• Nie Znaleziono Wyników

Przesłanki geologiczne dla projektu ciągów niwelacyjnych

Warunek 2.2.1.5 również nie jest spełniony, gdyż zachodnie Podhale nie

2.4. Ekspertyza geologiczna dla niwelacji precyzyjnej w Tatrach Zachodnich w Tatrach Zachodnich

2.4.2. Przesłanki geologiczne dla projektu ciągów niwelacyjnych

Biorąc pod uwagę okoliczności geologiczne, a zwłaszcza podane sześć uzasadnień celowości prac niwelacyjnych w Tatrach Zachodnich, zasadnicze ciągi niwelacyjne na tym obszarze, poza pomiarami w dolinach Strążyskiej i Bystrej (włączonymi już do projektu poligonu geodynamicznego w Tatrach Wysokich), powinny przebiegać wzdłuż dolin Kościeliskiej i Chochołowskiej. Są to bowiem najdłuższe doliny polskich Tatr Zachodnich, dostarczające najpełniejszych przekrojów przez jednostki tektoniczne północnego skłonu Tatr i wcinające się najgłębiej w obręb masywu, a więc umożliwiające scharakteryzowanie zmienności dynamiki współczesnej w poprzek Tatr, zwłaszcza w przypadku związania się z sąsiednim słowackim poligonem pomiarowym.

2.4.2.1. Dolina Kościeliska

Początek profilu niwelacyjnego byłoby dobrze zlokalizować nie przy samym wylocie doliny, lecz w rejonie Gronia, gdyż północna krawędź tektoniczna Tatr w okolicy Kir ma prawdopodobnie charakter strefy znacznie szerszej niż krawędź morfologiczna. Stąd główny ciąg niwelacyjny powinien biec drogą jezdną wzdłuż dna Doliny Kościeliskiej, aż po schronisko turystyczne Ornak. Na tym odcinku główne punkty predestynowane geologicznie do szczególnego zainteresowania się ich charakterystyką dynamiczną są następujące:

Brama Kantaka. Pierwsze wystąpienie właściwych skał tatrzańskich

wzdłuż profilu i zarazem zachowany tu fragment najwyższej jednostki tektonicznej Tatr (płaszczowina choczańska). Prawdopodobieństwo

wystąpienia ruchów różnicowych między płaskim odcinkiem Groń – Kiry a obszarem Mały Regiel – Brama Kantaka, jak również między tym ostatnim a polaną Wyżnia Kira Miętusia.

Stare Kościeliska. Przebiegają tu dwie znaczne dyslokacje ukośne

względem doliny i prawdopodobna dyslokacja podłużna; możliwość ich współczesnego odnawiania, ostatnia możliwość skorelowania obserwacji niwelacyjnych z ewentualnymi odkształceniami tarasów rzecznych (które dalej nie są wykształcone).

Brama Kraszewskiego. Kontakt tektoniczny wysokiej rangi – jednostek

reglowych z wierchowymi. Bezpośrednie objawy ruchów dyslokacyjnych przeszłości geologicznej (w rejonie Lodowego Źródła). Masywny (choć wewnętrznie zuskokowany) blok skał wierchowych aż po rejon Polany Pisanej. W rezultacie tych okoliczności możliwość pewnej odrębności dynamicznej tego odcinka, zwłaszcza względem kredowego pasma Polany Pisanej, w której centrum, należy przewidzieć następny punkt węzłowy.

Raptawicka Turnia. Skraj wielkiego, masywnego bloku skalnego

Kominiarskiego Wierchu, reprezentującego pokrywę osadową leżącą bezpośrednio na trzonie krystalicznym Tatr (autochtoniczną). Duże prawdopodobieństwo niezależności tektonicznej w polu współczesnych ruchów pionowych, zwłaszcza w stosunku do pasma Polany Pisanej.

Schronisko Ornak. Punkt o niepewnej pozycji tektonicznej, u zbiegu

dwu dolin i być może kilku ważnych stref dyslokacyjnych, o podłożu skalnym przykrytym przez moreny, jednak pod względem topograficznym wygodne zakończenie głównego ciągu. Dla osiągnięcia większej wartości interpretacyjnej pożądane byłoby przedłużenie tego ciągu w następujących kierunkach (jednym lub obu):

a) Doliną Pyszniańską po główny grzbiet Tatr w rejonie Pyszniańskiej Przełęczy; wariant uzasadniony głębokim wcięciem w obszar trzonu krystalicznego Tatr i pełnym przecięciem polskich Tatr Zachodnich, ale technicznie trudny i przy obecnym stanie ścieżek na terenie ścisłego rezerwatu prawdopodobnie nierealny;

b) Doliną Tomanową co najmniej po Polanę Tomanową Wyżnią, a lepiej po główny grzbiet Tatr w rejonie Tomanowej Przełęczy; wariant uzasadniony zbliżeniem się do skłonu depresji poprzecznej Goryczkowej – Jawora i do trzonu krystalicznego Tatr, który można nawet osiągnąć bezpośrednio w niewielkiej odległości od Tomanowej Przełęczy (za Suchym Tomanowym Wierchem); odcinek powyżej górnego skraju Polany Tomanowej Wyżniej jest jednak również niełatwy technicznie, być może nierealny.

Ewentualna rezygnacja z obu przedstawionych, niewątpliwie trudnych wariantów przedłużenia ciągu Doliny Kościeliskiej zmniejszyłaby wartość interpretacyjną tego ciągu, ale nie podważyłaby jego celowości. Profil niwelacyjny tylko na odcinku do schroniska Ornak byłby również ważny z punktu widzenia geologii.

A N E K S 155

2.4.2.2. Dolina Chochołowska

Również w tym przypadku początek ciągu niwelacyjnego powinien być zlokalizowany nie na samym brzegu Tatr, lecz w podtatrzańskiej strefie niecki Podhala – w rejonie skrzyżowania dróg w osadzie Biały Potok. Stąd ciąg powinien być poprowadzony drogą jezdną wzdłuż dna Doliny Chochołowskiej aż po Polanę Chochołowską. Na tym odcinku przypadają następujące punkty, których obserwacja pomiarowa może mieć szczególne znaczenie geologiczne.

Siwiańskie Turnie. Brzeg orograficzny i zarazem geologiczny Tatr,

który powinien odzwierciedlać ewentualny gradient współczesnej ruchliwości pionowej między Tatrami jako całością a niecką Podhala.

Skała ks. Kmietowicza (Niżnia Brama Chochołowska). Skraj rozległego

obszaru dolomitów masywu Bobrowca reprezentuje niższą niż Siwiańskie Turnie jednostkę tektoniczną (płaszczowinę kriżniańską). Między Skałą ks. Kmietowicza a rejonem Polany Huciska występuje prawdopodobnie zwiększony gradient ruchliwości pionowej w związku z przebiegającą tu w skos doliny znaczną strefą dyslokacyjną Polana Jaworzyna – Polana Długa. Za Skałą ks. Kmietowicza Wywierzysko Chochołowskie, związane być może z inną dyslokacją ukośną.

Skałka z jaskinią Dziura nad Potokiem. Niewielka skałka wapienna

sygnalizująca ważny kontakt tektoniczny – powierzchnię nasunięcia głównej płaszczyzny reglowej (kriżniańskiej) na jednostki wierchowe. Powierzchnia ta ma w tym rejonie ustawienie bardzo strome, istnieje więc prawdopodobieństwo jej wykorzystywania przez ruchy pionowe, przy czym zwiększonego gradientu tych ruchów można oczekiwać raczej między wspomnianą skałką (reprezentującą już najwyższy element wierchowy) łącznie z obszarem reglowym od Skały ks. Kmietowicza a rejonem Wyżniej Bramy Chochołowskiej, gdyż obszary te rozdziela pasmo skał kredowych podatne na odkształcenia (analogiczne do pasma Polany Pisanej w Dolinie Kościeliskiej).

Wyżnia Brama Chochołowska. Rygiel doliny wytworzony przez masy

skał wierchowych pasma Kominiarskiego Wierchu, mogące stanowić odniesienie dla interpretowania charakterystyki dynamicznej poprzednio wymienionych jednostek tektonicznych. Wzdłuż doliny może przebiegać uskok; miarodajne dla charakterystyki ogólnej powinny być masywne ściany skalne po stronie Dudzińca.

Polana Chochołowska. Obszar trudny do szczegółowej interpretacji

wyników pomiarowych, o budowie podłoża zasłoniętej przez napływy i pokrywę morenową. Ma znaczenie jedynie jako rejon węzłowy kilku wariantów kontynuacji głównego ciągu pomiarowego:

a) do Doliny Wyżniej Chochołowskiej; wariant zapewniający głębokie wcięcie się w obręb trzonu krystalicznego Tatr Zachodnich, a w razie pokonania trudności technicznych w górnym piętrze doliny (nasilonych

od wysokości 1500 m n. p. m.) – nawet dotarcie do kulminacji grzbietu granicznego (między Rakoniem i Wołowcem, korzystając ze ścieżki turystycznej) i związanie się ze słowackim poligonem pomiarowym w Dolinie Ziarskiej;

b) do Doliny Jarząbczej; wariant również umożliwiający scharakte-ryzowanie dynamiki pionowej w głębi trzonu krystalicznego, a także ewentualne doprowadzenie ciągu aż do grzbietu granicznego – trasą turystyczną przez Czubik na Kończysty Wierch; to ostanie, choć technicznie łatwiejsze niż trasą przez Dolinę Wyżnią Chochołowską, wydaje się jednak mało realne ze względu na bardzo długą trasę, z kilkoma odcinkami o znacznej stromości;

c) można też zaprojektować kilka ciągów uzupełniających w bliższym otoczeniu Polany Chochołowskiej, które pozwoliłyby nawiązać kraniec ciągu głównego do udokumentowanego geologicznie obszaru krystalicznego lub do południowo-zachodniego skraju masywu Bobrowca.

Możliwości te zależą od uwarunkowań technicznych. Dla pełnej celowości prac niwelacyjnych w Dolinie Chochołowskiej choćby częściowe zrealizowanie któregoś z powyższych wariantów wydaje się jednak nieodzowne.