• Nie Znaleziono Wyników

Władysław Sikorski zginął w katastrofie samolotowej w Gibraltarze. To była

W dokumencie Węgierska Wanda (Stron 65-101)

65

Utrzymywałje m.łn. wymienionyjuż J. Jacyna, któryprzyjmowałmeldunki nadsyłan przez T.Pudełkę. Gazetki "Szaniec"i "Na ZachodnimSzańcu" z kolei przywoził Brodnicy W. Szynkiewicz.Natomiast z Warszawy materiałypropagandowe dostarcz; syn prof. Sienkiewiczaz gimnazjumwejherowskiego, o czympisano wyżej303. Związek Jaszczurczy na obszarzetzw. KrajuWarty Tereny tzw. KrajuWartystanowiąobszar prężnejdziałalności wywiadowczej propagandowej ZwiązkuJaszczurczego. Na terenie Poznaniasiećwywiadu"Z" zorg; nizowałE. Konieczny. Kierownikiemjej mianowano natomiast Włodzimierza Stc pczyńskiego304, który funkcjętę pełnił przypomocy Bogusława Jakubowskiego. Jede z punktówEkspozytury "Zachód" w Poznaniumieściłsięw zakładzie fotograficznyi firmy Stewner. Dopoznańskiej grupy wywiadowczej ZJnależeli m.in.: Zbignie' Mizera, MarceliGonia, LeonMucha, Ignacy Przybylski305i KazimierzNapieralski30 Na przełomie 1940/1941 r. E. Konieczny założyłośrodek wywiadowczyw Gnieznu Zadaniawywiadowcze zleciłswoimkuzynomJanowi i Czesławowi Pieczyńskin mieszkającymprzyul. Poznańskiej nr12. InnyczłonekZJ, CzesławMarciniak,otrzym; zadanieprowadzenia obserwacjipociągówprzyjeżdżającychdoGniezna307. J. i I Konieczni utworzyli też placówkę "Z" weWłocławku, Żninie i Kcyni308. Z Włoch wkiemkontaktowałsiętakże S. Hensel z Gdyni309. Na czele ośrodkawłocławskieg stanął AndrzejReksiński, współpracującyz JanemDuszyńskim, RyszardemDobryniec kim, JerzymZarębskim, Bernardemi WojciechemHofmańskimi orazz JanemSawie kim310. Oprócz organizowaniawywiaduJ.Konieczny utrzymywałrównież łącznoś pomiędzyWarszawą, Poznaniem, Gnieznem, Bydgoszczą, Toruniemi Aleksandrowei Kujawskim311. Z terenuWłocławka zachowałsięjeden z nielicznych meldunkówwywiadowczyc Ekspozytury"Zachód",noszący datę28lutego1942r.: "Włocławek, dnia28.2.1942. 1) Dnia 6.2. opuściłWłocławektransportz wcielonymi doWehrmachtużołnierz; mi-Volksdeutschami.Ilość osóbprzekraczała liczbę750. Wśródnichznajdowałosię osóbniezdolnych zupełniedosłużbywojskowej i 80osóbwyznaniakatolickiego, któi w przeszłości pełniły służbęw Polsce. Potygodniuprzyszedł list pochodzący odjedneg z tej grupy, z podaniemaktualnego miejsca pobytu»hiedelsheim« 191 bateria zast( pczapiechoty. 2)Od1.1.1942 postawiono weWłocławkunamoście przyWiśleposterune wojskowy czuwający dzień i noc. Kwatera wartyznajdowała sięw domu Spółl Budowy MostówLenz i Spółka.Posterunekprzymoście składał sięz 16 żołnierzy. 3)W przyległympokojubył oddwóch tygodni (mniej więcej od15.2.194; zakwaterowany major, którego nazwisko, danepersonalne jak i cel pobytunie są znan 4)Z koszar dawnego polskiego 14 pułku zostałusuniętycałyzapas węgla, zwi< ziony tamjesienią1941(100-150ton). Dlajegoprzechowywaniawybudowano wóv czasdrewniane baraki. 5)W sierpniu1941zbudowano naprzeciwległymbrzeguWisływieżęwartownicz obsługiwaną przez żołnierzy służbyłączności.Wieżazostała zbudowana dla obror przeciwlotniczej i stanowi ważnypunktobserwacyjny. Wysokość wieżyokoło 30 m.

ściłysięmagazyny wojskowe.Mieszkanie M. Dymskiej przyul. Szczytnej nr14 w Toruniustanowiłoskrzynkękontaktową A. Nierzwickiego293. Przysyłał ondodomu rodziny Dymskichzaszyfrowane kartkipocztowe, podpisującje jako"Marta"294. Kartki te przychodziły z terenówokupowanej Polski i z Rzeszy295. M. Dymskapomagała A. Nierzwickiemu w nawiązaniukontaktówze swoimkuzynemJanemSkłodowskim pochodzącymz Nadrenii, który w stopniuporucznikasłużył w wojskachlotniczych296. M. Dymska miałateż kontakty z obozami jeńcówbrytyjskich. Jeździła doChojnic, Tucholi, Grudziądza, Kwidzyna i Malborka.Łączność pomiędzynią i jeńcami utrzy­ mywałaElżbieta Wojtas, zatrudniona przymusowo u bauerapod Kwidzynem. Wszelkie materiałyumieszczano w skrytce,w lokalu"PodGrzybem" w Toruniu. W początkach sierpnia1942r. J. Skłodowski został zdekonspirowany i ślad ponimzaginął297. Na terenie ToruniaA. Nierzwicki współpracowałteż z dr. FranciszkiemNeuman- nem298, którego w sierpniu1942r. skierowałdoJastarni.Niesą znane bliżejceletej podróży. Należy przypuszczać, iż miałaona związek z pracami Ekspozytury "Z" w północnychrejonachPomorza. A. Nierzwicki odbierał materiaływywiadowczetakże i w innychzorganizowanychprzez siebiepunktach. Pracującyw tychsamychcoi M. DymskaZakładach Naprawy Sprzętu R. Kuper wraz z ZygmuntemWitkowskim pochodzącymz Gdańska wykonywali odbitki planówrozmieszczeniazakładu, ustalał liczbę naprawianej broni orazkierunkitransportówprzejeżdżającychprzez Toruń.Na rozkazA. Nierzwickiego zbierali również daneo zbrodniachi aresztowaniach dokony­ wanychprzez władze okupacyjne. Poprzezosobę R. Kuperatoruński Związek Jaszczur­ czy miał kontakt z Polską ArmiąPowstania299. Niesą bliżejznane szczegółyprzyjazdów doToruniaB. Ś.Wojciechowskiego. InnypunktwywiaduZJmieścił sięw Toruniuprzy ul. Mickiewicza, gdzie mieszkała KrystynaRadomska,siostra wspomnianego już E. Śliwińskiego. PrzyjeżdżalitamW. Porożyński i K. Komorowski. Jedną z czołowychpostaci Związku Jaszczurczegow Toruniubył ZbigniewAndrzeje­ wski, który latem1942r. zwerbował Tadeusza Zakrzewskiego300; tenz kolei wciągnął do organizacji KazimierzaAffelta. Stosowano systemtrójkowy, tzn.osoba werbująca, osoba utrzymująca kontaktw "górę" i osobautrzymująca kontakt w "dół". Grupakierowana przez Z. Andrzejewskiego prowadziłaakcję propagandową zbliżoną doAK-owskiej akcji "N". Z jegopoleceniawykonywano zdjęcia z kalki rysowniczejo wymiarach6x9 cm, w nakładzie 100 egzemplarzy. Zdjęciate zawierałytreściantyhitlerowskie. Starano sięwytworzyć wrażenie, że tekstysą dziełemniemieckiej opozycji.Przyodbijaniuzdjęć pomagałteż Marian Zakrzewski - bratTadeusza.Odbitkiprzekazywano kolejarzom- Janowi Mura­ wskiemu i Tadeuszowi Lewandowskiemu, pracującymnadworcukolejowymToruń Mia­ sto301. Następnierozrzucano je z budki konduktorskiej natrasiePiła-Toruń-Ilawa orazz pociągówjeżdżącychw kierunkuGdańska. Liczono, że znajdąje żołnierze,niemieccy udający sięnaurlopy,np. z Olsztyna doRzeszy. Z. Andrzejewski miał również kontaktz M. Dymską. Jeździł doBydgoszczyw celuprzekazaniaspłonek dogranatówręcznych, fotografował też obiekty wojskowe w Toruniu. Zlecił T.Zakrzewskiemuobserwację toruńskichzakładówamunicyjnych. DziałalnośćZwiązkuJaszczurczegow Toruniusprowadzałasięnie tylko dospraw wywiadui propagandy, alei akcji samokształceniowych. CzłonkowieZJwymieniali między sobąpolskieksiążki,prowadzili dyskusje i przekazywali informacje radiowe. Podczas wycieczek prowadzonopotajemnie zajęcia z terenoznawstwa.Uczono posłu­ giwaćsięmapą,kompasemi busoląpodczas tzw. marszobiegów. Urządzanorównież marsze naazymut302. Toruński Związek Jaszczurczymiał częstekontakty z Brodnicą.

66

kiej.On oświadcza dalej: »WAnglię też nie wierzę.Czekamtylko cota wiosna ze sobą przyniesie«. Największe poruszeniepanujewśródNiemcówz krajówbałtyckich.1'312 Wartoteż przytoczyć dokument SąduWojennegoRzeszydotyczącyJ.Koniecznegoi okoliczności powstaniawywiadu"Zachód" we Włocławku: "Przy spotkaniuw sierpniu1941poznałoskarżony313, przez swego kuzyna Edmun­ da, agentaorganizacjio pseudonimie »Geograf«314 . W przyszłościoskarżonymiał mu przekazywać materiały.Zgodniez tympojakimś czasieoskarżonyprzekazał szkic lotniska w Lubieniu, który otrzymał odSawickiego i przekazał dalej agentowi używa­ jącemupseudonimu »Geograf«. W grudniu1941r. udałsięoskarżonynielegalną drogą doWarszawy. Tamw początkachstycznia1942EdmundKoniecznyskontaktował goz Jeute kierownikiempodgrupy»Zachód«nielegalnej służbywywiadowczej »Związek Jaszczurczy«. Jeute poinformował oskarżonego, żeorganizacjapracujedla nielegalnego polskiegorządu znajdującegosięw Warszawie. Jednocześnie oskarżonyotrzymał zadanieobjęcia kierownictwa powiatuWłocławeki znanychmu miast w »Warthegau«. Przede wszystkimmiał werbowaćodpowiednich współpracowników, zakładaćnowe placówki dla nielegalnych organizacji, zbierać wiadomości o przemyślezbrojeniowym, o liczbiezatrudnionych tamrobotników, o braku surowców, przesunięciach jednostek wojskowych i meldunkio aktachsabotażu.Przekazanomu też wytyczne codoorgani­ zacji metodpracy polskiej służbywywiadowczej.ZapośrednictwemzastępcyJeute otrzymał fałszywe papierynanazwiskoJózef Wagner. Otrzymał też 100 złi 250 RM jakokoszt utrzymania i diety. W połowiestycznia1942oskarżonyudałsiędoŻnina. Odwiedził tamPolaka nazwiskiemJagodzki315, którywręczy! mu melduneko fabrykach, warsztatachnaprawy samochodówitp. Jagodzkizostałwyrokiemsąduz dnia27października 1942r. skazany naśmierćzaszpiegostwo, pomoc wrogowi i przygotowanie zdradypaństwa. ZeŻnina oskarżonyudał siędoAleksandrowa, gdzie miał umówionespotkaniezeznanymsobie Reksińskimi następnieSawickimw sprawachorganizacji. PrzezReksińskiego pozna: Duszyńskiego, pracującegorównież dla wywiadu. Pod koniec lutegooskarżonydostarczył materiałydoWarszawy. Wręczył je zastę­ pcy choregoJeute - Lechowskiemu. Otrzymał nowy sfałszowanydowódosobistynć nazwiskoHans Werner, wraz z przynależnością narodową niemiecką i przepustkę Oprócztegootrzymał 150 złi 250 RM. Zaleconomu, aby podawał w meldunkachjal najwięcejszczegółów. Oskarżonypojechał znowu doŻninai Aleksandrowa i wzią meldunki odJagodzkiego i Duszyńskiego. Pod koniec marcawróciłdoWarszawy W mieszkaniuzaskoczyli godwajurzędnicygestapo.Udałomu sięjednakuciec tylnymi drzwiami.Przywieziony materiał dostarczył Lechowskiemu, który przejął p( aresztowanymJeute obowiązki.Od Lechowskiego otrzymałjeszcze raz 150 złi 25( RMi sfałszowany dowódosobisty. UdałsiędoŻninadoJagodzkiegoi doInowrocławii doagenta"Geograf", który wręczył mu meldunekz Inowrocławia. Dnia 18.4.1941 oskarżonyzostał aresztowany nadworcuw Aleksandrowie. 3,6 Organizowanie OkręgułódzkiegoZJ,mającegokontaktyz Pomorzem, rozpoczęt< w październiku 1939r. Popowrociez niewoli TadeuszStarczewski ("Infułat", "Zośka" "Stary")317 nabazie 20ŁódzkiejDrużynyZHP im, ZawiszyCzarnegoutworzył organi zację ZwiązekJaszczurczy. Grupa T. Starczewskiegoliczyła około 20osób: m.in. Jerz; Niewiadomski ("Jurek", "Duży Jurek")318, WładysławPałka, Jan Mądrzak, Bolesłav Denderski,TadeuszZagórewicz, Jerzy Kapuziak("Mały Jurek"),HenrykWojjtkiewic

6)Pracęadministracyjną służbyprzeciwlotniczej wykonująprzeważnieVolksdeu- tsche (do 80%). 7)Odwiedzanie chorychi rannychżołnierzyw szpitalachw tymi w polowychjest dla rodzinzakazane. Uzasadnienie tegozakazujestwszystkimznane i brzmi następu­ jąco: W ostatnimczasieodbywałysięodwiedziny rodzinw szpitalach. Ranni żołnierze opowiadali podobnoróżne wydarzenia, które później byłydalej przekazywane kolej­ nymkrewnymi znajomym. Tosamo dotyczyróżnychtajemnicwojskowych, które stały siętematemkrytyki wśródniemieckiej ludności. Tajemnice są podawanedalej w formie poufnej, a mimo to pokilku dniachobiegająjuż całemiasto. Tewiadomości są najczęściej rozpowszechniane przez Niemcówpochodzących z krajówbałtyckich<Bal- tendeutsche>. Dlategowszelkieodwiedziny są od1.3.zakazane. Temati treść takichrozmów, które miałymiejscemiędzyrannymi żołnierzami i ich rodzinami stały sięznane wszystkimmieszkańcom. Treśćtychrozmówjest załączona i może służyćjakofakt. O tymrozmawiają dzisiajwszyscyranni żołnierze otwarciei próbująswoje opowiadania potwierdzić przytaczając dowodyi fakty. Wiadomości te robią złe wrażeniei wpływają ujemnienapostawę ludności niemieckiej.Krytyka prowadzenia wojnyszczególnie nafroncie wschodnimnie należyjuż dzisiajdorzeczy nowychi jest codziennieprzekazywana. Załącznikz treścią rozmówżołnierskichbrzmi w tłumaczeniu: "Żołnierze mówiązupełnieotwarciedoswoichkrewnychkrytyczne uwagi o froncie wschodnim. Terozmowystały sięcharakterystyczne. Ojciec: »mójsyn [rannyw szpitalu] Volksdeutsch w wieku28lat,ślusarzz zawodudonosiz ubolewaniemco następuje: brakamunicji nafroncie wschodnim. Doszłodotego, żeładunki dla karabi­ nówmaszynowych i innychdziałzostały ograniczone. Staliśmydo12godzinzupełnie bez naboju[potwierdzilito inniżołnierze spodLeningradu].Dotyczyto również transportuamunicji i żywnościdostarczanejnapierwszą linięfrontu. Zaopatrzenie nie byłow poręi częstomusieliśmysami transportować ponad 30kmprzydziałyamunicji i żywnościdla naszegoodcinka.Naszeprzydziałymięsaskładałysięz 50g gotowanej w wodzie wołowinydzienniei to nie zawsze.Już podczasnaszegopobytuw północnej części Prus Wschodnich ograniczono przydział żywności,a jak wyglądają dzisiejsze stosunki nafroncie wschodnim, Bógjeden wie. [Relacjonującypowrócił 29.1.1942z frontuwschodniegoz przestrzeloną nogąi odmrożonymprawymramieniem. Opowia­ dał o długotrwałych mrozachdochodzących do-52°C]«. Inni Niemcyopowiadalipodobne historie w sklepiespożywczym, gdzie przysłu­ chiwałosiętemu kilku klientów. W dyskusji,która potemnastąpiła, ostro krytykowano prowadzoną wojnę.Padały też takie wypowiedzi,jak:»obyta wojnasięwreszcie skończyła«. Jedna z osóbpowiedziała głośno: »mójsyn, który też znajdujesięnafroncie prosiłmnie w ostatnimliścieo paczki żywnościowe. Terazjuż pojmujęcoto ma znaczyć«. Innyz obecnychNiemcówoświadczył w zamkniętymkręgu swoichznajomych [100%Niemców],którzytak samo jak onjeszcze przed 6 miesiącami słuchali z największą uwagą komunikatówwojskowych: »niewierzę w to cow radio podają, ani w to cow gazeciepiszą. Obojętne czy to są niemieckie, czy angielskiegazety. Wierzę tylko w to, coopowiadają nasi żołnierze«. Zaobserwowano w ostatnichprzypadkach, żeobywatele niemieccysłuchali angiel­ skich audycji radiowych. Rozpowszechnialije potemw ciągu 3 godzinpocałym T - ' - 1 ~1.’ _ .1 ~ J hpK/p-topWl6v/\AIllHnOCr*!Tl 1P1T11PP-

1P1T11PP-67

zatrzymywał sięw lokaluZJprzyul. Abramowskiego. Kontaktował sięwówczas z J Niewiadomskimi A. Marquartem327. W Aleksandrowie S. Pieszczochzorganizował komórkę ZJ328; jej członkami byliJan Pardyka329 i StanisławGajewski330. W swoje pracy S. Pieszczochkorzystał z pomocyJerzegoCiesielskiego, członka ZJw Łodzi mieszkającego naperyferiachAleksandrowa, który miał zadaniezorganizowania łącz­ ności międzyŁodzią a Brodnicą331. InnywysłannikZwiązkuJaszczurczego z Brodnicy T.Pudełko, zatrzymywał sięw Łodzi przyul. Przędzalniczej332. ZwiązekJaszczurcz) w Łodzi wykorzystywał dopracorganizacyjnych papier wytwarzany w Państwowe Wytwórni PapierówWartościowych w Jeziorniepod Warszawą333. PrzezM. Dukalskie- gozostał tamskierowanyJ.Niewiadomski z poleceniemprzekazania kontaktupracu jącemuw wytwórni inż. Januszowi Miłodrowskiemu334. Kontaktyte byłyniezbędne dl; uzyskania papierupotrzebnego dowytwarzania fałszywychpieniędzy.Tereny Łodz stanowiłyprzedmiot dużegozainteresowania centralnychwładzZwiązkuJaszczurcze­ go. Łączność z Łodzią utrzymywanozarównopoprzezInspektoratZiemZachodnich jak i drogą bezpośrednią335. Niezależniendpracy propągandowo-wydawniczei łódzki ZwiązekJaszczurcz) prowadził energiczną dziMąlność^wywiadowęz^lTakW. Węgierska ("Wanda"),wyde­ legowana z wywiaduZJdowywiaduZWZ, o czymjuż wspominano, posiadałakontakt) z T Starczewskim, J.Niewiadomskim336 i M. Dukalskim. DziałałanaliniiWarszawa - Łódź - Nadrenia - Westfalia- ZagłębieRuhryi organizowała tamsiatkę(okręgi wywiadu337. Jeździła doHamburgai Dusseldorfu. Oznaczałanamapachobiektyprze mysłuzbrojeniowego, wydobywczego (kopalnie) przeznaczone doewentualnego bom bardowania. Brałateż udział w akcjachsabotażowych. W dokumentach Sądu Wojen negoRzeszystwierdzono, że: "W oddzialeszpiegowskim»ZwiązkuJaszczurczego< czynna byłaPolka Wanda Węgierska.Od października 1941byłaagentką i kurierką"338 W. Węgierska miałakontaktyz Polakami mieszkającymi lub przebywającymi czasowc w Niemczech. Agentami jej bylim.in.: robotnikprzymusowyz Westfalii Witold Trąbski AntoniIngielewicz, Tadeuszi GertrudaSobierajowiez Łodzi,Tomasz Koperski ; Poznania, OlgierdJurewicz, EdwardKamiński orazPruski359. A. Ingielewiczkierowa ośrodkiemw Luckenwald, napołudnieodBerlina. Podlegali mu Wiktor Wrzesiński ora; FranciszekKawecki, ZygmuntWyzuj, LudwikBartoszaki AdamBudzyński340. Wszel kie spotkania z agentami odbywałysięprzeważniew kawiarniach. Zasadniczo funkcji łącznikówdoRzeszy, naziemiezachodniepełnili: "Andrzej","Władek"341, "Bernard i "Konrad"342. Próbyorganizowaniałączności radiowo-kurierskiej Komenda Główna ZwiązkuJaszczurczego wielokrotnieczyniła próby zbudowani, szlakukurierskiegoi zorganizowania łączności radiowej. Informacjenaten temats bardzoskąpe i wymagają weryfikacji orazdalszychbadań. Można odnotowaćfakt, i A. Nierzwicki miał poinformowaćswojegowspółpracownika z ToruniaF.Neumanna żew połowie1942r. wyjeżdżanaBałkanyw celuzorganizowania sieci przerzutowej34- Z niemieckich dokumentówwynika,żeS.L. Jeute przechowywał u M. Kocowej częśc urządzenianadawczego. Wiadomoteż o przybyciuE. ŚliwińskiegodoGdyni, dopunkti przyul. Wrocławskiej.Przyjazdten prawdopodobnie był związanyz próbą zainstalo wanianatereniemiasta radiostacji,która przyspieszyłaby nadawanie ważnychmeldun kówwywiadowczych. Przypuszczalnie E. Śliwiński namiejscumiał sięzorientować 11 U

("Skalski"),Jan Zimowski,Mareki Antoni Starczewscy - bracia T.Starczewskiego, BolesławSidorski, ks. Lucjan Jaroszka, "Eugeniusz" (NN), "Jerzy” (NN). Z ramienia ZJJ.Zimowski utrzymywał kontakt z łódzkimi Szarymi Szeregami319.

;

PoczątkowoZwiązkiemJaszczurczym w Łodzi kierowaliT. Starczewski. Łączni­ kiempomiędzyWarszawą a Łodzią był M. Karczewski,posługujący siępapierami na nazwisko"KazimierzKasperski". W Łodzi i w Warszawiekontaktowałsięonz J. \ Niewiadomskimi T. Zagórewiczem. W stolicy miał też kontakt z M. Dukalskimi IArturemMarquartem("Nawias", "Andrzej", "Zbyszek")320. M. Karczewski przewoził z Warszawyróżnegorodzajumateriały,np. szyfry, które oddawał kelnerceo pseudoni­ mie"Ksenia” (NN). Była to łączniczkaA. Marąuartai pracowała w lokaluprzeznaczo­ nymdla Niemcówprzyul. Piotrkowskiej róg Struga321. Punktemkontaktowymbyło ' także mieszkanieprywatne przyul. Abramowskiego. W tychmiejscachspotykał sięM. Karczewski z J.Niewiadomskim. Aresztowania wśródczłonkówłódzkiegoZwiązku Jaszczurczego przerwałykontaktyM. Karczewskiego z Łodzią322. Takżeczęść grupy T.Starczewskiego znalazłasięw GeneralnymGubernatorstwie. Przypomocycentrali ZJw Warszawieprzerzucono ich doLublina323. Na terenie WarszawyJ.Niewiadomski nawiązał przez T. Starczewskiegokontakt z M. Dukalskim, który zaangażowałgodo pracy w KomendzieZiemZachodnich. Został łącznikiemosobistymDowódcyAkcji Specjalnej,a potemDowódcyOchronyKGNSZ. Otrzymał rozkazpowrotudoŁodzi i wznowienia działalności propagandowej324. W pracy tej pomagał mu także T.Starcze­ wski. J.Niewiadomski bywał w Warszawiemniej więcej dwa razyw miesiącui składał sprawozdaniaM. Dukalskiemu. Odbierał odłącznikówprasę podziemną. Spotkania odbywałysięw różnychpunktachWarszawy: przyul. Złotej, Wilczej, Mokotowskiej. Wydawnictwapodziemne przerzucanodoŁodzi tzw. drogą pocztowo-kolejarską: Skierniewice- Łowicz - Głowno- Strykowa - Łódź Kaliska. Korzystanoz pomocy kolejarzyi rewidentówpociągów. Szlakten funkcjonował w ramachZJi NSZ. Nato­ miastmeldunki,szyfry, instrukcjeprzewożono osobiście. Łącznikami z Warszawą byli również: H. Wojtkiewicz ijrenaMiłodrowska - organizatorka formacji kobiecejZwiąz­ kuJaszczurczego w Łodzi, pod nazwą OrgańizaćjFOrłaBiałego. We wspomnianym lokaluprzyul. Piotrkowskiej J. Niewiadomski spotykał sięz A. Marąuartem. Spotykano siętakże u ks. L. Jaroszki i u "Alka"- Werticha-rógulicPiotrkowskieji Nawrot. Praca OkręguŁódzkiego, prowadzona w ramachIZZ, pokrywała sięw znacznej mierze z pracami Ekspozytury"Zachód". StądkontaktyA. Marąuarta z S.L. Jeute i z A. Nierzwickim, T. Starczewskiego z E. Koniecznym, J. Niewiadomskiego z W. Węgierską czy M. Dukalskim325. Łącznośćmiędzywarszawskima łódzkimZwiązkiemJaszczur­ czymzorganizowana przez Łódź należała dojednej z lepiej funkcjonującychsieci.Stąd utrzymywano kontaktyzeŚląskiem, Poznańskiem, Rzeszą i Pomorzem. I tak np. K. Napieralski przyjeżdżał z PoznaniadoŁodzi w celunawiązaniabliższychkontaktów napłaszczyźnie wywiadu. Zarównoon, jak i T.Starczewski współpracowaliz E. Koniecznym._________________ W sprawozdaniu kwartalnym1942r. Departament SprawWewnętrznychDelega­ turyRząduRPnaKraj podawał "W małychi średnichmiastachPolski centralnej, ziem zachodnichi Małopolski zachodniej wpływySNsą stałe. [...]SNdzieli sięwpływami z innymi ugrupowaniami nacjonalistycznymi,główniez Szańcem[Warszawa, Poznań, Łódź]326. PrzezŁódź przechodziły kontaktybrodnickiego ZwiązkuJaszczurczego, sięgają­ cegodoAleksandrowa Kujawskiegoi okolicy. PrzyjeżdżałtamS. Pieszczoch, który

68

nie posiadała spisu członkówZJze Starogardu. Dysponowano jedynienazwiskiemks. P.Gutmana, podejrzanego przez Niemcówo przynależność doZwiązkuJaszczurczego, cojak wiadomoodpowiadałoprawdzie. Ponadto,wedługJ.Kaszubowskiego, w końcu 1943r. aresztowano siostręzakonną o pseudonimie "Lidia" pod zarzutemprzynależno­ ści doZJ.Prowadzący śledztwoprzeciwkoZJLotharStencel- kierownikreferatu placówki kierowniczej gestapow Gdańskupodkreślał głębokiezakonspirowaniestaro­ gardzkiegoZJ,uniemożliwiające dotarciedojegoczłonków. Grupę ZwiązkuJaszczur­ czego zeStarogardugestapołączyło z osobą ks.P.Gutmana367. Wcielani doWehrmachtuczłonkowieZwiązkuJaszczurczegoz Pomorza często zakładali komórki organizacyjne pod tą samą nazwą.Powstawałyone we Francji, Holandii, Jugosławii, Grecji, Norwegii, Danii, Austrii i w Niemczech363. W miarę możliwościdezerterowano bądźto dooddziałówpartyzanckich, bądźdoregularnych armii. Przykładowo Z. Grochocki założył 30-osobową komórkę ZJw Nantes we Francji. Aresztowany, zostałskazanynaśmierći stracony20marca1943r.369Na obszarze Rzeszy organizację ZJw Wehrmachciezałożył I. Geneza. Innągrupę zorganizował w HolandiiJ.Wałaszewski.WcielonydoKriegsmarine 12 stycznia1944r.,został po zatopieniuokrętuprzeniesionydoartylerii nadbrzeżnejw Holandii. Tamzaprzysiągł do ZwiązkuJaszczurczegoczterechPolaków: Edmunda Stawickiego z Gdyni Redłowa, KazimierzaSzałuckiego i Witolda Szulza z ToruniaorazJanaFrendlazeSwarzewa. Po zaprzysiężeniuzdezerterowalidoholenderskiego ruchu oporu pod nazwą ORANIE370. InnyczłonekZwiązkuJaszczurczegow Starogardzie, AntoniSmużyriski,wcielonydo armiiniemieckiej nadal prowadziłpracę konspiracyjną. Zdekonspirowany w 1944r. stanął przed sądemwojskowymw Gdyni, który jednakgouniewinnił371. Nieudało sięustalićpowiązańwejherowskiegoZJutworzonego w 1940r. z ogólnopolskimZwiązkiemJaszczurczym. W dniu26marca1940r„ z inicjatywyrolnika FeliksaEsden-Tempskiego, powstał w WejherowieZwiązekJaszczurczy, ogarniając swoimzasięgiemdawnypowiat morski. Prezesemzostał F.Esden-Tempski,sekreta­ rzem- Stefan Wojewski, skarbnikiem - Józef Muller.Do grona członkównależeli m.in.:Alfons Kreft, Leon Reich, Stefan Wojewski i WładysławKur.W dniu30 października 1940r.,utworzonokomendę wywiadu. Siećwywiadowcza miałaza zadaniezbieranieinformacjiw zakresie sprawmilitarnych i przemysłupracującegodla potrzebwojennych. Rodzi siępytanie, czy grupa ZJz Wejherowa, która powstaław 1940r. działała zupełnieniezależnie, czy też występowałytutaj jakiekolwiekpowiąza­ nia z Warszawą lub przedsięwzięciami przedwojennymi372. Aresztowania i represje hitlerowskie Gestapodokładałomaksimumwysiłków, aby zlikwidować działalność wywiadow­ czą ZwiązkuJaszczurczego, zwłaszczanaodcinkuzachodnim. W 1940r. utworzono nawet "SonderkommandoZJ"373. Niemcy, jak wiadomo,uznawaliwówczas Związek Jaszczurczy zajedną z bardziej aktywnychorganizacjipodziemnych. Z dokumentów wynika,żepolicja niemieckaprzywiązywaładużąwagę dozwalczania ZJ.Niemal wszystkieplacówki gestapo, taknaterenachinkorporowanych, jak i w Generalnym Gubernatorstwieorazw Rzeszy, skupiałyswojąuwagę naśledzeniufunkcjonowania struktur organizacyjnych ZJ,częstowspółpracującze sobąw tymzakresie374. Rozbicie siatki wywiadowczej ZwiązkuJaszczurczego rozpoczęłosięw grudniu1941r. Areszto­ waniaobjęłytakże siećwywiaduZwiązkuWalki Zbrojnej, ściślepowiązanej z Ekspo-

Ekspo-Si Aresztowania i akcja germanizacyjna zahamowałypracę ZwiązkuJaszczurczego w Starogardzie. Z. Grochockii P.Wyczyński zostalipowołanidoWehrmachtu361. Inni członkowieZJ,np. Z. Bączkowski,A. Ossowski ucieklidoWarszawy, gdzie związali sięz ArmiąKrajową. Tamrealizowanoprogramszkoleniawojskowego. Z. Bączkowski przesłał z WarszawydoI. Genezyodpowiednie dyrektywy.Były one szyfrowane. Zagrożonycharesztowaniami przerzucano doGeneralnegoGubernatorstwa. Przerzuty odbywałysiędrogą kolejową przypomocymaszynistySzpindela, ukrywającego ucie­ kinieróww parowozie, lub pieszoprzez Żychlin362. Starogardzki ZwiązekJaszczurczynawiązał kontakt z ArmiąKrajową i Tajną Organizacją Wojskową "Gryf Pomorski". Z ramieniaAKsprawy te omawiałBrunon Miąskowski.PrzedstawiłzagadnieniescaleniaInspektorowi Tczewsko-Chojnickiemu Alfonsowi Jarockiemu ("Juhasowi") i najegorozkazzdecydował sięnawłączenie ZJ doAK. B. Miąskowski zawiadomiłteż Bydgoszcz, żegrupa ta kwalifikujesiędo scalenia. W rozmowach scaleniowychzestronyZJbraliudział: I. Geneza, F.Brodnicki, M. Noga, H. Lange. W dniu13grudnia1943r. starogardzki ZwiązekJaszczurczy podporządkował sięArmiiKrajowej. Grupa kobiet z ZJprzeszładoWojskowej Służby Kobiet KomendyOkręguPomorskiegoAK. Poscaleniuz AKwysuniętokoncepcję utworzeniaz członkówZwiązkuJaszczurczego specjalnegoplutonugrupującegotzw. elitęmłodzieżową, czyliszczególnie wybijającesięosoby, z dostosowaniemstruktury dopotrzebArmii Krajowej363. W połowie1942r. część "Jaszczurkowców" weszła w skład TajnejOrganizacji Wojskowej "Gryf Pomorski". Do scaleniadoszłow mieszkaniu H. Lange. Wzięli w nimudział J. Wałaszewski i Jan Szalewski.Łącznośćz ramieniaZJ doTOW"Gryf Pomorski" utrzymywałyF.Szykowna, F.Lemańskai M. Noga364. Na podstawiedotychczasowychbadań można przyjąć,żeZwiązekJaszczurczy w Starogardziepowstał oddolnie.Jednakżeistniałytutaj powiązania z ogólnopolskimZJ - Z. Grochocki miał kontakt z L. Zdrojewskimz brodnickiego ZwiązkuJaszczurczego. Z grupą starogardzką kontaktował sięteż dawnyczłonekONRks. P. Gutman. O rozwoju ZwiązkuJaszczurczego w Starogardzie informował onM. Dukalskiego i A. Nierzwic­ kiego w Warszawie. Do Starogardudocierałopismo "Na ZachodnimSzańcu", przywo­ żonezestolicy przez Czesława Dawidzkiego- wysłannikaA. Antczaka,Okręgowego (Pomorskiego) DelegataRządu. WłaśnieC. Dawidzki pozostawał w bliskimkontakcie z ks. P.Gutmanem365. Należy także zaznaczyć, żeA. Antczakrównież współpracował zeZwiązkiemJaszczurczym. Na razie nie można stwierdzić, żeZwiązekJaszczurczy zeStarogarduformalniestanowił część składową ogólnopolskiego ZJ.Niemożna też przyjąć, żeznajdował sięzupełniepozawarszawskimZwiązkiemJaszczurczym. W układzie graficznymnależałobyprzeprowadzić linięprzerywaną międzyobu organiza­ cjami. Zatezątą przemawiafakt,iż podczas masowycharesztowańw latach1941-1943 strukturystarogardzkiego ZJzasadniczonie zostały naruszone. Aresztowania w Staro­ gardzie miałyswójpoczątekw zdekonspirowaniuczłonkówZJpowołanychdo Wehrmachtu, konkretniewe Francji, gdzie zakładali komórki organizacyjne używając tej samejnazwy366. Trudnosiędziwić, żewobecklimatu, jaki wytworzono powojniewokół Związku Jaszczurczego, jegoczłonkowieodżegnywalisięodkontaktówz Warszawą, twierdząc, iż ograniczaliswoją działalność jedyniedoformsamodzielnych. Pewne światło na działalnośćZwiązkuJaszczurczegow Starogardzie rzucajązeznaniagestapowca J. Kaszubowskiego, który w zeznaniachpowojennychpodał, żemiał wgląddoteczki zawierającej materiałygestapoo tej organizacji. Wynikałoz nich, iż policja hitlerowska

69

1 Niemcai przez Gdański Bydgoszcz uciekł doWarszawy387. Pozostali członkowiegrupy byliaresztowani kolejno: S.Hensel388, M. Sauer, C. Kałek(11.04.1942),H. Hensel, J.Tomanek (17.04.1942), L.Schultz (20.04.1942), H.Barczak (21.04.1942), S.Czerwik (10.06.1942).Zatrzymanotakże łącznikówmiędzyGdyniąi Warszawą:Z. Narojka (24.04.1942)389i I. Lost. W dalszej kolejnościaresztowano w Bydgoszczy: A. Domi­ niaka, B. i A. Fischerów(12.05.1942).Aresztowany został również S. Jagodzki (14.05.1942)390. Latem1942r.,podczasnieobecności łącznika A. Nierzwickiego F.Neumanna, który, jak wiadomo, wyjechał doJastarni, gestapoprzeprowadziło rewizjęw jego gabinecielekarskimw Toruniu.O grożącymmu niebezpieczeństwieusiłowałago powiadomić MariaHoltz(Szynwelska), jednakże20sierpnia1942r. F. Neumannzostał aresztowanyw Jastarni.W trzy dni później (23.08.1942r .) aresztowano M. Dymską. Do więzieniaw Moabiciezostała przetransportowanawraz z innymi członkami wywia­ duZwiązkuJaszczurczego, m.in. z I. Miłodrowską, G. i T. Sobierajami391. W Berlinie w końcu grudniaznalazłysięrównież w więzieniuS.Jung-Mochnacka i H. Maćko­ wiak392. Aresztowani pracownicy Ekspozytury"Zachód" ZwiązkuJaszczurczego stanęli przed SądemWojennymRzeszy (Reichskriegsgericht). Podzieleni zostalinagrupy, a niektórzysądzeni bylipojedynczo. DziałalnośćEkspozytury "Z" Sąd WojennyRzeszy zakwalifikował następująco: zdrada stanu (§80-84niemieckiego kodeksukarnego- nkk), zdrada kraju (§89-92nkk), niepowiadomienieo zamierzonymprzestępstwie zdradykraju, zdradystanu i poważnegouszkodzenia urządzeńwojskowych (§139 ustawy§2nkk), szpiegostwo(§2 rozporządzenia o specjalnymprawiekarnymw czasie wojnyi w czasiespecjalnychakcji). Zaprzestępstwo przewidziane w §80 nkk i w §2 rozporządzeniao specjalnymprawiekarnymgroziławyłączniekaraśmierci. Najwyższy wymiar karylub ciężkiewięzienie, nie mniej niż dwa lata, przewidywano zaprzestę­ pstwa ścigane z §83 i 91oraz139 nkk. Częśćoskarżonych kwalifikowano jakoPolaków podlegających rozporządzeniu o prawiedla Polakówi Żydówz 4 grudnia1941r., obowiązującymnaterenachzaanektowanych393. Materiał dowodowy dla sądustanowiłyzeznaniaoskarżonych, najczęściej zresztą wymuszane torturami.Metodyśledcze stosowane przez gestaposprawiały, iż areszto­ wani przyznawalisięniemal dowszystkichzarzucanychim czynów. W" przypadkugdy usiłowali zmienićswoje zeznaniaprzed sądem, tenpowoływał naświadkówgestapow­ cówi najczęściejich wypowiedzisąd uznawał zawiaiygodne. Niekiedypodczas rozprawczynniki wojskowe wyrażałykrytykę wobecmerytorycznejstronyprzygoto­ waniamateriałówdowodowychprzez policję. W tokuprzewodusądowegoustalono, że ZwiązekJaszczurczyutworzonyzostałprzez oficeróww głównej mierze pozostających w opozycji doZWZ. ZJprowadziłakcję wojskową i propagandowąmającrozbudowaną siećwywiadowczą naobszarachGeneralnegoGubernatorstwai zieminkorporowanych, a także w samejRzeszy. Wywiademkierował W. Gostomski.a Ekspozyturą "Zachód" S.L. Jeute. Jak stwierdzonodalej w dokumentach sądowych"Związek[Jaszczurczy- przyp. B. Ch.] z biegiemczasu nabrał dużegoznaczenia"394. Sąd Wojennyuważał,iż zarównoZJ,jak i ZWZzamierzałyprzygotować powstanieprzeciwkoniemieckim władzomokupacyjnym. Celempowstaniamiałobyć nie tylko oderwanieterenów zaanektowanych doRzeszy, ale i odbudowa Państwa Polskiego. Powyższe zamiary realizowanorozbudowującruchoporu, zwłaszczasiećwywiadu,przekazującą szereg informacjio znaczeniumilitarno-gospodarczym. Dane te przesyłanodoLondynui .-/T

zyturą"Zachód" ZJ.Gestapojuż oddłuższegoczasu obserwowałogrupę wywiadu"Z", copotwierdzają zeznaniaaresztowanych"jaszczurkowców"375. Placówkipolicji bez­ pieczeństwa i służbybezpieczeństwa zlikwidowały siatki wywiaduZJnaPomorzu, w Poznańskiem, Łódzkiem, naŚląsku, w Rzeszy i w Warszawie. Do końcamaja 1943r. aresztowanoponad 90osób.Przyczynyaresztowańnie są dodziśdokładnieznane376. W dniu18 lutego1942r. nadworcuw BerliniearesztowanoE. Koniecznego i B. WojciechowskiegoorazM. Kocową.Następniezostaliaresztowani:J.Barański (23.02.1942),W. Dyczyński(26.02.1942),H. Konieczna (15.04.1942).O aresztowa­ niach w BerlinieS. L. Jeute dowiedziałsięz listuprzekazanego mu w dniu21lutego 1942r. przez B. F.Szczepanika-Dzikowskiego. Pootrzymaniutej informacjiostrzegł przed grożącymniebezpieczeństwem J.Padlewskiego. Samliczył sięwówczas z możliwością aresztowania377. W lutymi w marcu1942r. gestapozatrzymałow Warszawie: S.L. Jeute (25.02.1942)378, N. Veith(25.02.1942),J.Padlewskiego (6.03.1942),B. F.Szczepanika-Dzikowskiegoi w Krakowie- M. Gostomską (10.03.1942).N. Veithi J.Padlewski znaleźli sięw areszciesądowym5 sierpnia1942 r.,aM. Gostomską, S. L. Jeute i B. F. Szczepanik-Dzikowski 6 sierpnia1942r.379 Jeszcze wcześniej uległ likwidacjiośrodekwywiaduZJw Gnieźnie. Aresztowano wówczas PelagięPieczyńską380 i J.Pieczyńskiego (12.12.1941),a także C. Marciniaka (12.01.1942)381i C. Pieczyńskiego (17.01.1942).W dniu27.02.1942r. zostaliareszto­ wani: W. Stepczyński i B. Jakubowski382. Placówkę poznańską Ekspozytury"Z” zlikwi­ dowanow sieipniu1942r. Aresztowano też agentówi współpracownikówW. Węgierskiej:A. Ingielewicza, WiktoraWrzesińskiego, Zygmunta Wyzują(13.03.1942),FranciszkaKaweckiego (14.03.1942),Ludwika Bartoszaka(20.03.1942),Adama Budzyńskiego (23.03.1942) orazW. Trąb s ki ego (24.04.1942).Ponadto w dniu4.03.1942r. zostałazatrzymana I. Miłodrowską. Z relacjiwynika,żeW. Węgierska podczastrzeciegopobytuw Niemczechodnosiła wrażenie, iż jestśledzona. Jednakżearesztowano ją w czasie czwartej podróży,w dniu23.04.1942 r. naschodachjednegoz hoteliberlińskich, gdy znajdowała sięw towarzystwie współpracującego z nią Niemca- von Tresmara383. W końcu lutego1942r. T. Ostaszewski przekazał S. Henslowiwiadomośćo aresztowaniu berlińskiej siatki ZwiązkuJaszczurczego384. Licząc sięz możliwością aresztowania, S. Hensel zwrócił sięz prośbą doS.L. Jeute o przesłaniedodatkowychfałszywych papierów,które miałymu ułatwićewentualną ucieczkę z Gdyni doWarszawy. W marcu 1942r. A. Eliaszewicz dostarczyłS. Henslowirównież ampułkę z trucizną w celuużycia jej,gdy nastąpi aresztowanie. PozatrzymaniuS. L. Jeute, informację o tymfakcieS. Hensel przekazałS. Kamińskiemu. Wiadomośćo faliaresztowańpotwierdziłZ. Narojek podczasczwartegopobytuw Gdyni. Wobeczagrożenia pracy konspiracyjnej,S. Hensel nie dostarczył tymrazemZ. Narojkowi żadnychmateriałów, zajegopośrednictwem zwrócił sięjedyniedoA. Nierzwickiego z pytaniemo dalszelosypracy wywiadow­ czej385. W kwietniu1942r. uległ likwidacji ośrodekEkspozytury "Zachód" we Włocławku. Aresztowanowówczas:A. Reksińskiego (9.04.1942),R. Dobrynieckiego, Bernarda i Włodzimierza Hofmańskich (16.04.1942), J. Duszyńskiego (18.04.1942) i J. Zarębskie­ go(11.05.1942).Aresztowano także J.Koniecznego (18.04.1942).W tymsamym miesiącugestapodokonałoaresztowańwśródEkspozytury"Z" naterenieGdyni386. W końcu marcalub napoczątkukwietnia1942r. przybyłyz WarszawyA. Eliaszewicz zostałzatrzymanynadworcukolejowymw Gdyni, zdołał jednakzmylić pilnującegogo

70

Podczaspobytuw więzieniuniektórzyoskarżeni mielimożliwośćwzajemnego kontaktowaniasię (np. H. Barczak, W. Węgierska, H. Strzelecka, M. Dymska, H. Skarżyńska i inne). W grypsie z 2 lipca 1942r. Z. NarojekpisałdoH. Skarżyńskiej: "Może sięspotkałaśz Polkami z tej samejsprawy. Jesttu Hela narzeczona Stefana410, Gosia (Gostomską) i jest jeszcze(możewywieziona) Nina"411. Wspominał także o C. Kałku412 i S. L. Jeute, z którymzaprzyjaźniłsięw więzieniu: "Luś413, jeszcze jedna prośba. Idź w W[arszawie]dop.Jeute Szkolna nr8,żonyStanisława Jeute, tegobez stopy o kulachi powiedz, żeStachtrzyma siępierwszorzędnie, ma dobre i jasne myśli naprzyszłość, żyjez nadziejąw Boga i dotąd jeszcze niktGo nie widziałzłamanego ani Niemcy,ani Polacy. Pomimożema najcięższe oskarżenie i w najtrudniejszymjest położeniu, innympomaga, pociesza czy to moralnie,czy materialnie. Jestemz Nimna braterskiej stopie, taksobie przypadliśmy doserca, jak bracia, pomimożejesteśmy osobno. Alezawsze sięznajdzie sposobnośćspotkania. Było ich już dobrychkilka i mogę to wszystkoo Nimpowiedzieć. Tęskni bardzozasynem. Dołączamjegowiersze - oryginały. Może zdążę sięzobaczyć to i listbędzie odNiego, jeślinie to ŻonieJego wszystkoprzeczytaj.Znajdzieszw książcetelef. dokładnyadres,bomoże sięmylę co donumeru. Szkolna,idącodMarszałkowskiej Świętokrzyską, i nalewo, dompoprawej str.[onie] przykońcu ulicy zazburzonymdomem, I piętroz bramy i drzwi zeschodów - w prawo. Pani Jeute też byław Berliniew więzieniu, mnie zna także, aby Ci uwierzyła, żebyłaśw Berlinie, podajkilka szczegółów".W tymsamymgrypsie podawał,żeS.L. Jeute jest "Bardzouczynnyi dobry chłop tak dla mnie jak,i dla wszystkichPolaków, którymwszystkocoma rozdaje"414. Z zachowanych listówi grypsówpisanychprzez podsądnych przebija tęsknotaza najbliższymi.Korespondencja więziennawskazuje, żegłównymproblememdla oskar­ żonychbyłoniedożywienie, niekiedynawet głód415. Z kolei C. Kałekw liściez 28 października 1942r. pisałdorodziny: "Dnia 15-go tegomiesiącamiałemjuż zeznania, a sprawa naszaodbędzie się20.XI.42". Wspominał też,że: "Ta całasprawa, zaktórą tu siedzimy,to sprawa szpiegostwa dla Polski. Trudno- nie każdemujestdaneżyć szczęśliwienawolności.Muszą być też ofiaryi trupy. Inaczej już natymświecie nie będzie"416. W trakcie przewodusądowegoustalono, żeoskarżeni wiedzieli,iż informa­ cje zdobywane przez wywiadZJprzekazywane byłydoAnglii.Relacjewskazują,że Sąd WojennyRzeszy miał pretensje dogdańskiegogestapozazłe przygotowanie sprawy. Niemieckimwładzomwojskowym, jak wspomniano wyżej, nie chodziłoby­ najmniej o stronę humanitarną, leczo uzyskaniefaktycznegostanu wiedzy o wywiadzie ZwiązkuJaszczurczego417. Śledztwoprowadziływówczas dwa piony: wywiadwojsko­ wyi gestapo.Uwidoczniłysiętutaj pewnespory kompetencyjne, a także wzajemne antagonizmy, którychpodłożembyłanp. skutecznośćdziałaniagestapoi Abwehry. Staranniejsze przygotowanie sprawypod względemmerytorycznymprzez wywiad wojskowynie miałooczywiściewpływunatraktowanie oskarżonychpodczas śledztwa i nawyrokskazujący418. Początkowo nie wszyscyoskarżeni zdawali sobie sprawę z powagi sytuacji419. Większośćsądziła, żeotrzyma wyrokwięzieniaalboobozu,chociaż, jak wynika z korespondencji, liczonosięteż z możliwością najwyższegowymiarukary. W grypsie skierowanymdoH. Skarżyńskiej Z. Narojekinformował:"Jaksiędowiedziałem, następną kolejąkażdegotutejszegowięźniajestprzejściedowięzienianaMoabit po śledztwiei tutejszychzeznaniach. Tamurzędująsędziowiei całaprokuratoria Tamteż dostaje sięwyrok: obóz, więzienielub ...".W liściez 31lipca 1942r. pisał: "Ciężkomi

udostępniano władzombrytyjskim. W dokumentach policyjnychi sądowychmocno akcentowanowspółpracępomiędzywywiademZJa wywiademZWZ395. Wedługów­ czesnej oceny władzokupacyjnych wywiadZwiązkuJaszczurczego stanowił "...najle­ psząorganizacjęszpiegowską wywiadubrytyjskiego"396. Rozprawysądowe przeciwkopracownikomEkspozytury"Zachód" rozpoczęłysię jesienią1942r. W dniu27października 1942r. nakaręśmierci został skazanyTomasz Koperski. W tymsamymdniuwyrokśmierci otrzymał też S.Jagodzki397. W trzy dni później zapadływyroki śmiercinagrupę "Z" z Włocławkai okolicy: A. Reksińskiego, J. Duszyńskiego, J. Zarębskiego, R. Dobrynieckiegoi B. Hofmańskiego398. W. Hofmań- skiegoskazanonatrzy lataciężkiegowięzienia.Podobnywyrok, tyleżetrzy lataobozu karnego, ogłoszonow dniu3 listopada 1942r. w stosunkudoM. Hancyka.Na mocy wyrokuz 6 listopada 1942r. nanajwyższywymiar karyskazano: B. Ś. Wojciechowskie­ go, M. Koc, H. M. Konieczną, W. W. Dyczyńskiego i J.Barańskiego. B.Ś. Wojciecho­ wski i J.Barański zostaliścięci22grudnia1942r.399W dniu10 listopada karęśmierci wymierzono: A. Ingielewiczowi,W. Wrzesińskiemu, F.Kaweckiemu i Z. Wyzujowi, natomiast L. Bartoszaki A. Budzyński otrzymalipięći sześć lat obostrzonego obozu karnego. Podobną karętrzechi dwóchlat ogłoszono w dniu12 listopada 1942r. dla O. Jurewiczai E. Kamińskiego400. Sąd WojennyRzeszy skazał naśmierćw dniu13 listopada 1942r. C. Marciniaka orazJ.i C. Pieczyńskich. P.Pieczyńską sąd uniewinnił. Wyrokzatwierdzono5 stycznia1943r. J.i C. Pieczyńscyzostalistraceni 8 kwietnia 1943r.,natomiastC. Marciniaka ułaskawiono401. W czterydni później najwyższy wymiar karyotrzymał A. Dominiak, a A. Fischer - pięćlat obostrzonegoobozu karnego402. B. Fischer została uniewinniona. Z kolei I. Grześkiewicz oskarżonao "zdradęstanu i państwa"została skazana na"pobyt w obozie naczasnieograniczony”403. RozpatrzenieSąduWojennegoRzeszyz dnia23października 1942r. dotyczyło "Sprawyprzeciwkobyłympolskimobywatelom: 1/ Stefanowi Henslowi, 2/ Brunonowi Niedensowi,3/PawłowiSchulzowi404,4/ Janowi Tomankowi,5/Czesławowi Kałkowi, 6/Zenonowi Narojkowi,7/Marianowi Sauerowi,8/HelenieHensel, 9/Stanisławowi Czerwikowi,10/ HalinieSkarżyńskiej,przebywającym(nr od1 do9)w areszcie śledczymw Berlinie"405. Nieustalono,które osoby aresztowanewraz z S.Henslem znalazłysiępoczątkowo w gestii TrybunałuNarodowego. Jak wynika z dokumentówi z relacji, Trybunał ten przekazał część sprawSądowi WojennemuRzeszy406. Podczas śledztwa oskarżenistarali sięjak najmniej obciążaćwzajemnie. W jednymz grypsów Z. Narojekpisałdoswojej narzeczonej H. Skarżyńskiej:"Obecnierozpoczniesięmoja druga sprawa. Tywiedziałaś tylko jedno przypuszczam. Obecna sprawa pracowania 1,5 lat w drukami tajnej407. W Warszawienic nie mównikomuo sprawach, które tu były". Dalejpisał, że: "Obecnienie wiadomoczy nie dostanieszkary. Mogłaś udać, żenic nie wiesz, ja nic o Tobienie mówiłemtak jak i inni, bo Tynic czynnienie robiłaś, niemiałaś pojęcia"408. Z. Narojekzeznawał w sumiedziesięć razy. Jak wynika z grypsów,nie zawsze zachowywano należytąostrożność, np. w ręcegestapowpadłyprywatne foto­ grafiez adresami, głównieuczniówlub absolwentówSzkoły Morskiej zaangażowanych w pracę wywiadowczą: "Dziś miałemjeszcze jedno zeznanie. Ogółemmiałem10, godzinokoło 35, w tymdwa po5 godz., jedno 6 godz., maszynopisuokoło 24str. Obecnieopisali wszystkichznajomych, którychmiałemadresyi którzybylinafotkach. PrawiewszystkichgłówniezeSzkoły Morsk. Będą szperać"409. W więzieniupobrano odaresztowanych odciski palcówi zrobionopolicyjne fotografie. Z. Narojekfigurował pod numerem247.

71

L. Mucha otrzymali wyrokśmierciw dniu10 grudnia1942r. (ścięci 27stycznia1943 r.)Ponadtow dniach11i 19grudnia1942r. skazanonaśmierćJ.Koniecznegoi AndrzejaWójcika (sądzonyz A. WójcikiemMichał Andrzejewski zostałuniewinnio­ ny). Najwyższywymiar karywymierzono też Janowi Meisnerowi w dniu30marca1943 r. Natomiast w dniach7 i 14 kwietnia1943r. skazanoStanisława Górskiego(12 lat obostrzonego obozu karnego) i Bolesława Górskiego(5 lat obostrzonego obozu karne­ go). Podobną karę- 6 lat - orzeczonow stosunkudoStefana Wasiaka w dniu26maja 1943r. Dnia9 czerwca 1943r. ogłoszonowyrokśmierci dla I.Przybylskiego446. I. Miłodrowską przed grudniowymprocesemw 1942r. miałakonfrontację z K. Napie- ralskim, która nie przyniosłażadnychefektów447. W śledztwiepadałyteż nazwiskaB .S. Wojciechowskiego, S. L. Jeute i E. Koniecznego. Ten ostatni wraz z K. Napieralskim miał być świadkiemnajej procesie, który odbył się21grudnia1942r.448Orzeczono wówczas karęśmierci zamienioną w dniu28lutego1943r. na10lat więzienia449. Dnia12marca 1943r. przedSądemWojennymRzeszyodbył się proces M. Dymskiej, oskarżonej o prowadzeniepracy wywiadowczej.Zostałaskazana naśmierć (wyrokzatwierdzono27marca1943r.). W liściepożegnalnympisałam.in.:"Muszęi Wam jeszcze kilka słówporaz ostatni napisać. Zakilka godzinzakończę swe życie, dziśo 7-ej wieczoremprzyśpiewiesłowikówczytaniepotajemne. Moje najdroższesiostrzyczki nie martwcie sięproszę, ja myślęo tymrozstaniuz przyjemnością,wierzę też,żeto tylko na krótki okres, bokiedyśprzyjdziecieWy wszyscytam, gdzie ja idę teraz,a radośćnasza nie będziemiałagranic. Losmójtakimmiał być, dlategomodliłamsięostatniozawsze —Bądź Wola Twoja Paniejakonaniebie, taki naziemi"450. M. Dymską ściętow więzieniu451 w Plótzensee 25czerwca1943r. razemz W. Węgierską 452. W dniu16kwietnia1943r. odbył sięproces E Neumanna. Jakoświadek zeznawała M. Holtz453 i M. Dymska. Sąd WojennyRzeszy, mimo żądaniaprokuratora wymierzenia najwyższegowymiarukary, skazał gonapobyt w obozie. PrzedSądemWojennym Rzeszy stanęła również W. Węgierska454. Na marginesieksiążki R. Rollanda Dusza zaczarowana- Anetkai Sylwia(cz.I), zapisywała w więzieniuswoje przemyślenia i refleksje dotyczące rodzinyi sprawkraju. Naświetliła także okoliczności,w jakich przebiegałoaresztowanie: "Śmiać mi sięchce, gdy myślęo moimaresztowaniu. Dwa auta, ośmiumężczyzn— siedmiocentymetrowekajdany. A potemrewizjaosobista... Do naga. Szukanoczego? Międzylokami, palcami u nóg, w ustach, w uszach, badanomnie wewnętrznie. Każda część bieliznyi garderobyprzeszłaprzez pięćpar rąk, rozpruwano marynarkę...i nic nie znaleziono. Cały czasbyłamspokojna, wyniosła, dumna.Tak opanowana, jakby to nie o mnie chodziło, ale jakbymoglądałafilm. O mnie to nieważne. O sobie nie myślałam. Aleo organizacji, o ludziachi materiale, o robocie. Byłampewna natychmiastowegorozstrzelania"455. Wspominała też o przesłuchaniach w gestapo: "Powiedziano mi w gestapo, że jestemczłowiekiemz charakterem".A potem, że"dwa procent kobiet logiczniemyśli i donichmnie zaliczają. Nadzwyczajne, żeteż to potrafią pogodzićz opinią»fanatycznej Polki«, jakąsięcieszęu nich. »Ludzi z charakterem« cenią, podziwiają i dobrze traktują. »Pani jesttwarda - biciemnic z Pani nie wydobę­ dziemy^ I dlategoteraz naAlexanderplatznaogół dobrze mnie traktują.Aleprzedtem. Aleto nic. Bili.Tylkopierwsze uderzenieboli, potemsięjuż nie czuje..."456. Niektóre uwagi odnosiłysiędogodnejpostawyoskarżanychPolaków: Polska żołnierska, dumna promieniowała z nich. Głowypodniesione, wyprostowani,sprężysci.Podobałomi się to. Strasznieprzykresąto sprawydla mnie"457. Dalejodnotowała: Moja wielka miłość to Polska,to wolność,to tęsknotadokraju i najbliższych, to swoboda...Głód szarpie / J

"Gdyby". List z października 1942r. pisanyw językuniemieckimzawierał refleksje nad przyszłymżyciem. W innymliście(bezdaty) informował żonęo rozkładziedniaw więzieniu: "Godz. 6.30aufstehen,mycie, porządekw celi,7.30śniadanie, 11.30 obiad, 16.30 kolacja. O godz. 18wolnojuż się kłaść dołóżka”438. W dniu2 lutego1943r. S.L. Jeute napisał list pożegnalnydożonyi rodziców,Do żonyskierował następujące słowa:"Kochaniemoje! A więc ostatniraz tulęCiędoserca, polecamBoskiej opiecei błagamCiępanuj nad sobąi całąswą miłość, jakądla mnie czułaś, dajMareczkowi. Już jesttak daleko. Jestprzymnie miejscowypastor, cojestdla mnie wielką pociechą.Za chwilę przystąpię doKomunii św. Sił mamdosyć. Droga moja, cóż mogę Ci napisać prócz tego, cow dotychczasowychlistach pisałem. Odchodzęspokojnyo Marusia, spokojnyi o Ciebie. Wiem,żeobydwierodzinyotoczą Cięsercemi opieką, i lepszą przyszłośćzgotują. W ostatnichtychchwilachcałymsercemjestemprzyWasi pragnął­ bym, aby mójspokój i Wamsięudzielił. Bógtak chciał. Jeszcze raz powtarzam, cojuż raz pisałem. W sprawiedliwość jegowyrokówmusicie wierzyć!"439. S.L. Jeute napisał też kilka słówdosyna: "Synkumójmały! Bądź prawym! GdypolatachMatka Twoja słowa Ci powtórzyi może nawet kartki pokaże, pamiętaj synku, żeto jestmójtestament dla Ciebie.Bądź prawym! W tychsłowachzamykamcałąmoją miłość,jakąod pierwszychTwych dni dla Ciebie miałemi którą zesobązabieram. Twoja Matka opowie Ci dużoo tej miłości. Synku! Bądź prawym! TwójOjciec"440. S. L. Jeute pożegnałsię także z rodzicami:"Mateńkokochana!Ojczemójdrogi Proszę Boga, aby Wamdał sił i opieką swą w tej ciężkiej chwili i naprzyszłośćotoczył.Matuś pamiętaj nasłowa swe własne. Bądź takdzielna i spokojna,takjak ja jestemw tej chwili..."441. Pastor dr Poelchauz więzieniapodkreślał bohaterskąpostawę S.L. Jeute442. Wyrokwykonano2 lutego1943r.443 List pożegnalnywysłała także z Plótzensee N. Veith: "Kochani! Tak sięboję, żeby Wasnie rozmazaćtymlistem. Od listopada już starałamsięprzygotować Wasnamoją śmierći dlategobłagałami prosiłam, żebyścieczytaliNaśladowanieChrystusai Ewangelię. Jastamtądczerpałamcałąswoją moci wytrwałośći chciałamsiętym podzielić z Wami. I nie zwątpcie błagamWasw Miłosierdzie Boże. Cały czasczułam, żebyłami jestemw jegorękachi kiedy przyjdzie ta ostatniachwila, to przecież ani na chwilę nie przestanę w nichbyć i ufam, żepozostanę w nich.I muszę Wampowiedzieć, żetylko o to sięmodliłam, nie o swoje życie, przeciwnieoddawałamje Bogu codziennie ranoi wieczór[...].Kochani wierzcie mi,żejestembardzospokojna i ufamBogu i dziękujęMu zawszystko, zażyciei zaśmierć. Życie moje byłodosyć krótkiei właściwie nic dobregonie zdziałałam. Może Bógdami tę łaskę, że śmierćmoja będzie ważniejsza niż życie. Kochani! Muszę Wamteraz powiedzieć, żetęskniłamczęstow więzieniudo chwiliśmierci.Tęskniłamdokońca tęsknoty.Aleczy całeżycie nie jesttęsknotą,która tylko w Bogu znajdujeukojenie.Tak bardzoWasproszę, nie rozpaczajciei nie płaczcie. Mateńko! Podobnokażdy człowiekw ostatnimmomencieprzeżywa całeswoje życie wstecz i kończyje tam, gdzie sięnarodził,w łonie matki. Tak częstoodjeżdżałamod Ciebie, a teraz zostanę już nazawsze w Tobie. I wierzę, żebędęWasodwiedzała często"444. J. Padlewski zostałstraconyw Brandenburgu3 lutego1943r.,aN. Veith26 czerwca1943r.,w Berlinie. Z kolei M. Gostomską dokońca wojnyprzebywała w więzieniuw Fordonie. Natomiast B. F.Szczepanik- Dzikowski zginął w końcu wojny. Okoliczności jegośmiercinie sąznane445. W dalszychprocesachskazanom.in. JanaBorucai Wacława Pogorzelskiego (trzy lataobostrzonegoobozukarnego, wyrokz 8 grudnia1942r.),Z. Mizera, M. Gonia,

72

gestapow Inowrocławiu, zgłosiłsiędopracy pozaobozem,skądudało mu sięzbiec do Brodnicy,gdzie ukrył sięprzypomocyH. Nowakowskiegoz ZJ472. Jesienią1942r. aresztowano w ToruniuZ. Andrzejewskiego pod zarzutemwykonywania zdjęć obie­ któwwojskowych. Takżei onnie podał nikogopodczasprzesłuchań. W początkach września1943r. osadzonogow obozie koncentracyjnymStutthof (nr 24978)473. Na krótkozostał też aresztowanyjegowspółpracownikT.Zakrzewski474. W tymsamym mniej więcej czasiearesztowano H. Chmielewskiegoi Ciepłucha. W Rypiniezatrzyma­ nyzostał L. Prusiński.W dniu29grudnia1942r. w Jastarni aresztowani zostali trzej członkowieZwiązkuJaszczurczego: A. Bizewski,J.Szczepański i B. Napierała475. W meldunkupolicji bezpieczeństwa Nr 5 z 19 lutego1943r. podano, że podczas przeprowadzonej przez placówkę grudziądzkiegogestapo kontrolipociągu relacji Gru- dziądz-Brodnica-Działdowo, w dniu29grudnia 1942r. zatrzymanokuriera, który "...posiadałlicznedowody i dokumenty. DowódposiadaniaHI grupy narodowościowej, klucz kolejowy, instrukcję budowystacjikrótkofalowej orazegzemplarze pisemka »Na ZachodnimSzańcu«. Byłto kurierpolskiej nielegalnej organizacji. Należy zaznaczyć, że już dawniej znajdowanonielegalne ulotki w pociągu relacji Łódź-Toruń. W ostatnim wagonieosobowym, w toalecie, byłaskrytka otwierana kolejarskimczworokątnymklu­ czem, w którejprzewożonoulotki. Dotychczas w tokudochodzeńaresztowano39osóbna terenie działaniagestapo Gdańsk, Olsztyn, Bydgoszcz, Ciechanów. Dalsze aresztowaniaw toku"476. Aresztowania rozpoczęłysięw Brodnicyw końcu grudnia1942r. Dnia 30grudnia 1942r. aresztowanoW. Gacę i braciS.i Z. Palickich. W nocyz 30na31grudnia1942r. zostałaresztowanyT.Lewandowski, natomiast31grudnia- W. Bielawski.Wdwa dni później zatrzymanoB. Turowskiego.W dniu3 stycznia1943r. nadworcukolejowymw Gdańskugestapo grudziądzkiezatrzymałoL. Zdrojewskiegoi H. Murawskiego477. W ciągu dwóch następnychdni aresztowano: w Toruniu- S.Gajewskiego, a w Aleksandrowie Kujawskim- J.Ciesielskiego478. Z kolei w Gdyni-Grabówku w mieszkaniuBronisława Dopierały,podczaszaprzysiężeniadoZJJerzego Szymańskiego, zatrzymanoB. Turczyń- skiego. AresztowanychprzewiezionodoLaskowic, a następniedoGrudziądza.Represje obejmowałycoraz więcej osób. Na terenie Jabłonowa PomorskiegoaresztowanyzostałJ. Szczepański z Brodnicy(10 stycznia1943r.). W styczniu1943r. aresztowanow Wejhero­ wieB. Rottę, a 10 lutego- J. Trepczyka479. Śledztwow tej sprawieprowadziłogestapogrudziądzkie. Tamteż przewożono aresztowanych. Przesłuchujący gestapowcypytalio ZwiązekJaszczurczy. Jak wynika z relacji, gestapobyłodobrze zorientowane w strukturachi powiązaniach brodnickiego ZJ.Poszczególnymosobomstawianoróżne pytania.I tak np. S.Pieszczocha pytanoo działalnośćZJnaPomorzu, T. Lewandowskiego - o T.Pudełkę480, J.Ciesielskiego o kontaktyz Łodzią, nie wymieniając z nazwy ZwiązkuJaszczurczego, J.Trepczyka - o M. Karczewskiego, o którymwiedziano, iż pełni funkcję kuriera ZJnaPomorze. Po zakończonymśledztwie, w dniu28stycznia1943r. gestapoz Grudziądza skierowało doobozu koncentracyjnegoStutthof wszystkicharesztowanych członkówZwiązku Jaszczurczego481. W piśmiez 27stycznia1943r. adresowanymdokomendyobozu Stutthofpodano, że: "W załączeniuprzesyłamlistę40więźniów, którzynamocy zarządzenia SzefaPolicjiBezpieczeństwa i SDz dnia17.12.42., księga Nr IV 656/42, zostali skierowani naczasnieograniczony doobozu koncentracyjnego Stutthof. Główny UrządBezpieczeństwa Rzeszy w Berlinieotrzymał również wykaztychwięźniów"482. Na mocy decyzji GłównegoUrzęduBezpieczeństwa Rzeszy z 8 lutego1943r. w stosunkudocałej grupy zarządzonotzw. aresztochronny. W dokumencie parafowanym 1/

gestapow Inowrocławiu, zgłosiłsiędopracy pozaobozem,skądudało mu sięzbiec do Brodnicy,gdzie ukrył sięprzypomocyH. Nowakowskiegoz ZJ472. Jesienią1942r. aresztowano w ToruniuZ. Andrzejewskiego pod zarzutemwykonywania zdjęć obie­ któwwojskowych. Takżei onnie podał nikogopodczasprzesłuchań. W początkach września1943r. osadzonogow obozie koncentracyjnymStutthof (nr 24978)473. Na krótkozostał też aresztowanyjegowspółpracownikT.Zakrzewski474. W tymsamym mniej więcej czasiearesztowano H. Chmielewskiegoi Ciepłucha. W Rypiniezatrzyma­ nyzostał L. Prusiński.W dniu29grudnia1942r. w Jastarni aresztowani zostali trzej członkowieZwiązkuJaszczurczego: A. Bizewski,J.Szczepański i B. Napierała475. W meldunkupolicji bezpieczeństwa Nr 5 z 19 lutego1943r. podano, że podczas przeprowadzonej przez placówkę grudziądzkiegogestapo kontrolipociągu relacji Gru- dziądz-Brodnica-Działdowo, w dniu29grudnia 1942r. zatrzymanokuriera, który "...posiadałlicznedowody i dokumenty. DowódposiadaniaHI grupy narodowościowej, klucz kolejowy, instrukcję budowystacjikrótkofalowej orazegzemplarze pisemka »Na ZachodnimSzańcu«. Byłto kurierpolskiej nielegalnej organizacji. Należy zaznaczyć, że już dawniej znajdowanonielegalne ulotki w pociągu relacji Łódź-Toruń. W ostatnim wagonieosobowym, w toalecie, byłaskrytka otwierana kolejarskimczworokątnymklu­ czem, w którejprzewożonoulotki. Dotychczas w tokudochodzeńaresztowano39osóbna terenie działaniagestapo Gdańsk, Olsztyn, Bydgoszcz, Ciechanów. Dalsze aresztowaniaw toku"476. Aresztowania rozpoczęłysięw Brodnicyw końcu grudnia1942r. Dnia 30grudnia 1942r. aresztowanoW. Gacę i braciS.i Z. Palickich. W nocyz 30na31grudnia1942r. zostałaresztowanyT.Lewandowski, natomiast31grudnia- W. Bielawski.Wdwa dni później zatrzymanoB. Turowskiego.W dniu3 stycznia1943r. nadworcukolejowymw Gdańskugestapo grudziądzkiezatrzymałoL. Zdrojewskiegoi H. Murawskiego477. W ciągu dwóch następnychdni aresztowano: w Toruniu- S.Gajewskiego, a w Aleksandrowie Kujawskim- J.Ciesielskiego478. Z kolei w Gdyni-Grabówku w mieszkaniuBronisława Dopierały,podczaszaprzysiężeniadoZJJerzego Szymańskiego, zatrzymanoB. Turczyń- skiego. AresztowanychprzewiezionodoLaskowic, a następniedoGrudziądza.Represje obejmowałycoraz więcej osób. Na terenie Jabłonowa PomorskiegoaresztowanyzostałJ. Szczepański z Brodnicy(10 stycznia1943r.). W styczniu1943r. aresztowanow Wejhero­ wieB. Rottę, a 10 lutego- J. Trepczyka479. Śledztwow tej sprawieprowadziłogestapogrudziądzkie. Tamteż przewożono aresztowanych. Przesłuchujący gestapowcypytalio ZwiązekJaszczurczy. Jak wynika z relacji, gestapobyłodobrze zorientowane w strukturachi powiązaniach brodnickiego ZJ.Poszczególnymosobomstawianoróżne pytania.I tak np. S.Pieszczocha pytanoo działalnośćZJnaPomorzu, T. Lewandowskiego - o T.Pudełkę480, J.Ciesielskiego o kontaktyz Łodzią, nie wymieniając z nazwy ZwiązkuJaszczurczego, J.Trepczyka - o M. Karczewskiego, o którymwiedziano, iż pełni funkcję kuriera ZJnaPomorze. Po zakończonymśledztwie, w dniu28stycznia1943r. gestapoz Grudziądza skierowało doobozu koncentracyjnegoStutthof wszystkicharesztowanych członkówZwiązku Jaszczurczego481. W piśmiez 27stycznia1943r. adresowanymdokomendyobozu Stutthofpodano, że: "W załączeniuprzesyłamlistę40więźniów, którzynamocy zarządzenia SzefaPolicjiBezpieczeństwa i SDz dnia17.12.42., księga Nr IV 656/42, zostali skierowani naczasnieograniczony doobozu koncentracyjnego Stutthof. Główny UrządBezpieczeństwa Rzeszy w Berlinieotrzymał również wykaztychwięźniów"482. Na mocy decyzji GłównegoUrzęduBezpieczeństwa Rzeszy z 8 lutego1943r. w stosunkudocałej grupy zarządzonotzw. aresztochronny. W dokumencie parafowanym 1/

W dokumencie Węgierska Wanda (Stron 65-101)

Powiązane dokumenty