• Nie Znaleziono Wyników

DYSKUSJA O JEDNOŚCI PRZECIWIEŃSTW 29

to, że uznanie zasad logicznych ani nie następuje dowolnie, ani też nie na pod­

stawie powołania się na przysługujący im autorytet wewnętrzny, a na podstawie ich efektywnych przydatności dla określonych postulowanych celów34). Wydaje się więc, że negowanie ważności empirycznego świadectwa dla logiki, jak to w więk­

szej części swej pracy czyni dr Nagel, jest trudne do utrzymania.

Prawdą jest, że kiedy jakaś zasada logiczna wydaje się być pogwałcona, podda­

jemy poglądowi i rew izji inne dane. To samo zresztą odnosi się i do zasad fizyki.

W każdej dziedzinie usiłujemy zachować zasady ogólne, jak długo są one lepiej uzasadnione niż dane, do których mają być zastosowane. Lecz niekiedy poddajemy rew izji samą zasadę. Taka rewizja niejednokrotnie zdarzała się w logice. Na przy­

kład Kant skorygował sformowanie zasady sprzeczności podane przez Arystotelesa, omijając odniesienie do czasu i zbyteczne wyrażanie pewności35).

Można podać i inne przykłady, że zasady logiczne, podobnie jak i zasady innych nauk nie są najświętszymi, niezmiennymi przepisami, lecz ulegają zmianie w za­

leżności od postępów logiki, matematyki i innych nauk. Tak Brouwer i inni logicy matematycy zrewidowali sformułowania logiczne odpowiednio do potrzeb mate­

matyki.

Prawdą jest, że zasady logiczne wydają się być intuicyjnie prawdziwe i nawet oczywiste same przez się. Tak się dzieje, ponieważ (poza .zjawiskami krawędziowy­

m i) okazuje się, że nie ma żadnych wyjątków w naszym doświadczeniu, że w prze­

ważającej większości wypadków nie jesteśmy w stanie nawet wyobrazić ich sobie.

Ale zjawiska krawędziowe, ja k to już mówiliśmy, muszą być uznane. Zmuszają nas one do uznania dziedziny wyjątków w każdym kontinuum. Te wyjątki, które dialektyka włącza do zasad logicznych, są obiektywne i ważne. Jak powiada dr Black: „odchylenia od iogiczych i matematycznych wymagań precyzji przenoszą się na symbolizm; ... naklejenie im etykiety subiektywnych zboczeń kopie przepaść nie do przebycia pomiędzy prawami formalnymi a doświadczeniem, a użyteczność nauk formalnych czyni nieodgadnioną tajem nicą33) “ .

W ogóle, głównym zarzutem — ja k i można postawić poglądowi, że logika nie posiada obiektywnego znaczenia i stanowi tylko system reguł organizowania naszej wiedzy — jest to, że przyjmując ten pogląd nie możemy wyjaśnić ogromnej użytecz­

ności tej nauki. Jak przekonaliśmy się z poprzednich rozważań, konwencj onalizm uznaje tę użyteczność, ale czyni z niej tajemnicę.

W NIO SKI

Nie usiłowaliśmy w tej pracy podawać nowych ciekawych przykładów jedności przeciwieństw, lecz raczej wyróżnić sześć różnych form tej zasady spotykanych w l i ­ teraturze dialektycznej. Znaleźliśmy, że niektóre z nich mają subiektywny cha­

rakter, odnoszą się do pojęć i abstrakcji, inne zaś mają charakter konkretny 34) Tamże, str. 232. Uwaga ta odnosi się do pracy B irk h o ffa i von Neumann'a.

35) p. Popow — „The Logic of Aristotle and Formal Logic“, Philosophy and Phenomenological Research V I I I , str. 8.

N a tej samej drodze logicy współcześni zmuszeni są do zaprzeczenia sensu egzy­

stencjalnego zdań ogólnych.

3») M ax Black — Philosophy and Science, nr 4, 1937, str. 429.

30 V- J. MC GILD I W. T. PARRY

i obiektywny, że ostatnie dwie form y wymagają rewizji zwykłej logiki inne zaś nie.

Oczywiście, przykład, który ilustruje jedną z form tej zasady, nie musi być ilustiacją dla innej.

Tym niemniej ten sam stan rzeczy może ilustrować różne formy zasady na różny sposób. Powstawanie sytuacji strajkowej, jest na przykład określone przez prze­

ciwnie skierowane ruchy lub tendencje (forma czwarta). Istnieje tendencja do strajku, ale istnieje również tendencja do ostrożnego wycofania się i wynik zależy od wypadkowej obu tendencji i od lego, która z nich uzyska przewagę. Zjawiska krawędziowe mogą także grać pewną rolę (forma piąta, szósta). Na uboczu stoją robotnicy, którzy ani nie popierają wyraźnie związku, ani nie są też przeciwko nie­

mu. W ynik może częściowo zależeć od wielkości tej nieokreślonej czy mie­

szanej krawędzi. Inny wynik może grać pewną rolę w takiej sytuacji. Język orga­

nizatorów strajku może być zbyt abstrakcyjny, zawierać zbyt ogólne slogany i wezwania, które nie mają oparcia w konkretnej rzeczywistości, ignorują okolicz­

ności — konkretnie ryzyko robotników i szczególne dyspozycje przedsiębiorcy.

Organizatorzy nie uzyskują powodzenia w tej szczególnej sytuacji, jeśli nie do­

chodzi do efektywnego scalenia tego co abstrakcyjne z tym co konkretne, tego co potencjonalne, z tym co aktualne.

Należy podkreślić, że zasady dialektyczne nie dają same sposobu dla rozwiązania żadnego konkretnego problemu, nie dostarczają przepowiedni. Podają one tylko najogólniejsze określenia układów lub procesów i nie mogą oczywiście określić wy­

niku dla każdego poszczególnego przypadku. -Zasada jedności przeciwieństw (w formie trzeciej, czwartej, piątej, szóstej) określa, że w każdym układzie istnie­

je pewien właściwy rodzaj jedności przeciwieństw i że specyficzne oddziaływanie wzajemne przeciwieństw określa charakter układu w danej chwili i jego stan przy­

szły. Sprawdzeniem zasady w tej najogólniejszej formie byłoby :— czy zmiana wza­

jemnego oddziaływania przeciwieństw powoduje zmianę w układzie? Powracając 'do poprzedniego przykładu: czy wprowadzając więcej specyficznego i faktycznego materiału do języka organizatorów strajku zamiast czystych abstrakcyjnych wezwań i sloganów doprowadzilibyśmy do zmiany sytuacji strajkowej? Czy przewaga jed­

nej z przeciwnych sił wprowadziłaby do układu zmianę? Czy wreszcie zwężenie krawędzi wahających się robotników, którzy nie są w sposób wyraźny ani za związkiem ani przeciwko niemu, nie wywarłoby dostrzegalnego wpływu na układ?

Zasada jedności przeciwieństw daje możność przewidzenia, że nastąpi pewna zmiana, ale nie określa tego, jaka będzie ta zmiana.

Dlatego zasada ta jest zachętą do poszukiwania dostatecznej ilości konkretnej wie­

dzy, ażeby móc zastąpić zmienne form uły ogólne przez wartości konkretne.

Cała filozofia Hegla stawia to żądanie, lecz dopiero Engels był tym, który na­

dał temu żądaniu głębsze materialistyćzne znaczenie. Jest jasnym, że dialektyka nie da się porównać z nauką i nie ma intencji jej zastępować, ale stanowi ramę dla każdego naukowego badania. Jej wyższość widzimy raczej przez porównanie z ra mami, które dają inne tradycje filozoficzne. Cóż daje zwykła tradycja logiki fo r­

malnej? Widzieliśmy, że nie pozostawia ona miejsca na zastrzeżenia, co do kra­

wędzi i zmusza do zapoznania na przykład form przejściowych lub pośrednich, któ­

re zdarzają się w ciągłości rozwoju ewolucyjnego. Tradycja przywiązuje zbyt wiel­

ką wagę do zdań typu: każde A jest B lub przynajmniej jedno A jest B, ignorując

DYSKUSJA O JEDNOŚCI PRZECIWIEŃSTW 31

pośrednią dziedzinę kwantyfikowania, która jest praktycznie ważniejsza. W niej tkw i silna tendencja do tego, żeby ograniczyć przekonania do całkowitej pewności lub cał­

kowitego odrzucania, ja k gdyby pośrednie formy przekonania nie były najważ­

niejsze. Wyolbrzymia ona wagę sylogizmu i pomniejsza odpowiednio wartość in -' dukcji i studiów konkretnych. Jałowość tych tradycji logicznych została poważnie zmniejszona, lecz wiele jeszcze należałoby poprawić. Inne tradycje filozoficzne tak­

że ustanowiły ogólne zasady metodyczne. Niektóre kładły nacisk na intuicję, inne kładły nacisk na spostrzeganie jako jedyne kryterium prawdy, inne znowu upierały się przy tym, że praktyka i zwrócenie się do świata poza pracą uczonego daje do­

stateczne w yniki do badań. Obowiązkiem dialektyka jest udowodnić, że jego zasady, ugruntowane indukcyjne dają lepsze ramy dla badań naukowych niż ramy innych szkół. Ażeby to uczynić trzeba by wyjść poza ramy tego krótkiego artykułu i to w różnych kierunkach. W szczególności byłoby koniecznym przedstawić związek zasady jedności przeciwieństw z innym i zasadami dialektyki, takim i jak przechodze­

nie ilości w jakość, albo zaprzeczenie zaprzeczenia.

Hunter College; V. J. Mc G ili i W. T. Parry ł "

University of Buffalo (tłum. A. Uziembło).

I

W Y K A Z C Y T O W A N E J L IT E R A T U R Y

M ax Black — „Vagueness“ Philosophy of Science, IV no 4 (Oct. 1937).

John Dewey — „Logic, The Theory of Inquiry“ New Y ork 1938.

Friedrich Engels — „H errn Eugen Dührings Umwälzung der Wissenschaft“ .

Georg W ilhelm Friedrich Hegel —■ „Die Enzyklopädie der Philosophischen Wissen - schäften“ .

A. Heyting— „Die formalen Regeln der intuitionistischen Logik“. Sitzungsberichte der Preusischen Akademie der Wissenschaften. Phisikalish-Mathem. Klasse, 1930.

C. G. Hempel — „Vagueness and Logic“ Philosophy of Science, A p ril 1939.

J. N.Keynes — „Studies and Exercises in Form al Logic“ . W . I. Lenin —• K woprosu o dialektike — wyd. I l l , t. X I I I .

H enri Lefebvre — A la lumière du Matérialisme Dialectique, Logique Formelle, Lo­

gique Dialectique — Paris 1948.

C. J. Lewis and C. H . Langford — Symbolic Logic, New Y ork 1932.

Ernest Nagel — „Logic without Ontology“ Naturalism and the Human Spirit, New

York 1944. .

P. Popow — The Logic of Aristotle and Form al Logic“ Philosophy and Phenomeno­

logical Research.

Plotyn — „Enneady“ .

Bertrand Russell — Principles of Mathematics, New Y ork 1903.

Principia Mathematica 1910.

„Vagueness“ Australasian Journal of Philosophy 1923.

Livingston — A Prelim inary Study of the Interaction of Conflicting Concepts of Children Between the Ages of 3 and 5 Years“. The Psychological Record I I , 20 Ponadto s% wspomniani : Arystoteles, Platon, H eraklit, Parmenides, Lukasiewicz, T a r­1938

ski, Brouwer, B irkhoff, Neumann.