• Nie Znaleziono Wyników

Prowadzenie poradni lekarskiej Często robotnik, który z błahą sprawą choro

by nie udałby się do domewego lekarza, korzy­

sta z porady lekarza fabrycznego. A wiadome,

31

że wiele spraw chorobowych jest tylko pozor­

nie błahymi, a wczesne rozpoznanie i leczenie zapobiega rozwinięciu się poważnego zachorze- nia.

Nadto w pewnych sprawach lekarz fabrycz­

ny będzie lepszym doradcą niż domowy, gdyż zna dokładnie rodzaj pracy chorego, co w wie­

lu chorobach ma doniosłe znaczenie. Każdy ro­

botnik wracający pic chorobie do pracy, winien być zbadany przez lekarza fabrycznego.

Dalsze czynności lekarza fabrycznego O ile prześwietlenie płuc przy badaniu wstę­

pnym lub okresowym wykaże choćby drobne zmiany w płucach, obowiązkiem lekarza będzie częstsza kontrola rentgenologiczna podejrzane­

go, by nie dopuścić do r:zw oju choroby.

Około 90% nieobecności w pracy powodują choroby nabyte poza pracą. Celem medycyny zawodowej winno więc być zorganizowanie współpracy z publiczną służbą zdrów, a i me­

dycyną zapobiegawczą. Dużą stratę czasu robo­

czego powodują zakażenia oddechowe (grypa i popularne przeziębienia).

Nie będz,.e więc przekroczeniem obowiązków lekarza przemysłowego' i wtargnięcie w dome­

nę lekarza domowego stosowanie leków zapo­

biegawczych przeciw tym chorobom.

Jest już dostępna surowica przeciwgrypowa.

Doświadczenia przeprowadzone w armii ame­

rykańskiej nad jej działaniem wypadły pomy­

ślnie. Przemysł powinien być szerokim polem do stosowania tej surowicy.

Lekarz fabryczny wmien często dokonywać wraz z kierownikiem personalnym przeglądu fabryki. Bezpośrednie przyjrzenie się warun­

kom sanitarnym pracy przy maszynach, obser­

wacja zmian temperatury, pozwoli mu w razie wypadku lub potrzeby dokładnie wyobrazić sobie i ocenić sytuację.

Lekarz fabryczny winien być członkiem ko­

misji bezpieczeństwa pracy i wspó.pracować harmonijnie z inżynierem dla spraw bezpie­

czeństwa pracy. Rola lekarza przemysłowego jest tu bardzo ważna, gdyż najdokładniejsze zabezpieczenia zmniejszyły ilość wypadków przy pracy tylko o 10 — 15%. Czynn.k ludzki, subiektywny, jest w tej dziedzinie najważn ej- szy. Na ogół 10% robotników powoduje 90%

wypadków. To znaczy, że nazwiska uległych wypadkowi lub powodujących wypadek robot­

ników zwykle powtarzają się. Lekarz musi oce­

nić takiego robotnika, czy nadaje się do danej pracy, by uniknąć dalszych wypadków naraża­

jących na utratę zdrowia jego samego i kole­

gów. W wielu wypadkach będzie musiał lekarz fabryczny skorzystać z pomocy specjalisty neu­

rologa - psychiatry. Właśnie to podejście do za­

gadnienia wypadków przy pracy ma realną szansę rozwiązania tego problemu.

W. W.

InikaiD

W y p a d e k p rzy r o z le w a n iu ż e liw a

Materiał nadesłany przez naszego korespondenta z Elbląga ob. L. Zeltmana:

Duży procent nieszczęśliwych wypadków powo­

dują sami pracownicy nie przestrzegając przepisów bezpieczeństwa pracy lub je lekceważąc. Nie zwa- żaiąc na codzienne ostrzeżenia ze strony majstrów

* brygadzistów, na skutek swawoli, powodują okale­

czenia nie tylko siebie, ale nawet współpracowni­

ków.

W dniu 16.8 b. r. w naszym zakładzie pracy, w od­

lewni, mieliśmy wypadek poparzenia płynnym żeli­

wem przy następujących okolicznościach: rozlewa­

no z kadzi płynne żeliwo do tygli. Po opróżnieniu kadzi, ostatnią podano powtórnie pod piec w celu napełnienia. Pracownik obsługujący kadź na chwilę oddalił się dla potrzeb osobistych i nie zdążył po­

wrócić do czasu napełnienia kadzi. Jeden z pracow­

ników, ob. P. lat 19, samowolnie przystąpił do roz­

lewania żeliwa. Na skutek nieprzystosowania do tej pracy, stracił orientację i po napełnieniu tygla nie przerwał rozlewania, a na odwrót, powiększył je.

przez co spowodował przelanie się żeliwa i rozprysk.

a w następstwie tego poparzenie pleców pracowni­

ka B.

Za powyższe wykroczenie ob. P.:

1) Udzielono surowej nagany z zagrożeniem na­

tychmiastowego zwolnienia z pracy,

2) na okres czasu 14 dni zatrudniono ob. P. do podrzędnych prac na odlewni (jako zamiatacz).

Sankcja karna zastosowana w stosunku do ob. F wywarła wpływ na współpracowników odlewni.

Zarządzenie ogłoszono w całej fabryce.

32

L. Zeltman,

L e k c e w a ż e n ie o strzeżeń p rz y c z y n ą w y p a d k u

Ciekawy wypadek opisuje nasz korespondent ze Zgorzelca ob. Kluszczyński.

Do naszej Fabryki Tektury w Zgorzelcu przybyło pięciu cieśli wraz z technikiem budów.anym ze Zje­

dnoczenia Budowlanego z Jeleniej Góry, w celu przeprowadzenia naprawy dachu nad halą maszyn.

Przed rozpoczęciem pracy powiadomiłem kierow­

nika technicznego jak i pracowników, że sufit zro­

biony jest z prasowanych p łyt z wełny drzewnej mieszanej z cementem. Nadmieniałem też, że po su­

ficie można tylko chodzić po belkach, bezpieczniej byłoby pozakładać deski.

W dniu 21 października 47 r. o godz. 15.45 przed samym zakończeniem pracy, ob. Piskos Józef chciał jeszcze odkręcić jedną śrubę za pomocą z w y ­ kłego klucza; w krytycznym momencie klucz się ob­

sunął ze śruby, pracownik stojąc na belce straci!

równowagę, upadł na płytę z prasowanej wełny, któ ­ ra nie wytrzym ując ciężaru załamała się na powie rzchni około 1 m tr2 i poszkodowany wraz z płytą spadł z wysokości 4-ch metrów na beton łamiąc so­

bie kość na podudziu i doznając ogólnego potłucze­

nia całego ciała. W stanie dość ciężkim odwieziony został do szpitala Powiatowego w Zgorzelcu.

Po wypadku firm a zabezpieczyła cały sufit deska­

mi. .

Charakterystycznym jest fakt, że na dzień przed wypadkiem nasz K ierow nik A dm inistracyjny chodził po płycie próbując jej wytrzymałość; płyta wytrzy mała ciężar ciała.

O c zy s zc za n ie z b io r n ik ó w b e n z y n o w y c h

Nasz korespondent z Katowic p. A. Bujok nadesłał nam poniższe wskazówki, które zamieszczamy prosząc czytelników o ewentualne uwagi.

Często uszkodzony zbiornik benzynowy wymaga naprawy przez lutowanie, spawanie lub inną meto­

dą. Przed rozpoczęciem naprawy, ze względu na grożące niebezpieczeństwo wybuchu, należy ze zbiornika usunąć resztki benzyny i pary benzyny.

Aby zabezpieczyć się przed tym niebezpieczeń­

stwem należy przedsięwziąć następujące środki

ostrożności: ..

1) Do zbiornika po benzynie nie wolno zbliżać się z otwartym ogniem na odległość mniejszą niż 8 m.

2) Wchodząc do zbiornika dla przeprowadzenia koniecznego przeglądu musi się mieć nałożo­

ny aparat oddechowy izolujący lub maskę ga­

zową i linkę ratowniczą. Koniec przewodu do­

prowadzającego świeże powietrze do maski musi być na zewnątrz zbiornika i zwrócony pod w iatr tak, aby uchodząca z wejścia zbior­

nika para benzyny nie wchodziła do niego.

3) U wejścia zbiornika należy ustawić obserwa­

tora mającego za zadanie ścisłą obserwację osoby będącej w zbiorniku (czy dana osoba nie wykazuje oznak podniecenia lub znużenia).

Obserwator musi unikać oddychania tuż nad wejściem zbiornika i dlatego twarzą musi być zwrócony pod wiatr.

4) Przed przystąpieniem do naprawy zbiornik musi z o s t a ć poddany odpowiedniemu oczysz­

czeniu z resztek benzyny i pary benzyny.

Sposoby oczyszczania.

I. Pierwszy sposób polega na przewietrzeniu zbior­

nika. Mniejsze i ruchome lub dające się wym onto­

wać zbiorniki (np. silników benzynowych) należy:

— wynieść na otwarte powietrze, otworzyć wszystkie kurki lub otwory, odwrócić do góry dnem i umieścić na kozłach,

— sprężonym powietrzem, wprowadzonym od gó­

ry, przedmuchać zbiornik przez 6 8 godzin (w za­

leżności od wielkości i kształtu zbiorników),

— zbiornik zostawić na wolnym powietrzu na przeciąg 24 godzin,

— przed końcem 24 godzin zbiornik przedmuchać powtórnie przez 15 do 20 minut.

Wychodzące ze zbiornika powietrze podczas wtórnego przedmuchiwania powinno być bez naj­

mniejszego zapachu benzyny. Gdyby zapach benzy­

ny nadal byl odczuwany, należy przewietrzanie zbiornika przedłużyć i znów przedmuchać.

W wypadku braku sprężonego powietrza zabieg przedmuchania można zastąpić kilkakrotnym prze­

płukaniem zbiornika zimną wodą, a następnie do­

kładnym wysuszeniem. Przy napełnianiu zbiornika wodą należy zapobiec tworzeniu się przestrzeni w y­

pełnionych powietrzem. Najlepsze wysuszenie mo­

żna osiągnąć przez przepuszczenie przez zbiornik ciepłego powietrza o temperaturze nieprzekraczają- cej 130°C.

II. D rugi sposób oczyszczania polega na che­

micznym usunięciu resztek benzyny ze zbiornika Tego sposobu używa się w przypadku, gdy napra­

wa musi być wykonana m ożliwie szybko, a więc gdy niema czasu na zastosowanie sposobu przewietrze­

nia podanego poprzednio.

Jako środka odczyszczającego używa się cztero­

chlorku węgla, którego działanie polega na rozpusz­

czeniu benzyny i utworzeniu roztw oru niepalnego Roztwór ten jest niepalny o ile zawartośść benzyny w czterochlorku węgla nie przekracza 15% objętoś­

ciowo przy temperaturze powietrza wyższej od 12fiC.

a 17%% przy temperaturze powietrza niższej niż 12°C.

Przed przepłukiwaniem zbiornika czterochlorkiem węgla zbiornik powinien być jak najdokładniej opróżniony z benzyny, zaś samo przepłukiwanie nie powinno być wykonywane na otw artym powietrzu Pary czterochlorku węgla są trujące i należy u n i­

kać ich wdychania. *)

*) Przyp. red. Metoda ta budzi poważne zastrzeżenia.

Czterochlorek węgla jest silną trucizną przemysłową;

już obecność 15 m g /litr w powiietrzu wywołuje za­

trucie, dlatego pracujący w oczyszczonym od par ben­

zyny zbiorniku podaną metodą muszą pracować w maskach izolujących z doprowadzanych pow.e.rzem.

Przy zetknięciu się CCli z płomieniem lub rozgrzanymi przedmiotami powstaje fosgen.

33

Ilo ść czte ro chlo rku węgla potrzebna do przepłu*

kania zależy od w ielkości, zbiornika. Podczas prze­

p łu kiw a n ia w szystkie pow ierzchnie wewnętrzne zb io rn ika muszą być dokładnie zwilżone.

Jeżeli ilośe rozpuszczonej benzyny w czte ro ch lo r­

ku węgla będzie procentow o większa niż podano, to ro ztw ó r staje się palny i w ybuchow y i w tedy całe oczyszczanie m inie się z celem.

Z uwagi na to, należy sprawdzić p łyn otrzym any po przepłukaniu.

Sprawozdanie polega na pom iarze ciężaru w łaści­

wego otrzym anego roztw oru. Pom iar przeprowadza się przy pom ocy areom etra. Rozpuszczona benzyna w czte ro chlo rku węgla obniża jego ciężar w łaściw y a jeśli to obniżenie spadnie poniżej w artości poda­

nych w tabeli, płyn test niezdatny do dalszego oczyszczania.

Przy temperaturze

w oc Maksymalne

zanieczyszczenie

Ciężar właściwy

1.45 25

15% 1.46 21

1.47 17

1.48 12

1.47 10

17łś% 143 5

1.49 0

A d o lf Bujok

W ie d z a s iln ie js z a oJ p ie n ią d z a

Słuszne uwagi na temat właściwej ro li wiedzy i pieniądza nadesłał nam nasz korespondent z Poznania ob. Gajewski.

Na w s z ystkich odpraw ach, k o nfe re n cja ch, k u r ­ ia c h i naradach dotyczących zagadnienia bezpie­

czeństwa i h ig ie n y p ra c y w zakładach p ra c y w ię ­ kszość re fe re n tó w bezp. i h ig ie n y p ra c y sto i na sta­

n ow isku, ze podniesienie poziom u bhp. w z a k ła ­ dach może nastąpić je d y n ie przez duży w k ła d p ie ­ niądza. Uważam, ze jest to błędnym m niem aniem , bc Piemądze są nam potrzebne o tyle o ile wymaga

° w y n ik ająca z doświadczeń i badań koniecz­

ność, albow iem pieniądz nie jest i nie może b y ' bez- pośredm m środ kie m do celu, je st on ty lk o ś ro d l na n ie k tó ro m ° CH 6? ° USUnąć lub uzuP~lnić moz- na n ie k tó re n iedociągnięcia i b ra k i. G d y b y P ań-z S a d n i ^ 0! W ielom i'ionow e sumy na roań-zw iąań-zanie iac za sa d T p be ■ a lnStWa f higieny pracy P o j a ­ wi Pd A fd u ‘ P °dstaw ow 3 znaczenie, ja k im jest bi ś m it afchowa w ypływ ające stąd doświadczenia to smmm tw ierdzić, ze nie ty lk o nie rozw iązalibyśm y S v ć zT n o h ale ™ °~llb y ś m y is tn ie ją c y stan

pogor-c f ż r id L t ? p rz y pracy, to znać

n t sprzyjające okoliczności, co uczy-mc można p rzy pom ocy wiedzy, a nie pieniądza.

S2ukania źród Ia i p rzyczyn zachodzących w y -k - OW ora? bez Podnoszenia św iadom ości ro b o tn i-p-imo ° - 1StniejąCym niebezpieczeństw ie, pieniądze m e/ ? ZWl ąZaLy b y teg° za3 adnienia, choćbyś- m y posiadali ich w bród .

Jeżełi ktoś n ie p rz y g o to w a n y w s ia d łb y do samo- hocłu, sam olotu czy o k rę tu , w z ią ł s te r w ręce i p ro

-t 0 &g-t; Wiemy jakie b y!yb V -tego sku -tki. A ci.

k tó rz y w o ła ją p ie nię dzy i jeszcze raz pieniędzy, kSdaAA A d • bBt eCZeńStW0 * h ig ien ? Pracy w za­

kładach, zdają sobie spraw ę z tego, że zbudow ane o i ą r ep. f urządzenia m echaniczne n n A A t n ie z llk w id ° w a ły b y w y p a d k ó w a n i n ie ­ porządków .

C zy żeby u n ik n ą ć w y p a d k u n ie potrzebna je st

świadom ość je g o is tn ie n ia w zakładzie, n ie p o trze ­ bna jest rów nież świadomość potrzeby in d y w id u ­ alnego u trz y m a n ia czystości i porządku? O czyw iś­

cie, że ta k. A w ięc n ie b u d u jm y rzeczy z k tó ry m i n ie p o tr a fim y się obchodzić, a z d o b y w a jm y św ia ­ domość i wiedzę, za pomocą k tó re j n au czym y się k erować, p otęgując ty m sam ym bezpieczeństwo i h ig ien ę p ra c y w zakładach. Przez szeroko p ro w a ­ dzoną a kcję b h p w śró d w s z y s tk ic h p ra c o w n ik ó w narażonych na różnego ro d z a ju w y p a d k i, ta k p rz y ja k i poza pracą, p rz y c z y n im y się do lik w id a c ji ty c h w y p a d k ó w .

K a ż d y ro b o tn ik w in ie n w iedzieć, że prow adzona a k c ja bezpieczeństwa i h ig ie n y p ra c y m a je d y n ie jego dobro na celu, że akcja ta dąży do polepsze­

n ia jeg o w a ru n k ó w pracy, że zm ierza, b y chronić go przed ewentualną przedwczesną śmiercią i ka­

lectw em .

P o ku tu ją ce d otąd przesądy i gusła, że w ypa de k z d a rz y ł się bo się m ia ł zdarzyć muszą ulec zm 'a - n:e je d y n ie przez podniesienie św iadom ości p ra ­ co w n ika.

N ie może m ieć rów nież m iejsca w mózgu ro ­ b o tn ik a m yśl, że to w szystko co się ro b i, ro b i się d la tego, że ta k ie b y ło i je s t p ra w o nakazujące ob­

sadzić bhp posadę re fe re n te m , k t ó r y potem nie n ie ro b i, ty lk o czeka na w ypa de k, żeby m ia ł t r o ­ chę ro b o ty z poszkodow anym itd .

W ta k im procencie w ja k im p od niesie m y św ia ­ domość ro b o tn ik ó w , w ta k im też z lik w id u je m y w ypa dko w ość i n ie po rząd ki.

Ajedn. Energ. Okr. Poznańskiego Kier. Bezp. Pracy

Al. Gajewski

REDAKCJA P K 03I C Z Y T E L N I K Ó W O DALSZE NADSYŁANIE

Powiązane dokumenty