• Nie Znaleziono Wyników

Wyrzuceni z Radiokomitetu (Expelled from the Radio Committee)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wyrzuceni z Radiokomitetu (Expelled from the Radio Committee)"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Maciej Kledzik

Wyrzuceni z Radiokomitetu

(Expelled from the Radio Committee)

Media – Kultura – Komunikacja Społeczna 8, 195-198

(2)

Wyrzuceni z Radiokomitetu

Expelled from the Radio Committee

P o ls k ie R a d io i T e le w iz ja w s t a n ie w o jen n y m , w stęp i opracow anie S e b a ­ stia n L ig a rsk i i Grzegorz M ajch rzak , In s ty tu t P am ięci N arodow ej, K om i­ s ja Ś cig a n ia Zbrodni Przeciw ko N arodowi Polskiem u , se ria D zien n ikarze - Tw órcy - N aukowcy, W arszaw a 2 0 1 1 .

Słowa kluczow e: stan w ojenny w Polsce, 13 grudnia 1981 roku, Polskie Radio i Telew i­

zja, „Solid arn ość", Sebastian Ligarski, G rzegorz M ajchrzak

Key w ord s: m artial law , 13th D ecem ber 1981, Polish Radio i Television, "S o lid arity ",

Sebastian Ligarski, G rzegorz M ajchrzak

J e s t w iosna 2 0 1 2 roku. Po trzyd ziestu la ta ch od p am iętnych w ydarzeń z 13 gru dnia 1981 roku w lo k alu In s ty tu tu P am ięci Narodowej w W arszaw ie odbywa się prom ocja k sią ż k i P o ls k ie R a d io i T e le w iz ja w s t a n ie w ojen n y m . Po je d n e j stron ie sa li siedzą S e b a s tia n L ig a rsk i i Grzegorz M ajch rzak , au ­ torzy w stępu do k sią ż k i opracow anej n a podstaw ie zeb ran ej przez nich do­ k u m en ta cji z zasobów IPN -u, po drugiej dzienn ikarze radiow i i telew izyjn i - ofiary zw olnień z pracy i re p re sji w sta n ie w ojennym . Przez dwie godziny d zienn ikarze porów nują protokoły, zarząd zen ia, m eldu nki sytu acyjne, spraw ozdania kom isarzy wojskowych, decyzje dotyczące zw olnień i opowia­ d ają o swoich losach i losach nieobecnych koleżan ek i kolegów. I dopiero po tej k o n fro n tacji ludzkich tra g ed ii z ta jn y m i doku m entam i ówczesnych władz i służby bezpieczeństw a w yłan ia się w m iarę pełny obraz re p resji stosow anych wobec dziennikarzy w sta n ie w ojennym . Ale jeszcze ze z n a ­ k a m i zap y tan ia i niedom ów ieniam i, k tó re w ym agają u sta leń i w y jaśn ien ia przez uczestników , świadków i ofiary tam ty ch w ydarzeń oraz historyków .

O t, chociażby w y jaśn ien ia roli, zadań i d ziałan ia M a rk a C hlebow icza, założyciela podziemnego R ad ia „Solidarność” R egionu M azowsze, R ed ak cji Program ów dla Radiowęzłów Zakładow ych. N a tym sp otkaniu b lis k a jego w spółpracow niczka, red ak to r Ja n in a Ja n k o w sk a , ośw iadczyła, że przez cały okres kon sp iracy jn ej pracy z nim nie zauw ażyła, by u tru d n iał, zm ie­ n ia ł lub prow adził radio w niew łaściw ym k ieru n k u . A kiedy z m ateriałów IP N -u dow iedziała się, że był tajn y m w spółpracow nikiem S B o pseudoni­ m ie „M ikołaj”, inform u jącym szczegółowo swoich przełożonych o tym , co sam robił, co rob ili podlegli mu konsp iratorzy, ch cia ła z nim porozm aw iać. O kazało się to niem ożliw e. Po załam an iu się system u kom unistycznego w P olsce w yjech ał do N iem iec, zm ien ił nazw isko i podobno po k ilk u

(3)

1 9 6 M aciej Kledzik

la ta ch popełnił sam obójstw o. D om yślała się, że m iał za zad an ie rozpraco­ w ać stru k tu ry władz związkowych „Solidarności”, k o n tak ty z działaczam i związkow ym i w N iem czech, w ystaw ić służbom ukryw ającego się Zbigniew a B u ja k a . I ja k o kon sp irator, będący poza w szelkim i podejrzeniam i, k iero ­ w ać R ad iem „Solidarność”.

T W „M ikołaj” Chlebow icz zarejestro w an y z o sta ł w D ep artam en cie II M in isterstw a Spraw W ew nętrznych w 1 9 7 6 roku. Mocodawcy uprzedzili go, że dla jego w iarygodności w środow isku solidarnościow ym , k tó re roz­ pracow ywał, zostan ie in tern ow any 13 g ru d nia 1981 roku. P rzesied ział rok w obozie dla internow anych, dla w spółtow arzyszy niedoli był w iarygodny, do koń ca is tn ie n ia P R L -u nie z o stał zdekonspirow any ja k o ag en t S B . Gdy­ by nie zachow ana d oku m en tacja w IPN -ie, prawdopodobnie uchodziłby za b o h a te ra podziem ia, byłby odznaczany i honorow any.

Podobnie przez kom u nistyczne służby był prowadzony długoletni p ra ­ cownik Polskiego R ad ia A leksan d er J . W ieczorkow ski TW „Dingo”, później „M ichał Zaw ada”. W pierw szych dniach sta n u w ojennego otrzym ał od mo­ codawców zad an ie u sta le n ia m ie jsca u kryw an ia się S te fa n a B ra tk o w sk ie­ go i J a c k a K alab iń sk ieg o , dwóch prom inentnych działaczy Stow arzyszen ia D zien nikarzy P olskich , rozw iązanego po 13 g ru d nia przez kom u nistyczne w ładze. B ra tk o w sk i u kryw ał się w m ieszkan iu d zien n ik ark i W ilhelm iny S k u lsk ie j przy ul. W ie jsk ie j. W ieczorkow ski, ja k w yn ika z jeg o raportów , b ezsku teczn ie usiłow ał dowiedzieć się o m iejscu u kryw an ia się B ra tk o w ­ skiego od jego żony. K a la b iń sk i w tym czasie był ju ż bezpieczny n a teren ie am basady U S A w W arszaw ie.

D la u w iarygodnienia TW „Dingo” służby pozbaw iły go pracy w P olskim R ad iu i z o sta ł w yrzucony z PZ P R -u, z czym, ja k w ynika z doku m entacji, bardzo trudno było m u się pogodzić. M a teria ln ie zyskał, gdyż ja k o o ficja l­ nie rep resjonow any opozycjonista dodatkowo p obierał paczki żywnościowe i odzieżowe z p a ra fii n a S ta ry m M ieście, gdzie m ieszkał. Zawodowo udzie­ la ł się w R ad iu W olna E u rop a, skąd otrzym yw ał hon oraria.

Do czasu u k a z a n ia się k sią ż k i S. L igarskiego i G. M ajch rz a k a A lek­ san d er J . W ieczorkow ski uchodził za przykładnego opozycjonistę ze stan u w ojennego. W 2 0 0 7 roku w ydał w P rzed siębiorstw ie W ydaw niczym R zecz­ pospolita S.A . k siążk ę M ój P R L , bez żadnej w zm ianki o w spółpracy z S B . N ap isał w n iej dwa, w arte odnotow ania, zdania: „Niczego p a rtii nie z a ­ w dzięczam , prócz sam ow iedzy, że popełniłem błąd życia. Niczego też nie zaw dzięczam opozycji, prócz świadom ości, że w godzinie prawdy sta n ą łem po w łaściw ej stro n ie”. W 2 0 1 0 roku red. M arek M agierow ski w arty k u le M a łe s tu d iu m k ła m s t w a w a w e ls k ie g o („Rzeczpospolita” z 21 k w ietn ia 2 0 1 0 roku) n a p isa ł o nim „były d ziennikarz m .in. R ad ia W olna E u ro p a”, cytu ­ ją c jed no jego zdanie z internetow ego S tu d ia O pinii: „Jaro sław K aczyń ski

m oim zd an iem s ta r a się u rzeczyw istnić teorię wodzostwa w państw ie to ta ­ lita rn y m ”. In tern etow e Studio O pinii założył i prowadzi S te fa n B ratk o w sk i. Autorzy k sią ż k i w ym ien iają podobne przykłady tajn y ch w spółpracow ­ ników S B : T ad eu sza Sam itow skiego (TW „D anu ta”, potem k o n ta k t op era­

(4)

cyjny „H ets”), szefa D zien n ik a Telew izyjnego S ta n is ła w a K aczm arskiego (TW „X -100”), K rzysztofa W ojnę (TW „Pex”) i innych. W połowie 1981 roku M SW kontrolow ało pracę około p ięciu set agentów S B d ziałających w T V P i P R w W arszaw ie oraz we w szystkich ich ośrodkach regionalnych. W ładze nie były pewne d ziennikarzy, person elu technicznego i innych osób zatru d ­ nionych w P olsk im R adiu i T elew izji po wprow adzeniu stan u wojennego 13 grudnia. N a 7 5 0 0 zatrudnionych osób od 28 g ru d nia do pracy dopusz­ czono 2 0 0 0 etatow ych pracow ników.

Tylko n ieliczn i zn a li ściśle ta jn e , przygotowywane od połowy 1980 roku plany w prow adzenia sta n u w ojennego, opracow yw ane w S z ta b ie G e n e ra l­ nym W P, M SW i PZPR. Od 16 sierp n ia 1980 roku rozpoczął działalność sztab op eracyjny „Lato 8 0 ”. W ytypow ani przez sztab pracow nicy rad ia i telew izji przygotow ali m iędzy innym i program y zastęp cze do ich ew entu ­ aln ej e m isji z ra d io sta cji w G ąb in ie. P e łn ą d oku m entację sta n u w ojenn e­ go przedstaw iono ju ż n a posiedzeniu K om itetu O brony K ra ju 12 listo p a­ da 1980 roku. Przew idyw ano u trzym an ie jed nego program u telew izyjnego i radiowego, obsadzenie rozgłośni i studiów w ojskiem oraz m ilicjan tam i. W szystk ie rozgłośnie terenow e m iały być zam k n ięte. W lu tym 1981 roku w S z ta b ie G eneraln y m W P opracowano plany opanow ania i zabezpieczenia 167 obiektów łączności. W połowie 1981 roku przeszkolono i p rzekw alifiko­ wano w Z S R R 2 0 0 w ojskowych techników n a sp ecjalistów telew izji.

Oprócz w ojska aktyw nie d ziałał reso rt spraw w ew nętrznych. Autorzy k sią ż k i u sta lili, że w przygotow anej o p eracji „R am zes” wytypowano grupę pew nych w poglądach i d ziałan iach dla w ładzy dzienn ikarzy oraz te ch n i­ ków radiow ych i telew izyjnych. W P R gru pa ta d ziałała pod kierow nictw em red ak to ra A lek san d ra Lubańskiego z N aczelnej R ed a k cji In fo rm acji. W ła­ dze, obaw iając się nacisków „Solidarności” zm ierzających do reo rg an izacji i zm ian w R adiokom itecie, n a ta jn y m sp o tk an iu g e n e ra licji z MON i M SW 21 listop ad a 1981 roku zatw ierdziły m iędzy innym i wzmożone oddziaływ a­ nie n a rodziny członków „Solidarności” i grup opozycyjnych, a tak że ich znajom ych. Zachow ał się dokum ent sporządzony w M SW (prawdopodobnie w o sta tn ich dniach przed w prow adzeniem sta n u w ojennego) zatytułow any „Zasady w ery fik acji k ad r d zien n ik arsk ich oraz pracow ników a d m in istracji, tech n ik i i kolportażu w p rasie, rad iu i T V ”. W szystk ie w spom niane wy­ żej dokum enty i inn e z n a jd u ją się w raz z podaniem źródła i sy g natu ram i w książce L igarskiego i M ajch rzak a. Dow iadujem y się z n iej o każdym ru ­ chu, d ziałan iach i przygotow aniach kom u n istyczn ej władzy, k tó ra bardzo sk ru p u latn ie w szystko dokum entow ała i archiw izow ała.

D zięki zachow aniu i opublikow aniu w spom nianych dokum entów w ia­ domo dziś, ilu fu n kcjo nariu szy i w ojskow ych opanow ało obiekty Polskiego R ad ia i T elew izji oraz ilu blokowało łączność telek o m u n ik acy jn ą. W tych d ziałaniach zakończonych, ja k odnotowano, „pełnym pow odzeniem ” u czest­ niczyło 70 0 fu n kcjo n ariu szy M SW , 35 0 m ilicjantów , 1218 żołnierzy podle­ głych M in isterstw u O brony N arodow ej, 1532 z W ojsk O chrony P ogran icza i 1669 z N ad w iślańskich Je d n o ste k W ojskow ych M SW . A kcja, k tó rej zad a­

(5)

1 9 8 M aciej Kledzik

niem było przerw anie środków łączności, n o siła kryp tonim „A zalia”. O bjęła 33 0 obiektów n a te re n ie całego k ra ju , w tym 60 w W arszaw ie. 12 grudnia, około godziny 2 3 .3 0 , w ojsko zablokow ało około 90 cyw ilnych węzłów łącz­ ności, a o północy zajęło 198 obiektów Polskiego R ad ia i Telew izji.

I jeszcze je d n a , bardzo ciek aw a in form acja, k tó rą odkryli autorzy k siążk i, p rzegląd ając i an alizu jąc dokum enty. Pierw sze radiowe „W iadom ości” n a ­ dane w sta n ie w ojennym nie były au to rstw a polskich dziennikarzy. Były streszczeniem depeszy k oresp on d en ta ag en cji T A S S z W arszaw y, który nad aw ał do M oskwy, a P olsk ie Radio w yem itow ało jeg o słow a po polsku: „patriotyczne siły społeczeństw a polskiego coraz bard ziej zdecydow anie do­ m a g a ją się u d zielenia wrogom socjalizm u ta k ie j odprawy, n a ja k ą zasłu żyli oni sw ym i w ystępnym i d ziałan iam i”.

Zbiór dokum entów ze sta n u w ojennego opracow any przez L igarskiego i M a jch rz a k a je s t swego rodzaju „białą k się g ą ”, niezw ykle cen n ą dla h isto ry ­ ków i medioznawców. Z aw iera 122 plany, program y, zarząd zenia, uchw ały, protokoły, m eldunki, stenogram y, n o ta tk i z n arad i spotkań, spraw ozdania i inne dokum enty w w iększości sygnow ane ja k o ta jn e lub ta jn e specjalnego zn aczenia. P o z o sta ją one m a teria łem do w ery fik acji niezgodnych z praw dą re la c ji i w spom nień.

Po 1989 roku, oprócz k sią ż ek wspom nieniow ych ów czesnych opozycjoni­ stów, u kazało się tak że k ilk a k sią ż ek prom inentów ów czesnej w ładzy oraz dzienn ikarzy czynnie ich w sp ierających lub w sp ółpracu jących z nim i ja k o TW lub KO (k on tak ty operacyjne). N iektórzy z nich, p u bliku jąc w spom nie­ nia, zapew ne liczyli, że ta jn e dokum enty specjalnego p rzeznaczen ia z o k re­ su sta n u w ojennego nigdy nie zo stan ą upublicznione. T eraz przyszła kolej n a historyków , n a w ery fikację z d oku m entam i m iędzy in nym i w spom nień M ieczysław a F . Rakow skiego D z ie n n ik i p o lity c z n e 1 9 7 9 -1 9 8 1 , t. 8, i D z ie n ­ n ik i p o lity c z n e 1 9 8 2 -1 9 8 3 , t. 9 (W arszaw a 2 0 0 4 i 20 0 5 ), Jerz eg o U rb an a J a j a k o b y ł y (W arszaw a 1992), T ad eu sza Zakrzew skiego B y łe m r e p o r te r e m g e n e r a ła (W arszaw a 2 0 0 2 ) oraz D z ien n ik telew izy jn y . G rz ech y i g r z e s z k i (W arszaw a 2 0 0 3 ), M a rk a B ara ń sk ieg o D T. T a je m n ic e (W arszaw a 1991), M ark a Tu m anow icza Z D T V w ż y c io ry sie (W arszaw a 2 0 0 6 ), czy w spom nia­ nego ju ż A lek san d ra J . W ieczorkow skiego M ój P R L (W arszaw a 20 0 7 ).

Ludzie tam tych czasów odchodzą, ale tem a t rozw ija się, poszerza o nowe u sta len ia i fakty. Przykładem k siążk a dziennikarza B ogdan a Rym anow skie­ go U bek (W arszaw a 2012) o Ja n u s z u Molce, agencie S B , który z w łasnej woli został etatow ym pracow nikiem bezpieki. Po latach postanow ił przemówić i przeprosić osoby, n a które donosił. W la ta ch osiem dziesiątych był współ­ pracow nikiem L ech a K aczyńskiego, b lisk im znajom ym J a n a Lityńskiego, m iał szerokie k o n tak ty z ludźm i podziemia. Pow iedział B . R ym anow skie­ mu, że S B doskonale w iedziała o m iejscach pobytu u kryw ających się przy­ wódców „Solidarności”, ale świadom ie ich nie aresztow ała. Rym anow ski nie zw eryfikow ał tego przekazu. To świadczy, ile je s t jeszcze pracy przed h isto ry k am i najnow szych dziejów P olski. A k sią ż k a S e b a s tia n a Ligarskiego i G rzegorza M ajch rzak a je s t dla nich pierw szorzędnym drogowskazem.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Reflexions on paradigms (contexts and perspectives) in political thought research………69 Joanna Mysona Byrska: New quality of life in a consumer society, George Ritzer,

The past and the present………...9 Bogusław Bembenek, Katarzyna Kowalska: Social clusters – open space for social innovations development ……….……..27 Justyna

Dagmara Lewicka, Katarzyna Krot: The level of trust in innovative enterprises – measurement and analysis ………..97. Yevgenya Malyshko: The process of interaction

Pavel Prygunov, Viktor Litvinenko, Kristina Karpova: Non-governmental security business as one of the foundations of building an innovative modern architecture of

of Polish businesses adapting outsourcing – research results .... 59 Beata Glinkowska, Elżbieta Strzelecka: Smart specialisations

143 Анатолий Пальчик, Катерина Додух: Практическая пропускная способность полосы движения автомобильной дороги ... 155 Jacek Strojny,

89 Małgorzata Mikłosz, Teresa Piecuch, Elżbieta Szczygieł, Ana Barroca: Cultural conditions for individual and corporate entrepreneurship development ... 101 Bogdan Mróz:

27 Magdalena Dobrzańska, Paweł Dobrzański, Mirosław Śmieszek: Modern.. logistics in health service