• Nie Znaleziono Wyników

Ojciec olimpiady Dr Henryk Chrupała (1938–2015)

W dokumencie Urania nr 2/2015 (Stron 34-41)

skromnością uznał, że funkcję prze-wodniczącego powinna pełnić osoba spoza kręgu pracowników Planetarium Śląskiego, powołana przy tym z grona pracowników naukowych. Sam zaś do chwili śmierci pełnił funkcję wice-przewodniczącego Komitetu Główne-go. Dzięki niestrudzonej, wieloletniej działalności Dr. Chrupały Olimpiada Astronomiczna osiągnęła bardzo wy-soki poziom merytoryczny, a jej lau-reaci zdobywali najwyższe wyróżnie-nia w Międzynarodowej Olimpiadzie z Astronomii i Astrofizyki.

Owocem wieloletniej pracy w Ko-mitecie Głównym Olimpiady jest m. in. ciągle poszukiwana książka „25 lat Olimpiad Astronomicznych” (Wydawnictwa Szkolne i Pedagogicz-ne, 1986), napisana wspólnie z mgr. Markiem Szczepańskim — jednym z najbliższych współpracowników H. Chrupały. W książce są zebrane 134 zadania wraz z rozwiązaniami głównie z olimpiad od XX do XXV i niektóre zadania z wcześniejszych zawodów. Dodajmy, że pozycja ta ze względu na szeroką dyskusję rozwiązań zadań ma charakter unikatowy i jest jedyną tego typu pozycją w języku polskim i jedną z nielicznych pozycji wśród wydaw-nictw obcojęzycznych.

Henryk Chrupała był również ini-cjatorem powstania i głównym auto-rem kolejnej książki: „Zadania z astro-nomii z rozwiązaniami” (wyd. Zamkor, II wydanie z 2005 r.). Ta pozycja, o charakterze bardziej elementarnym, zawiera 95 zadań z pełnymi rozwią-zaniami i jest adresowana głównie do uczniów szkół ponadpodstawowych. Niestety, Dr Henryk Chrupała nie zdą-żył przygotować do druku kolejnej książki, w której planował przedstawić wybór zadań wraz z rozwiązaniami z ostatnich ponad 30. Olimpiad Astro-nomicznych.

H

enryk Chrupała urodził się w Katowicach 25 lipca 1938 r. Tutaj ukończył liceum, a na-stępnie studia fizyki w Wyższej Szkole Pedagogicznej, przekształconej później w Uniwersytet Śląski. Pracę magister-ską z fizyki teoretycznej napisał pod kierunkiem prof. dr. hab. Bronisława Średniawy z UJ. Swoimi zaintereso-waniami zwrócił uwagę wykładow-cy, doc. dr. Józefa Sałabuna, który w 1962 r. (jeszcze w trakcie studiów), zaproponował Mu pracę w Planetarium Śląskim. H. Chrupała początkowo pra-cował na części etatu, ale wkrótce, po uzyskaniu magisterium (1963) uzyskał pełny etat.

W Planetarium Śląskim zajmował kolejne, coraz wyższe stanowiska, a do Jego podstawowych obowiązków na-leżało m. in. prowadzenie publicznych seansów pod sztucznym niebem Plane-tarium, a także specjalnych seansów dla młodzieży szkolnej. Nie sposób podać, ile prelekcji wygłosił Henryk Chrupała, ale warto wspomnieć, że w niektórych latach liczba osób odwiedzających Pla-netarium Śląskie przekraczała 200 ty-sięcy!

Henryk Chrupała dał się poznać nie tylko jako znakomity, niezwykle sumienny prelegent, który stale wpro-wadzał nowe elementy do programu seansów, ale również jako świetny organizator. Nic więc dziwnego, że

skim Towarzystwie Miłośników Astro-nomii. Był jednym z założycieli, a póź-niej prezesem powstałego w 1964 r. Śląskiego Oddziału PTMA, a począw-szy od 1971 r. członkiem Zarządu Głównego PTMA, przy czym w latach 1983 — 1997 aż pięciokrotnie pełnił funkcję wiceprezesa Towarzystwa. W ostatnich latach uznał, że najwyższe funkcje w Zarządzie należy przekazać w ręce młodszego pokolenia, nadal jed-nak aktywnie działał w PTMA, a w pa-mięci członków Zarządu Głównego na zawsze pozostanie Jego „głos rozsąd-ku”, tj. umiejętność spokojnego i rze-czowego zaproponowania optymalne-go rozwiązania szczególnie trudnych spraw. Za swą wieloletnią działalność w Towarzystwie Dr Henryk Chrupała został wyróżniony Złotą Odznaką Ho-norową Polskiego Towarzystwa Miło-śników Astronomii.

Finał kolejnej pięćdziesiątej ósmej Olimpiady Astronomicznej miał miej-sce w Planetarium Śląskim w dniach 6–8 marca bieżącego roku. Dla uczniów biorących udział w tej Olim-piadzie Dr Henryk Chrupała przygo-tował trzy zdania do rozwiązania w I i II serii pierwszego etapu. Kolejne dwa zadania miały być dyskutowane w trakcie przygotowania zestawu za-dań na zawody finałowe. Niestety, nie zdążył już opracować ostatecznego sformułowania tych zadań.

Dr Henryk Chrupała za swą wielo-letnią pracę w Planetarium Śląskim był odznaczony Złotym Krzyżem Zasłu-gi. W pełni sił twórczych zmarł nagle 25 stycznia br. Jego pogrzeb odbył się w sobotę 31 stycznia 2015 w Katowi-cach–Załężu na cmentarzu przy koście-le św. Józefa.

Jerzy M. Kreiner

Sylwetki

z końcem 1975 r. został dyrektorem Planetarium Śląskiego, pozostając na tym stanowisku przez 28 lat, tj. do chwili przejścia na emeryturę w roku 2003. Po latach wspomina moment ob-jęcia stanowiska:

„Wtedy nasze planetarium weszło już w wiek dorosły. Miało przecież 20 lat. Jednocześnie technika z roku na rok szła mocno naprzód. Nie chcąc za bardzo zostawać w tyle, trzeba było co chwilę dokładać trochę elektroniki. Staraliśmy się także o nowe rzutniki, między innymi [do demonstracji] Jo-wisza i komety.”

Warto dodać, że za dyrekcji Dr. Henryka Chrupały (podobnie, jak to się dzieje obecnie) oprócz „normalnych” seansów pod sztucznym niebem, w Pla-netarium organizowano niezwykle interesujące specjalistyczne wystawy czasowe poświęcone różnym działom astronomii i fizyki, prowadzono — na ile pozwalała pogoda — pokazy nieba gwiaździstego, w Planetarium działał już Śląski Oddział Polskiego Towarzy-stwa Miłośników Astronomii, ponadto wygłaszano wiele prelekcji popula-ryzujących wiedzę o Wszechświecie w śląskich szkołach. Z biegiem czasu Planetarium Śląskie stało się wiodącą w Polsce placówką upowszechniają-cą wiedzę astronomiczną w szerokich kręgach społecznych. W uznaniu za-sług za działalność na polu dydaktyki i popularyzacji astronomii Dr Chrupała w 1997 r. został wyróżniony Medalem im. Włodzimierza Zonna —

najwyż-szym odznaczeniem za popularyzację wiedzy o Wszechświecie, przyznawa-nym co dwa lata przez Polskie Towa-rzystwo Astronomiczne.

Począwszy od lat 70. XX w. Henryk Chrupała nie tylko wiele wysiłku wkła-dał w działalność organizacyjną i dy-daktyczną, ale doceniając konieczność śledzenia najważniejszych wyników badań naukowych, organizował syste-matyczne seminaria dla pracowników i zachęcał do prowadzenia obserwacji astronomicznych.

Mimo znacznych obciążeń dydak-tycznych i administracyjnych młody Dyrektor Planetarium decyduje się na prowadzenie badań o charakterze na-ukowo-dydaktycznym, które zostały zwieńczone doktoratem napisanym pod kierunkiem Prof. dr. hab. Hiero-nima Hurnika. Rozprawa doktorska, obejmująca 168 stron maszynopisu i zatytułowana „Struktura programo-wa olimpiad astronomicznych” została obroniona na Uniwersytecie im. Ada-ma Mickiewicza jesienią 1976 roku. Warto zwrócić uwagę, że była to jedna z nielicznych (a może nawet jedyna) rozprawa doktorska związana z szero-ko rozumianą dydaktyką astronomii. Celem pracy było m. in. dokonanie próby oceny przyjętych założeń i stop-nia realizacji celów olimpiady, z zamia-rem przyczynienia się do opracowania optymalnego w danych warunkach modelu Olimpiady Astronomicznej, (…) a także uchwycenia stanu wiedzy astronomicznej uczestników olimpiad astronomicznych. Założone cele Dok-torant w pełni zrealizował.

A

utorytet i szeroka wiedza w zakresie nauczania i popu-laryzacji astronomii zyskała uznanie Polskiego Towarzystwa Astro-nomicznego, które rekomendowało Dr. Chrupałę do grona rzeczoznawców Ministerstwa Edukacji Narodowej. W tej roli był wielokrotnie proszony o recenzje podręczników szkolnych i pomocy naukowych w zakresie treści astronomicznych. Jego praca wykony-wana niezwykle starannie i wnikliwie przyczyniła się do uniknięcia bardzo wielu błędów podręcznikowych.

Wspominając dokonania Dr. Henry-ka Chrupały, nie sposób nie wspomnieć o Jego niezwykle aktywnej roli w

Pol-To była zorza!

Fot. Paweł Wolak, Piwnice k. Torunia

Było i zaćmienie

Fot. Mariusz Świętnicki, Zręcin Fot. Robert Kaszycki, Przemyśl

Było i zaćmienie

Fot. Łukasz Kołodziejski Astrobaza w Dobrzyniu n.Wisłą (widoczny przelot klucza kormoranów)

Zaćmienie sfotografowane metodą solarygraficzną Fot. Łukasz Fajfrowski, Wrocław

(pojedyncze ekspozycja ok. 2 s w odstępach 5 min.) Fot. Mariusz Świętnicki, Zręcin

(dobrze widoczna nierówność górzystej krawędzi południowego bieguna księżycowego)

Fot. Patryk Tomalik, UK

(kadr z filmu, który można zobaczyć w internecie na forum astro4u.net)

W dokumencie Urania nr 2/2015 (Stron 34-41)

Powiązane dokumenty