• Nie Znaleziono Wyników

Model podatności na zranienie

4. Umacnianie osób chorujących psychicznie

4.2. Model podatności na zranienie

prze-życia psychotyczne wykonuje pacjent zażywający lekarstwa czy też nie. Choć zazwyczaj leki w tym pomagają.

osoby doświadczające zaburzeń psychicznych potrzebują dostosowanego do stanu zdrowia leczenia, odpowiednich oddziaływań terapeutycznych. Szcze-gólne znaczenie w odzyskiwaniu zdrowia mają wszelkie działania, których ce-lem jest ukształtowanie w miejscu zamieszkania chorego zróżnicowanych form wsparcia społecznego, zarówno pierwotnego, jak i wtórnego. dzięki nim oraz swoim staraniom człowiek chorujący może stopniowo powracać do aktywne-go życia; może pracować, studiować, mieszkać, przyjaźnić się, czyli – używając ogólnego sformułowania – uczestniczyć w życiu wspólnotowym ze względnie wysokim poczuciem bezpieczeństwa.

4.2. Model podatności na zranienie

Społeczna orientacja w ochronie zdrowia psychicznego odwołuje się do mode-lu „podatność na zachorowanie – społeczny stres” 89. Podatność na zranienie społeczne – zgodnie z hipotetycznymi założeniami modelu90 – krystalizuje się w wyniku interakcji złożonego splotu cech osobowych uwarunkowanych ge-netycznie oraz doświadczeń dziecka z pierwszych trzech lat życia. dochodzi wtedy do kształtowania się „mózgu społecznego”, a także – posługując się ję-zykiem teorii więzi Johna Bowlby’ego91 – ustalenia emocjonalnego stylu przy-wiązania osoby oraz jej emocjonalnych zasobów. eklektyczna otwartość mo-delu podatności na zranienie umożliwia poszukiwanie hipotetycznego źródła

„ranliwości” w procesie oddzielania małego dziecka od matki, podczas które-go ulega zniszczeniu jakiś bardzo delikatny mechanizm, zostaje zerwana pod-stawowa więź łącząca ludzi z sobą. dziecko zaniedbane, ale również to, któ-rego rodzice prezentują mniejszą wrażliwość i adekwatność na jego sygnały, staje się świadome własnej bezbronności, jednakże nie posiada żadnych zaso-bów umożliwiających poradzenie sobie z uczuciem złości, niepokoju, przera-żenia. Jeśli nikt nie reaguje lub reaguje nieodpowiednio na jego płacz, wtedy jedyne, co może zrobić, to starać się zniwelować (deaktywować) uczucia lub w skrajnej sytuacji poddać się „hibernacji” emocjonalnej. Bezradność będąca

89 Zob. J. Shah, r. Mizrahi, k. Mckenzie, Cztery wymiary: model społecznej etiologii psychozy,

„Psychiatria po dyplomie” 2012, t. 9, nr 3, s. 8–12; k.e. Pickett, r. G. Wilkinson, Rozwar-stwienie dochodów: niedoceniane źródło chorób psychicznych i dyskomfortu, „Psychiatria po dyplomie” 2011, t. 8, nr 5, s. 35–38.

90 a. Cechnicki, Uwagi o modelu podatności na zranienie, „Psychoterapia” 1990, nr 2, s. 39–48.

91 J. Bowlby, Przywiązanie, tłum. M. Polaszewska-Nicke, Wydawnictwo Naukowe PWN, War-szawa 2007.

4. Umacnianie osób chorujących psychicznie 58

wynikiem emocjonalnego odcięcia staje się fundamentalnym mechanizmem (nie)radzenia sobie z życiem.

Przerażające dla każdego człowieka jest doświadczenie bycia niepotrzeb-nym, ignorowaniepotrzeb-nym, upokorzoniepotrzeb-nym, krzywdzoniepotrzeb-nym, o czym pisze Sue Gerhardt w Znaczeniu miłości92. Co więcej, kłopoty psychiczne może mieć także dziec-ko, które nie czuje się postawione w centrum uwagi. Bez niej pozbawione jest poczucia bezpieczeństwa, pogrąża się w stanie ciągłego lęku i zaczyna traktować świat jako zagrożenie. Bez bycia kochanym nie będziemy zdolni kochać innych. Niskie poczucie zaspokojenia narcystycznej miłości własnej w dzieciństwie, a następnie zaniżone poczucie własnej wartości w życiu do-rosłym jest czynnikiem zwiększającym prawdopodobieństwo samobójstwa, wystąpienia zaburzeń depresyjnych, przemocy i  nieumiejętności obdaro-wywania ludzi miłością. tendencje do deprecjonowania siebie mają źródło w doświadczeniach braku jakiejkolwiek władzy społecznej nad otoczeniem i wiążą się z jednoznaczną koniecznością ciągłego podporządkowywania się innym. Zróżnicowane formy presji, ataku ze strony członków grupy mają-cych wyższy status zmuszają nas do godzenia się z zajmowaniem niższych pozycji społecznych. dorośli ludzie o stylu przywiązania opartym na braku bezpieczeństwa nie zawsze manifestują zaburzenia psychiczne wymagające terapii, jednak mogą oni je rozwinąć pod wpływem obciążających czynników społecznych.

Podatność na zranienie (określana również terminem „ranliwość”) oznacza obniżone możliwości człowieka do radzenia sobie z wyzwaniami, jakie niesie codzienne życie. Specyficzne trudności wiążą się przede wszystkim z nieodpo-wiednim kontrolowaniem uczuć w  stosunku do innych ludzi, z  występowa-niem nadmiernie schematycznych reakcji na stres oraz nieadekwatnych me-chanizmów radzenia sobie z nim. W praktyce terapeutycznej osoby ranliwe jawią się jako nadmiernie reagujące na sytuację trudną, chłonące wydarze-nia, które bezpośrednio ich nie dotyczą. tym samym mają one często problem z podjęciem decyzji, dokonaniem wyboru. Są ambiwalentne, obawiają się pod-jęcia ryzyka i dokonania zmian, ponieważ silniejsza jest obawa przed odrzuce-niem, atakiem, wrogością świata, a także potrzeba ochrony kruchego poczucia własnego „ja”.

Model podatności zakłada, iż u osoby podatnej na zranienie dochodzi do wy-buchu choroby pod wpływem społecznego stresu związanego z ważnymi wyda-rzeniami życiowymi opisywanymi przez chorych jako sytuacje nieoczekiwane, niemożliwe do przewidzenia, jak również jako związane z poczuciem niezdolno-ści do ich uporządkowania, czyli nadawania im adekwatnych znaczeń, przyjęcia

92 S. Gerhardt, Znaczenie miłości. Jak uczucia wpływają na kształtowanie się mózgu, Wydawnic-two Uniwersytetu Jagiellońskiego, tłum. B. radwan, kraków 2010, s. 93.

4.2. Model podatności na zranienie 59 emocjonalnego i odniesienia do dotychczasowej hierarchii ważności. Przed wy-buchem choroby mogą chronić trzy podstawowe czynniki. Po pierwsze, nabyte przed kryzysem umiejętności radzenia sobie z trudnościami codziennego życia.

Po drugie, posiadane w rodzinie oraz w innych grupach społecznych wsparcie emocjonalne, informacyjne czy też finansowe. Po trzecie wreszcie, przyjazne środowisko, otwarte na odmienność, krytykę, w którym występuje wzajemne zaufanie i gotowość do współpracy (zob. rycina 2).

Rycina 2. Model podatności na zranienie Źródło: opracowanie własne.

dlatego też w programach wsparcia dla osób chorujących psychicznie szcze-gólne miejsce zajmuje psychoedukacja skierowana bezpośrednio do nich, jak również do członków rodzin, przyjaciół oraz innych znaczących osób, w tym do współpacjentów93.

Wsparcie dla rodziny osób chorujących psychicznie opiera się współcześnie na jednoznacznym przesłaniu, iż rodzina nie jest przyczyną choroby i w żaden sposób nie jest jej winna. koncepcje „matki i rodziny schizofrenogennej”, „po-dwójnego wiązania”, „ekspresji emocji” traktowane jako czynniki patogenne w rozwoju psychoz należą już do historii psychiatrii; dotyczy to także tych zwią-zanych z koncepcjami oskarżeń wysuwanych po adresem rodziny jako źródła opresji. Nie oznacza to oczywiście, że ukształtowany wokół choroby psychicznej system rodzinny nie może jej podtrzymywać. Należy podkreślić, iż objaw cho-roby będący emanacją problemu rodzinnego może pełnić funkcję gwarantującą

93 Film Helen z 2009 roku w reżyserii Sandry Natlebeck opowiada o doświadczeniu depresji, o cierpieniu emocjonalnym, o smutku, który jak „blask księżyca” ogarnia całego czło-wieka oraz wszystko wokół niego; opowiada o bezsilności i bezradności, ale również o znaczącej obecności tych, którzy są w stanie unieść ciężar trwającej tygodniami przy-gnębiającej niemocy, tych, którzy mogą dać wiarę w drugiego człowieka. i nie chodzi o terapeutę. Bywa i tak, że wsparcie przychodzi od osoby, która ma te same doświadcze-nia, która – jak powie tytułowa bohaterka – „nie pyta, co czuję, ona to wie”.

Czynniki profilaktyczne

• osobowe kompetencje

• oparcie społeczne

• miejsca społeczne Podatność

na zranienie (ranliwość)

Ważne wydarzenia

życiowe Choroba

psychiczna jako wynik interakcji

4. Umacnianie osób chorujących psychicznie 60

zachowanie równowagi, chroniącą ją przed dekompozycją. dlatego też w plano-waniu pomocy rodzinie przyjmujemy trzy założenia:

• rodzina ma prawo do wiedzy o chorobie i procesie zdrowienia;

• rodzina wymaga wsparcia emocjonalnego oraz

• jeśli rodzina jest gotowa do zmiany, wewnętrznej przebudowy, należy jej to umożliwić.

odpowiednio do założeń współczesna terapia rodzin zogniskowana jest na działaniach edukacyjnych, psychoedukacyjnych oraz terapii systemowej, a punktem wyjścia dla niej jest poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, co prze-żywają członkowie rodziny. ich emocje są uzależnione od tego, kto choruje. Jeśli choruje dziecko, u rodziców pojawiają się najczęściej: poczucie winy i bezrad-ność; jeśli partner, wtedy niepokój wiąże się z możliwością rozstania, pytania-mi o los dzieci; natopytania-miast choroba rodziców rodzi zagubienie i lęk dzieci. Praca z rodziną opiera się na założeniu optymalnej różnicy, szacunku wobec jej sy-tuacji życiowej, empatii i przeświadczeniu, że wszelkie rozwiązania oparte na przymusie są nieskuteczne. Podstawowym przesłaniem jest ciągłe poszukiwa-nie odpowiedzi na pytaposzukiwa-nie: jak utrzymać otwartą formułę dialogu pomiędzy ro-dziną, pacjentem i terapeutą? Jak kształtować porozumienie w sytuacji, kiedy każdy z partnerów wnosi unikatowe wartości, ale i skrajnie różne uczucia oraz kompetencje? doświadczenie kryzysu, wykluczenia społecznego, osamotnie-nia oraz wstydu prawdopodobnie są najbliższe członkom rodziny pacjenta. do-świadczenie choroby psychicznej i lęku związanego z utratą kontroli nad sobą wnosi pacjent. i w końcu trzeba wziąć pod uwagę terapeutę, który ma swoje preferencje teoretyczne i gotowość do empatii.

dwie wartości są szczególnie ważne dla terapeutycznego dialogu: miłość i wolność. Należy jednak uważać, aby nadmierne respektowanie wolności nie było zaniedbaniem, natomiast miłość nie stała się przeszkodą dla indywidual-nego rozwoju. ostatecznie mają one doprowadzić do „autorskiego” rozwiązania impasu przez rodzinę94.