Henryk Markiewicz
Badania nad literaturą polską okresu
pozytywizmu (1864-1895)
Biuletyn Polonistyczny 19/4 (62), 56-66
ANKIETA KNoLP PAN
NA TEMAT PERSPEKTYWICZNEGO PLANU BADAŃ
POLONISTYKI LITERACKIEJ (c.d.)
BADANIA NAD LITERATURĄ POLSKĄ OKRESU POZYTYWIZMU (1864-1895)
Planow anie perspektyw iczne w dziedzinie badań lite ra c k ic h liczy ć się musi z faktem , że l i te r a t u r a je s t zjaw iskiem wielofunkcyjnym, a d zieło lite r a c k ie , zw ła szcz a wybitne - tw orem in te rp re ta c y jn ie nie wy czerpalnym . M usi te ż w ziąć pod uwagę szybki i w ielotorow y rozw ój metodologiczny lite ra tu ro z n a w stw a . S tąd w dyscyplinie te j uzasadnione być mogą rów no ległe opracow ania tych samych tem atów , m uszą pojaw iać się ró ż n o stro n - ne "podejścia"- do tych samych obiektów badaw czych, a także period yczne do nich n a w ro ty . Każde pokolenie selekcjonuje i odczytuje na nowo d z ie dzictw o lite r a c k ie , i w stosunku do jego doniosłych zjaw isk co najm niej w odstępie pokoleniowym pojaw ia się konieczność ponownych u jęć sy n te tycznych.
Toteż, w pewnym se n sie o k re sy h isto ry c z n o lite ra c k ie chronologicznie i m ateriałow o zamknięte p o zostaną w ciąż ob szaram i badawczo otw artym i: nigdy nie można pow ied zieć, że ukazanie się naw et n a jb a rd z ie j wnikliwej i w sze ch stro n n ej m onografii o jakim ś au to rze czy d ziele "załatw ia" ten tem at definityw nie. Z d ru e ie j stro n y , można w skazać tem aty, k tó re dotąd nie doczekały się u ję c ia naukowego lub w ystępują tylko w opracow aniach d ziś już p rz e s ta rz a ły c h bądź w yraźnie n iezadow alających. P am iętać p rz y tym n a le ż y , że sp o strz e g a w c z o ść i pom ysłowość badaw cza p o trafi od k ry ć w dziele lite ra c k im n a jle p ie j, zdawałoby s i ę , zbadanym aspekty do tąd nie d o strze g an e lub zrehabilitow ać ta k ie , k tó re z punktu w idzenia naukowego były dotąd lekcew ażone.
Z takim i z a strz e ż e n ia m i p rz y stę p u ją c do k o n stru k c ji planu p e rsp e k ty w icznego w z a k re sie h is to r ii lite r a tu r y o k re su pozytywizm u, zacząć trze-r ba od ogólnej diagnozy sy tu acji ob ecnej. B ezp o śred n i n a c isk tend encji
- 57
-estety k i w spółczesnej spowodował, że w oczach śro d o w isk a eksp ertó w znacznie zm niejszyła się w a rto ść lite r a tu r y pozy ty w isty czn ej. D ydaktycz n e, w e ry sty c z n e , socjologizujące w łaściw o ści tej lite r a tu r y sp ra w iają ponadto, że je s t ona m ateriałem opornym wobec n a r z ę d z i, którym i ro z p o rz ą d z a ją najnow sze technik i badaw cze, in te rp re ta c ja zaś utworów l i t e r a c kich, w brew immanentnym regułom ich le k tu ry , może w poszczególnych wypadkach p rz y n o sić efektowne re z u lta ty , ale u p raw ian a n a s z e r s z ą sk a lę , prow adzi w ślep ą u lic z k ę .
Na skutek tak ich p rzy czy n od te re n u pozytyw istycżnego stro n ią n a ogół zarów no badacze n a jb a rd z ie j tw órczy i u zdo ln ien i, jak naśladow cy u leg ający ich autorytetow i osobistem u i powiewom mody naukow ej.
T oteż diagnoza sy tu acji obecnej nie może nie być p esy m isty czna. O pracow ania o zasięgu ogólniejszym , jakim i dysponujem y, są niezbyt lic z n e , w znacznej c z ę ś c i już się z e s ta rz a ły albo m ają c h a ra k te r n a wpół p o p u la ry z a to rsk i czy e s e is ty c z n y , albo w re sz c ie znajdują się n a niew y sokim poziomie naukowym; pozytywizm s ta ł s ię , n ie s te ty , ulubioną dome ną konserw atyzm u m etodologicznego. Do zro b ie n ia je s t w ięc b ardzo w ie l e , w n iek tó ry c h dziedzinach p raw ie w szy stko - znacznie łatw iej i szy b ciej można by w yliczyć to , co już zrobio no , niż to , co zro b ić n a le ż y .
1. S ytuację w z a k re s ie m onografistyki lite ra c k ie j o k re su o brazu je poniższe zestawienie"^; uwzględniono w nim rów nież p ra c e p o p u lary z a to rs k ie , b io g ra fie , k a le n d a ria b ib lio g ra fic z n e , poniew aż g ra n ic e między nimi są płynne. Jak w idać, aktualnych naukowo m onografii ca łe j tw ó r cz o ści d o cz ek ali się sp o śró d najw y bitniejszy ch p is a rz y pozytywizmu tylko S ienkiew icz i P r u s , choć .dzieło Szw eykow skiego, pochodzące sp rz e d la t 30, niezu p ełn ie już odpowiada d zisiejszy m wymogom. (W naw iasach kw adratow ych um ieszczono opracow ania d z iś już p r z e s ta r z a łe , ale lic z ą c e się pod względem naukow ym .)
B iałe plamy widoczne n a powyższym zestaw ieniu w skazują d ezy d eraty na p rz y s z ło ś ć : każdy z wymienionych p is a rz y oczekuje n a m onografię naukow ą, w ięk sz o ść z nich rów nież n a m onografię p op u larn ą (choć w wy padku np . Junoszy czy B ałuckiego nie je s t ona k on ieczna). K alendarium lub szczegółow a b io g ra fia n a le ż ą się K raszew sk iem u, Jeżow i, Norw idow i, O rzeszkow ej (nad kalendarium p ra c u je E . Jankow ski), Świętochowskiem u
N a z w is k a a u to r ó w 'O sd i ? I I <y -5 ■a £ A t AA 0) r - Ł .h-N *5 «t ■H Si N $ 1 AA i-l At0» *H 3 i* ^ O -h •*3 . v P-I <d oj N >✓ u - i O N ** ■8 5 H Pu o Ki en o ® ■h £ O 4) T3 ■H ^ • 5.2 ,p £ ł ® 5 ^ e , ^ 3At p. O p. £* > A t * s g e oj CO cd cn cd u fc y 'p 1 r — I— I 3 __ P At *3 ■8 5 § g o pa P t 'Op o ■>». £ 3 * & " y y ^ P -O J « (! p PQ «j 2 «r*° S | « 2 ®J -h g ? > ® y O <d pa »i o * N o O (X £ O "a OD 0 1 I— T -5, i—+ — i M p — i * a N 2 £ " Z p. ■8 s* o ■>» L *ken N r
- ^ « "■> w ° rO o § 2 g •N r .N N RJ N Al -* U r*S — >eS Ci 1— t—1— r .U «3 1—t ł— h id r* -a " 'ri v> o | 1 I L r? H •2 °o oo ° J3 ^ H ^ 'f i £ 5 ID Id- O e 11 £ o m pj fio -d d n rJ V) o — ►> 'S *T> ri * £ M *H £ ^ id o o ,X V U -d o <d m — ? ^ J22 - 2 N 5 o ^ fi o fi Z * o o 10 ŚS J2 oo ,c ’i o D li i o p Ś 1— f h - ł - H - h — t— ł en >s
I----r— I— T I— T—I
i 1 d 11 1 r* i y 1 •* a id u V > V J u n o s z a fi* 11) 1 k ! ° 1 c 1 0 u 1 *H i "fi ! 6 1 o ■H i 1* o 1 -3 ! id | rl en C 1 i* 1 o № 1 4 T
- 60
-D ygasińskiem u, B ałuckiem u, W itkiew iczow i. N iezależn ie od m onografii ogólnych, n a o pracow ania m onograficzne - nowe lub w ogóle p ierw sze - zasługiw ałyby n ie k tó re wybitne u tw o ry , zw ła szcz a pow ieściow e, o k re s u , jak np. " L a lk a " , " F a ra o n " , " K rz y ż a c y " , "Nad Niemnem", "Cham ".
O c z y w iśc ie , do nazw isk tych 21 autorów nie o g ra n ic z a ją się m ożli w ości celow ej naukowo m onografistyki lite r a c k ie j. P rzykład em - n ie o b e c ny n a n iej S p aso w icz , k tó ry niedaw no otrzym ał m onografię p ió ra J.
Kul-2
c z y c k ie j-S a lo n i, w ażną d la poznania życia lite ra c k ie g o epoki . Z tej s a mej r a c j i po żyteczne okazałyby się n a pewno także p ra c e m onograficzne o W. B ogusław skim , P . Chmielowskim , A. G ruszeckim , T . Jeske-C h o- ińskim , W ł. Ł ozińskim , W. P r z y borow skim , S . Tarnow skim czy K. Z a lew skim . W ydaje się jed n ak , że główny w ysiłek n ależ y skiero w ać n a b a danie l ite r a tu r y stem atyzow ane nie osobow o, le c z problem ow o.
2. P iln ą p o trz e b ą je s t p rz e d e w szystkim naukowe u jęcie p o szc zeg ó l nych gatunków lite ra c k ic h . Je ś li nie lic z y ć p rz e s ta rz a ły c h już p ra c M. S zyjkow skiego o d ra m a c ie , fragm entów k sią ż k i O . S c h e r e r - V ir s k i o n o w eli o ra z m onografii C z. Z g o rz elsk ieg o i 1. O packiego o b allad zie - w szystko j e s t tu do z ro b ie n ia . A w ięc - m orfologia, poetyka i h is to ria pow ieści (o p oetyce d o jrza łeg o realizm u w p ow ieści p isze A. M artuszew * s k a ) ,z odrębnym potraktow aniem p ow ieści h is to ry c z n e j, k ró tk ich form n a r ra c y jn y c h , gatunków dram atycznych, lir y k i, ep ik i i s a ty ry w ie rsz o w a n e j,, felieton u, form p re re p o rta ż o w y c h (lis ty z pod ró ży i t p .) . Niezbędne je s t rów nież opraco w an ie h is to r ii języ k a arty sty cz n eg o i w ie r s z a , m onogra ficzne u ję c ie dziejów św iadom ości lite r a c k ie j, k ry ty k i i nauki o lite r a tu r z e (is tn ie ją c e p ra c e są p rz e s ta r z a łe lub frag m en tary czn e).
Osobnych studiów wymaga li te r a t u r a o specjalnym a d re s ie odbiorczym), a więc p rz e z n a c z o n a d la cz y te ln ik a ludowego i d la m łodzieży. N ależałoby' się też z a ją ć lite r a tu r ą rozryw kow ą i brukow ą.
O pracow anie wymienionych tu tematów mogłoby się sta ć podstaw ą wy-t ró ż n ie n ia i pogłębionej an alizy prądów lite ra c k ic h sk ład ający ch się n a tw ó rc zo ść lite r a c k ą (późny rom antyzm , p a m a siz m , re a liz m , n atu ra liz m ), typologicznego ro z p a trz e n ia zbieżn o ści i o d rę b n o ści lite r a tu r y polskiej w stosunku do innych l ite r a tu r tego o k re s u , a w re s z c ie o św ietlen ia ro li t r a- 1
61
-3 . Równie niezbędne s ą p rz e k ro je problem ow o-tem atyczne p r z e z l i t e r a tu r ę ; z tego z a k re su opracow ano dotąd sz e rz e j dziedzictw o lite ra c k ie pow stania styczniow ego, a fragm en taryczn ie - sto sun ek do tra d y c ji r o m antycznej i o b ra z T a tr w p o e z ji; is tn ie je te ż tro c h ę p ra c o motywach h isto ry czn y c h . Z problem ów zasługujących n a szczegółow ą in te r p r e ta c ję można wymienić koncepcję lite ra c k ą osobow ości, o rg an icy s ty c z n ą i D a r winowską w izję sp o łe c z e ń stw a , stosunek do cy w ilizacji m iejsk o -p rzem y - słow ej, model ludowego b o h a te ra , u jęcie tra d y c ji n iep od leg ło ścio w ych , em ancypacji k o b iet, k w estii żydow skiej itd .
A. F rag m en tary czn y i re je s tr a c y jn y c h a ra k te r ma w ięk sz o ść now szych p ra c o re c e p c ji l ite r a t u r obcych w P o lsc e ( ambitnym w yjątkiem jest, s tu dium J. K u lcz y ck iej-S alo n i o Z oli w P o ls c e ). P ożądane byłyby tu :
a ) u ję c ia sy n tety cz n e, o b ra zu jące c a ło k sz ta łt odbioru przekłado w eg o i kry ty czn eg o poszczegó lnych l ite r a tu r obcych w P o ls c e ; b) po d jęcie n a nowych podstaw ach m etodologicznych problem u oddziaływ ania tw ó rc z o śc i n iek tó ry c h p is a rz y zag ran iczn y ch n a lite r a tu r ę p olską - dotyczy to np . W iktora Hugo, M u ss e ta , H einego, D ickensa, A u g iera, D audeta; c) syn tetyczne ukazanie prom ieniow ania zag raniczneg o tw ó rc z o śc i p is a r z y p o l skich .
5 . Rozwinąć n a le ż y badania nad życiem lite ra c k im , zainicjow ane K siążką J. K u lcz y ck iej-S alo n i o W arszaw ie p ozy ty w isty czn ej. G adania te powinny objąć tak ie problem y, jak g e o g ra fia tw ó rc z o śc i l i te r a c k ie j, po ch o d zen ie, sy tu a c ja i ro la sp o łeczn a p is a r z a , d z ia ła ln o ść ró ż n y ch in s ty tu c ji życia lite ra c k ie g o , uw arstw ien ie społecżne p u b liczn o śc i lite r a c k ie j, zróżnicow anie i za się g obiegów czytelniczy ch itp . P o stu lo w ać tu n ależ y zarów no o pracow ania problem ow e, jak k ro n ik ę fa k to g ra fic z n ą , obejm ującą p o szczególne o śro d k i i re g io n y , n a podstaw ie m ateriałów zb ieran y ch w zesp o łach koordynowanych p rz e z kom isję d z ia ła ją c ą w K om itecie Nauk o L ite ra tu r z e P o lsk ie j PAN. W m ateria ła ch ty ch, o p ró cz ź ró d e ł drukow af .nych, powinny te ż być w yzyskane arc h iw a lia ręk o p iśm ien n e, ró w n ie ż z a
g ra n ic z n e .
P o z a dużymi ośrodkam i, jak W a rsza w a, K raków , Lwów, uw zględnić *
- 62
-6. Z pracam i tymi sąsiad u ją blisko badania nad czasopiśm iennictw em sp o łecz n o -lite rac k im epoki. "W tej dziedzinie zrobiono sp o ro , główriie dzięk i P raco w n i H is to rii C zasopiśm iennictw a P o lsk ieg o XIX i XX wieku IBL PAN; p ozostało jednak w iele luk do w ypełnienia. Nie uda się tego uczynić ani p o p rz ez zbyt ro z le g łe zakreso w o , a p rz e z to p obieżne, syn te z y , ani p o p rz ez monografie poszczególnych czasopism - poza kilku ty tułam i najw ażniejszym i, jak "Dziennik L ite ra c k i" , " P rz e g lą d Tygodniow y", "W ędrow iec", I884.- I887, czy "G łos" (krakow skie czaso pism a lite ra c k ie d ru giej połowy XIX wieku sch a rak tery zo w ał w nie drukow anej dotąd p r a cy A. Zyga). Rozwiązaniem optymalnym byłyby chyba m onografie p rz e d staw iające rozw ój p ra s y określonych ośrodków w niedużych p rz e d z ia ła c h czasow ych (np. " P r a s a w a rszaw sk a w dobie ofensywy pozytywizm u", " P r a s a k rakow ska i lwowska w dobie walki o autonom ię"). T aka tem aty - za c ja pozw oliłaby lep iej i bez zbędnych pow tórzeń ukazać pow iązania i n ap ięc ia między różnym i periodykam i, d y sk u sje , k tó re się w nich to c z y ły , itd .
7. W o statn ich latac h ukazał się nowy po dręczn ik szkolny d la liceów (A . N ofer-Ł adyki ) i opracow anie pozytywizmu (p ió ra J. K ulczyckiej- -S a lo n i) w k sią ż c e " L ite ra tu ra p olska od śre d n io w ie cza do pozytywizmu" przygotow anej w Instytucie F ilolo gii P o lsk ie j UW^. P ojaw iły się rów nież ważne d la historyków lite ra tu ry syntezy zbiorow e: " P o ls k a myśl filo zo ficzn a i społeczna" (t. II, poświęcony pozytywizmowi) i " P r a s a polsk a 1864.-1918". W r . 1976 złożona z o sta ła w PWN nowa sy n teza naukowa
(H . M ark iew icza), m ająca p rzed e w szystkim sp ełn ić zadan ia podręcznika u n iw ersy teck ieg o . Ze względu n a dostępno ść s e r ii " L ite r a tu r a polska w o k re sie realizm u i naturalizm u" ("O b ra z lite r a tu r y p o lsk ie j")t - wykład ośw ietla tu nie d rogę tw ó rc zą poszczególnych p is a r z y , le c z p ro c e s h is to ry c z n o lite ra c k i n a jego różnych to ra c h gatunkowych. Pożytecznym uzupełnieniem takiego po dręczn ik a byłaby, z jednej stro n y - encyklope d ia lite ra c k a , z d rugiej - o bszerne w ypisy spo rząd zon e w układzie nie perso n aln y m , le c z problem owo-tem atycznym (na w zór wydawnictwa "D eutsche L ite r a tu r . T exte und Dokumente") i album m ateriałów ikono g ra ficzn y c h . Do celów dydaktycznych przy d atn e okazałyby się rów nież nowe antologie p o e z ji, s a ty ry , felietonu i w ypisy obejm ujące główne dys
kusje lite ra c k ie o k re su (istn ie ją c e opracow ania tych tematów nie zadowa la ją w p e łn i), w re sz c ie - wybór dotychczasow ych studiów o głównych p r ą dach ideowych i arty sty czn y ch o k re su .
8. W brew rozpow szechnionem u mniemaniu, stan wydań zbiorow ych najw ybitniejszych p is a rz y pozytywizmu p rz e d sta w ia się w rę cz k a ta s tro f a l n ie . O prócz N orw ida, B lizińskiego i W itkiew icza żaden z nich nie d o cz e kał się zadow alającego wydania krytyczneg o. Edycja pism P r u s a je s t wy daniem popularnym , pozbawionym a p a ra tu naukow ego. Wydanie S ienkiew i c za je s t niekom pletne, O rzeszkow ej - nie dokończone, oba - po c z ę ś c i n ie s ta ra n n e . E dycja pism Z apolskiej z o sta ła p rz e rw a n a . Konopnicka je s t na ra z ie dostępna tylko w w yborze. T oteż w śró d dezyderatów ed y to rsk ich pom ieścić n ależy wydanie krytyczne typu B (w term inologii K. G ó rsk ie go): pism lite ra c k ic h P r u s a , S ienkiew icza, O rz eszk o w ej, Konopnickiej (w re a liz a c ji) i komedii B ałuckiego (m aszynopis przygotow any do druku znajduje się w IBL PAN); typu C: Asnyka i D ygasińskiego, dokończenie edy cji dram atów Z ap o lsk iej, pełne wydanie pub licy sty ki O rzeszkow ej, i re s z ty publicystyki P r u s a , pełne wydanie k oresp o n d en cji S ienkiew icza i w yboru koresp o n d en cji W itkiew icza, p rz y sp ie sz e n ie tempa ed y cji listów O rzeszkow ej i K onopnickiej. S p e c ja liśc i powinni nadto wypowiedzieć się na tem at pub likacji d alszy ch bloków k oresp o n d en cji K ra szew sk ieg o , a ta k że innych archiw aliów tego o k re su .
P o trzeb n y je s t rów nież o b sz e rn y , sta ra n n ie przem yślan y kilk un asto- tomowy w ybór K ra szew sk ie g o , zaw iera ją cy p rz e k ró j p rz e z ca łą jego w ie logatunkow ą tw ó rc zo ść (na w zór 10-tomowego wyboru w B ibliotece N aj ce ln ie jsz y c h Utworów L ite ra tu r y E u ro p e jsk ie j), podobne wydanie Jeża (nb. te k sty powojennych wznowień jego pow ieści są skrócone i zn ie k sz ta ł cone) i Ś w iętochow skiego. Z innych p is a rz y n a o b sz e rn ie js z e wybory zasług iw aliby Klemens Junosza i W iktor G om ulicki-poeta. W arto by też może wznowić w yczerpaną p ro z ę Lama i S ygiety ńsk iego . D rugo- i t r z e c io rz ę d n a p ro d u k cja lite ra c k a tego o k re su je s t n ie ra z tak za czy tan a, że wielu k sią ż e k b ra k naw et w n ajlep iej zaopatrzonych bibliotekach (np. " M a rz y c ie le " R ogosza albo "Ponad siły" S e w e ra ). (Byłoby oczyw iście luksusem nam aw iać do p rz ed ru k u tych utw orów , k tó re p otrzeb ne są k ilk u n a s tu sp e c ja listo m , ale nie mogą liczy ć - i po w ięk szej c z ę ś c i nie z a
-- 64
-sługują - na s z e rs z e rozpow szechnienie c z y te ln ic z e .) W iększe natom iast biblioteki u czelniane i bib lioteka 1BL powinny p rz ep ro w a d zić planową akcję u zupełniania swych zbiorów p rz e z m ikrofilm ow anie, a może naw et spo rząd zen ie odbitek k se ro g ra fic z n y c h b raku jących p ozy cji. N iezależnie od tego należałoby zadbać o wznowienie n iek tó ry ch w artościow ych utw o rów pomijanych dotąd z niezrozum iałych względów p rz e z wydawców, jak np. "S z k ic e" Szym ańskiego.
Z za k re su kry ty k i lite ra c k ie j postulow ać n ależ y wydanie p ra c T a r now skiego (w druku) i K onopnickiej; użyteczne byłyby rów nież wybory
studiów K ra szew sk ie g o , S pasow icza i K o tarbińsk ieg o“ .
9. "Nowy K orbut" stanow i ogromny k rok n ap rzó d w bibliograficznym opracow aniu lite r a tu r y pozytyw istycznej - każdy jej badacz znajduje się d z iś w sy tu acji nieporów nanie le p sz e j od swoich poprzedników . T rz e b a jednak o tw arcie p ow iedzieć, że i w h a sła c h "Nowego K o rb u ta", z jednej stro n y - spo ro je s t błahych i zbędnych wzmianek d z ie n n ik a rsk ic h , z d ru giej - z d a rz a ją się niekiedy ra ż ą c e o p u szc zen ia. T oteż niezbędn a je s t p ra c a nad uzupełnieniem retrospektyw nym i bieżącym tego wydawnictwa; suplem enty powinny ukazyw ać się w odstępach p ięcio letn ich . R ów nocześ nie u sp ra w n ić n ależ y dotychczasow e formy b ieżącej inform acji b ib lio g ra ficz n ej: p rz y sp ie sz y ć term iny ukazyw ania się " P o lsk ie j b ib lio g rafii l i t e ra c k ie j" i "R ocznika L ite ra c k ie g o " , uporządkow ać tem atycznie i r o z s z e rz y ć noty inform acyjne w "B iuletynie P olonistycznym ".
N iezależnie od tego potrzebne są n astęp u ją ce wydawnictwa b ib lio g ra ficzne :
l ) m onografie bibliograficzn e O rz eszk o w ej, P r u s a , K onopnickiej, Św iętochow skiego; ro z s z e rz e n ie tomu "Nowego K orbuta" pośw ięconego K raszew skiem u; uzupełnione wydanie m onografii b ib lio g raficzn ej S ie n k ie w icza; 2) b ib lio g rafia h is to r ii lite r a tu r y p o lskiej w uk ładzie problem owo- -tem atycznym ; 3) b ib lio g rafia re c e p c ji przekładow ej i k ry ty c z n o lite ra c kiej p is a rz y obcych w P o lsc e - wykonanie jej odciążyłoby badaczy kon taktów lite ra c k ic h od p ra c y z b ie ra c k ie j, wykonywanej p rz e z n ich z ogrom nym nakładem c z a s u , a mimo to - nieuchron nie wyrywkowej (b ib lio g rafię tego tem atu, o graniczoną n ie ste ty do p ra s y w a rszaw sk ie j zapow iada M. K abata); 4) b ib lio g rafia re c e p c ji przekładow ej i k ry ty c z n o lite ra c k ie j p i
sa rz y polskich z a g ra n ic ą ; 5) b ib lio g rafia motywów i wątków lite ra c k ic h ; 6) "Mały Korbut" - inform ator do użytku studentów i nie s p e c ja listó w , z a w ierający z b ib lio g rafii przedm iotow ej tylko pozycje użyteczne p rz y p r o wadzeniu d alszych studiów (o c zy w iście, z a k re s tem atyczny po z. 2 -6 p o winien objąć ca ło ść lite r a tu r y p o ls k ie j, nie tylko lite r a tu r ę o k re su p o zy tywizmu).
10. O po trzeb ach w z a k re sie podręczników u n iw ersy te ck ich i pomocy naukowych była już częściow o mowa w punktach p o p rzed n ich . Tu n a le ż a łoby dodać p ostulaty s z e rs z e g o w prow adzenia wybitnych pow ieści (bez względu na ich ro z m ia ry ) do s e r ii B iblioteka N arodow a o ra z planowego kontynuowania s e r ii "Z żaczkiem ", za w ie ra ją c e j m onografie m ateriałow e arcy d zieł lite r a tu r y p o lsk ie j. R zecz ja s n a , w szy scy w yb itniejsi p is a rz e winni znaleźć się w s e r ia c h : Ludzie Żyw i, P r o f ile , B iblioteka " P o lo n is ty k i", M ałe P o r tr e ty L ite ra c k ie .
11. Dotychczasowe dośw iadczenia p o u cz ają, że p ra c e przekładow e z h is to rii lite r a tu r y nie mogą liczy ć na s z e rs z y k rą g odbiorców (nie ro z sz e d ł się dotąd naw et nakład k sią ż k i tak re w e la c y jn e j, jak "M im esis" A uerbacha); to też w zaleceniach przekładow ych tr z e b a być ostrożnym . P rzy d a tn e na pewno byłyby tłum aczenia popularnonaukow ych m onografii w ielkich p is a rz y realizm u (B a lz a c , F la u b e rt, D ick en s, T o łs to j, Ib se n ), m onografii L ukńcsa " D e r h is to ris c h e Roman" o ra z sp o rząd zen ie dwóch an tologii: dokumentów program ow ych realizm u i n atu ralizm u za g ra n ic ą o ra z w spółczesnych p ra c teo re ty czn y c h n a te tem aty.
12. Do wykonania tych w szystkich zadań, a naw et do u su n ię c ia tylko n a jb a rd z ie j ra ż ą c y c h zaniedbań, p otrzebne są siły znacznie lic z n ie jsz e n iż te , k tó re d ziś p ra c u ją n a polu badań nad pozytywizmem. W s y tu a c ji, gdy w środ ow isku polonistycznym tra d y c ja pozyty w istyczna odczuwana je s t jako mało a tra k c y jn a i niem odna, konieczne s ą pewne* d ziała n ia in te rw e n c y jn e , ożyw iające tę dziedzinę b adaw czą, m ianow icie: l ) konfe re n c je naukowe pośw ięcone p isarz o m i problem om tego o k re su ; 2) u r u chom ienie odpowiedniej s e r ii wydawniczej (na w zó r studiów s t a ro p o lsk ic h i ośw ieceniow ych); 3) u tw orzenie P ra c o w n i P o zy ty w is ty czn ej w Insty tu cie Badań L ite ra c k ic h PA N ; 4-) o tw arcie w ln
-- 66
-sty tu cie Badań L ite ra c k ic h PAN lub w In -sty tu cie F ilo lo g ii P o lsk ie j "UW studiów d oktoranckich k s z ta łc ą c y c h badaczy w yspecjalizow anych w tym k ieru n k u .
^ Zob. ta b lic a n a s . 58-59.
2
J. K u lcz y ck a-S a lo n i, W łodzim ierz S paso w icz. Z a ry s m onograficz ny , W rocław 1975.
3
A. N o fe r-Ł a d y k a, L ite r a tu r a p o lsk a o k re su pozytywizm u. P o d r ę c z nik d la k lasy 2 liceów o g ó lno kształcących, techników i liceów zawodo w ych, W arszaw a 1976.
^ L ite r a tu r a p o lsk a od śre d n io w ie cza do pozytywizm u. R ed. J .Z . Ja kubow ski, W arszaw a 1974.
5 ,
W ybór pism k ry ty c z n o lite ra c k ic h A. Św iętochow skiego u k az ał się w r . 1973 (A. Św iętochow ski, W ybór pism k ry ty c z n o lite ra c k ic h . W ybór
S . S a n d le r. W stęp i p rz y p isy M . B ry k a lsk a , W arszaw a 1973). W ro k później u k a z a ła się p ra c a : M . B ry k a lsk a , A lek san d er Św iętochow ski - re d a k to r "P ra w d y " , W rocław 1974.
P r o f . d r H enryk M arkiew icz
BADANIA NAD LITERATURĄ OKRESU MŁODEJ POLSKI
L ite r a tu r a o k re su M łodej P o lsk i stanqw i obecnie przedm iot żywego za in te re so w a n ia . S y tu a cja je s t tu k o rz y stn a między innymi z tego w zg lę du, że w badaniach nad M łodą P o lsk ą u c z e stn ic z ą p rz e d sta w ic ie le w szy stk ich pokoleń polonistycznych. N astępują p rz e su n ięcia w podejm o wanej problem aty ce, w stosow anych m etodach, w innym doborze p is a rz y stanow iących przedm iot fa sc y n a c ji, ale ciąg ło ść badaw cza je s t zachowana] w stopniu rz ad k o spotykanym.
R ezultat tak iej sy tu acji je s t łatwo d o strz e g a ln y : zw ła szcz a w o s ta t nich k ilkunastu la ta c h ukazało się w iele p ozycji - i to w ażkich - doty czących epoki Młodej P o ls k i. S poro je s t jednak je s z c z e do zro b ie n ia.
P rz e d e w szystkim , żeby badania nad M łodą P o lsk ą mogły spraw nie funkcjonow ać, n ależ y im stw orzyć odpowiednią podstaw ę - w p o staci ed y c ji d z ie ł m łodopolskich p is a r z y . B ra k i tu is tn ie ją c e są bowiem ogrom-* ne i w rę c z kom prom itujące: dotychczas nie ma pism zebrany ch tak wy