Economic aspects oi the preservation ofman'snatural environment
IX. Ochrona środowiska ekonomiczną koniecznością
W terminologii biologicznej można by wyrazić, że środowisko natu ralne ma charakter symbiotyczny, ludzkie zaś — pasożytniczy. Oznacza to, że naturalne środowisko cechuje charakter cyrkulacyjny, regenera cyjny, natomiast ludzkie środowisko ma charakter linearny, tzn. że do swego istnienia potrzebuje ono stałego dopływu energii i surowców, a równocześnie samo musi produkować odpady, śmiecie, ścieki, emito wać szkodliwe dla życia ludzkiego gazy, pyły itd.69
Środowisko naturalne, stanowiące podstawę życia człowieka, spełnia z jednej strony funkcję dostawcy energii i surowców, z drugiej zaś stro ny — rolę odbiorcy i oczyściciela ze wszystkich zatruć, śmieci itd. Speł nia więc ono rozmaite funkcje sanitarne.
Powstaje problem, jak długo może natura spełniać te zadania. Zależy to od wielu czynników, np. od liczby ludności świata, od wielkości zu żywania przez ludzi energii i surowców, od rozmiarów produkcji, zatruć itd. Zdajemy sobie sprawę, że jedynie istnienie i zachowanie środowiska naturalnego warunkuje życie człowieka. Tymczasem człowiek swą dzia łalnością kształtuje, ale jednocześnie zanieczyszcza środowisko natural ne.
W dotychczasowym rozwoju, ze względu na obfitość zasobów przyro dy i małą liczbę ludności na świecie, człowiek mógł swobodnie się roz przestrzeniać — przyroda dawała mu duże możliwości zaspokajania po trzeb i przyjmowała ,,odpady" jego działalności. Działalność człowieka w przyrodzie nie wymagała więc hamulców, koordynacji, uwzględniania na szerszą skalę różnorakich elementów przyrody w rachunku kosztów produkcji i w rachunku wszelkich działań ludzkich, mających wpływ na
przyrodę. Przyroda potrafiła sama sobie ,,radzić" i niwelować negatywne skutki działalności człowieka.
W obecnej dobie, kiedy oddziaływanie człowieka na przyrodę zaczy na przekraczać granice i możliwości jej samoregeneracji, powstaje ko nieczność uwzględniania wszelkich elementów środowiska przyrodnicze go w każdej działalności ludzkiej, a kształtowanie i ochrona zasobów przyrody przestaje już być sprawą (jak to niektórzy uważają) wąskiej grupy zapaleńców — romantyków czy fanatyków — ochraniarzy, lecz przeradza się w problem ogólnoludzki, a więc dotyczący wszystkich mieszkańców Ziemi.
Te właśnie przyczyny stwarzają obiektywną przesłankę i konieczność uwzględniania zagadnień kształtowania i ochrony środowiska wę wszel kich poczynaniach ludzi. Wśród tych zaś najistotniejszą rolę odgrywa działalność gospodarcza człowieka. Zakładając, że w działalności tej czło wiek kieruje się racjonalnymi przesłankami, musi więc on dziś trakto wać zagadnienia kształtowania i ochrony przyrody jako obiektywną ko nieczność i uwzględniać je w rachunku ekonomicznym.
Fakty potwierdzają ten stan rzeczy. Otóż do niedawna świat był za fascynowany niebywałymi wprost osiągnięciami gospodarczymi Japonii (i innych krajów wysoko gospodarczo rozwiniętych). Tempo wzrostu do chodu narodowego w tym kraju, wynoszące kilkanaście procent rocznie, było wprost zadziwiające70. Temu imponującemu rozwojowi gospodarcze mu Japonii towarzyszyła jednak postępująca degradacja środowiska na turalnego. Nieśmiałe protesty ekologów i mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni były z góry skazane na niepowodzenie wobec fetyszyzowania wzrostu gospodarczego za wszelką cenę. Odsuwano na dalszy plan wszy stko, co miałoby hamować machinę wzrostu gospodarczego i prosperity71.
70 W. A. W1 a s o w, Obrabatywajaszczaja promyszlennost' sowriemiennoj Japonie'. Moskwa 1972; A. M. Szarków, (w jęz. ros.) Japonia i Stany Zjednoczone (analiza współczesnych stosunków ekonomicznych). Moskwa 1971; Japonia (zbiór, w jęz. ros.). Moskwa 1973; G. G. Allen, A. Short Economic History of Modern Japan 1867^-1937, ed. III. London 1972; R. Guillain (tłum, z franc.), Japonia trzecie mocarstwo. War szawa- 1972 i inne.
71 M. Gorczyca, Kogai — groźne memento. Aura 1974, Nr 8. Te i dalsze dane dot. Japonii czerpię z tego opracowania.
Za te błyskotliwe sukcesy społeczeństwo Japonii już zapłaciło naj wyższą cenę w postaci nie notowanego w historii tego kraju skażenia gleby, wody i powietrza, wysokich szkód w zbiorach, zalesieńiach, a tak że licznych wypadków śmierci i trwałej utraty zdrowia. W latach 1955— 1970 wyrzucono na wysypiska ok. 16 min telewizorów, 6 min ton opako wań i odpadów z tworzyw sztucznych oraz miliardy ton różnych innych odpadów, dwukrotnie wzrosło zużycie wody (mimo malejącej wodochłon- ności produkcji przemysłowej), powstała wprost dramatyczna sytuacja z odprowadzaniem i oczyszczaniem ścieków wobec braku urządzeń do ich oczyszczania.
W tej sytuacji powołano do życia szereg organów o zasięgu krajo wym, jak: Agencję do Spraw Ochrony Środowiska, Specjalny Komitet Środowiskowy i Centrum Ochrony Powietrza przed Zanieczyszczeniem, a rząd wydał Białą Księgę na temat zanieczyszczenia i ochrony środowi ska życia człowieka w Japonii. Akcję ochronną środowiska podjęły tak że władze lokalne, które stawiają jako warunek wydania zezwolenia na budowę i uruchomienie produkcji przemysłowej zobowiązanie się przed siębiorców w formie specjalnych umów do przestrzegania obowiązują cych przepisów antyskażeniowych, pod rygorem surowych sankcji pie niężnych i karnych.
Ceną na wysoki wzrost gospodarczy poprzedniego okresu jest obec nie jego, znaczny spadek, a przy tym nie notowany dotąd wzrost wydat ków na ochronę środowiska. Powiększyły się wydatki w budżetach ro dzinnych, wywołane zanieczyszczeniem środowiska (np. koszty prania, malowania domów i mieszkań itp.), które szacuje się na 414 mld jenów rocznie (1970 r.). Przedsiębiorstwa wydały w tym czasie 70 mld jenów, a wydatki rządowe poniesione na ochronę środowiska wynosiły 1534,3 min jenów, co wypada 14 473 jenów na głowę. Oznaczało to siedmio krotne zwiększenie nakładów na ochronę środowiska w porównaniu z 1960 rokiem.
Według ośrodka badań ekonomicznych japońskiego ministerstwa handlu zagranicznego i przemysłu, by sprostać obowiązującym normom jakości środowiska, należałoby zwiększyć udział inwestycji na ten cel w latach 1970—1975 od 8 do 10% ogółu wydatków inwestycyjnych. Ośro dek ten wyszacował, że udział nakładów inwestycyjnych na ochronę śro dowiska będzie się kształtował w latach 1971—1975 od 5,6 do 10% na kładów inwestycyjnych w ogóle, co wyniesie od 1,2 do 2,1% dochodu na rodowego brutto w tym okresie (patrz tab. I).
W rzeczywistości nakłady na urządzenia służące ochronie środowiska już w 1972 roku wynosiły 11,5% i znacznie przekroczyły przewidywany poziom dla 1975 roku. Fakt ten świadczy o pewnej poprawie sytuacji
Tabela I — Table I Nakłady inwestycyjne na urządzenia służące ochronie środowiska w latach 1971—1975 Investment in facilities serving the preservation of man's natural environment in the
years 1971—1975
Nakłady inwestycyjne 1971 1972 1973 1974 1975
mld jenów 1043 1437 1907 2491 3197
% ogółu nakładów inwestycyj
nych 5,6 7,0 8,0 . 9,0 10,0
°/o dochodu narodowego brutto 1,2 1,5 1,7 1,9 2,1
w zakresie ochrony środowiska w Japonii. W kraju tym wydaje się obec nie znacznie ponad 2,2% dochodu narodowego na ochronę środowiska, podobnie jak i w innych krajach wysoko gospodarczo rozwiniętych72.
72 M. Gorczyca, Ochrona środowiska w NRF. Aura 1973, Nr 7/8 i M. F 1 e - s z a r, Zanieczyszczanie i ochrona środowiska naturalnego w świecie, jw., s, 172 i nast.
73 Tamże, s. 186.
74 T. Szczęsny, Ochrona .przyrody i krajobrazu. Warszawa 1971, s. 9. 75 Gość zza oceanu. Aura 1973, Nr 5.
Stan ten bynajmniej nie jest jednak zadowalający i wymaga zwielo krotnienia wydatków na ochronę środowiska w skali światowej. Szacuje się, że udział tych wydatków w dochodzie narodowym w krajach wyso ko gospodarczo rozwiniętych powinien wzróść do 15% rocznie. Aby np. w Stanach Zjednoczonych doprowadzić do możliwie całkowitego zabez pieczenia środowiska, a nawet pewnej poprawy jego jakości, należało by przeznaczyć na ten cel do 244 mld dolarów rocznie, przy czym sumy te należałoby wydatkować corocznie przez pięć lat, przy uwzględnieniu dochodu narodowego, produkcji przemysłowej, techniki i liczby ludności z lat 1968—1970. Dodać należy, że wydatki te nie obejmują zanieczy szczeń powstałych przez transport ropy naftowej i jej przetworów. W dalszych latach przewidywane sumy na ochronę środowiska wzrasta
łyby odpowiednio do produkcji przemysłowej73.
Z powyższych rozważań wynika jasno, że ochrona środowiska, obok motywów naukowych, historyczno-pamiątkowych, kulturalnych, este tycznych i społecznych74, staje się przede wszystkim ekonomiczną koniecznością. Dobitnie ujął to John E. Nellor, prorektor Uniwer sytetu Stanowego w Michigan, członek komisji doradczej rządu USA do spraw ochrony środowiska, stwierdzając m. in., że walka z zanieczy szczeniami atmosfery w USA nie jest bynajmniej dyktowana tylko wzglę dami humanitarnymi (troską o zdrowie ludności), lecz że coraz większą rolę odgrywają ,-względy ekonomiczne". Stwierdza on wprost: ,-Wzrost strat ponoszonych na skutek korozji, zniszczenia w gospodarce leśnej i rolnej czy pogarszanie widoczności, prowadzące w niektórych rejonach do wzrostu katastrof — zmuszają rząd Stanów Zjednoczonych do podej mowania ogromnych starań i nakładów, aby odrobić zaległości wynikłe z długotrwałej nieplanowej gospodarki"75.