Dzieje ksi¹¿ek bywaj¹ tak barwne i zaskakuj¹ce, ¿e mog³yby pos³u¿yæ za sce-nariusz niejednego filmu sensacyjnego. Losy ich to odzwierciedlenie tego, co spo-tyka³o narody, z których kultur¹ by³y zwi¹zane. Czêsto ich historie s¹ czêci¹ naszych ¿yciorysów. Od kiedy cz³owiek wynalaz³ ksiêgê, sta³a siê ona towarzy-szem dziel¹cym dole i niedole swego w³aciciela. Oto niektóre przygody ksi¹¿ek wiadcz¹ce o prawdziwoci ³aciñskiej maksymy: Habent sua fata libelli (Ksiêgi maj¹ swój los).
Ewangeliarz Czecha Prokopa z jedenastego wieku, pisany cyrylic¹ (najstarszy pomnik jêzyka starocerkiewnos³owiañskiego), wspó³oprawny jeszcze z XIII-wiecz-n¹ liturgiczXIII-wiecz-n¹ ksiêg¹ napisaXIII-wiecz-n¹ g³agolic¹, francuscy uczeni paleografowie brali za sakraln¹ ksiêgê syryjsk¹ lub greck¹. Na ten oprawny w z³ote blachy wysadzane drogimi kamieniami zabytek kultury antycznej w szesnastym i siedemnastym wieku francuscy królowie k³adli rêkê podczas koronacji, przysiêgaj¹c, ¿e bêd¹ sprawiedli-wie rz¹dziæ i ka¿demu zagwarantuj¹ jego prawa. S³owiañskoæ tej ksiêgi odkry³ dopiero car Rosji Piotr I podczas pobytu w Pary¿u w 1717 roku. Naukowe opraco-wanie z 1837 r. zawdziêcza ewangeliarz (zachowany zreszt¹ do dzi, pozbawiony jedynie drogocennej oprawy) polskiemu emigrantowi, Ludwikowi Jastrzêbskiemu. W XV wieku czeski ¯yd Pawe³ Paulirinus przeszed³ na katolicyzm i po stu-diach w Krakowie, Wiedniu, Padwie i Bolonii, gdzie uzyska³ doktoraty z filozofii oraz medycyny, wróci³ do Pragi. Wojny husyckie zmusi³y go do opuszczenia kraju i ponownego przyjazdu do Krakowa. Tu napisa³ ogromn¹ Ksiêgê dwudziestu sztuk (Vigniti artium liber) encyklopediê ca³ej ówczesnej wiedzy. Podarowa³ j¹ królo-wi polskiemu (któremu informacje na ten temat s¹ sprzeczne). Ten w testamen-cie przekaza³ j¹ jezuitom wileñskim, którzy z obawy przed kradzie¿¹, przykuli ksiêgê ³añcuchami do ciany. Przez kilkadziesi¹t lat zapomniano o jej wartoci i uznano za tajemne dzie³o popularnego w Polsce Mistrza Twardowskiego. Oko³o 1620 roku ksiêga zniknê³a, nie wiadomo, jak: mówiono, ¿e porwa³ j¹ szatan. Opo-wiadano, jakoby by³a napisana tajemniczym pismem (nie znano ju¿ wtedy pe³nego skrótów pisma redniowiecznego), a przy jej otwieraniu powstawa³ nag³y ha³as i trzask nadzwyczajny. Tote¿ gdy w po³owie XVIII wieku znalaz³a siê niespodzie-wanie w bibliotece Akademii Krakowskiej, z powodu jej rzekomych szatañskich treci przywalono j¹ marmurow¹ p³yt¹. w 1800 roku bibliotekarz Jerzy Samuel Bandtkie odkry³ jej prawdziwego autora. Dalej jednak nie przestano uwa¿aæ j¹ za dzie³o Twardowskiego. Bandtkiego spotka³y nawet nieprzyjemnoci za to, ¿e
tar-gn¹³ siê na tradycjê narodow¹. Jego nastêpca, Józef Muczkowski, w specjalnej rozprawie, Pauli Paulirini olim Paulus de Praga vocitati vigniti artium manu-scriptum librum cuius codex membranaceus in Bibliotheca Universitatis Cracoviae asservatus Tvardovio vulgo trubuitur descripsit vitamque auctoris adjecit (1835) opisa³ przygody Paulirinusa oraz jego dzie³a i tym, z pomoc¹ kazañ krakowskich ksiê¿y, zmieniono powszechne mniemanie o nadprzyrodzonej mocy ksiêgi.
Czeski historyk Wac³aw Hanka u³o¿y³ w 1817 roku tekst o walkach Czechów z Niemcami w IX wieku i nada³ mu tytu³ Ko³odworski rêkopis. Przepisa³ go na starym pergaminie w stylu XIII-wiecznym i og³osi³ jako wielkie odkrycie nieznane-go dzie³a literatury czeskiej. Ten redniowieczny utwór wywar³ decyduj¹cy wp³yw na wzrost wiadomoci narodowej Czechów i zahamowa³ proces germanizacji. Dzie³o Hanki uwa¿ane za zabytek czeskiego pimiennictwa, t³umaczone na wiele jêzyków (w tym polski w 1836 roku), nabra³o wiatowego rozg³osu. Dopiero w koñcu XIX wieku czescy historycy dowiedli fa³szerstwa.
Kiedy Niemcy wtargnêli do Polski 1 wrzenia 1939 roku, wpadli do skarbca kocielnego w Pelplinie, aby zabraæ stamt¹d Bibliê Gutenberga, jeden z niewielu zachowanych egzemplarzy pierwszej drukowanej ksi¹¿ki. Ale Biblia zosta³a wys³a-na razem z innymi skarbami poza granice Polski. Niemcy poszukiwali tak¿e jej opiekuna, ks. Antoniego Augustyna Liedtego. Ich list goñczy dopad³ go w Portuga-lii. Po wojnie powróci³a Biblia do kraju wraz z arrasami, Szczerbcem i Kazaniami wiêtokrzyskimi, najstarszym zabytkiem literatury polskiej, odkrytym zreszt¹ te¿ przypadkiem w oprawie ³aciñskiego rêkopisu teologicznego w petersburskiej Bi-bliotece Publicznej w roku 1890.
Ksi¹¿ki by³y te¿ przyczyn¹ zatargów dyplomatycznych miêdzy krajami, np. Polsk¹ i Angli¹ z powodu nazwania Jakuba I bêkartem (suprius) w dziele ks. Kaspra Cichockiego, Aloquia Osiecensia (Gawêdy osieckie) w 1615 roku. Przez to zawarlimy wtedy niekorzystny pokój ze Szwecj¹, gdy¿ Anglia wziê³a stronê naszych przeciwników. Drugi spór wynik³ pomiêdzy Polsk¹ a Moskw¹ z powodu nazwania ojca cara Aleksego Micha³a Fiodorowicza trupem w dziele W³adys³aw IV pióra Samuela ze Skrzypny Twardowskiego wydanego w 1650 roku. Moskwa za¿¹da³a wówczas oddania Smoleñska i paru innych okolicznych zamków. W obu przypadkach inkryminowane ksi¹¿ki spalono.
By³y te¿ ksi¹¿ki niszczone przez ich autorów, np. wówczas, gdy poró¿nili siê z osobami, którym dedykowali swoje dzie³a lub zmienili przekonania zawarte w ich dotychczasowej twórczoci. I tak np. Hieronim Kajsiewicz po wst¹pieniu do zgro-madzenia zmartwychwstañców zniszczy³ swoje Sonety (1833). Ksi¹¿ki by³y wy-kupywane i niszczone te¿ przez osoby niezadowolone z ich treci, bo narusza³y ich dobre imiê, przekonania czy intymnoæ.
Osobny rozdzia³ losów ksi¹¿ki to ksi¹¿ki przepad³e (zaczytane i grzebane). Nale¿¹ do nich stare elementarze, kalendarze gospodarskie, ksi¹¿ki lekarskie i ku-charskie, do nabo¿eñstw, kantyczki, podrêczniki szkolne i herbarze. Zosta³y tak
nak³adzie ni¿ o wiersze i opowiadania dla dzieci wydawane w dziesi¹tkach tysiêcy egzemplarzy. Nie dorwa³a do naszych czasów literatura jarmarczna i odpustowa. Kupowana za grosze od wêdrownych sprzedawców, podtrzymuj¹ca egzystencjê ma³ych drukarenek, s³u¿y³a po przeczytaniu do przykrywania garnków z mlekiem czy do robienia skrêtów papierosowych, a¿ wyginê³a doszczêtnie. Przepad³o te¿ wiele druków ulotnych o tematyce politycznej. Brak by³o na rynku antykwarskim zniszczonych ¿ydowskich ksi¹¿ek religijnych, gdy¿ Talmud nakazuje ksiêgê nisz-czon¹ jako umar³¹ pogrzebaæ na cmentarzu. Od polskich Arian przeszed³ zwyczaj chowania zmar³ych z ich ulubionymi ksi¹¿kami, g³ównie religijnymi, dlatego trud-no znaleæ dzi wiele starych modlitewników (choæby Józefa Gackiego G³os do Boga), gdy¿ na wyrane ¿yczenie przedmiertne by³y one wk³adane do trumien wraz ze swymi w³acicielami.
Najwiêksz¹ zag³adê polskiej ksi¹¿ce zgotowali Niemcy podczas II wojny wia-towej. Celowo zniszczyli najwiêksze polskie ksiêgozbiory pañstwowe, fundacyjne i prywatne, wywo¿¹c wczeniej najcenniejsze czêci kolekcji. Wojna zniszczy³a te¿ ca³y handel ksi¹¿k¹ i pokolenie inteligencji z ni¹ zwi¹zane. Wymownie, wród wielu poetów, op³aka³a te straty Zuzanna Rabska w sonecie:
W tej urnie szary popió³, z³o¿ono troskliwie
Ksi¹g spalonych w czcigodnej Krasiñskich Ksi¹¿nicy, Le¿¹ tu sypkie szcz¹tki jak w zimnej kostnicy, A trupia sinoæ zieje przez mêtnych cian szkliwie. Serce ¿alem ocieka. Te popio³y z czego
Zebrano ku narodu wieczystej pamiêci?
Jakich to ksi¹g niedola za tym szk³em siê smêci? Nie odpowie ju¿ na to milcz¹ca urna.
Mo¿e pycha zrodzi³a tê ksiêgê spalon¹? Lub pokora? A mo¿e ¿a³oæ chmurna? Nie odpowie ju¿ na to milcz¹ca urna.
Czym by³a czy to dzisiaj nie wszystko ju¿ jedno? Zsunê³o siê twe imiê w wiecznoci bezedno Oj ty, NIEZNANA KSIÊGO, z mêczenników grona
Niszczenie ksi¹¿ek mia³o miejsce równie¿ po wojnie i dotyczy³o g³ównie ksiê-gozbiorów podworskich. Na rynku brakowa³o skóry, wiele ksi¹¿ek z dworskich bibliotek obdzierano z cennych, skórzanych opraw, aby wykonaæ z nich potrzebne przedmioty: buty, rêkawiczki, torebki itp. Niszczono te¿ ksi¹¿ki z niewiadomoci, np. ch³opi pilnuj¹cy jesieni¹ 1946 roku dworu w okolicy Kalwarii Zebrzydowskiej aby ogrzaæ siê, palili na ognisku stare ksiêgi z miejscowej biblioteki. Jeszcze po latach we wsiach podworskich mo¿na by³o ujrzeæ star¹ ksi¹¿kê u¿ywan¹ jako przy-krywkê na garnku z mlekiem, dzieci bawi¹ce siê zabytkowymi rycinami, ekslibrisy przybite do cian zamiast wiêtych obrazków.
Niszczono ksi¹¿ki z niewiedzy, g³upoty i bezmylnoci w instytucjach powo³a-nych do opieki nad ksi¹¿k¹: archiwach, bibliotekach i muzeach. Kierownik
Powia-towego Archiwum Pañstwowego w Gnienie podczas kontroli podlegaj¹cego mu archiwum we Wrzeni w 1955 roku przeznaczy³ na przemia³ z³o¿one tam ksi¹¿ki z polskich i niemieckich bibliotek podworskich, wród których by³o wiele rzadkich druków XIX-wiecznych, w tym pozycje dotycz¹ce Wielkopolski i Kujaw. Kierow-niczka Miejskiej Biblioteki Publicznej w Radomiu osobicie po 1960 roku dar³a numery paryskiej Kultury, która przez kilka lat mia³a debit krajowy i by³a przysy-³ana do wielu bibliotek. Podczas akcji usuwania z bibliotek publicznych szkodli-wych ideologicznie ksi¹¿ek przedwojennych jedni bibliotekarze przepisy stoso-wali z nadgorliwoci¹, inni trefne ksi¹¿ki pakostoso-wali i przechowystoso-wali w zakamar-kach bibliotek lub dawali zaufanym czytelnikom na przechowanie. Wiele szkody narobi³y te¿ przepisy nakazuj¹ce usuniêcie materia³ów archiwalnych z bibliotek, a z archiwów zbiorów ksi¹¿kowych.
Dzieñ dzisiejszy dopisuje do losów ksi¹¿ek ci¹g dalszy. Nikt ich w naszym kraju ju¿ celowo nie niszczy, nie staj¹ siê ofiarami wojen, ale coraz czêciej te najcenniejsze padaj¹ ³upem z³odziei. Nadal te¿ ksiêgi s¹ przedmiotem zabiegów dyplomatycznych wspomnieæ mo¿na choæby o rozmowach polsko-niemieckich na temat losów tzw. Berlinki najcenniejszych dzie³ z dawnej Biblioteki Pruskiej w Berlinie, które po II wojnie trafi³y do Biblioteki Jagielloñskiej.
Bibliografia:
1. Gocel Ludwik: Przypadki Jej Królewskiej Moci Ksi¹¿ki. Wroc³aw 1963 2. Michalski Jan: 55 lat wród ksi¹¿ek. Wspomnienia, wra¿enia, rozwa¿ania.
Wroc³aw 1950
3. Opa³ek Mieczys³aw: Ze wspomnieñ bibliofila. Wroc³aw 1960
Od Redakcji . . . .
Adres i rodki ³¹cznoci . . . .
Dni i godziny otwarcia Agend Udostêpniania . . . .
ARTYKU£Y
El¿bieta Budkiewicz, Renata Mroczek: Historia Biblioteki G³ównej Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie(tekst napisany z okazji Jubileuszu 75-lecia Uczelni) . . . .
DONIESIENIA
Ma³gorzata Nahotko: Informacja o Miêdzynarodowej Konferencji Naukowej Edukacja na odleg³oæ dla spo³eczeñstwa informacyjnego oczekiwa-nia bibliotek: teoria i praktyka . . . .
INFORMACJE
Konferencje naukowe, Sympozja, Kongresy rok 2002, 2003. Oprac. El¿bieta Budkiewicz . . . .
Biblioteka G³ówna w Internecie. Oprac. Renata Mroczek . . . .
Bazy danych. Oprac. Renata Mroczek . . . .
Wykaz nowoci wprowadzonych do zbiorów. Oprac. Ma³gorzata Nahot-ko. . . .
ANEGDOTY O KSI¥¯KACH
Stanis³aw Zieliñski: Przygody ksi¹¿ek . . . .