• Nie Znaleziono Wyników

"Das Matthäusevangelium", cz. 1: "Kommentar zu Kap. 1,1-13,58", Joachim Gnilka, Freiburg-Basel-Wien 1986 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Das Matthäusevangelium", cz. 1: "Kommentar zu Kap. 1,1-13,58", Joachim Gnilka, Freiburg-Basel-Wien 1986 : [recenzja]"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Roman Bartnicki

"Das Matthäusevangelium", cz. 1:

"Kommentar zu Kap. 1,1-13,58",

Joachim Gnilka, Freiburg-Basel-Wien

1986 : [recenzja]

Collectanea Theologica 57/4, 175-181

(2)

57 (1987) fase. IV

R E C E N Z J E

J o a c h im G N IL K A , D as M a tth ä u s e v a n g e liu m , część I: K o m m e n ta r z u K a p . 1,1— 13,58 F r e ib u r g - B a s e l- W ie n 1986, V e rla g H e rd e r, s. X V I+ 5 2 0 (H e rd e rs th e o lo g is c h e r K o m m e n ta r z u m N e u e n T e s ta m e n t, t. 1/1). W s e r ii H e r d e r s th e o lo g is c h e r K o m m e n ta r z u m N e u e n T e s ta m e n t cią g le b ra k o w a ło k o m e n ta r z a do e w a n g e lii w e d łu g M a te u sz a , choć d o sy ć d a w n o u k a z a ły się k o m e n ta r z e do p o z o s ta ły c h e w a n g e lii (ale do e w a n g e lii w e d łu g Ł u k a s z a ty lk o część I!). T ę lu k ę w y p e łn ia , p r z y n a jm n ie j p o ło w ic z n ie , dzieło J . G n ilk i, k o m e n tu ją c p ie r w s z ą p o ło w ę te j e w a n g e lii. S a m a u to r w p r z e d ­ m o w ie s tw ie rd z a , że e w a n g e lia ta , p rz e z w ie k i u w a ż a n a za n a js ta r s z ą , po p r z y ję c iu te o r ii d w ó c h ź ró d e ł m u s ia ła u s tą p ić p ie r w s z e ń s tw a e w a n g e lii w e ­ d łu g M a r k a i ź ró d łu z a w ie r a ją c e m u lo g ia, a k o n s e k w e n c ją teg o b y ło m n i e j­ sze z a in te re s o w a n ie e w a n g e lią M a te u sz a . U z u p e łn ia ją c a u to r a tr z e b a je d n a k stw ie rd z ić , że w o s ta tn ic h z w ła sz c z a la ta c h m o ż n a z a o b s e rw o w a ć o ż y w ie n ie z a in te r e s o w a n ia p ie r w s z ą e w a n g e lię , czego p r z e ja w e m je s t c h o c ia ż b y u k a z a ­ n ie się p r z y n a jm n ie j k ilk u , p o w a ż n y c h k o m e n ta r z y je j p o św ię c o n y c h . M a m n a m y ś li z w ła sz c z a k o m e n ta rz e : F. B e a re (O x fo rd 1981), R. H . G u n d ry (G ra n d R a p id s 1982), P . S. M in e a r (N ew Y o rk 1982), R. S c h a n c k e n b u rg (W ü rz b u rg 1985), U. L u z (1985). M ożna się je d n a k zgodzić z tw ie r d z e n ie m , że p rz e z d łu g i czas p o z o s ta w a ła w c ie n iu e w a n g e lii M a rk a . J. G n ilk a s ta je w rz ę d z ie ty c h , k tó r z y c h c ą ją b a r d z ie j w y e k s p o n o w a ć i p o d k re ś lić je j w ie lk ie z n a c z e n ie d la c h rz e ś c ija ń s k ie g o życia.

W a rto w ty m m ie js c u n a d m ie n ić , że J . G n ilk a je s t ju ż a u to r e m k ilk u k o m e n ta r z y w te j s a m e j s e r ii: P h ilip p e r b r ie f (1968,3 1980); E p h e s e r b r ie f 1971,3 1982), K o lo s s e r b r ie f (1980), P h ile m o n b r ie f (1982). W y d a ł ta k ż e k o m e n ta r z do e w a n g e lii w e d łu g M a r k a w s e r ii E v a n g e lis c h -K a th o lis c h e r K o m m e n ta r z u m N e u e n T e s ta m e n t (t. 1, 1978; t. 2, 1979).

P r a w ie w s z y s tk ie k o m e n ta r z e ro z p o c z y n a ją się od w y ło ż e n ia k w e s tii in tr o d u k c y jn y c h . Z a p o w ia d a ją c u m ie sz c z e n ie ic h n a k o ń c u p rz y g o to w y w a n e ­ go — d ru g ie g o — to m u , J . G n ilk a w y r a ż a n a d z ie ję , że w ty m m ie js c u b ę d ą on e le p ie j z ro z u m ia n e p rz e z c z y te ln ik a .

D zieło z a w ie ra d e d y k a c ję : M o im ż y d o w s k i m p r z y ja c io ło m . A u to r w y j a ­ ś n ia w p rz e d m o w ie , że ch o cia ż e w a n g e lii M a te u s z a n a jc z ę ś c ie j z a rz u c a n o , że je s t n a s im o n a a n ty ju d a is ty c z n ie , to je d n a k ż a d n a in n a e w a n g e lia n ie p r o k l a ­ m u je w ró w n y m s to p n iu J e z u s a — Ż y d a. K o m e n ta r z z o s ta ł n a p is a n y z r e ­ s p e k te m d la ju d a is ty c z n e g o e le m e n tu w te j e w a n g e lii.

B ib lio g ra f ia p o d z ie lo n a z o s ta ła n a tr z y d z ia ły : k o m e n ta rz e , l i t e r a t u r ę e g z e g e ty c z n ą c y to w a n ą w k sią ż c e p rz y u ż y c iu s k r ó tó w o ra z in n e d z ie ła c y ­ to w a n e s k r ó ta m i. W n a u k o w y c h p r a c a c h n ie m ie c k ic h z r e g u ły p o d a w a n a je s t w z e s ta w a c h b ib lio g r a fic z n y c h l i t e r a t u r a ty lk o tr ó jję z y c z n a : d z ie ła w ję z y k u n ie m ie c k im , a n g ie ls k im i fr a n c u s k im . J . G n ilk a z a m ie śc ił ta k ż e w ło s k i k o m e n ta r z O. d a S p in e to lie g o , a le ju ż np. c e n n y k o m e n ta r z w ję z y k u h is z p a ń s k im , k tó r y n a p is a ł J . G o m a C iv it, p o m in ię ty z o sta ł m ilc z e n ie m . C ieszy u m ie sz c z e n ie w sp isie b ib lio g ra fic z n y m k o m e n ta r z a J a n a C h ry z o s to ­ m a , a le je s t to te ż je d y n y k o m e n ta rz p a tr y s ty c z n y . Z n a la z ły się tu n a to ­ m ia s t k o m e n ta rz e J . K a lw in a i M. L u tr a . W k o m e n ta r z u J . G n ilk i do e w a n ­ g e lii w e d łu g M a r k a (E K K 2, 1) b ib lio g r a fia z a w ie ra tr z y k o m e n ta r z e p a t r y ­ s ty c z n e , a z a u to r ó w p ó ź n ie js z y c h u w z g lę d n ie n i są T o m a sz z A k w in u , E ra z m

(3)

R E C E N Z J E

i K a lw in . K o m e n ta r z e z s e r ii H e rd e rs T K N T n ie m a ją je d n a k d z ia łu c h a ­ r a k te ry s ty c z n e g o d la E K K : W ir k u n g s g e s c h ic h te (h is to r ia o d d z ia ły w a n ia t e k ­ stu ) i p e w n ie z te j r a c j i a u to r czu ł się z w o ln io n y m od s ię g a n ia po k o m e n ­ ta r z e i d z ie ła d a w n y c h w ie k ó w .

W d z ia le В z n a la z ły się d z ie ła e g z e g e ty c z n e c y to w a n e w k o m e n ta r z u J . G n ilk i s k r ó ta m i. N ie z o s ta ły tu je d n a k z a m ie sz c z o n e m o n o g ra fie , k tó r e e w a n g e lii w e d łu g M a te u s z a p o św ię c ili np. B. W. B aco n , I. B ro e r, В. C. B u t­ le r , W. D. D a v ie s, M. D e v isc h , A. F u c h s , H. G re e n , J . de K ru if , J . L a n g e , J . P. M e ie r (L a w a n d H isto ry ), W . P e sc h , B. R ig a u x , J. M. R ist, W . G. T h o m ­ p so n , W . W e rg e , J . Z u m s te in . M ożna to w y ja ś n ić ty m , że p o d a n e z o sta ły ty lk o d z ie ła c y to w a n e n a jc z ę ś c ie j, a le w n ie k tó r y c h p rz y p a d k a c h m o ż n a te ż p o s ta w ić z a r z u t p o m in ię c ia , z w ła sz c z a w o d n ie s ie n iu do dzieł d la a u to r a o b c o ję z y c z n y c h . W d z ia le С (in n a , a w ię c n ie e g z e g e ty c z n a li t e r a t u r a c y to w a n a s k r ó ta m i) z a m ie sz c z o n e z o s ta ły d z ie ła w y łą c z n ie w ję z y k u n ie m ie c k im .

J . G n ilk a o d s tę p u je od p o w sz e c h n ie r a c z e j ju ż p rz y ję te g o p o d z ia łu e w a n ­ g e lii w e d łu g M a te u s z a , z g o d n ie z k tó r y m w y ró ż n ia się w n ie j n a jp ie r w E w a n g e lię D zie c ię c tw a (M t 1—2). W p ra w d z ie ta k ż e U. L u z w o p u b lik o w a ­ n y m o ro k w c z e śn ie j k o m e n ta r z u c a ły m a t e r i a ł p o d z ie lił n a : I. P r e lu d iu m (1,1— 4,22) i II. D zia ła ln o ść J e z u s a w Iz r a e lu w sło w a c h i c z y n a c h (4,23— 11,30), a le w P r e lu d iu m w y ró ż n ił: A. E w a n g e lię D zie c ię c tw a (1— 2) i B. P o c z ą te k d z ia ła ln o ś c i J e z u s a (3,1— 4,22). N a to m ia s t J . G n ilk a c a ły k o m e n to w a n y m a ­ te r ia ł d z ie li n a P r e h is to r ię (1,1— 4,16) i P ie r w s z ą g łó w n ą część: J e z u s g ło si p a n o w a n ie n ie b io s (4,17-—16,20). Do P r e h i s to r ii z a lic z y ł ro d o w ó d (1,1— 17), n a ro d z e n ie J e z u s a i n a d a n ie im ie n ia (1,18— 25), p rz y b y c ie M ag ó w (2,1-—12), u c ie c z k ę do E g ip tu i p o w r ó t do N a z a r e tu (2,13— 23), h is to r ię i k a z a n ie J a n a C h rz c ic ie la (3,1·—12), c h rz e s t J e z u s a (3,13— 17), k u s z e n ie n a p u s ty n i (4,1— 11), z a m ie s z k a n ie J e z u s a w K a f a r n a u m (4,12— 16). T a k d a le k o p r z e s u n ię tą g r a ­ n ic ę P r e h i s to r ii J . G n ilk a u z a s a d n ia ty m , że J e z u s n ie p ro w a d z i w n ie j jeszcze d z ia ła ln o ś c i p u b lic z n e j; a n i n ie g ło si p u b lic z n ie n a u k i, a n i n ie u z d r a ­ w ia ; ta k ż e c h rz e s t n ie m oże b y ć u w a ż a n y z a w y ją te k . W sz y s tk o je s t jeszcze w p ro w a d z e n ie m i p rz y g o to w a n ie m . Z a ta k i m p o d z ia łe m m a p rz e m a w ia ć ta k ż e i t e n f a k t, że w P r e h i s to r ii w sp o só b szczeg ó ln ie c z ę sty d o ch o d zi do g ło su s ta r o te s ta m e n ta l n a a r g u m e n ta c ja ; c y ta ty r e f le k s y jn e z a c h o d z ą tu o w ie le częściej niż w d a ls z y c h ro z d z ia ła c h .

W p ie r w s z e j g łó w n e j części (4,17— 16,20) J . G n ilk a z a m ie śc ił n a jp ie r w d w ie p e ry k o p y : p o w o ła n ie b r a c i (4,17—22) i g ro m a d z e n ie się całe g o lu d u w o k ó ł J e z u s a w G a lile i (4,23— 5,1). N a s tę p n ie p o d z ie lił m a t e r i a ł n a tr z y części. W p ie rw s z e j, z a ty tu ło w a n e j: K a z a n ie n a g ó rze ob o k w ła śc iw e g o k a ­ z a n ia (5,2— 7,27) z n a la z ły się te ż p e ry k o p y z M t 7,2 8 —1 0 ,4 . D ru g a część n o si ty tu ł: M o w a p r z y ro z e sła n iu . M o w a t a — z d a n ie m J . G n ilk i ·— o b e jm u je w ie rs z e 10,5— 42, a le w te j części z a m ie sz c z o n y z o s ta ł ta k ż e m a t e r i a ł n a ­ s tę p n y c h ro z d z ia łó w aż do 12, 50. C zęść tr z e c ia : M o w a w p r z y p o w ie ś c ia c h z a w ie r a ty lk o p rz y p o w ie ś c i z 13, 1— 53.

J . G n ilk a n ie w y ja ś n ia , d lacz eg o t a k w ła ś n ie p o d z ie lił m a te r ia ł. N ależy p rz y p u s z c z a ć , że n a w ią z a ł o n do tr a d y c y jn e g o , się g a ją c e g o II w ie k u p o d z ia ­ łu te j e w a n g e lii, o p a rte g o o w y s tę p u ją c e w n ie j m o w y , a le w szczeg ó łach b y ł n ie z a le ż n y od w c z e ś n ie js z y c h p o d z ia łó w . M o żn a z a p y ta ć , d lacz eg o z k a z a ­ n ie m n a g ó rze i m o w ą p rz y ro z e s ła n iu p o łą c z y ł n a s tę p u ją c y po n ic h m a t e r i a ł n a r r a c y jn y , n a to m ia s t n ie p o s tą p ił a n a lo g ic z n ie w p r z y p a d k u m o w y w p rz y - p o w ie śc ia ic h . W ła ś c iw a m o w a p rz y ro z e s ła n iu z a w a r ta je s t rz e c z y w iś c ie w 10,5—42, a le is tn ie ją te ż p o w a ż n e ra c je , b y 9,35— 10,4 u w a ż a ć za w s tę p do n ie j, a w ie rs z 11,1 za je j z a k o ń c z e n ie , czego n ie u w z g lę d n ia p o d z ia ł J . G n ilk i.

P r e h is to r ię (1,1— 4,16) ro z p o c z ą ł a u to r k ró tk im , p ó łto ra s tro n ic o w y m w s tę p e m , u z a s a d n ia ją c y m tr a k to w a n ie te g o w ła ś n ie m a t e r i a łu za P r e h i s to ­ rię , a n a s tę p n ie p o d a n a je s t li t e r a t u r a d o ty c z ą c a E w a n g e lii D ziecięctw a. O czy w iście je s t to ty lk o w y b ó r p o z y c ji (w s u m ie 20), k tó r e a u to r u w a ż a ł

(4)

za n a jw a ż n ie js z e ; k o m p le tn a b ib lio g r a fia z a ję ła b y z b y t dużo m ie js c a , N ie - u m ie sz c z e n ie tu t a j d z ie ła : R. L a u r e n tin , L e s E v a n g ile s de l ’E n fa n c e d u C h ris t, P a r is 1982 (s. 630) n a le ż y je d n a k u z n a ć za p o w a ż n e p rze o c z e n ie .

W k r ó tk ie w s tę p y z a o p a trz o n e z o s ta ły ta k ż e w s z y s tk ie tr z y k o m e n to w a n e m o w y . N a jd łu ż s z y p o p rz e d z a k a z a n ie n a g ó rze. S tw ie r d z a tu J . G n ilk a , że M a te u sz o w e k a z a n ie n a g ó rze o ra z Ł u k a s z o w a m o w a n a p o lu o p ie r a ją się n a w s p ó ln y m ź ró d le Q, k o m p o z y c ja zaś k a z a n ia je s t d z ie łe m e w a n g e lis ty . Z a s ta n a w ia się, ja k im i z a s a d a m i k ie r o w a ł się e w a n g e lis ta re d a g u ją c m ow ę. W sk a z a n e e le m e n ty , m o g ące św ia d c z y ć o z a m ie rz o n e j s t r u k tu r z e , są p o d ­ s ta w ą p o d z ia łu m o w y n a m n ie js z e f r a g m e n ty , k tó r e p ó ź n ie j k o le jn o są o m a ­ w ia n e . W e w s tę p ie do d ru g ie j m o w y J . G n ilk a s łu sz n ie s tw ie rd z a , że z o s ta ła o n a z re d a g o w a n a p rz e z e w a n g e lis tę n a p o d s ta w ie ró ż n o r o d n y c h m a te ria łó w . Z a p o d s ta w ę s łu ż y ła z w ła sz c z a m o w a — in s tr u k c j a z Q o ra z M k 6 ,8 — 13, a le ta k ż e in n e lo g ia z Q, „ s y n o p ty c z n a a p o k a lip s a ” o ra z m a t e r i a ły z e w a n g e lii w e d łu g M a rk a . O p ie ra ją c się n a dziele H . F ra n k e m ö lle g o J . G n ilk a s tw ie rd z a te ż , że m o w a z je d n e j s tr o n y n a w ią z u je do s y tu a c ji h is to ry c z n e j, tj. do r o ­ z e s ła n ia u c z n ió w do I z r a e la , a le je d n o c z e śn ie je s t o d z w ie rc ie d le n ie m d o ­ ś w ia d c z e ń m is y jn y c h g m in y i m a n a u w a d z e w s z y s tk ic h je j czło n k ó w . W e w s tę p ie do m o w y w p rz y p o w ie ś c ia c h s tw ie rd z a n a jp ie r w , że m o ż n a b y ją te ż n a z y w a ć m o w ą n a d je z io re m . W p ra w d z ie w ra z z 13,36 J e z u s o p u szcza lu d i u d a je się do d o m u w ra z z u c z n ia m i, k tó r y m g ło si z n o w u m o w ę, a le te m a ty c z n ie i ja k o ś c io w o (p rzy p o w ieści) o b ie te m o w y s ta n o w ią cało ść. Z m ia ­ n a m ie js c a je s t d la a u to r a p o d s ta w ą p o d z ia łu m o w y n a d w ie części. K ilk a słó w n a te m a t w y k o r z y s ta n ia li te r a tu r y . P o w s z y s tk ic h tr z e c h w s tę p a c h p o d a n y z o sta ł w y b ó r n a jw a ż n ie js z y c h p o z y c ji p o św ię c o n y c h p o ­ szcz e g ó ln y m m o w o m . W z e s ta w ie tr z e c im (m o w a w p rz y p o w ie ś c ia c h ) —· p o m im o w y b ió rc z e g o c h a r a k te r u — n ie p o w in n o je d n a k z a b r a k n ą ć d zieł W. S. K is s in g e ra , w y d a n y c h p rz e z W . H a r n is c h a d w ó c h to m ó w z a w ie ra ją c y c h n a jw a ż n ie js z e s tu d ia n a d p rz y p o w ie ś c ia m i p o c z y n a ją c od A. J ü lic h e r a , ż y ­ d o w sk ie g o o p ra c o w a n ia D a v id a F lu s s e r a , czy w re s z c ie w ło sk ie g o , b a rd z o so lid n e g o o p ra c o w a n ia V. F u sc o . (P ra c e A. J ü lic h e r a i H. W e d e ra z a m ie sz c z o ­ ne z o s ta ły w b ib lio g r a fii do c a łe g o k o m e n ta rz a ; w p rz y p is a c h do M t 13 H. W e d e r c y to w a n y je s t d z ie s ię c io k ro tn ie , A. J ü l ic h e r je d e n ra z , n a to m ia s t a u to r z y , k tó r y c h b r a k u je w b ib lio g r a fii do M t 13, n ie z o s ta li u w z g lę d n ie n i ta k ż e w p rz y p is a c h .) R ó w n ie ż po k a ż d e j o m a w ia n e j p e ry k o p ie p o d a n a je s t b ib lio g r a fia . N ie je s t o n a k o m p le tn a ; n a jw a ż n ie js z e p o z y c je są je d n a k z e b r a ­ n e. W p rz y p is a c h a u to r o d w o łu je się do c e n io n y c h , o b s z e rn ie js z y c h m o n o ­ g r a f ii k s ią ż k o w y c h , z a z w y c z a j n ie m ie c k o ję z y c z n y c h , n a to m ia s t n ie s y g n a li­ z u je d r o b n ie js z y c h o p ra c o w a ń , p o św ię c o n y c h ty lk o p o sz c z e g ó ln y m p e ry k o p o m czy w ie rsz o m .

C a ły m a te r ia ł M t 1 ,1 — 13,58 p o d z ie lił J . G n ilk a n a 63 p e ry k o p y , k tó r e k o le jn o a n a liz u je . W k a ż d y m p r z y p a d k u p o d a je n a jp i e r w tłu m a c z e n ie , p r z e ­ p ro w a d z a a n a liz ę lite r a c k ą (I), p o d a je i n t e r p r e ta c ję p e ry k o p y , czy li p r z e p r o ­ w a d z a je j egzegezę a n a liz u ją c k o le jn e w ie rs z e (II), u k a z u je M a te u sz o w y p u n k t w id z e n ia , czy li te m a ty , k tó r e s t a r a ł się u w y p u k lić w p e ry k o p ie M a ­ te u s z (III a), d a je o cen ę h is to ry c z n o ś c i sc e n y czy a u te n ty c z n o ś c i p rz e k a z u (III b), w o s ta tn ie j części chce p o b u d z ić c z y te ln ik a do o so b iste g o z a a n g a ż o ­ w a n ia się i p rz y ję c ia o rę d z ia te k s tu (III c). P o o m ó w ie n iu p e ry k o p y p o d a n a je s t b ib lio g r a fia .

W a n a liz a c h lite r a c k ic h (I) J . G n ilk a w s k a z u je n a jp i e r w n a e le m e n ty sty lis ty c z n e , k tó r e m o g ą p o m ó c w o d k ry c iu b u d o w y , czy li s t r u k t u r y d a n e j p e ry k o p y . D la p o z n a n ia r e d a k c y jn e j d z ia ła ln o ś c i M a te u s z a p o m o c n e o k a z u ją się z e s ta w ie n ia z in n y m i m ie js c a m i z e w a n g e lii M a te u sz a , s k o n s tru o w a n y m i w p o d o b n y sposób. C z a sa m i o d w o łu je się J . G n ilk a ta k ż e do k o n s t r u k c ji s ty lis ty c z n y c h z in n y c h k s ią g b ib lijn y c h , g d y ż m o g ły b y ć one w z o re m d la M a te u sz a . J e ś li to je s t w s k a z a n e , G n ilk a p r z e p r o w a d z a ta k ż e a n a liz ę g r a ­ m a ty c z n ą p o sz c z e g ó ln y c h z d a ń , zw ła sz c z a ich s k ła d n i. W sz y s tk ie te z a b ie g i

(5)

1 78 R E C E N Z J E

p ro w a d z ą do u k a z a n ia e w e n tu a ln e j s t r u k t u r y te k s tu , p o d z ia łu n a s tro fy i w ie rs z e .

W d ru g ie j części a n a liz lite r a c k ic h c h o d zi J . G n ilc e o r e k o n s tr u k c ję h i­ s to rii tr a d y c ji d a n e g o te k s tu , a w ięc o o d p o w ie d ź n a p y ta n ie , ja k a b y ła h is to r ia te k s tu , n a ja k ic h ź ró d ła c h o p ie r a ł się M a te u sz , ja k je w y k o rz y s ta ł, co w n ió s ł od sie b ie . Jak: p r a w ie w sz y sc y eg zeg eci n ie m ie c c y , t a k i J . G n ilk a b a z u je n a te o r ii d w ó c h ź ró d e ł. B ez z a s trz e ż e ń s ta je w ię c w n u rc ie tr a d y c ji b ib lis ty k i n ie m ie c k o ję z y c z n e j, p r z y jm u ją c za a k s jo m a t, że M a te u sz k o rz y s ta ł z e w a n g e lii M a r k a i ź ró d ła Q, n ie d y s k u tu ją c a n i n a w e t n ie b io rą c po d u w a g ę m o ż liw o śc i in n y c h ro z w ią z a ń . A p rz e c ie ż , ch o cia ż te o r ia d w ó c h ź ró ­ d e ł n a d a l c h y b a je s t n a jb a r d z ie j p o p u la r n a , to je d n a k ta k ż e w sp ó łc z e ś n ie p ro p o n u je się ró ż n e ro z w ią z a n ia a lt e r n a ty w n e i n p . n ie t a k d a w n o F . L e n tz e n - -D e is w p o d s u m o w a n iu sw eg o a r t y k u łu s tw ie rd z ił, że te o r ia d w ó ch ź ró d e ł w c a le n ie je s t ja k im ś „ d o g m a te m ” (E n tw ic k lu n g e n in d e r s y n o p tis c h e n F ra ­ ge?, T h P h 55 1980, 550).

A b y p rz e ś le d z ić , s k o m p lik o w a n ą n ie ra z , h is to rię ja k ie g o ś te k s tu , J . G n il­ k a z e s ta w ia go z te k s ta m i p a r a le ln y m i z e w a n g e lii M a rk a , Ł u k a s z a , e w e n ­ tu a l n ie ta k ż e z p a r a l e ln ą p e r y k o p ą z a m ie sz c z o n ą w in n y m m ie js c u e w a n g e lii M a te u s z a . P o r ó w n u je ze so b ą w s z y s tk ie w a r ia n t y , w y s z u k u je te sa m e e le m e n ty , k tó r e w s k a z u ją n a p o c h o d z e n ie z teg o sa m e g o ź ró d ła . W y p ro w a ­

d z a w n io s k i co do te g o , czy M a te u sz o p ie r a ł się n a E w a n g e lii M arka,, n a ź ró d le Q, czy te ż jeg o u ję c ie je s t w y n ik ie m o p a rc ia się i p o w ią z a n ia o b y d w u ty c h ź ró d e ł. C zęsto d o ch o d zi do w n io s k u , że M a te u sz m a te r ia ł z a c z e rp n ię ty ze ź ró d ła n a n o w o z re d a g o w a ł, u p o rz ą d k o w a ł. W n ie k tó r y c h p rz y p a d k a c h m a tr u d n o ś c i ze w s k a z a n ie m ź ró d ła M a te u s z a : czy te k s t z a w a r ty b y ł ju ż w Q, p o c h o d z i z tr a d y c ji p rz e d m a te u s z o w e j, czy z a w d z ię c z a m y go r e d a k c ji M a te u sz a . W ta k ic h p rz y p a d k a c h z a s ta n a w ia się te ż n a d ty m , w ja k ic h o k o lic z n o śc ia c h m ó g ł on b y ć u fo rm o w a n y . N ie k ie d y d o ch o d zi do w n io s k u , że te k s t u fo r m o w a n y z o sta ł p rz e z M a te u s z a lu b jeg o szkołę.

N a jc z ę śc ie j w p rz y p is a c h , a ty lk o c z a sa m i w te k ś c ie , J . G n ilk a s y g n a li­ z u je , że z n a r o z w ią z a n ia z z a k r e s u h is to rii r e d a k c ji, p ro p o n o w a n e p rz e z in n y c h a u to r ó w , a le n ie s u g e r u j e . się ż a d n y m i a u to r y te ta m i, ty lk o n a p o d ­ s ta w ie w ła s n y c h a n a liz f o r m u łu je sw o je opinie,

S p o só b p r z e p r o w a d z a n ia eg zeg ezy n a jle p ie j b ę d z ie w id o c z n y n a k o n ­ k r e t n y m p rz y k ła d z ie . W eźm y b u d z ą c y od w ie k ó w ty le d y s k u s ji te k s t M t 5, 31— 32, z a w ie r a ją c y tzw . k la u z u lę ro z w o d o w ą . P o n ie w a ż p rz e k a z u je o n n a j ­ p ie r w c y ta t z P w t 24, 1, J . G n ilk a ro z p o c z y n a sw o je r o z w a ż a n ia od s t w i e r ­ d z e n ia , że n a k a z d a n ia o d d a lo n e j żonie lis tu ro z w o d o w e g o w s p o m n ia n y z o ­ s ta ł w P w t 24, I n n ty lk o p o ś re d n io , m im o c h o d e m . C a ły t e n te k s t c h c ia ł p rz e d e w s z y s tk im p rz e s z k o d z ić p o n o w n e m u p o ś lu b ie n iu o d d a lo n e j żony, n a ­ w e t po śm ie rc i d ru g ie g o m ęża . W te n sp o só b G n ilk a w s k a z u je n a jp ie r w , j a ­ k ie z n a c z e n ie m ia ł s ta r o te s ta m e n ta l n y c y ta t w o r y g in a ln y m k o n te k ś c ie , tz n . w P ię c io k się g u . S tw ie r d z a , że ta k ż e F la w iu s z n a p o d s ta w ie teg o te k s tu w y ­ p ro w a d z a n a k a z w y s ta w ia n ia lis tu ro zw o d o w eg o , z czego w y c ią g a w n io se k , że o p ie ra n o n a n im p r a k ty k ę ro z w o d o w ą , k tó r a t a k b y ła o c z y w ista , że T o ra w p r o s t się n ią n ie z a jm o w a ła . D o d a je te ż J. G n ilk a , że lis t ro z w o d o w y s trz e g ł k o b ie tę p rz e d z a rz u te m c u d z o łó s tw a w p r z y p a d k u p o n o w n e g o z a m ą ż p ó jśc ia i w p rz y p is ie d o k u m e n tu je to p o w o ła n ie m się n a f o r m u la r z ż y d o w sk ie g o a k tu ro zw o d o w e g o , z a m ie sz c z o n y w d z iele II. S tr a c k a ·— P . B ille rb e c k a . N a p o d ­ s ta w ie teg o m o n u m e n ta ln e g o o p ra c o w a n ia , a ta k ż e c e n n e j p ra c y J . J e r e - m ia s a i n o w szeg o (z r. 1970) a r t y k u łu B. S c h a lle r a p o d a je też, że w P a le ­ s ty n ie ro z w o d u ż ą d a ć m ó g ł w y łą c z n ie m ą ż — w p e w n y c h o k o lic z n o śc ia c h z in ic ja ty w ą m o g ła w y s tą p ić żo n a, a le i w ty m w y p a d k u lis t ro z w o d o w y m u s ia ł by ć p o d p is a n y p rz e z m ęża.

D ro b n ie js z y m d ru k ie m z re f e r o w a n a je s t n a s tę p n ie d y s k u s ja w ło n ie ju d a iz m u , ja k n a le ż y ro z u m ie ć w P w t 24, 1 w y ra ż e n ie „coś o d ra ż a ją c e g o ” . P rz y to c z o n e z o sta ły o p in ie H ille la , S z a m m a ja , F ilo n a , Q u m ra ń c z y k ó w , w p rz y p is ie ta k ż e n ieco p ó ź n ie js z a ra b b ie g o A k ib y .

(6)

O ile d o ty c h c z a so w y w y w ó d o p a r ty był w cało ści o te k s t s t a r o te s ta m e n ­ ta l n y i p is m a a u to r ó w ż y d o w sk ic h , to a n a liz ę n a s tę p n e g o w ie rs z a (5, 32) ro z p o c z y n a J . G n ilk a od w ła s n e j n a d n im r e f le k s ji. S tw ie r d z a , że z a w a r ta w n im d r u g a a n ty te z a m a n a u w a d z e d w ie m o żliw o ści: o d d a le n ie żony i p o ­ ś lu b ie n ie o d d a lo n e j. O b y d w ie te m o ż liw o śc i z o s ta ją z a d e k la ro w a n e w te k ś c ie M a te u s z a ja k o c u d zo łó stw o . A u to r z w ra c a u w a g ę n a s f o rm u ło w a n ie w ie rs z a 32a (w y d ru k o w a n o b łę d n ie 24a), p o d k r e ś la ją c e o d p o w ie d z ia ln o ść m ężc zy zn y za o d d a le n ie żony. O n p o n o si w in ę za m a ją c e p ó ź n ie j m ie js c e c u d z o łó stw o , k tó r e w te n sp o só b je s t p o p e łn io n e , że in n y m ę żc zy zn a p o ś lu b ia o d d a lo n ą k o b ie tę . B y ła o n a p o z b a w io n a o p ie k i i d la te g o z re g u ły s k a z a n a n a n o w e m a łż e ń s tw o . U w a g ę o ty m , że p o n o w n e m a łż e ń s tw o p o z o sta w io n e g o m a łż o n k a n ie je s t w te k ś c ie e w a n g e lii ro z w a ż a n e , k o ń c z y J. G n ilk a tę część sw eg o k o m e n ta rz a , o p a r tą n a w ła s n e j re f le k s ji n a d te k s te m e w a n g e lii. S w o ją u w a g ę p o św ię c a n a s tę p n ie J . G n ilk a k la u z u li ro z w o d o w e j, k tó r a n a p ro b le m o d d a le n ia żo n y rz u c a — jeg o z d a n ie m — z u p e łn ie n o w e ś w ia tło . Z a d a je n a p ie r w p y ta n ie , czy m je s t tu „ n ie r z ą d ” (p o r n e ia ). S tw ie rd z a , że t ł u ­ m a c z e n ie in k lu z y w n e : „Z aw sze g d y k to ś o d d a la sw o ją żonę, n ie ty lk o w p r z y ­ p a d k u n ie rz ą d u ....” je s t n ie m o ż liw e z r a c j i g ra m a ty c z n y c h . J . G n ilk a u w a ż a , że sp o ś ró d lic z n y c h p ro p o z y c ji ro z w ią z a ń , k tó r e z o sta ły z e b ra n e w p ra c y C. M a ru c c ie g o , P a ro le d i G e sù s u l d iv o r z io , N a p o li 1982, 333— 395 (czy z n a ­ jo m o ść p r a c y w ło s k ie j p rz e z eg z e g e tę n ie m ie c k ie g o z a w d z ię c z a ć n a le ż y te ­ m u , że je s t to r o z p r a w a d o k to r s k a n a p is a n a w P h il-th e o lo g is c h e H o c h s c h u ­ le S a n k t G e o rg e n —· F r a n k f u r t a. M .?) n a u w a g ę z a s łu g u ją ty lk o dw ie.

N a p ie r w s z y m m ie js c u w y m ie n ia o p in ię in t e r p r e tu ją c ą te r m i n p o rn e ia w s e n s ie m a łż e ń s tw m ię d z y k re w n y m i, k tó r e w e d łu g K p ł 1 8 ,6 —18 b y ły z a ­ k a z a n e . S tw ie r d z a , że ta i n t e r p r e ta c ja p o w o łu je się n a „ d e k r e t a p o s to łó w ” z Dz 15, 28n o ra z n a f a k t dość częsteg o z d a r z a n ia się m a łż e ń s tw k a z iro d c z y c h w n ie ż y d o w s k ic h ś r o d o w is k a c h s ą s ia d u ją c y c h z c h rz e ś c ija n a m i w ta m ty c h c z a sa c h . W śró d je j z w o le n n ik ó w w p rz y p is ie z o s ta li w y m ie n ie n i: B o n s irv e n , V a c c a ri, L e e m in g -D y so n , Z e rw ic k , G a e c h te r, a w te k ś c ie c z te ry z d a n ia p o ­ św ię c ił a r g u m e n ta c ji H. B a lte n s w e ile r a (w r o z p r a w ie h a b ilita c y jn e j: D ie E h e im, N T , Z ü ric h 1967, 98— 101), k tó r ą o k re ś lił ja k o sk o m p lik o w a n ą . S tw ie r d z a n a s tę p n ie J. G n ilk a , że ch o cia ż te o r ia m a łż e ń s tw k a z iro d c z y c h z y s k a ła w ie lu z w o le n n ik ó w , n a le ż y ją o d rzu cić. A r g u m e n tu je , że p rz e m a w ia z a ty m k o n ­ te k s t: s k o ro d r u g a a n ty te z a o s trz e g a ła p rz e d c u d z o łó s tw e m p o p e łn ia n y m w z ro k ie m , je s t n ie p ra w d o p o d o b n e , b y p o r n e ia w w . 32 m ia ła z u p e łn ie in n y sen s. D la te g o J. G n ilk a u w a ż a , że n a le ż y się o p o w ie d z ie ć za ro z u m ie n ie m te r m i n u p o rn e ia w se n s ie n ie rz ą d n e g o z a c h o w a n ia żony, n ie z a le ż n ie od teg o , czy b ę d z ie d o k ła d n ie j c h o d ziło o n ie w ie rn o ś ć , k o n k u b in a t, itp . U w a ż a też, że g łó w n y z a r z u t p rz e c iw k o te j te z ie , a m ia n o w ic ie tw ie r d z e n ie , iż ję z y k g re c k i p o s ia d a w ła s n e sło w o d la o k re ś le n ia c u d z o łó s tw a (m o ich eia ), ła tw o m o ż n a o b alić, g d y ż o b y d w a sło w a u ż y w a n e są z a m ie n n ie (p o d a je p r z y k ła d y : S y r 23, 23; Oz 2, 4).

J. G n ilk a s ta w ia w re s z c ie p y ta n ie : czy m ąż, k tó r y o d d a lił (m u sia ł — j a k w ju d a iz m ie , czy m ógł?) c u d z o ło ż n ą żonę, m ó g ł z a w rz e ć n o w e m a łż e ń ­ stw o ? S tw ie r d z a , że su ro w o ść d ru g ie j a n ty te z y m o g ła b y ć p o w o d e m p r z y p u ­ szczeń, że M a te u sz tr z y m a się J e z u s o w e g o n a k a z u n ie r o z e rw a ln o ś c i m a łż e ń s tw a (ta k : R. H . G u n d ry , B. S c h a lle r). S a m je d n a k u w a ż a , że M a te u sz d o s to s o w u je się do w a r u n k ó w ż y d o w sk ic h .

T rz e b a p rz y z n a ć , że J. G n ilk a z n a n a jn o w s z e in t e r p r e ta c je k la u z u l ro z ­ w o d o w y c h M a te u sz a . S łu s z n ie m n ie m a , że sp o ś ró d w ie lu h ip o te z ty lk o d w ie z a s łu g u ją n a u w a g ę i k r ó tk o p o d a je a r g u m e n ty z a n im i p rz e m a w ia ją c e . W y d a je się je d n a k , że tr o c h ę n ie f ra s o b liw ie p o tr a k to w a ł ż m u d n e d o w o d z e n ie z w o le n n ik ó w te o r ii B o n s ir v e n a ·— B a lte n s w e ile r a . S k w ito w a ł je je d n y m ty lk o k o n tr a r g u m e n te m , k tó r y je s t d o sy ć w ą tp liw e j w a rto ś c i. W ła ś n ie n a j ­ b liż sz y k o n te k s t w s k a z u je b o w ie m n a to , że ·— n ie z a le ż n ie od f a k t u , że S e p tu a g in ta w w ię k sz o ś c i p rz y p a d k ó w n a o z n a c z e n ie c u d z o łó s tw a u ż y w a

(7)

R E C E N Z J E

ró ż n y c h f o r m p o c h o d z ą c y c h od m o ic h e ia — m o ic h e u o ■— ta k ż e M a te u sz m ó ­ w ią c o c u d z o łó s tw ie u ż y w a słó w p o c h o d z ą c y c h o d m o ic h e u o . U ży ł teg o w ła ­ śn ie c z a s o w n ik a w 5, 27 (c y tu ją c D ek alo g ), p o n o w n ie w 5,2 8 (ro z sz e rz a ją c z a k re s m o ic h e u o ) i jeszcze ra z w tr z e c ie j a n ty te z ie (5,32: m o ic h e u o i m o i- c h a o m a i, b y p o w tó rn ie m a łż e ń s tw o po ro z w o d z ie z a d e k la ro w a ć c u d zo łó stw em ). G d y b y w ty m k o n te k ś c ie M a te u sz m ia ł n a m y ś li c u d z o łó s tw o ja k o p o w ó d ro z w o d u , w ó w c z a s n ie m a l m u s ia łb y u ży ć sło w a m o ic h e ia lu b p o k re w n e g o ; w p ro w a d z e n ie sło w a p o rn e ia w z n a c z e n iu c u d z o łó s tw a n ie s a m o w ic ie z a g m a ­ tw a ło b y s y tu a c ję (por. J . P . M e ie r, L a w a n d H is to r y in M a tth e w ’s G ospel, R o m e 1976, 144n.). T ru d n o o c zy w iście w y m a g a ć , b y w k o m e n ta r z u w s z y s tk ie k w e s tie b y ły d ro b ia z g o w o ro z trz ą s a n e , ja k m a to m ie js c e w m o n o g ra fia c h . N ie m n ie j m o ż n a p o s ta w ić J . G n ilc e z a rz u t, że z le k c e w a ż y ł lic z n e i p o w a ż n e p r a c e o p o w ia d a ją c e się za in t e r p r e ta c ją te r m in u p o rn e ia w M t 5, 32 w s e n ­ sie m a łż e ń s tw a k a z iro d c z e g o , a o p o w ie d z ia ł się dość d o w o ln ie , tz n . n ie p o ­

d a ją c d o s ta te c z n y c h ra c ji, za ro z u m ie n ie m teg o te r m in u ja k o n ie rz ą d u . W tr z e c ie j części ro z w a ż a ń p o św ię c o n y c h M t 5,3 1 — 32 ( I lia ) J. G n ilk a d e k la r u je te n te k s t ja k o tw ó r r e d a k c y jn y M a te u s z a („M t s c h a f f t d ie 3. A n ti­ th e s e ” ). S tw ie rd z a , że M a te u s z w y k o r z y s ta ł p r z e k a z y w a n ą w y p o w ie d ź J e z u s a i z e s ta w ił ją ze s t a r o te s ta m e n ta l n y m n a k a z e m . J e g o z d a n ie m , w a n ty te z ie a k c e n t p o ło żo n y je s t n a k la u z u lę ro z w o d o w ą , a n a w e t w y ra ż a p r z e k o n a n ie , że M a te u s z z a m ie śc ił trz e c ią a n ty te z ę g łó w n ie ze w z g lę d u n a tę k la u z u lę . W y ­ p ro w a d z a z te g o w n io s e k , że d la M a te u s z a czy m ś b a rd z o w a ż n y m b y ło d o ­ s to s o w a n ie się do śro d o w is k a . S tw ie r d z a też, że w sp o rz e p o m ię d z y u c z o n y m i w P iś m ie M a te u s z o p o w ia d a się za s ta n o w is k ie m S z a m m a ja . R ó żn ica p o m ię ­ d zy n im i S z a m m a je m m ia ła b y p o le g a ć n a ty m , że d la M a te u s z a p u n k te m w y jś c ia b y ły sło w a J e z u s a o n ie r o z e rw a ln o ś c i m a łż e ń s tw a , n a to m ia s t S z a m m a j w y c h o d z ił od z a s a d y m o ż liw o śc i o d d a le n ia żony.

W I I I b — gdzie J . G n ilk a o c e n ia h is to ry c z n o ś ć w y p o w ie d z i — k la u z u la ro z w o d o w a u z n a n a z o s ta ła z a n ie p o c h o d z ą c ą od J e z u s a , p o d c z a s g d y J e z u ­ so w i n a le ż y p rz y p is a ć ż ą d a n ie n ie r o z e rw a ln o ś c i m a łż e ń s tw a . Z d a n ie m J. G n il­ k i J e z u s n ie c h c ia ł f o r m u ło w a ć ż a d n y c h p r a w m a łż e ń s k ic h , ty lk o d a ł m o ­ r a l n e w s k a z a n ie . W I I I с J . G n ilk a o d n o to w u je n a jp ie r w , że k la u z u la ro z w o d o w a je s t o d d a le n ie m się od w s k a z a ń Je z u s a . S tw ie r d z a , że n ie je s t u s p r a w ie d liw io n e a n i p o s z u k iw a n ie r o z w ią z a ń k ie r u ją c y c h się z a ło ż e n ia m i d o g m a ty c z n y m i, gdyż n ie są o n e zg o d n e z , te k s te m , a n i z b y tn ia ra d o ś ć z p o w o d u „ p o stę p o w o ś c i” M a te u sz a . N a m o żliw o ść lu b o b o w ią z e k o d d a le n ia żo n y tr z e b a p a tr z e ć w ś w ie ­ tle ó w c z e sn y c h u w a r u n k o w a ń h is to ry c z n y c h . K la u z u la ro z w o d o w a n ie o d ­ g ry w a ż a d n e j ro li w k a to lic k im p ra w ie m a łż e ń sk im . J e d n a k , s tw ie rd z a J . G n ilk a , m a o n a d u ż e z n a c z e n ie . Z a J . A. F itz m y e r e m s ta w ia n a k o n ie c p y ta n ie : J e ś li M a te u sz ze w z g lę d u n a p ro b le m y sw o ic h c zasó w p o d n a tc h n i e ­ n ie m B o ży m t a k b a rd z o z m ie n ił w y p o w ie d ź J e z u s a , to d lacz eg o K o śció ł pó ź­ n ie js z e j g e n e ra c ji, p ro w a d z o n y p rz e z D u c h a Ś w ię te g o , b io rą c p o d u w a g ę p a lą c e p ro b le m y m a łż e ń s tw n a s z y c h czasó w , n ie m oże p o d ją ć a n a lo g ic z n y c h w y ją tk o w y c h ro z w ią z a ń ?

S fo r m u ło w a n ia te s t a w i a ją J . G n ilk ę w rz ę d z ie ty c h eg zeg etó w , ta k ż e k a to lic k ic h , k tó r z y z w ła sz c z a po S o b o rze W a ty k a ń s k im II, p o d ję li p ró b y n o ­ w e j in t e r p r e t a c j i n a u k i J e z u s a o n ie r o z e rw a ln o ś c i m a łż e ń s tw a . N a jc z ę śc ie j w y s u w a ją o n i a r g u m e n t, że n a u k ę J e z u s a tr z e b a d o sto so w a ć do w y m o g ó w d z isie jsz e g o cz ło w ie k a , a p r a w d ę o n ie r o z e rw a ln o ś c i m a łż e ń s tw a p o d d a ć r e in - te r p r e ta c ji, p o d o b n ie z re s z tą ja k c a łą B ib lię. O czy w iście n a le ż y p rz y p u s z c z a ć , że ic h p o s ta w a n ie je s t w y n ik ie m p rz e w ro tn o ś c i czy z łe j w o li, lecz p o d y k to ­ w a n a je s t c h ę c ią w y jś c ia n a p rz e c iw tr u d n o ś c io m w sp ó łc z e sn e g o c z ło w ie k a . A żeb y w p e łn i o cen ić k o m e n ta rz J . G n ilk i p o d w z g lę d e m m e r y to r y c z ­ n y m , n a le ż a ło b y w z ią ć p o d u w a g ę całe jeg o dzieło. W y d a je się je d n a k , że s k u p ie n ie u w a g i n a je d n y m te k ś c ie p o z w a la n a d o k ła d n ie js z e u k a z a n ie jeg o m e to d y , sp o so b u k o m e n to w a n ia .

(8)

P o m im o so lid n o śc i, ta k ż e k s ią ż k i n ie m ie c k ie n ie są w o ln e od b łęd ó w . Z w ró c o n o ju ż u w a g ę n a to, że n a s tro n ie 167 p rz y o m a w ia n iu te k s tu M t 5, 32 z a m ia s t 24 a p o w in n o b y ć 32 a. N a s. 361 w w ie rs z u c z w a rty m od d o łu z a ­ m ia s t T a d itio n e n p o w in n o b y ć T r a d itio n e n . P o z a z d ro ś c ić m o ż n a te m p a p r o ­ d u k c ji k sią ż k i. P rz e d m o w a a u to r a d a to w a n a je s t n a c z e rw ie c 1986 r.; im ­ p r i m a t u r z o sta ło u d z ie lo n e 3 lip c a , a w p a ź d z ie rn ik u k o m e n ta rz z n a la z ł się ju ż w W a rs z a w ie .

N a k o n ie c w a r to p o k u sić się o k r ó tk ą , o g ó ln ą c h a r a k t e r y s ty k ę k o m e n ­ ta r z a , ty m b a rd z ie j że n ie z a w ie ra on k w e s tii in tr o d u k c y jn y c h . A u to r p r a ­ c u je m e to d ą h is to r ii r e d a k c ji. B a z u je n a te o r ii d w ó c h ź ró d e ł. A n a liz y l i t e ­ ra c k ie słu ż ą w y o d rę b n ie n iu m a t e r i a łu tr a d y c ji i e le m e n tó w r e d a k c y jn y c h . J . G n ilk a b a d a o k o lic z n o śc i u fo r m o w a n ia te k s tu , czy li jeg o S itz im L e b e n , śle d z i h is to rię tr a d y c ji. P o n ie w a ż c z a sa m i w y ra ż a p r z e k o n a n ie , że te k s t u fo r m o w a ł M a te u sz lu b jeg o szk o ła, w y n ik a z teg o , że d o p u szcza m o żliw o ść, iż p ie r w s z a E w a n g e lia je s t d z ie łe m szk o ły . P o p r z e p r o w a d z e n iu eg zeg ezy p e ry k o p y z w ra c a sz c zeg ó ln ą u w a g ę n a te m a ty k ę z a a k c e n to w a n ą p rz e z M a ­ te u s z a , a w ię c b ę d ą c ą w y n ik ie m jeg o d z ia ła ln o ś c i re d a k c y jn e j. J . G n ilk a z n a n a ogół w a ż n ie js z e p r a c e in n y c h e g zeg etó w , s y g n a liz u je ic h is tn ie n ie w te k ś c ie lu b w p rz y p is a c h , a le n ie są o n e d la n ieg o ż a d n ą w y ro c z n ią , lecz sa m o d z ie ln ie w y p o w ia d a sw o je o p in ie. W su m ie je s t to b a rd z o c e n n y k o ­ m e n ta r z i o d tą d k a ż d y , k to b ę d z ie z a jm o w a ł się te k s ta m i p ie r w s z e j E w a n ­ g elii, b ęd zie go m u s ia ł u w z g lę d n ić .

k s. R o m a n B a r tn ic k i, W a r s z a w a JO H A N N E S P A U L II., L a s s t eu c h v o m G e ist b e w e g e n . E n z y k li k a ü b e r d e n H e ilig e n G e ist, k o m e n ta r z — H a n s U rs v o n B a l t h a s a r . F r e i b u r g - B a - se l-W ie n 1986, V e rla g H e rd e r, s. 160. Ł a d n ie w y d a n a p rz e z H e r d e r a e n c y k lik a D o m in u m e t v i v i fic a n te m w ję z y k u n ie m ie c k im z p rz y p is a m i u m ie sz c z o n y m i n a k o ń c u po c a ły m t e k ­ ście, o p a tr z o n a z o s ta ła k o m e n ta rz e m p rz e z H a n s a U rs a v o n B a l t h a s a - r a , lic z ą c y m 30 s tr o n i p o d z ie lo n y m n a 10 p u n k tó w (ty tu łó w ) te m a ty c z ­ n y c h , m ia n o w ic ie : Z a k o ń c z e n ie tr y lo g ii t r y n it a r n e j; R z u t o k a n a e n c y k l ik i o „ O d k u p ic ie lu c z ło w ie k a ” i „ M iło sie rd ziu B o g a ”; P ie r w s z e s p o jr z e n ie (na tr e ś ć e n c y k lik i); B o ża lo g ika ; S tw o r z e n ie i o d k u p ie n ie ; W o ln o ść ; B o ż y ból; T a je m n ic a w z r a s ta ją c e g o o p o ru ; K o śc ió ł i lu d z k o ś ć o ra z M o d litw a i serce. W ty c h te m a ta c h u ją ł k o m e n ta to r tr e ś ć p a p ie s k ie g o d o k u m e n tu . W p ro w a ­ d z o n a w tr e ś c i sa m e j e n c y k lik i p a g in a v iv a p o d a je z le w e j s tro n y b ie ż ą c ą część e n c y k lik i, z p r a w e j n a to m ia s t t y t u ł k o le jn o o m a w ia n e g o p o d p u n k tu d a n e j części, co b a rd z o u ła tw ia p rz y c z y ta n iu o rie n ta c ję , a ta k ż e z n a le z ie n ie o d p o w ie d n ie g o m ie js c a p rz y k o n s u lto w a n iu się.

A d 1: E n c y k lik a o D u c h u Ś w ię ty m z a m y k a t r y p t y k t r y n it a r n y , a je d n o ­ c z eśn ie k r ą g m y ś lo w y id e i k o n c e n tr u ją c y c h się w o k ó ł je d n o ś c i d z ie ła B o ­ żego s tw o r z e n ia i o d k u p ie n ia , n a tu r a ln e j ■— z n a jd u ją c e j d o p e łn ie n ie w ła s c e — g o d n o śc i i w o ln o śc i c z ło w ie k a . W y p ły w a ją on e z p o tr ó jn e g o , a le n ie r o z - d z ie ln e g o ź ró d ła T r a d y c ji, P is m a Ś w ię te g o i n a u c z y c ie ls k ie g o u rz ę d u K o ś ­ cio ła, d z ię k i te m u s a m e m u D u c h o w i Ś w ię te m u słu żąceg o k u z b a w ie n iu d u ­ c h o w e m u . A d 2: K o m e n ta to r p rz y p o m in a tr e ś ć o b u p o p rz e d n ic h e n c y k lik , p o s łu ­ g u ją c się o b fic ie c y ta ta m i z n ic h , b y u k a z a ć , ja k w z b a w c z y m d z ie le S y n a B ożego i w g łę b o k ie j m iło ś c i p rz e b a c z a ją c e g o O jc a d o n io s łą ro lę o d g ry w a D u c h Ś w ię ty . S ą o n e p od ty m k ą te m w id z e n ia p r z y g o to w a n ie m do te j o s t a ­ t n ie j e n c y k lik i, a je d n o c z e śn ie , z w ła sz c z a p ie rw s z a , d a ją k lu c z do p e łn e g o je j z ro z u m ie n ia . A d 3: P rz e b ie g a w k r ó tk im s tre s z c z e n iu m y ś li z a w a r te w e W s tę p ie , tr z e c h c z ę śc ia c h i Z a k o ń c z e n iu e n c y k lik i, p rz y czy m p ie r w s z ą część o k re ś la ja k o k o ś c i e l n ą , b o w ie m ch o cia ż o b ja w ie n ie B oga w T ró jc y d a n e z o sta ło

Cytaty

Powiązane dokumenty

Po zawarciu przez Napoleona pokoju z Austrią miasto to zostało włączo­ ne w obręb Księstwa Warszawskiego stając się jednym z ważniejszych ośrodków

Korzystnie by było, aby diecezjalni duszpasterze chorych mieli kontakt z Krajową Centralą Apostolstwa Chorych, aby byli inspiratorami tego stowarzy- szenia w swoich

Autorka omawia dwie rozprawy: "Poezja jako wyraz" i "Prze­ gląd stanowisk metodologicznych w polskiej historii literatury do roku 1939", próbuje

W czasie przebywania zmarłego we wsi nie pito wody ani nie myto się wodą, która stała w domu przez noc.. Inne praktyki to ustawianie wody konającemu koło głowy, aby

W scenie ilustrującej dziesiąte przykazanie („N ie pożądaj żadnej rze­ czy bliźniego”) lewą stronę zajmuje grupa prawdziwych chrześcijan; nie wykonują oni w

Jak­ kolwiek autor przyznaje, że w oficjalnej nauce Kościoła katolickiego panuje powszechna zgoda pod tym względem, że obrzęd bierzmowania jest odręb­ nym i

M arka. Jego zdaniem ostatecznym celem ewangelisty nie jest ani tworzenie doktryny, ani zbudowanie gminy kościelnej, lecz sam Jezus z N azaretu, z k tó ­ rym

W ostatnim rozdziale dochodzi się do wniosku, że cuda stanow iły n ie istotną treść obja­ w ienia (posłannictwa zbawczego), lecz środek łatw iejszego