bibliotekę Publiczną w Rudnikach. Poddasze biblioteki zaadoptowano na Galerię Osobliwości Przyrodniczych, w której prezentowana jest stała ekspozycja skamieniałości z terenu naszej gminy oraz innych pięknych minerałów z różnych stron świata. W budynku funkcjonuje również Punkt Informacji Turystycznej.

6. W 2014 r. wybudowany został ze wsparciem UE Rudnicki Inkubator Przedsiębiorczości. Jego zadaniem jest tworzenie korzystnych warunków do powstawania nowych miejsc pracy, czyli firm - na czas, zanim wypłyną na szerokie wody. Na początek przyznano status lokatora 4 podmiotom/08.08.2 014 r./.

Długo by można jeszcze wymieniać osiągnięcia gminy, ja skoncentrowałem się na Rudnikach, wszak one przeżywają swój kolejny jubileusz. Od ostatniego - te 10 kolejnych lat upłynęło bardzo szybko i możemy się dziś cieszyć 620-leciem i przeżyć te dni - jako społeczność lokalna - w radości z zaproszonymi gośćmi, których bardzo serdecznie witamy i życzymy aby Wam tu u nas było dobrze. Radujcie się wszyscy naszym Jubileuszem!

Aja, dziękuję za uwagę.

Ks. K. Błaszkiewicz

Powiązane dokumenty