• Nie Znaleziono Wyników

o dotowaniu i rozliczaniu szkół prowadzonych przez PTO w Gamowie na pewno nie doszło z mojej strony do nadgorliwo-ści lub niedopełnienia obo-wiązków. Uchwały są zgodne z prawem i nie naruszają inte-resu gminy, co zostało spraw-dzone przez nadzór prawny wojewody przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Kato-wicach oraz prokuraturę w Raciborzu, gdyż już wcześniej złożono donos o nadużyciach przy dotowaniu szkół w Ga-mowie i Szonowicach, z któ-rego jednak nic nie wyszło, ale jak widać można jeszcze te kłamstwa rozpowszechnić w prasie.

W poprzedniej kadencji władzę w gminie Rudnik sprawowali podobni „eksper-ci” od spraw oświatowych, co niestety doprowadziło do nieprawidłowości w sprawoz-daniach statystycznych i do obecnych problemów finan-sowych gminy.

Odpowiadając autorowi li-stu do redakcji – nie wiadomo o co chodzi? To właśnie o to chodzi.

Alojzy Pieruszka wójt gminy Rudnik

Jako stały czytelnik tygodni-ka „Nowiny Raciborskie” śle-dzę wypowiedzi, kto budował halę sportową w Rudniku, to stwierdzam, że Pan Dominik Konieczny, chwaląc się takimi osiągnięciami jak też na zdję-ciu siedząc w środku, przy-pomina kota i myszkę, aby złapać myszkę i zjeść.

Jak Pan Dominik Koniecz-ny przegrał wybory na sta-nowisko wójta, to prawie w każdych „Nowinach Raci-borskich” jest jego artykuł o byłych swoich sukcesach nie zawsze prawdziwych, które mu żadnej dobrej opinii o

so-List do redakcji

bie nie przynoszą. Czytamy ciągle o szkalowaniu obec-nego Wójta Pana Pieruszkę i niejednego pracownika Gmi-ny. Jak długo Pan Konieczny będzie się jeszcze tak wysilał w opisywaniu?

Dziś wytyka komuś błędy, ale swoich błędów nie widzi, jakie zrobił mieszkańcom gminy Rudnik. Radni gminy poprzedniej kadencji byli za tym, aby przy każdej szkole była sala gimnastyczna mniej-sza na potrzeby szkoły.

Poprzedni Wójt Dominik Konieczny nie dał za wygraną wszystkich ustawiał tak musi

być. Musi powstać Olbrzym Hala Sportowa, to niektórzy Radni mówili, lepiej budo-wać za takie środki dwie sale gimnastyczne, dziś nie byłoby problemu z salą gimnastycz-ną w Grzegorzowicach, która, jak on sam wie, jest oddalona ponad 500 m od szkoły.

Tak samo chwaląc się, że pozyskał z zewnątrz 560000 tysięcy złotych na termomo-dernizację budynków Gmin-nych, tak dla oka są ładne, ale co z jakością wykonania, to dużo daje do życzenia. Dziś Pani dyrektor i rodzice ze Szkoły w Grzegorzowicach domagają się nowej sali gim-nastycznej przy szkole i mają rację, bo boją się o swoje

dzie-ci. W niektórych miejscach są pęknięcia ścian i zacieki na ścianach, to przez Pana zostało wszystko obłożone płytami styropianowymi i nic nie widać na zewnątrz, ale co jest w środku, lepiej nie mó-wić. Wykonawca obiecywał mieszkańcom, że gwarancja jest na 20 lat, a już po 1,5 roku były pierwsze poprawki, bo dach przeciekał.

A co do tych wszystkich wy-liczeń, to odczuwam te wypo-wiedzi jak małe dziecko, które już umie tabliczkę mnożenia.

Panie Konieczny, sam by Pan nic nie zrobił, gdyby nie miał przy sobie poprzedniego za-stępcy Wójta Pana Norberta Parysa. To był tylko koń

robo-czy, który gonił i zaglądał do każdej inwestycji. A za stara-nia w pozyskaniu środków na halę sportową w Rudniku można podziękować Panu Januszowi Gałązce, to on za-prowadził Pana Konieczne-go do słynneKonieczne-go trenera Pana Antoniego Piechniczka, który pomógł pozyskać środki. Nie rozumie, Pana pretensji, daję przykład: były Wójt Hubert Miczko przegrał wybory, od-szedł z honorem, który był w Urzędzie Gminy Rudnik 25 lat, a funkcję Wójta sprawo-wał 17 lat. Mimo trudnych czasów musiał nie jeden pro-blem pokonywać, dobrze wie-my jakie spadły obowiązki na samorządy, które Rząd Polski

przekazał obiekty Oświaty, Służby Zdrowia, Opieki Spo-łecznej i wiele innych obo-wiązków i nie wytykał, i nie wyliczał co zrobił. To tylko wa-sza propaganda robiła, że było źle. Myślę, każdy, który przyj-muje takie obowiązki, niech wykonuje dla Społeczności z szacunkiem i dąży do zgody, jest takie przysłowie „miej ka-pelusz pod ręką a przejdziesz świat cały”. Panie Konieczny trochę pokory i jeszcze raz pokory, bądźmy jedni dla drugich dobrzy, a nie tyrana-mi jeżeli chcemy, żeby nasze społeczeństwo było zgodne.

Mieszkaniec gminy Rudnik

Nawiązując do głosów mieszkańców naszego miasta w sprawie funkcjonowania miejskich autobusów, prezen-towanych na łamach „Nowin Raciborskich”, dorzucam swój głos z upoważnienia sporej grupy działkowców Polskiego Związku Działkow-ców zamieszkałych w rejonie ulic: Opawskiej, Wileńskiej, Ogrodowej, Odpoczynkowej, Wojska Polskiego, Długiej, placu Wolności itd. a mają-cych działki na koloniach Tu-lipany wzdłuż ul. Opawskiej powyżej przedsiębiorstwa Mieszko.

Mieszkańcy Ci chcąc się do-stać na działki, a przeważnie są to ludzie starsi, schorowa-ni, niepełnosprawschorowa-ni, muszą jechać np. autobusem linii A, 2, 8 lub 14 na plac Kon-stytucji do autobusu nr 6 w

List do redakcji

kierunku do Wojnowic. Jeże-li jest możJeże-liwość dojazdu na plac Konstytucji do „szóstki”

na godz. 10.18 lub 12.18, to o wcześniejszej porze w sezo-nie, kiedy to jest wskazane, to plan jazdy autobusów nijak wychodzi naprzeciw takim oczekiwaniom.(...)

Problematycznym jest rów-nież powrót z działek w go-dzinach wieczorowych. Np.

„szóstka” z rejonu Mieszka odjeżdża w kierunku placu Konstytucji o godz. 19.25 i aby dostać się stamtąd w re-jon ulicy Opawskiej, Wojska Polskiego czy placu Wolno-ści, „dwójka, odjeżdża z pla-cu Konstytucji o godz. 19.21 lub następna dopiero o godz.

20.50 – tylko do dworca PKS, nam, że i innych, czynimy już starania co najmniej od kilku lat występując pisem-nie, indywidualnie bądź to z ramienia Zarządu Ogrodu Powstańców Śl., do którego działki należą i niestety bez skutku. Wygląda to tak, jak gdyby ktoś złośliwie dzia-łał z krzywdą dla tej grupy mieszkańców, a przecież ludzie starsi, często niepeł-nosprawni, poszkodowani przez los, bardziej skazani są na konieczność pomocy ze strony zdrowych, mło-dych, pełnosprawnych.(...) List do redakcji na łamach

„Nowin Raciborskich” Nr 49 z dnia 02.12.2008 r. da-wał nieco otuchy, że w ra-ciborskich autobusach coś się zmieni na lepsze (wzo-rem np. Kędzierzyna-Koźla, Rybnika, Cieszyna, Żywca

czy Oświęcimia), natomiast indolencja zarządów raci-borskiego MPK ...

Nowin z dnia 24.02.2009r.

odbiera tę nadzieję i pozwa-la przypuszczać, że jedynie radykalne zmiany organi-zacyjne i personalne w tym przedsiębiorstwie mogą przynieść jakieś znaczne skutki. Jedna m.in. naszym zdaniem z propozycji już od kilku lat byłaby zmiana kursowania autobusów linii nr 3, który zamiast przerwy w Ocicach po przebyciu m.in. drogi ul. Ogrodową, Opawską, a następnie od placu Konstytucji przejazdu obok cmentarza Jeruzalem, wracać tą samą drogą, nie czyniwszy przerwy w Oci-cach, jechał, dalej w drodze powrotnej do miasta obok działek ul. Opawska do pla-cu Konstytucji, czyli czy-niłby swego rodzaju pętlę i dalej do placu Konstytucji

mógł wrócić do miasta jak dotychczas ul. Opawską, Ogrodową itd.(...)

Jednolite umundurowa-nie kierowców autobusów na obecnym etapie, bez za-sadniczych zmian w funk-cjonowaniu raciborskich autobusów, wymiany prze-starzałego taboru, zakrawa na farsę.

Odrębnym zagadnieniem jest zdewastowany, brudny tabor pojazdów. Któż to w dużej mierze doprowadził do takiego stanu? Czy to aby nie nasze raciborskie społeczeństwo (szczególnie młodzież), które nie potrafi zadbać o własne wspólne środki lokomocji? Czy w tej kwestii odpowiedzialnym za funkcjonowanie miesz-kańców naszego miasta nie nasuwają się wnioski?

Na koniec jeszcze spra-wa wiaty (bodaj ławki) na przystanku przy Mieszku.

Ostatnio pojawiało się spo-ro nowych wiat na przy-stankach w mieście, a na tym przystanku szczególnie hula wiatr i często znienac-ka zaczyna padać deszcz i żadnego schronienia, a na-wet spoczynku.

Zanim działkowicze do-trą na przystanek z różnych odległych działek w oczeki-waniu na autobus, nierzad-ko spóźniony, muszą stać dźwigając bagaż owoców i warzyw. Ludzie, litości!

Wzdłuż ul. Opawskiej ponad Mieszkiem usytu-owanych jest 10 kolonii Tu-lipany (od nr 1 do nr 10) co stanowi ponad 60% areału ogrodu im. Powstańców Śl.

czyli około 500 działek, czyli największego ogrodu P.Ż.D.

w Raciborzu.

W imieniu działkowców Maria Kaczmarek

Przekaż podatku:

38 SPORT.NOWINY.PL

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 10 marca 2009 r.

– Jestem bardzo zadowolo-na z faktu, że uczniowie zadowolo- na-szej szkoły biorą tak chętnie udział w licznych zawodach i zdobywają tam najwyższe laury – tłumaczy dyrektor SP 13 Bogusława Małek. – Rów-nież dzięki zapaśniczym zaję-ciom wielu nadpobudliwych chłopców w świetny, kontro-lowany sposób może ten nad-miar energii spożytkować.

Niektórym chłopcom ciężko jest się wybić w nauce, a ta-kie sukcesy sportowe są dla nich nobilitacją i powodem do dumy. Prowadzący zaję-cia trener Piotr Szczeponiok jest bardzo odpowiedzial-nym szkoleniowcem, który utrzymuje wśród młodych zapaśników dyscyplinę, dla-tego rodzice nigdy nie wy-rażali sprzeciwu co do tych

Młodzi zapaśnicy z MKZ Unii Racibórz nieustannie odnoszą wspaniałe sportowe sukcesy, łącząc zapaśniczą pasję z nauką

Powiązane dokumenty