• Nie Znaleziono Wyników

E- faktury

5. Polski rynek teleinform atyczny

Jakościowa analiza rynku pozwala zwrócić uwagę na szanse i zagrożenia - z punktu widzenia sektora. Mamy przy tym świadomość, że dla konsumentów tego rynku wiele z naszych ocen może być nieznanych lub mało istotnych. Ale też naszym przesianiem jest stwierdzenie, że tylko stabilny rozwój tego sektora może dostarczyć konsumentom produktów i usług po coraz niższych cenach.

Stan polskiego rynku informatycznego.

[ Z Raportu 3. KIP ] Stan całego polskiego rynku informatycznego można scharakteryzować następującymi stwierdzeniami:

• w czołówce największych firm informatycznych znajdują się firmy dystrybucyjne i lokalne oddziały firm zagranicznych (jedne i drugie zajmują się sprzedażą produktów wytworzonych poza granicami kraju) oraz kilka firm z przewagą polskiego kapitału, notowanych na warszaw­

skiej giełdzie,

• firmy z polskim kapitałem dokonują konsolidacji poprzez zakup firm mniejszych oraz łączenie się w większe grupy,

• oddziały firm zagranicznych stale zwiększają swoją obecność na rynku, ale jeszcze bez znaczących inwestycji kapitałowych,

[aktualizacja!] w montażu komputerów typu PC zmniejszyła się rola polskich firm oraz montażu

„garażowego", spowodowana wprowadzeniem wymagań na certyfikat CE oraz konkurencją ze strony coraz tańszego importu z Azji,

• większość polskich firm dystrybucyjnych została przejęta przez korporacje zagraniczne (niestety z powodu braku w nich chęci do konsolidacji),

• kilka znaczących polskich firm dystrybucyjnych i integracyjnych już zbankrutowało [dodatek] - niestety przy aktywnej „pomocy" ze strony administracji skarbowej,

• rynek usług internetowych zbudowany przez wiele małych i młodych firm w okresie prosperity przekształcił się w rynek związany z większymi firmami medialnymi oraz teleinformatycznymi (stając się już rynkiem ustabilizowanym).

Z analizy jakościowej polskiego rynku informatycznego wynika potrzeba łączenia się polskich firm informatycznych w celu wzmocnienia kapitałowego i kadrowego. Mamy jeszcze szansę na taką konsolidację potencjału polskich firm informatycznych, aby na najwyższym poziomie integracji systemów informatycznych móc konkurować z firmami zagranicznymi. Będzie również możliwe funkcjonowanie wielu mniejszych firm informatycznych działających na zasadzie partnerstwa w specjalistycznych sektorach rynku.

Warunki rozwoju rynku teleinformatycznego w Polsce w latach 2005-2007 25

Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

Zagrożenia dla firm informatycznych.

[ Z Raportu 3. KIP ] Znaczącymi zagrożeniami dla prawidłowego funkcjonowania firm informa­

tycznych są:

• niejasne prawo podatkowe i celne, szczególnie w zakresie opodatkowania obrotu licencjami i prawami użytkowania oprogramowania oraz rozbieżności w interpretacji przepisów przez poszczególne urzędy skarbowe, a nawet rozbieżności w orzecznictwie administracyjnym,

• powszechne naruszanie prawa autorskiego przez masowe nielegalne kopiowanie oprogramo­

wania i jego sprzedaży poza obrotem podatkowym, przy niewystarczających działaniach organów ścigania oraz prawie całkowitym braku skuteczności sądów,

• prowadzenie przez zamawiających przetargów bez rozstrzygnięć, przy żądaniu wysokich wadiów i zabezpieczeń,

• oczekiwanie przez niektórych zamawiających nienależnych gratyfikacji za wybór oferty.

W naszym sektorze przykładem ułomności prawa podatkowego jest sprawa importu polskich komputerów dla potrzeb edukacji szkolnej dla obniżenia ich ceny o podatek VAT. Polskie firmy, dokonując na zlecenie MEN (obecnie MENiS) takiej rzekomo nielegalnej operacji, zostały oskarżone o przestępstwa karno-skarbowe. Część tych oskarżeń została już oddalona przez sądy, ale z powodu przewlekłości postępowania (w niektórych przypadkach już ponad 3 lata) firmy te są w coraz gorszej kondycji finansowej. Od władz oczekujemy skutecznej interwencji i wykazania, że naprawdę zależy jej na rozwoju polskich firm, tym bardziej, że we wspomnianym przypadku jesteśmy przekonani o zgodności tych transakcji z prawem. Żądamy też, żeby po oddaleniu przez sądy oskarżeń ze strony urzędów kontroli skarbowej, dokonać w tych urzędach wnikliwej kontroli samego procesu kontroli i jego zgodności z przepisami. Urzędnicy muszą ponosić odpowiedzialność za swoje ewidentne błędy i spowodowane szkody gospodarcze.

Rzetelność rynku informatycznego.

Rzetelność uczestników rynku informatycznego zbyt często jest poddawana w wątpliwość.

Obecna sytuacja rynkowa - obniżonego popytu na produkty i usługi informatyczne - coraz częściej powoduje pojawianie się przypadków naruszania podstawowych zasad etyki prowadze­

nia działalności gospodarczej. Te niepokojące nas zjawiska powodują formułowanie opinii negatywnych dla branży informatycznej, a przez uogólnienia przypisywane są wszystkim firmom działającym na rynku. Zdając sobie sprawę z trudności w zwalczaniu tego zjawiska, apelujemy o stanowczą reakcję do wszystkich, którzy będą się spotykać z takimi-przypadkami. Tylko zdecydowana postawa firm, ich pracowników oraz klientów może powstrzymać deprecjację jakości usług informatycznych oraz prestiżu zawodu informatyka.

Słabość branży informatycznej wynika głównie z jej dużego tempa rozwoju, powodującego często podejmowanie kluczowych dla niej decyzji przez osoby słabo przygotowane do tego merytorycznie i bez odpowiedniego doświadczenia. Problemem jest też - niestety - bardzo silna podatność na wpływy polityczne i korupcję, jak w każdej zyskownej dziedzinie gospodarki. Nieuczciwie przeprowadzane przetargi oraz rozgrywki polityczne powodują formułowanie negatywnej opinii o rynku informatycznym, obniżając zaufanie klientów do wszystkich firm działających na tym rynku. Wykrywanie i publikowanie przez prasę informacji o nieuczciwych działaniach niektórych klientów i firm ogólnie podważa zaufanie do całego rynku informatycznego. O nieuczciwych firmach trzeba informować rynek, zaś o nierzetelnych i niewypłacalnych klientach trzeba informować firmy. Wymienione działania leżą w interesie obu stron:

dostawców i użytkowników informatyki.

26 Warunki rozwoju rynku teleinformatycznego w Polsce w latach 2005-2007

O procedurach przebiegu zamówień publicznych

Pozytywnie oceniamy nowe prawo zamówień publicznych i obecnie proponowane jego modyfi­

kacje. Z satysfakcją odnotowujemy uwzględnienie wielu naszych opinii w pracach nad zapisami tego prawa. Szczególnie ważne dla uproszczenia masowych zamówień było wprowadzenie do procedury możliwości przeprowadzania zakupów poprzez aukcje z wykorzystaniem platform elektronicznych. Mamy jednak poważne zastrzeżenia co do przebiegu procedury wielu zamówień publicznych, w których szereg protestów prowadził często do zaniechania realizacji danego przetargu.

Izba z uwagą przygląda się przebiegom najważniejszych przetargów publicznych w sektorze teleinformatycznym. Zwracamy uwagę na zgodność przygotowania specyfikacji istotnych warunków zamówienia z prawem zamówień publicznych, w przekonaniu, że od prawidłowej specyfikacji w dużym stopniu zależy rzetelność przeprowadzenia procesu wyłaniania dostawcy przy zachowaniu prawa równego traktowania każdego z oferentów. Izba w kilku przypadkach, korzystając z prawa do protestu, wskazywała na braki i błędy w specyfikacjach, doprowadzając do ich poprawienia.

Jednym z często powtarzających się problemów przy udzielaniu zamówień publicznych jest wielokrotne składanie przez różnych wykonawców kolejnych protestów dotyczących naruszeń postanowień art. 29 i 30 polegających na niewłaściwym opisie przedmiotu zamówienia. W wielu przypadkach przyjęty opis przedmiotu zamówienia utrudnia uczciwą konkurencję, eliminując niesłusznie produkty odpowiadające rzeczywistym potrzebom zamawiającego.

Ogromnym uproszczeniem byłoby stwierdzenie, że takie postępowanie jest wyłącznie celowym działaniem zamawiającego, mającym na celu faktyczne faworyzowanie określonego produktu lub wykonawcy. Często odpowiednie sformułowanie wymagań jest bardzo trudne i wymaga doskonałej znajomości aktualnego stanu techniki. Z problemem tym mamy najczęściej do czynienia w opisie wymagań dotyczących komputerów PC, oprogramowania biurowego, drukarek i wielu innych produktów teleinformatycznych. Powtarzające się protesty i następujące po nich postępowania odwoławcze niepo­

trzebnie wydłużają proces udzielenia zamówienia, a w wielu przypadkach kończą się unieważnieniem całego postępowania.

Aby skutecznie przeciwdziałać temu zjawisku rozważamy stworzenie - przy współpracy zamawiających i potencjalnych wykonawców - dwóch katalogów: katalogu opisów przedmiotów zamówienia nieobar- czonych opisywaną wadą, dających równe szanse wszystkim dostawcom oraz katalogu często powtarza­

jących się opisów stanowiących przykład negatywny, których zamawiający powinni zdecydowanie unikać. Oba te katalogi udostępniane będą zamawiającym. Powodzenie tej inicjatywy zależy w ogrom­

nym stopniu od chęci współpracy firm, normalnie ze sobą konkurujących o tego samego zamawiającego.

Jednocześnie Izba z niepokojem odnotowuje zjawisko wstrzymywania zbyt wielu realizacji zamówień publicznych poprzez „masowe" oprotestowywanie wyników przetargu. Takie postępowanie prowadzi niejednokrotnie do zaniechania przez zamawiającego realizacji przetargu - co jest szkodą dla całego sektora teleinformatycznego. Nie negując słusznego prawa do protestu ze strony podmiotu ewidentnie skrzywdzonego w procedurze wyboru oferenta - nie możemy godzić się na nieuzasadnione protesty.

Jesteśmy zdecydowani poszukiwać rozwiązań ograniczających takie szkodliwe działania.

Uważamy za konieczne nadzorowanie przez NIK wszystkich większych przetargów publicznych w sektorze informatycznym. Stwierdzamy jednak, że pracownicy i biegli NIK, kontrolujący przetargi w tym sektorze często nie mają wystarczającej wiedzy merytorycznej, a procedury przygotowywania raportów oraz ich upubliczniania - szczególnie wersji roboczych - budzą wiele zastrzeżeń.. Zwracamy też uwagę, że jeżeli kontroli podlega ocena działalności podmiotu publicznego w przeprowadzaniu procedury przetargowej, to nie ma wtedy miejsca na ocenę rzetelności oferentów czy wykonawców przetargu.

Warunki rozwoju rynku teleinformatycznego w Polsce w latach 2005-2007 27

Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

O ocenie kosztów zakupu i eksploatacji oprogramowania.

Z uwagą obserwujemy dyskusje oceniające przydatność oraz koszty zakupu i eksploatacji różnego typu oprogramowania, a szczególnie porównujące oprogramowanie wolne (free) z komercyjnym.

Naszym zdaniem, oceny te w każdym przypadku powinny być przeprowadzane bez emocji, ale z ukierunkowaniem na ekonomiczną ocenę każdego z rozwiązań.

Pozytywnie oceniamy rozwój wolnego oprogramowania i z otwartym kodem, które daje szczególne szanse na poszukiwanie nowych rozwiązań informatycznych w sferze nauki, techniki oraz edukacji.

Dostęp do kodów źródłowych oprogramowania ułatwia jego stosowanie do celów edukacyjnych w celu nabywania umiejętności opracowywania i programowania nowych algorytmów.

Widząc te korzyści nie należy jednak zapominać o ponoszonych kosztach użytkowania sprzętu, systemów oraz własnego czasu przy opracowywaniu tego typu oprogramowania. Koszty te są przeważnie ponoszone przez placówki naukowo-edukacyjne lub firmy komercyjne. Dokonując oceny przydatności oraz kosztów zakupu i eksploatacji przy wyborze oprogramowania dla zastosowań w administracji i gospodarce ko­

nieczne jest uwzględnienie: kosztu zakupu licencji, instalacji, wdrożenia, migracji aplikacji i danych, szkolenia użytkowników, serwisu i czasu reakcji na awarie, a także oceny dostępności innych aplikacji, kolejnych uzupełnień i stabilności dostawcy oprogramowania.

Przypominając podstawowych zasadach wyboru rozwiązania, nie przesądzamy, które z rodzajów oprogramowania - wolne czy komercyjne - jest lepsze. Istnieje, bowiem wiele ekonomicznie i praktycz­

nie uzasadnionych instalacji jednego lub drugiego rodzaju, ale w każdym przypadku konieczne było skorzystanie z profesjonalnej firmy informatycznej.

Izba zwracając uwagę na problem neutralności technologicznej wyboru rodzaju oprogramowania oraz przyjętych zasad licencyjnych, prezentuje stanowisko odrzucenia emocji na rzecz rzetelnych ocen opartych na faktach, oraz oczekiwań odpowiedniej jakości działania wybranej instalacji.

28 Warunki rozwoju rynku teleinformatycznego w Polsce w latach 2005-2007

Ochrona prawa autorskiego do oprogramowania

[ Z Raportu 3. KIP ] Skuteczne egzekwowanie prawa autorskiego w imieniu wszystkich podmiotów polskich i zagranicznych zajmujących się wytwarzaniem oprogramowania, szczególnie w odniesieniu do masowego, nielegalnego kopiowania oprogramowania, jest bardzo ważnym zadaniem władzy wykonawczej. Zadaniem administracji, wspólnie z organizacjami pozarządowy­

mi, jest też wykonywanie własnych analiz poziomu użytkowania w Polsce oprogramowania bez udzielonej licencji oraz zwalczanie tego procederu.

Użytkowanie oprogramowania bez udzielonej licencji jest w naszym kraju rzeczywiście sporym problemem. Podkreślając konieczność walki z nieuczciwym użytkownikami należy (-) zwrócić uwagę na kilka aspektów:

• należy opracować własne analizy skali tego zjawiska w Polsce, gdyż posługiwanie się wyłącznie opracowaniami zagranicznymi, w małym stopniu opartym na rzeczywistych badaniach, powoduje być może wyolbrzymianie tego problemu i przynosi szkodę naszemu rynkowi,

• konieczne jest skuteczne zwalczanie wytwórni nielegalnie kopiujących oprogramowanie, sieci hurto­

wych sprzedawców oraz przemytu takiego oprogramowania,

• niezbędne jest jednoznaczne określenie prawne pojęcia utworu multimedialnego i warunków jego ochrony,

• organy ścigania powinny - na podstawie nowelizowanej ustawy - reagować na każdy przejaw użytkowania oprogramowania bez udzielonej licencji, ale powinny to czynić w równym stopniu na rzecz polskich i zagranicznych wytwórców oprogramowania,

• należy propagować oprogramowanie adekwatne do potrzeb, a w interesie firm informatycznych jest dostarczanie również oprogramowania mniej rozbudowanego funkcjonalnie, a więc tańszego, dostępnego dla klienta masowego,

• żądamy regularnego kontrolowania przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego organizacji zbiorowego zarządzania prawami pod względem sposobu rozdziału zbieranych przez nie opłat z tytułu tantiem od sprzętu i nośników elektronicznych, gdyż naszym zdaniem środki te są marnotrawione!

Opłaty z tytułu praw własności intelektuaInych.

[ Z Raportu 3. KIP ] Ograniczenie wysokości opłat z tytułu praw własności intelektualnych nałożonych na urządzenia i nośniki elektroniczne jest konieczne dla upowszechnienia praktycznych zastosowań informatyki, a w tym Internetu. Konieczność wnoszenia takich opłat znacząco podnosi ceny urządzeń cyfrowych, czego nie było przy urządzeniach analogowych.

Unia Europejska nie neguje konieczności ochrony praw własności intelektualnej oraz wnoszenia opłat z tego tytułu, ale też zwraca uwagę na negatywne efekty takich działań. Opłaty te znacząco zwiększają ceny urządzeń elektronicznych, ograniczając ich dostępność, przy czym pobieranie tych opłat nie zmniejsza skali nielegalnego kopiowania utworów. Dotyczą też one urządzeń, które w żadnym stopniu nie są wykorzystywane do takich celów. Unia Europejska stoi na stanowisku zaniechania pobierania tych opłat na rzecz wprowadzenia aplikacji Zarządzania Prawami Cyfrowymi (Digital Rights Management), które mogą chronić rzeczywiste prawa własności intelektualnej w Internecie. W Polsce trzeba dokonać analizy tego problemu i podjąć odpowiednie działania, widząc tę kwestię szerzej, niż tylko prawa organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Problem ten jest tym bardziej znaczący, że naszym zdaniem brakuje kontroli nad dystrybucją środków zbieranych z tego tytułu.

Warunki rozwoju rynku teleinformatycznego w Polsce w latach 2005-2007 29

Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

Państwo na rzecz rozwoju polskiego przemysłu informatycznego.

Polityka państwa na rzecz rozwoju polskiego przemysłu informatycznego powinna sprowadzać się do następujących działań:

• utrzymanie konkurencyjności wszystkich podmiotów działających na rynku poprzez przestrze­

ganie neutralności rozumianej jako równoprawność przedsiębiorstw, produktów i technologii,

• tworzenie atrakcyjnych warunków dla krajowych oraz zagranicznych inwestycji kapitałowych w obszarze teleinformatyki,

• wspieranie eksportu produktów i usług teleinformatycznych,

• podnoszenie poziomu nauczania informatycznego specjalistycznego i podstawowego.

Przedstawione czynniki są uzupełnieniem dotychczasowych stwierdzeń o roli Państwa w rozwijaniu zastosowań i przemysłu informatycznego. Szczególnym warunkiem rozwoju przemysłu informatycznego jest przestrzeganie równoprawności produktów i technologii poprzez ich wybór tylko w zależności od rzeczywistej użyteczności i nakładów inwestycyjnych. Równocześnie należy tworzyć dobre warunki do rozwoju krajowych i zagranicznych inwestycji kapitałowych - a przynajmniej administracyjnie w tym nie przeszkadzać. Polska staje się obecnie atrakcyjnym miejscem lokowania centrów innowacyjnych firm zagranicznych. A równocześnie polskie firmy informatyczne dokonują ekspansji na inne kraje Unii.

Stan polskiego rynku telekomunikacyjnego.

Stan całego polskiego rynku telekomunikacyjnego można scharakteryzować następująco:

• jeden duży, znaczący operator obsługujący prawie 90% sieci telefonii stacjonarnej, ze zmniej­

szającym się udziałem w połączeniach międzystrefowych i międzynarodowych, dokonujący reorganizacji w oferowanych usługach (szczególnie w zakresie dostępu szerokopasmowego) oraz w reorganizacji firmy poprzez zmniejszanie zatrudnienia,

• trzech operatorów telefonii komórkowej o prawie równoważnym udziale w rynku GSM, dobrze przygotowanych do świadczenia usług 3G (UMTS),

• dwóch operatorów alternatywnych własnej sieci telefonii stacjonarnej, którzy poszukują możliwości świadczenia innego rodzaju usług-telefonii komórkowej oraz dostępu do internetu,

• kilku przedsiębiorców telekomunikacyjnych dysponujących własnymi i samodzielnie eksploato­

wanymi sieciami transmisji danych,

• wielu mniejszych operatorów świadczących różnego typu usługi internetowe i telekomunika­

cyjne z wykorzystaniem dostępu do infrastruktury innych operatorów.

To krótkie jakościowe podsumowanie stanu polskiego rynku telekomunikacyjnego pokazuje silne wzajemne uwarunkowania działających na nim przedsiębiorców telekomunikacyjnych, regulowanych Prawem Telekomunikacyjnym egzekwowanym (jeszcze nie zawsze wystarczająco szybko) przez URTiP.

Warto jednak stwierdzić, że rynek ten jest obecnie poddawany silnym wpływom zmian technologicznych polegających na:

• narastającym zmniejszaniu się zapotrzebowania na klasyczne usługi stacjonarnej telefonii głosowej na rzecz telefonii internetowej prowadzącej do świadczenia usług po bardzo niskich cenach abonamentowych niezależnie od odległości rozmówców,

30 Warunki rozwoju rynku teleinformatycznego w Polsce w latach 2005-2007

• rozpoczęciu świadczenia usług telefonii komórkowej trzeciej generacji (UMTS), co spowoduje zmniej­

szenie zapotrzebowania na usługi CSM oraz silniejsze niż dotychczas obniżanie cen tych „starszych"

usług,

• przyśpieszeniu rozwoju szerokopasmowego dostępu do internetu, o coraz większej przepustowości oferowanego w stacjonarnych sieciach telefonicznych (DSL) oraz w sieciach telewizji kablowej, a także w sieciach komórkowych (CPRS, EDGE oraz UMTS).

• przygotowaniach do przełączenia nadawania programów telewizyjnych z techniki analogowej na tech­

nikę cyfrową, co daje dodatkowe szanse rozwoju transmisji telewizji kablowej uzupełnionej usługami szerokopasmowego dostępu do Internetu oraz całym zestawem dodanych usług teleinformatycznych.

Stan polskiego Internetu

[ Z Raportu 3. KIP ] Stan polskiego Internetu budzi poważne zastrzeżenia. Po okresie szybkiego rozwoju pozostało kilka portali i wortali o niezłej zawartości, jednak ogólna ocena polskiej treści Internetu jest słaba. Należy też odnotować brak programu powszechnej edukacji społeczeństwa w świadomym korzystaniu z zasobów Internetu, co w efekcie powoduje niewielki popyt.

Szczególnie ważne wydają się działania systemowe, których celem byłoby pozyskanie dla informa­

tyki i Internetu pokolenia dzisiejszych 50- i 60-latków, których ogromna wiedza praktyczna stanowi niedoceniany zasób narodowy. Przyrost polskiej zawartości Internetu jest warunkiem jego upowszechnienia i społecznej akceptacji.

Większość działań związanych z zawartością polskiego Internetu odbywa się na zasadzie akcji, bardziej w celu autokreacji niż rzeczywistych efektów. Szczególnie brak jest spójnej oferty administracji centralnej i lokalnej. Większość witryn samorządów lokalnych zawiera treści trudne do wyszukania i zrozumienia przez zwykłego obywatela. Z kolei Biuletyn Informacji Publicznej (BIP), mający upowszechniać informacje publiczne, został zorientowany bardziej na rozwiązania techniczne (mocno przesadzone i dość kosztowne w realizacji i obsłudze) niż na uporządkowanie i zrozumienie treści jakie ma przekazywać. Skromna oferta administracji ma przestarzałą, z reguły hierarchiczną, strukturę informacyjną, która wymagać będzie przemodelowania na zorientowaną procesowo. Wobec ograniczonej znajomości języków obcych jedynie znaczący przyrost zrozumiałych i użytecznych treści, a także możliwości interaktywnego (transakcyjnego?) kontaktu obywatela z urzędem będą czynnikiem zwiększającym popyt na dostęp do Internetu.

Powszechny szerokopasmowy dostęp do Internetu.

Podstawowym oczekiwaniem obecnych i przyszłych użytkowników Internetu jest możliwość powszechnie dostępnego oraz taniego szerokopasmowego dostępu do Internetu - najlepiej o szybkości ponad 3-4 Mb/sek. bez ograniczania ilości przesyłanych danych. Sektor teleinforma­

tyczny zamierza jak najszybciej, pomimo wielu trudności, spełnić to oczekiwanie.

Istnienie jeszcze niespełnionego oczekiwania klientów jest wyzwaniem dla sektora teleinformatycznego i dla każdej firmy. W tym jednak obszarze nie jest jeszcze możliwe upowszechnienie szybkiego dostępu do Internetu dla każdego chętnego. Zrealizowanie tych usług wymaga znaczących inwestycji o stosunkowo długim okresie zwrotu, a wielu przypadkach wymaga zbudowania nowej infrastruktury.

Warunki rozwoju rynku teleinformatycznego w Polsce w latach 2005-2007 31

Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

Z drugiej strony, czytając rządowe strategie upowszechniania szerokopasmowego dostępu do Internetu nie znajdujemy żadnych analiz oraz oszacowań rzeczywistego zapotrzebowania na takie ustugi - zarówno pod względem geograficznym czy jakościowym. Samo twierdzenie, że wszyscy mają mieć dostęp do jak najszybszego Internetu jest mało dokładne przy podejmowaniu znaczących inwestycji. Takie analizy powinny być jak najszybciej dokonane, gdyż będą potrzebne po zaspokojeniu obecnych oczekiwań.

Warto przeanalizować, jakie jest rzeczywiste wykorzystanie dostępu szerokopasmowego w krajach wiodących w dostarczaniu takich usług.

Przy tej okazji warto też zwrócić uwagę na budowanie infrastruktury sieci transmisji danych przez gminy dla swoich i obywateli potrzeb. Korzystając ze wzorców szwedzkich oraz z funduszy strukturalnych, możliwe jest zbudowanie takiej infrastruktury i wykorzystanie jej do uruchomienia obsługi informatycznej wszystkich urzędów gminnych. Takie rozwiązanie, bez specjalnych regulacji, pozwala na zdynamizowa­

nie tego rynku.

Ceny usług teleinformatycznych

Ceny usług teleinformatycznych, a w tym usług telekomunikacyjnych oraz dostępu do Internetu są w Polsce na poziomie poniżej średniej z Unii Europejskiej - tak możemy stwierdzić na podstawie analiz przygotowanych przez niezależne instytucje (np. URTiP). Ceny te pozwalają na zapewnienie odpowiednio wysokiej jakości usług oraz rozsądny w czasie zwrot z inwestycji, a także umożliwiają rozwój firm i rozbudowę infrastruktury oraz wdrożenie nowych technologii.

Zdajemy sobie przy tym sprawę, że dla wielu konsumentów ceny te w porównaniu do ich

dochodów są jeszcze wysokie, a dla wielu usługi te są wręcz niedostępne.

Zdajemy sobie przy tym sprawę, że dla wielu konsumentów ceny te w porównaniu do ich

dochodów są jeszcze wysokie, a dla wielu usługi te są wręcz niedostępne.

Powiązane dokumenty