• Nie Znaleziono Wyników

Państwo Islamskie w ciągu krótkiego czasu bardzo się rozwinęło. Ta organizacja terrorystyczna opanowała ogromne obszary Iraku oraz Syrii110. Nie można jednak określić jednoznacznie wielkości powierzchni, jaką kontroluje Państwo Islamskie, ani liczby ludności, która zamieszkuje opanowane przez nie tereny. Jest to spowodowane ogromną dynamiką

107 S. Laurent, Kalifat…, op. cit., s. 53.

108 M. Falkowski, J. Lang, Homo Dżihadicus…, op. cit., s. 33., http://www.osw.waw.pl/sites/default/files/raport_homo_dzihadicus_net.pdf (data odczytu 21.11.2015)

109 Tamże, s.39.

zdarzeń, jakie mają miejsce w tamtym regionie. Dane zamieszczone w publikacji Ośrodka Studiów Wschodnich z lipca 2015 roku, wskazują na kontrolę Państwa Islamskiego na powierzchni około 30% Syrii i Iraku, a także zamieszkiwanie tych terenów w przybliżeniu przez 8 milionów osób111. Oczywiście dane te należy traktować orientacyjnie, ponieważ aktualnie trwają ciągłe walki w tym rejonie, a także od dłuższego czasu z Syrii i Iraku przybywa do krajów sąsiednich szczególnie do Turcji, ogromna ilość uchodźców, co również ma wpływ na zmniejszenie się liczby mieszkańców terenów objętych walkami.

Na terenach opanowanych przez Al-Baghdadiego utworzone zostały struktury państwowe, dlatego organizacja Państwa Islamskiego pod wieloma względami funkcjonuje jak twór państwowy. Organizacja posiada armię dobrze wyszkolonych żołnierzy rozproszonych i ukrytych na całym terytorium, które kontroluje. Podobnie jak w armiach innych państw, ma oddziały artylerii, strzelców wyborowych, a także piechoty, sił specjalnych, oddziałów zwiadowczych i straży granicznej. Posiadają wiele pojazdów pancernych, oraz broni, które pozyskują m.in. poprzez udział w walkach. Szacuje się, że ministerstwo wojny kalifatu otrzymuje roczny budżet na swoje wydatki w wysokości 300-400 milionów dolarów. Państwo Islamskie jest w posiadaniu własnych fabryk, w których produkowana jest amunicja i uzbrojenie112. Najważniejszą i najsilniejszą bronią są jednak

żołnierze, wyznawcy islamu, którzy nie boją się śmierci. Liczą na to, że zginą jako męczennicy. Trudniej walczyć z kimś, kto nie boi się śmierci, liczy się z nią, a wręcz na nią czeka.

Według informacji jakie uzyskał Samuel Laurent pisząc swoją książkę o kulisach działania Państwa Islamskiego, jeszcze w roku 2013, jeżeli jakiś ochotnik nie sprawdził się w roli żołnierza, był wyrzucany z armii i wyjeżdżał. W ostatnim czasie uległo to jednak zmianie i aktualnie ktoś, kto rezygnuje z walk, lub się nie sprawdza, nie ma możliwości powrotu do swojego poprzedniego życia. Każda krytyka ze strony bojowników jest natychmiast karana. Instytucja odpowiedzialna za nałożenie kary to sąd doraźny. Kara jest zazwyczaj jedna, a jest nią egzekucja. Inaczej ma się sytuacja z obcokrajowcami, szczególnie osobami z Zachodu. Oni również zostają zabici, ale nie mówi się o tym głośno po to, aby nie zniechęcić innych, którzy mogą przybyć właśnie z Europy, czy Stanów Zjednoczonych113.

Państwo Islamskie to nie tylko armia wyszkolonych wojowników pragnących walczyć w imię Allaha. Organizacja ta posiada również struktury organizacyjne, takie jak aparat

111 K. Strachota, Bliski Wschód…, op. cit., s. 13., http://www.osw.waw.pl/sites/default/files/pw_52_pl_bliski-wschod-w-cieniu_net.pdf (data odczytu 24.11.2015)

112 S. Laurent, Kalifat…, op. cit., s. 8, 9, 32.

bezpieczeństwa, sądy, system edukacji, który jest niezbyt rozwinięty, ale edukuje młodych mieszkańców kalifatu. Państwo Islamskie nadzoruje gospodarkę z podatkami, przedsiębiorstwami i swoją monetą. Utworzono również flagę kalifatu. Jego przeciwnicy na terytorium Syrii i Iraku są natychmiast zwalczani i likwidowani114.

Gospodarka na tych terenach jest tak rozwinięta, że pieniądze płyną praktycznie nieprzerwanie. Wszystko to dzięki złożom ropy znajdującym się na terenach okupowanych przez terrorystów. Gospodarka gwarantuje kalifatowi ogromne sumy pieniędzy pozwalające na jego funkcjonowanie. Syryjskie Ministerstwo Ropy w 2014 roku ustaliło, że Państwo Islamskie w tamtym okresie produkowało około 60 tysięcy baryłek ropy każdego dnia. Szacowało się również, że jego możliwości produkcyjne to nawet 120 tysięcy baryłek115. Nie jest to jednak dużo zważywszy na wysokość wydobycia tego surowca np. w Iraku. Dopóki będą rynki zbytu dla ropy sprzedawanej przez terrorystów, której cena jest znacznie niższa od ceny rynkowej, to nadal organizacja będzie się umacniała i prowadziła swoją działalność na tak ogromną skalę.

Pomimo tego, że Państwo Islamskie sprzedaje ropę po bardzo zaniżonej cenie większym problemem dla pozostałych eksporterów tego surowca byłaby stabilizacja sytuacji panującej w Iraku. Państwo te mogłoby produkować aż do 5 milionów baryłek każdego dnia. 5 milionów baryłek w porównaniu do produkowanych przez Państwo Islamskie w 2014 roku 60 tysięcy, to jednak ogromna różnica. Arabia Saudyjska traci ogromne sumy pieniędzy z powodu zmniejszenia się sprzedaży ich ropy, oraz obniżki cen na rynkach116. Nie potrzebny jest jej więc kolejny konkurent zajmujący się eksportem tego surowca. Sytuacja panująca na terytorium Syrii i Iraku jest więc dla niektórych państw na rękę.

Państwo Islamskie, znane jest również z niewolnictwa. Legalny jest tu handel ludźmi. Choć nie mówi się o tym zbyt dużo, jest on rozwinięty na ogromną skalę. Kalifat nie widzi w takim postępowaniu niczego złego, ponieważ zdaniem jego władz dozwolone jest w trakcie trwania dżihadu porywanie kobiet wrogów117. Głównie sprzedawane zostają kobiety i dzieci. Co ciekawe, to państwo ustala cenę, za jaką można sprzedawać niewolników. Zazwyczaj ceny wynoszą kilkaset do kilku tysięcy dolarów. Istnieją limity, co do ilości posiadanych niewolników. Zabroniony jest zakup więcej, niż trzech osób. Przerażające jest to, w jakim celu bojownicy Państwa Islamskiego kupują kobiety. Praktycznie jedynym motywem zakupu

114K. Strachota, Bliski Wschód…, op. cit., s. 13-14., http://www.osw.waw.pl/sites/default/files/pw_52_pl_bliski-wschod-w-cieniu_net.pdf (data odczytu 24.11.2015)

115 S. Laurent, Kalifat…, op. cit., s. 91.

116 Tamże, s. 119-120.

jest posiadanie seksualnej niewolnicy, z którą mężczyzna będzie mógł zrobić wszystko. W ten sposób większość z bojowników odreagowuje stres spowodowany prowadzoną walką118. Handel kobietami nie ogranicza się jednak tylko do wewnętrznego rynku. Wiele zajętych wiosek, których ludność nie zgodziła się przejść na islam, zostało zniszczonych, mężczyźni okrutnie zamordowani, a dzieci i kobiety sprzedane osobom zajmującym się handlem zagranicznym. W pobliżu granicy tureckiej jest bardzo dużo osób zajmujących się tym procederem. Kobiety i dzieci są wysyłane do domów publicznych znajdujących się w Turcji. Zazwyczaj miejscem docelowym jest Ankara lub Stambuł.

Raport ONZ opublikowany 2 października 2014 roku wskazuje, że tylko podczas sierpnia 2014 roku, z Iraku uprowadzono 2,5 tysiąca osób, którym następnie wiesza się na szyi karton z wypisaną ceną119.