• Nie Znaleziono Wyników

O neapolitańskim filozofie, prawniku i męczenniku rewolucji

6. Pagano i filozofia jego czasów

Aby dać bardziej solidne podstawy teoretyczne swoim koncepcjom w za­

kresie prawa, Pagano przestudiował całą filozofię europejską. Prawo kar­

ne jako dyscyplina naukowa w rzeczywistości nie ma własnej organiczności i spójności, jest raczej dyscypliną praktyczną. Pietro Verri wystąpił prze­

ciw niewiedzy i barbarzyństwu „doktorów kryminalistyki” . Pagano nato­

miast, mimo iż dostrzegał ich ignorancję, doceniał ich, ponieważ uważał, że

— w celu uniknięcia arbitrażu sędziów — podjęli wysiłek opracowania od­

powiednich reguł zmierzających do zniwelowania tych braków. Tym przed­

sięwzięciem utorowali oni drogę koncepcji C. Beccarii, wyłożonej w dziele O prawach i o karach. Odtąd prawo karne stało się specjalistyczną dyscypli­

ną, nie tylko w obszarze rozważań naukowych, ale również i przede wszyst­

6 L. F i r p o in: F.M. P a g a n o : Saggi politici. Napoli 1993, s. 479.

7 G. S o 1 a r i: Studi su Francesco Mario Pagano. Torino 1963.

kim w sferze praktyki sądowej. Refleksja Pagana koncentrowała się na roli prawa jako nauce o „największej i najważniejszej filozofii, filozofii w naj­

głębszym sensie” . „Siły moralne” , o których często mówił Pagano, nie są niczym innym niż rzeczywistą władzą, zdolną nadać formę historii, która w całym swoim biegu potwierdza taką funkcję. Oznacza to, że pomiędzy władzą i prawem rozwinęła się dialektyka: władza daje początek procesowi historycznemu, jednak bez obowiązywania prawa nie byłoby możliwe ufor­

mowanie się cywilizacji.

„Ale prawa człowieka — pisze Pagano — są wyryte w sercu każdego;

idea porządku moralnego, zanim się ją zrozumie, najpierw się ją czuje” 8.

Autor rozpoczyna od analizy władzy rządzącej jego miastem (Neapol w cza­

sach Marii Karoliny i ministra sir F.R. Actona) i wydobywa elementy niebez­

piecznego regresu cywilizacyjnego, swoistego powrotu do barbarzyństwa, co ma daleko idące skutki w życiu politycznym i społecznym oraz wpływa na sposób kierowania sądownictwem karnym. Myśl Pagana stanowi przełom w kulturze neapolitańskiej epoki oświecenia, dobrze współbrzmiąc „z mo­

mentem »wdarcia się« [con 1’irrompere] na scenę europejską kantowskiego idealizmu”9. Myśl ta potwierdza nie tylko istotne przyporządkowanie wy­

miarowi moralnemu, ale przede wszystkim konstruuje jego definicję w sen­

sie a p r io r i10, poza jakimkolwiek materializmem. Ta sama dialektyka, która odnosi się do siły i prawa, ma zastosowanie również do pary zantagonizo­

wanych pojęć: cnota / siła11. Nowa orientacja filozoficzna również istotnie wpływała na prawo i procedury. Faktycznie, mimo licznych cytatów filozo­

ficznych (Kartezjusz, Leibniz, Locke, Genovesi, Grocjusz, Monteskiusz), w tekstach Pagana nie ma żadnego bezpośredniego odwołania do Kanta, ale jego „logika prawdopodobności” nie byłaby zrozumiała, gdyby pozosta­

wała w obrębie tradycji czysto oświeceniowej i materialistycznej. Poznanie przez Pagana poszczególnych nurtów filozoficznych było podstawą stworze­

nia koncepcji o dużym znaczeniu dla jego środowiska zawodowego i nauko­

wego. Przemyślenia doprowadziły go do odkrycia, że o przestępstwie mó­

wić można jedynie wówczas, gdy istnieje zamiar popełnienia przestępstwa:

„Ciężar przestępstwa należy mierzyć w zależności od szkody i zamiaru po­

pełnienia przestępstwa” 12. Zamiar popełnienia przestępstwa nie jest niczym innym jak „wolą popełnienia szkody i naruszenia dóbr drugiego, ustalo­

nych i gwarantowanych przez prawo, i dlatego jeżeli brakuje woli, należy

8 F.M. P a g a n o : Saggi politici..., s. 17.

9 R. A j e 11 o: / saggi politici di Mario Pagano e il loro tempo. „II pensiero politico” 1995, XVIII, no. 1, s. 17— 57.

10 R. R a c i n a r o : Introduzione. In: F.M. P a g a n o : Giustizia criminale e libertà civile. Roma 2000, s. 28.

11 Ibidem.

12 F.M. P a g a n o : Principi del Codice Penale. Napoli 1815, s. 22.

czyn nazywać nieszczęśliwym wypadkiem, a nie przestępstwem” 13. W pas­

susach, w których Pagano zwraca uwagę na ten wymiar rzeczywistości, nie- materialistyczny i dający się zredukować do wrażliwości, która jest rzeczy­

wistością duchową, dostrzegamy wpływ nauczania Leibniza i Kartezjusza.

Odkrycie tego poziomu rzeczywistości rozszerza znacznie koncepcję praw­

dy oraz środki, za pomocą których można do niej dotrzeć14. Pagano ostrze­

gał, że przestępca może odwoływać się do roli świadka koronnego z wielu motywów, przede wszystkim uświadomienia sobie bycia na straconej pozy­

cji, chęci zrujnowania swoich przeciwników lub po prostu pragnienia zem­

sty. Bywa, że rzuca się oskarżenie, aby szukać własnej niewinności; obwi­

niając innych, próbuje się zdobyć przychylność u prowadzących śledztwo lub umniejszyć własne winy. Refleksja ta zmierza do konkluzji, iż w docho­

dzeniu do prawdy zeznania świadków koronnych (nie tylko wówczas, gdy składają je osoby poddane wcześniej torturom) przynoszą więcej wątpliwoś­

ci i zdziwienia niż pewności.

Poznawszy niektóre współczesne tendencje filozofii, Pagano mógł doko­

nać zmian w akcentowaniu form jakobinizmu (dzięki etyce intencji). W rze­

czywistości był to efekt wpływu etyki kantowskiej na wielu rewolucjonistów europejskich oraz na ich ekstremizm (fiat iustitia, pereat mundus). Paga­

no nie był jednak jakobinem, był natomiast uczniem Gaetana Filangierie- go i dlatego znał wartość wolności obywatelskiej oraz niebezpieczeństwa kryjące się w etyce intencji, co w konsekwencji nie mogło nie prowadzić do

„logiki podejrzeń” 15. N a pierwszy rzut oka wydaje się, że prawo i porządek ograniczają wolność, w rzeczywistości jednak otwierają jej drogę, ponie­

waż jako jedyne pozwalają ją realizować poprzez możliwość nieskrępowa­

nego wypowiadania się. Zagrożenia wolności obywatelskiej mogą pochodzić z wielu stron, również z tych najmniej oczekiwanych, np. ze strony urzęd­

ników sądowych, którzy kierując się interesem prywatnym w przewrotny sposób interpretują pojęcie dobra publicznego. Są to spostrzeżenia bardzo ciekawe i wyprzedzające epokę, aktualne również dziś, kiedy króluje logi­

ka wyjątku legitymująca się zagrożeniem terrorystycznym, oparta na argu­

mentacji na temat dowodów „uprzywilejowanych” . Tak określa się dowody najbardziej prawdopodobne, do których sąd może się odnieść w przypadku przestępstw wyjątkowo ciężkich, które zagrażają integralności państwa.

Rzeczywiście sprawa ta była i jest bardzo delikatna, gdyż chodzi tu prze­

de wszystkim o ocenę wagi sytuacji (najpierw tryb wyjątkowy, później ist­

nienie dowodów). N a ten temat Pagano pisał: „Ale przestępstwa naprawdę muszą być takie i stwierdzone na podstawie prawa, a nie przez arbitraż sę­

13 Ibidem, s. 21.

14 R. R a c i n a r o : Introduzione...

15 Ibidem, s. 37.

dziów” . Chodzi o „przestępstwa, które prowadzą do rozbicia struktur spo­

łeczeństwa, do zadania śmierci bezpośrednio ciału społecznemu” . Dowody mogą być mniejszej wagi, ale muszą istnieć: „N ie można przeto nigdy po­

zwolić osądzić obywatela na podstawie prostych podejrzeń” 16. Ironią histo­

rii jest, że Mario Pagano zginął przez powieszenie za jedno z takich prze­

stępstw, za przestępstwo polityczne. Vincenzo Speziali w języku francuskim zażądał od skazańca przed wykonaniem wyroku, aby wyjawił ewentualnych wspólników, na co usłyszał: „Wszystko zbędne: głowa przeznaczona jest na śmierć. Sąd brzydzi się tobą, a lud tego chce” („Tutto è inutile: la testa è destinata alla morte, la Corte ti aborrisce, ed il Popolo lo vuole” ). Pagano dodał sokratystycznie: „Lud jest przestraszony, ale umarłbym szczęśliwy, gdyby ten lud miał tyle woli, by narzucić ją swoim urzędnikom sądowym”

(„II popolo è smarrito; ma io morirei contento se questo popolo avesse una volontà da imporre ai suoi magistrati” ).

Tak skończyła się rewolucja neapolitańska 1799 roku, w której straci­

li życie najlepsi ludzie tamtej generacji. Jak zanotował Raffaele La Capria,

„przepadła na zawsze harmonia demokracji budowanej na zasadach rów­

ności, praworządności i braterstwa” 17.

16 F.M. P a g a n o : Principi del Codice Penale..., s. 17.

17 R. La C a p r i a : L ’armonia perduta. Milano 1975.

Przekład: Anna Kucz