• Nie Znaleziono Wyników

O wykonaniu emblematów na bak

W dokumencie Tytuł: Anarchizm cafe racer (Stron 142-147)

O wykonaniu emblematów na bak

Jak już wiemy, motocykl (szczególnie dotyczy to tych starszych seryjnie produkowa-nych) zazwyczaj na baku paliwa ma symetrycznie umieszczone po obydwu swych stronach emblematy informujące o przynależności do marki. Płynąca z nich informa-cja pozwala na szybkie rozszyfrowanie, jakiej marki jest motocykl. Nie inaczej jest z motocyklem Anarchizm cafe racer. Po obydwu stronach zbiornika umieszczone zo-stały emblematy zawierające graficzną nazwę wskazaną i szeroko omówioną w po-przednim rozdziale. Emblematy wykonane zostały jednak w sposób odmienny od tych, zazwyczaj poligraficznych, stosowanych przez producentów motocykli.

Po pierwsze emblematy motocykla Anarchizm cafe racer, niczym tabliczka zna-mionowa, wykonane zostały z blachy aluminiowej grubości 2 mm. Z większego arku-sza blachy aluminiowej za pomocą znanej już nam gilotyny wycięte zostały dwa iden-tyczne trójkąty równoboczne. Przyszłe emblematy przybrały kształt równobocznego trójkąta o bokach dziewięć na dziewięć i na dziewięć centymetrów. Na każdym z ro-gów tych dwóch aluminiowych trójkątów wywiercone zostały otwory, co oznacza, że konieczne było wywiercenie aż sześciu otworów, po trzy na każdym emblemacie. Tak przygotowane aluminiowe podstawy stanowiły dopiero początek albo pierwszą fazę prac nad emblematem Anarchizmu cafe racera.

Do kolejnej fazy prac nad emblematami autor przystąpił już wspólnie ze swoim Ojcem Antonim, również entuzjastą motocykli, właścicielem najpierw ciężkiego mo-tocykla M72 z wózkiem bocznym, a następnie momo-tocykla marki SHL model M11 z roku 1962, który obecnie, nie tylko jest pieczołowicie odrestaurowany i w pełni sprawny, ale przede wszystkim wyeksponowany w domu autora książki. Na co dzień ustawiony w centralnym miejscu salonu stanowi niekwestionowaną jego ozdobę.

Razem z Ojcem, na tak przygotowanych aluminiowych trójkątach, po kolei na każ-dym z nich, za pomocą linijki i ołówka z każdego z boków trójkąta wyprowadziliśmy pod kątem prostym linię w kierunku środka trójkąta. W punkcie przecięcia trzech linii przyłożyliśmy cyrkiel i zatoczyliśmy nim koło o maksymalnym promieniu sięgającym granicy płytki aluminiowej przyszłego emblematu. Następnie wykonaliśmy identycz-ną czynność, ale przy promieniu mniejszym niż poprzedni o pięć milimetrów.

Z faktu, że wśród posiadanych przez nas narzędzi nie było takiego, dzięki które-mu moglibyśmy estetycznie nadać finalny kształt emblematom, w pierwszej kolejno-ści, podobnie jak to czynił Pirsig, wykonaliśmy przyrząd, za pomocą którego mogli-śmy zarówno ścisnąć aluminiowy trójkąt, jak i chronić go przed uszkodzeniem lub od-kształceniem. Ten powstał z elementów drewnianych i stalowej płytki. Zadaniem tego urządzenia było po pierwsze ograniczenie przemieszczania się aluminiowego trójkąta podczas ostatecznej obróbki, a po drugie uniemożliwienie amortyzacji podczas dal-szych prac obróbkowych. Płytka aluminiowa położona podczas prac na drewnianym klocku przy każdym nacisku mogłaby się odkształcić. Następnie uzbrojeni w literowy numerator wybiliśmy na każdej z aluminiowych płytek, pomiędzy wcześniej zaryso-wanymi ołówkiem granicami zewnętrznego i wewnętrznego okręgu, po kolei, litera po literze pełną słowną nazwę Anarchizm cafe racer. Patrząc na emblemat, Anarchizm znalazł się w części górnej emblematu, zaś słowa cafe i racer symetrycznie rozmiesz-czone zostały u dołu emblematu. W następnej kolejności, w ten sam sposób wewnątrz okręgu wewnętrznego wybiliśmy w zaprojektowany wyżej sposób słowa State, Rev-olution, Freedom. W przedostatnim etapie prac nad emblematem prowizorycznym dłutem, wcześniej przygotowanym w zakładzie ślusarskim, trzema uderzeniami młot-kiem w dłuto na każdym z emblematów wykonaliśmy zaprojektowane podkreślenia i skreślenia. Tak przygotowane aluminiowe emblematy po wypolerowaniu zostały przykręcone, poprzez wywiercone otwory, do polakierowanego już zbiornika za po-mocą małych śrub motylkowych. Każda z sześciu śrub przełożonych przez gotowe emblematy została wkręcona we wcześniej przez mechanika wykonaną z pręta stalo-wego, nawierconą, nagwintowaną i przyspawaną do baku tuleję. Wszystkie sześć tulei jest tej samej grubości, długości i średnicy. W ten sposób przymocowane emblematy zachowują półtoracentymetrowy dystans do baku. Ich przestrzenne umiejscowienie jeszcze bardziej wyeksponowało nazwę Anarchizm cafe racer.

143

SIODŁO

Siodło

Siedzenie, potocznie nazywane siodłem czy kanapą, pierwotnie miało być wykonane ze sztucznego materiału. Można powiedzieć, zgodnie z ideą obrońców praw zwierząt, z którymi współcześni anarchiści utożsamiają się, z którymi współpracują i których filozofię wyznają. Miało się składać z aluminiowej podstawy z oparciem wkompono-wującym się w zadupek, twardej, cienkiej, płaskiej gąbki oraz czarnego i białego ska-ju, gdzie niskie na cztery centymetry boki miały być koloru białego, zaś górna część kanapy miała zostać wykonana z czarnego skaju przeszytego wzdłuż siedzenia białą grubą nicią, gdzie odległość pomiędzy tymi przeszyciami miała wynosić trzy centy-metry. Kolory czarny i biały miał rozdzielać czarny keder biegnący wzdłuż brzegu ka-napy, na wzór siedzeń w starych motocyklach z połowy XX wieku. Wykonanie siodła w takim kształcie miało zostać powierzone znanemu mi rymarzowi, którego pracę znam od lat.

Ostatecznie jednak siodło przybrało inny kształt i wygląd. Symbolicznie nawiązu-jąc do surowego życia dziewiętnastowiecznych anarchistów – używanawiązu-jąc terminolo-gii właściwej budowie siodła do jazdy konnej – przybrało ono kształt twardego alu-miniowego siedziska z łękiem tylnym wkomponowującym się w zadupek, którego wszystkie brzegi wykończone zostały grubym, niedbałym i surowym ściegiem spawu, sugerującym trwałe jego zespolenie z ramą i zadupkiem. Spawy, których położenie na krawędzi dwumilimetrowej blachy wymagało sporej pracy mechanika, sprawiają wrażenie, jakby siodło wykonane było z aluminiowej blachy o grubości co najmniej pół centymetra. Spaw sprawia również wrażenie, jakby siodło zostało brutalnie wy-palone palnikiem acetylenowym z grubego arkusza blachy, a nie precyzyjnie wycięte na gilotynie.

Siodło montowane jest do ramy za pomocą sześciu śrub motylkowych. Pierwsza wkręcana jest na środku tylnego łęku z tyłu siodła od strony zadupka. Śruba wkręcana jest w kierunku jazdy równolegle do linii motocykla Anarchizm cafe racer. Przytwier-dza ona łęk tylnego siodła do zadupka. Druga montowana jest na środku z przodu siedziska siodła, prostopadle do linii Anarchizmu cafe racera. Jej zadaniem jest trwałe zespolenie z ramą aluminiowego łęku przedniego siodła. Ta śruba motylkowa, prze-łożona przez pas wzdłużny (o którym napiszę za chwilę), łęk przedni, pod którym

144

SIODŁO

przyspawana została trzycentymetrowa tuleja przelotowa, wkręcana jest w gwinto-waną tuleję przyspagwinto-waną do ramy Anarchizmu cafe racera, tę samą, na której spo-kojnie już spoczywa w gumowej uszczelce tylny uchwyt baku. Solidnie dokręcona przednia śruba motylkowa daje pewność, że pas wzdłużny, łęk przedni siodła i bak są trwale przymocowane do ramy motocykla Anarchizm cafe racer. Siedzisko siodła przykręcone jest również do boków ramy. Po każdej stronie tego mało przyjaznego dla bikera miejsca przyspawane bowiem zostały po każdej stronie siodła na obydwu jego końcach, w odległości z przodu czterech, a z tyłu dziesięciu centymetrów przed jego narożnikami, aluminiowe płaskowniki, ciążące ku dołowi, które sprawiają wra-żenie, jakby bezwładnie zwisały z siodła. Każdy z nich jest długości siedmiu centy-metrów i ma otwór na środku na wysokości czterech centycenty-metrów poniżej podstawy siedziska siodła. Pierwotnie płaskowniki zaprojektowane zostały i wykonane z dodat-kowymi aluminiowymi podwójnymi szlufkami podobnymi do stosowanych przy kon-nych uprzężach. Ostatecznie jednak funkcja, jaką miały w przyszłości pełnić szlufki, została nałożona na cztery śruby motylkowe, które będą wkręcane w tuleje, zespolone z ramą, znajdujące się dokładnie w świetle otworów wywierconych w aluminiowych płaskownikach.

Po co aż sześć śrub motylkowych do zamocowania siodła? Z dwóch powodów.

Po pierwsze umożliwi to w przyszłości przytroczenie do kanapy parcianymi pa-sami peleryny przeciwdeszczowej, minisakwy narzędziowej i książki Anarchizm cafe

racer, które doskonale sprawdzą się: pierwsza w przypadku kapryśnej pogody, druga

w przypadku konieczności usunięcia drobnej awarii, trzecia przy kawie na przypad-kowym parkingu czy stacji benzynowej. Kto wie, może wtedy ostatnia strona zapełni się cennymi notatkami mogącymi posłużyć za kanwę do dalszych wniosków czy roz-ważań.

Są trzy parciane pasy – jeden wzdłużny i dwa poprzeczne. Wzdłużny montowany jest za pomocą specjalnego zaczepu w łęku tylnym siodła na wysokości dwóch centy-metrów powyżej jego siedziska. Z przodu mocowany jest za pomocą śruby motylko-wej odpowiedzialnej za przytwierdzenie łęku przedniego siodła i baku do ramy. Po-przeczne pasy mają na środku przeszycia umożliwiające przełożenie przez nie pasa wzdłużnego. Po zamontowaniu sprawiają wrażenie, jakby właśnie zostały wycięte z parcianej siatki zabezpieczającej, stosowanej w samolotach transportowych. Odej-ście od szlufek na rzecz śrub motylkowych wyeliminuje też w przyszłości ewentualne ryzyko obluzowania się pasów, co niewątpliwie mogłoby nastąpić na przykład przy ostrym hamowaniu. Ponadto rezygnacja z wykorzystania szlufek umożliwiła skróce-nie czasu potrzebnego na montaż, demontaż pasów, wydobycie tego, co pod nimi bę-dzie się znajdowało lub całego siodła.

Po drugie, śruby motylkowe stanowią sposób zespolenia siodła z ramą motocykla Anarchizm cafe racer. Dodatkowo też każda z czterech śrub motylkowych, wkręcanych tym razem w poprzek motocykla, z każdym obrotem zgodnym ze wskazówkami ze-gara zespala ze sobą każdy z dwóch pasów poprzecznych i aluminiowy płaskownik, które prowadzi dokładnie w kierunku płaszczyzny gwintowanej tulei przyspawanej

do ramy Anarchizmu cafe racera i bezwzględnie zaciska je na przypominającej równo-ramienny trójkąt stalowej kracie o otworach jeden centymetr na jeden centymetr wy-kończonej na brzegach prętem stalowym o średnicy trzech milimetrów. Tuleje przys-pawane w poprzek motocykla wyprowadzone zostały przez otwory krat i zatrzymu-ją się dokładnie na ich płaszczyźnie. Kraty są dwie, rozmieszczone symetrycznie po każdej stronie motocykla Anarchizm cafe racer. W ich dolnej części, u zbiegu ramion tych dwóch pikujących w dół trójkątów znajdują się jeszcze dwie śruby motylkowe, po jednej na każdą z krat. Śruby te montowane są w sposób podobny do tych czterech powyżej trzymających siodło, z tym jednak zastrzeżeniem, że ich zadaniem jest wy-łącznie przytwierdzenie dolnych fragmentów krat do ramy Anarchizmu cafe racera. Za kratami uwięziony został akumulator i dwa filtry powietrza zespolone z gaźnikami.

146

PIERWSZA REFLEKSJA TECHNICZNA

W dokumencie Tytuł: Anarchizm cafe racer (Stron 142-147)