• Nie Znaleziono Wyników

Uczelnie oferują studentom zagranicznym wsparcie w różnym zakresie. Poza pomocą admi-nistracyjną, formalną, prawną, lokalową czy zdrowotną studentom często potrzebne jest także wsparcie w zakresie tego, jak odnaleźć się w nowym kraju i mieście i jak poznać życie studenckie kraju przyjmującego. Tutaj z pomocą przychodzą sami polscy studenci, którzy najczęściej współpracują z uczelnią w formie wolontariatu w ramach programu opieki nad studentami z zagranicy. Tego typu program działa w każdej z badanych uczelni, choć był on organizowany na wiele sposobów i funkcjo-nował pod różnymi nazwami – „Buddy Program”, „Buddy Mentor”, „Mentor Program”, „Hey, Mate” itp.

W niektórych przypadkach organizacja programu opieki studenckiej to ścisła współpraca admi-nistracji z samorządem studenckim, za którego pośrednictwem chętni studenci z Polski zgłaszali się do pomocy studentom z zagranicy. Najczęściej jeden polski student miał pod swoją opieką kilku studentów z zagranicy, choć to też nie było regułą. Co szczególnie ważne, zdaniem respondentów polscy studenci, jako że są w zbliżonym wieku co studenci z zagranicy, są dużo lepszym źródłem wiedzy na temat życia studenckiego niż pracownicy uczelni.

Mamy zorganizowanych czworo, pięcioro studentów, którzy świetnie kierują życiem studenckim. Uważam, że na pewnym etapie należy pozostawić młodych ludzi samych sobie, ponieważ sami potrafią się sobą zająć. Mówię w kontekście młodych ludzi – w kontakt młodego studenta z Polski z młodym studentem obcokrajowcem, jako osoby z biura i trochę starsze, nie powinniśmy ingerować.

[uczelnia średniej wielkości, profil rolniczy]

Są to właśnie ci „buddies”, naprawdę nasi studenci są niezawodni. To pierwsza linia kontaktu, ponieważ nie zawsze student obcokrajowiec chce z nami dzielić się problemami. Bardzo często bardziej zażyły kontakt studenci zagraniczni nawiązują ze studentami Polakami w podobnym wieku.

[duża uczelnia, profil rolniczy]

Zdaniem respondentów na ich uczelniach nie ma problemu ze znalezieniem studentów chętnych do pełnienia roli opiekunów (mentorów) dla studentów z zagranicy. Taka forma wsparcia działa w badanych instytucjach bardzo dobrze.

92

Cieszę się, że jest taki wolontariacki duch wśród młodzieży i że można ją pobudzić do pomagania. Zostaje też zachowany aspekt towarzyski ze względu na osoby, które wspierają tych studentów, których my fizycznie nie spotykamy w biurze ani na uczelni, ponieważ nie możemy.

[duża uczelnia, profil ogólny]

W wielu przypadkach w zorganizowaniu opieki studenckiej nad studentami z zagranicy poma-ga orpoma-ganizacja ESN, która liczy bardzo wielu członków, ma oddziały praktycznie na wszystkich uczelniach i wieloletnie doświadczenie w takich działaniach. Respondenci byli zgodni, że sieć ta to jedna z najprężniej działających organizacji studenckich, której działania przynoszą wymierne rezultaty.

Erasmus Student Network to grupa osób, które bardzo wspierają studentów.

To oni organizują „Baltic program”, dzięki czemu student z zagranicy może dostać polskiego studenta do pomocy, żeby lepiej zorganizować swój pobyt w Polsce.

[duża uczelnia, profil techniczny]

To są nasi regularni studenci, organizacja, która liczy teraz kilkanaście czy kilkadziesiąt osób, z zarządem, z sekcjami. Muszę przyznać, że oni działają prężnie. Jestem odpowiedzialna za tę sekcję, więc podwójnie mnie to cieszy, ponieważ mam naprawdę super studentów, zawsze mogę na nich liczyć.

[uczelnia średniej wielkości, profil ogólny]

Erasmus Student Network działa bardzo prężnie w naszym mieście, domyślam się, że podobnie jest w całym kraju. Od wielu, wielu już lat współpracuje z nami, jeżeli chodzi o obsługę studentów przyjeżdżających. […] Każdy student przyjeżdżający ma wyznaczonego studenta-mentora i nad tym programem mentorskim czuwa również ESN.

[duża uczelnia, profil ogólny]

Opiekunowie zagranicznych studentów pomagają im najczęściej już od samego momentu nominacji do przyjazdu na uczelnie w Polsce. Administracja uczelniana dba o skontaktowanie kandy-data zatwierdzonego do uczestnictwa w programie wymiany studenckiej z jego mentorem, aby ten mógł pomóc w zorganizowaniu przyjazdu. Studentów przyjeżdżających na mobilności wolontariusze często odbierają z lotniska lub dworca, pomagają im dostać się do akademika albo innego miejsca zamieszkania. Jeśli jest to konieczne, pomagają też w wynajęciu mieszkania, pokoju, podpisywaniu umów lub załatwianiu innych formalności związanych z pobytem w Polsce (więcej na temat wsparcia

93

W sp ar cie d la s tu de nt ów z ag ra ni cz ny ch w c za sie p an de m ii

we wcześniejszych rozdziałach raportu). Dla wielu przyjeżdżających bariera językowa jest nie do po-konania, a w polskich urzędach język angielski wciąż jest rzadko używany w wystarczającym stopniu, stąd pomoc osoby mówiącej po polsku jest w takich sytuacjach nieodzowna. Pracownicy uczelni nieraz gorąco zachęcają mentorów, aby ci służyli pomocą zwłaszcza przy podpisywaniu wszelkie-go rodzaju umów przez studentów z zagranicy (np. na wynajem mieszkania), gdyż skutki zawarcia nierzetelnej umowy mogą być bardzo poważne i mogą pociągać za sobą duże koszty. Opiekunowie najczęściej pokazują studentom zagranicznym także uczelnię, jej strukturę, miejsca odbywania się zajęć, kampus i pomagają w skontaktowaniu się z odpowiednim biurem na uczelni w celu załatwienia formalności. Służą także wsparciem w problematycznych sytuacjach (np. zdrowotnych – asysta u lekarza) oraz są zwykle pierwszymi osobami, do których studenci z zagranicy zwracają się z pytaniami.

Ponadto buddies mają za zadanie wprowadzić podopiecznych w życie studenckie w swoim mieście, zin-tegrować z innymi studentami, pokazać im sposoby na codzienne funkcjonowanie (np. podróżowanie komunikacją miejską, ciekawe miejsca w okolicy) oraz przybliżyć kulturę i zwyczaje panujące w Polsce.

Jak zaznaczali respondenci, ta funkcja integracyjna stała się szczególnie ważna w okresie pandemii.

W tym czasie studenci mieli ograniczone możliwości spotykania się, integracji i nawiązywania no-wych znajomości. Z powodu panujących obostrzeń wielu z nich było niejako „uwięzionych” w swoich miejscach zamieszkania. Stały kontakt ze znajomą osobą pomagał przetrwać trudy izolacji.

Program osobistego mentoringu jest bardzo fajny, ponieważ w momencie pandemii dobrze mieć bratnią duszę, która w jakiś sposób prowadzi i ułatwia życie.

[uczelnia średniej wielkości, profil techniczny]

Nowe realia