• Nie Znaleziono Wyników

3. Usamodzielnienie się programu egzekucji dóbr na sejmach lat 1555-1558/59 55

3.1.5. Poselska próba obrony zgłoszonych wniosków ustawodawczych 66

Widząc opór senatu, posłowie próbowali jeszcze odwoływać się do hasła, aby privatae personae ustąpili potrzebie R. P. aniżli R. P. potrzebie privatae2l5,

czyli interesów prywatnych nie powinni senatorowie przedkładać nad sprawy państwa. Argumentowali, iź osoby, które otrzymały dobra królewskie, nie uczyniły nic, co by uzasadniało naruszenie praw Rzeczypospolitej216. Słowa krytyki skierowano pod adresem królewskiej polityki rozdawniczej, doko-nywanej z naruszeniem postanowień statutu Aleksandra. Wyrażona została wówczas opinia, że najwięcej królewszczyzn rozdano za Zygmunta Augusta. Był to znamienny sąd, jeśli wziąć pod uwagę, że był to dopiero ósmy rok panowania tego władcy. Zdaniem deputowanych szlacheckich, rozdawnictwo to nie było w żadnym wypadku uzasadnione koniecznością państwową, która by wymuszała na monarsze prowadzenie takiej polityki.

Wnioski poselskie były pierwszą konkretną i, jak się wydaje, racjonalną propozycją rozwiązania kwestii związanej z nieprawnym rozdawnictwem królewszczyzn, prowadzonym nie tylko przez obu ostatnich Jagiellonów. Byłby to niewątpliwie przewrót tak w zakresie egzekucji dóbr, jak i w ogóle w sferze dzierźenia królewszczyzn. Projekt pomijał sprawę frymarków i arend, żaden bowiem statut nie wzbraniał królowi dokonywania zamiany dóbr, ani też oddawania ich w dzierżawę. Prawdopodobnie posłom trudno było na tym etapie zaczepić tę kategorię dyspozycji królewskich. Z drugiej strony, postulowane rozwiązanie, przyspieszając w najbliższej przyszłości obrót dobrami królewskimi, stwarzałoby dla monarchy możliwość szerokiego rozwarcia ręki, zapewniając również istotne wpływy do skarbu królewskiego. Groziło to zniesieniem dotychczasowej praktyki umożliwiającej tak korzystne

214 Ibidem, s. 69, 82, wystąpienie kanclerza J. Ocieskiego. 215Ibidem, s. 75.

216Acz thesz znamy, ysz yne pos{ugy w R. P. biwaią poziteczne, okrom rzeczi waliecznich. alie y tho pewnie wiemy, ze czi, ktorzi thakowe, y thak wielkie, y wielye dobr krolewskich rozehra{y, nie uczinili nycz thak R. P. poziteczl2ego, zaczimby R. P. ublizicz prawom a swobodom .lwim hyla s tak wielką swą niebespieczensthwem powinna ... , ihidem , s. 75-76.

Część A: Ograniczanie królewskiej władzy dyspozycji domeną zIemską··· 67

dla posiadaczy długotrwałe dzierżenie dóbr królewskich, także ich spadko-biercom. Dla aktualnych tenutariuszy zniesienie dotychczasowej praktyki było raczej obojętne; groźniejsze dla nich było zakwestionowanie ich praw, prowadzące ostatecznie, choć w tak łagodnej formie, do odebrania królew-szczyzny. Oni nie chcieli nic oddawać. Zrozumiałe zatem, że powyższe propozycje poselskie nie mogły spotkać się z poparciem senatu. W tym momencie dalszy rozwój sytuacji zależał od stanowiska władcy. Poselskie wystąpienie otworzyło przed królem drogę do uzdrowienia skarbowości Rzeczypospolitej. Współpracując z izbą niższą, mógł postulaty szlacheckie wprowadzić w życie - z korzyścią i dla siebie, i dla państwa. Do tego jednak potrzebna była dojrzałość umysłu wytrawnego polityka. Zygmunt August zaś pełen niechęci do szlacheckiego motłochu nie potrafił się na to zdobyć. Wybrał senat217•

Zatem widzimy, jak ten rozsądny i dobrze wyważony od strony praktycznej projekt egzekucjonistów zostaje odrzucony przez króla w sposób daleki od wszelkich wymogów strategii politycznej. Przyczynił się do tego zatarg kompetencyjno-prestiżowy pomiędzy radą królewską a izbą poselską, którą potraktowano tak, jakby przedstawiane przez posłów kwestie pozbawione były wszelkich racji rzeczowych218•

3.1.6. SPÓR O RECES SEJMOWY

Ostatecznie, w wyniku targów między senatorami a posłami, ci ostatni zostali nakłonieni do wyrażenia zgody na kolejne odłożenie egzekucji do następnego sejmu. Posłowie nie zamierzali jednak tym razem poprzestać na ogólnikowych deklaracjach o gotowości do przeprowadzenia egzekucji, składanych wciąż przez panującego na zakończenie obrad każdego z dotych-czasowych sejmów. Dążąc do realizacji swego programu, domagali się, aby pożądany przez nich program najbliższego sejmu egzekucyjnego został zagwarantowany konstytucją219. Efektem było opracowanie projektu recesu, według którego, obok postulatów związanych z egzekucją praw, zamieszczono i te związane z egzekucją dóbr. Sprowadzał się on do tego, że posesorzy

211 Dana zarasz odpowiedź doszicz niełaskawa, na tho nawieezey doiezdzaiąncz, iakobi posłowie sobie usurpowały summam authoritatem in Republica, ysz nye tho czinyą, nye tho radzą, any na thim przestawacz chcą, czo szie kroliowi J. Mci y wszem sena/horom podoba y zda, yno tho, czo samym s przedsziewzienczia wieczey a nysz s potrzebi szie widzi. A thak zawzdi nycz potrzebnego nye postanowiewszi, obroni zadney nie ustanowiwszi seim rozriwaią· Była to exegeracia nyemaZa y obciążliwa przecziw pasZom..., ibidem, s. 88.

m A. Sucheni-Grabowska, Monarchia dwu ..., s. 160-161. Badaczka pisze, że stanowisko króla odbiegalo od jego deklaracji wyrażających poparcie dla egzekucji.

68 Część A: Ograniczanie królewskiej władzy dyspozycji domeną ziemską ...

dóbr otrzymanych na wieczność po statucie Aleksandra, zamków głównych po statucie Kazimierza Jagiellończyka oraz nadań na wielkorządach powinni przedstawić na zbliżającym się sejmie przywileje do ich zrewidowania. Na posesorów nałożono zakaz wprowadzania zmian w stanie prawnym trzy-manych przez nich królewszczyzn220• Warunki te wręczył królowi w imieniu posłów Mikołaj Sienicki. Jednak senatorski wykaz postanowień dotyczący egzekucji, zwrócony jako odpowiedź posłom, nie uwzględniał części postulatów wniesionych przez posłów; mimo to, w końcu posłowie zgodzili się na następujące rozstrzygnięcie: Gdzie stoi ad extenuacionem bonorum mensae regiae, prosimy aby było przilozono na wieczność i na lena, na kilka dożiwocia, na solida, inaczej jeno za expectativi mogą być rozumiane, a tak żebi wszyscy na to wszystko listi tamże kładli. [...] I tego, aby sobie zadni ku pomocy prziwłaszczać nie mógł, że stoi w statucie Alexandri de bonis mensae regiae, dum exementur, vel quoppiam modo devolventur ad R. Maje-statem, amplius non impignorabuntur, neque donabuntur per R. M., jakoby się to jedno sciągać miało na ony królewskie imiona, które w zastawie na on czas byli, gdiż się ithi wszystkie, które wolne w rękach królewskich by/y, zamykają w tim prziwileju a statucie. [...] przeto zdało się za potrzebne w lej constituciei [...] i wysłowić, gdyż też tamże stoi: nihilominus perpetuo obser-vandum decretum sit, quod nemini aliqua bona mensae regalis Maieslas Regia deberet inscribere, absque condicioni eXlenuacionis22l• Przedstawiciele szlacheccy wnioskowali zmianę statusu prawnego dóbr królewskich trzymanych przez tenutariuszy: wprowadzenia dzierżenia za ekstenuacją. W kwestii postanowień statutu Aleksandra sprzeciwiali się temu, aby miał on zastosowanie tylko do tych dóbr, które w chwili jego wydania znajdowały się w zastawie. Zakazem rozdawnictwa objęte są wszystkie królewszczyzny. Dyspozycje, które nie zawierają warunku ekstenuacji, nie są prawomocne.

Ale opór zainteresowanych donatariuszy powołujących się na swe tytuły dzierżenia, z czym wiązały się niewspóhniernie wysokie korzyści osiągane kosztem skarbu królewskiego, spowodował, iż ostatecznie sejm nie podjął żadnego w tej sprawie postanowienia222• Brak jakichkolwiek decyzji, uwzględ-niających choćby niektóre z postulowanych przez posłów rozwiązań, nie był ze strony monarchy posunięciem rozsądnym. W wystąpieniu w czasie

220 Pkt 3. Tamże aby wszyscy byli powinni kłaJć listy na imiona królewskie, które otrzymali po statucie Alexandrowym na wieczno.fć, super castra principalia, wedle statutu Casimiri Jagiellonis, super bona procurationis cracowviensis, alias wielkich rządow ...

Pkt. 5. A do tego sejmu, aby żaden nie mógł prawa poprawiać dostaniem dożiwocia, albo nabiwaniem osiadłości, ani spuszczaniem prawa swego na lakowe imiona idignilarslwa iojJicia innemu..., ibidem, s. 81-82.

221 Ibidem, s. 84, 85.

222 Odrzucenie propozycji izby poselskiej zgłoszonej na tym sejmie uznaje A. Sucheni-Grabowska za błąd monarchy. Niebawem staną się one jednak punktem wyjścia dla przyszłej reformy egzekucyjnej, tejże, Monarchia dwu..., s. 161.

Część A: Ograniczanie królewskiej wladzy dyspozycji domeną ziemską... 69

żegnania króla przez posłów powrócił motyw, który pojawiał się już w trakcie sejmów 1550 i 1553 r. Zaczerpnięty on został ze statutu Kazimierza Jagielloń-czyka, a stanowił, iż dobra stołu królewskiego służą nie tylko utrzymaniu osoby królewskiej, lecz i opatrzeniu potrzeb państwa, dlatego to, co zostało rozdane, powinno być zwrócone, abi mogl kroi iego m. thim wsithkim potrze-bam R. Pltey dosicz czinicz223• Traktowano królewszczyzny jako dobra o chara-kterze publicznym, które nie służą ad privatos usus krolia iego M ci, ani tesz tilko dla tich, ktorzi nicz nie dbaiącz o pospolitę, sami to miedzi szie drapią a sarpaią besz wstidu. Otwarcie została tu wyrażona intencja, do realizacji której zmierzała szlachecka egzekucja dóbr, sprowadzająca się do przeznaczenia dochodów płynących z królewszczyzn na użytek publiczny.

Po zakończeniu sejmu monarcha wydał jedynie reces, w którym zapowiadał przeprowadzenie na następnym sejmie egzekucji polegającej na rewizji dokumentów, które mieli przedstawić posesorzy królewszczyzn224• Natomiast odrzucone propozycje izby poselskiej miały się stać później punktem wyjścia do podjęcia na dalszych sejmach starań o przeprowadzenie egzekucji po myśli posłów.