WARSZAWA, DNIA 15 KWIETNIA 1932 ROKU
Z E S P R A W T Ł U SZ C Z O W Y C H
W dniach 4, 5, 6 i 7 kwietnia r. b. odbyły się w M in. R olnictw a narad y , m ające na celu wy
świetlenie zagadnień w całokształcie polskiej polityki tłuszczow ej. Zebraniom przewodniczył Naczelnik W ydz. Ekonomiki Rolnej, p. Krawul- ski, zaś w obradach uczestniczyli: Dyr. Dep. Eko
nomicznego Min. Rolnictwa, p. Dr. A dam Rose, przedstaw iciel M in. Przem ysłu i Handlu p. Dr.
L. Barabasz, w reszcie reprezentanci przem ysłu i rolnictw a. D elegaci Związku Przem ysłu Che
micznego oraz Izb Przemysłowo-Handlowych stali n a stanowisku, że w imię dobrze pojętych interesów zarów no rolnictwa jak przem ysłu — należy doprow adzić do uzgodnienia poglądów na tę tru d n ą spraw ę. Chociaż do jednomyślności nie doszło, jednak stw ierdzić trzeba, że poglądy sfer zainteresow anych zbliżyły się bardzo znacz
nie i że R ząd, op ierając się na dotychczasowych choćby tylko w ynikach narad, może już wyrobić sobie objektyw ny pogląd na sytuację tłuszczową w Polsce. O brady komisyjne — prowadzone w 4-ch kom isjach: tłuszczów zwierzęcych, rzep a
ku i innych surowców olejów jadalnych, siemie
nia Lnianego i olejów technicznych, m argaryny i fabrycznych tłuszczów jadalnych — zostały w praw dzie zakończone; wyłoniono jednak sze
reg podkom isyj, które zbadać m ają bliżej nieu- zgodnione jeszcze sprawy. Ponadto, plenarne posiedzenie n a ra d y tłuszczowej będzie musiało zapoznać się z wynikami prac, wprowadzić ko- rektyw y i p rzy ją ć sformułowane w pracach ko
m isyjnych wnioski.
N astępujące tezy zostały dotychczas przy ję
te jako bezsporne:
Kr aj nasz jest w zasadzie sam ow ystar
czalny w zakresie jadalnych tłuszczów zwie
rzęcych; niem a więc potrzeby im portu w obec
nej sy tu a c ji zwierzęcych tłuszczów jad al
nych z zagranicy. W yjątek stanowią miesiące letnie, kiedy istnieje konieczność sprowadzania nieznacznych ilości tłuszczów o niższej tem pera
turze topnienia, oraz mieszania ich z tłuszczami krajowemi, celem otrzym ania właściwej konsy
stencji szmalcu.
Konieczne jest powołanie do życia organiza
cji skupu tłuszczów zwierzęcych, gdyż w obec
nym w stanie rzeczy wielkie ilości tłuszczów zwierzęcych, nadających się do celów jadalnych, nie docierają do właściwych w arsztatów p rze
róbczych. R acjonalna zbiórka odpadkowych tłu szczów świńskich jest jednym z naczelnych po
stulatów.
N ie jesteśm y natom iast samowystarczalni
w zakresie łojów i tłuszczów zwierzęcych, p rze
znaczonych do celów technicznych (przede
wszystkiem używanych w fabrykach-m ydła). Im port tych tłuszczów jest pożyteczny, nie pow i
nien też być krępow any żadnem i zarządzeniam i celnemi.
Pożądane jest podwyższenie upraw y lnu i irzepaiku w Polsce. Olej lniany pochodzenia k ra jowego jest jakościowo znacznie lepszy od oleju lnianego, tłoczonego z nasion zamorskich. K ażde ilości siemienia lnianego z n a jd ą nabywcę w ole
jarniach, które chętniej znacznie posiłkują się surowcem polskim, niż zamorskim. Im port sie
mienia lnianego jest niezbędny wówczas, gdy nieurodzaj lub wyczerpanie zapasów siemienia w k raju nie pozwoli oprzeć olejarstw a lnianego na surowcu krajowym.
Olej rzepakow y nadaj e się po przerafinow a- niu do celów jadalnych. Polskie fabryki olejów jadalnych weszły już oddaw na na drogę rafino
wania oleju rzepakowego, po drodze tej będą też kroczyły nadal. Niepodobna jednak całkowicie zastąpić ciekłych olejów tłoczonych z nasion egzotycznych olejem rzepakowym, gdyż cena ostatniego jest znacznie wyższa, zaś właściwości smakowe odm ienne od oleju soyowego naprzy-.
kład. N ależy jednak poświęcić wiele uwagi p ro dukcji -rzepaku, iktóra m a wszeilkie widoki pow o
dzenia. Zagadnienie celne powinno być rozw ią
zane w zakresie nasion oleistych służących do fabrykacji olejów ciekłych w ten sposób, aby pewne określone kontyngenty takich nasion były sprow adzane bez trudności. Nasiona oleiste, s łu żące do fabrykacji olejów ciekłych, a sprow a
dzane ponad określony kontyngent, mogą o p ła
cać wysoJcą staw kę celną.
N ajw iększą różnicę zdań wywołała spraw a m argaryny i fabrycznych tłuszczów jadalnych, czyli takich tłuszczów o stałej konsystencji, w których rolnictwo dopatruje się najgroźniej
szej dla m asła konkurencji.
Zagadnienie powyższe było rozw ażane b a r
dzo szczegółowo i sumiennie, przyczem oświe
tlono je dokładnie ze wszystkich punktów wi
dzenia. Podkreślić należy, że wysuwana niekie
dy przez rolnictwo teza nałożenia akcyzy na m argarynę nie znalazła uznania wśród obecnych, wobec czego przedstaw iciele rolnictw a tezy tej nie podtrzym ują. W yw iązała .się natom iast b a r
dzo obszerna dyskusja przedew szystkiem w p ła szczyźnie stw ierdzenia, czy istotnie m argaryna stanowi konkurencję dla m asła. Przedstaw iciele przem ysłu bronili poglądu, że m argaryna, spo
żyw ana przez pew ne tylko w arstw y ludności (przedew szystkiem żydow skiej) jest produktem cćiłkiem odm iennym od m asła i z n a jd u je n a ry n
niejszych ilościach, pow inny stanow ić przedm iot zainteresow ania rolnictw a, któ re pozw ala n a za
stępow anie m asła taikiemi zagranicznem i seram i—
nie zn alazły dostatecznego uznania wśród przedstaw icieli rolników. przeprow adzenia powyższego postulatu, który m erytorycznie jest m iędzy przem ysłem i rolnic
tw em uzgodniony.
J a k w idać z powyższego, w najw ażniejszych punktach doszliśmy do porozum ienia z rolnic
twem. Oczywiście, nie znaczy to bynajm niej, że zagadnieniach. P olityka w ew nętrzno-handlow a, reglam entacyjna, celna — oto środki, p rzy któ
ry ch pom ocy kierow ana będzie p rzez czynniki rządow e polska gospodarka tłuszczowa.
OGÓLNE ZEB R A N IE
2) W ybór przew odniczącego zebrania, 3) Spraw ozdanie z działalności Związku, 4) Spraw ozdanie Kom isji R ew izyjnej, szereg towarów, objętych zalkazami pnzywozu z R zeszy Niemieckiej, ogłoszonem i R ozporzą w wysokości ustalonej w skazanem R ozporządze
niem M inistra Skarbu.
K R O N IK A
W szyscy członkowie Związku P rzem ysłu Che
micznego otrzym ali odezw y dziekanatów W y praktyki w akacyjne. F abryki chemiczne jednak przy jm u ją p rak tykantów w niedostatecznych ilo
ściach. W ielu studentów, ktprzy odbyć mieli
N r. 8 W IADOM OŚCI PRZEMYSŁU CHEM ICZNEGO 31 prak ty k ę w roku ubiegłym, nie mogli tego usku
tecznić z uw agi na brak dostatecznej ilości p ra k tyk.
P ozw alam y sobie raz jeszcze zauważyć, że dobre wyszkolenie pracow nika przemysłowego w dużym stopniu zależy również od odbycia przy wywozie staw ki celnej. Rozporządzenie
weszło w życie dn. 1 kwietnia r. b.
R ozporządzenie, uchylające cło wywozowe od odpadków skórnych, zostało wydane wbrew wywozowego, gdyby zapotrzebowanie krajowe na odpadki skórne wzrosło, zaś importer zagra
niczny zdobyw ał je za w szelką cenę na rynku
polskim. P rzem ysł garbarski mógł tym czasem wywozić bez żadnych opłat odpadki skórne, gdyż obecne zapotrzebowanie w ew nętrzne jest niższe od podaży. Takie rozwiązanie prawne spraw y cła wywozowego na odpadki skórne zadawalało obie strony. Tym czasem obecne uchylenie cła w yw o
zowego m oże spowodować zgubne skutki dla przem ysłu krajowego na w ypadek tendencyj za granicznych ogołocenia rynku polskiego z odpad
ków skórnych. To też Zw iązek P rzem ysłu Che
Stosownie do przepisów tego R ozporządze
nia, następujące substancje i przetw ory o durza
jące zostały (w dalszym ciągu poprzednich za
rządzeń) uznane za wyw ołujące szkodliwe sk u t
ki dla zdrow ia: acetylodihydrocodeinonum lub acetylodem etylodihydrotebainonum (acedicon), N-oxymorphium (genomorphium), pochodne N-oxymorfinowe, jak rów nież inne pochodne morfinowe o azocie pięciowartościowym.
wane w R ozporządzeniu P rezydenta Rzeczypo
spolitej z dn. 7 października 1927 o sztucznych o zmianie i uzupełnieniu niektórych postanowień R ozporządzenia P rezydenta Rzeczypospolitej z dn. 7 czerwca 1927 o praw ie przemysłowem.
U staw a ta zmienia niektóre postanow ienia praw a przemysłowego na obszarze górnośląskiej części W oj. Śląskiego.
gata pracodawców polskich na Międzynarodową Konfe
rencję Pracy.
PR ZEM Y SŁU C H E M IC Z N E G O
G liceryna farm aceutyczna i technicz=
na: