Piotr Jaroszyński
Etyka i współczesne społeczeństwo
Człowiek w Kulturze 1, 191-195
P io tr J a r o s z y ń s k i
Etyka i współczesne
społeczeństwo
"Człowiek w kulturze", 1993 nr 1, s. 191-195
W dniach od 24 do 27 w r z e ś n ia 1991 ro k u odbył się w R z y m ie n a A n g e li e u m I I I m i ę d z y n a r o d o w y kongres z o r g a n iz o w a n y p rz ez S IT A (S ocieta I n t e r n a z i o n a l e T o m m a s o D 'A q u i n o ) n a temat: E tyka a w s p ó łc z e s n e sp o łe c z e ń s tw o (Etica e società con
temporanea). U dział w n im za p o w ie d z ia ło ok. 200 p ro feso ró w ,
n iem n iej p r z y b y ł o n i e s p e ł n a 100. P olska re p re z e n to w a n a b y ł a przez trz e c h m ł o d y c h filo z o fó w z K a to li c k i e g o U n i w e r s y t e t u Lubelskiego: ks. dr Andrzej M aryniarczyk, k t ó r y w y g ło s ił o d czyt pt. Transcendental and Moral Goodness, dr K rz y szto f W r o c z y ń s k i — N aturalis ratio et les droits de l 'homme, oraz dr hab. P io tr J a r o s z y ń s k i —• Bonum aut valor? Obecni b y l i ró w n ie ż dwaj polscy profesorowie z a m ie s z k u ją c y na stałe w R z y m ie : o. F e lik s B e d n a r s k i oraz o. E d w a r d K a c z y ń s k i . N ie s te ty , ani z K a t e d r y E t y k i K U L ani z i n n y c h naszych l i czących się o ś ro d k ó w n i k t nie p r z y b y ł.
O bsze rny m a t e r i a ł z o s t a ł p o d z ie lo n y n a 5 g ru p t e m a t y c z n y c h : 1) E t y k a i s u m ien ie, 2) E t y k a •— n a u k a •— t e c h n ik a , 3) E t y k a i k u l t u r a , 4) E t y k a i ekonom ia, 5) E t y k a i p o l i ty k a . Zwyczajem w ie lu k o n g r e s ó w referaty głów ne głoszone były n a sesjach p l e n a r n y c h , n a to m ia s t gros k r ó t s z y c h k o m u n i k a t ó w n a sesjach s z c z e g ó ł o w y c h . W ś r ó d w y b i t n i e j s z y c h i bardziej znanych p ro fes o ró w , k t ó r z y p rz y b y li na A ngelieum w y m i e n i ć n ależ y : Cornelio Fabro, D on L u i g i Bogliolo, V itto rio Possenti, H o rs t Seidl, W o lfg a n g K l u x e n , oraz g o ś c i a ho n o ro w e g o k o n gresu, p r e m i e r a W ł o c h G iu l i o A n d r e o t t i .
192 Piotr Jaroszyński
Tuż po o f ic ja ln y m z a k o ń c z e n iu kongresu w sobotę 28 w r z e ś n i a w s z y s t k i c h u c z e s t n i k ó w p r z y j ą ł n a specjalnej a u d i e n c j i w Sali K l e m e n t y ń s k i e j p a p ie ż Jan P a w e ł I I . O ile t e m a t k o n g r e s u b y ł d o b r a n y n i e z w y k l e tr a f n i e , 0 t y l e w y o d r ę b n i e n i e t a k i c h w ł a ś n i e a nie i n n y c h g r u p p r o b l e m o w y c h , j a k t e ż zasada k l a s y f i k o w a n i a p o s z c z e g ó l n y c h r e f e r a t ó w do t y c h g ru p s p r a w i a w r a ż e n i e p r z y p a d k o w o ś c i . J e d y n y m w y t ł u m a c z e n i e m j e s t c h y b a w s p ó ł c z e s n a d o m i n a c j a k o m p u t e r a w e w s z y s t k i c h d z ie d z in a c h ż y c ia , w t y m r ó w n i e ż w f i l o z o f i i . T r a d y c y j n i e b o w i e m w etyce n a l e ż y w y m i e n i ć t r z y b l o k i z a g a d n i e ń n a l e ż ą c y c h do e t y k i szeroko p o ję te j. Są n i m i e t y k a i n d y w i d u a l n a , e k o n o m ik a , c z y l i e t y k a r o d z in n a , oraz p o lity k a , czyli etyka społeczna. N a s t ę p n ie , p o d s t a w ą e t y k i k l a sycznej b y ł o zawsze w y c h o w a n i e , k t ó r e tu ta j j a k o o d r ę b n y p ro b lem zostało p o m i n ię te . P o m i n i ę t o też z w ią z e k e ty k i z r ó ż n y m i k o n c e p c j a m i f i l o z o f i i , a t a k ż e bard zo i s t o tn y z w i ą z e k e t y k i z religią, czy w r ę c z r ó ż n y m i odm ianam i r e l i g i i czy to c h r z e ś c ija ń s k ie j czy r e lig i i n ie c h r z e ś c ija ń s k ic h . A p rz e c ie ż to wszystko w p ł y w a na m o r a l n o ś ć w sp ó łc z e s n e g o s p o łe c z e ń stw a , w i e lo n a r o d o w e g o , w i e l o w y z n a n i o w e g o czy b e z w y z n a n io w e g o ,
1 p o z o sta ją c e g o pod w p ł y w e m ró ż n y c h filo z o fii i ideologii. J e ś l i n a w e t z a g a d n ie n ia ta k ie p o j a w i a ł y się to p r z y p a d k i e m , b o p r z y p a d k o w o k o n s t r u o w a n o g r u p y te m a ty c z n e . I t a k np. ks. d r A n d r z e j M a r y n i a r c z y k , g ło s i ł sw ó j o d c z y t ś c iśle m e t a f i z y c z n y w g ru p ie E t y k a i eko n o m ia, z a ś d r hab. P i o t r J a r o s z y ń s k i (Dobro czy wartość?) w g r u p i e E t y k a — n a u k a — — t e c h n ik a . A p r z y k ł a d ó w t a k i c h p o d a ć m o ż n a znacznie w i ę cej. W s z y s tk o to r a z e m p o w o d u je , że t r u d n o je s t, czy raczej j e s t w r ę c z n i e m o ż l i w y m p rz e d s t a w ie n i e j a k i e j ś w i ą ż ą c e j s y n te z y i o g a r n i ę c i e c a ło ś c i . Pozostaje w i ę c c z e k a ć n a w z g l ę d n i e s zy b k ie u k a z a n ie się m a t e r i a ł ó w z k o n g re s u , by p r z y n a j m n i e j w y ł o w i ć co ciekaw sze re f e r a t y . T u ta j n a t o m i a s t c h c i a ł b y m z w r ó c i ć u w a g ę n a d w a „ i d o l a " , k t ó r e c i ą ż ą o d p e w n eg o czasu n a d tzw . e t y k ą t o m i s t y c z n ą . P i e r w s z y to p r ó b a z r e d u k o w a n i a e t y k i k la sy c z n e j do j a k i e g o ś ab s tra k c y jn e g o s y s te m u to m is ty c z n e g o , k t ó r y m a n i e w i e l e
w s p ó ln eg o z r e a ln ą sy tu a c ją m o r a ln ą w s p ó łcz esn eg o człow ieka. W efekcie r o z w a ż a n i a św . Tom asza d o t y c z ą c e e t y k i w w i e l u śro d o w isk a c h w spółcz esn ej „ in te lig e n c ji" traktowane są jako anach ro n icz n e i s k o s t n i a ł e , s t ą d t e ż m o r a l i ś c i k a t o l i c c y u c i e kają się albo do m e z a l ia n s ó w z n i e k t ó r y m i n u rta m i filozofii w spó łcz esn ej ta k im i ja k fenomenologia, filozofia analityczna czy f i l o z o f i a spo tk an ia, albo t e ż p r ó b u j ą u p r a w i a ć e t y k ę o c h a r a k te r z e e w a n g e l i c z n o - h o m i l e t y c z n y m . P o d e j ś c i e ta k i e d a ł o z p e w n o ś c ią wiele i n t e r e s u j ą c y c h i efektownych ro z w ią z a ń czy h a s e ł , ale, rzecz d z iw n a , w ł a ś n i e ono d o p r o w a d z i ł o do u p a d k u e t y k i , w y c h o w a n i a i p e d a g o g ik i, o c z y m k a ż d y , k o m u l e ż y n a sercu t r o s k a o w y c h o w a n i e c z ł o w i e k a , ł a t w o m o ż e się p rz e k o n a ć . W ychowanie stało się dziś s p ra w ą osobistą i i n d y w i d u a ln ą , a ty m samym p rz e s ta ło być wychowaniem , gdyż c z ł o w i e k , j e ś l i nie j e s t przez k o g o ś w y c h o w a n y , sam siebie nie w y c h o w a . A cóż to za m o r a l n o ś ć bez w y c h o w a n i a ? To nie m o r a l n o ś ć , to p r z y p a d e k . C o w i ę c e j , n o b i l i t o w a n i e p r z y p a d k u za pom ocą haseł ewangelicznych, j a k chociażby n a w o ły w a n i e do m i ł o ś c i je st, bez g r u n t o w n i e j s z e g o p o d k ł a d u filozofic znego, niebezpieczne, p o n i e w a ż w i a d o m o , iż m i ł o ś ć „ n i e j e d n o m a im ię" i m ało jest słów, k tó re dziś b y ło b y tak notorycznie n a d u ż y w a n e .
E t y k a św. Tom asza nie j e s t j a k i m ś w y m y s ł e m , c h o ć b y g e n i a l n y m , ale s t a n o w i i n t e g r a l n ą c z ę ś ć p o n a d p ó ł t o r a t y s i ą c l e t - n i c h analiz p r o w a d z o n y c h w k r ę g u k u l t u r y g re c k ie j, r z y m s k i e j i c h r z e ś c i j a ń s k i e j . N i e s t e t y , b r a k z n a j o m o ś c i t y c h k u l t u r u w ie lu „ i n t e l i g e n t ó w " , prowadzi nie ty lk o do s p ły c e n ia p r o b le m a ty k i moralnej, ale w rę c z do jej za fałszow ania, a co ma być za s ło n ię te n a p u s z o n ą m e t a f o r y k ą lub w y m y ś l n ą te rm in o lo g ią . T y m c z a s e m l u d z k i e ż y c ie m o r a l n e j e s t s p r a w ą z b y t p o w a ż n ą , b y m o ż n a b y ł o sobie p o z w o l i ć n a n ie o d p o w i e d z i a l n e e k s p e r y m e n to w a n i e . K a ż d y k t o z e t k n ą ł się z o r y g i n a l n y m i t e k s t a m i Tomasza, k t o nie ż a ł o w a ł czasu n a i c h s tu d io w a n ie , z ł a t w o ś c i ą sobie u ś w i a d a m i a , że p r z e m a w i a przez nie z a r ó w n o r e a l i z m j a k i d z ie sią tk i p o k o le ń a u t o r ó w tej m iary co Arystoteles, M a- k r o b i u s z czy św. A u g u s t y n . W ł a ś n i e d y s k u s ja z b e z c e n n y m
194 Piotr Jaroszyński
d z ie d z ic tw e m m y ś l i zachodniej l e ż y u p o d staw t w ó r c z e j s y n tezy etycz nej, j a k a b y ł a n i e w ą t p l i w i e d z i e ł e m A k w i n a t y . T y le że c h r o n ic z n y d y l e t a n t y z m w i e l u w s p ó ł c z e s n y c h filo z o fó w , t e o logów i m o r a l i s tó w s z u k a ją c y c h nie prawdy, ale o ry g in a ln o śc i i p o k la s k u , j e s t p o w o d e m z a m y k a n i a oczu i celow ego d e p r e c j o n o w a n ia s k a r b ó w p r z e s z ł o ś c i . A l e dzieje się to n ie s te ty k o s z te m z d r o w i a m o ra ln e g o c z ł o w i e k a i s p o ł e c z e ń s t w a .
D r u g i m „ i d o l e m " j e s t w p r o w a d z a n ie do e t y k i t e r m i n u „ w a rto ść " . Term in ten to po prostu „fa łsz y w k a ", k tó rej u ż y w a n ie , c h o ć b y w n a jle p sz y c h in te n c ja c h , o d r y w a m o r a l n o ś ć od realnego dobra. W a r t o ś ć w swej genezie nie oznacza n i c z e go realnego, n a l e ż y bow iem , do b l i ż e j n i e o k r e ś l o n e j sfery i n ten cjo n a ln e j b ą d ź idealnej. C z ł o w i e k n a to m ia s t w akcie d e c y z ji lic z y ć się m u s i nie z id e a m i czy z i n t e n c j a m i , ale z r e a l n y m d o b re m lu b j e g o b r a k i e m , c z y l i — z łe m . I n ig d z ie in d z ie j t a k m ocno nie o d c z u w a m y r e a l n y c h s k u t k ó w w y ł o n i o n e g o przez nas d z i a ł a n i a , j a k w ł a ś n i e w p r z y p a d k u d e c y z ji m o r a ln y c h . Za term inem „ w a rto ś ć " stoi całe dziedzictwo filozofii id e a l i stycznej, co p r a k t y c z n i e p r o w a d z i do s u b i e k t y w i z m u i r e l a t y w i z m u . S t ą d w ł a ś n i e bierze się ta k ie s f o r m u ł o w a n i e j a k i „ r ó ż n y system -w a rto ś c i" , k t ó r e m a u s p r a w i e d l i w i ć najgorsze n a w e t dz ia ła n ie . A przecież w p o s tę p o w a n iu m o ra ln y m nie o w a rto ść chodzi, lecz o dobro, re aln e l u d z k i e d o b ro , osobowe. D o b ro to j e s t u r z e c z y w i s t n i e n i e m p o d s t a w o w y c h i n k l i n a c j i n a t u r a l n y c h s t a n o w i ą c y c h p o d s t a w ę n ie z b y w a ln e g o p r a w a n atu ra ln e g o . E t y k a p o s i ł k u j ą c a się s ł o w e m „ w a r t o ś ć " t r a c i k o n t a k t z r z e c z y w i s t o ś c i ą i m o ż e b y ć co n a j w y ż e j p o l e m i n t e l e k t u a l n y c h o p e ra c ji d la a m b i t n y c h i n t e l i g e n t ó w czy n a t c h n i o n y c h k a z n o d z i e j ó w . A l e cóż p o etyce, k t ó r a nie u k a z u je c z ł o w i e k o w i r e a l nego dobra, k t ó r a r e z y g n u je z a r e to lo g ii, c z y l i t e o r i i c n ó t u s p o s a b i a j ą c y c h c z ł o w i e k a do p o d j ę c i a s ł u s z n e j decyzji? Jest to ch im era, nie ety k a.
W s p ó ł c z e s n e s p o ł e c z e ń s t w o b o m b a rd o w a n e m i l i a r d a m i b i t ó w i n f o r m a c y j n y c h t r a c i z d o l n o ś ć do ro z u m n e g o c z y ta n ia d o b r a i b r a n i a o d p o w i e d z i a l n o ś c i za p o d e jm o w a n e decyzje, j e ś l i
stu robi, bo się robi. Masowy przekaz i n f o r m a c j i s t w a r z a j ą c y i l u z j ę w i e d z y i r o z u m i e n i a ł ą c z y w sobie szereg w y k l u c z a j ą
cych się w zo rcó w p o stęp o w a n ia , k tó re m u s z ą w y b u c h a ć w p o
staci chaosu m o ra ln e g o , czego n ie u s t a n n i e j e s t e ś m y ś w i a d k a m i . A b y s p o ł e c z e ń s t w o b y ło odpow iedzialne, o d p o w i e d z ia l n y m i by ć m uszą najpierw ci, k tó rz y z t y t u ł u piastowanej fu n k c ji głoszą sło w a publiczne tak by nie o k r a s z a ć w ł a s n e g o d y le ta n c tw a o r y g i n a l n o ś c i ą , a l e n i s t w a — p o b o ż n o ś c i ą . W in n y m w y p a d k u s p o ł e c z e ń s t w o u l e g n ie w c z e ś n i e j czy p ó ź n i e j s a m o u n i c e s t w i e n iu .
E ty k a i w s p ó ł c z e s n e s p o ł e c z e ń s t w o — tem at ten n i e w ą t p l i w ie m u s i z o s t a ć p o d j ę t y i w n a s z y m k r a j u , ale bez o t o k i id eo - l o g i c z n o - p o l i t y c z n e j , k t ó r a rz u c a sw ó j c i e ń n a w s z y s t k i e d z i e d z i n y ż y c i a nie t y l k o g o sp o d arczo -e k o n o m ic zn eg o , ale przede w s z y s t k i m n a k u l t u r ę . T y m c z a s e m k u l t u r a nie j e s t p r y w a t n ą w ł a s n o ś c i ą k o g o k o lw ie k , g d y ż je s t w s p ó l n y m dobrem, w k t ó r y m u c z e s t n i c z y ć m a j ą p r a w o w szysc y. Ś c iś le oso b o w y r o z w ó j c z ł o w i e k a b ie g n ie t y l k o przez k u l t u r ę . Z a ś k o r z e n i e m k u l t u r y e u r o p e js k ie j b y ł a zawsze m o r a l n o ś ć i w y c h o w a n i e ( „ p a i d e i a '' ) . Bez n a w i ą z a n i a w i ę c do s p ra w d zo n ej t r a d y c j i d ee u ro p e iz a c ja E u r o p y p o s t ę p o w a ć b ę d z i e b ard z o szybko. T y m c z a s e m d z iś e t y k ę p r z e f i l o z o f o w a n o czy n a w e t p rz e i d e o lo g i z o w a n o , czy to w sensie p o l i t y c z n y m , czy n a w e t r e l i g i j n y m , z a ś n a p o l u samego w y c h o w a n ia p o z o s t a ł a luka. S tą d m im o p o s t ę p u te c h n ik i i co raz w i ę k s z e j p r o d u k c j i n a j r o z m a i t s z y c h a r t y k u ł ó w , s to s u n k i m i ę d z y l u d z k i e , a n a w e t s to su n ek c z ł o w i e k a do samego siebie, staje się coraz b a r d z ie j b a r b a r z y ń s k i . Z a d a n i e m filo z o f a nie j e s t samo w y c h o w a n i e , ale w s k a z a n ie n a p o d s t a w o w ą r o l ę w y c h o w a n i a d la l u d z k i e j m o r a l n o ś c i , a t a k ż e j u ż j a k o t e o r e t y k m u s i b y ć z d o l n y u k a z a ć p o d s t a w y m o r a l n o ś c i i p o t k n i ę c i a f i lozoficzne czy o g ó l n o k u l t u r o w e , k t ó r e d o p r o w a d z i ł y do z a c h w i a n i a m o r a l n o ś c i w s p ó ł c z e s n e g o c z ł o w i e k a . N i e s t e t y , o s t a t n i k o n g re s z o r g a n i z o w a n y w R z y m i e w s k u t e k b r a k u s p ó j n e j w i z j i n ie s p e ł n i ł w z a s y g n a l i z o w a n y m przez nas sensie w i ą z a n y c h z nim oczekiwań.