• Nie Znaleziono Wyników

Regionalizacja i racjonalizacja na niższych szczeblach

Zmiany strukturalne w gospodarce żywnościowej i na obszarach wiejskich na Węgrzech

2. Regionalizacja i racjonalizacja na niższych szczeblach

Aby ukazać dokładny obraz produkcji rolnej na Węgrzech, należy zaprezentować poszczególne pozycje przemysłu przetwórczego i handlu.

Transport, chłodnictwo i inne branże logistyczne będą mieć coraz większy wpływ na konkurencyjność międzynarodową i zrównoważenie (ochrona środo-wiska, ceny ropy naftowej, itp.) w różnych gałęziach produkcji. Poziom koncentracji, specjalizacji, regionalizacji przetwórstwa i handlu będzie w przy-szłości coraz większy, na co powinni przygotować się uczestnicy rynku. W dłu-ższej perspektywie, bezużyteczne jest poszukiwanie narzędzi obciążających lub uniemożliwiających import produktów rolnych i spożywczych, lub przyjmo-wanie ograniczeń na import jako „sukces” i informoprzyjmo-wanie o nich, jako o „osią-gnięciu”, zamiast skupiać się na konieczności i ujawnieniu możliwości uspraw-nienia międzynarodowej konkurencyjności.

Wielkie przedsiębiorstwa spożywcze w Europie i poza jej granicami przenoszą i będą przenosić swoją działalność za granicę, co ma na celu pozyskanie nowych rynków. W Europie granice stale tracą na ważności. Wę-gierska gospodarka spożywcza jest nieodzownie związana z regionalnym „po-działem pracy”. W związku z tym, że specjalizacja i ekspansja wiodących przedsiębiorstw jest niezbędna, podstawowe pytanie brzmi: czy Węgry pozo-staną krajem produkującym głównie surowce, czy pozo-staną się krajem wytwa-rzającym produkty o wyższej wartości dodanej? Tym samym, czy wykonywane będą głównie prace niewykwalifikowane, proste wykonywanie poleceń, wytwarzanie niskich dochodów, czy też nastąpi wykonywanie zadań

wymagających wyższych kwalifikacji, przyznania większego stopnia swobody w podejmowaniu decyzji i uzyskiwania większych dochodów?

W konsekwencji regionalizacji, poprawia się wydajność i tym samym opłacalność przemysłu spożywczego i handlu artykułami spożywczymi. Wynika to z tego, że korzyści wynikające ze zróżnicowanej struktury konsumpcji poszczególnych krajów mogą być lepiej wykorzystywane (np. smalec wie-przowy jest na Węgrzech popularny, natomiast w sąsiedniej Austrii jest on praktycznie niedostępny na rynku; dlatego też przedsiębiorstwo działające w obszarze przetwórstwa wtórnego i sprzedaży detalicznej artykułów spo-żywczych będzie próbować w pewnym zakresie zoptymalizować dystrybucję mięsa wieprzowego na rynkach preferujących odmienne produkty). Co więcej, przetwórcy wstępni usiłują zoptymalizować swoją produkcję/sprzedaż zgodnie z lokalnymi zwyczajami konsumpcyjnymi oraz dostosować je do popytu i oferty (np. w niektórych krajach popularne są kotlety, w innych zaś preferowana jest szynka wieprzowa). Holdingi posiadają zakłady produkcyjne w kilku krajach i mogą na co dzień porównywać koszty produkcji, procesy i praktyki („zwy-czaje”), co wiąże się z tym, że zwykle inwestują fundusze na rozwój – zgodnie z ich strategiami rozwoju – w krajach, w których osiągnięty może zostać najwię-kszy dochód. Jest czymś oczywistym, że na ich decyzje wpływ ma możliwość

„transferu dochodów”, co umożliwione jest przez różne regulacje krajowe nie-dostępne dla przedsiębiorstw krajowych, działających wyłącznie na rynku krajowym.

Węgry stanowią niewielki rynek konsumpcyjny, zaś przedsiębiorstwa (węgierskie firmy i lokalne przedsiębiorstwa oraz spółki zależne należące do firm zagranicznych) są niewielkie w porównaniu z przedsiębiorstwami zagranicznymi.

Ich rola ogranicza się przede wszystkim do zaspokajania popytu na rynku krajowym. Przedsiębiorstwa będące własnością węgierską usiłują utrzymać swój udział w rynku, jednak tylko kilka z nich jest w stanie rozszerzyć swoją działalność. Brak tej możliwości w przypadku innych przedsiębiorstw bierze się z braku kapitału, przestarzałej technologii, braku inwestycji, niewielkiej produkcji, jednakże głównym czynnikiem jest fakt wytwarzania produktów przeznaczonych głównie na rynki niszowe. Producenci żywności zorientowani na eksport wycofali się z kraju i zrezygnowali z produkcji. Na chwilę obecną wydaje się, że Węgry nie uzyskają wiodącej pozycji w regionalnej produkcji spożywczej (z wyjątkiem roślin uprawnych, które można uznać za surowce). Co więcej, biorąc pod uwagę istniejącą strukturę własności, problematyczne będzie nawet utrzymanie istniejącej pozycji [Udovecz i in. 2009].

Ze względu na podwyżki cen podstawowych materiałów, energii, podatków i kosztów pracy ponoszonych przez pracodawców, przestarzałe

fabryki i produkty, a także w konsekwencji przyznawania w przeszłości wsparcia na rozwój małym i średnim fabrykom, następuje stopniowa utrata zdolności produkcyjnej i miejsc pracy. Przyczynami zamykania fabryk oraz mniejszej ilości działalności są bankructwa, likwidacje, outsourcing, racjonalizacja, skupienie na podstawowych działaniach, a także zmiana technologii, wymiana pracowników, kurs wymiany walut, ceny surowców i utrata rynków. Nie jest nadal jasne, czy ostateczny cel koncentracji przemysłu spożywczego ma zostać osiągnięty poprzez przejmowanie rynków w poszcze-gólnych łańcuchach produkcyjnych, czy racjonalizację produkcji.

Powołując się na dane Głównego Urzędu Statystycznego Węgier (KSH), w 2007 r. krajowa produkcja spożywcza spadła o 4,7%, zaś sprzedaż krajowa o 5,6%, z czego można wywnioskować, że na Węgrzech nie udała się próba kontroli wzrostu importowanych środków spożywczych. Ewidentny jest również fakt, że trudności ekonomiczne przyczyniły się do osłabienia pozycji krajowego przemysłu spożywczego (w szczególności przedsiębiorstw przetwórstwa mięsa i mleka) oraz sektora hodowli zwierząt gospodarskich. Jest oczywiste, że nie należy w najbliższym czasie, tj. w ciągu roku lub dwóch lat, oczekiwać wzrostu standardu życiowego ludności – stojącej wobec spadku płac lub braku podwy-żek w ciągu ostatnich dwóch lat, z trudem utrzymującej poziom konsumpcji poprzez zaciąganie kredytów walutowych.

Ciągłe wprowadzanie innowacji stanowi ważny warunek dla przetrwania.

Jednakże, z oceny EUROSTAT wynika jasno, że skłonność do rozwoju oraz możliwość inwestowania ze strony węgierskiego przemysłu spożywczego są bardzo niskie w porównaniu z innymi krajami. Zaniedbanie dotyczące inwesty-cji można przypisać kilku powodom. Z jednej strony, firmy o mocnej pozyinwesty-cji kapitałowej i odpowiednich technologiach są najczęściej wła-snością inwesto-rów zagranicznych i funkcjonują jako spółki zależne od przedsiębiorstw wielonarodowych. W ramach grup wielonarodowych prze-dsiębiorstw, zadania badawczo-rozwojowe mogą zostać podzielone pomiędzy członków. Nowe, prawdziwie innowacyjne produkty mogą zostać opracowane i wytworzone przez

„firmę-matkę”, zaś spółki zależne – w lepszych wypadkach – przejmują wiedzę na temat technologii produkcji zamiast płatności wynagrodzenia lub, co ma miejsce częściej, ukończony produkt jest bezpośrednio importowany. Z zasady średnie przedsiębiorstwa są ubogie pod względem kapitału i mają niewielkie nakłady na badania i rozwój.