• Nie Znaleziono Wyników

wysokich i wysokościowych budynków mieszkalnych wielorodzinnych. Obowiązek

W dokumencie zwijania Sztuka (Stron 31-34)

W

skazanie w rozporządzeniu mi-nistra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie ochrony przeciw-pożarowej budynków, innych obiektów bu-dowlanych i terenów z 16 czerwca 2003 r.

obowiązku nawodnienia suchych pionów w istniejących budynkach wysokich i wyso-kościowych wywołało spore kontrowersje, szczególnie wśród zarządców i właścicieli tych budynków. Sprawą zajmowali się zarów-no posłowie, którzy składali interpelacje do ministra spraw wewnętrznych, jak i rzecznik praw obywatelskich. Nakładane przez PSP obowiązki dotyczące nawadniania suchych pionów nadal są tematem wielu rozpraw i orzeczeń sądów administracyjnych.

Trochę historii

Do 2003 r. budynki mieszkalne wieloro-dzinne wysokie i wysokościowe były wypo-sażane w suche piony, czyli nienawodnione instalacje wodociągowe przeciwpożarowe, na podstawie normy PN-B-02861 Ochrona przeciwpożarowa w budownictwie. Suche piony. Wymagania i badania. Strażacy w cza-sie pożaru mieli podawać wodę z samocho-du gaśniczego do instalacji suchego pionu, na dowolnej kondygnacji podłączać linie ga-śnicze do zaworu i natychmiast rozpoczynać gaszenie. Życie napisało jednak inny scena-riusz. Utrzymanie w pełnej sprawności nie-nawodnionych suchych pionów było i jest bardzo trudne. Stały się one ofiarami wanda-li oraz złodziei złomu, dla których niezwykle atrakcyjne okazały się aluminiowe zawory i nasady. Ciągła dewastacja pionów i brak pewności co do ich sprawności spowodowa-ły, że strażacy praktycznie zrezygnowali z ich używania. Dowódcy nie chcieli ryzykować podania przez nie wody w czasie akcji gaśni-czej bez gwarancji, gdzie tak naprawdę w bu-dynku się pojawi.

We wspomnianym rozporządzeniu zawar-ty został obowiązek stosowania w budynkach wysokich i wysokościowych zaworów hy-drantowych 52 umieszczonych na pionie na-wodnionym, bez wyposażenia w wąż pożar-niczy. Określono też wymagania dotyczące sposobu zasilania w wodę tej instalacji

prze-ciwpożarowej. Ustawodawca nie przewidział możliwości zwolnienia z tego obowiązku bu-dynków już istniejących. Pojawiła się jednak możliwość zastosowania rozwiązań zamien-nych, uzgodnionych z właściwym miejscowo komendantem wojewódzkim PSP.

Kolejne rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, in-nych obiektów budowlain-nych i terenów z 21 kwietnia 2006 r. oraz obecnie obowią- zujące z 7 czerwca 2010 r. (DzU nr 109, poz. 719) nadal utrzymują obowiązek wypo-sażania budynków wysokich i wysokościo-wych w zawory hydrantowe 52 umieszczone na pionie nawodnionym.

Z działań prewencyjnych w Skierniewicach

Na terenie działania Komendy Miejskiej PSP w Skierniewicach znajduje się 18 budyn-ków mieszkalnych wielorodzinnych wyso-kich – 14 należy do zasobów Skierniewickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, pozostałe do wspólnot mieszkaniowych. Poszczególne obiekty były oddawane do użytkowania w latach 80. i 90. ubiegłego wieku. Wszystkie

budynki mają 11 kondygnacji nadziemnych i jedną podziemną. Prowadzone w nich kon-trole zawsze wykazywały braki głowic, na- sad i pokręteł w zaworach 52. Z informacji, które przekazywali zarządcy budynków, wy-nikało, że „przygotowanie budynków do stra-żackiej kontroli”, czyli uzupełnienie braków, wiązało się z wydatkami rzędu kilkudziesię-ciu tysięcy złotych.

We wrześniu 2004 r. w związku z nowy-mi obowiązkanowy-mi dotyczącynowy-mi nawodnienia suchych pionów skontrolowaliśmy wszystkie budynki mieszkalne wielorodzinne wysokie.

Kontrole potwierdziły, że wymóg nawodnie-nia pionów nie został spełniony.

Komendant miejski PSP w Skierniewicach decyzjami administracyjnymi nałożył na za-rządzających poszczególnymi budynkami obowiązek nawodnienia instalacji wodocią-gowych przeciwpożarowych oraz zapewnie-nia wymaganego zasilazapewnie-nia w wodę. Mieli go wypełnić w ciągu jednego roku. Jednocześnie wskazał w decyzjach możliwość zastosowa-nia w uzgodnieniu z łódzkim komendantem wojewódzkim PSP rozwiązań zamiennych.

Skierniewicka Spółdzielnia Mieszkaniowa, odwołując się od decyzji komendanta, wnio-sła o przesunięcie terminu wykonania nakazu

Nawodnienie suchych

pionów

M ariusz w ielGosz

mł. bryg. Mariusz Wielgosz jest zastępcą naczel-nika Wydziału Operacyjno-Kontrolno--Rozpoznawczego w Komendzie Miejskiej PSP w Skierniewicach

Z danych Państwowej Straży Pożarnej wynika, że w Polsce użytkowanych jest ponad 10 tys.

wysokich i wysokościowych budynków

mieszkalnych wielorodzinnych. Obowiązek

nawodnienia w nich tzw. suchych pionów nadal

jest jednym z trudniejszych do wykonania zadań.

o dwa lata, uzasadniając to głównie dużymi kosztami i czasem niezbędnym na uzyskanie odpowiednich pozwoleń. Podobne odwoła-nia wpłynęły od pozostałych właścicieli bu-dynków wysokich. Komendant miejski PSP w Skierniewicach uznał ich zasadność i przy-chylił się do stanowiska spółdzielni.

Trzeba przyznać, że właściciele budynków poważnie podeszli do sprawy i faktycznie roz-poczęli przygotowania do wykonania koniecz-nych zadań. Pojawiły się jednak problemy.

Najważniejszym był brak możliwości tech-nicznych wykonania zbiornika lub zbiorników o pojemności co najmniej 100 m3 przezna-czonych do zasilania instalacji wodociągowej przeciwpożarowej, zgodnie z wymaganiami obowiązujących wówczas przepisów.

Po wielu oficjalnych i nieoficjalnych roz-mowach z właścicielami budynków, doty-czących możliwości rozwiązania tego pro-blemu, komendant miejski PSP postanowił zorganizować spotkanie ze wszystkimi za-interesowanymi stronami. Odbyło się ono na początku 2005 r. Ustalono wówczas, że właściciele i zarządcy budynków po opra-cowaniu odpowiednich ekspertyz technicz-nych wystąpią do komendanta wojewódz-kiego PSP w Łodzi o wyrażenie zgody na rozwiązania zamienne.

Skierniewicka Spółdzielnia Mieszkaniowa już w kwietniu 2005 r. otrzymała eksperty-zy techniczne wykonane przez rzeczoznaw-cę ds. zabezpieczeń przeciwpożarowych, zawierające propozycje rozwiązań zamien-nych, odnoszące się do zaleceń wynikają-cych z decyzji komendanta miejskiego PSP w Skierniewicach. Zaproponowano, by:

● wykonać nawodnioną instalację wodo-ciągową zasilaną z istniejących hydroforni zlokalizowanych obok budynków,

● wykorzystać istniejące zbiorniki wyrów-nawcze i zbiorniki hydroforów w pompow-niach o łącznej pojemności (w zależności od budynku) od 8 m3 do 12 m3 jako dodatkowe źródło wody, poprzez wykonanie podłączenia do instalacji umożliwiającego tłoczenie wody z samochodów gaśniczych.

W ekspertyzach wskazano również warun-ki, które mogą mieć wpływ na przyjęcie roz-wiązań zamiennych:

● dobry stan techniczny budynków,

● lokalizacja budynków w nieznacznej od-ległości od siedziby Komendy Miejskiej PSP w Skierniewicach, będącej jednocześnie sie-dzibą JRG, która gwarantuje dojazd do bu-dynków do 5 min od przyjęcia zgłoszenia,

● dobry układ dróg komunikacyjnych wo-kół budynku, które umożliwiają dojazd bez konieczności zawracania,

● możliwość oddymiania klatek scho-dowych (przyjmowano wówczas, że w ist-niejących budynkach wysokich mieszkal-nych wystarczająca jest możliwość ręcznego otwierania okien na klatkach schodowych na najwyższych kondygnacjach, bez konieczno-ści użycia dodatkowego sprzętu),

● w momencie wydawania pozwolenia na budowę nie było obowiązku stosowania w wysokich budynkach mieszkalnych na-wodnionych pionów hydrantowych i zbiorni-ków do celów przeciwpożarowych.

W maju 2005 r. Skierniewicka Spółdzielnia Mieszkaniowa wystąpiła do komendanta wojewódzkiego PSP w Łodzi z wnioskiem o wyrażenie zgody na wykonanie nawod-nienia suchych pionów w sposób określony w ekspertyzach. Komendant wydał postano-wienia, w których wyraził zgodę na rozwią-zania zastępcze, jednak pod warunkiem wy-posażenia klatek schodowych w urządzenia

zapobiegające zadymieniu lub w samoczynne urządzenia oddymiające uruchamiane za po-mocą systemu wykrywania dymu.

Ten sam tryb postępowania przyjęli właści-ciele pozostałych czterech budynków miesz-kalnych wysokich. Oni również uzyskali postanowienia komendanta wojewódzkiego PSP w Łodzi, w których wyraził on zgodę na rozwiązania zastępcze, pod warunkiem wy-posażenia klatek schodowych w urządzenia zapobiegające zadymieniu lub w samoczynne urządzenia oddymiające uruchamiane za po-mocą systemu wykrywania dymu. Ostatnie postanowienia zostały wydane w lutym 2006 r.

Kolejnym krokiem podjętym przez wła-ścicieli budynków było złożenie wniosków o zmianę wydanych przez komendanta miej-skiego PSP w Skierniewicach decyzji doty-czących nawodnienia suchych pionów, tak by uwzględniały zarówno postanowienia ko-mendanta wojewódzkiego PSP w Łodzi, jak i rozwiązania zastępcze. Oczywiście komen-dant miejski PSP odpowiednio zmienił de-cyzje.

Skierniewicka Spółdzielnia Mieszkaniowa i pozostali właściciele budynków po otrzyma-niu postanowień i decyzji zlecili opracowanie projektów budowlanych instalacji przeciw-pożarowych wodociągowych, które zostały uzgodnione z rzeczoznawcą ds. zabezpieczeń przeciwpożarowych.

Proces nawadniania suchych pionów Skierniewicka Spółdzielnia Mieszkaniowa rozpoczęła w 2006 r. Duże koszty związane z wykonaniem instalacji oraz trwający rów-nocześnie proces termomodernizacji bu-dynków spowodowały jednak po raz kolej-ny zwrócenie się do komendanta miejskiego PSP w Skierniewicach o przedłużenie terminu

P

otrzeba stosowania nawodnio-nych pionów jest przedmiotem bardzo ożywionych dyskusji. Rośnie niechęć strażaków do korzystania z tego typu urządzeń. Niechęć ugruntowana fatalnym stanem suchych pionów i ich skrajną nie-skutecznością. Problemem, który porusza się w drugiej kolejności, jest wykonanie tych urządzeń – kosztow-ne i kłopotliwe dla użytkowników.

Problemem, którego raczej nie chcia-no dotykać w oficjalnych dyskusjach, była konieczność prowadzenia szczególnie uciążliwego postępowa-nia administracyjnego i – czasami – egzekucyjnego.

Biorąc pod uwagę przykład opisa-ny przez bryg. Mariusza Wielgosza, można postawić tezę, że jeśli zastosujemy przepisy z należytą starannością, doprowadzimy

z dużym prawdopodobieństwem do ich kompleksowej realizacji.

W Skierniewicach nie ma już po-trzeby dyskutowania o potrzebie stosowania nawodnionych pionów – one tam po prostu są we wszyst-kich mieszkalnych budynkach wy-sokich. Sprawą służby operacyjnej jest już tylko takie przeszkolenie miejscowych strażaków, by z nich w razie potrzeby skorzystali.

Kolejny pozytyw płynący z infor-macji zawartych w artykule to niepodważanie przez strony postę-powań administracyjnych potrzeby zastosowania nawodnionych pio-nów, co z całą pewnością jest rezul-tatem prowadzenia postępowania niezwykle starannie. Oczywiście można rozpatrywać w kate- goriach łutu szczęścia, że nie zasto-sowano w odwołaniach od decyzji

komendanta miejskiego PSP całej gamy środków, jak miało to miejsce w innych miastach

w identycznych sprawach.

W postępowaniu administracyj-nym szczęście rzadko jednak bywa dziełem przypadku, a jego praw-dopodobieństwo znacznie wzrasta, gdy dopełni się odpowiednio kwestii proceduralnych.

Drugim ważnym elementem jest spotkanie strażackich władz ze wszystkimi właścicielami takich bu-dynków. To bardzo dobre rozwią-zanie, pozwalające na omówienie problemów w miejscu i czasie do tego najlepiej wybranym, a nie w trybie odwoławczym od decyzji, czy co gorsza – w trybie stwier-dzenia jej nieważności. Aby takich niedogodności unikać, przenosi się je na czas przed wydaniem decyzji

administracyjnej, czemu doskonale służy rozprawa administracyjna – instytucja drobiazgowo opisana w Kodeksie postępowania admini-stracyjnego.

Trzeci z wniosków ma nieco inny wymiar, bardziej praktyczny niż formalny: nie da się skutecznie wyegzekwować w krótkim czasie obowiązków o charakterze inwe-stycyjnym. Można próbować, ale wówczas pojawi się znaczny opór, groźny dla skuteczności postępo-wania. W tego typu sprawach nale-ży uzbroić się w cierpliwość i nie oczekiwać natychmiastowych efektów. Do przyjęcia są zatem harmonogramy prac w poszcze- gólnych budynkach rozpisane nie na 2-3 lata, lecz nawet na 10 lat.

st. bryg. Paweł Rochala

fot. Jerzy Linder

wykonania zaleceń do końca 2008 r. W stycz-niu 2009 r. spółdzielnia poinformowała ko-mendanta miejskiego PSP o wykonaniu na-kazu nawodnienia instalacji wodociągowych przeciwpożarowych we wszystkich 14 bu-dynkach mieszkalnych wielorodzinnych wysokich. Zostało to potwierdzone podczas czynności kontrolno-rozpoznawczych.

W pozostałych czterech budynkach miesz-kalnych wielorodzinnych wysokich należą-cych do wspólnot mieszkaniowych prace związane z nawodnieniem instalacji wodocią-gowych przeciwpożarowych zostały zakoń-czone w czerwcu 2007 r.

Nawodnienie suchych pionów w istnieją-cych budynkach mieszkalnych wielorodzin-nych wysokich w Skierniewicach zakończy-ło się, jak widać, sukcesem. Pozostał jeszcze do spełnienia warunek wyposażenia klatek schodowych w urządzenia zapobiegające za-dymieniu lub w samoczynne urządzenia od-dymiające uruchamiane za pomocą systemu wykrywania dymu (nałożony przez komen-danta wojewódzkiego PSP w Łodzi w po-stanowieniach, w których wyraził zgodę na rozwiązania zastępcze). Zarządzający budyn-kami wystąpili do komendanta miejskiego PSP w Skierniewicach o przedłużenie termi-nów wykonania tego obowiązku.

Skierniewicka Spółdzielnia Mieszkaniowa wystąpiła w 2012 r. do łódzkiego komendan-ta wojewódzkiego PSP o wyrażenie zgody na zaakceptowanie rozwiązań innych niż wska-zane w warunkach postanowień z 2005 r.

w zakresie wyposażenia klatek schodo- wych w urządzenia zapobiegające zadymie-niu lub w samoczynne urządzenia oddymia-jące. Okazało się bowiem, że wykonanie klap oddymiających wymagałoby naruszenia kon-strukcji budynku. W ekspertyzie technicznej zaproponowano następujące rozwiązania za-mienne:

● wykonanie okien na najwyższej kon-dygnacji klatek schodowych jako okien od-dymiających, o powierzchni czynnej nie mniejszej niż 7,5% powierzchni rzutu klatki schodowej,

● wydzielenie piwnic drzwiami w klasie odporności ogniowej EI 30,

● wydzielenie łącznika na najwyższej kon-dygnacji od klatek schodowych drzwiami o odporności ogniowej EI 30.

Łódzki komendant wojewódzki PSP wydał postanowienia, w których wyraził zgodę na zastosowanie rozwiązań zamiennych – pod warunkiem wyposażenia budynków w awa-ryjne oświetlenie ewakuacyjne na drogach ewakuacyjnych.

Wówczas ponownie zostały złożone wnio-ski o zmianę decyzji komendanta miejwnio-skiego

PSP w Skierniewicach, tak by uwzględniały postanowienia łódzkiego komendanta woje-wódzkiego PSP i zaproponowane rozwiąza-nia zamienne. Zmienione przez komendan-ta miejskiego PSP decyzje uwzględniły też prośby o wyznaczenie takich terminów, któ-re pozwolą na wykonanie obowiązków. Duże koszty ich realizacji oraz nadal prowadzone w budynkach prace termomodernizacyjne spowodowały, że termin ich wykonania, na prośbę spółdzielni, został przesunięty na 2017 r.

Wnioski

Z informacji uzyskanych od zarządzają-cych budynkami mieszkalnymi wysokimi w Skierniewicach wynika, że zaprezentowa-ny w artykule sposób nawodnienia suchych pionów całkowicie zatrzymał proces dewa-stacji i kradzieży armatury przeciwpożarowej sieci wodociągowej.

Wyegzekwowanie obowiązków wymaga-jących bardzo dużych nakładów finansowych w stosunku do istniejących budynków wiąże się z dużymi trudnościami. W Skierniewicach jest 18 budynków mieszkalnych wielorodzin-nych wysokich, ale istnieją miasta, w których takich budynków jest kilkadziesiąt razy wię-cej. Doprowadzenie do wyegzekwowania na-wodnienia suchych pionów lub innych tego rodzaju wymagań może okazać się zadaniem dla więcej niż jednego pokolenia prewenty-stów. Musimy się z tym po prostu pogodzić.

Unikniemy wielu niepotrzebnych stresów, je-żeli zdamy sobie sprawę, że takie działania są rozciągnięte w czasie. Warto również skorzy-stać z doświadczenia kolegów, którzy znaleźli dobre rozwiązania podobnie trudnych spraw.

Od samego początku dużą uwagę należy zwrócić na prawidłowe ustalenie stron postę-powania, szczególnie w przypadku wspólnot mieszkaniowych. Pozwoli nam to uniknąć niepotrzebnych odwołań i spraw w sądach administracyjnych.

W toku postępowania administracyjne-go warto wykorzystać możliwości, jakie da-je rozprawa administracyjna, przewidziana w kodeksie postępowania administracyjnego.

Może przyspieszyć postępowanie, na pewno zaś pozwoli stronom ustalić wspólne stanowi-sko. W sprawach trudnych, gdy z góry można przewidzieć pewne problemy, należy dążyć do zapewnienia stronie, na którą zostały na-łożone obowiązki, czynnego udziału w każ-dym etapie postępowania. Oczywiście ważną rolę odgrywa także odpowiednie podejście samych zarządzających lub właścicieli obiek-tów do spraw bezpieczeństwa pożarowego.

Kwestia nawadniania suchych pionów jest nadal kontrowersyjnym tematem. Na jednym

z portali internetowych dotyczących war-szawskiego Ursynowa zamieszczono arty-kuł, w którym pojawił się taki oto fragment:

Wygląda na to, że państwo zamiast wyposa-żać straż pożarną w nowoczesny sprzęt, wo-li zmuszać obywatewo-li do ponoszenia gigan-tycznych kosztów na wątpliwej przydatności instalacje. Wszyscy jesteśmy przegrani: oby-watele, straż i państwo. Kto zyskuje? Firmy zarabiające na projektowaniu i instalowaniu tego typu rozwiązań. Oraz – jak mówi wielu moich rozmówców – pazerne i wpływowe lob-by „pożarowe”, które narzuca swoje rozwią-zania, zasłaniając się „dobrem wspólnym”

i „nowoczesnymi rozwiązaniami w dziedzinie pożarnictwa. Myślę, że osobom piszącym ta-kie komentarze, a przede wszystkim właści-cielom i zarządcom obiektów, powinniśmy ciągle uświadamiać, że w przypadku ochro-ny przeciwpożarowej mamy do czynienia ze stosunkiem administracyjnoprawnym, które-go realizacja nie kończy się wraz z oddaniem obiektu do użytkowania, lecz trwa przez cały okres jego użytkowania. Zapewnienie użyt-kownikom budynków maksymalnego bez-pieczeństwa wiąże się z wykorzystywaniem coraz bardziej zaawansowanych technolo-gicznie, a przez to skuteczniejszych narzędzi ochrony przeciwpożarowej.

W podobnym duchu wypowiadają się też sądy, które orzekają w tego typu sprawach.

Przytaczam jedną z tez wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego (wyrok NSA z 29 lipca 2014 r. sygn. II OSK 392/13):

„Pozwolenie na użytkowanie obiektu budow-lanego oznacza jedynie zakończenie procesu inwestycyjnego związanego z jego wybudo-waniem, natomiast istnienie obiektu kreu-je nowe obowiązki publicznoprawne zwią-zane z jego utrzymaniem i użytkowaniem.

Zapewnienie ochrony przeciwpożarowej bu-dynku, obiektu budowlanego lub terenu z wo-li ustawodawcy zostało potraktowane wyjąt-kowo, jako obowiązek, który pomimo jego dochowania na etapie przystąpienia do użyt-kowania trwa nadal przez cały okres istnie-nia obiektu. To istnienie obiektu budowlane-go, który wprawdzie został wybudowany pod rządami starego prawa, ale jest użytkowany pod rządami nowego prawa, powoduje ko-nieczność jego dostosowywania do nowych rozwiązań mających na celu ochronę życia, zdrowia, mienia lub środowiska przed poża-rem, klęską żywiołową czy innym miejsco-wym zagrożeniem”. ■

Zachęcamy do podzielenia się na łamach PP wła-snymi dobrymi praktykami i pozytywnymi doświad-czeniami w podobnych sprawach (drogi pożarowe, obudowa i oddymianie klatek schodowych).

NIE TYLKO DLA PREWENTYSTÓW

E

gzekucja administracyjna może zo-stać wszczęta po upływie terminu do wykonania obowiązku wskazanego w decy-zji administracyjnej. Wówczas wierzyciel, czyli w naszym przypadku odpowiednio:

komendant wojewódzki, miejski czy wiatowy Państwowej Straży Pożarnej, po-winien przesłać zobowiązanemu pisemne upomnienie, w którym zagrozi, że gdy obo-wiązki nie zostaną zrealizowane, sprawa zo-stanie skierowana na drogę postępowania egzekucyjnego. Może ono zostać wszczę-te po 7 dniach od doręczenia wspomniane-go upomnienia (art. 5 § 1 pkt 1 i art. 15 § 1 ustawy z 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji – zwanej da-lej ustawą, DzU z 2014 r., poz. 1619, ze zm.).

Wielu z nas zastanawia się nad terminem, jaki w upomnieniu dać zobowiązanemu do wyko-nania obowiązku, gdyż kwestia ta nie jest ni-gdzie uregulowana. Naszym zdaniem zasadne wydaje się 7 dni, a to dlatego, że już podczas wydawania decyzji powinien być uzgodniony z zobowiązanym realny termin, w jakim jest on w stanie zrealizować nałożony na niego obowiązek, a więc w sytuacji, gdy nie

wywią-zał się z tych ustaleń, nie ma już na co czekać.

Wskazany powyżej termin 7 dni nie wynika wprost z ustawy, lecz jest konsekwencją zapi-su o wszczęciu postępowania egzekucyjnego (art. 15 § 1) oraz przyjętej przez nas praktyki.

Równocześnie trzeba naliczyć koszty upo-mnienia zgodnie z § 1 rozporządzenia mini-stra finansów z 11 września 2015 r. w sprawie wysokości kosztów upomnienia skierowa-nego przez wierzyciela do zobowiązaskierowa-nego przed wszczęciem postępowania egzekucyj-nego (DzU z 2015 r., poz. 1526) i obciążyć nimi zobowiązanego.

Jeżeli upomnienie nie przyniesie zamie-rzonego efektu, konieczne staje się wysta-wienie przez komendanta wojewódzkiego, miejskiego czy powiatowego PSP tytułu wykonawczego stosowanego przy

egze-kucji należności niepieniężnych (zwanego dalej TW-2). Warto zaznaczyć, że komen-dant wystawia tytuł wykonawczy przez siebie i dla siebie – występuje zarówno w roli wierzyciela, jak i organu egzekucyj-nego (art. 26 § 4 ustawy). Jest wierzycielem, gdyż to on nałożył obowiązek i oczekuje jego spełnienia, a równocześnie organem egzekucyjnym, ponieważ ma powinność i możliwości prawne, aby rozpocząć eg-zekucję administracyjną. Wystawiany ty-tuł wykonawczy musi być sporządzony w dwóch egzemplarzach: oryginał zosta-je w dokumentacji właściwej komendy, kopia z adnotacją „odpis tytułu wyko-nawczego” będzie przekazana zobowią-zanemu. Wskazanie w upomnieniu siedmio-dniowego terminu na wykonanie obowiązku uchroni przed zbyt szybkim wystawieniem tytułu wykonawczego – błędem jest opatrze-nie go datą wcześopatrze-niejszą niż data doręczenia upomnienia. Oczywiście jest tu jeszcze mar-gines bezpieczeństwa w postaci terminów potrzebnych na dostarczenie korespondencji, w tym również ewentualnej informacji o wykonaniu obowiązku.

Prolongata

W okresie między doręczeniem a wysta-wieniem TW-2 może spłynąć prośba o prolon-gatę. Koniecznie trzeba wówczas rozważyć dotychczasową aktywność zobowiązanego.

Jeżeli do chwili otrzymania upomnienia nie starał się usunąć nieprawidłowości, trudno

Jeżeli do chwili otrzymania upomnienia nie starał się usunąć nieprawidłowości, trudno

W dokumencie zwijania Sztuka (Stron 31-34)

Powiązane dokumenty