• Nie Znaleziono Wyników

Uwagi krytyczno-polemiczne

W dokumencie Pisma wybrane, tom I (Stron 45-51)

(Herbert Ludat, Bistwn Lebus - Studien zur Griindungsfrage und zur Entstehung und

Wirt-schaftsgeschichte seiner schlesisch-polnischen Besitzungen, Hermann Boh1aus Nachfolger, Weimar

1942, s. VIII

+

398) I.

§ 1. Sporne zagadnienia co do roszczeń ruskich biskupstwa. Ich przyczyny: brak przestrzeni życiowej, tendencyjność źródeł. Możliwości hipotez wykorzystane. § 2. "Verpflanzungstheorie" p. L. Jej spóżnienie. Sprzeciw p. Gieysztora. Związek roszczeń lubuskich z nadaniami Henryka Brodatego. Stanowisko Abrahama. Ostrożność tegoż uczonego. Niekonsekwencje p. L. Ich następstwa. § 3. Stanowisko p. Gieysztora. Dwa niewykorzystane argumenty ex silentio.

Różnice stanowisk Abrahama i Gieysztora:· świadoma polityka Henryka Brodatego czy samowolny krok biskupa lubuskiego? Wyższość argumentacji Abrahama. Odrzucenie jego domysłu o ewentualnym kompromisie między biskupami Gerardem i Wawrzyńcem. Argumenty przeciwko tezie p. Gieysztora. Bezowocność roszczeń lubuskich w XIII i XIV w. §4. Przynależ-ność zakonna biskupa Gerarda. Argumenty o. Woronieckiego. Losy Gerarda po odebraniu mu Opatowa. Kwestia faktycznego zaboru klucza opatowskiego. Ocena rezultatów p. L. Ewentualna przyczyna niedopowiedzenia.

II.

§ 5. Źródła informujące o uposażeniu. Odrzucenie Długosza. Wnioski co do genezy biskupstwa. Zarzuty Ludata przeciwko Długoszowi: ze zmiany majątków wchodzących w skład uposażenia, z daty, z milczenia Kroniki Wielkopolskiej, z "amplifikacyj" Długosza. Doprowadzenie ich "ad absurdum". Argument z dzieła Ludata przeciw autorowi. Odrzucenie jego wyników. Nowy argument za wiarygodnością Długosza. Nasze stanowisko wobec polskiego dziejopisa. § 6. Nadanie dóbr "ruskich" przez książąt ruskich. Ewentualna jego data. Rozbicie fundum "ruskiego" na dwa kompleksy majątkowe: (a) Konice, (b) Krosno. Uzasadnienie: granica naturalna, konieczność nowej mało prawdopodobnej hipotezy, przykład dóbr klasztornych nie pochodzących z nadań książąt ruskich, granica polsko-ruska według Korduby. Ograniczenie tezy Ludata do Krosna. Brak uzasadnienia. Petitio principii. Wynik końcowy. Doktryna Ludata w całości. - Zbycie dóbr polskich przez biskupstwo.

III.

§ 7. Błędne tablice narodowościowe. Nazwisko jako kryterium. Imiona chrzestne: niemieckie, polskie. Rozpatrzenie trafności założeń. Równoczesne występowanie imion i nazwisk: (a) nazwisko

polskie, imię niemieckie; (h) nazwisko niemieckie, imię polskie. Polscy święci i niemieccy święci. Imiona łacińskie. Przyczyny błędów w zestawieniach Ludata: niekonsekwencje, etymologia, niewystarczająca znajomość języka polskiego, nieznajomość zasad słowotwórstwa (nazwiska z sufIksem -ów i -ice), faworyzowanie wykładni niemieckiej. Niemcy spolonizowani, traktowanie przypuszczeń za pewniki. Wyjaśnienie tych błędów. Tendencyjność. § 8. Konieczność nowych tablic. Wyniki: w dobrach opatowskich ani jednego Niemca; zastrzeżenie możliwości, że tam siedzieli. Obliczenie procentowego stosunku w oparciu o tabelę Ludata. Waga badanego zagadnienia. Wyniki co do dóbr śląskich i wielkopolskich zgodne z uzyskanymi przez autora. Niemcy w dobrach konicko-wielopolskich. § 9. Konieczność publikacji reszty inwentarza dla badań stosunków narodowościowych w dobrach brandenburskich. Interesujące wiadomości z wyimków Wohlbriicka: "Cossati" i "Kietze". Rzekoma tragedia niemiecka. Bilans ludnościowy polsko-niemiecki: kolonizacja Słowianami, kolonizacja wewnętrzna Niemcami.

IV.

§ 10. Prawna i gospodarcza strona "prawa niemieckiego". Przyczyny błędów Autora: nieznajomość prac proC. Tymienieckiego, etniczne określenie "prawa". Następstwa takiego określenia. Rozwiązanie - prawo lenne. Wady proponowanej nazwy. Identyczne wady terminu dawnego. Kwestia "prawa polskiego". § 11. Rzeczywista treść "prawa niemieckiego": ewentualne zezwolenie na posługiwanie się prawem niemieckim, ustępstwo z regale lokacyjnego. Podobieństwo świadczeń wsi "polskich" i "niemieckich". Kompromis między gospodarką hodowlaną i zbożową. Gospodarstwo, nie prawo. §11. Przesada Autora w ocenie stosunków wiejskich przed-kolonizacyjnych. Rzekomy bezlik ciężarów prawa polskiego. "Rechtlosigkeit" i niewola. Przecenianie walorów "prawa niemieckiego". Wolność, prawa dziedziczne, samorząd (adminis-tracyjny i sądowy). Własność podzielona. Wnioski co do "prawa niemieckiego". § 13. Pomieszanie świadczeń publicznych i prywatnych. Kwestia robót. Opuszczenia.

v.

§ 14. Przynależność Krosna do biskupstwa hibuskiego. Kwestia autentyczności dokumentu Włodzisława Łokietka z 1305 r. Niemożność badania kryteriów zewnętrznych. Miejsce wystawienia. Drugi dokument z 1305 r. Jego znaczenie dla oceny pierwszego. Niezgodność daty aktu z innymi informacjami źródłowymi. Intytulacja. Odbiorca. Świadkowie. Wynik. Druga data dokumentu - r. 1313. Jej możliwość ze względu na intytulację, miejsce wystawienia, odbiorcę i świadków, ale nie wszystkich. Zagadka daty 1305 r. Sytuacja polityczna. Postulaty do zbadania. Jeszcze dwa argumenty contra. § 15. Dokument Leszka Cz. z 1282 r. Jego klauzula immunitetowa zgodna z występującą w akcie Przemysła z 1286 r. Prawdopodobieństwo wykorzystania jej w kancelarii Przemysła II. Łączność innych części dokumentu z 1286 r. z wielkopolskimi wzorami kancelaryjnymi. Formuły immunitetowe dokumentów Przemysła pochodzenia niekancelaryjnego (przywileje lądzkie). Inne części dyplomów Przemysła pochodzenia niekancelaryjnego. Ich zgodność zasadnicza z wzorem niekancelaryjnym. Ostrożny wniosek. Jakim wzorom odpowiada wspólna klauzula immunitetowa, wielkopolskim czy małopolskim? Trudności zagadnienia. Formuła immunitetowa dokumentów Przemysła pochodzenia kan-celaryjnego. Stała część składowa. Poprawki terminologiczne. Notariat Tilona i Jaśka. Wyjątki od starej klauzuli. Przeciwstawienie formuły małopolskiej. Klauzula immunitetowa dokumentów lubuskich zgodna z typem wielkopolskim. Niewystępowanie jej w dokumentach Leszka Cz. Rozpatrzenie ewentualności pisania aktu przez odbiorcę. Wnioski co do nieautentyczności przekazu przywileju Leszka Cz. Niezręczna budowa tego dyplomu. Podejrzane powtórzenie jednej myśli. Rozmiary egzempcji. Rozmiary uposażenia. Przypuszczenia jedynym wyjaśnieniem Ludata. Informacje Calasirum. Niezwykłe określenie granic dóbr biskupich. Przeprowadzenie osadnictwa puszczy konickiej. Obce wsi w kluczu. Wyjaśnienie i jego znaczenia. Ważność zagadnienia Krosna. Najstarsze informacje źródłowe o tej miejscowości: akt z 1282 r., Janko

z Czarnkowa, Catastrum. Małe znaczenie ostatniego źródła: geneza daniny miodowej, zbyt późna data Inwentarza. Obrona dokumentu z 1282 r. przez Ludata: sytuacją polityczną, hipotezami. Nasza teza. Jej walory. Stałość granicy polsko-ruskiej. "Krossen". Świadkowie dokumentu z 1282 r. Inne dane tego aktu.

VI.

§ 16. Wady opracowania: niewyczerpanie źródeł drukowanych, brak zharmonizowania części, wadliwa dyspozycja, powtórzenia, niezręczna stylizacja zdań, usterki korektowe. Autor "im Felde". Bodźce polityczne górują nad poznawczymi. Nieuzasadnione zarzuty przeciwko nauce polskiej: jej rzekoma tendencyjność i szowinizm. Próbka argumentacji Autora. Inwektywy. Wyrazy uznania dla historyków polskich. WY.iaśnienie sprzeczności. Pewność siebie Autora. Jego wkład naukowy: publikacja inwentarza, niekompletność tegoż wydania. Konsekwencje. Minimalna wartość opracowania. Bistum Lebus złym informatorem o wynikach badań historyków polskich. Posłowie recenzenta .

Dodatek I: klauzula immunitetowa aktów lubuskich z 1282 r. i 1286 r; • Dodatek II: formularz dokumentów lądzkich; Mapa (dobra "ruskie" biskupstwa lubuskiego).

,,Item scias, quod tota Russia pertinuit ad episcopum Lubucensem, tam dyocesana quam iurisdictionis legibus".

Inwentarz Jana v. Borschnitz z 1405 r.

§

1. Biskupstwo lubuskie założone przez Bolesława Krzywoustego w czasie pobytu legata papieskiego, który zjawił się w Polsce w 1124 r.', a rozciągające swe granice na zachód prawie aż po Berlin i Kopenick2

posiada kilka niejasnych i ciągle spornych kart swej historii.

Przyczyną takiego stanu rzeczy jest prawdopodobnie to, że biskupstwo powołane w celach misyjnych dla Pomorza Zachodniego, już wcześnie straciło możliwości rozwoju w tym kierunku; tym samym zmuszone zostało do wyszukania sobie pola działalności na innych terenach3. Ekspansja jego rozwijać się mogła na terytoriach, na których nie było jeszcze ustalonej administracji kościelnej. W rachubę wchodziły kraje na północ i wschód od dzierżaw Polski leżące: Prusy i ziemie ruskie. W momencie gdy biskupi lubuscy występują z nowymi planami, nad nawróceniem Prusaków pracują już Krzyżacy, pozostała zatem jako teren ich ewentualnej działalności jedynie Ruś.

Zagadnienie uprawnień jurysdykcyjnych biskupów lubuskich na Rusi to h i s t o r i a c i ą g ł y c h p r e t e n s y j w y s u wan y c h p r z e z d w a w i e ki, roszczeń, które ostatecznie zostały uwieńczone powodzeniem. Toteż nie dowodem p r a w n e g o wykonywania tamże jurysdykcji, lecz świadectwem f a k t Yc z n e j działalności kościelnej na Rusi rozpoczynają źródła swoje informacje o tym zagadnieniu (r. 1257).

Wiadomości z XIV w. pochodzenia lubuskiego traktują prawa Lubusza na Rusi jako rzecz nie ulegającą wątpliwości. W takiej sytuacji zrozumiałe jest, że geneza tych uprawnień jest ciemna, ale nie z winy źródeł. Jeśli fakt jakiś jest źródłem prawa, to najczęściej nie pierwszy fakt zostaje współcześnie utrwalony na piśmie. Tu więc jedno czyha niebezpieczeństwo na historyków.

I M. Gębarowicz, Mogilno - Plo ck - Czerwińsk, Studia nad organizacją Kościola na

Mazowszu w Xl iXII w. (prace rust. w 30-Iecie działalności profesorskiej Stanisława zakrzewskiego),

146-7; Ludat, Bistum Lebus, 259. Por. też H. F. Schmid, Die rechtlichen Grundlagen der

Pfarrorganisation auf westslawischem Boden und ihre Entwicklung wiihrend des Mittelalters,

Weimar 1938, 189; tamże dokładne zestawienie bogatej literatury przedmiotu w przyp. 3.

1K. Maleczyńsk.i, W sprawie autentyczności bulli gnieźnieńskiej z roku 1136, Prace Wrocławskiego Towarzystwa Naukowego, Seria A, nr 2, Wrocław 1947, 18; por. też mapę załączoną do pracy Funckego w Jahrbuch fur brandenburgische Kirchengeschichte, II i 12 (1914). Sprostować tu musimy lapsus w książce K. Maleczyńskiego, Boleslaw Krzywousty, jakoby wspomniane biskupstwo sięgało w XV w. "na zachód aż po żródła Sprewy koło Brandenburga" (l), 209.

W interesie Lubusza leżało niewątpliwie powiązanie wykonywania jurysdykcji z czasami jak najodleglejszymi. Tendencyjność źródeł lubuskich nie może zatem nas dziwić, ale oczywiście pociągnie ona za sobą znowu rozbieżności w opiniach historyków. Tu geneza tylu tak sprzecznych poglądów na początki uprawnień jurysdykcyjnych biskupa lubuskiego na Rusi. Nie wyjdą też one nigdy poza

hipotezy, gdyż trudno spodziewać się odkrycia źródeł, których zresztą, jak sądzimy, nigdy więcej nie było. A ilość ich jest niesłychanie szczupła (27), ograniczają się jedynie do kilku zdań. W oparciu o nie wyczerpano bodajże już wszystkie możliwe na ten temat hipotezy. Albo roszczenia biskupów lubuskich są rzeczywiście dawne i sięgają początków ustanowienia biskupstwa czy poprzedzają jego przeniesienie do Lubusza (istnienie biskupstwa łacińskiego na Rusi już w czasach Bolesława Chrobrego czy Bolesława Śmiałego!), albo też datują się z czasów późniejszych, sięgając gdzieś końca XII w., lub też są świeższej daty i łączą się dopiero z uzyskaniem dóbr opatowskich z nadania Henryka Brodatego, czy też wreszcie biskupi samowolnie wystąpili z tymi roszczeniami w latach 1256-1257. Zdaje się, że na przestrzeni z górą stu lat trudno już będzie inną możliwą datę wskazać4• Nie dziwi nas więc, że p. L. nie postawił jakiejś oryginalnej hipotezy, ale wybrał jedną ze znajdujących się w obiegu. Na oryginalność nie było już po prostu miejsca.

Także co do innych zagadnień te parę zdań wyinterpretowano już w tyloraki sposób, że badacz współczesny z konieczności ograniczyć się musi do wyboru jednej z dawno wypowiedzianych opinii. Oczywiście takie z konieczności musi być też stanowisko Ludata: przychylenie się do tego czy innego dawniej wypowiedzianego zdania. Dzieło p. L. nie daje więc, bo dać nie może, koncepcyj oryginalnych, dzięki czemu spotkało się z zarzutem, że stanowi replikę tego, co wiemy z prac polskich historykóws.

§

2. Temu problemowi, który doczekał się już tylu rozwiązań, zawsze hipotetycznych z powodu braku dostatecznych informacji źródłowych, poświęcił Autor kilkadziesiąt kart swej dużej monografii o biskupstwie lubuskim. Rezultatem, do jakiego doszedł, jest stwierdzenie, że genezą uprawnień jurysdykcyjnych na Rusi jest fakt przeniesienia przez Bolesława

4 Dotychczasowa literatura zgodnie odrzuciła hipotezę, jaką skreślił Caro, według której roszczenia lubuskie pochodzą z oddania w lenno ewentualne langrafowi Turyngii, Miśni i R u s i przez ces. Fryderyka II w r. 1226, Zu einer Stelle der Annales Reinhardsbrunnenses 1226,

Forschung zur deutschen Geschichte, 23 (1883), 334. Hipoteza ta, której ówczesna sytuacja

polityczna wprost nie dopuszcza (W. Abraham, Powstanie organizacji Kościola łacińskiego na

Rusi, t. l, Lwów 1904, 1032) już słaba w samym założeniu (opiera się na przypuszczeniu

pomyłki w rękopisie Annales Reinhardsbrunnenses, gdzie P 1i s s i e według pomysłu Cara należy czytać R u s c i e) nie znajduje potwierdzenia w materiale dokumentowym o wiele bardziej wzbudzającym zaufanie niż roczniki z zepsutym tekstem. W akcie Fryderyka II dotyczącym nadania wspomnianego lenna mowa bowiem wyłącznie o nadaniu Miśni, Huillard-Breholles,

Historia diplomatica Friderici Secundi, 3 (1852), 22. Słusznie więc odrzucili ją Breitenbach, Das

Land Lebus unter den Piasten, Fiirstenwalde Spree 1890, 57, K. Potkański, Granice biskupstwa

krakowskiego, Roczn. Krak. 4 (1900), 2285, oraz Abraham, l. c.

Krzywoustego siedziby biskupstwa łacińskiego z Włodzimierza do Lubusza (271-8)6. Ta Ve r p fI a n z u n g s t h e o ri e nie jest rzeczą nową w literaturze naukowej. Stawił ją przeszło sto lat temu świetny znawca dziejów biskupstwa lubuskiego - S. Wohlbriick7• Spotkała się ona jednak ze złośliwą oceną już w XIX w.s Odświeżeniu jej przez T. Wojciechowskiego9 przeciwstawił się zdecydowanie W. Abraham w recenzji tego dzieła wyrażając pogląd, że wynaleziona została w katedrze lubuskiej dopiero w XIV w., bo akt z 1257 r. jeszcze się na nią nie powołuje; wskazał też, jak tę "tradycję" w XIV w. różnie przykrawano zależnie od interesów chwili1o. W postaci swej najnowszej odgrzana przez Ludata spotkała się ze sprzeciwem A. Gieysztora. Zdaniem tego uczonego, nie ma żadnych podstaw źródłowych, które by pozwalały odnosić podporządko-wanie kościelne Rusi biskupstwu lubuskiemu do wieku XII (nie mówiąc już o XI według pomysłu T. Wojciechowskiego). Roszczenia ruskie Lubusza pozostają w związku z nadaniem przez Henryka Brodatego w r. 1232 klucza opatowskiego, który stanowił pierwotnie uposażenie pierwszego biskupa Rusi - Gerardall. Zdanie to, sądzimy, posiada widoki ostania się w nauce. I ono co prawda nie jest nowe. Głosił je kiedyś Maroński12, podzielał F. Funcke13, skłaniał się ku niemu również w swoim klasycznym dziele poświęconym organizacji Kościoła łacińskiego na Rusi... Władysław Abraham. Oto co pisze Mistrz na ten temat: przy nadaniu biskupowi lubuskiemu Opatowa przeprowadzono pewne układy co do jego misji na RusP4; w ich wyniku katedra lubuska wstąpiła w prawa biskupa ruskiego Gerarda15• Zastanawiając się dalej nad

roz-6 Okoliczności tego "przeniesienia" są w konstrukcji p. L. dosyć enigmatyczne. Biskupstwo założone zostało nie przed r. 1075 (2754), trwało bardzo krótko (najdłużej do r. 1092, ib.), już wygasłe (1) przeniesione zostało nad Odrę w 1124 r. ("kannte i. J. 1124 nur ein i n z w i s c h e n e r los c h e n e s rotreussisches Missionsbistum an die Oder verpilanzt word en sein" (273). Do autorów wiążących roszczenia ruskie Lubusza z nadaniem Opatowa należy także K. Reiffenkuge1, Die Griindung der romisch-katolischen Bistiimer in den Territorien Halicz

und Władimir, Archiv fUr asterreichische Geschichte 52 (1875), 409.

7 Geschichte des ehemaligen Bisturns Lebus und des Landes dieses Namens, l, Berlin 1829,49-50.

B Nie tylko kuria rzymska dała się przekonać o prawdziwości Ve r p fi a n z u n g s t h e o r i e, ale nawet tak znakomity historyk jak Wohlbriick, pisze Caro, Zu einer Stelle, 331.

9 Szkice historyczne jedenastego wieku2, Warszawa 1925.

10 K. H. 18 (1904), 567-8. Jeśp więc Ludat dla podparcia swej V er p fi a n zu n g s t h e or i e powołuje się na Abrahama, że nie uważał on tradycji lubuskiej za całkowicie zmyśloną (272, 2723), to zarzucić mu trzeba, iż cytuje jego zdanie, wypowiedziane na s. 93 Powstania

organizacji, w oderwaniu od kontekstu, w którym Abraham wykluczył wszelką możliwość

jurysdykcji ruskiej przed końcem XII w. Dla rozwiązania kwestii grodowej organizacji wojskowej mogą być pomocne jej przeżytki utrzymujące się na Rusi aż w wiek XV, por. W. Hejnosz, Ius Ruthenicale Lwów 1928, 105.

u Początki misji ruskiej biskupstwa łubuskiego, Nasza Przeszłość 4 (1948), 100--102.

12 S. Maroński, O założeniu biskupstwa łubuskiego, Biblioteka Warszawska 1883, t. 2, 180.

13 Das Bistum Lebus bis zum Anfange der Hohenzollernherrschaft in der Mark Brandenburg,

Jb. f. brandenburg. Kircheng. 11-2 (1914), 54, 69, 16 (1918), 23.

14W. Abraham, Powstanie organizacji Kościoła łacińskiego na Rusi, l (1904), 195.

miarami terytoriów ruskich, na które ta jurysdykcja miała się rozciągać (cała Czerwona Ruś i dalej na wschód, jak jurysdykcja Gerarda!)16, stwierdza Abraham, że w zamiarze Henryka Brodatego Opatów miał być punktem oparcia działalności biskupa lubuskiego na Rusi włodzimierskiej, tak jak równocześnie nadawane Krosno17 - na Rusi Halickiej18. Jeśli Ludat (20) i Gieysztor19 uważają Abrahama za autora hipotezy o początkach jurysdykcji na Rusi już w końcu XII w., czynią to w oparciu o inne wypowiedzi tego autora, pomijając przytoczone wyżej. Rzeczywiście rozpatrując z a g a d k o w y akt z 1257 r.2D

(zagadkowość jego na tym właśnie polega, że odnosi wykonywanie jurysdykcji do czasów dawniejszych aniżeli nadanie Opatowa), stawiał Abraham hipotezę, że może ona sięgać co najwyżej w okres rządów księcia Romana, koniec zatem XII w.U W zestawieniu jednak z powyżej powołanymi wypowiedziami tegoż uczonego możemy, zdaje się, pełną doktrynę Abrahama przedstawić w sposób następujący: z całą pewnością misja ruska biskupów lubuskich datuje się od nadań Henryka Brodatego; o ile już dawniej jakąś jurysdykcję w tym kraju wykonywali, to w każdym razie nie przed końcem XII W.22

Hipotezę o ewentualnej jurysdykcji biskupów na Rusi już w końcu XII w. stawia Abraham w oparciu o dokument, którego nie odważa się odrzucić dlatego tylko, że zawadza jego konstrukcji. Tego respektu dla źródła nie wykazuje Ludat ani Gieysztor. Niekonsekwencje, które popełnia p. L. przy interpretacji zwrotu "a tempore, cuius memoria non existit",

W dokumencie Pisma wybrane, tom I (Stron 45-51)