• Nie Znaleziono Wyników

Z PISM I KSIĄŻEK

W dokumencie Ognisko. R. 1, nr 6 (1912) (Stron 47-51)

Zygmunt Krasiński. „O dziełach i życiu poety w setną ro ­ cznicę urodzin". Napisał Zygmunt L. Zaleski. Cena 25 kop. W a r ­ szawa. Skład główny w Kięgarni Polskiej. Plac W arecki Ns 6.

1912 r. Wydawnictwo im. Mieczysława Brzezińskiego.

Już w lu tow ym zeszy cie O gniska była krótka w zm ianka o tem, że w ro­

ku bieżącym przypada setna rocznica urodzin jed nego z najw iększych poetów polskich - - Zygm unta Krasińskiego. W marcu czytelnicy O gniska mogli w niem znaleźć opis uroczystych obchodów , jakie się odbyły w W arszaw ie, L w ow ie, Krakowie i Poznaniu ku czci poety. W reszcie zeszyt k w ietniow y pisma n aszego zaw ierał artykuł o Z. Krasińskim napisany przez p. Z. L. Za­

leskiego. Znajomość czytelników O gniska z Krasińskim nie pow inna się na tem skończyć.

Poeta ten zasłużył sobie na w ieczn ą pamięć u potom nych nietylko dzięj ki w yjątkow ym zdolnościom sw ego um ysłu, jak to m ówią talentow i w rodzo­

nemu. B ył on dobrym synem sw ej Ojczyzny, kochał naród w łasny i całe życie stracił na dociekaniach głębokich nad temi sprawami, które do dziś dnia będą troską w um ysłach polskiah. Zastanawiał się nad przyczynam i walk m iędzy różnym i klasami w narodzie, szukał źródeł niedoli ludzkiej, ba­

dał skąd narory czerpią siły do zw ycięstw . A co jego bystra myśl od­

kryła, tem dzielił się z rodakami. Tak pow stały utw ory najsławniejsze, jak „Nieboska kom cdya“, „Irydyon", „Trzy m y śli“, „Przedśw it11, „Psal- m y“, i inne. Pism a te pow inny być znane każdemu Polakowi, bo zawierają w sobie n ieocen ion e skarby m yśli głębokich i uczuć podniosłych. Ale utw o­

ry Krasińskiego nie są tak łatw e dc czytania jak np. p oezye Mickiewicza.

Czytanie pism Krusińskiego w ym aga nieco w ięk szego przygotowania. Zna­

leźć je można w łaśn ie w św ieżo w ydanej książeczce „O Zygm: Krastńskim'1.

Autorem jej jest znany już czytelnikom p. Z. L. Zaleski. W jego książce znaj­

dują się następnie uwagi, w yjaśniające czem jest poezya, jakie jej znaczenie w życiu człow ieka i narodu. Dalej m ówi p. Zaleski o pochodzeniu Z. Kra­

sińskiego, jego w ych ow aniu i m łodości. N ajwięcej zaś miejsca zajmuje w y ­ jaśnienie treści w ażniejszych utw orów poety. Cala książka p. Zaleskiego na­

pisana jest bardzo jasno, a duży zasób cennnych m yśli, jakie znajduje czytel­

nik w tej pracy cźyni ją w ielce zajmującą. Trzeba dodać, że książka p. Za­

leskiego czyta się o w iele łatwiej niż jego artykuł drukowany w kw ietniow ym zeszycie Ogniska.

Pracę p. Zaleskiego polecam y gorąco uw adze czytelników i radzimy roz­

pow szechniać w śród tych, co chcą zapoznać się z myślam i najszlachetniej­

szych i najbardziej ośw iecon ych syn ów naszej ziem i o sprawach nas w sz y ­ stkich dotyczących.

K. P.

286 OGNISKO. JMa 6

D-r A. Puławski. „Pogadanka o piciu trunków i pijaństwie".

Odczyt popularny, zalecony przez W arszaw skie Towarzystwo Hy- gieniczne. W ydanie drugie, znacznie poprawione, z zapisu d-ra szkle, pokazyw anych za pomocą latarni czarnoksięzkiej. Do odczytu pożyteczn ie jest pokazać te przezrocza, a ktoby chciał co do tego obja­

śnień, niechaj się zw róci do redakcyi „Ogniska".

B r. Cs.

„Dla swoich1*. Powieść Bronisławy Włodkówny. W y d a w ­ nictwo Imienia Mieczysława Brzezińskiego. W arszaw a 1912 r.

Skład główny w Księgarni Polskiej, pl. Warecki 6.

.NI; 6 OGNISKO. 287

I cóż go podtrzym yw ało w tej ciężkiej w alce o byt? — głębokie prze­

św iad czen ie w siłę w oli, um iłow anie najukochańszej rodziny, dla której w y ­ ruszył w św iat za chlebem i o której przez cały czas rozłąki nigdy nie za­

pomniał.

Oto ta siła m agiczna, która niosła go po św iecie,

I nie tylko rodzina była jego celem . Kasper był dobrym obyw atelem sw ego kraju. R ozum iał on, że w in ien przedew szystkiem pracow ać dla sw o ­ ich i u sw oich. Zm uszony losem , musiał porzucić ojczyste strony ;— lecz nie­

ustannie pragnął w rócić i... doczekał się tej radosnej chw ili. A doczekał się jeszcze i tego, że n ietylk o sam zam ieszkał w śród sw oich, lecz i ci, zaślepieni blaskiem i przepychem u obcych, zdawali się zapom nieć o najbliższych i o sw o ­ jej biednej Ojczyźnie.

P o w ieść osnuta na tle życia w Szwajcaryi, pełna jest pięknych i w zn io ­ słych myśli,, które poznać warto.

W. Staniszew ski.

„Błażek opętany1', krotochwila w I akcie ze śpiewami przez Wł. L. Anczyca. (Teatr amatorski Ns 68). W arszaw a. Nakład G ebethnera i Wolffa. 1908.

Sztuczka łatwa do w ystaw ien ia przez am atorów. R zecz dzieje się na w si, są 3 role kobiece, a 4 m ęskie. Jest dużo komizmu w sam ych sytuacyach, co ogrom nie ułatwia i ożyw ia grę.

„Antkowe wesele", komedya w I akcie przez Zygmunta Przy­

bylskiego (Teatr amatorski Na 84). W arszawa. Nakładem G ebe­

thnera i Wolffa. 1907.

Jak sam tytuł w skazuje jest to uroczystość w eselna; zabawa, goście, tańce, gwar, ruch i dużo osób na scen ie i poza sceną. W trakcie tego odgry­

w a się scen a o trochę dram atycznem — napięciu m iędzy panem m łodym a panną m łodą — ale w szystko dobre, co się dobrze kończy.

.,Gwiazdka błvsnęła“, obrazek sceniczny w I odsłonie przez Bolesława Gorczyńskiego, (Teatr amatorski N° 79). W arszawa. Na­

kładem Gebethnera i Wolffa.

Ujęta chw ila w igilijna — trochę sentym entaln e, ale w dzięczn e i do ode­

grania nietrudne.

O D PO W IED ZI OD REDAKCYI.

K s . W. C h o j n o w s k i e m u W S u w a ł k a c h . O trzym aliśm y obie prenum eraty.

D ziękujem y za objaw y życzliw ości.

P. F r a n c i s z k o w i Ć z e r e c h o w i c z a w i na L i t w i e . Marcowy zeszyt O gniska w y ­ słany. Prosim y bardzo o artykuł czy też k orespondencyę, którą nam Pan obiecał przed kilku miesiącami. S zczerze dziękujem y za życzenia.

P. J ó z e f o w i M i l l k o w i . Prosim y o odpow iedź na list nasz, w ysłan y przed kilkunastu dniami. Otrzym aliśm y artykulik Pański: „W spraw ie szynków

288 OGNISKO. Ws 6 i knajp w m iasteczkach i wsiach". W ydrukujem y go w zeszycie lipcow ym

Ogniska. Gdyby każdy z czytelników naszych tak często się z nami znosił w sprawach O gniska, jak Pan, byłaby zachow ana żyw a łączność m ięd zy czy­

telnikami a redakcyą. A ta łączność posiada duże zn aczen ie w rozw oju pisma.

P. A d a m o w i C i e s z k o w s k i e m u w W Op a t o wi e . Jeszcze dzisiaj m ożna zaprenu­

m erow ać Ognisko. Każdy n ow op rzyb yły prenum erator otrzyma w szystk ie zeszyty, które dotychczas w y szły , od styczniow ego zaczynając.

P K. K u b i k o w i n a u c z y c i e l o w i w M o s z c z e n i c y Za łaskaw ie nadesłany nam adres kolegi L. — dziękujem y. R adzibyśm y zobaczyć się z Pźinem w W ar­

szaw ie i pogaw ędzić o spraw ach ogólnych. Ł ączym y pozdrowienia.

P. Wo j c i e c h o w i Bi a ł e mu S tyczn iow y zeszyt O gniska był w ysłany. Jeśli Pana nie doszedł, to zap ew n e przepadł na poczcie. N iem niej w ysłaliśm y na ży czen ie Pana zeszyt m ajowy. Prosim y i nadal o popieranie Ogniska.

K o m i t e t o w i O b y w a t e l s k i e m u w T a r n o b r z e g u dl a s p r a w y F e r d y n a n d a K u r a s i a . Artykuł odkładamy do zeszytu lip cow ego. O kliszę obiecaną prosimy, to do­

damy ją do artykułu. Ze w zględ ów ogólnie znanych nie m ożem y w takim stopniu współdziałać z zam ierzeniam i Komitetu, jakbyśm y pragnęli.

P . W. L e b i e d z i ń s k i e m u W G r e n o b l e . Dokładny i w yraźny adres otrzym a­

liśm y. Dziękujem y.

P. J G a w r o n o w i . Nam w szystko jedno, czy otrzym ujem y prenum eratę

w pieniądzach, czy markami. Półroczna prenumerata Pańska nadeszła.

P A. M y s ł o w s k i e m u W I r k u c k u . W ysłaliśm y k w ietn iow y zeszyt. Adres zm ieniliśm y.

Przegląd Narodowy

m iesięcznik p ośw ięcon y zagadnie­

Nardd

w iadom ości codzienne. Najtańszy dziennik polski. Kosztuje rocznie 4 ruble z przesyłką pocztową-

Adres: ul. Chm ielna N* 23.

Ogród

m iesięcznik ilustrowany, pośw ięcony sprawom ogrodnictw a i pszczelnictw a krajowego. R ocznie rb. 2, półrocznie rb. 1.

Adres: W arszawa, W iejska 12.

Zam awiać m ożna w redakcyi, w e w szystkich księgarniach i w e w szystkich biurach pocztow ych. N um ery okazowe na żądanie bezpłatnie. Redaktor:

St. Rutkowski.

•Przewodnik um ieszcza przystępnie pisane przez uczonych rolników i prak­

tycznych gospodarzy pouczające artykuły z dziedziny rolnictwa, hodowli, ogrodow nictwa, pszczelnictw a i innych działów gospodarstwa.

Prócz tego Przew odnik pośw ięca dużo miejsca działow i społecznem u, a zw ła­

szcza rozw ojow i i działalności stow arzyszeń, które mają znaczenie w życiu w si polskiej.

Przew odnik udziela porad w sprawach gospodarskich, sp ołecznych, budow la­

nych, prawnych i innych. Dział ten jest obsługiw any przez w ybitnych znaw ców . R ocznie z przesyłką pocztow ą 3 rb.

Adres redakcyi: ul. F.rywańska 16 w W arszaw ie.

przystępny dwutygodnik dla kobiet zaw iera pouczające rozprawki treści społecznej, ośw iatow ej i gospodar­

czej, przepisy kuchenne, powiastki i w iersze, listy cz y ­ telniczek i wiadom ości bieżącę. W ychodzi 1-go i 15-go

każdego miesiąca.

Przedpłata z przesyłką pocztow ą w ynosi I rb. rocznie, (dla członkiń czy n ­ nych 50 kop.)

Adres: R edakcya „Ziemianki11, W arszaw a, Kopernika 14.

Ziemianka

Wychodźca Polski

miesięcznik, organ T ow arzystw a Opieki nad W ychodźcam i. Jed yn e w K róle­

stw ie pism o sprawom w ych od źtw a po­

św ięcon e.

W arunki prenumeraty: w W arszaw ie rocznie rb. 1, — z przesyłką rb 1 k. 20.

Adres redakcyi i administracyi: W arszaw a, Erywańska 2. Teł. 68-30,

W dokumencie Ognisko. R. 1, nr 6 (1912) (Stron 47-51)

Powiązane dokumenty