• Nie Znaleziono Wyników

rodzajach listów i innych dokumentów handlowych, objaśniamy znaczenie przyjętych dla nich form, zaznajamiamy z formami

XI. METODYKA ODDZIELNYCH PRZEDMIOTÓW

rodzajach listów i innych dokumentów handlowych, objaśniamy znaczenie przyjętych dla nich form, zaznajamiamy z formami

ogólnemi korespondencji (miejsce firmy, lub nazwiska i adresu piszącego, miejsce daty, tytułu adresata, podział tre ś c i listów 1 dokumentów na część wstępną, zasadniczą i końcową, miej­

sce podpisu). Zarazem wyjaśniamy uczniom znaczenie nauki

języka ojczystego nie tylko pod względem ogólno-kształcącyic, narodowym i społecznym, lecz i pod względem zawodowym, wskazując potrzebę poprawnego języka w stosunkach zawo­ dowych z władzami, z klijentami, w zebraniach publicznych i w związkach zawodowych, wyjaśniając przytem warunki, jar kim odpowiadać winny przemówienia na takich zebraniach i t. d.

Sposób prowadzenia nauki języka ojczystego na kursach uzu­ pełniających przedstaw iam y sobie w formie następującej. Na jednej z pierwszych lekcji (już nawet w klasie I-ej), po odpo­ wiednich wyjaśnieniach, zadajemy uczniom do napisania krótkie zawiadomienie na pocztówce rodziców np. o wstąpieniu na k u r ­ sy, lub krótkie ogłoszenie do pisma o poszukiwaniu posady. Objaśniamy tylko ogólnie, o co chodzi i co list, czy ogłoszenie,

ma zawierać, jaka. ma mieć formę, prosza.c, aby treść byja u ję ­ ta najwyżej w 3 lub 4 zdaniach. Przejrzaw szy ogólnie prace uczniów, wybieramy jedną, poprawniejszą, np. ogłoszenie, brzmią­ ce w ten sposób: „Młodzieniec 16-letni z dwuletnią praktyką w w arsztacie ślusarskim, z powodu zwinięcia tego zakładu, po­ szukuje w celu dokończenia nauki w zawodzie, miejsca p ra k ­ tykan ta w poważnym w arsztacie mechanicznym. Oferty prosi składać w kantorze administracji pod lit. S. R. (lub pod „ p ra ­ cowity", „sumienny*' i t. p.).“ Przeczytawszy to głośno z w ra­ camy się do uczniów z pytaniami, czy ogłoszenie to j e s t dob­ rze napisane: 1) pod względem treści (choćby zawierało rażące błędy gramatyczne, lepiej zacząć od treści), t. j. czy zrozumiale, jasno wyraża to, o co chodzi, czy nie pozostawia wątpliwości, czy w niem czegoś ważnego nie opuszczono, 2) pod względem logicznym (porządek myśli), 3) pod względem stylu, 4) pod względem oddzielnych wyrażeń (często piszą np. „oferty prosi się składać", czy ta k j e s t dobrze?, dla czego—nie? i t. p.), 5) pod względem gramatycznym, 6) pod względem ortograficz­

nym. Na zasadzie tych wyjaśnień pracę ucznia poprawiamy

w klasie publicznie. Tak samo postępujemy z kilkoma innemi pracami uczniów, każąc następnie napisać ponownie rzecz mniej więcej podobną w formie już poprawnej. Następnie winni ucz­ niowie przeczytać w wypisach ustęp, związany z treścią ta k ie ­ go ćwiczenia (np. opis życia term inatora, praktykanta), przy- czem zwracamy uwagę na czytanie głośne, czyste, wyraziste i płynne, a dalej nauczyć się odnośnego wierszyka, napisać na podobny tem at kró tkie ćwiczenie. Czytane utwory i ćwiczenia podlegają takim samym wyjaśnieniom i rozbiorowi co do tre ś ­ ci, formy, zasad gramatycznych. Przechodzimy następnie do zredagowania listu, ogłoszenia, oferty i t. p. innej treści, po­ stępując ta k samo. T r e ś ć l i s t ó w i innych ćwiczeń p iś ­ miennych należy wogóle urozmaicać, stopniując ją co do treści i formy. Poniżej podajemy ważniejsze tematy, których liczba w zrasta z każdym rokiem (w pierwszym bowiem, a poniekąd i drugim roku nauczania, więcej czasu zajmą tem aty ogólne, g r a m a ty k a 'i t. p., stopniowo zaś uczniowie nabywają wprawy).

T e m a t y do ć w i c z e ń z e s t y l i s t y k i h a n d l o w e j i t. p.: 1) Z terminu praktyki sawodoivej: List do rodziców o przybyciu do m iasta. Ogłoszenie o poszukiwaniu m ieszkania. Ogłoszenie o po­ szukiwaniu praktyki. List do kolegi z zawiadomieniem o wakującej posadzie. Odpowiedź na ten lis t z podziękowaniem za życzliwość. L ist do majstra (w ła śc ic ie la sklepu, biura) z prośbą o przyjęcie na praktykę. List do zarządu gminy o w ysłan ie metryki lub p a sz­ portu. List do rodziców o w stąpieniu na praktykę. Krótki opis ży­ c ia terminatora. Opis zajęcia w sk lepie (biurze, w arsztacie). List -do kolegi o w stąpieniu na kursy uzupełniające z zachęceniem , aby

również w stąpił. W rażenia, odniesione przy zwiedzaniu m iasta. W rażenia z kursów. L ist do rodziców z opisem warunków życia i t. d. Nadto: kontrakt najmu lokalu (przeczytanie w k lasie druko­ wanego formularza z odnośnem i objaśnieniam i). Umowa z majstrem (objaśnienia gotowego schem atu) i t. d. 2) Z praktyki czeladnika (pom ocnika technicznego, subjekta sklepowego, praktykanta rol­ nego i t. p.): L ist z poszukiwaniem posady, m iejsca, zajęcia (z do­ łączeniem życiorysu, świadectw). L ist w celu dowiedzenia się o opi- nji, zażywanej przez firmę, u której wakuje posada. Odpowiedź na ten list z prośbą o dyskrecję. L ist z poleceniem posady koledze. L ist z prośbą o przyjęcie do cechu, stow arzyszenia, związku. L ist do majstra (szefa biura, w ła śc iciela zakładu) z podziękowaniem za naukę, za m iejsce, za dobrą opinję. L ist do rodziny lub przyja­ ciela z opisem zajm owanego nowege stanowiska i obecnych wa­ runków życia. Prośby do władz. Ćwiczenia na temat pożytku, o sią ­ ganego na kursach zawodowych. W ysłanie listu pieniężnego. For­ ma ogólna i rodzaje listów handlowych. Pokwitowanie z otrzyma­ nego wynagrodzenia. Podanie do zarządu m iasta, dyrekcji drogi żelaznej i t. p. o zm ianę stanow iska, o przeniesienie do innej m iej­ scow ości i t. p. Protokuł z p osiedzenia związku. Wrażenia ogólne z w ycieczki, odbytej w celu zwiedzenia fabryki, urządzeń miejskich, muzeum, wystawy, zabytków historycznych i dzieł sztuki w ko­ ściele i t. p. Opis urządzenia i przebiegu zajęć w w arsztacie, fa ­ bryce, m agazynie, biurze, gospodarstwie rolnem, hotelu, restaura­ cji i t. d. Ćwiczenia na temat znaczenia pracy zawodowej, stano­ w iska rzem ieślnika (kupca, ogrodnika i t. p,) w społeczeństw ie, obowiązków obywatelskich zawodowca i t. p. 3) Ze stosunków sa­

modzielnego prow adzenia zakładu, przedsiębierstwa i i. p. Poszuki­

wanie kupna, dzierżawy warsztatu, sklepu, ogrodu i t. p. Odpo­ wiedź na podobną ofertę. Kontrakt kupna lulr dzierżawy. P ożycz­ ka sumy z zobowiązaniem sp łacan ia jej w ratach (list, umowa). Okólnik o założeniu interesu, o przejęciu go od innej firmy, o wy­ dzierżawieniu i t. d. Umowy z dostawcami. Odnośne ogłoszenia, oferty, zastrzeżenia, zobow iązania i t. d. listowne, telegraficzne. Potwierdzenie odbioru dostaw y z reklamacją. Spłata należności, za zaliczeniem , przekazem, listem pieniężnym , za pośrednictwem Osoby trzeciej. Podanie do władz o powierzenie dostawy. P od zię­ kowanie za powierzenie roboty. Zawiadomienie o w ysłan iu zamó­ w ien ia. Uspraw iedliw ienie z powodu niedotrzymania terminu. Upom­ nienie się o należność u dłużnika. Zwrócenie się do prawnika z przedstawieniem sprawy. L isty do odbiorców innej treści. Um o­ wa z czeladnikiem , z rodzicam i praktykanta. Świadectwa podwład­ nym. L ist z reklam acją do w łaściciela lokalu, w którym się m ie­ śc i warsztat, czy biuro. W ym ówienie lokalu. Prośba o pozwolenie na budowę nowego pawilonu przy fabryce z dołączeniem w yjaś­ nień i planu sytuacyjnego. List do biura technicznego o przepro­ wadzenie in sta la cji elektrycznej, gazowej, wodociągowej z w yszcze­ gólnieniem warunków, dołączeniem w szkicu planu lokalu i t. p. Przem ówienie publiczne, np. na zebraniu stow arzyszenia, inaugu­ racyjne, jubileuszow e, okolicznościow e. Referat w sprawie potrze­ by założenia nowej szk oły zawodowej, związku zawodowego, k oła wzajemnej pomocy i t. p. L isty w charakterze przewodniczącego lub sekretarza stow arzyszenia. Artykuł do pism a, w yjaśn iający warunki, w jakich znajduje s ię dana gałęź przem ysłu, dane rze­ miosło, lub w yjaśniający konieczność zaspokojenia jakiejś potrze­ by społecznej i t. p.

Rzecz jasn a , że nie chodzi o wyczerpanie podanych powy­ żej tematów. Nauczyciel wybierze z nich, odpowiednio do ro ­ dzaju i potrzeb uczniów, ich liczby, a przedewszystkiem czasu, jaki ma do rozporządzenia, te, jakie uzna za stosowne. Z po­ danych poniżej źródeł będzie mógł w razie potrzeby ich liczbę powiększyć, a w każdym razie urozmaicić; łatwo mu też p rzy j­ dzie ich liczbę zmniejszyć. Ważnem jed n a k jest, aby uwzględ­ nione były różne działy potrzeb zawodowych. W szystkie ćwi­ czenia na te tematy winny być możliwie krótkie i treściwe. Nadto uczniowie pisać winni wypracowania treści ogólnej, s treszczenia powiastek, opowiadań, ustępów historycznych z wy­ pisów i t. p. Ćwiczeń być winno w ciągu roku nie mniej', niż 12. Nacisk główny kłaść w nich należy na poprawne, zwięzłe i j a s ­ ne wyrażanie myśli. Co się tyczy metodyki nauczania k o re s ­ pondencji handlowej, oraz rodzajów, tre śc i i formy listów, zwracamy uwagę na wymienione poniżej Wzory J. Wł. Lgockiego.

Podręczniki poza wypisami i wzorami listów są dla nau­

ki języka polskiego dla uczniów zbyteczne. Wymieniamy te, w których w każdym razie nauczyciel rozpatrzeć się winien:

W y p i s y : „Pierwsza książka polska do czytania dla szkół przem ysłowych" (Lwów 1918). — „Książka do czytania (Kursy dla dorosłych)". (Lwów 1917).—„Książka do czytania dla użytku szk ół wieczornych" (Łódź 1907). — „Po pracy; czytania dla dorosłych" (W arsz. 1907). — H. Galie: Czytanki p olsk ie dla uniwersytetów lu­ dowych, część I i II. — M. Wehrowa: Pierw sze czytania dla doro­ słych. 2 części.—Radwan: Złote k łosy.— Czerwińska: Z bliska i da­ leka.—St. Demby: Łany ojczyste (W yjątki z pism autorów polskich. Książka dla m łodzieży i dorosłych. Cz. I: Ojczyzna. Miłość ojczy­ zny. P ośw ięcenie. Bohaterstwo. Cz. II: Czyn. Obowiązek. Język oj­ czysty. Mistrze słow a).— M. B rzeziński: Podarunek dla m łodzieży.

Tegoż: Z dziedziny przyrody i przem ysłu. — St. K arpow icz: Nasz

św iat.—Sempołoivska i Unszlichtówna: Czytania dla m łodzieży i do­ rosłych. — Wocalewski: Strzecha rodzinna.

Po za tem n auczyciel znalazłby nie jeden u stęp, w łaściw y do odczytania uczniom w k lasie, w ogólnie znanych w ypisach dla szkół ogólnych różnych autorów (np. Boguckiej i Niewiadom skiej,— Gallego i in.).

G r a m a t y k a : Weychert-Szymanowska: K siążeczka dla tych, którzy chcą dobrze mówić i p isać. — K . Drzewiecki: Początki gra­ m atyki języ k a polskiego. Tegoż: Krótka składnia języka polskie­ go.—M ar j a Sadowska: Krótka gramatyka język a p olsk iego.— Tejże: Krótka sty listy k a język a polskiego.—D sierżanow ska, Niewiadomska

■i Warnkówna: Gramatyka język a polskiego z ćwiczeniami.— W. Za- ivadzki: Nauka gram atyki, ćwiczeń i stylu. 3 części. — Po za tem,

rzecz jasna, n auczyciel mieć winien zasadnicze podręczniki gra­ m atyki i książki źródłowe z tej dziedziny.

O r t o g r a f j a: Perkowska i Hertsberżanka: P isow n ia polska w ćw iczeniach. Tychże: D yktanda do pisow ni polskiej w ćw icze­ niach.—Z. Perkoifska: Nauka poprawnego pisania.— C. Niewiadom­

ska i S z. Szober: Nauka pisow ni. — Leon R ygier: Główne zasady

102

K o r e s p o n d e n c j a h a n d l o w a : Stef. Kec/ier: W sprawie p olskiej korespondencji handlowej. — J. W. L gocki: W zory listów h andlow ych.— K a sim . Bronikowski: S tylistyk a handlowo - przem y­ słow a (Lwów). — K. Kłośnik: Jak pisać listy .— W itold Jós. Byssew-

ski: Korespofidencja handlowa. — W ł. Olszewski: Podręcznik kores­

pondencji handlowej polsko-niem ieckiej. — Henr. Chankowski: W y­ kład popularny korespondencji handlowej. — Istnieją jeszcze: N.

Krakowski: Korespondencja handlow a.— J. M. Eński: Teoretyczno-

praktyczna korespondencja handlowa — Koceni Zieliński i Kierst: Podręcznik do korespondencji kupieckiej w 5 językach. — ^Po­ w szechna korespondencja handlowa w 15 językach, opracowana przez prof. Brutzera, J. Bos jr., D-ra Som erwilla, prof. Borela, M. Buono, M. W. Brascb, G. Bienermana, A. Ekholtza, G. Kattaneo, prof. Nikodema Krakowskiego, A. Biorn, Dyr. Y. Yónas, prof. Al. Popow icza, prof. G. Kiss i w. in. C zęść polska11 (Stuttgart).

M E T O D Y K A N A U K M A T E M A T Y C Z N Y C H I B U ­ C H A L T E E J I . Z nauk tych za podstawową, zajmującą pierw ­ sze miejsce po nauce języ k a ojczystego, uważać należy a r y t ­ m e t y k ę , której na kursach uzupełniających uczyć musimy wyłącznie w zastosowaniu do potrzeb praktyki życiowej, wy­ bierając zadania, zaczerpnięte tylko ze stosunków zawodowych. Teorji, działań i zadań abstrakcyjnych unikać należy. Nacisk szczególny kładziemy na wprawienie uczniów w rachunek p a ­ mięciowy, a także na obeznanie ich ze skróconymi sposobami handlowymi rachowania. Treść zadań zależeć będzie wogóle w znacznym stopniu od tego, czy kursy są ogólno-zawodowe (wówczas zadania będą bardziej urozmaicone, czerpane ze sto ­ sunków różnych zawodów), czy też specjalne, np. wyłącznie handlowe, rolnicze, ślu sarsk ie, stolarsk ie i t. p. (wówczas wszystkie zadania winny być do danego zawodu specjalnego zastosowane); od tego też zależeć będzie i wybór podręcznika. W każdym razie nauczanie arytm etyki już w roku drugim prze­ chodzi w wykład rachunkowości zawodowej, oraz kalkulacji w połączeniu z buchalterją. S tarać się należy oprzeć go na samodzielnie przez uczniów dokonywanych obliczeniach, mie­ rzeniach, ważeniach, obliczaniu powierzchni i objętości, na obli­ czaniu wytrzymałości materjałów, na zadaniach, których treść czerpiemy z mechaniki, technologji, techniki i które nawet mo­ żliwie ściśle wiążemy z tre ś c ią wykładu tych nauk, czy nauk handlowych, rolniczych i t. d., jak ie uczniowie na kursach słu­ chają. P rzytem ci uczniowie obeznawani być winni z term i­ nami handlowymi, dotyczącymi stosunków handlowych, ekono­ micznych, finansowych, wekslowych, kredytowych, komisowych, celnych i t. p. Zadania podawać należy w formie, ja k ą mają w realnych stosunkach życiowych; więc, dając np. zadanie na obliczenie powierzchni, każemy obliczyć np. ile wyjdzie ceraty, linolenm, czy blachy na pokrycie stołu, tablicy, podłogi,

da-clm i t. p. o danej długości i szerokości z doliczeniem 1/10 czy Vi2 na zawinięcie brzegów, na odpadki i t, d., lub ile koszto­ wać będzie pomalowanie ścian, czy sufitów, danej długości i szerokości, przy danej cenie za łokieć, czy m etr kwadratowy, przyczem takie powierzchnie uprzednio istotnie uczniowie pod kierunkiem nauczyciela wymierzają, albo obliczają je z rysun­ ku, danego w oznaczonej skali. Ceny, wymiary i t. p. odpo­ wiadać winny rzeczywistości. Należy też dać pojęcie o wykre­ ślaniu prostych grafików.

Ostatnie półrocze poświęcone być winno zaznajomieniu uczniów z początkami a l g e b r y , w takim jednak tylko za­ kresie (najwyżej do równań 1-go stopnia z jedną niewiadomą), w jakim j e s t to niezbędne dla ułatwienia im k orzystan ia z p rz e ­ wodników technicznych, z prostych wzorów algebraicznych, z tablic liczbowych i t. p., którymi rzemieślnicy i inni niżsi zawodowcy, j a k zaznaczyliśmy wyżej, zazwyczaj posiłkować się nie umieją, gdyż nikt ich tego nie nauczył.

B u c h a l t e r j ą przechodzimy na kursach uzupełniających ogólnych i specjalnych zawodowych wyłącznie pojedyńczą; j e ­ dynie na kursach handlowych zaznajamiamy uczniów i z bu- chalterją podwójną. Stosownie do rodzaju kursów bywa ona rolnicza, ogrodnicza, przemysłowa, rzemieślnicza i t. p., czer­ piąc z odnośnych dziedzin tematy do księgowania i stosując jeg o formę do potrzeb i sposobów, przyjętych w tych zawodach.

Z p o d r ę c z n i k ó w wprowadzamy tylko zbiory zadań a ry t­ metycznych. Z podanymi poniżej podręcznikami winien obez­ nać się nauczyciel.

Z a r y t m e t y k i i a l g e b r y , oprócz podręczników ogól­ nych, pow szechnie znanych, jak np. St. Thomasa: Zadania i przy­ kłady arytm etyczne,—S. Dicksteina: Arytmetyka w zadaniach (3 czę­ ś c i ) , — Berkmand: Początkow a nauka arytm etyki, — J. Todhuntera: A lgebra początkowa ł t. p., posiadam y z a r y t m e t y k i h a n ­ dlowej: Zb. Kam iński: Nauka szybkiego rachunku. Tegoż: Oblicza­ nie procentu. — Stan. K ram sztyk: Wykład arytm etyki handlowej.—

W iktor K ozłow ski: Arytm etyka handlowa.—D r. Fełdblum: A rytm e­

tyka h an d low a—A. Pawłoivski: Podręcznik rachunków kupieckich.—

H. Chankowski: W ykład arytm etyki handlowej i finansowej; z r a ­

c h u n k o w o ś c i r z e m i e ś l n i c z e j : Antoni Pawłowski: Nauka rachunków przem ysłow ych, w 3 cz. (Lwów); z r a c h u n k o w o ś c i r o l n i c z e j : A dam Nowakowski: Rachunkowość gospodarstwa rol­ n e g o .— K. Sękowski: Rachunkowość ro ln ic za ,— i inne.

Z g e o m e t r j i o g ó l n e j elementarnej: Jan Grabowski: Geometrja poglądowa dla klas n iższych (3 cz.).— Tegoż: Modele geo­ m etryczne.—A. Fajfofer: Pierw sze początki geometrji: S. Dickstein: Początkow a nauka geometrji. — Jankowski: Początki geometrji. —

Racięcki: Początki geom etrji.— W ł. W ojtowicz: Zarys geom etrji e le ­

mentarnej.—lgn . K ran z: Geometrja poglądowa (Kraków). — ja m r ó -

g ie w ic s i K. Strutyński: Geometrja poglądowa; stopień n iższy

I. Badowski: 'Geometrja elem entarna (dla szkół średnich). — Jan D a l-T ro zzo : Kurs geom etrji dla szkół średnich i przem ysłow ych.— Borowiecka i Statilerówna: P oczątk i geometrji. — Suppantschitsch:

Poglądowa nauka geom etrji (Lwów) i in. Z podręczników geometrji, m ających na w zględzie potrzeby r z e m i e ś l n i k ó w , r o l n i k ó w i t. d., zalecić należy: Winc. Majewski: Geometrja praktyczna. —

R. Cieślewski: Geometrja praktyczna z ćwiczeniami dla szkół p o­

czątkow ych i rzem ieślniczych. — Reinherz: Poziom owanie (niw e­ lacja) w zakresie m eljoracji rolnych.—Domański: Jak niwelować.— /. Czech: O m ierzeniu gruntów.— W. D siakiew icz: Miernictwo, i in.

Z nauki k a l k u l a c j i i k s i ę g o w a n i a : W ł. K urkiewicz: Na co potrzebna je s t rachunkowość rzem ieślnikowi i jak ie k sią­ żki prowadzić on powinien ( p o l e c i ć m o ż n a u c z n io m ) . — Stan.

M arciniak: Książkowość kalkulacyjna. — Ant. P aw łow ski: Buchal-

terja rękodzielnicza (Lwów).—K a zim . Biesiekierski: Zasady buchal- terji ogólnej.—Al. W iśniakowski: Buchalter samouk, cz. 1 i II (Ksią­ żki dla wsz.). — L. Veltze: Nauka buchalterji teoretyczna i prak­ tyczna dla sam onauki i wykładu (Lwów). — W. Góra: Nauka bu­ chalterji: I. Buchalterja pojedyńcza, II— Buch. podwójna. — St. L i­

piń ski: Zasady buchalterji.—M. Christof: Tematy buchalteryczne.— Christaf-Passendorfer: Prace kantorowe. — E ra zm Noivicki: Nauka,

buchalterii.—A. K otlarski: Co to j e s t buchalterja podwójna.—/ / . Chan-'

kowski: Wykład popularny buchalterji pojedyńczej i podwójnej.— Gustaw Chwat-Czyński: Wykład popularny buchalterji podwójnej.

Z książek, obejm ujących wskazówki ogólne z koresponden­ cji handlowej, buchalterji, techniki, gospodarstw a sp ołeczn ego dla rzem ieślników , które p o l e c i ć n a l e ż y u c z n io m , zaznaczyć m u si­ my: Gustaw Martens: Podręcznik handlowy dla rzem ieślników. ■—

D r. W ład. W icherkiewicz: Nauki o gospodarstwie domowem i spo-

łecznem . — D. Królikowski: Książka dla m łodzieży rzem ieślniczej. Z nauki o h a n d l u dla n auczycieli kursów handlowych:

Findeisen: Zasady nauki o handlu.—Leo Belmont: Nauka handlu.— St. Gąsiorowski: H istorja handlu. — W ł. Służewski: Zarys historji

handlu w P olsce.'— T. K orzon i S. Kempner: Handel w przeszłości i w stanie dzisiejszym św iata. — Fr. Podleiuski: U padłość i ban­ kructw o.— St. A. Kempner: Giełda, jej istota, cel i ustrój (Książki dla wsz ).—Zbign. K am iński: Pieniądze, ich powstanie, rozwój i stan dzisiejszy. Tegoż: Monety w szystk ich państw .— W iśniakowski: Słow­ nik wyrazów i wyrażeń handlowych.

M E T O D Y K A R Y S U N K U O D R Ę C Z N E G O . Rysunek ręczny początkowy, a poniekąd i ornam entacyjny stanowi j e ­ den . z przedmiotów głównych nauczania w uczelniach, któ re mamy tu na względzie, niezależnie od rodzaju zawodów, którym się uczniowie poświęcają. J e s t to bowiem, z liczby przedmio­ tów, wykładanych na kursacn uzupełniających, jedyny, którego przeznaczeniem j e s t kształcić uczniów w ta k zaniedbanym u nas kierunku estetycznym , uczyć patrzeć i widzieć, zdawać sobie spraw ę ze stosunków przestrzeniow ych, ze stosunków wielkości, z form, barw, oddzielnych szczegółów przedmiotów i propor­ cjonalności ich wymiarów. J e s t to zarazem przedmiot, po­ trzebny w zastosowaniu p raktycznem znacznej większości za­ wodowców, a dla wielu z nich, po nauce języka ojczystego

i arytmetyki, przedmiot dla celów praktyczny cli naw et najw aż­ niejszy. Z tych powodów należałoby nareszcie, zaniechać dotych­ czasowego lekceważenia nauki rysunków, mającej zarówno ważne znaczenie wychowawcze, jak i niezbędnej w życiu i w praktyce zawodowej, przyznając jej wśród przedmiotów nauczania stanowisko słusznie jej należne. Prowadzenie nauki rysunków powierzać należy tylko nauczycielom należycie wy­ kwalifikowanym, obeznanym z nowoćzesnemi metodami naucza­ nia tego przedmiotu, wtajemniczonym w zasady stosowania rysunku do potrzeb praktycznych odpowiednich zawodów, zna­ jącym dobrze te potrzeby i umiejącym stosować tę naukę do

właściwości duchowych i fizycznych tej sfery, do jakiej ucznio­ wie kursów uzupełniających należą, a nie powierzać jej każ­ demu umiejącemu znośnie rysować, ja k to się w wielu wypad­ kach u nas jeszcze praktykuje. Ponieważ nauka rysunków s p ra ­ wia uczniom z początku trudności, ponieważ wymaga czasu do oswojenia się z nią, ponieważ, jeżeli ma doprowadzić do w zględ­ nych nawet rezultatów, wymaga pewnej wprawy, przeto pożą- ■danem byłoby, aby przynajmniej w pierwszym roku nauczania poświęcić jej można było n a kursach uzupełniających nie mniej, niż 3 godziny tygodniowo. Ważnem jest, aby uczniowie od s a ­ mego początku rysowali z natury, poczynając od form pros­ tych, płaskich (deski, tarcze, ramki, krzyże, figury geometrycz­ ne płaskie, koła, owale, liście, motyle i t. p.), wprawiając się w stylizow anie form n aturalnych i przechodząc stopniowo do rysowania brył (pudełka, skrzynki, g ran ia sto —i ostrosłupy, walce, stożki, kule, kubły, dzbanki, lichtarze, lampy, narzędzia i sprzęty i t. p.), nabywali pojęć zasadniczych o perspektyw ie. W klasach wyższych przejść można do rysowania kombinacji brył, bardziej skomplikowanych narzędzi i maszyn, cieniowania, użycia ołówków i kredek kolorowych. Rysowanie z modeli gip­ sowych zostało obecnie słusznie w nauczaniu rysunków niemal zupełnie zaniechane. Uczniowie kursów rysować winni na p a ­ pierze zwyczajnym, tanim, nawet używanyrm jako papier opa- kunkowy, zszywając z niego sami duże zeszyty; papier droższy, brystolowy, j e s t zbyteczny. Rzecz jasna, że na kursach spe­ cjalnych (ogrodniczych, stolarskich, ślusarskich i t. p.) powinien rysunek być zastosowany ściśle do potrzeb odnośnych zawo­ dów, przyczem uwzględniać należy wzory sztuki polskiej. Łącznie z nauką rysunku prowadzone być może m o d e l a r ­ s t w o , a zarazem udzielane być winny uczniom zasadnicze krótk ie wiadomości z h i s t o r j i s z t u k i , oparte na okazach i rysunkach, głównie zaś pojęcia zasadnicze o porządkach archi­ tektonicznych, o ile historja sztuki nie stanowi przedmiotu oddzielnego wykładu. Odnośny p rog ram szczegółowy nauczania

rysunku odręcznego został opracowany przez Podsekcje r y ­ sunkową Muzeum Pedagogicznego w W arszawie, a także przez inne komisje pedagogiczne, pracujące w czasach ostatnich nad tem zadaniem. W celu wzajemnego poznania stosowanych me­ tod pożądanem je s t, aby wszystkie kursy uzupełniające urzą­ dzały doroczne wystawy robót rysunkowych uczniów.

Z odnośnych p o d r ę c z n i k ó w i książek nauczyciel poznać winien: „Program i metodyka nauki rysunków w szkołach śred­ nich ogólno-kształcących".—M. Gerson-Dąbrowska: Metodyka nauki rysunków w szkołach początkowych i ochronach. — Stan. Matske: Zasady rysunku początkowego. — J. Gołębiowski: Nowy kierunek

Powiązane dokumenty