• Nie Znaleziono Wyników

"Philosophisches Wörterbuch", wyd. Alois Halder, Max Müller, Freiburg-Basel-Wien 1988 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Philosophisches Wörterbuch", wyd. Alois Halder, Max Müller, Freiburg-Basel-Wien 1988 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Mieczysław Bombik

"Philosophisches Wörterbuch", wyd.

Alois Halder, Max Müller,

Freiburg-Basel-Wien 1988 : [recenzja]

Collectanea Theologica 59/4, 170-171

(2)

RECENZJE

W ypada też stw ierd zić przy k oń cu słu szn ość za m ia n y p ierw o tn eg o ty tu łu ro zp ra w y h a b ilita cy jn ej n a n o w y , b ard ziej o d p o w ia d a ją cy jej treści. Z w ła s z ­ cza p o d ty tu ł w sk a z u ją c y na w a ż n ie jsz e m o m en ty lu b w y d a rzen ia uzasad n ia w p ełn i d ok on an y p rzez W. K lau sn itzera, se le k ty w n y w yb ór. R ozpraw a sk ład a się b o w ie m z 13 w ię k sz y c h ca ło ści p rob lem ow ych , a każdą z n ich (chociaż autor w ią ż e je śc iśle , ch ro n o lo g iczn ie i rzeczow o, ze sobą) m ożn a śm iało uznać za n ie z w y k le w n ik liw e o p ra co w a n ie i u k azan ie danego zagad n ien ia. W su m ie rozp raw a K la u sn itzera m oże stać się p ra w d ziw y m źród łem i ko­ p aln ią w ia d o m o ści d la w szy stk ich , którzy z e c h c ą 'z a ją ć się p rob lem em p a ­ p ie stw a w K o ściele c a ło ścio w o lu b w ja k im k o lw iek jego fra g m en ta ry czn y m w y m ia rze. A u to r o w i m ożna co n a jw y ż e j zarzucić n ie u w z g lę d n ie n ie ca łej, n ie ­ z w y k łe b ogatej i w ie lc e zróżn icow an ej litera tu r y przedm iotu; czy jed n a k m u ­ sia ł o so b iście d ocierać do w sz y stk ic h pozycji, zw ła szcza ob cojęzyczn ych , sk o ­ ro m ia ł pod ręk ą ta k ie, k tóre w y sta r c z a ły m u do p ełn eg o n a św ie tle n ia o m a­ w ia n y c h zagadnień?

ks. L u c ja n B a lt e r S A C , W a r s z a w a P h il o s o p h is c h e s W ö r te r b u c h , w y d a li M ax M ü l l e r i A lo is H a i d e r , F r e i- b u r g -B a se l-W ie n 1988, H erd er T asch en b u ch V erlag, s. 400 (H e r d e r T a s c h e n ­ b u c h t. 1579).

H erd er o w sk ie w y d a w n ic tw o k sią żek fo rm a tu k ieszo n k o w eg o w zb o g a ­ ciło się o n ow ą, 1579 z k o lei, p ozycję, którą sta n o w i o m a w ia n y S ł o w n i k f i ­ loz o ficz n y. J e st to drugie, n a n o w o o p racow an e, rozszerzon e i u zu p ełn io n e w y d a n ie , u k a zu ją ce się w zn a czn y m n a k ła d zie, bo liczą cy m 230 ty s ię c y e g ­ zem plarzy. P ie r w sz e w y d a n ie sło w n ik a p o ja w iło się na ry n k u k sięg a rsk im przed 30 laty, d ok ład n ie w roku 1958 i zy sk a ło sobie w k rótk im czasie zasłu żon e u zn a n ie w śród od b iorców . O w a rto ści sło w n ik a , k tó ry w y d a w n ic tw o za licza do sta n d a rd o w y ch p o zy cji sw eg o b ogatego dorobku, za d ecy d o w a ły , jak się zdaje, p rzed e w sz y stk im dw a elem en ty : języ k oraz sposób op ra co w a n ia zap rop on ow an ych h a seł. Z rozu m iały języ k oraz u m ie ję tn e sp ro w a d zen ie n a ­ w e t n ajb ard ziej tru d n ych i z a w iły c h za g a d n ień filo zo ficzn y ch do tego, co w n ich w a żn e i is to tn e sp raw iło, że po sło w n ik ch ętn ie się g a li c zy teln icy n ie n a leżą cy do w ą sk ieg o grona „ zaw od ow ych ” filo zo fó w .

W sp om n ian e zm ia n y u zu p ełn ien ia i rozszerzen ia w zn o w io n eg o w y d a n ia sło w n ik a p o leg a ją na tym , że: 1. W części zasad n iczej, b ęd ącej a lfa b e ty c z ­ n y m cią g iem o p ra co w a n y ch h a se ł (s. 7— 361), u su n ięto k ilk a h aseł, a le r ó w ­ n o cześn ie dodano ponad 80 n o w y ch , zaś treść h a se ł p rzejęty ch z p ierw szeg o w y d a n ia zo sta ła k r y ty c z n ie zm o d y fik o w a n a i za k tu a lizo w a n a . 2. W ykaz l i ­ teratu ry w części d rugiej (s. 363— 389), m a ją cy na celu w sk a za n ie p o d sta w o ­ w y c h p o zy cji u m o żliw ia ją cy c h p o g łę b ie n ie treści o m a w ia n y ch h aseł, w zb o ­ gacono o p o zy cje, k tó re u k a za ły się po p ierw szy m w yd an iu . 3. W a n a lo g iczn y sposób za k tu a lizo w a n o część trzecią (s. .390— 392) tra k to w a n ą jako ze sta w środ k ów p om ocn iczych dla filo zo ficzn y ch stu d iów . R ed ak torzy sło w n ik a od sy ła ją c z y te ln ik ó w ch cących rozszerzyć i p ogłęb ić sw o je w ia d o m o ści z z a ­ k resu filo z o fii do w a r to śc io w y c h p ozycji z h isto rii filo z o fii, do sło w n ik ó w filo zo ficzn y ch , do filo z o fic z n y c h m on o g ra fii u w zg lęd n ia ją cy ch litera tu r ę szczeg ó ło w ą , do b ib lio g ra ficzn y ch op racow ań oraz p o d sta w o w y ch czasop ism p o św ięco n y ch filo zo ficzn ej p rob lem atyce. 4. C zęść czw arta — osta tn ia (s. 394— 399) — którą sta n o w i p rzegląd ow a ta b ela h isto ry czn eg o rozw oju filo zo fii, p oczyn ając od sta ro ży tn y ch źródeł m y śli filo zo ficzn ej a k ończąc na filo z o fii w sp ó łczesn ej, jest n o w o ścią w sto su n k u do p ierw szeg o w y d a n ia sło w n ik a . T abela n ie ty lk o p orząd k u je ch ro n o lo g iczn ie uw zględnione, w części p ierw szej n a zw isk a filo zo fó w , a le ponadto za pom ocą środków g ra ficzn y ch w sk a zu je na p o k r e w ie ń stw a i różn orod n e p ow iązan ia m ięd zy id eam i p oszczególn ych filo zo fó w , ca ły m i szk o ła m i i sy stem a m i filo zo ficzn y m i, P o zw a la ró w n o cześn ie

(3)

RECENZJE

na sa m o d zieln ą r e fle k sję nad p och od zen iem zb ieżn o ści oraz różn icam i sta w ia ­ n y ch filo zo ficzn y ch p ro b lem ó w i p ro p o n o w a n y m i rozw iązan iam i.

J e śli ch od zi o w y d a w c ó w sło w n ik a , to M ax M ü 11 e 1, ur. 1906, b y ł od roku 1946 p ro feso rem filo z o fii w e F ryb u rgu B ry zg o w ijsk im , zaś od roku 1960 w M onachium . N a em ery tu rę p rzeszed ł w roku 1971 i do dziś z a jm u je się czy n n ie pracą n au k o w ą jako h o n o ro w y p rofesor w e F ryb u rgu B. Oprócz lic z n y c h a r ty k u łó w i m o n o g ra fii jest a u torem n a stęp u ją cy ch pozycji: Sein u n d G e is t , E x is t e n z p h ü o s o p h i e , E rfa h r u ng u n d G esch ich te, P h il o s o p h is c h e A n th r o p o l o g ie . A lois H a i d e r , ur. 192®, jest od rek u 1972 p ro feso rem f ilo ­ zofii w A u gsb u rgu . Jego z a in tereso w a n ia n a u k o w e idą przede w sz y stk im w k ie ­ runku m eta fizy k i, filo z o fii r e lig ii i e ste ty k i, jak św ia d czą o ty m liczn e opra­ co w a n ia i m o n o g ra fie oraz p ozycja k sią żk o w a K u n s t u n d K u lt .

N ad o sta teczn ą red ak cją dru giego w y d a n ia z w y ż e j w y m ie n io n ą d w ójk ą g łó w n y ch a u to ró w w sp ó łp ra co w a li ponadto: H an s B r o c k a r d w dzied zin ie e ty k i, filo z o fii h isto rii i filo z o fii sp ołeczn ej; S e r v in M ü l l e r w za k resie teorii poznania; W olfgan g W e l s c h w za g a d n ien ia ch d o ty czą cy ch on tologii; E lm ar W e i n m a y e r jako autor h a se ł d o ty czą cy ch w sch o d n io a zja ty ck iej m y śli.

C z y teln ik o w i w y p a d a życzyć, ab y jak n a jczęściej się g a ł po w zn ow ion ą p ozycję i czerp ał z n iej m a k sy m a ln ie w ie le in te le k tu a ln y c h k orzyści.

ks. M i e c z y s ł a w B o m b i k , Wa r s z a w a - K a i o w i c e A r g u m e n t e fü r G o tt. G o t t - D e n k e r v o n d e r A n t i k e bis z u r G e g e n w a r t , Ein A u t o r e n - L e z i k o n , w y d . K a rl-H ein z W e g e r i K lem en s В о s s ο n g, F r e i- b u r g -B a se ł-W ie n 1987, V erla g Herdei-, s. 432 (H e r d e r b ü c h e r e i , t. 1393).

N ie w ie le je s t prac o m a w ia ją cy ch jed n o cześn ie teo lo g iczn e i filo zo ficzn e zagad n ien ia. J eszcze tru d n iej o sło w n ik m y ś lic ie li i teo lo g ó w w a żn y ch dla d an ego tem a tu . T aką w ła śn ie k sią żk ą je s t o m a w ia n y sło w n ik te o d y c e i opra­ c o w a n y jako le k sy k o n a u torów . S ta n o w i on jak b y k o n ty n u a cję sło w n ik a k r y ty k i r e lig ii op ra co w a n y pod red a k cją teg o sam ego w y d a w c y je z u ity prof. K a rl-H ein z W egera.

W sło w n ik u o m ó w io n o p ogląd y 132 m y ś lic ie li. Z najdują się w śród nich n a jw ię k s i filo z o fo w ie jak P la to n , A r y sto te le s, T om asz z A k w in u , K ant, a ta k ­ że teo lo g ó w k a to lick ich , lu tera ń sk ich , e w a n g e lic k ic h i an g lik a ń sk ich .

S ło w n ik jest o w o cem w sp ó łp ra cy k ilk u d z ie się c iu au torów , w ty m 50 pro­ feso ró w . J e st on p rzezn aczon y d la potrzeb stu d e n tó w te o lo g ii i filo z o fii oraz w y k ła d o w c ó w e ty k i i relig io z n a w stw a . D zięk i w k ła d o w i ty lu w y b itn y c h n a u ­ k o w có w b ęd ą cy ch a u to r y te ta m i k o n cen tru ją cy m i sw e za in tereso w a n ia często ty lk o n a jed n y m m y ś lic ie lu m am y do d y sp o zy cji c en n e i n ieza stą p io n e źródło in fo rm a cji n a te m a t teo lo g ó w , k tó ry ch n a zw isk b rak w m ięd zy n a ro d o w y ch sło w n ik a ch b io g ra ficzn y ch ty p u W h o is w h o ? O k ażd ym z n ich są p od an e in fo rm a cje p rzyp om in ające n a jw a ż n ie jsz e d aty ż życia, p o d sta w o w e dzieła i p e łn y z w ię z ły w y k ła d p o g lą d ó w o B ogu i a rg u m en tó w o jego istn ien iu oraz krótka b ib lio g ra fia ich d zieł i p rac o n ic h sa m y ch . J e st to szczeg ó ln ie w ażn e w p rzyp ad k u a u to ró w ż y ją cy ch i p iszą cy ch jeszcze o b ecn ie. W sto su n k u do tych o sta tn ich sło w n ik jest dla n a s je d y n y m źród łem in form acji.

N ie jest jed n a k rzeczą jasną, ja k ie b y ły k ry teria w y b o ru te o lo g ó w i f i ­ lo z o fó w jak o h a se ł do sło w n ik a . N ie w ia d o m o np. d laczego ich lista k ończy się na g ra n icy W rocław ia, a je d y n y m sło w ia ń sk im n a z w isk ie m jest w niej E rich P rzy w a ra (dlaczego n ie W ojtyła, H o en e-W ro ń sk i, I. B o ch eń sk i, B ie r ­ d ia jew , D o sto je w sk i czy T ołstoj?).

S ło w n ik m a d u że zn a czen ie dla ek u m en izm u , lecz n ie s te ty ogra n icza się ty lk o do k ręg u teo lo g ó w E uropy Z ach od n iej z w y ją tk ie m W illia m a Jam esa.

P o w s ta je p otrzeba op ra co w a n ia pod ob n ego sło w n ik a ob ejm u ją ceg o p o­ z o sta ły ch te o lo g ó w i filo z o fó w ch rześcija ń sk ich , ju d a isty czn y ch , isla m sk ich , h in d u isty czn y ch , b u d d y jsk ich i a fry k a ń sk ich . S ło w n ik ta k i m o że ukazać,

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

Autor zauważa, że teorię Żółkiewskiego cechuje redukcjo­ nizm: uwtórnienie funkcji semiotycznej w stosunku do rzeczowej, a tym samym kultury symbolicznej w

Przeględ staropolskich przekładów prozy rozpoczynają zbeletryzowane fragmenty utworów pa- raliterackich, następnie koncentruje się autorka na omówieniu re­ cepcji

Jej poczętkowę formę były chronologicznie ułożone i skomentowane spi­ sy opracowań, prace poświęcone dziejom recepcji krytycznej i "stanowi badań" nad

Pierwsze studia poświęcone były problematyce zawodu bibliotekarza, znaleźć też wśród nich można tłumaczenia z łaciny i języka niemieckiego, stopniowo jednak, w

Działaniom na polu bibliografii regionalnej w Polsce już od początku XX w. towarzyszyły dyskusje terminologiczne. Do dziś są prowadzone rozważania nad definicjami:

Jest to spowodowane nie tylko tym, że nie zachowały się na miejscu źródła urzędowe, ale przede wszystkim brakiem pełnego dostępu do archiwów rosyjskich.. Jeszcze raz

Odbyty w r. Jana Długosza stał się wzorem dla wszystkich późniejszych. Już wtedy wprowadzono rozdział na posiedzenia ogólne i sekcyjne, na referaty programowe i na rozprawy