• Nie Znaleziono Wyników

Zawód marynarza uznawany jest za jeden z najbardziej niebezpiecznych i jest związany z wysoką śmiertelnością, oraz urazowością, na co mają istotny wpływ między innymi specyficzne warunki pracy i życia na statku [13 35 54 55].Uważa się, że jest to przyczyną spadku liczebności zawodowej grupy marynarzy w niektórych krajach Europejskich [56]. Bardzo istotne w większej niż w innych zawodach wypadkowości i związanej z nią śmiertelności, mają obecne w pracy na statku zmienne warunki pogodowe i przewlekłe zmęczenie (ciągła obecność w pracy) [57 58]. Analizując obciążenia zdrowotne marynarzy różnych narodowości, badacze podają, iż najczęściej są oni hospitalizowani z powodu chorób sercowo-naczyniowych, chorób przewodu pokarmowego, urazów, nowotworów i chorób płuc. Ponadto mają oni większą niż w populacji ogólnej zachorowalność na gruźlicę i WZW typu B [59 60]. Nie ulega wątpliwości, że marynarze wśród innych grup zawodowych są szczególnie narażeni na choroby sercowo-naczyniowe. Według różnych obserwacji NISN są drugą po wypadkach morskich i urazach przyczyną zgonów na statkach. Choroby sercowo-naczyniowe to również pierwsza przyczyna zgonów z powodu chorób przewlekłych [61-63]. Predysponuje ich do tego niewłaściwa, mało zróżnicowana, źle zbilansowana i uboga w warzywa oraz owoce dieta.

Nadmierne spożywanie pokarmów, często związane ze stresem wynikającym z tęsknoty za domem i rodziną, brak aktywności fizycznej w czasie wolnym z powodu braku przeznaczonych do tego miejsc na statku. Często skutkuje to nadwagą lub otyłością, hipercholesterolemią i zaburzeniami gospodarki węglowodanowej. Wszystko to prowadzi do

57

wzrostu ryzyka chorób sercowo-naczyniowych równolegle do długości czasu pracy na statku [64]. Warto podkreślić, że ważne są również czynniki związane bezpośrednio z pracą i mają one istotny wpływ na ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych [65 66].

Część badaczy podaje, iż częstość występowania NISN wśród marynarzy, jest podobna jak w populacji ogólnej, w tych samych dekadach życia co można wiązać się z efektem zdrowego pracownika- Health Worker [67], inni wskazują na wyższą chorobowość we wskazanej populacji [62]. Występowanie chorób kardiologicznych na statkach wiąże się z większą śmiertelnością przedszpitalną, oraz w pierwszym miesiącu po NISN. Możemy to połączyć z warunkami życia i pracy na statku, a przede wszystkim brakiem fachowej opieki medycznej i właściwego leczenia [35 60 67 68]. Warto dodać, że w latach dziewięćdziesiątych XX wieku zrezygnowano z bezpośredniej opieki lekarskiej na większości statków. Analizując ilość interwencji medycznych na statkach, udzielonych przez przeszkolonych oficerów tzw. oficerów sanitarnych, oraz porad udzielonych przez Medical Radio , które zakończyły się zgonem, na pierwsze miejsce wysuwają się właśnie choroby sercowo-naczyniowe [68 69]. Należy również pamiętać iż sama ewakuacja ze statku, szczególnie na pełnym morzu, jest niezwykle stresująca i niebezpieczna zarówno dla poszkodowanego jak i dla osób zaangażowanych w ewakuację. W związku z tym osoba ewakuowana musi być do tego prawidłowo zakwalifikowana, co często wiąże się z przedłużoną obserwacją i może opóźnić prawidłowe leczenie [70]. W przedstawionych przeze mnie wynikach badań śmiertelność w NISN na statku wynosiła 42% czyli było to 27 spośród analizowanych 64 przypadków. Różniła się ona również w zależności od miejsca w którym zdarzenie miało miejsce. Zgony przeważały nad ilością przeżyć w NISN

58

w przypadku gdy zdarzenie miało miejsce na morzu, w przeciwieństwie do redy portu i nabrzeża, w których to większość incydentów zakończyła się przeżyciem marynarza. Główną przyczyną opisanej sytuacji jest najprawdopodobniej czas dostępu do właściwej pomocy medycznej, w tym leczenia szpitalnego. Uważa się , że śmiertelność w incydentach sercowo-naczyniowych na statkach jest nadal zbyt wysoka. Może to być związane również z pewną dyssymulacja objawów przez osoby chore oraz obawą marynarzy przed uznaniem ich za niezdolnych do pracy na statku lub repatriacją do kraju.

Sytuacja taka może w przyszłości utrudniać marynarzowi, w jego przekonaniu, znalezienie miejsca pracy, gdyż narazi on pracodawcę na dodatkowe koszty. Wniosek taki narzuca się po przeczytaniu analizowanych opinii. Powyższy lęk często doprowadza do ukrywania przez marynarzy rzeczywistego stanu swojego zdrowia w trakcie badań profilaktycznych, oraz bardzo późnego informowania kapitana o problemach zdrowotnych. Według obowiązujących przepisów międzynarodowych w oparciu o międzynarodową konwencję o wymaganiach w zakresie wyszkolenia marynarzy, wydawania świadectw oraz pełnienia wacht STCW 78/95 [71], oraz konwencja o pracy na morzu ang. Maritime Labour Convention 2006 [49] zgodnie z wytycznymi w zakresie badań lekarskich marynarzy ILO/IMO/JMS/2011/12 [72], które są dostępne w języku angielskim marynarze którzy przebyli tzw.

Cardiac event – incydent sercowy są niezdolni do pracy przez okres co najmniej trzech miesięcy, nawet jeśli objawy chorobowe nie nawracają.

Ich dalsza praca zależy od prawdopodobieństwa wystąpienia ponownego zdarzenia sercowo-naczyniowego i każdorazowo wymaga szczegółowego postępowania diagnostyczno-orzeczniczego.

59

W Polsce obowiązuje jednocześnie Rozporządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 17 lutego 1993r. w sprawie warunków zdrowotnych wymaganych od osób wykonujących prace na morskich statkach handlowych, trybu uznawania osób za zdolne lub niezdolne do wykonywania pracy oraz rodzajów i częstotliwości wymaganych badań lekarskich. Według tego aktu prawnego osoby z rozpoznaną chorobą niedokrwienną mięśnia sercowego nie powinny pracować na statkach morskich, chyba że wykonują pracę przez co najmniej 10 lat i nabyte doświadczenie i stan ich zdrowia umożliwiają wykonywanie pracy i nie stanowią zagrożenia dla otoczenia [73]. Powyższe różniące się zalecenia, w ocenie marynarzy utrudniają ich kolejne badania profilaktyczne do pracy na morzu. Uważają oni również, iż stają się mniej atrakcyjni dla przyszłego armatora co wiąże się z ukrywaniem przed lekarzem profilaktykiem stanu swojego zdrowia w trakcie kwalifikacji do pracy. Należałoby również postulować aby wprowadzić ujednolicone przepisy, gdyż obecnie obowiązują dwa akty prawne dotyczące badań profilaktycznych marynarzy, zawierające różne wytyczne co do chorób stanowiących przeciwwskazanie do pracy na statkach morskich. W przedstawionych przeze mnie wynikach widać jak duża grupa marynarzy, u których wystąpił NISN, obciążona była czynnikami ryzyka chorób sercowo-naczyniowych.

Zaburzenia lipidowe występowały u 54,69% marynarzy. Z wywiadu i dokumentacji medycznej wiadomo, iż niektóre osoby stosowały leki obniżające poziom cholesterolu (głównie statyny i fibraty) inni jedynie dietę. Należy tu wspomnieć, iż część badanych zdarzeń miała miejsce już w latach osiemdziesiątych. W tym czasie dostęp do leków obniżających poziom cholesterolu był ograniczony, przez lata zmieniały się tez obowiązujące zalecenia i wytyczne dotyczące rozpoznawania i

60

postępowania w stwierdzanych zaburzeniach lipidowych. Warto dodać, że stosowanie diety na statku jest utrudnione z wielu przyczyn, między innymi z powodu braku dostatecznej wiedzy kucharzy tam zatrudnionych na temat zdrowego żywienia. Niektórzy autorzy piszą wręcz o potrzebie ich stałego szkolenia w tym zakresie oraz podkreślają inne problemy jak:

małą ilość miejsca na statku do przetrzymywania w odpowiednich warunkach warzyw i owoców oraz ich wysokie ceny w porównaniu z żywnością konserwowaną [74] .

W analizowanej populacji na nadciśnienie tętnicze chorowało 67.19% badanych marynarzy, Większość z nich stosowała odpowiednie leczenie i w trakcie badań profilaktycznych miała prawidłowe wartości ciśnienia tętniczego. W porównaniu z populacją ogólną w Polsce, gdzie na podstawie badania NATPOL 2011 [75], szacujemy, że problem nadciśnienia tętniczego dotyczy 32% populacji osób dorosłych jest to wysoki odsetek, który może świadczyć o istotnym zagrożeniu sercowo-naczyniowym w badanej populacji.

Zaburzenia gospodarki węglowodanowej w tym nieprawidłową glikemię na czczo, nieprawidłową tolerancje glukozy, oraz leczoną cukrzyce typu 2 lekami doustnymi i/lub dieta stwierdzono u 39.06%

pracowników. W czasie prowadzonego badania wielokrotnie zmieniały się wytyczne PTD. Przedstawione dane dostosowano do aktualnych wytycznych z 2015r. Jednocześnie warto dodać, że w populacji ogólnej w Polsce szacuje się na 5% ilość osób świadomych tego że chorują na cukrzycę typu 2 [76]. Wysoki procent marynarzy dotkniętych zaburzeniami węglowodanowymi w badanej populacji wskazuje na istotne ryzyko wystąpienia NISN.

61

Paleniem papierosów w badanej grupie było obciążonych 68.75%

marynarzy, to również kilkakrotnie więcej niż w populacji ocenianej podczas badania NATPOL 2011, gdzie określono ich liczbę na 27%.

Czynnikiem obciążającym są również zaburzenia masy ciała:

otyłość i nadwaga. Ten czynnik został rozpoznany u 65.63% badanych mężczyzn, warto wspomnieć że BMI > 30 stwierdzono u 22% dorosłej populacji w Polsce.

W badaniu Duńskich marynarzy wykazano, iż 44% z nich pali papierosy to jest tyle samo co w męskiej populacji ogólnej mężczyzn w Dani. Jednocześnie stwierdzono, że 25% badanych marynarzy było otyłych (BMI powyżej 30), to jest dwukrotnie więcej niż w męskiej populacji tego kraju. [74 77]. W innym badaniu przeprowadzonym wśród marynarzy zatrudnionych w Coast Guard w USA otyłość stwierdzono u 61%, palenie u 41%, podwyższone trójglicerydy u 42%, podwyższone ciśnienie tętnicze u 42%, a zaburzenia gospodarki węglowodanowej u 22% badanych mężczyzn [78].W badaniu marynarzy pływających pod banderą Niemiec stwierdzono iż nadciśnienie tętnicze posiada 49,7% z nich, nikotynizmem jest obciążonych 37,3%, a podwyższone trójglicerydy posiada 41,6% [79].

Warto przypomnieć , że w badanej przeze mnie populacji wymienione powyżej czynniki występowały częściej. Prawdopodobnie było to spowodowane tym, że byli to marynarze, u których rozpoznano wcześniej lub też ujawniła się w momencie zdarzenia choroba sercowo-naczyniowa. Ponadto w przypadku zaburzeń masy ciała, zastosowałam szersze kryteria ponieważ brałam pod uwagę nadwagę i otyłość.

Na problem występującej u marynarzy otyłości, zwrócił uwagę Poulsen, który badał marynarzy Duńskich w latach 1970-2010 [60] i jednoznacznie wykazał, ze w obserwowanej populacji spotykana jest ona

62

częściej i bardziej nasilona niż w ogólnej populacji osób pracujących.

Pokazuje to również jak bardzo obciążająca fizycznie i psychicznie jest praca na morzu. Jest to związane również z częstszym stosowaniem używek przez marynarzy, niż w populacji ogólnej, nadmiernym dostarczaniem kalorii, brakiem aktywności fizycznej co prowadzi do podwyższonej masy ciała, zaburzeń gospodarki lipidowej, węglowodanowej, oraz rozwoju nadciśnienia tętniczego [80].

Na częstość występowania NISN, mogą wpłynąć również czynniki związane bezpośrednio z pracą .

Wiadomo powszechnie iż warunki pracy a szczególnie: brak aktywności fizycznej, brak komfortu cieplnego, który spowodowany jest zbyt wysoka lub za niska temperatura otoczenia, stres, praca zmianowa, powszechnie stosowana na statkach morskich, hałas oraz narażenie na obecność pola elektromagnetycznego mają wpływ na wzrost ryzyka wystąpienia incydentów sercowo-naczyniowych [31 81]. Obecnie wraz z rozwojem urbanizacji i zmianami w miejscu pracy pojawia się wiele nowych czynników, które również prowadza do na częstszego występowania CVD. Należy do nich :

Ø presja czasu

Ø wzrost konkurencji na rynku pracy Ø współzawodnictwo w pracy

Ø ciągła zmiana organizacji pracy Ø wprowadzanie nowych technologii Ø lęk z powodu bezrobocia

Ø zmiana godzin pracy, często godziny nadliczbowe

Uważa się, że obecnie czynniki osobnicze odpowiadające za około 80% śmiertelności w incydentach sercowo-naczyniowych. Niektóre z nich na przykład nikotynizm, otyłość, zaburzenia lipidowe w coraz

63

większym stopniu udaje się kontrolować w przeciwieństwie do czynników związanych z warunkami pracy. Czynniki środowiskowe w dużo mniejszym stopniu poddają się zmianie. Dane literaturowe wskazują, iż od 10 do 20% zgonów z przyczyn sercowo-naczyniowych jest spowodowana przez pracę i środowisko w którym jest ona wykonywana [22 30 82].

W badanym materiale z czynników związanych bezpośrednio z pracą najczęściej występował istotny wysiłek fizyczny typu izometrycznego było to 48,44% z ogólnej liczby przypadków. Na kolejnym miejscu stwierdzono brak komfortu cieplnego 43,75%, następnie wysiłek fizyczny typu dynamicznego 28,13%, stres związany z pracą 26,56%, brak klimatyzacji lub wentylacji 23% i wysoką wilgotność w miejscu zdarzenia, która występowała w 12.5% badanych przypadków.

Powszechnie wiadomo, iż aktywność fizyczna jest jednym z istotnych czynników przeciwdziałających występowaniu CVD takich jak udary i choroby układu krążenia [83]. Wpływa ona też pozytywnie poprzez zapobieganie powstawaniu otyłości lub umożliwia redukcję BMI oraz koryguje zaburzenia lipidowe.

Rozbieżne są natomiast opinie badaczy na temat wpływu aktywności fizycznej na długość życia człowieka, na co może mieć wpływ rodzaj wykonywanego wysiłku ( dynamiczny, statyczny) i jego intensywność.

Pozytywny wpływ aktywności fizycznej w czasie wolnym (leisure time physical activity– LTPA) jest już dobrze udokumentowany. Aktywność fizyczna w czasie wolnym jest związana ze znaczącym spadkiem NISN, śmiertelności całkowitej zarówno u mężczyzn jaki kobiet, nawet po uwzględnieniu innych czynników ryzyka [84 85].

W przeciwieństwie do korzystnego wpływu LTPA na układ krążenia, w badaniach dotyczących zawodowej aktywności fizycznej

64

uzyskiwano rozbieżne wyniki. W niektórych publikacjach podkreślano korzystny wpływ wysiłku fizycznego w pracy na spadek śmiertelności z powodu CVD [86].

W innych opublikowanych w latach 70-tych XX wieku, badacze zwracali uwagę, iż wysiłek fizyczny w pracy nie wpływa jednoznacznie pozytywnie na występowanie i przebieg chorób sercowo-naczyniowych.

Niektórzy autorzy uważają, iż wysiłek fizyczny w pracy działa na zmniejszenie częstości występowanie zawału mięśnia sercowego, ale jedynie wśród osób bez rozpoznanej ChNS, nie zaobserwowali oni takiego efektu w populacji z już rozpoznaną chorobą [87].

Inni przedstawili dane, które wskazują na to, że osoby z wyższą aktywnością fizyczna w pracy w stosunku do tych z niższą cechują się wyższą śmiertelnością z powodu występowania zawału mięśnia sercowego [88]. Kolejna grupa autorów uważa, że powyższa śmiertelność zależy od proporcji między aktywnością fizyczną w pracy i w czasie wolnym oraz, ze najgorsze rokowanie dotyczy osób z wysoką aktywnością fizyczną w pracy i niską w czasie wolnym [89]. Wydaje się, iż prawdziwa jest opinia mówiąca, że ciężka praca fizyczna z przewagą wysiłku statycznego, w wymuszonej pozycji ciała w niekorzystnym mikroklimacie (gorącym i zimnym) bez dostatecznego wysiłku dynamicznego, ma niekorzystny wpływ na powstawanie i rozwój CVD [29 90 91]. Taki rodzaj pracy dominuje na statku co wyraźnie może przyczyniać się do orzeczenia o wypadku przy pracy.

W środowisku życia i pracy na statku występują dodatkowe czynniki obciążające, które mają wpływ na występowanie incydentów sercowo-naczyniowych. Należą do nich niekorzystne , zmienne warunki klimatyczne, powszechnie stosowana na statkach praca zmianowa [92 93]. W badaniach podkreśla się, iż szczególnie krytyczne są godziny

65

pomiędzy 4:00 a 6:00 rano [94 95]. Dodatkowo szczególnie pod pokładem- w siłowni występuje bardzo wysoka temperatura często do 40 stopni C, z wysoką wilgotnością. Niektórzy autorzy postulują wręcz potrzebę zastosowania rozwiązań ergonomii korekcyjnej w tym miejscu, oraz ograniczenie czasu przebywania tam marynarzy do niezbędnego minimum [96 97].

Problemy we właściwym opiniowaniu i kwalifikacji wypadków, które zdarzyły się w trakcie lub są związane z wykonywaną pracą, stały się od początku lat 90-tych przedmiotem zainteresowania specjalistów wielu dziedzin z uwagi na wzrost liczby spraw o tej tematyce rozstrzyganych przez polskie sądy [98 99]. Według ustawy z dnia o 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych [4] oraz rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002r w sprawie trybu uznawania zdarzenia powstałego w okresie ubezpieczenia wypadkowego za wypadek przy pracy, kwalifikacji prawnej zdarzenia, wzoru karty wypadku i terminu jej sporządzenia z późniejszymi zmianami [5], zdarzenie może zostać uznane za wypadek przy pracy jeśli spełnione są jednocześnie następujące warunki:

Ø musi nastąpić w związku z wykonywaną pracą Ø jest nagłe

Ø posiada skutek biologiczny pod postacią urazu lub śmierci

Ø oraz co budzi największe kontrowersje i rozbieżności w trakcie orzekania zostało wywołane przyczyną zewnętrzną.

To właśnie określenie przyczyny zdarzenia i właściwe jej zakwalifikowanie rodzi najwięcej problemów wśród lekarzy orzeczników i biegłych wydających opinie sądowo-lekarskie. Dla określenia przyczyny

66

zdarzenia niezwykle ważne jest w przypadku zgonu pracownika wykonanie sekcji zwłok [100].

W analizowanych przeze mnie orzeczeniach, w każdym przypadku zgonu była wykonana ta procedura. Wątpliwości budziła czasami staranność jej wykonania, stąd w dwóch przypadkach była potrzeba wykonania ponownej sekcji zwłok w Polsce. Biegli, których możemy zdefiniować jako osoby powoływane przez sąd lub instytucje ubezpieczeniowe do wydawania opinii w zakresie wiadomości fachowych, posiadający tak zwane wiadomości specjalne, na podstawie zebranego materiału z okresu przed i po zdarzeniu , zeznań świadków, raportów kapitana wydali analizowane opinie sądowo-lekarskie. [2 3].

Ważnym i kluczowym elementem tej opinii są właśnie wcześniej wspomniane czynniki sprawcze wewnętrzne i zewnętrzne. Czynniki te powinny być zawarte w opisie zdarzenia zawartego w protokole powypadkowym. Jego wzór określa Rozporządzenie Ministra Gospodarki i Pracy z 16 września 2004 roku w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy [6]. W powyższej analizie czynniki zewnętrzne związane bezpośrednio z pracą są to wspomniane wcześniej : wysiłek fizyczny typu izometrycznego lub typu dynamicznego, brak lub obecność komfortu cieplnego, odpowiednia klimatyzacja, wysoka wilgotność, stres, miejsce zdarzenia (reda portu, port-nabrzeże, morze), czas wystąpienia pierwszych objawów NISN.

Według rozporządzenia oraz w myśl wyroków Sądu Najwyższego (SN) wypadek przy pracy może być spowodowany jedną lub kilkoma czynnikami zewnętrznymi, nawet przy współistnieniu czynników wewnętrznych, jakim jest rozpoznana i tocząca się wcześniej choroba ChNS, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia lipidowe, prowadzące do miażdżycy, czy cukrzyca .

67

W myśl wyroku SN z dnia 21 czerwca 1977 roku [101]- przyczyna zewnętrzna, pozostająca w związku z pracą, o ile spowodowała, bądź w istotnym stopniu wpłynęła na wystąpienie zawału serca u pracownika, uzasadnia uznanie tego zdarzenia za wypadek przy pracy, chociażby stan ten łączył się także z przyczyną wewnętrzną, tkwiącą w organizmie tego pracownika.

Czynniki uznane za zewnętrzne muszą jedynie wywołać skutki szkodliwe w tym pogorszyć stan zdrowia pracownika [99]. Nadmierny wysiłek fizyczny lub nadmierny stres związany z pracą, również uzasadnia uznanie tego zdarzenia za wypadek przy pracy, jeżeli wysiłek ten był choćby tylko jedną z zasadniczych przyczyn wystąpienia zawału serca, bądź też wpłynął istotnie na przyspieszenie zawału”. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 1977 r. [101]. W ocenianym w pracy materiale rozpoznanie wcześniej powyższych chorób nie wpływało na orzeczenie wypadku przy prac, czyli nie zwiększało, ani nie zmniejszało to szansy na takie orzeczenie. W opiniach wydawanych przez lekarzy orzeczników wysiłek fizyczny dynamiczny i statyczny należy oceniać, nie stosując norm dla zdrowego osobnika w danym wieku, lecz odnosząc je do stanu zdrowia pracownika w chwili wystąpienia zdarzenia sercowo-naczyniowego [41 43]. Oznacza to, iż pojęcie "nadmiernego wysiłku"

odnosi się do możliwości psychicznych i fizycznych danego marynarza- Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 29 grudnia 1995r [102].

W wyroku SN z 8 listopada 1994 r. podano m.in.: "Przy ocenie nadmiernego wysiłku jako przyczyny zewnętrznej wypadku przy pracy należy mieć na uwadze nie tylko rodzaj wykonywanych czynności, ale także warunki i okoliczności, w których czynności te są wykonywane”

[103]. Wynika z tego, że dodatkowy wpływ na zaistnienie wypadku przy pracy mają również inne czynniki związane z pracą, które brano pod uwagę w przeprowadzonej analizie takie jak: stres, komfort cieplny,

68

klimatyzacja, wysoka wilgotność, zaistnienie pierwszych objawów w trakcie pracy i 30 min po pracy, miejsce zdarzenia.

Oceniając istnienie zależność pomiędzy orzeczeniem wypadku przy pracy a występowaniem istotnego obciążenia wysiłkiem typu izometrycznego, wykazano iż wypadek przy pracy odnotowano częściej przy obecności tego obciążenia (w 100% przypadków w których występowało to obciążenie orzeczono wypadek przy pracy). Podobne wyniki uzyskano analizując wpływ wysiłku fizycznego typu dynamicznego. W tej sytuacji również wykazano istotną statystycznie różnicę w częstości występowania wypadku przy pracy w zależności od występującego obciążenia fizycznego typu dynamicznego (p=0,004). Z wymienionych dwóch typów obciążenia fizycznego pracą, przy orzeczeniu wypadku przy pracy znacząco częściej występowało obciążenie typu izometrycznego uznane za czynnik zewnętrzny przez biegłych lekarzy.

Analizując kolejne czynniki zewnętrzne związane z pracą stwierdzono istotną zależność pomiędzy orzekaniem wypadku przy pracy a występowaniem stresu związanego z pracą (p=0.03). Przyczyną najczęstszą były awarie, złe warunki pogodowe, presja czasu, oraz brak komfortu cieplnego (p=0,02). W większości przypadków była to podwyższona temperatura otoczenia, jedynie w dwóch były to niższe temperatury otoczenia. Nie wykazano takiej zależności w przypadku braku klimatyzacji i nawiewu, oraz wysokiej wilgotności, w miejscu zdarzenia.

W analizowanych opiniach lekarze często mieli kłopoty w dokładnym określeniu stopnia obciążenia wysiłkiem fizycznym obu typów. Zeznania świadków i protokół powypadkowy nie precyzuje i nie zmusza do dokładnego określenia zadań poszkodowanego. Nie znajduje się w nim również rubryka określająca temperaturę, wilgotność, czy klimatyzację w

69

miejscu zdarzenia, oraz inne czynniki potencjalnie szkodliwe, takie jak

miejscu zdarzenia, oraz inne czynniki potencjalnie szkodliwe, takie jak